5268
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 5268 |
Rozszerzenie: |
5268 PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd 5268 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 5268 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
5268 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
JERZY MATERNICKI
Polska dydaktyka historii 1918 - 1939
MATERIA�Y l KOMENTARZE
Redaktor Krystyna G�ra
Ok�adk�/obwolut� i stron� tytu�ow� projektowa� Andrzej Pilich
Redaktor techniczny Krystyna Mitewska
Korektor El�bieta Siesicka
_ Wpisano da - . .
(Q Copyright by . UZIOt-
Wydawnictwa Szkolne i �-edagogiczMe "en'8r*** Warszawa 1978-
Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1978
Wydanie pierwsze
Nak�ad 3000+257 egzemplarzy
Arkuszy: drukarskich 21,25; wydawniczych 31,29
Oddano do sk�adania 7.IIU977 r.
Podpisano do druku 22.yl.1978 r.
Druk uko�czono w pa�dzierniku 1978 r.
Papier offset, kl. V, j* g, 70 x 100
Zam. nr 4008/397 Cena z� 100,� S-PC
Sk�ad fotograficzny �Monophoto 400/5*
WSiP Zakladi*Tiraficzne w Bydgoszcz/
WST�P
Praca niniejsza nawi�zuje do wcze�niej opublikowanej ksi��ki, obejmuj�cej dzieje polskiej refleksji dydaktycznej w zakresie historii w latach 1773�1918'. Podejmuj�c badania nad okresem II Rzeczypospolitej autor nosi� si� pocz�tkowo z zamiarem kontynuowani^ uprzednio wydanej pracy, a wi�c dzie�a zawieraj�cego zar�wno zarys dziej�w dydaktyki historii, jak te� wyb�r celniejszych tekst�w �r�d�owych z tej dziedziny, pochodz�cych z lat 1918�1939. Niestety, planu tego nie uda�o si� w pe�ni zrealizowa�. Stan�y temu na przeszkodzie m.in. trudno�ci zwi�zane z aktualnym stanem bada� nad polsk� dydaktyk� historii okresu mi�dzywojennego. Literatura na ten temat jest niezwykle skromna, obejmuje zaledwie par� prac i to o do�� specyficznym charakterze. Z wydawnictw przedwojennych najwi�ksz� stosunkowo warto�� ma niewielka rozmiarami broszura Jadwigi Lechickiej, zawieraj�ca zwi�z�e om�wienie niekt�rych wa�niejszych publikacji dydaktycznych wydanych w latach 1925�19372. Opracowanie'to posiada jednak wiele luk, tak i� jego warto�� informacyjna jest ograniczona. Nie mog� te� zadowoli� interpretacje i oceny autorki, z regu�y bardzo subiektywne lub te� grzesz�ce og�lnikowo�ci�. Broszura J. Lechickiej nie pozbawiona jest jednak ca�kowicie znaczenia, przynosi bowiem sporo informacji z �pierwszej r�ki", a wi�c �r�d�owych.
Podobnymi walorami odznacza si� popularny niegdy� podr�cznik Hanny Pohoskiej3, stanowi�cy dzi� prawdziw� �kopalni� informacji" o polskiej edukacji historycznej i dydaktyce historii lat 1918�1937. Nie s� to wszak�e informacje pe�ne, raczej odpowiednio wyselekcjonowane i podane we w�a�ciwym dla autorki � dzia�aczki o�wiatowej obozu sanacyjnego � o�wietleniu. Z tego te� wzgl�du praca H. Pohoskiej, podobnie zreszt� jak wspomniana wy�ej broszura J. Lechickiej, jest dla nas bardziej �r�d�em ni� opracowaniem.
Je�eli chodzi o publikacje powojenne, to tak�e mamy tu jedynie do odnotowania dwie powa�niejsze pozycje: niewielki rozmiarami, sumaryczny artyku� Wandy
1 Por. J. Maternicki: Dydaktyku historii u Polsce 1~^3�1^18. Warszawa 1974. '- Por. J. Lechicka: Polska dydaktyka historii u latach 193f�l93^. ��d� 1937.
' Por. H. Pohoska: Dydaktyku historii (wydanie II-gie, uzupe�nione i rozszerzone, dostosowane do nowych program�w). Warszawa 1937.
Zwolskiej o metodach nauczania historii w polskim szkolnictwie �rednim okresu mi�dzywojennego4 oraz zwi�z�y, miejscami jednak chyba nazbyt pobie�ny, szkic Anny Kulczykowskiej po�wi�cony Natalii G�siorowskiej i jej dzia�alno�ci na polu dydaktyki historii5. Prace te posiadaj� pewne walory materia�owe i informacyjne, �adna z nich jednak nie wyczerpuje tematu. Monografia A. Kulczykowskiej po�wi�cona programom nauczania historii w latach 1918�19326 w niewielkim tylko stopniu uwzgl�dnia �wczesn� my�l historyczno-dydaktyczn�, koncentruje si� � zgodnie z tytu�em pracy � na samych programach.
Aktualny stan bada� nad dydaktyk� historii lat 1918�1939 jest niezadowalaj�cy. Wymaga to podj�cia bada� �r�d�owych na obszarze bardzo rozleg�ym, obejmuj�cym zar�wno teori� jak i praktyk� nauczania tego przedmiotu. W celu wyja�nienia niekt�rych wa�nych zagadnie� po��dane by�oby te� zbadanie dorobku dydaktyki historii innych kraj�w europejskich (przede wszystkim Niemiec, Francji, Anglii, Austrii) i prze�ledzenie dr�g jej oddzia�ywania na dydaktyk� polsk�. Osobna sprawa, to konieczno�� gruntownego zbadania wp�ywu historiografii polskiej, a tak�e nowych pr�d�w w filozofii, metodologii historii i naukach pedagogicznych na polsk� my�l historyczno-dydaktyczn�. Ka�dy z tych problem�w m�g�by by� przedmiotem osobnej monografii.
Najwi�kszym jednak zaskoczeniem dla autora by�o stwierdzenie olbrzymiego bogactwa polskiej literatury historyczno-dydaktycznej, rozproszonej po blisko stu czasopismach pedagogicznych i wydawnictwach szkolnych. Ilo�� pozycji bibliograficznych z tego zakresu, wydanych w latach 1918�1939, przekracza 1500; jest ich kilkakrotnie wi�cej ni� w ca�ym okresie poprzednim obejmuj�cym lata 1773�1918. Liczba druk�w zwartych, ksi��ek i broszur, po�wi�conych dydaktyce historii wzros�a w okresie II Rzeczypospolitej w por�wnaniu do lat 1773�1918 blisko dziesi�ciokrotnie. Dok�adne zbadanie tego dorobku wymaga� b�dzie czasu, wielu lat pracy i to nie jednego, a wielu historyk�w.
4 Por. W. Zwolska: Metody nauczania historii w gimnazjach i liceach polskich w latach 1918�1939. �Przegl�d Historyczno-O�wiatowy". R. X, 1968, nr 4, s. 535�544.
5 Por. A. Kulczykowska: Niekt�re aspekty tw�rczo�ci i dziala/no�ci dydaktycznej Natalii G�siorowskiej-Grabowskiej w okresie dwudziestolecia mi�dzywojennego. �Rocznik Naukowo-Dydak-tyczny" WSP w Krakowie. Prace Historyczne. T. VII, Krak�w 1974, s. 251�271.
6 Por. A. Kulczykowska: Programy nauczania historii w Polsce 1918�1932, Warszawa 1972. Opr�cz wymienionych wy�ej rozpraw nale�a�oby tu jeszcze wspomnie� o nast�puj�cych opracowaniach: H. Pohoska: Nauczanie i popularyzacja historii w ostatnim pi��dziesi�cioleciu 1887�1937. �Wiadomo�ci Historyczno-Dydaktyczne", 1937, z. 2, s. 60�75; B. Dunikowski (i zesp�l redakcyjny Sekcji Historii W�DKO � Warszawa miasto); Programy historii w Polsce bur�uazyjnej i Polsce Ludowej. �Wiadomo�ci Historyczne", 1952, nr 4, s. 222�232; J. Garbacik; Aktualno�� dorobku �Wiadomo�ci Historyczno--Dydaktycznych", organu Polskiego Towarzystwa Historycznego dla spraw nauczania historii (1933� �1939J. �Wiadomo�ci Historyczne", 1958, nr l, s. l�4; J: Lechicka: Adam Szel�g�w'ski jako dydaktyk historii. �Wiadomo�ci Historyczne", 1962, nr 5, s. 282�286; W. Czerniewski: Rozw�j dydaktyki polskiej w latach 1918�1954. Warszawa 1963, s. 71�75 (nauczanie historii); U. �wietochowska: Najnowsza historia Polski w programach szk�l �rednich og�lnoksztalc�cych w latach 1918� 1939. �Gda�skie Zeszyty Humanistyczne". R. 10, 1967. Historia, z. 6, s. 83�97; J. Schoenbrenner: Z zagadnie� nauczania historii w Polsce w latach 1919�1931. �Wiadomo�ci Historyczne", 1968, nr 5�6, s. 233�243; J. Schoenbrenner: Nauczycielskie prace Natalii G�siorowskiej-Grabowskiej. �Rocznik ��dzki". T. XIII, 1969, s. 12-1�132.
Nast�pna przyczyna dla kt�rej wypad�o odst�pi� od podj�tego na pocz�tku zamiaru, wi��e si� z sytuacj� osobist� autora. Mam tu na my�li w��czenie si� do prac badawczych prowadzonych w ramach problemu w�z�owego �Modernizacja systemu o�wiaty w rozwini�tym spo�ecze�stwie socjalistycznym". Koncentracja wysi�ku na sprawach aktualnych, na problemach zwi�zanych z nale�ytym przygotowaniem reformy nauczania historii w przysz�ej szkole dziesi�cioletniej, musia�a si�� rzeczy doprowadzi� do znacznego ograniczenia plan�w badawczych zwi�zanych z dziejami nauczania historii i dydaktyki tego przedmiotu.
Ksi��ka niniejsza zawiera najciekawsze i z&jjdKmj^aiba^zie^jfesi^�n^My^ne wypowiedzi obrazuj�ce" polski dorobek lat 1918 � 1939 w zakresie refleksji
historyczno-dydaktycznej, uzupe�nione obszernymTnieraz^obja�nieniami i komentarzami. Wszelki dob�r materia��w jest, jak wiadomo, sprawa dyskusyjna i zale�y od przyj�cia takich lub innych kryteri�w. Zamierzeniem autora by�o, aby cho� w cz�ci, tak jak jest to tylko mo�liwe, ukaza� bogactwo zainteresowa�, wielo�� �szk�", tendencji i kierunk�w charakterystycznych dla polskiej my�li dydaktycznej okresu II Rzeczypospolitej. Starano si� o to, aby w wyborze reprezentowani byli wszyscy wybitniejsi dydaktycy historii tego okresu.
dydaktyk� historii w szkol ach_�rgdniLh. Podyktowane to zosta�o zar�wno aktualnym stanem bada� jak i zainteresowaniami naukowymi autora. Dydaktyka historii w szko�ach powszechnych to problem odr�bny, wymagaj�cy jeszcze dok�adniejszego zbadania. Zadanie to mog� dobrze wype�ni� jedynie specjali�ci od nauczania historii w klasach m�odszych (w szkole podstawowej). Autor nie czu� si� w tej dziedzinie dostatecznie kompetentny.
Dokonuj�c wyboru pierwsze�stwo dawano tym publikacjom, po�wi�conym nauczaniu historii w szkole �redniej, kt�re uzna� by�o mo�na za najbardziej warto�ciowe Niekt�re z nich zachowa�y � w cz�ci lub nawet ca�kowicie � swoja aktualno�� do dzi�. Dotyczy to prac Ewy Maleczy�skiej, Adama Klodzi�skiego. Natalii G�siorowskiej, Wandy Moszcze�skiej i Wis�awy Knapowskiej.
Lata 1918� -19 3S^lO-okrL&4ynamicznega~rozwQJu^Lhkjej_d[^daktyki historii. Wi�za�o si� to g��wnie z odbudow� i przebudow� szkolnictwa polskiego7. Mo�na by�o ju� teraz my�le� o urz�dzeniu edukacji historycznej w spos�b zgodny z potrzebami i aspiracjami spo�ecze�stwa polskiego. Pierwsze kroki w tym kierunku podj�to jeszcze w czasie I wojny �wiatowej8, dopiero jednak z chwil� odzyskania niepodleg�o�ci pojawi�y si� warunki do urzeczywistnienia tego planu. II Rzeczpospolita powsta�a jednak jako pa�stwo bur�uazyjno-demokratyczne, co si�a rzeczy okre�li�o charakter i zasi�g dokonanej w niej reformy szkolnej edukacji historycznej.
Pierwsze lata wype�ni�y prace nad nowymi programami historii, do kt�rych wci�gni�to stosunkowo szeroka grup� historyk�w i nauczycieli historii'. Programy
Por. K.. Trzebiatowski: Szkolnictwo powszechne w Polsce w latach 19-16�1932. II/ot/im � Warszawa � Krak�w 1970: F. W. Araszkiewicz: Szko�a �rednia, og�lnokszta�c�ca w Polsce w latach 1918�1932. Wroc�aw�Warszawa�Krak�w�Gda�sk 1972: M. Lipowska: Koncepcje wykszta�cenia og�lnego w programach szko�y polskiej z lat 1919�1922. Toru� 1961.
* Por. J. Maternicki: Dydaktyka historii iv Polsce r73�1918. Op. cit.. s. 193 i n.
* Por. N. Gasiorowska: Historia. ..Rocznik Pedagogiczny". Ser. II. T. I, Warszawa 1923. s. 301 i n.: A. Kulczykowska: Programy nauczania historii. Op. cit.. s. 17 i n.
V:
te wywo�a�y o�ywion� dyskusj�, w czasie kt�rej wypowiedziano wiele interesuj�cych uwag o tre�ciach i metodach kszta�cenia historycznego. Punkt kulminacyjny tej dyskusji przypada na rok 1925. Z tego w�a�nie okresu pochodz� przedrukowane w niniejszej ksi��ce teksty Adama Szel�gowskiego i Kazimierza Krotoskiego1". Nie by�y to oczywi�cie pierwsze publikacje dydaktyczne na temat nauczania historii, jakie ukaza�y si� po roku 1918.
Polska my�l historyczno-dydaktyezaa cpzwija si� w tym czasie pod przemo�nym wp�ywem" Iz w. .wychowania narodowego" i tendencji pacyfistycznych,' bardzo silnycn7~z~wlaszcza w pierwszych latach po zakonHHfTtrazIaTaiT^oJerrfiych. Jednym z teoretyk�w wychowania narodowego na gruncie historii by� Leon Rymar, reprezentuj�cy kierunek nacjonalistyczny1-. Wcze�niej w podobnym duchu wypowiada� si� m.in. Kazimierz Sochaniewicz". Wi�kszo�� �wczesnych dydaktyk�w historii przyjmowa�a umiarkowan� wersje wychowania narodowego, daj�c� si� pogodzi� z postulatem wychowania w duchu og�lnoludzkich idea��w humanizmu i wsp�pracy mi�dzy narodami. Tendencje pacyfistyczne najpe�niej da�y o sobie zna� w publikacjach Heleny Witkowskiej. Jej artyku�: Zagadnienia etyczne w nauczaniu historii" otwiera nasze materia�y �r�d�owe. Tendencje pacyfistyczne wywar�y tak�e silny wp�yw na niekt�re prace K. Krotoskiego", mo�na je zreszt� dostrzec i u innych autor�w.
v Jedn� z najpowa�niejszych publikacji dydaktycznych tego okresu jest obszerna rozprawa N. G�siorowskiej pt. Historia og�oszona w I tomie nowej serii �Rocznika Pedagogicznego" w 1923 r.
Autorka reprezentowa�a w polskiej dydaktyce historii nurt lewicowy i najlepiej mo�e ze wsp�czesnych zdawa�a sobie spraw� z konieczno�ci gruntownej przebudowy edukacji historycznej w Polsce niepodleg�ej. Negatywnie ustosunkowa�a si� do �obiektywistycznej" koncepcji nauczania historii. Wskazyw:a�a. �e historia, jako nauka i jako przedmiot nauczania, jest dziedzin� �na wskro� subiektywn�". Stwierdzaj�c to mia�a na my�li zar�wno subiektywizm �jednostkowy" jak i zbiorowy, �spo�eczny". Na ten ostatni k�ad�a szczeg�lny nacisk. �Kto nie rozumie tera�niejszo�ci, ten nie rozumie przesz�o�ci. Nie mo�e by� nauczycielem historii ten, kto oboj�tnie odnosi si� do �ycia bie��cego: tylko ten. kto buduje przysz�o�� mo�e ocenia� przesz�o��: nauka, szko�a. a'wi�c i historia musi s�u�y� �yciu16. Historia
10 Por. teksty nr III i IV, s. 45 i 63 oraz nasz komentarz, s. 57 i 72.
Z nowszej literatury na ten temat na uwag� zas�uguje praca F. Filipowicza po�wiecona jednemu z czo�owych przedstawicieli tego nurtu i g��wnemu jego propagatorowi � Lucjanowi Zarzeckiemu. (Por. F. Filipowicz: My�l pedagogiczna Lucjana Zarzeckiego 1873�1925. Wroc�aw�Warszawa�Krak�w� �Gda�sk 1974. Praca ta zawiera m.in. obszerny wykaz publikacji po�wi�conych wychowaniu narodowemu).
12 Por. L. Rymar: Cel nauki historii w szkole (Na tle obecnych d��e� i reform w szkolnictwie). Krak�w 1925
13 Por. K. Sochaniewicz: Kult przesz/o�ci w wychowaniu narodowem. Zamo�� 1919.
14 Por. H. Witkowska: Zagadnienia etyczne w nauczaniu historii. �Ruch Pedagogiczny". R. VII, 1920, s. 147�150. Przedruk: tekst nr I, s. 32.
15 Por. np. K. Krotoski: Jakie s� zadania historii w szkole powszechnej. �Przyjaciel Szko�y". T. I, 1922, s. 26�30.
16 N. G�siorowska: Historia, Op. cit., s. 297.
w tajnym nauczaniu i w literaturze popularnej �by�a na wskro� tendencyjna, a tendencje jej odpowiada�y potrzebie podw�jnej, wynikaj�cej z konieczno�ci samoobrony, budzenia mi�o�ci do wolno�ci utraconej i nienawi�ci dla wroga' Nauczanie historii nie dawa�o znajomo�ci dziej�w, ignorowa�o, zaciemnia�o-najistotniejsze strony z �ycia przesz�o�ci". Historia w okresie niewoli �mia�a ogromne znaczenie moralne d�wigni �ycia narodowego". Obecnie, po odzyskaniu niepodleg�o�ci odmienne zyskuje przeznaczenie, inne zadanie ma do spe�nienia: �[...] na ca�ej linii musi tu by� dokonana rewizja, [...] wszystko, a wi�c cel nauczania historii, metoda w doborze materia�u i wyk�adzie, stosunek nasz emocjonalny do przesz�o�ci musz� ulec zmianie"". Nauczanie historii odpowiada� musi nowym tendencjom. �Dzisiaj 'historii powinno si� naucza� pod znakiem dnia dzisiejszego, dzisiejszych potrzeb; znajomo�� przesz�o�ci s�u�y� musi potrzebie rozumienia tera�niejszo�ci, ma odgrywa� rol� nie arki zamykaj�cej �wi�to�ci ubieg�ych lat, lecz by� otwartym skarbcem dla tw�rczo�ci obecnych i przysz�ych pokole�, ma kszta�ci� obywatela �wiadomego sw^ch praw i obowi�zk�w, cz�owieka �yj�cego pe�ni� swych zasob�w duchowych. [...] Nie znaczy to bynajmniej, �e historia ma rezygnowa� z poszukiwania i wyk�adania prawdy dziejowej. W przesz�o�ci interesuj� nas najsilniej te strony �ycia, kt�je odgrywaj� rol� dominuj�c� w dobie nam wsp�czesnej, jednocze�nie jednak, w przesz�o�ci winni�my poszukiwa� istotnych tendencji rozwojowych, kt�re doprowadzi�y do stanu dziej�w nam wsp�czesnych i kt�re nam wska�� tory dla rozwoju przysz�ego. �ycie Wysuwa na dzisiaj � idea� wykszta�cenia najszerszych warstw spo�ecznych, wchodz�cych czynnie do �ycia publicznego; znajomo�� przesz�o�ci przedstawi, jak dosz�o, jak doj�� musia�o do demokratyzacji spo�ecze�stwa, pa�stwa, kultury nam wsp�czesnej. W7 wyja�nieniu tego nierozerwalnego zwi�zku mi�dzy przesz�o�ci� i dob� aktualn� tkwi rola historii, kt�ra, rzucaj�c �wiat�o prfewdy na przesz�o��, staje si� tym samym mistrzyni� �ycia . tera�niejszego"18.
W zako�czeniu swojej rozprawy, po�wi�conej g��wnie programom, podr�cznikom i innym pomocom do nauczania historii. G�siorowska formu�uje m.in. nast�puj�ce postulaty: �Nauczanie historii zatem w imi� za�o�e� wychowawczych i tendencji ku aktualizowaniu musi obejmowa� ca�okszta�t �ycia publicznego, a wi�c nie tylko zagadnienia polityczne, ale r�wnie� spo�eczno-gospodarcze i kulturalne. w stosunkach mi�dzynarodowych nie tylko wojny i_traktaty dotycz�ce granic, sfery wp�yw�w politycznych, ale przede wszystkim sfery wsp�ycia natury gospodarczej i kulturalnej.
Konieczno�� aktualizowania historii i jej tendencyjnego traktowania nie upowa�nia do fa�szowania jej w nauczaniu; wychowawcza rola opiera� si� ma nie na paczeniu historii, lecz na rzetelnym poznawaniu i rozumieniu tendencji rozwojowych w dziejach. Ostatecznym i podstawowym celem nauczania historii musi by� rozumienie procesu dziejowego rozwoju; dlatego fakty nale�y ujmowa� nie statycznie, lecz jako etapy ewolucji por�wnawczo traktowane, �wiadcz�ce o post�pie...
17 Tam�e. s. 295.
18 Tam�e. s. 300�30?.
Uznaj�c nauczanie historii jako pot�ny �rodek wychowania politycznego, moralnego, estetycznego, unika� nale�y przesady w aktualizacji, broni� si� poniek�d przed p�yn�c� st�d tendencyjno�ci�, nie zapomina�, �e istotn� racj� bytu historii, cel sam w sobie stanowi wykszta�cenie my�lenia historycznego, rozumienie charakteru epoki, w�a�ciwe wi�zanie fakt�w, dostrzeganie ewolucji spo�ecze�stwa"". Historyk w imi� wymog�w naukowych powinien broni� si� przed nadu�ywaniem historii przez pa�stwo, a tak�e �przeciw propagandzie okre�lonej ideologii spo�eczno--politycznej za po�rednictwem historii"20. W dalszych uwagach G�siorowska domaga si�, aby jak najszerzej uwzgl�dnia� histori� powszechn� i dopiero na jej tle przedstawia� dzieje Polski. Postuluje r�wnie�, aby wi�ksz� ni� dotychczas uwag� zwr�cono na dzieje wsp�czesne. Materia� nauczania nale�y starannie wyselekcjonowa�, odci��y� od zb�dnych datt nazwisk itd.
Tylko niekt�re z postulat�w N. G�siorowskiej doczeka�y si� realizacji. Nowe programy historii by�y niew�tpliwie lepsze od dawnych, ale w wielu istotnych punktach nie odpowiada�y wymogom nakre�lonym przez N. G�siorowska21.
Je�eli chodzi o metody nauczania, to w pierwszym okresie po odzyskaniu niepodleg�o�ci dominowa�y jeszcze pogl�dy tradycyjne, stopniowo jednak zdobywa�y sobie uznanie koncepcje nowe, kt�re k�ad�y nacisk na aktywn� postaw� ucznia. Reprezentowa� je m.in. Wincenty Gorzycki, autor przedrukowanego w niniejszym zbiorze artyku�u: �Zjawisko bezpo�rednie" w nauczaniu historii22. Jest to jedna z pierwszych u nas pr�b przeszczepienia za�o�e� szko�y pracy na grunt nauczania historii.
Rozbudowa szkolnictwa polskiego zwi�kszy�a znacznie zapotrzebowanie na nauczycieli historii, co z kolei wzmog�o zainteresowanie literatur� historyczno--dydaktyczn�. Najwi�ksz� poczytno�ci� cieszy�y si� opracowania og�lne, obejmuj�ce ca�okszta�t problematyki z tego zakresu lub przynajmniej najwa�niejsze zagadnienia. Z regu�y by�y to prace nowe, kt�rych znajomo�� by�a wymagana przy egzaminach kwalifikacyjnych. Mam tu na my�li publikacje Bronis�awa Geberta, Alojzego Wanczury, Paw�a Bobka, Piotra �ukowskiego, Tadeusza Kupczy�skiego i Henryka Mo�cickiego23. Najwarto�ciowsze jednak by�y niew�tpliwie Wskaz�wki praktyczne dla nauczycieli historii opracowane przez H. Mo�cickiego.
By�o to zwi�z�e, w miar� wyczerpuj�ce, klarowne i instruktywne kompendium wiedzy w zakresie dydaktyki historii, oparte w g��wnej mierze na dotychczasowej literaturze przedmiotu, po cz�ci jednak tak�e na w�asnych do�wiadczeniach
19 Tam�e, s. 316�317.
20 Tam�e, s. 317.
21 Por. A. Kulczykowska: Programy nauczania historii w Polsce 1918�1932. Op. cit.
22 Pierwodruk: �Nowe Tory",1921, nr 3, s. 7�13. Przedruk tekst nr II, s. 38.
23 Por. Br. Gebert: Jak uczy� historii w szkole powszechnej. Rozwa�ania i wskazania dla nauczyciela, Warszawa � Lw�w 1923 (wyd. 2, Lw�w � Warszawa 1925); A. Wanczura: Wskazania metodyczne do nauki historii w szkole powszechnej. Lw�w 1923; P. Bobek: Elementarna nauka historii ojczystej. Szkice lekcji do u�ytku nauczycieli szk�l powszechnych. Cz. I. Wyd. 2 zmienione i uzupe�nione. Cieszyn 1925; P. �ukowski: O nauczaniu historii w szkole �redniej. Rozwa�ania, wskaz�wki, materiaiy. Cz. I, Pozna� 1924; T. Kupczy�ski: Historia (metodyka). (W) Podr�czna Encyklopedia Pedagogiczna. T. I, Warszawa 1923; H. Mo�cicki: Wskaz�wki praktyczne dla nauczycie/i historii w szkolach �rednich i powszechnych. Warszawa 1925.
pedagogicznych autora, znanego historyka, ale jednocze�nie d�ugoletniego nauczyciela historii w seminarium nauczycielskim w Ursynowie ko�o Warszawy. H. Mo�cicki podzieli� swoj� prac� na dwie cz�ci. W pierwszej znalaz�y om�wienie nast�puj�ce zagadnieniaMprzedmiot i cel nauczania historii, obiektywizm i subiektywizm w nauczaniu przedmiotu, wyb�r i uk�ad materia�u, uk�ad materia�u i metody nauczania historii, nauczanie elementarne, przygotowanie nauczyciela, nauczyciel w klasie, tok lekcji. Ostatni rozdzia� pracy zosta� uzupe�niony trzema aneksami zawieraj�cymi przyk�ady temat�w do referat�w ustnych, wypracowa� klasowych i wypracowa� domowych. Druga cz�� ksi��eczkgtosta�a po�wi�cona �pomocom szkolnym". W kr�tkich parostronicowych rozdzia�ach zosta�y om�wione m.in. takie �rodki dydaktyczne jak (zachowuj� kolejno�� przyj�t� przez autora) mapy, atlasy, wykresy, tablice chronologiczne, genealogiczne i synchronistyczne, tablice (obrazy), albumy i przezrocza historyczne, podr�czniki, wypisy historyczne, modele zabytk�w historycznych i same zabytki (w tym kontek�cie m�wi si� m.in. o wycieczkach historycznych, zwiedzaniu muze�w, wystaw historycznych itp.), filmy i sztuki teatralne o tematyce historycznej, monografie historyczne, pami�tniki i powie�ci historyczne. Odr�bny rozdzia� po�wi�ci� autor obchodom narodowym i wieczornicom historycznym. W trzech ostatnich rozdzia�ach znajdujemy m.in. wykaz monografii historycznych, �kt�rych przeczytanie powinno wszystkich uczni�w obowi�zywa�", wyb�r monografii odpowiednich jako lektura domowa, spis wa�niejszych pami�tnik�w historycznych, przyk�ady por�wna� i zestawie� utwor�w powie�ciowych i dramatycznych z dzie�ami naukowymi, w ko�cu � spis wa�niejszych dzie� i artyku��w odnosz�cych si� do metodyki nauczania historii.
H. Mo�cicki nie mia� wielkich ambicji teoretycznych, adresuj�c swoj� ksi��eczk� do nauczycieli pocz�tkuj�cych, k�ad� nacisk na sprawy praktyczne, bezpo�rednio wi���ce si� z codzienn� prac� szko�y. Cech� charakterystyczn� refleksji dydaktycznej H. Mo�cickiego jest swoisty eklektyzm, widoczny zw�aszcza w rozwa�aniach po�wi�conych celom nauczania historii a tak�e problemowi subiektywizmu i obiektywizmu w nauczaniu tego przedmiotu. Autor zaleca� system herbartowski, preferuj�cy metody tradycyjne, tzn. wyk�ad i opowiadania. Nie trzyma� si� go jednak kurczowo, rozumia� bowiem potrzeb� stosowania metod aktywnych, cho� o tzw. heurezie wypowiada� si� bardzo ostro�nie, bez charakterystycznego dla tego okresu entuzjazmu. Oto zdanie autora w tej sprawie: �Stosowanie tzw. metody heurystycznej, czyli ustawiczne naprowadzanie uczni�w do konstruowania pewnych pogl�d�w, uog�lnie�, wyci�gania wniosk�w itp. nie da si� ca�kowicie i z istotnym po�ytkiem przeprowadzi� w nauczaniu historii. Brak czasu, r�norodno�� upodoba� i rodzaj�w uzdolnie� uczni�w, wreszcie niedostateczne ich przygotowanie do pracy przypominaj�cej roboty w uniwersyteckich seminariach historycznych, stanowi pod tym wzgl�dem trudno�� niemal nie do przezwyci�enia. Metoda heurystyczna mo�e, a nawet powinna mie� zastosowanie przy pracach uzupe�niaj�cych i przy powtarzaniu opanowanego ju� materia�u. Odczytanie i nawet szczeg�owe krytyczne przedyskutowanie odpowiednio do oranych dokument�w czy tekst�w �r�d�owych, t� w�a�nie metod� winno by� przeprowadzone. Tego rodzaju �wiczenia przyczyni� si� istotnie mosa do ooe�ebienia znaiomo�ci dziei�w i cho� w newrwm
stopniu zapozna� ze skomplikowanym procesem odtw�rczej pracy zawodowej historyk�w"24.
H. Mo�cicki du�a wag� przywi�zywa� te� do metody por�wnawczej. K�ad� m.in. nacisk na zestawianie stosunk�w spo�ecznych, politycznych i kulturalnych w r�nych krajach, przeprowadzenie analogii do stosunk�w dzisiejszych i wykazywanie ich zwi�zku z przesz�o�ci�. Ucze� powinien te� nauczy� si� krytycznego rozbioru powie�ci historycznych, korzystania ze �r�de� i dost�pnych monografii naukowych a tak�e opracowywania referat�w historycznych, opartych na �powa�niejszej i obfitszej literaturze"25. Postulaty te dobrze �wiadcz� o autorze i przyj�tej przez niego koncepcji dydaktycznej. Kompendium H. Mo�cickiego stanowi swego rodzaju kompromis mi�dzy dydaktyk� tradycyjn� a nowoczesnymi koncepcjami nauczania historii, kt�re coraz szerzej i g��biej przenika�y do polskiej dydaktyki tego okresu.
Najwybitniejszym osi�gni�ciem pierwszego dziesi�ciolecia Polski niepodleg�ej na tym polu by�a niew�tpliwie J2oi^XijkiJi�Mayiffi wydana po raz
pierwszy w Warszawie w 1928 r. By� to pierwszy polski uniwersytecki podr�cznik z tego zakresu. �aden inny przedmiot nauczania w szkole og�lnok��taTc�cejIriie mia� tak obszernego i tak dobrze opracowanego podr�cznika uniwersyteckiego dydaktyki jak historia*.
Autorka podzieli�a swoj� prac� na pi�� zasadniczych cz�ci. Pierwsz� po�wi�ci�a zagadnieniom historycznym i teoretycznym, omawiaj�c w kolejnych paragrafach dzieje nauczania historii w XVIII i XIX w., reformy podejmowane w tej dziedzinie w czasach wsp�czesnych, a tak�e pogl�dy na cele nauczania przedmiotu i jego tendencyjno��. Cz�� II zawiera rozwa�ania, g��wnie o charakterze sprawozdawczym, po�wi�cone materia�owi nauczania. Po nieco sumarycznej �analizie" niekt�rych obcych program�w nauczania historii, a tak�e program�w polskich, autorka rozwa�a takie sprawy, jak dwustopniowo�� w nauczaniu historii, stosunek historii polskiej do powszechnej, grupowanie i podzia� materia�u historycznego oraz poszczeg�lne dzia�y (historia polityczna, gospodarcza, wojen i wojskowo�ci, kultury) w nauczaniu historii. Cz�� t� zamykaj� uwagi po�wi�cone Nauce o Polsce Wsp�czesnej oraz stosunkowi historii do �nauk pokrewnych", wyk�adanych w szkole (problem korelacji).
Zasadnicza cz�� pracy (Iii) po�wi�cona zosta�a ..metodzie nauczania historii". Oto g��wne punkty rozwa�a� autorki: metoda uczenia, wyk�ad, analiza �r�de�. dyskusja i odpowiedzi us"tne ucznia, prace pi�mienne, lektura historyczna, pogl�do-wo�� w nauczaniu historii (przezrocza, tablice, muzea, wycieczki), obchody narodowe i rocznice. Jest tu sporo samodzielnych przemy�le� autorki, ciekawych. cho� czasami kontrowersyjnych wniosk�w i propozycji.
Cz�� IV podr�cznika przeznaczy�a H. Pohoska na om�wienie ..pomocy do nauki historii". Zosta�y one uj�te w trzech grupach: 1. Podr�cznik. 2. Wydawnictwa �r�de� i wypisy. 3. Mapy. atlasy 'i tablice. Cz�� V po�wi�cona jest �pracy nauczyciela". Ksi��k� zamykaj� do�� obszerne zestawienia bibliograficzne obejmu-
j�ce literatur� dydaktyczna,, zar�wno polsk� (86 po/yiji) jak obc� (l 14 po/ycji) ora/ indeksy: osobowy i rzeczowy.
FT Pohoska. podobnie jak H. Mo�cicki, opowiada�a si� za__s/erszym ni� dotychczas uwzgl�dnieniem w nauczaniu historii problematyki spo�eczno-'u?lr,�Jfiw^L__S2!i!?9darczeJ. wojskowej i kultury, by�a te� zwolenniczk� mo�liwie �cis�ego wia^ajji�^zjjy�w^aiczystyiJi^z histori� powszechn�. Je�eli chodzi o sprawy �ci�le dydaktyczne, to tu opowiada�a si� za rozwi�zaniami kompromisowymi z pewn� prefgrencj� wszak�e metod aktywnych,JJBroni�a heurezy cho� zdawa�a sobie oczywi�cie spraw� z falTtu jej^na�Tuzywania przez niekt�rych nauczycieli i wynikaj�cych z tego niebezpiecze�stw:
�Czy wobec tego nale�y �heurez�" (w �cis�ym znaczeniu tego poj�cia) zupe�nie usun�� z systemu szkolnego? Stanowczo � nie.
Czym�e bowiem, je�li nie �heurez�" b�d� pytania naprowadzaj�ce, zadane po odczytaniu Konstytucji-3 maja?: �poszukajcie, w czem widzicie tu wp�yw rewolucji francuskiej i jej hase�", �pomy�lcie, jak m�g� zareagowa� ob�z zachowawczy w Polsce na og�oszenie konstytucji".? �jakie uczucia w tw�rcach konstytucji obudzi�o przyst�pienie kr�la do Targowicy1'" Na te wszystkie pytania uczniowie winni da� sami ze siebie wyja�nienia, bez dogmatycznych -� pozytywnych wiadomo�ci ze strony nauczyciela czy �r�d�a. I to b�dzie dobrze zrozumiana �heurez�". � Na og� po zawiadomieniu o przebiegu zdarze�, przez wyk�ad nauczyciela, po zaznajomieniu si� z odpowiednimi dokumentami epoki z czytanych �r�de�, ucze� mo�e wydedukowa� przyczyny, lub skutki zjawiska, nastroje spo�ecze�stw po pewnych wydarzeniach wi�kszego znaczenia itd. i metoda ta stosowana bez przesady na pewno b�dzie kszta�c�ca"".
W podobny spos�b zapatrywa�a si� autorka na utrwalanie wiadomo�ci. Oto interesuj�ca wypowied� H. Pohoskiej na ten temat:
�Czy ostatnia cz�� lekcji, tj. utrwalenie i skojarzenie wiadomo�ci, mo�e si� odbywa� inaczej, jak przy czynnym udziale ucznia? Podawanie streszcze�, skr�t�w, rekapitulacja nauczyciela, pomaga tylko pami�ta�, ale jest przewinieniem pedagogicznym, rozpr�niacza umys� wtedy, kiedy on powinien by� najczynniejszym. W ostatniej tej fazie koniecznie pos�ugiwa� si� nale�y dyskusj�, dialogiem lub podsumowaniem wiadomo�ci, dokonanym przez jak najwi�ksz� ilo�� uczni�w w klasie. Utrwalenie pi�mienne czy ustne,, wtedy jest tylko korzystnym, o ile jest tw�rczym i samodzielnym"28.
W dalszych paragrafach omawia autorka szczeg�owo te sprawy, dziel�c si� z czytelnikiem swoimi przemy�leniami o tym, jak organizowa� prac� uczni�w ze �r�d�em historycznym i zach�ca� ich do dyskusji. Niestety, nie wszystkie propozycje autorki s� dostatecznie jasne i klarowne, wiele w jej tek�cie og�lnik�w i sformu�owa� nieprecyzyjnych.
Pierwsze wydanie pracy przyj�te zosta�o bardzo �yczliwie. Krytyczna recenzja J. Dutkiewicza og�oszona na �amach �Kwartalnika Historycznego" nale�a�a raczej do wyj�tk�w. Pochwalaj�c zamiar uj�cia ca�o�ci zagadnie� dydaktyki historii
24 H. Mo�cicki: H'.\ka:<wki praktyi-;m' i
25 Tam�e.
nainiYcicli historii. Op. cit.. s. 46 � 47.
2* Por. W. Czernicwski: Ro:w�j dydaktyki polskiej � lalach 1918�1054. Warszawa 1963, s. 71.
27 H. Pohoska: Dydaktyka historii. Warszawa 192H., s. 142.
28 Tam�e
recenzent mia� sporo zastrze�e� co do realizacji tego przedsi�wzi�cia. J. Dutkiewicz s�usznie zauwa�y�, �e ksi��ka Pohoskiej ma charakter g��wnie historyczno-spra-wozdawczy i zawiera wiele cennych informacji o tym, jakie by�y i s� pogl�dy na temat cel�w, metod i �rodk�w dydaktycznych stosowanych w nauczaniu historii. Inaczej ocenia� rozdzia�y �systematyczne", prezentuj�ce w�asn� koncepcj� autorki; twierdzi�, nie bez racji, i� s� one �na og� s�absze" i �nie daj� wiele nowego"29. J. Dutkiewicz zarzuca� te� H. Pohoskiej, i� nie wypowiedzia�a si� na temat aktualizacji w nauczaniu historii, zbyt ma�o napisa�a o nowych metodach nauczania historii w szko�ach pracy, pomin�a zagadnienie powtarzania kursu danej klasy, nie uwzgl�dni�a potrzeby urozmaicenia lekcji historii itp.
Znacznie cieplej pisa�a o ksi��ce H. Pohoskiej J. Lechicka: �Przyj�cia dozna�a bardzo �yczliwego: w pierwszym rz�dzie dlatego, �e by�a rzuconym ponad granice rozproszonych i zr�nicowanych pogl�d�w indywidualnych pomostem dla obiektywnego opisu spraw nauczania, a tak�e dlatego, �e informowa�a naukowo i rzetelnie o kwestiach dydaktyki historii nie tylko w Polsce, lecz i za granic�. Ka�dy z nas pami�ta, z jak� ciekawo�ci� zaznajamia� si� z dziejami nauczania w XVIII i XIX wieku, jak skwapliwie notowa� uwagi o tendencyjno�ci nauczania historii i przyczynach tego w r�nych pa�stwach, jak czerpa� dane z analizy przytoczonych program�w, polemizowa� w duchu z autork� na temat takiego czy innego grupowania i podzia�u materia�u historycznego, lub rozwa�a� paragrafy omawiaj�ce zagadnienia z nauki o Polsce Wsp�czesnej. Na om�wionych przez autork� i opisanych wskazaniach kszta�cili�my si� solidarnie, przyswajaj�c sobie dane o heurezie. wyk�adzie, analizie �r�de�, dyskusji, pracach pi�miennych, lekturze historycznej, wypisach, mapach i bibliografii dydaktycznej""1.
: Relacja ta lepiej chyba oddaje �wczesne opinie, ni� wspomniana wy�ej recenzja J. Dutkiewicza. Mimo licznych brak�w dzie�o H. Pohoskiej odegra�o pozytywn� rol� w upowszechnieniu si� w Polsce nowoczesnych rozwi�za� dydaktycznych, a tym samym przyczyni�o si� do podniesienia na wy�szy poziom kultury dydaktycznej og�u polskich nauczycieli historii. Praca ta zamyka pierwszy okres rozwoju dydaktyki historii w Polsce niepodleg�ej, a zarazem otwiera nowy, pe�en wewn�trznych sprzeczno�ci, w kt�rym dominowa�a wprawdzie sanacyjna doktryna wychowania pa�stwowego, ale jednocze�nie podejmowano pr�by modernizacji szkolnej edukacji historycznej i oparcia jej na mo�liwie solidnych podstawach wsp�czesnej metodologii historii, psychologii i dydaktyki og�lnej. Zwi�zki z tymi dziedzinami a tak�e filozofi� i socjologia by�y silne i wielostronne; stwarza�o to korzystne warunki rozwoju dla polskiej dydaktyki historii.
Rok J928-�jdata:_wydania_dzie�a H. Pohoskiej �jako data �graniczna", jest tu oczywi�cie umowny. By� mo�e, �e cezur� "pocz�tkow� tego okresu nale�a�oby cofn�� wstecz, przyjmuj�c jako moment prze�omowy o�ywion� dyskusj� na tematy dydaktyczne, jaka rozwin�a si� na pierwszym po odzyskaniu niepodleg�o�ci, a czwartym z kolei Powszechnym Zje�dzie_jiistoryk�jK,_ Polskich w Poznaniu, obraduj�cym w dniach 6�8 grudnia^l92L. r. Po raz pierwszy nalym zje�dzie
:" ..Kwartalnik H* toryczny". R. XLIII, 1929. T. I., s. 242. 30 J. Lechicka: Polaku dydaktyka historii. Op. cit.. s. 23.
osobn� sekcj� (VII) po�wi�cono nauczaniu historii. Zg�oszono 22 referaty, z kt�rych 15 rzeczywi�cie dotyczy�o tej problematyki, 7 z nich zosta�o przedyskutowanych, pozosta�e sj-ad�y z porz�dku dziennego z powodu nieobecno�ci autor�w lub zrezygnowania przez nicn z wyg�oszenia w�asnych referat�w.
G��wn i uwag� po�wi�cono sprawom zwi�zanym z celami i zakresem rzeczowym szkolnej edukacji historycznej. Stanis�aw__Kutrzeba dowodzi�, �e nauczaniejiistorii powinno by� przenojone pierwiastkami emocjonalnymi i s�u�y� wychowaniu dobrego obywatelf. Podobny postulat, w odniesieniu do szko�y powszechnej, zg�osi�aWaruIaTiobkowska. Wychodz�c z podobnych za�o�e� Marian �ody�ski domaga� si� szerszego uwzgl�dnienia historii wojskowo�ci. Kazimierz Hartleb i Mieczys�aw Gawlik w niewyg�oszonym, ale wydrukowanym referacie uzasadniali konieczno�� wprowadzenia historii kultury polskiej jako przedmiotu obowi�zkowego w szko�ach �rednich31.
Problemy �ci�le dydaktyczne, zwi�zane z organizacj� procesu poznawczego s uczni�w, podj�� Kazimierz Krotoski12, kt�ry m.in. zwr�ci� uwag� na potrzeb� �cis�ego powi�zania wyk�adu historii ojczystej z dziejami powszechymi" oraz dostosowania materia�u nauczania do mo�liwo�ci intelektualnych uczni�w. Szereg interesuj�cych propozycji zmierzaj�cych w kierunku wi�kszej aktywizacji uczni�w w procesie zdobywania wiedzy historycznej zg�osi� Adam Klodzi�ski. Inni autorzy zaj�li si� celami nauczania historii (Leon Rymar), reforma tego przedmiotu w szkole powszechnej (Alojzy Wanczura). dwustopniowo�cia nauczania historii w �wczesnej szkole �redniej (W�adys�aw Kucharski), opiniami m�odzie�y na temat lekcji historii (Hanna Pohoska). nauczaniem historii porozbiorowej (Kazimierz Konarski) itp.
Dyskusja by�a bardzo o�ywiona i wykaza�a znaczny wzrost zainteresowania polskiego �wiata historycznego sprawami nauczania historii. pbrady_Lekqi_ VII stanowi�y niew�tpliwie pewien prze�om w tej dziedzinie. By� tp^znaczny sukces Polskiego Towarzystwa*" Historycznego, organizatora zjazdu, kt�re dzia�aj�c w p67^umfe"mu~� w�ad�iimi"szkolnymi"o�fegra�o wielka rol� w o�ywieniu polskiej dydaktyki historii, podnosz�c znaczenie refleksji w tej dziedzinie, a tak�e tworz�c odpowiednie formy organizacyjne dla jej rozwoju.
Zjazd_Jj>25_r. wysjamjljm^m. dezyjiei-^t sj woLzenia- ^sobrreg�"czasopisma po�wi�conego dydaktyce historii. Projekjjen_zreal[z^
do �ycia w 1933 r. �Wiad"�"rno�ci Historyczno-_pjdajj,tyczne". Wcze�niej jednak stw^zoF�~TT�^"FrgY�5^^ nauczycieli i dydaktyk�w historii
w �onie Towarzystwa. Pierwsza decyzja w tej sprawie zapad�a 13 II 1926 r.'4. Ot�
31 Por. Pami�tnik IV Powszechnego Zjazdu Historyk�w Polskich w Poznaniu, 6�8 grudnia 1925 r. T. I. Referaty, Lw�w 1925, sekcja VII. Pozosta�e referaty dotyczy�y zagadnie� og�lnych i metodologicznych. Dyskusja: Pami�tnik IV Powszechnego Zjazdu Historyk�w Polskich. T. II. Protoko�y. Lw�w 1927, s. 147�187.
32 Referat K. Krotoskiego przedrukowujemy w niniejszym zbiorze. Patrz tekst nr IV, s. 73.
33 Inny pogl�d w tej sprawie reprezentowa�a Irena Pannenkowa, kt�ra konstatuj�c s�ab� znajomo�� dziej�w ojczystych przez m�odzie�, domaga�a si� wyodr�bnienia historii Polski w osobny przedmiot. Por. I. Parmenkowa: Historia w polskiej szkole �redniej. (W) Pami�tnik IV Powszechnego Zjazdu Historyk�w Polskich. T. I, op. cit.
34 Por. K. Tyszkowski: Polskie Towarzystwo Historyczne 1925�1936. �Kwartalnik Historyczny". R. LI. 1937. s. 105 i n.
zarz�d G��wny PTH uchwali� wtedy powo�anie specjalnej Sekcji Dydaktycznej. Zarazem �Kwartalnik Historyczny" otworzy� swoje �amy dla artyku��w z tej dziedziny. Sta�o si� to w 1927 r.Autorami tych artyku��w byli m.in. I. Pannenkowa, J. Dutkiewicz i A. K�odzi�ski. Sprawa utworzenia Sekcji Dydaktycznej przy Zarz�dzie G��wnym przeci�ga�a si�, powo�ano wi�c tzw. referent�w dydaktycznych. Pierwszym z nich by� Wac�aw Sobieski, rok p�niej (1928) funkcj� t� obj�� Jan D�browski
Wcze�niej, bo w_pja�dzierniku 1927 r. utworzono przy oddziale warszawskim PTH, nosz�cyjB_Jjj�dycyjn� ~mL^
Sek^f^Sydkktyczn�". Zorganizowa�a j� i przez pierwsze lata prowadzi�a Wanda Moszcze�ska. Niemal od razu Sekcja rozwin�a bardzo o�ywion� dzia�alno��, przyci�gaj�c do wsp�pracy wielu nauczycieli szk� warszawskich i z pobliskich miast. Dzia�alno�� Sekcji Dydaktycznej TMH rozwin�a si� w dwu zasadniczych kierunkach: a) samokszta�cenia cz�onk�w, przede wszystkim w dziedzinie dydaktyki historii, b) doskonalenia metod nauczania, szczeg�lnie w zakresie pomocy naukowych stosowanych przy nauczaniu tego przedmiotu. �W tym celu � czytamy w notatce sprawozdawczej og�oszonej w specjalnym numerze �Przegl�du Historycznego"1* � Zarz�d Sekcji Dydaktycznej TMH urz�dza� co miesi�c posiedzenia dyskusyjne, na kt�rych wyg�aszane by�y cykle referat�w:
I. Cykl dotycz�cy zagadnie� bezpo�rednio zwi�zanych ze szkoln� praktyk� nauczania, np. prace pisemne i referaty, zadawanie lekcji i praca domowa ucznia, podr�czniki itp.
II. Cykl dotycz�cy nauczania poszczeg�lnych dzia��w historii na poszczeg�lnych poziomach i w r�nych rodzajach szk�, np. historia staro�ytna w szkole �redniej, propedeutyka historii, korelacja historii z innymi przedmiotami.
III. Cykl dotycz�cy psychologicznej podstawy nauczania historii.
IV. Cykl � nauczanie historii w innych krajach".
Z czasem Sekcja Dydaktyczna wy�oni�a szereg podsekcji. By�o ich 5: Dydaktyczno-programowa, Biblioteczna, Pomocy . szkolnych. Historii sztuki (wycieczkowo-odczylowa) i Spo�eczno-o�wiatowa. Ka�da z nich rozwija�a o�ywion� dzia�alno��.
Przygotowano m.in. �w/orcowc lekcje dla gimnazjum i szko�y powszechnej", pracowano nad projektem nowych program�w szkolnych, bibliografi� rozumowan� artyku��w z zakresu dydaktyki historii, opracowano katalog map, tablic i ilustracji historycznych, sporz�dzono zestawienie ksi��ek naukowych, popularnonaukowych i beletrystycznych dla szkolnych bibliotek historycznych itp. Cz�� materia��w zosta�a nast�pnie przekazana Ministerstwu WRiOP i wykorzystana przy opracowywaniu przez pracownik�w tego� ministerstwa odpowiedniego tomu Poradnika w sprawach nauczania i wychowania, po�wi�conego historii". Najwi�kszym jednak
35 Por. K. M. Sekcja Dydaktyczna TMH. �Przegl�d Historyczny". T. XXXI, 1933, z. l, s. 101 i n.; H. Szwankowska: 50 lat pracy Towarzystwa Milo�nik�w Historii w Warszawie. (W) Polskie Towarzystwo Historyczne 1886�1956. Ksi�ga Pami�tkowa..., Warszawa 1958, s. 34.
36 K. M. Sekcja Dydaktyczna TMH. Op. cit� s. 101�102.
37 Por. Poradnik w sprawach nauczania i wychowania oraz administracji w szko�ach �rednich og�lnoksztalc�cych i seminariach nauczycielskich. R. III, z. 2 (4). Warszawa 1931. Zeszyt ten zawiera m.in.
osi�gni�ciem wydawniczym Sekcji Dydaktycznej TMH by� specjalny zeszyt �Przegl�du Historycznego", wydany w 1933 r., po�wi�cony w ca�o�ci problematyce dydaktycznej38. Zosta�y w nim opublikowane m.in. nast�puj�ce referaty: H. Mrozowska: Podstawy wychowawczego kierunku w nauczaniu historii39, W. Moszcze�ska: Swoisto�� metodyki historii, jako konsekwencja swoisto�ci metodologicznej nauk historycznych*1, H. Radli�ska: W sprawie przygotowania nauczyciela historii, W. Martynowicz�wna: Uwagi metodyczne w zwi�zku z nauczaniem historii w seminariach nauczycielskich, N. G�siorowska: W sprawie nauczania historii spoleczno-gospodarczej w szkole zawodowej. By�y to prace powa�ne, reprezentuj�ce wysoki poziom refleksji historyczno-dydaktycznej. Zeszyt dydaktyczny �Przegl�du Historycznego" zawiera� tak�e bogaty dzia� materia��w sprawozdawczych, m.in. artyku� W. Moszcze�skiej: Zagadnienie nauczania historii w �wietle dyskusji na terenie mi�dzynarodowym. Ostatni� pozycj� zeszytu by� wieloj�zyczny Slowniczek wyraz�w z zakresu dydaktyki historii, opracowany przez Janin� Wojciechowsk�.
Przyk�ad Warszawy pobudzi� inne o�rodki. W 1927 jr^ zapocz�tkowano.prace dydaktyczne w �odzi. Od 1929 r. energicznie dzia�a�a tam Sekcja Dydaktyczna Oddzia�u PTH, dzi�ki kt�rej "miasto to pozbawione uniwersytetu, nie maj�ce wielkich tradycji ani naukowych, ani o�wiatowych, sta�o si� rych�o jednym z g��wnych w Polsce o�rodk�w refleksji historyczno-dydaktycznej41. Urz�dzano zebrania dyskusyjne, konferencje, a tak�e publikowano materia�y z zakresu dydaktyki historii. W 1928 r. w �Roczniku Oddzia�u ��dzkiego PTH" ukaza� si� artyku� H. Pohoskiej: Zakres i metoda nauczania dziej�w XX wieku w szkole �redniej. Niebawem zacz�to publikowa� w�asnych autor�w, rozpoczynaj�c wydawanie Prac Komisji Dydaktycznej Oddzia�u ��dzkiego PTH. Pierwsz� pozycj� stanowi�a broszura Adama Ferensa � znakomitego nauczyciela i jednego z czo�owych animator�w ��dzkich poczyna� na polu dydaktyki historii � pt. Szkolna mapa historyczna (��d� 1930), drug� � rozprawa Cecylii �widerk�wny (p�niej Petrykowskiej): Obiektywne podstawy nauczania historii (��d� 1933)42. W tej samej serii ukaza�y si� r�wnie� teksty �r�d�owe do historii regionalnej, opracowane przez Adama Stebel-skiego. ��dzka �szko�a" dydaktyki historii przyczyni�a si� te� walnie, obok TMH w Warszawie i lwowskiego oddzia�u PTH, do upowszechnienia si� w nauczaniu historii idei regionalizmu.
Dalsze samodzielne Sekcje Dydaktyczne powsta�y ok. 1932 r. we Lwowie
nast�puj�ce materia�y: biblioteka nauczyciela historii (bibliografia adnotowana dzie� dydaktycznych i historycznych), mapy historyczne, tablice historyczne, orientacyjny spis wydawnictw tablic historycznych, przyk�ad dzia�owego katalogu tablic historycznych, znajduj�cych si� w obiegu szkolnym. Na s. 109 Poradnika czytamy: �Wszystkie powy�sze artyku�y zosta�y opracowane przez Ministerialn� Komisj� Doradcz� przy Instruktorze Ministeri(alnym) do nauczania historii przy wsp�pracy Sekcji Dydaktycznej Tow(arzystwa) Mi�(o�nik�w) Historii w Warszawie i na podstawie materia��w zebranych przez te� Sekcj� Dydaktyczn�".
38 Por. �Przegl�d Historyczny". T. XXXI, 1933, z. 1.
39 Por. tekst nr VIII s. 124 i komentarz s. 138.
40 Por. tekst nr IX s. 149 i komentarz s. 157.
41 Dorobek �rodowiska ��dzkiego w zakresie dydaktyki historii zas�uguje � podobnie jak osi�gni�cia dydaktyk�w warszawskich, lwowskich i krakowskich � na opracowanie monograficzne.
42 Jeden z pierwszych tekst�w dotvczacvch metodolnpirziwrh r�r�rUta�; HvHnL-fvVi hictr.�;
(szczeg�lnie aktywna by�a tu Ewa Maleczy�sk�), w Krakowie (�ywy udzia� w jej pracach brali m.in. Ludwik Piotrowicz, Jan D�browski, Adam K�odzi�ski i in.). w Poznaniu (J.W. Opatrny, Wis�awa Knapowska), nieco p�niej w Kielcach, Katowicach (Kazimierz Popio�ek), Brze�ciu Litewskim i w paru innych jeszcze miastach. Program Sekcji Dydaktycznych PTH dzia�aj�cych w tych oddzia�ach by� podobny do tego, jaki realizowa�y sekcje warszawska i ��dzka; rezultaty wydawnicze by�y jednak r�ne, nie zawsze najlepsze. Stosunkowo najwi�kszymi osi�gni�ciami na tym polu mog�y si� jeszcze, obok Warszawy i �odzi, pochwali� dwa o�rodki: Lw�w i Katowice.
w !522_J^__Erzy_ Zarz�dzie G��wnym PTH powo�ano Kojrm^^Dydaktyczn� w nast�puj�cym sk�adzie: Jan D�T)rowsk'f�(KraEow5~^� prezes, cz�onkowie � Wandirn^szczelT�Fa~nrWarszawa), Wis�awa Knapowska (Pozna�), Zygmunt Lorentz (��d�), Kazimierz Tyszkowski (Lw�w). W tym samym roku dokooptowano jeszcze do Komisji dwie osoby z Warszawy, pracuj�ce w Ministerstwie WRiOP: Halin� Mrozowsk� i Hann� Pohosk�. R�wnolegle z zorganizowaniem si� i rozpocz�ciem prac przez centraln� instytucj� dydaktyczn� PTH (1933) zacz�y wychodzi� �Wiadomo�ci Historyczno-Dydaktyczne", pierwsze i jak dot�d najlepsze w dziejach nauki i o�wiaty polskiej, czasopismo specjalistyczne po�wi�cone dydakty-� ce historii43. By� to kwartalnik; w siedmiu niepe�nych rocznikach (1933�1939) opublikowano w nim kilkadziesi�t stoj�cych na bardzo wysokim poziomie artyku��w po�wi�conych nauczaniu historii w Polsce i na �wiecie. Lista wsp�pracownik�w kwartalnika jest bardzo d�uga, widniej� na niej m.in. takie nazwiska jak Franciszek Bujak, Natalia G�siorowska, Ewa Maleczy�ska, Adam K�odzi�ski, Helena Radli�ska, Jadwiga Lechicka, Wis�awa Knapowska, Wanda Moszcze�-ska, Hanna Pohosk�, J. Dutkiewcz i wielu innych. Wszyscy oni, to znakomici dydaktycy, maj�cy w wi�kszo�ci �wietne przygotowanie naukowe w zakresie historii i metodologii historii, a jednocze�nie bogate do�wiadczenie praktyczne, zdobyte w toku wieloletniej pracy nauczycielskiej w szkole. Redaktorem kwartalnika by� Kazimierz Tyszkowski44, kt�ry w latach 1933�1936 prowadzi� pismo sam, a od 1937 r. wsp�lnie z Antonim Knotem. �Wiadomo�ci Historyczno-Dydaktyczne" zawiera�y nast�puj�ce dzia�y: rozprawy, materia�y, recenzje i sprawozdania, zapiski bibliograficzne i kronika.
Zakres poruszanych zagadnie� by� bardzo szeroki. (Jeden rocznik kwartalnika zawiera� ok. 200 stron, 10�14 arkuszy druku). Pisano zar�wno o nauczaniu historii w szko�ach powszechnych, jak te� w szkolnictwie �rednim i na uniwersytetach,
0 podstawach filozoficznych i psychologicznych, o programach, metodach
1 �rodkach dydaktycznych, wreszcie o regionalizmie i nauczaniu historii w innych krajach. �Wiadomo�ci Historyczno-Dydaktyczne" po�o�y�y olbrzymie zas�ugi w propagowaniu �aktywnego" modelu nauczania historii, publikuj�c powa�ne rozprawy teoretyczne na ten temat, jak te� ciekawe nieraz opisy do�wiadcze� i eksperyment�w prowadzonych przez nauczycieli. Szczeg�lnie owocny by� pod tym
4J Por. Cz. Majorek: �Wiadomo�ci Historyczne" � przesz�o�� i tera�niejszo��. �Kwartalnik Historyczny". R. LXXXIII, 1976, nr l, s. 90 i n.
44 K. Tyszkowski: Polskie Towarzystwo Historyczne 1925�1936. Op. cit., s. 105.
wzgl�dem pierwszy okres funkcjonowania pisma obejmuj�cy lata 1933 i 1934. Reforma szkolna 1932 r. wp�yn�a w spos�b hamuj�cy na ruch eksperymentatorski w szkoTacTi7^o~z~czasem "musia�o si� odbi� ujemnie i na dydaktyce historii. Pismo mia�o oczywi�cie i swoje braki. Zbyt ma�o by�o w nim �artyku��w praktycznych", troch� nazbyt jednostronnie koncentrowano si� na sprawach szko�y �redniej upo�ledzaj�c w ten spos�b nauczycieli szk� powszechnych, nie zawsze te� potrafiono zadba� o odpowiedni poziom recenzji.
Mimo tych brak�w, mimo tak�e manifestowanego w niekt�rych artyku�ach poparcia dla doktryny wychowawczej sanacji, �Wiadomo�ci Historyczno--Dydaktyczne" dobrze przys�u�y�y si� polskiej edukacji historycznej. Podnosz�c kultur� dydaktyczn� og�u nauczycieli historii kwartalnik przyczyni� si� do unowocze�nienia stosowanych przez nich metod pracy, a tym samym do osi�gni�cia lepszych efekt�w dydaktycznych. Z siedmiu bogatych rocznik�w kwartalnika mogli�my wybra� zaledwie par� najbardziej charakterystycznych pozycji: g��boki cho� te� i kontrowersyjny w swej warstwie metodologicznej artyku� Adama K�odzi�skiego pt. Zmierzch dogmatyzmu w nauczaniu historii4*, bardzo gruntown�, opart� na bogatej i wszechstronnie wykorzystanej literaturze przedmiotu oraz w�asnych do�wiadczeniach � i przemy�leniach rozpraw� Wis�awy Knapowskiej pt. Wyobra�enie czasu w ksztaltowaniu pami�ci historycznej*, niewielki rozmiarami, ale interesuj�cy artyku� J�zefa Dutkiewicza na ten sam temat: Rozci�g�o�� czasu, Szkic o chronologii w szkole4'' oraz dwa niezwykle ciekawe, pe�ne nowatorskich pomys��w teksty Ewy Maleczy�skiej: Regionalizm w nauczaniu historii4* i Z do�wiadcze� nad samodzieln� prac� uczni�w w obr�bie nauczania historii49.
Du�e znaczenie mia�y te� powszechne zjazdy historyk�w polskich, gromadz�ce nie tylko badaczy, ale tak�e nauczycieli historii. Osobn� sekcj� dydaktyczn� mia� nie tylko wspomniany wy�ej zjazd pozna�ski (1925), mia�y j� tak�e pozosta�e zjazdy, z okresu II Rzeczypospolitej: warszawski (1930) i wile�ski (1935).
�Zjazd warszawski 1930 r. znowu wykaza� wielkie zrozumienie potrzeb szko�y w zakresie nauczania historii; referaty i dyskusje (po�wi�cone tej problematyce � J.M.) by�y mo�e najsilniej frekwentowane" � wspomina� po paru latach K. Tyszkowski. W sekcji IV po�wieconej nauczaniu historii zg�oszono 8 referat�w50: Franciszek Bujak: O nauczaniu historii zwlaszcza w szko�ach zawodowych"; Adam K�odzi�ski: Pomi�dzy histori� a nauk� obywatelsk�; Ewa Maleczy�ska: O roli ksi��ki historycznej w pracy szkoly �redniej�; Halina Mrozowsk�: �rodki pomocnicze w nauczaniu historii"; Czes�aw Nanke: Uwagi o projekcie programu nauki historii
45 �Wiadomo�ci Historyczno-Dydaktyczne." R. II, 1934, z. l, s. 9�12. Przedruk tekst nr XII s. 187 i komentarz, s. 195.
* Tam�e. R. II, 1934, z 3�4, s. 138�157. Przedruk tekst nr XIII s. 199 i komentarz s. 213.
47 Tam�e. R. VI, 1938, z. 4, s. 206�240. Przedruk tekst nr XIV s. 220 i komentarz s. 224.
48 Tam�e. R. I, 1933, z. l, s. 27�37. Przedruk tekst nr XVI i komentarz s. 253
* Tam�e. R. II, 1934, z. 2, s. 75�90. Przedruk tekst nr XX s. 288 i komentarz s. 298
51 Por. Pami�tnik V Powszechnego Zjazdu Historyk�w Polskich w Warszawie 28 listopada do 4 grudnia 1930 r. T. I. Referaty. Lw�w 1930, s. 625 i n.
51 Tam�e, s. 625�632. Przedruk tekst nr V s. 80 i komentarz