475

Szczegóły
Tytuł 475
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

475 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 475 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

475 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Jaja Jask�ki by Jakub Gw�d�, a.k.a. Gwo�dziu Andrzej Sapkowski fanfiction (pisane przed przeczytaniem "Wie�y Jask�ki") fanom i fankom ( ;-* ) sagi o Wied�minie, a szczeg�lnie sobie. * * * Iola Druga podesz�a do Jarre'a rozmontowuj�cego w�z Nenneke. Arcykap�anka skar�y�a si�, �e przy szybszej je�dzie "co� tam tak stuka, no wiesz, drogi ch�opcze, o co chodzi, prawda?". Jarre lubi� majstrowa� przy wszelakiej ma�ci mechanizmach. Od p� roku... P� roku temu zacz�� si� j�ka�, �miertelnie przestraszony przez dziewcz�ta ze szko�y Nenneke, kt�re dla zak�adu chcia�y go zbiorowo zgwa�ci�. Od razu sta�o si� jasne, �e jako j�ka�a nie ma szans zosta� kap�anem. Postanowi� wtedy po�wi�ci� si� karierze mechanika. Iola Druga popatrzy�a na umorusanego drogiego ch�opca z udanym zachwytem i zatrzepota�a rz�sami.. - Cze��, co robisz?. - Nie wi...wii..widzisz, ��e rrorozbieram?. - Co? A... no tak, g�upie pytanie... C� m�g�by rozbiera� Jarre?. - Szyy..yyszydzisz, czczczy podziwia..asz?. Na takie dictum Iola Druga nie by�a przygotowana. Zreszt� jako patentowana blondynka nie by�a przygotowana na �aden tekst, kt�rego wcze�niej nie prze�wiczy�a z kole�ankami... Co najmniej trzy razy. Nie wiedz�c co odpowiedzie�, postanowi�a przekaza� wiadomo�� od Nenneke, z kt�rym tu przysz�a. Cholera... jak to sz�o? Iola Druga by�a zdolna do zapami�tania tylko jednej rzeczy na raz. A w tej chwili szumia� jej w g�owie tylko nowy tekst Jarra: "Szyy..yyszydzisz, czczczy podziwia..asz?" Co on chcia� przez to powiedzie�? B�dzie musia�a przekaza� to analityczkom ze szko�y, niech co� wymy�l�, to nast�pnym razem b�dzie wiedzia�a co odpowiedzie�.. - Wiesz co? Nenneke co� od ciebie chcia�a, ale ju� nie pami�tam, co.... Najlepiej przejd� si� do niej sam i zapytaj - rzek�a, i na wszelki wypadek znowu zatrzepota�a rz�sami.. Jarre westchn��. Mia� nadziej�, �e nie chodzi�o o �aden z �art�w, na kt�re ostatnio sobie pozwala� za namow� ch�opak�w z bandy, do kt�rej chcia� zosta� przyj�ty.... * * * . Nenneke rozpar�a swe grube cielsko w fotelu i spojrza�a ci�ko na Jarre'a. Ten a� si� skuli� od tego ci�aru.. - Drogi ch�opcze, musimy chyba porozmawia�.. - Tototo nie ja! Naprawd�. Tototo one. Zmumumusi�y mnie - na wszelki wypadek zacz�� si� broni� Jarre. Wiedzia� ju�, �e ma przesrane. Nie wiedzia� jeszcze, jaka go spotka kara, ale w my�lach ju� uk�ada� testament. Bogowie przebaczaj�, Nenneke nigdy. I znana jest z ci�kiej r�ki.. - Drogi ch�opcze. Masz szcz�cie. Wyje�d�asz.. - Do...ookk...k�d? - Odzyska� ju� zimn� krew. Jakkolwiek nie wierzy�, na wszelki wypadek, w owo szcz�cie.... - Na p�noc. Do Koviru. Myszow�r potrzebuje pomocy mechanika. Chodzi o jakie� lokalne wierzenia... Wyja�ni ci na miejscu. Acha - jeszcze jedno. Musimy ustali� jakie� has�o, kt�re prze�l� poczt� kap�a�sk� druidowi, �eby wiedzia�, �e ty to ty... Ale nie mam �adnych pomys��w... Jarre spojrza� na kilka czarnych ptak�w lec�cych za oknem. Po chwili us�ysza� pla�ni�cie ptasiego g�wna o marmurowe schody przed �wi�tyni� i g�o�ne przekle�stwa sprz�taczki, przy kt�rych niejeden szewc zapad� by si� ze wstydu pod ziemi�.... - Moo.. oo�e jajajask�ki?. - Jaja jask�ki? Eeee. Bez sensu.. Nenneke uwa�a�a si� za jedyn� istot� z jajami na terenie �wi�tyni, co z jej mentalno�ci� przeci�tnego sier�anta wojskowego i cnotliwo�ci� g��wnego (i jedynego) mechanika by�o bardzo prawdopodobne. Umiej�tnie podsyca�a te� to wra�enie w swoich akolitkach - pomaga�o to utrzyma� jako taki mir... Przyda�oby si� jeszcze co� ekstra, jaka� szrama na twarzy albo tatua�.... - Dobra, niech b�dzie. Le� si� spakowa�, ja musz� jeszcze co� zrobi�. Jeszcze jedno: lepiej, �ebym nie musia�a si� za ciebie wstydzi�.. Gdy drogi ch�opiec wyszed�, arcykap�anka sapi�c wsta�a z fotela, wyj�a z szuflady biurka ma�y no�yk i wysz�a ze �wi�tyni. Skierowa�a si� do najgorszej knajpy w ca�ym mie�cie. Knajpy w Ellander nie cieszy�y si� dobr� reputacj�, a "Pod rozjuszonym wa�achem" stanowi�a klas� sam� w sobie... Nenneke wr�ci�a p�nym wieczorem, z sze�cioma szwami na czole i o�mioma na policzku. Przemilczmy liczb� biednych drwali, kowali i zwyk�ych przechodni�w, kt�rzy pewnie ju� nigdy nie wr�c� do pe�ni zdrowia.... Nie da si� stwierdzi�, czy sta�a si� przez to bardziej m�ska. Z ca�� stanowczo�ci� trzeba jednak powiedzie�, �e nic nie straci�a na sexappealu, kt�rego mia�a ju� i tak w ilo�ci odpowiadaj�cej skrzy�owaniu �yrytwy ze �redniej urody meduz�.. * * * . - Has�o! - Yarpen poderwa� si� na nogi widz�c nadchodz�cego niesamowicie przystojnego m�odego m�czyzn�. Krasnolud przez chwil� podziwia� wspania�� sylwetk� przybysza. Mi�nie jak postronki - taaak, z tym to m�g�by si� zabawi�... Facet na pewno by d�ugo wytrzyma�... Najpierw oszpeci�bym mu twarz, p�niej wyrwa�... No niewa�ne. Yarpen Zigrin by� utalentowanym sadyst� i czu� si� powo�anym do kariery mistrza ma�odobrego.. - Jajjjaajajajask�ki!. - No co ty? Nie r�b se jaj! Chod� tu i m�w! Kto� ty? Adresy, nazwiska, kontakty! No ju�!. - Krrrrrwa ma�! - zaskrzecza� Feldmarsza�ek Duda, papuga, kt�r� Yarpen wygra� w karty od swojego ziomka, Zoltana Jakiego�tam. Krzyki obudzi�y Ciri, kt�ra wyjrza�a przez okno sypialni. Przetar�a oczy nie wierz�c w to co zobaczy�a. Po chwili by�a ju� na dole, razem z po�ow� Dru�yny.. - Jarre!. - Ccciri?. - Tak si� okropecznie ciesz�, �e ci� widz�! Ale si� zmieni�e�! Wyprzystojnia�e�, �e ojej... . Jarre chcia�by to samo powiedzie� o Ciri, ale poniewa� nie umia� przekonywuj�co k�ama�, wola� zachowa� milczenie.. - Ciesz� si�, naprawd�! - Ciri dalej obskakiwa�a go�cia, paplaj�c bez przerwy - Te� przyjecha�e� walczy� o moj� r�k�? Mam nadziej�, �e wygrasz, wiesz? My�la�am o tobie ca�y czas, naprawd�. Ach jej.... Jarre znowu postanowi� nic nie m�wi�, bo my�la� o Ciri tylko w chwilach po�wi�conych walce z opryszczk�, niejako ku przestrodze. A to by�o dawno i nieprawda, uczeni dowiedli.. Szybko przywita� si� z reszt� Dru�yny. I r�wnie szybko wysz�o na jaw, �e charakter Jarre'a wcale si� nie zmieni�. Jak go nie by�o, tak nie ma.... * * * . Myszow�r czkn��. Od rana leczy� wczorajszego kaca... Powsta�ego w wyniku leczenia kaca przedwczorajszego. Druid by� wiecznie zalany w sztok, ale nie przeszkadza�o mu to udziela� dru�ynie dobrych rad. Jak mawia� - dobre rady, hep, zawsze w cenie.. Wyja�ni� Jarrowi o co chodzi. My te� to zrobimy, ale w wersji skr�conej, gdy� pytania Jarra, jakkolwiek bogate w fofofooormie, ani razu nie wnios�y nic nowego, podobnie zagmatwane, hep, odpowiedzi druida... Ot� Ciri chcia�a wyj�� za m��, za kr�la Koviru. Niestety, kr�l �w by� do�� sceptycznie nastawiony do tego pomys�u, co zako�czy�o si� przewrotem pa�acowym. Kandydat na m�a wraz z dotychczasow� �on� i wi�kszo�ci� �yj�cych cz�onk�w klanu Thyssenid�w wzi�� i umar�, w nie do ko�ca wyja�nionych okoliczno�ciach. Dru�yna postanowi�a posadzi� na tronie w�asnego kr�la (kt�rego po�niej i tak si� otruje), najlepiej bogatego. Kandydata znale�li w s�siednim Poviss, by� to Artek, kurduplowaty syn lokalnego biznesmena, kt�rego tatu� mia� zbyt wyg�rowane ambicje.. Jednak kovirska ordynacja wyborcza jasno m�wi�a, �e kr�lem zostanie ten, kto wyjmie miecz uwi�ziony w skale przy jeziorze. Niestety nikt nie wiedzia�, o kt�re jezioro chodzi, a tym bardziej o jak� ska��. Szukano w ca�ym kraju, oczywi�cie bezskutecznie. A Ciri zaczyna�a traci� cierpliwo�� i trzeba by�o co� wymy�le�. Myszow�r wpad� wi�c na pomys� spreparowania w�asnego kamienia, z mieczem w �rodku - problem polega� na tym, �e mia� go wyj�� tylko i wy��cznie odpowiedni cz�owiek. I tym w�a�nie mia� si� zaj�� wychowanek arcykap�anki chramu Melitele, znany p�niej jako Niekompetentny Mechanik Jarre. Ale nie uprzedzajmy fakt�w.. * * * . - Gogogotowe!. Myszow�r przyjrza� si� mechanizmowi skonstruowanemu przez Jarre'a. Urz�dzenie przypomina�o miecz uwi�ziony w imadle opakowanym w kamie�. W istocie by� to miecz uwi�ziony w imadle opakowanym w kamie�. Jarre zademonstrowa� dzia�anie - od spodu kamienia wystawa� sznurek, kt�ry trzeba by�o poci�gn��, aby imad�o si� rozwar�o i wypu�ci�o miecz. - Sprytne! Hep. Jak tego dokona�e�?. - Tytytymi r�...�cacacami i i i tymimi papapalccyma.... - Musimy to obla�! Chod�my do Regisa.. Regis, posta� nie tyle barwna, co �mierdz�ca by� dru�ynowym chemikiem, paraj�cym si� co jaki� czas alchemi� - kampania wyborcza (�ap�wki etc) po�era�a ogromne ilo�ci got�wki, a przysz�ej kr�lowej nie wypada�o zbyt cz�sto ograbia� podr�nych na traktach. Prawdziwa jednak przydatno�� Regisa dla Dru�yny polega�a na tym, �e umia� on mistrzowsko preparowa� przer�ne napoje orze�wiaj�ce z zawarto�ci� �rodka, kt�ry on sam nazywa� cedwahapi��oha, a kt�ry ca�a reszta �wiata nazywa�a... inaczej. Regis w og�le by� dziwny. Bardzo si� m�drzy� i u�ywa� s��w, kt�rych ma�o kto rozumia�. Gdyby nie jego niezaprzeczalnie wa�ne zdolno�ci, ju� dawno wylecia�by z Dru�yny na zbity pysk.. Chemik jak zwykle nie by� zadowolony z wizyty.. - Co? Znowu? Czy wam si� wydaje, �e rektyfikacja to taka prosta sprawa? �e nie mam tu nic lepszego do roboty? - Nie. Zdecydowanie by� niezadowolony. Jak zwykle. I jak zwykle da� druidowi butelk� domowej roboty berbeluchy.. - A co to jest, to fioletowe w tej butelce tam? Pitne?. - Szkoda na to twoich oczu... A w og�le to wyno� mi sie, bo przeszkadzasz!. - Dzi�ki. Bywaj, Regis. Hep! - Myszow�r nie czeka� na odpowied�, wyszed�, otworzy� butelk� i z miejsca wypi� �wiartk�.. * * * . Do wieczora kamie� z imad�em by� ju� ustawiony przy pobliskim jeziorze, a wici rozes�ane. Jutro b�dzie wielki dzie�... Niestety, nie wszystko posz�o po my�li Dru�yny. A w szczeg�lno�ci nie poszed� po my�li s�u��cy, kt�ry dosypa� czego� do kielicha przeznaczonego na ostatnie wolne miejsce przy okr�g�ym stole w sali biesiadnej. Miejsce, kt�re zaj�� cnotliwy Jarre. W po�owie biesiady mechanik wzi�� kielich w swoje r�ce i poci�gn�� �yk... Pi�� sekund p�niej z�apa� si� za brzuch i pobieg� do wychodka. Wszyscy spojrzeli ze zgroz�. Trucizna? Znowu?!? Po chwili drzwi do sali si� otwar�y i stan�� w nich Jarre, z wyrazem b�ogiej ulgi na twarzy. Spokojnym krokiem ruszy� w kierunku sto�u. By� ju� w po�owie drogi, gdy szarpn�o nim konwulsyjnie, z�apa� si� znowu za brzuch i p�dem wybieg� z powrotem.... Regis podszed� do kielicha Jarre'a, pow�cha�, posmakowa�, pomlaska� i rzek�:. - Dwuoctan oksyfenitazyny. Ch�opak ma przesrane.. - Krrrwa ma�! - Skwitowa� Feldmarsza�ek Duda.. - �apajcie go! - Krzykn�a Milva pokazuj�c palcem uciekaj�cego s�u��cego, po czym sama rzuci�a si� za nim.. Geralt poderwa� si� na nogi. To by�a fantastyczna okazja, aby m�oda wied�minka mog�a si� znowu czego� nauczy�.. - Ciri, jak� nale�y w takiej sytuacji zastosowa� taktyk�?. - Mo�e z�y wied�min i dobry wied�min?. - �le, bez sensu w tych ciemno�ciach... My�l, g�upia dziewczyno!. Milva nie s�ysza�a reszty dyskusji, wybieg�a na dw�r. By�o ju� ciemno, ledwo widzia�a znikaj�c� w mroku sylwetk� uciekiniera. Napi�a �uk. Nie patrz�c nawet w kierunku celu wypu�ci�a strza��. . Milva nie by�a dobr� �uczniczk�. Normalnie nie trafi�aby nawet w stodo�� z odleg�o�ci dziesi�ciu krok�w. Wszystkie sukcesy strzeleckie zawdzi�cza�a czarodziejskim grotom typu "wystrzel i zapomnij" kupowanym u znajomego maga Stingera.. Gdy Geralt sapi�c i dysz�c w ko�cu wypad� na dw�r, by�o ju� po krzyku.. - Starzejesz si�, wied�minie. - �uczniczka spojrza�a na niego z wyrzutem.. - Ty te� - odparowa� Geralt. Celny cios - a'la Andrew Golota... Milva popatrzy�a na niego z nienawi�ci�, ale nic nie powiedzia�a.. Trupa znale�li do�� szybko - strza�a przesz�a przez �rodek serca. Wied�min oderwa� r�kawy bluzy sabota�ysty. No tak, by�y - tatua�e z napisem "Na pochybel przyb�endom".... * * * . Nadszed� dzie�... Jarre niestety wypad� z gry - ca�� noc przesiedzia� w kiblu i teraz spa� snem cz�owieka sprawiedliwego.. Ju� dwudziestu ros�ych m�czyzn pr�bowa�o wyci�gn�� miecz, w ko�cu przysz�a pora na Artka. Ale Jarre spa�. G�upio by�o budzi� ch�opaka, wi�c Myszow�r powiedzia�, �e on, hep, sam wie jak, hep, uruchomi� ustrojstwo.. Podszed� do kamienia i wytrze�wia� ze zgrozy. By�y dwa sznurki! Czerwony i niebieski! A na dodatek w �rodku co� cyka�o!. Artek si� zirytowa�:. - No, co tak stoisz, ja chc� ju�! Ju� ju� ju�! No, szybko! Ja chc� chc� chc� - kandydat wydziera� si� i tupa� nogami.. Geraltowi najwyra�niej nie przysz�o do g�owy, �e kandydat�w nie nale�y traktowa� z glana... Niewa�ne.. - Co jest, Myszow�r? . - S� dwa sznurki.... Wied�min nie zastanawia� si� d�ugo.. - No c�, kwestia szcz�cia.... Szarpn�� za niebieski. Aaaale by� huk... Jarre, kt�ry si� obudzi�, przypomnia� sobie w tym momencie o zabezbieczeniu przed niepowo�anym u�yciem... O, zaraza... . * * * . . - Myszow�r, khe, khe, �yjesz?. - Tia, chyba khyyy khy... Co si� sta�o?. - Znowu mi si� popieprzy�o niebo z gwiazdami odbitymi noc� na powierzchni stawu.... . ci�g dalszy nast�pi (mo�e) . S�owniczek trudniejszych termin�w:. w�z Nenneke - czarna karoca marki Mercedes, model 666 Pullman. W �rodku. pe�ne wyposa�enie: barek, telew... to jest szklana kula, drugi barek,. etc. Oczywi�cie najnowszej klasy zawieszenie, ABS, moc czterech koni.. . "Pod rozjuszonym wa�achem" - knajpa, w kt�rej g��wnymi bywalcami s�. drwale, kowale i inni popularni bandyci wyst�puj�cy w ksi��kach. fantasy jako stali bywalcy bar�w zaczepiaj�cy podr�nych.. . opryszczka - takie co� na twarzy Ciri, by�o tego du�o i straszy�o.. . biznesmen - uczciwy lichwiarz, nie myli� z kupcem. Biznesmenami. nazywano r�wnierz przer�nych lokalnych mafioz�w.. . cedwahapi��oha - etanol, popularny �rodek przeciwb�lowy, pozwalaj�cy. zapomnie� o doczesnych problemach.. . dwuoctan oksyfenitazyny - laxigen, r�wne popularny �rodek, ale za to. przysparzaj�cy doczesnych problem�w. Problem�w, kt�ry trzeba by�o si�. szybko pozbywa�, najlepiej w odosobnionym miejscu (podobno niekt�rzy. pozbywali si� owych problem�w do spodni...). . z�y wied�min i dobry wied�min - jedna z taktyk walki bandy wied�min�w,. polegaj�ca na naprzemiennym straszeniu i przepraszaniu ofiary.. Wymaga jednak, aby ofiara widzia�a, co si� dzieje, jest wi�c nie do. u�ycia w ciemno�ciach.. . "wystrzel i zapomnij" - gatunek magicznych grot�w, kieruj�cych strza��. do najsilniejszego �r�d�a ciep�a. Nie u�ywa� przy ognisku.. Najpopularniejszymi producentami byli A.A.Stinger i A.G.Maverick.. . "na pochybel przyb�endom" - credo lokalnego ruchu oporu. Ruch �w. sk�ada� si� g��wnie z lokalnych ch�op�w i kupc�w, nawiedzanych co. jaki� czas przez Dru�yn� w celu pobrania op�aty za "ochron�".. . zabezpieczenie przed niepowo�anym u�yciem - znane p�niej jako. "autoalarm" - zazwyczaj co� robi�ce du�o huku i dymu.. . niebo - co�, co wied�mini zwykli myli� ze �wiec�cymi cia�ami. niebieskimi (kt�re, nawiasem m�wi�c, �wieci�y na bia�o, nie na. niebiesko), odbitymi noc� na powierzchni [stawu|bagna|ka�u�y|szamba].. . Jakiekolwiek podobie�stwa os�b wyst�puj�cych w rzeczywisto�ci do os�b. wyst�puj�cych w podr�czniku do historii dla klasy I licealnej s� z ca��. pewno�ci� dzie�em przypadku. Co innego, gdyby do tego podr�cznika. do��czy� to opowiadanie... Natomiast �aden z bohater�w tego tekstu. nie identyfikuje si� z jego autorem, mimo pr�b i gr�b tego. ostatniego. 27-IX-97 Jakub Gw�d� Chcesz to pisz do mnie