4828

Szczegóły
Tytuł 4828
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

4828 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 4828 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

4828 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Pawe� D�bek Ostatnie Archiwum X Pawe� D�bek, urodzony w 1980 roku (pe�na data urodzenia autora umieszczona jest w zamieszczonym opowiadaniu) studiuje socjologie na II roku na Uniwersytecie Wroc�awskim, swoje opowiadania publikowal juz w "Fantazji" (nr 7/92, w "Fenixie" (nr 6/98) i w "Science Fiction" (nr 4/2001). Poni�sze opowiadanie, mamy nadziej�, ze nie ostatnie na naszych �amach, nawi�zuje, czego �atwo si� domy�le�, do pewnego znanego serialu... scena I W jednym z du�ych biurowc�w na przedmie�ciach Chicago. Wchodz� Mulder i Dozorca. Mulder wyci�gaj�c legitymacj� klubu futbolowego Agent Niespecjalny Fox Mulder z FBI. Dozorca Sp�ni� si� pan. Mulder Przepraszam. Mia�em w domu ma�� awari�. Musia�em rozmontowa� pralk�. Dozorca Naprawd�? Co si� sta�o? Mulder Zaistnia�o podejrzenie o manipulacj� przez pozaprogowe odwirowywanie zimnej wody. Dozorca I co si� okaza�o? Mulder Nic. Kot si� wkr�ci� w wirnik. Dozorca Ach! Prosz� za mn�. Mulder Czy agentka Scully ju� tu dotar�a? Dozorca Nie, ale dzwoni�a, �e sekcja jej si� op�nia, bo pacjent uciek�. Czy zapozna� si� pan ju� z aktami sprawy? Mulder Pr�bowa�em, ale wczoraj wieczorem wy��czono u mnie pr�d. Dozorca Inwazja? Mulder Nie, po prostu w elektrowni wy��czyli. Dozorca Terrory�ci zaw�adn�li elektrowni� i szanta�uj� miasto? Mulder Nie, my�l�, �e to by�o zwyk�e zwarcie. Dozorca Jezu! Naprawd�? Cz�owiek ju� nie wie, czego si� spodziewa�. Mulder Co tu si� sta�o? Dozorca Znale�li�my to dwa dni temu. Natychmiast was zawiadomili�my. Nic tu nie zosta�o ruszone. Mulder Rozbite akwarium. Dozorca Rozlanej wody by�o troch� wi�cej, ale wyparowa�a. My�leli�my, �e b�dziecie chcieli pobra� pr�bki. Mulder Czy co� zgin�o? Dozorca Z�ota rybka szefa. Mulder I po to wzywali�cie nas?! [ostatnie s�owo powinno zosta� wyra�nie zaakcentowane] Dozorca W rybce by� przechowywany tajny superprocesor. Sprawa jest podejrzana, bo nikt pr�cz szefa o tym nie wiedzia�, nawet rybka. Nie ma te� �adnych oznak w�amania. Mulder Wezm� pr�bki wody. Jedn� r�k� zagarnia wod� do fiolki, drug� wyjmuje dyktafon i nagrywa: 1 wrze�nia 1994 roku, 37-ma rocznica urodzin ciotki stryjecznej Karoliny. Sprawa 20051980, data urodzin autora. Wst�pna ocena sytuacji sugeruje szpiegostwo techniczne lub sabota� konkurencyjnej korporacji. Nie wykluczam te� akcji ekolog�w w celu zniszczenia procesora i uratowania rybki. Na tym etapie dysponuj� jedynie dowodami poszlakowymi: fiolk� z wod� z akwarium, szk�em (cholera, zaci��em si�!) z rozbitego akwarium, planem pomieszczenia oraz opisem zaginionej. Wed�ug logicznego nast�pstwa wydarze� porwana powinna zosta� zabita, ale nie odnaleziono cia�a. Niewykluczone, �e zosta�a te� zjedzona w celu zatarcia �lad�w. Aha, musz� pami�ta�, �eby zje�� �niadanie. Scully robi�a ostatnio sekcj� zielonego z wrzodami �o��dka. Paskudztwo. No i trzeba odebra� pranie, nigdy nie dawajcie p�aszczy do pralni na 5, makabra. Dozorca Przepraszam, ale do kogo pan m�wi�? Mulder Mam nadziej�, �e... do Nich. Wierz�, �e TAM [w tym momencie Mulder staje na baczno�� i z wyrzutem patrzy na publiczno��, kt�rej nie chce si� ruszy� z foteli] jest kto�, kto nas s�ucha, kto nas rozumie, kto czeka i czuwa, i got�w jest nie�� pomoc w imi� braterstwa mi�dzy dwuno�nymi i dwug�owymi, i... AGENCI NIESPECJALNI WSZYSTKICH PLANET, ��CZCIE SI�!!! Dozorca ucieka scena II laboratorium badawcze na wydziale kryminalistyki FBI Scully Sekcj� hamburgera rozpoczynamy od delikatnego rozci�cia g�rnej pow�oki, tak by nie uszkodzi� znajduj�cych si� pod spodem sk�adnik�w. Wyciekaj�cy ketchup sp�ywa do rynienek i zostanie poddany p�niejszej analizie. Prosz�, niech kto� ocuci t� pani� z ko�ca sali. Z powsta�ego po rozci�ciu otworu wysysamy resztki ketchupu za pomoc� chirurgicznego odkurzacza znajduj�cego si� w podr�cznym zestawie Detectcompany [autor przyznaje si�, �e reklama by�a zamierzona i �e mu za ni� zap�acono, ale niewiele]. Za pomoc� podr�cznych szczypeczek wydobywamy z wn�trza li�� sa�aty, asekuruj�c si� skalpelem i odcinaj�c nim sa�at� od wewn�trznych uk�ad�w serowych. Sa�at� przenosimy do mikroskopu. Pan mi pomo�e. Tak, prosz� u�o�y� sa�at�. Nie! Nie na okularze tylko na p�ytce, pod spodem. Czy pan przynajmniej w szkole widzia� mikroskop? Student oburzony Nie, przykro mi. Ja mia�em wychowanie seksualne zamiast biologii. Mieli�my zaj�cia z wibratorami, a nie mikroskopami. Scully Prosz� o skupienie uwagi, kontynuujemy zabieg. Wyjmujemy teraz kotlecik, prosz� si� st�d odsun��, za bardzo si� pan ob�lini�! Kotlecik k�adziemy na bok i za pomoc� prostego testu przyrz�du zwanego [...] [za t� reklam� mieli autorowi zap�aci�, ale si� rozmy�lili, wi�c autor nie poda nazwy] sprawdzamy, czy nie jest to wo�owina zara�ona marsja�sk� szczotkowato�ci� doplecn�. Test daje wynik negatywny, jak zwykle. Jeszcze nigdy nie wykry�am przypadku marsja�skiej szczotkowato�ci doplecnej, ale zawsze trzeba by� ostro�nym. wchodzi Mulder Cze��, Mulder. To by by�o na tyle, prosz� pa�stwa. Badania zako�czymy p�niej. Prosz� nie zje�� obiektu. A zreszt� i tak by si� zespu�. W takim razie niech go kto� we�mie. No, �mia�o, jest wysterylizowany. Dzi�kuj�, smacznego Mulder. Mulder Robi�a� sekcj� hamburgera? Scully Na zlecenie jakiej� partii zielonych. A mo�e czerwonych...? Mulder Mam spraw�. Chc� �eby� to przebada�a. Scully Co to? Mulder Woda z rozbitego akwarium. Scully Tak mi przykro Mulder. Nie wiedzia�am, �e masz rybki. S�dzisz, �e kto� zrobi� to specjalnie? Mulder To nie moje. Chodzi o szpiegostwo techniczne. Scully My�la�am, �e to sprawa kontrwywiadu... Mulder Wyt�umacz� ci to po drodze. Scully Gdzie jedziemy? Mulder Przes�ucha� �wiadk�w. scena III [pocieszcie si�, zrobili�my ju� spory krok ku ko�cowi] Mulder i Scully w samochodzie. Scully Z grubsza ju� to rozumiem. Ale ci�gle mnie co� dr�czy. Mulder, czemu nasze archiwum nazywa si� "X"? Mulder Bo to dwudziesty czwarty wydzia� w FBI. Scully Aaaa... Mulder W�a�nie: B, C... i tak dalej Scully liczy co� na palcach Nie zgadza si�... Mulder Doliczaj�c "�" i "�". Scully Rozumiem, ale... Mulder Czy mo�esz przesta� mi przeszkadza� w prowadzeniu? Chcesz, �eby�my si� rozbili? Scully Mulder. Przecie� to ja prowadz�. scena IV [wygl�da na to, �e to b�dzie jednoakt�wka] Biuro FBI Scully Pani Lerna... Lerta... Lena... Sekretarka osoba oko�o pi��dziesi�cioletnia, ale wyra�nie nie przyjmuj�ca tego faktu do wiadomo�ci Wella! Scully ...Thompson, sekretarka. Mulder By�a pani ostatni� osob�, kt�ra wysz�a tego wieczoru z biura. Sekretarka z �alem Nikt ju� za mn� nie wyszed�. Mulder Dlatego m�wi�, �e by�a pani ostatni� osob�... Sekretarka Wiem o tym. Po co mi pan to m�wi? Mulder Chodzi o... Mniejsza z tym. Prosz� opowiedzie�, co pani robi�a przed wyj�ciem. Sekretarka Przed samym wyj�ciem? No wi�c, jak zwykle: wsta�am od biurka, u�o�y�am papiery... Nie! Najpierw u�o�y�am papiery, potem wsta�am. Posz�am do �azienki, �eby si� uczesa�, ale przypomnia�am sobie, �e grzebie� jest w torebce, a torebka wisi na wieszaku, czyli tam gdzie p�aszcz. No, wi�c wr�ci�am po torebk�, wyj�am z niej grzebie� i... Mulder ziewa Scully Prosimy to uog�lni�. Sekretarka My�la�am, �e chodzi pa�stwu o szczeg�y. We wszystkich krymina�ach... Mulder stuka palcami po blacie biurka Sekretarka z rosn�c� podejrzliwo�ci� Ogl�dam ka�dy odcinek "Columbo" od dziesi�ciu lat i wiem jak si� prowadzi dochodzenie. A pan mi co� nie wygl�da na detektywa. Ma pan za ma�o pognieciony p�aszcz. I co� mi si� wydaje, �e nie ma pan wcale sztucznego oka... Sekretarka rzuca si� na Muldera i usi�uje mu wyd�uba� oko, ale Scully szybko obezw�adnia j� chwytem policyjnym. Po kr�tkiej przerwie, w czasie kt�rej Mulder przemywa sobie podrapane oczy, a Scully nastawia sekretarce nadgarstek. [Uwaga dla realizatora: NIE JEST KONIECZNE �AMANIE AKTORCE R�K PRZY KA�DYM PRZEDSTAWIENIU!!!] Sekretarka No wi�c, ubra�am si�, otworzy�am okno, �eby si� przewietrzy�o i wysz�am. Scully Nie nakarmi�a pani rybki. Sekretarka Nie, szef robi to osobi�cie. Scully Dzi�kuj�, jest pani wolna. Sekretarka Mog� ju� lecie� do domu? Scully Tak. Mulder nuci "Free as a bird" Beatles�w. Sekretarka podchodzi do okna i intensywnie machaj�c r�kami - odlatuje. Nale�y doda�, �e autor ca�kowicie zdaje sobie spraw� z paranoizmu tej sytuacji, co jeszcze gorzej o nim �wiadczy. Jednocze�nie jednak autor ma nadziej�, �e tak oczywiste idiotyzmy b�d� zbyt oczywiste dla widz�w i krytyk�w, kt�rzy doszukiwa� si� b�d� drugiego dna, ukrytych znacze� i niezwykle oryginalnej wizji rzeczywisto�ci. Autor nie ukrywa, �e ma chrapk� na etykietk� tw�rcy kultowego, nie mo�e si� tylko zdecydowa�, czy bardziej mu odpowiada paranoidalny styl Cronenberga czy opluwanie wszystkiego a la Greenaway. Scully To ju� chyba wszyscy. Dalej jeste�my w martwym punkcie. Punkt �api�c si� za serce O Bo�e! Mulder wyci�ga skrzypce i zaczyna gra�. Z ty�u subtelnie do��czaj� si� perkusja i basy. Musz� si� nad tym wszystkim dobrze zastanowi�. Scully odbiera wiadomo�� z faxu umieszczonego w zegarku Mam wyniki bada� tej wody z akwarium. Zwyk�a kran�wa, tyle, �e ostatni raz zmieniana p� roku temu. Musia�e� j� bra� z jakiej� wyk�adziny, kt�ra mia�a oko�o pi�ciu lat i by�a kupiona w sklepie na rogu 15. i 7. Mulder graj�c na skrzypcach i chodz�c tam i nazad wok� kominka [autor zupe�nie sobie tego nie wyobra�a, ale on ma s�ab� wyobra�ni� przestrzenn�, dlatego jest pisarzem, a nie architektem] To cenne wskaz�wki, Scully. Scully W takim razie jad� do domu. Spotkamy si� jutro w biurze. scena V [kr�tka] Mulder u siebie w domu. Mulder Co za cudowny wiecz�r! Zjad�em pyszn� kolacj�, dobrze si� wypr�ni�em i wzi��em gor�c� k�piel z b�belkami. Jak sympatycznie! �ycie jest pi�kne, szczeg�lnie po �mierci - jak to kto� powiedzia� w poprzednim odcinku. Musz� sprawdzi� w kalendarzu, co jeszcze jest do zrobienia: wynie�� �mieci, sprawdzi� raport z sekcji Peruwia�czyka, kt�ry nie prze�y� spotkania III stopnia i uporz�dkowa� stare gazety. Zacznijmy od ko�ca. Co my tu mamy? Same z zesz�ego tygodnia: Wyborcza, Times, Hustler (hmmm.... to mo�e zostanie) o i jaka� popo�udni�wka. Co tu pisz�? Prognoza pogody: zapowiadane silne... MAM! TO JEST TO! Allah Akbar! Scully! Scully! scena VI [dzie�, jak co dzie�] Scully siedzi w jakim� barze i popija szkock� z lodem... Na scenie Frank Sinatra �piewa jak�� rozrzewniaj�c� ballad� [uwaga dla re�ysera sztuki: nie jest konieczne zatrudnianie prawdziwego Sinatry, ale wtedy przynajmniej kto� przyjdzie na przedstawienie]. Scully wzdycha. Podchodzi kelner - Murzyn. Murzyn Poda� co�: kaw�, herbat�, siebie...? Scully patrzy oboj�tnym wzrokiem Niekoniecznie. Murzyn z wyrazem twarzy Toma Cruise'a, kiedy stara si� wygl�da� inteligentnie Co taka pi�kna kobieta robi tu sama? Scully uk�adaj�c na kozetce r�ce wzd�u� cia�a i zachowuj�c r�wnomierny oddech Zacz�o si� ju� w dzieci�stwie. Rodzice nie kochali mnie i pewnej nocy... dzwoni telefon Murzyn Przepraszam. Podnosi s�uchawk� Sprzedawaj, nie ma co si� zastanawia�. Scully To do mnie. Zak�ada mu chwyt policyjny i odbiera s�uchawk�. Murzyn siada w k�cie i usi�uje zawi�za� sobie prowizoryczny temblak. Mulder Mam, to rewelacyjne. Musimy si� natychmiast spotka�. Przyjed� do tego wie�owca... scena VII [zbli�amy si� do ko�ca, napi�cie wzrasta] Wie�owiec na przedmie�ciach - ten sam, co w scenie I. Mulder Ciesz� si�, �e przysz�a�. Scully jeszcze lekko oszo�omiona po szkockiej z lodem Tak, jako� wysz�o. O co ci chodzi�o? Mulder wyci�ga popo�udni�wk� Sp�jrz, to prognoza pogody na dzie�, w kt�rym to si� wydarzy�o...! Scully szkocka robi swoje Co si� wydarzy�o? Mulder Pami�tasz zeznania sekretarki? Scully Nie. Mulder Chodzi o otwarte okno... Gdzie� z ty�u rozlega si� szelest. Mulder Tam co� jest! wybiega Scully Gdzie? Nic nie widz�. Chyba musz� i�� do toalety, przepraszam Fox. scena VIII [to na pewno b�dzie jednoakt�wka] Ten sam wie�owiec. Korytarzem biegn� Mulder i W�amywacz Mulder wyci�ga legitymacj� klubu futbolowego i pistolet Masz prawo nic nie m�wi�, wszystko cokolwiek powiesz, mo�e by� u�yte przeciwko tobie... a nie, to p�niej! St�j, bo strzelam. Jestem Fox Mulder z Archiwum X...! W�amywacz Chryste Panie! Tylko nie Archiwum X! Ja jestem normalny, nie mam �adnych zielonych odn�y, nie wierz� w Roswell! I nie dam sobie robi� �adnych sekcji! Dobiega do okna i skacze w d� w tumanie rozpryskuj�cego si� szk�a [szk�o nie jest konieczne, ale powi�ksza dramatyzm]. Mulder podbiega do kraw�dzi i patrzy w d�. W�amywacz UUUUU... �UP!!! Mulder To ja ju� lepiej nic nie b�d� m�wi�... scena IX Dekoracje pozostaj� nie zmienione, bohaterowie te�. Mulder Sekretarka m�wi�a, �e zostawi�a otwarte okno, a tu pisz�, �e tamtej nocy mia� by� silny wiatr. Scully Zwi�zek przyczynowo - skutkowy jest dla mnie m�tny... Mulder To oczywiste, akwarium zosta�o st�uczone w wyniku przeci�gu. Scully Tylko kto ten poci�g prowadzi�? Mulder Przeci�g... Scully I gdzie jest cia�o? Wygl�da na to, �e kto� je porwa�. Mulder Tak, jest mn�stwo pyta� bez odpowiedzi. Prawda jest ukryta, ale... czytaj�c nowy tygodnik bibliotekarzy i archiwist�w "Z archiwum X" mo�ecie by� jej coraz bli�si. [w tym miejscu autor umywa r�ce i nie bierze �adnej odpowiedzialno�ci za to, jak potocz� si� dalsze wypadki] Wypadki przetaczaj�c si� przez scen� zgarniaj� ze sob� Muldera, Scully oraz takiego ma�ego zielonego z czu�kami, kt�ry siedzia� na szafie i pods�uchiwa�. KURTYNA EPILOG raport ko�cowy ze sprawy 20051980 Archiwum X (w za��czniku: zeznania sprz�taczki) Sprz�taczka "No wi�c kiedy rano wsz�am [to nie jest liter�wka, tylko pr�ba ubarwienia tej wypowiedzi] do pracy i si� przebra�am to od razu posz�am posprz�ta� i tam by�o to rozbite akwarium wi�c zacz�am �ciera� wod� a pod szaf� le�a�a ta ryba, to j� wrzuci�am do wiadra, a wiadro, no, potem do klopa. Nie?!" Nadal pozostaje niewyja�nione, kto sta� za ca�� t� spraw�. Wszystkie �lady jasno prowadz� do ortodoksyjnych Eskimos�w-wegetarian, ale niewykluczony jest te� wszech�wiatowy spisek sprz�taczek, wi�c je�li chcecie wiedzie�, jak si� to wszystko sko�czy�o, to czekajcie na nast�pn� cz�� - "Archiwum X na Bliskim Wschodzie" Autor nie b�dzie si� podpisywa� w�asnym nazwiskiem, bo taki ma ju� rozs�dny zwyczaj. Jak ostatnio wyda� ksi��k� pod pseudonimem Salman Rushdie, to si� zrobi�a straszna afera, a Angole do dzisiaj chroni� Hindusa-analfabet�, kt�ry woli by� s�awnym k�amc�, ni� �y� d�ugo i bezpiecznie pchaj�c taczki. Autor zreszt� nie ma do hochsztaplera �adnych pretensji, jest