4491
Szczegóły |
Tytuł |
4491 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
4491 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 4491 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
4491 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Instytucje Justyniana
Redagowa�: WITOLD WO�ODKIEWICZ
570624
Redaktor techniczny: Jolanta Cibor
Korekta: Zesp�l
@ Copyright by Pa�stwowe Wydawnictwo Naukowe
Warszawa 1986
ISBN 83-01-06562-1
Pa�stwowe Wydawnictwo Naukowe
Wydanie I. Nak�ad 2800 + 200 egzemplarzy. Ark. wydawniczych 12,50. Ark. drukarskich 18,25.
Papier druk. sat. kl. IV, 70 g, 82 x 104 cm. Oddano do sk�adania w kwietniu 1985 r. Podpisano do druku w lutym 19861
Druk uko�czono w marcu 1986 r. Zam�wienie 246/85 L-13/1083 Cena 280,-
tucji justyniana omawia konstytucja "Imperatoriam", umieszczona na wst�pie tego dziel�.. Pomy�lane ono zosta�o jako udoskonalony i zaktualizowany podr�cznik dla student�w szk� prawniczych, maj�cy zast�pi� Instytucje Gaiusa oraz uczyni� jeszcze bardziej atrakcyjnym i przyst�pnym studiowanie prawa kandydatom do pracy w administracji i adwokaturze. Podr�cznik to osobliwy, stanowi bowiem jedn� z cz�ci kodyfikacji justynia�skiej i jest wyposa�ony w moc obowi�zuj�c�. Powsta� on po uko�czeniu prac nad Digestami, a przed ich opublikowaniem (16 XII. 533 r.); jego publikacja nast�pi�a 21. XI. 533 r. Tw�rcami tego dzie�a s� dwaj profesorowie prawa: Theophilus z Konstantynopola i Do-rotheus z Berytu, kt�rzy pracowali pod kierownictwem �wczesnego ministra sprawiedliwo�ci, Tryboniana. Niekt�rzy badacze kodyfikacji justynia�skiej, opieraj�c si� na r�nicach redakcji poszczeg�lnych cz�ci Instytucji, staraj� si� przypisa� je pierwszemu czy te� drugiemu z tych profesor�w, albo podkre�la� decyduj�c� rol� Tryboniana, lecz nie ma to jednak �adnego istotnego znaczenia. Tak samo bowiem jak Instytucje Gaiusa s� wyk�adem tego prawnika, Instytucje Justyniana s� wyk�adem Justyniana i tak nale�y je traktowa�, tym bardziej �e zosta�y one przez niego skontrolowane i utrzymane s� w tonie ojcowskiego pouczenia. Podobnie te� jak Instytucje Gaiusa sk�adaj� si� z czterech ksi�g zwanych komentarzami, Instytucje Justyniana sk�adaj� si� z czte-
rech ksi�g, w kt�rych prawo prywatne wy�o�one j wed�ug gaja�skiego podzia�u: personae, r es, action Jednak�e ka�da z ksi�g jest podzielona na tytu�y. Ksif czwarta zawiera tak�e rozwa�ania o zobowi�zania z wyst�pku, kt�re w Instytucjach Gaiusa znajduj� w ksi�dze trzeciej. W ksi�dze czwartej przedstawione r�wnie� zobowi�zania jak gdyby z wyst�pku oraz kr�t uj�cie prawa karnego i post�powania karnego, cz< w Instytucjach Gaiusa nie ma. Tak jak Digesta, Instyti Justyniana s� kompilacj�, tylko �e znacznie mniejs Jako �r�d�a, z kt�rych zosta�a zaczerpni�ta tre�� t< podr�cznika, konstytucja "Imperatoriam" og�lnie ] daje wszystkie elementarne podr�czniki prawa pryi tnego napisane przez prawnik�w z okresu klasyczne a w szczeg�lno�ci Instytucje i Res cottidianae Gaiusa, ii dzie�a prawnik�w klasycznych oraz konstytucje cesars] W�r�d tych ostatnich s� r�wnie� takie, kt�re wesz�y do drugiej redakcji Kodeksu justynia�skie (Zob. na ko�cu indeks konstytucji om�wionych w niejszych Instytucjach, a zachowanych w Kodeksie stynia�skim).
W przeciwie�stwie do Digest�w, w Instytucjach styniana nie jest podany ani autor, ani tytu� dzie�a, kt�r fragment zosta� wykorzystany. Drog� por�wna� z od wiednimi fragmentami" Instytucji Gaiusa i Digest�w z lano zidentyfikowa� �r�d�a oko�o 2/3 tekstu Instyt Justyniana. Z por�wna� tych wynika, �e w najwi�ksz stopniu zosta�y wykorzystane jako �r�d�o Instyti
floiiica T ir-rno ir>Vv fraampntv 7r>stn�v fllhn nr7P:nis
pows/,ecnnie aoiycnczas w nicn u�ywane Instytucje Craiusa, najpierw na Wschodzie, a potem w Italii, i sta�y si� na wiele wiek�w podr�cznikiem do nauki prawa rzymskiego w tej postaci, w jakiej pos�u�y�o ono za fundament dzisiejszego prawa prywatnego.
Nie zachowa� si�, niestety, �aden kompletny r�kopis Instytucji z czas�w justynia�skich. Z kilkuset zachowanych kopii r�kopi�miennych wi�kszo�� pochodzi z XIV i XV wieku. Najwi�ksze znaczenie dla ustalenia oryginalnego tekstu maj�: r�kopis D II, 3 z IX lub X w., znajduj�cy si� w bibliotece publicznej w Bambergu; Lex Romana canonice compta zachowana w codex Parisiensis 12448 z X w., kt�ra zawiera ok. 1/4 tekstu Instytucji; tzw. glosa tury�ska do Instytucji, cz�ciowo zachowana w codex Taurinensis D III, 13 z IX lub X w. oraz grecka parafraza Instytucji, opracowana przez Theophilusa.
Pierwszym drukowanym wydaniem Instytucji jest edycja P. SchoyfTa (Schoffera), kt�ra ukaza�a si� w Moguncji w 1468 r. W wieku XVI drukowano je wiele razy w wydaniach Corpus luris Civilis. Po edycji opracowanej przez Haloandra w 1529 r. Cuiacius (J. Cujas) opublikowa� w 1585 r. doskonalsz� edycj� Instytucji, kt�r� przedru-kowywano bez istotnych zmian a� do pocz�tk�w XIX w. Po odkryciu werone�skiego r�kopisu Instytucji Gaiusa ukaza�a si� w 1832 r. edycja Instytucji Justyniana, opracowana przez E. Schradera na podstawie ponownego badania r�kopis�w. Nast�pnie zosta�y opublikowane: w 1867 r. edycja P. Kriigera i w 1868 r. edycja F. E. Hu-
schke. Najszersze zastosowanie ma edycja Kruge oparta na najstarszych r�kopisach, wcielona do berl skiego stereotypowego wydania Corpus luris dvi Now� edycj�, zawieraj�c� cz�sto odmienne lekcje, opu kowali V. Arangio-Ruiz i A. Guarino w Brevia luris Romani (1943).
Dokonywano tak�e wielokrotnie przek�adu Insty justynia�skich na j�zyki obce. We Francji sporz�d ich przek�ad ju� w XIII w., a pierwszy drukowany prze francuski pochodzi z XV w. (1485?). Istnieje tak�e przek�ad�w na j�zyk angielski (najnowszy - J. A. C.' masa z 1975 r.), rosyjski i niemiecki. Pierwszy prze polski zosta� opublikowany w 1850 r. przez A. Cu wie�a. W 1853 r. wysoko oceni� to dzie�o F. Maciej�w mimo pewnych zastrze�e� co do niekt�rych pozosta nych w przek�adzie termin�w �aci�skich w wersji poi i wyra/�w "urobionych" ze s��w �aci�skich. Pozosta nie znacznej liczby termin�w �aci�skich w wersji o nalnej lub spolszczonych tylko zewn�trznie oraz u wielu wyraz�w niezbyt szcz�liwie "urobionych" z�o si� na to, �e przek�ad Cukrowicza cz�stokro� razi siejszego czytelnika sw� sztuczno�ci�. Ponadto jes teraz ksi��ka trudno dost�pna.
W opartym na edycji P. Kriigera (zob. 16 wyd. Co luris Civilis, Berlin 1954) niniejszym przek�adzie / tucji Justyniana, maj�cym s�u�y� g��wnie do c dydaktycznych, stara�em si� mo�liwie jak najskr latniej zaznaczy� kursyw� fragmenty przej�te bez z lub ze zmianami z Instytucji Gaiusa. Przy dokonyw przek�adu przej�tych fragment�w zosta� wykorzys m�j przek�ad Instytucji Gaiusa (PWN, Warszawa 19L w opracowaniu Jana Rezlera). Katalog tych fragme znajduje si� w do��czonym na ko�cu indeksie.
Cezary Kundere\
schriftlicher Uberlieferung der Justinianischen Rechts�uellen. I. Institu-tionen. Lief. l, Berlin 1891 oraz Historia �r�de� prawa rzymskiego, Warszawa 1904, ss. 320, 322-326; F. Patetta, Buli. di Dir. Rom. 4, 1891, ss. 18 i nast.; V. Arangio-Ruiz i A. Guarino, Breviarium luris Romani, wyd. IV, Milano 1967, ss. 197-203; J. A. C. Thomas, The Institutes of lustinian, Amsterdam-Oxford, 1975, ss. I-XII; F. Maciejowski, Bibl. Warszawska 49/1853, I-ss. 145-173, II-ss. 345-360 i 554-566.
l
l
W imi� pana naszego Jezusa Chrystusa. Cesarz Cezar Flawiusz Justynian, pogromca Alaman�w, Got�w, Frank�w, German�w, Ant�w, Alan�w; Wandal�w, Afry-kan�w, pobo�ny, szcz�sny, s�awny zwyci�zca i triumfator, zawsze czcigodny, do ��dnej poznania praw m�odzie�y.
Cesarski majestat winien by� nie tylko ozdobiony or�em, lecz tak�e uzbrojony w prawa, aby ka�dy czas, i wojny i pokoju, m�g� mie� w�a�ciwe rz�dy, a cesarz rzymski odnosi� zwyci�stwa nie tylko w bitwach z nieprzyjacielem, lecz tak�e w usuwaniu �rodkami prawnymi niesprawiedliwo�ci ludzi z�o�liwie u�ywaj�cych prawa, i by� zar�wno jego piastunem najskrupulatniejszym, jak i triumfatorem nad pokonanymi wrogami.
1. Ka�dy z tych dw�ch cel�w z pomoc� Bo�� osi�gn�li�my przez najwi�ksz� staranno�� i najwi�ksz� przezorno��. Znaj� nasze trudy wojenne barbarzy�skie ludy, co pod nasze dosta�y si� jarzmo. �wiadcz� o nich tak�e zar�wno Afryka, jak i inne niezliczone* prowincje, po tak d�ugich okresach czasu pod w�adz� Rzymu i do naszego cesarstwa ponownie w��czone przez nasze zwyci�stwa, dane nam z woli nieba. Wszystkie za� ludy s� pod rz�dami praw ju� przez nas og�oszonych lub uporz�dkowanych. 2. Kiedy naj�wi�tsze konstytucje, kt�re przedtem by�y w nie�adzie, do �wietnej doprowadzili�my harmonii, rozci�gn�li�my nasz� trosk� tak�e na niezmiernie liczne ksi�gi dawnego prawoznawstwa i, jakby przez �rodek
11
oceanu �egluj�c, t� beznadziejn� prac� z �aski niebios ju� wykonali�my. 3. Gdy to dzi�ki przychylno�ci Bo�ej zosta�o dokonane, przywo�awszy dostojnego m�a Try-boniana, magistra i by�ego kwestora naszego �wi�tego pa�acu, oraz znakomitych m��w Theophilusa i Do-rotheusa, profesor�w, co do kt�rych bystro�ci, znajomo�ci praw i wierno�ci w wype�nianiu naszych polece� ju� w wielu sprawach otrzymali�my dowody, specjalnie zlecili�my im w oparciu o nasz� powag� i nasze zalecenia u�o�y� Instytucje, �eby�cie mogli pocz�tk�w praw nie z dawnych opowie�ci si� uczy�, lecz w �wiat�o�ci cesarskiej ich szuka�, a zar�wno uszy jak i umys�y wasze nie przyj�y nic niepotrzebnego lub b��dnie wyra�onego, lecz tylko to, co w tych kwestiach w rzeczy samej obowi�zuje, i �eby�cie, podczas gdy dawniej poprzednikom przypada�o, i� wtedy ledwie po czterech latach konstytucje cesarskie czytali, wy od samego pocz�tku do tego mogli przyst�powa�, godni takiego zaszczytu i doznaj�c takiego szcz�cia, �e dla was i pocz�tek i koniec nauki praw ze s��w cesarskich b�dzie si� wywodzi�. 4. Przeto, po pi��dziesi�ciu ksi�gach Digest�w lub Pandekt�w, gdzie ca�e dawne prawo zosta�o zebrane (kt�re to ksi�gi sporz�dzili�my poprzez tego samego wysoko postawionego m�a Try-boniana oraz innych znakomitych i najbardziej wykszta�conych m��w), na te cztery ksi�gi niniejsze Instytucje kazali�my podzieli�, aby by�y pierwszymi elementami ca�ej wiedzy prawnej. 5. W nich kr�tko wy�o�one jest i to, co dawniej obowi�zywa�o, i to, co p�niej wskutek niestosowania zaciemnione, przez pomoc cesarsk� o�wietlone zosta�o. 6. Kiedy te Instytucje ze wszystkich dawnych "Instytucji", a g��wnie z komentarzy naszego Gaiusa, zar�wno Instytucji, jak i Spraw codziennych oraz wielu innych komentarzy u�o�one, wy�ej wymienieni trzej uczeni m�owie nam przynie�li, przeczytali�my je, a tak�e poddali badaniu i u�yczyli�my im najpe�niejszej mocy
oceanu �egluj�c, t� beznadziejn� prac� z �aski niebio ju� wykonali�my. 3. Gdy to dzi�ki przychylno�ci Bo�e zosta�o dokonane, przywo�awszy dostojnego m�a Try boniana, magistra i by�ego kwestora naszego �wi�teg pa�acu, oraz znakomitych m��w Theoph�lusa i Do rotheusa, profesor�w, co do kt�rych bystro�ci, znajo mo�ci praw i wierno�ci w wype�nianiu naszych polec� ju� w wielu sprawach otrzymali�my dowody, specjalni zlecili�my im w oparciu o nasz� powag� i nasze zaleceni u�o�y� Instytucje, �eby�cie mogli pocz�tk�w praw ni z dawnych opowie�ci si� uczy�, lecz w �wiat�o�ci cesarskie ich szuka�, a zar�wno uszy jak i umys�y wasze nie przyi�h nic niepotrzebnego lub b��dnie wyra�onego, lecz tylk to, co w tych kwestiach w rzeczy samej obowi�zuje, i �e by�cie, podczas gdy dawniej poprzednikom przypada�o i� wtedy ledwie po czterech latach konstytucje cesarski czytali, wy od samego pocz�tku do tego mogli przyst�po wa�, godni takiego zaszczytu i doznaj�c takiego szcz�cia �e dla was i pocz�tek i koniec nauki praw ze s��w cesar skich b�dzie si� wywodzi�. 4. Przeto, po pi��dziesi�ci ksi�gach Digest�w lub Pandekt�w, gdzie ca�e dawn prawo zosta�o zebrane (kt�re to ksi�gi sporz�dzili�m poprzez tego samego wysoko postawionego m�a Try boniana oraz innych znakomitych i najbardziej wykszta: conych m��w), na te cztery ksi�gi niniejsze Instytucj kazali�my podzieli�, aby by�y pierwszymi elementam ca�ej wiedzy prawnej. 5. W nich kr�tko wy�o�one jes i to, co dawniej obowi�zywa�o, i to, co p�niej wskute niestosowania zaciemnione, przez pomoc cesarsk� o�wietlo ne zosta�o. 6. Kiedy te Instytucje ze wszystkich dawnyc "Instytucji", a g��wnie z komentarzy naszego Gaiusa zar�wno Instytucji, jak i Spraw codziennych oraz wiel innych komentarzy u�o�one, wy�ej wymienieni trze uczeni m�owie nam przynie�li, przeczytali�my je, a tak� poddali badaniu i u�yczyli�my im najpe�niejszej moc
przez, iryDuma.ua., wysuwu i by�ego kwestora �wi�tego pa�acu, najbardziej uczonego w prawie, Theophilusa, m�a dostojnego, bieg�ego w prawie i profesora w tym macierzystym mie�cie, oraz Dorotheusa, m�a dostojnego, by�ego kwestora, bieg�ego w prawie i profesora w s�awnym mie�cie Berycie
Ksi�ga pierwsza
O SPRAWIEDLIWO�CI I PRAWIE
Sprawiedliwo�� jest sta�� i niezmienn� wol�, przyznaj�c� ka�demu nale�ne mu prawo. 1. Prawoznawstwo jest znajomo�ci� spraw boskich i ludzkich, wiedz� o tym, co sprawiedliwe i niesprawiedliwe.
2. Gdy po rozpatrzeniu tych kwestii og�lnie przyst�pujemy do wyk�adu, wydaje si� nam, �e najwygodniej mo�na wy�o�y� prawa ludu rzymskiego, je�li najpierw za pomoc� �atwej i prostej, a potem najstaranniejszej i najdok�adniejszej interpretacji poszczeg�lne elementy zostan� wy�o�one. Je�eli bowiem zaraz na pocz�tku obci��ymy jeszcze nie wykszta�cony i s�aby umys� studenta mnogo�ci� i rozmaito�ci� kwestii, sprawimy jedno z dw�ch: albo �e porzuci on studia, albo �e z wielkim jego mozo�em, a cz�sto nawet
15
oi off -uioizpni wiy[is�(zsM. w�u/odm waMO�d OMopy�zo '(uidMVud) uuCusnjM. UIIOMS OMOIOS�ZO dis bfnSnisod 'luiofoza
-/(MZ i iwvM0}sn dis frzpbzj ajpjy '<</?"/ diyis�zsM. l :?{BJ 5rs f[9izp MOpoaBU OMEjd qn{ 3ri[S]3yBfA/i�o SBZ OMBJJ '\ �OMBJd oj aofcfetiz EZ dis BZBA\n ^IUSZJOMJS
9UUI 3Z>fBJ 3Z 'UI9IAVOq yftuiZpf�y 'I09IZp StllBMAMOlJoAM I
9iU9zpojd Z9j pfejs 'ui9A\}sa9z^ui XuiBA\AzBU Aur ^19}^ 'fejar�o�f z XuzXzoz5ra 5[9zfei/wz Srs izpoMAM pfejg 'nzjooi A\ r 9izp?\ BU 'B�ara 9ZJOM;s9Zjd A\ 3is tepoj gjoj^ 'raoiu
-9ZJOMJS � UIppsAzSM Z09[ 'nra9I>fZpni IMOfepOJ O5f{Xj 9IU 3MIOfB{AV JS9f OMBJd O} UI9IA\Oqiy "Bra9ZJOA\JS 9I5[�SXzSA\.
gjnj^u BjAzon^u o�9Joj>[ 'oj jsgf uiAtirejn^u ui9A\ui<j
'WANlVHniVN aiMYHd O
II
Bid Mosidgzjd oqjB 'ogguiBjn^u 'BMBjd Mostdgzid z
IA\Oq 5lS Bp^5fS '9U[9IZpfOJ; OUO }S9f 9Z 'UlXU�BA\Xjd
Bjd o o9tzp9iMod Azgj^u ZO;Q 'JfS�sdupaf nssjsjur
�op 9JO}}[ 'oj - uiAtijBMAjd :og9i?[siaXzj �EMjsired
sn 9izp5{�ZAV BU BUI gjppf 'OMmd o; jsaf raXuzor[qnd
MBJJ 'AujBM^jd i Xuzoi[qnd : uinrpnis o�9j ^j^adsB fes
Q 'p 'AzgjBU 5is nui oo 'nui9pze?[ p^M^uzAzjd 'przpM^zj^
upEz zgq i npzour o�9r>[[9iM Z9q 'fe^p-BjS f9izpJBq fegoip sgzoM AirozpEMOjdop oXq {3oui o�9zo op 'o�9j op o� zpBMOjdop nouo>[ AY 'n>[unj9p[ uiXuar M MODugizpojra
prawem obywatelskim jako w�asne prawo jego spo�eczno�ci obywatelskiej; to natomiast, kt�re przyrodzony rozs�dek ustanowi� pomi�dzy wszystkimi lud�mi, jest jednako przestrzegane u wszystkich lud�w i nazywa si� prawem narod�w, jako prawo, kt�rym pos�uguj� si� wszystkie narody. Lud rzymski przeto pos�uguje si� cz�ciowo w�asnym swoim (prawem), cz�ciowo prawem wsp�lnym wszystkim ludziom. Jakie s� te (prawa) poszczeg�lnie, przedstawimy w odpowiednich miejscach. 2. Jednak�e prawo obywatelskie nazywane jest wed�ug poszczeg�lnej spo�eczno�ci obywatelskiej, na przyk�ad Atericzyk�w: bowiem je�liby kto� .zechcia� nazwa� ustawy Solona i Drakona prawem obywatelskim Ate�czyk�w, nie pope�ni�by b��du. Tak wi�c r�wnie� i prawo, kt�rym pos�uguje si� lud rzymski, nazywamy prawem obywatelskim Rzymian, albo prawem Kwiryt�w, kt�rym pos�uguj� si� Kwiryci, albowiem Rzymianie nazywani s� Kwirytami od Kwirynusa. Lecz ilekro� nie dodajemy, kt�rej jest spo�eczno�ci, m�wimy o naszym prawie, tak jak gdy m�wimy o poecie, a nie dodajemy nazwiska, rozumie si� pod tym u Grek�w dostojnego Homera, a u nas - Wergiliusza. Prawo narod�w za� jest wsp�lne ca�emu rodzajowi ludzkiemu, bowiem, gdy tego wymaga�a praktyka i ludzkie potrzeby, narody co� dla siebie ustanowi�y: powsta�y wi�c wojny i w ich nast�pstwie branie je�c�w i niewola, kt�ra jest sprzeczna z prawem naturalnym, bo wed�ug prawa naturalnego pocz�tkowo wszyscy ludzie rodzili si� wolni. Na podstawie tego prawa narod�w zosta�y wprowadzone prawie wszystkie zobowi�zania z zaci�gni�cia, jak kupno-sprzeda�, oddanie i przyj�cie w najem, sp�ka, przechowanie, po�yczka i niezliczone inne.
3. Sk�ada si� za� nasze prawo albo z prawa pisanego albo z prawa niepisanego, JAfe-JJ Grek�w: "ton nomon
17
2 - Instytucje Justyniana
hoi men engraphoi, hoi de agraphoi"*. Prawem pisai s�: ustawa, uchwa�y zgromadzenia plebsu, uchwa�y sen postanowienia cesarzy, edykty urz�dnik�w, odpowii znawc�w prawa. 4. 2 Ustaw� jest to, co lud rzymski, pytany przez urz�dnika-senatora, na przyk�ad kons ustanawia�. Uchwal� zgromadzenia plebejskiego jest coplebs, zapytany przez urz�dnika plebejskiego, na przy! trybuna, ustanawia�. Plebs za� tym r�ni si� od ludu, c; gatunek od rodzaju. Albowiem nazw� ludu oznacza wszystkich obywateli, licz�c tak�e patrycjusz�w i sen; r�w, za� nazw� plebsu oznacza si� pozosta�ych obywi z pomini�ciem patrycjusz�w i senator�w. Lecz po wydt ustawy Hortensia tak�e uchwa�y zgromadzenia plebsu cz�y mie� moc obowi�zuj�c� nie mniejsz� ni� usta 5. 3 Uchwal� senatu jest to, co senat nakazuje i poste wia. Albowiem, gdy lud rzymski powi�kszy� si� do 1 stopnia, �e sta�o si� rzecz� trudn� zwo�anie go na dla uchwalenia ustawy, uznano za s�uszne radzi� si� natu zamiast ludu. 6. Lecz i to, co uznaje za w�a�c cesarz, ma moc ustawy, jako �e na podstawie ust "kr�lewskiej"**, wydanej w sprawie jego w�adzy, odst�pi� mu i przeni�s� na niego ca�� swoj� w�adz� i n Cokolwiek wi�c cesarz listem ustanawia, albo po poznaniu orzeka, albo w edykcie nakazuje, niew�tpl jest ustaw�. To w�a�nie nazywa si� konstytucjami. O wi�cie, niekt�re z nich s� osobiste i nie u�ywa si� jako precedens�w, poniewa� nie tego chce cesarz. Bowi �e komu� za zas�ugi okaza� �yczliwo��, lub je�li na kc kar� na�o�y�, albo je�li komu� w spos�b bezprzyk�a
aby byli tacy, co publicznie interpretuj� prawo, kt�rym przez cesarza zosta�o przyznane prawo udzielania odpowiedzi. Nazywano ich prawoznawcami, a ich wszystkich zdania i pogl�dy maj� tak� moc, �e s�dziemu nie wolno jest odst�pi� od ich odpowiedzi, jak to zosta�o postanowione w konstytucjach. 9. Prawem niepisanym jest to, co zosta�o zatwierdzone przez stosowanie. Albowiem d�ugotrwa�e zwyczaje, zatwierdzone przez zgod� stosuj�cych je, przybieraj� posta� prawa. 10. I nie jest rzecz� niew�a�ciw� uwa�a�, �e prawo obywatelskie dzieli si� na dwa rodzaje, poniewa� jego pocz�tki wydaj� si� wywodzi� z instytucji dw�ch spo�eczno�ci obywatelskich, a mianowicie ate�skiej i lacedemo�skiej. W tych bowiem spo�eczno�ciach obywatelskich przyj�te by�o post�powa� tak, �e Lacedemo�czycy to, czego przestrzegali jako ustaw, raczej powierzali pami�ci, Ate�czycy za� pilnowali si� tego, co znale�li napisane w ustawach.
11, Naturalne za� prawa, kt�re u wszystkich narod�w jednako s� zachowywane, a ustanowione przez jak�� bosk� opatrzno��, pozostaj� zawsze sta�e i niezmienne. Te za�, kt�re ustanowi�a sama sobie spo�eczno�� obywatelska, zwyk�y cz�sto si� zmienia�, albo przez milcz�c� zgod� na to ludu, albo przez wydanie p�niej innej ustawy. 12. 5 Wszelkie za� prawo, kt�rym si� pos�ugujemy, dotyczy albo os�b, albo rzeczy, albo post�powa� (i) po-
ius honorarium.
19
w�dztw *. Lecz najpierw zajmijmy si� osobami, bowi na nic jest znajomo�� prawa, je�li nie zna si� os�b, < kt�rych zosta�o ustanowione.
o PRAWIE OS�B
6 A najog�lniejszy oto podzia� co do prawa os�b jest t �e wszyscy ludzie s� albo wolni, albo niewolni. 1. Woln< za�, od kt�rej nazywaj� si� wolnymi, jest naturaln� zd no�ci� czynienia tego, co si� komu podoba, o ile nie j to wzbronione si�� lub przez prawo. 2. Niewola jest stytucj� prawa narod�w, za pomoc� kt�rej wbrew natu: kto�, zostaje poddany pod w�adz� innego jako w�a� ciel�. 3. Niewolnicy za� bior� nazw� od tego, �e nacze dow�dcy rozkazuj� sprzedawa� je�c�w i dlatego zwykle s� oni zabijani, lecz zachowywani przy �yciu**. Nazywa ich tak�e bra�cami***, poniewa� brani s� r�k� od w g�w. 4. Niewolnicy rodz� si� nimi albo si� nimi sta Rodz� si� z naszych niewolnic, staj� si� za� albo na pc stawie prawa narod�w, to jest jako je�cy, albo na p( stawie prawa obywatelskiego, gdy cz�owiek wolny, n jacy wi�cej ni� lat dwadzie�cia, pozwoli� si� sprzed aby uczestniczy� w podziale ceny. 5. Co do stanowis niewolnik�w, nie ma �adnej r�nicy; co do wolny jest wiele r�nic, s� bowiem oni albo wolnourodzonyj albo wyzwole�cami.
O WOLNOURODZONYCH
Wolnourodzonym jest ten, kto z chwil� urodzenia wolny, czy to jest on zrodzony z ma��e�stwa dwc
wolnej i ojca nieznanego, poniewa� zosta� pdcz�ty przygodnie. Wystarcza za�, aby matka by�a wolna w chwili, gdy on si� rodzi, chocia�by pocz�a go b�d�c niewolnic�. I na odwr�t, je�li pocz�a b�d�c woln�, a nast�pnie rodzi uczyniona niewolnic�, przyj�to, �e ten, kto si� rodzi, rodzi si� wolny, poniewa� nieszcz�cie matki nie powinno szkodzi� temu, kto jest w jej �onie. St�d powsta�a i ta kwestia: je�li niewolnica b�d�ca w ci��y zostaje wyzwolona, a potem znowu uczyniona niewolnic� rodzi, czy rodzi wolnego, czy niewolnika? Marcellus utrzymuje, �e rodzi si� cz�owiek wolny, wystarczy bowiem temu, kto znajduje si� w �onie, mie� woln� matk� w po�rednim czasie; i to jest prawd�. 1. Gdy za� kto� przyszed� na �wiat wolnourodzonym, nie szkodzi mu stanie si� niewolnikiem i nast�pnie wyzwolenie, bowiem bardzo wiele razy zosta�o ustalone, �e wyzwolenie nie szkodzi prawom urodzenia.
O WYZWOLE�CACH
7 Wyzwole�cami s� ci, kt�rych wyzwolono z prawnej niewoli. Wyzwolenie za� jest daniem wolno�ci, bowiem jak d�ugo kto� jest niewolnikiem, poddany jest pod w�adztwo fizyczne i prawne, a przez wyzwolenie zostaje uwolniony spod tego w�adztwa. Ta instytucja wywodzi si� z prawa narod�w, bowiem wed�ug prawa naturalnego wszyscy ludzie rodzili si� wolni i nie znano wyzwolenia, gdy� nie znana by�a niewola. Lecz gdy niewola dosta�a si� do prawa narod�w, posz�o w �lad dobrodziejstwo wyzwolenia. Skoro za� wszyscy okre�lani byli�my jedn�
21
wsp�ln� nazw�: ludzie, w prawie narod�w zacz�y isti trzy rodzaje ludzi: wolni, ich przeciwie�stwo - niev nicy, i trzeci rodzaj - wyzwole�cy, co przestali by� i wolnikami. 1. Wyzwolenie odbywa si� w rozmaity s s�b: albo na podstawie �wi�tych konstytucji w przei �wi�tszych ko�cio�ach, albo za pomoc� laski, albo mi�� przyjaci�mi, albo za pomoc� listu, albo za pom testamentu lub jakiegokolwiek innego o�wiadczenia os niej woli. Lecz mo�e niewolnikowi przypa�� wolni tak�e wieloma innymi sposobami, kt�re zosta�y wpro^ dzone zar�wno przez dawniejsze, jak i przez nasze k< stytucje. 2. 8 Niewolnik�w zwyk�o si� wyzwala� (pr: dzia�ania) w�a�cicieli w ka�dym czasie, tak dalece, wyzwala si� (ich) nawet w przej�ciu, na przyk�ad ku pretor lub prokonsul, czy namiestnik udaje si� do la lub teatru.
3. 9 Sytuacja wyzwole�c�w by�a dawniej trojaka. Ali wiem ci, kt�rzy zostali wyzwoleni, albo w pe�niejs mierze i prawn� uzyskiwali wolno�� oraz stawali si� ot watelami rzymskimi, albo uzyskiwali j� w mniejszej mi�: i stawali si� Latynami z ustawy lunia Norbana, albo u; skiwali j� w mierze najmniejszej i stawali si� zaliczony na podstawie ustawy Aelia Sentia do tych, co si� podd (w walce). Lecz najgorsze stanowisko tych, co si� podd (w walce), ju� od dawna przesta�o istnie� w praktyi za� nazwa Latyn�w niecz�sto si� pojawia�a. Dlate te� �askawo�� nasza, pragn�c wszystko uzupe�ni� i dopi wadzi� do lepszego stanu, w dw�ch konstytucjach poprawi�a i do poprzedniego stanu przywr�ci�a, p niewa� od samych pocz�tk�w miasta Rzymu przys�u: wa�a jedna, zwyczajna wolno��, to jest ta sama, kt� mia� wyzwalaj�cy, oczywi�cie z tym wyj�tkiem, �e fc
kt�reen sin wv7wn1fl�r> stawa� sift wv7.wn1e�cem. choci
* VY J. li LjAiA f
inn� konstytucj�, kt�ra ja�nieje mi�dzy ustanowieniami cesarskimi. Bez �adnego rozr�nienia co do wieku wyzwolonego, wyzwalaj�cego w�a�ciciela oraz sposobu wyzwolenia, jak to dawniej by�o przestrzegane, darowali�my wszystkim wyzwole�com obywatelstwo rzymskie, dodawszy tak�e wiele sposob�w, za pomoc� kt�rych mo�e by� niewolnikom dana wolno�� razem z obywatelstwem rzymskim, jedyna, jaka teraz istnieje.
VI
KT�RZY LUDZIE I Z JAKICH PRZYCZYN NIE MOG� WYZWALA�
10 Me ka�demu jednak, kto chcia�by, wolno dokonywa� wyzwole�. Bo ten, kto wyzwala na szkod� wierzycieli, niczego nie dokonuje, poniewa� ustawa Aelia Sentia przeszkadza (nadaniu) wolno�ci. 1. n Wolno za� w�a�cicielowi, kt�ry nie jest wyplacalny, w testamencie ustanowi� spadkobierc� swego niewolnika z nadaniem mu wolno�ci, aby by� wolnym i jego spadkobierc� jedynym i koniecznym, je�li tylko nikt inny nie staje si� spadkobierc� z tego testamentu albo dlatego, �e nikt nie zosta� wyznaczony spadkobierc�, albo dlatego, �e ten, kto zosta� wyznaczony, z jakiejkolwiek przyczyny nie sta� si� spadkobierc�. To jest w�a�nie przewidziane przez t� sam� ustaw� Aelia Sentia; i s�usznie. Bardzo bowiem trzeba by�o zatroszczy� si� o to, aby ludzie znajduj�cy si� w potrzebie, u kt�rych nie mog�o by� innego spadkobiercy, mieli przynajmniej swego niewolnika jako spadkobierc� koniecznego, kt�ry zaspokoi�by roszczenia wierzycieli, albo, je�liby tego nie
23
uczyni�, aby wierzyciele sprzedali rzeczy spadkowe nazwiskiem niewolnika i zmar�y nie dozna� zniev 2. Takie samo jest te� prawo, je�li niewolnik zosta� wy czony spadkobierc� bez dania wolno�ci, co nasza l stytucja nie tylko w wypadku w�a�ciciela, kt�ry nie wyp�acalny, lecz w og�lno�ci ustanowi�a z nowego hu nitarnego wzgl�du. Albowiem z samego pisemnego u nowienia (spadkobierc�) wydaje si� przys�ugiwa� ii wolno��, gdy� jest rzecz� nieprawdopodobn�, aby w padku, je�li wybieraj�cy sobie spadkobierc� opi danie wolno�ci, chcia� on, by ten pozosta� niewolnik i nikt dla� nie zosta� spadkobierc�. 3. Na szkod� wierzycieli wydaje si� wyzwala� albo ten, kto ju� w i czasie, w kt�rym wyzwala, nie jest wyp�acalny, albo i kto po dokonaniu wyzwole� przestanie by� wyp�aca� Wydaje si� jednak przewa�a� pogl�d, �e je�li wyzwalaj nie mia� zamiaru oszukania, nie istnieje przeszkoda wolno�ci, cho� jego maj�tek nie wystarcza na zaspo jenie roszcze� wierzycieli. Cz�sto bowiem ludzie mi maj�, �e ich sytuacja maj�tkowa przedstawia si� lep ni� jest to w rzeczywisto�ci. Przeto uwa�amy, �e wt< istnieje przeszkoda dla wolno�ci, gdy wierzyciele s� os kani w dwojaki spos�b, to jest poprzez zamiar wyz\ �aj�cego i w rzeczy samej przez to, �e maj�tek nie \ starcza na zaspokojenie roszcze� wierzycieli.
4. 12 Wed�ug tej samej ustawy Aelia Sentia w�a�cie lowi maj�cemu mniej ni� lat dwadzie�cia zezwala si� wyzwalanie wy��cznie tylko lask�, je�li udowodniony l dzie wohec. rndv c/"e7wn r.(tm)>
l l
l
wyzwuiumu, (W) wyniKaio ^z tego), �e ten, kto uko�czy� czterna�cie lat �ycia, cho� testament sporz�dzi� mo�e i spadkobierc� w nim dla siebie ustanowi�, i zapisy pozostawi� mo�e, p�k? jednak jeszcze liczy mniej ni� lat dwadzie�cia, wolno�ci da� niewolnikowi nie m�g�. By�o to nie do zniesienia, �e temu, komu dana by�a mo�no�� dysponowania ca�ym maj�tkiem za pomoc� testamentu, nie wolno by�o da� wolno�ci jednemu niewolnikowi. Dlatego my zezwalamy mu niewolnikami, tak samo jak innymi rzeczami, jak zechce rozporz�dza� w ostatniej woli, aby tak�e m�g� da� im wolno��. Lecz poniewa� wolno�� jest bezcenna, i dlatego staro�ytni zabraniali przed uko�czeniem lat dwudziestu dawa� wolno�� niewolnikowi, my, wybieraj�c drog� po�rodku, nie maj�cemu lat dwudziestu zezwalamy nadanie niewolnikowi wolno�ci w testamencie tylko, je�li uko�czy� lat siedemna�cie i wszed� w rok osiemnasty. Skoro bowiem staro�ytno�� dozwala�a im w tym wieku wyst�powa� w s�dzie w interesie innych, dlaczego nie uzna� tak�e, i� sta�o�� ich rozs�dku tak ich wspiera, �e mog� doj�� tak�e do dawania wolno�ci swym niewolnikom ?
VII
O ZNIESIENIU USTAWY FUFIA CAN1NIA
16 Przez ustaw� Fufia Caninia ustanowione zosta�o �cis�e ograniczenie w wyzwalaniu niewolnik�w testamentem; co do niej uznali�my, �e jako przeszkadzaj�ca uzyskaniu
25-
wolno�ci i w pewien spos�b zawistna, powinna by� zn siona. By�o bowiem do�� nieludzkie dawa� �ywym mo�ne obdarzania wolno�ci� wszystkich ich niewolnik�w (chy �e jaka� inna przyczyna przeszkadza�a daniu wolno�� umieraj�cym za� t� mo�no�� odbiera�.
O TYCH, CO S� OSOBAMI SWOJEGO LUB CUDZEGO PRAWA
16 Nast�puje inny podzia� co do prawa os�b. Bo jed. osoby s� (osobami) swojego prawa, inne s� poddane prav cudzemu.17 Lecz z kolei spo�r�d tych os�b, kt�re s� podda, prawu cudzemu, jedne podlegaj� w�adzy wst�pnych, im w�adzy w�a�cicieli. 18 Zajmijmy si� wi�c tymi (osobami kt�re s� poddane prawu cudzemu, bo je�eli poznam, co to s� za osoby, r�wnocze�nie zrozumiemy, kt�re ; (osobami) swojego prawa. 19 Najpierw za� rozpatrzrr tych, co podlegaj� w�adzy w�a�cicieli.
1. 20 W�adzy w�a�cicieli zatem podlegaj� niewolnic. Ta oto w�adza jest (urz�dzeniem) prawa narod�w, l u wszystkich jednako narod�w mo�emy zauwa�y�, ; w�a�ciciele maj� wzgl�dem niewolnik�w w�adz� �yd i �mierci, a cokolwiek przysparza niewolnik, to przypad jako przysporzenie w�a�cicielowi. 2. 21 Ale teraz ��dny f ludziom, kt�rzy s� pod naszym panowaniem, nie wo�n bez powodu uznanego przez prawo i ponad miar� sro�y si� nad swymi niewolnikami, bo wed�ug konstytucji boskie go Piusa Antonina ten, kto zabi� swego niewolnika be powodu, winien zosta� ukarany tak samo jak ten, kt zabi� niewolnika cudzego. Ale i zbyt wielka surowo� w�a�cicieli te� jest pow�ci�gana przez konstytucj� tego s�
m0(rn rwnr^n hn ^/rmj/^wij n vnA0 rtwtf? niL?1s�rtrws'li na
\
dana by�a ich warto��; / s�usznie, albowiem le�y w inte
resie publicznym, aby njkt nie u�ywa� �le swojej rzeczy.
S�owa tego reskryptu, wys�anego do Aeliusa Marcianusa,
s� te: "W�adza w�a�cicieli nad niewolnikami powinna
pozosta� nienaruszona i �adnemu cz�owiekowi nie powinno
by� odebrane jego prawo. Jednak�e le�y w interesie w�a�ci
cieli, aby nie odmawiano pomocy przeciwko srogo�ci
albo g�odzeniu, albo niezno�nemu zniewa�aniu tym, kt�
rzy s�usznie o to prosz�. Dlatego te� rozpatrz skargi
tych spo�r�d niewolnik�w luliusa Sabinusa, kt�rzy schro
nili si� u pos�gu i je�li stwierdzisz, �e byli oni traktowani
surowiej, ni� przystoi, albo doznali haniebnego zniewa
�enia, naka� ich sprzeda�, aby nie .wr�cili pod w�adz�
w�a�ciciela. A je�li ten Sabinus chcia�by obej�� moj�
konstytucj�, niech wie, �e za dopuszczenie si� tego suro
wiej zostanie ukarany". � : �;
�� -t.,, r on. IX
O W�ADZY OJCOWSKIEJ
22 W�adzy naszej podlegaj� nasze dzieci, kt�re sp�odzili�my w prawnym ma��e�stwie. 1. Ma��e�stwo za� lub zwi�zek ma��e�ski jest zwi�zkiem m�czyzny i kobiety, zawieraj�cym w sobie nieroz��czny spos�b �ycia. 2. Prawo za� w�adzy, kt�re mamy nad dzie�mi, jest w�a�ciwe obywatelom rzymskim (nie ma bowiem �adnych innych ludzi, kt�rzy by mieli nad swoimi dzie�mi tak� w�adz�, jak� my mamy). 3. Tak wi�c ten, kto z ciebie i �ony twojej si� rodzi, jest pod twoj� w�adz�. Tak�e ten, kto z syna twojego i jego �ony si� rodzi, to jest tw�j wnuk i wnuczka. R�wnie�
27
pod twoj� w�adz� s� prawnuk i prawnuczka i kole. inni. Jednak�e ten, kto / c�rki twojej si� rodzi, nie j pod twoj� w�adz�, lecz pod w�adz� jego ojca.
O MA��E�STWIE
Prawne ma��e�stwo zawieraj� ci obywatele rzyms kt�rzy ��cz� si� ze sob� zgodnie z przepisami pr� m�czy�ni b�d�c dojrzali, kobiety mog�ce ju� roc dzieci, czy to s� oni g�owami rodziny, czy dzie�mi p leg�ymi w�adzy ojcowskiej; jednak dzieci podle w�adzy ojcowskiej - o ile maj� zezwolenie wst�pny pod kt�rych w�adz� si� znajduj�. Albowiem �ar�w rozs�dek obywatelski, jak i naturalny przekonuje, tak powinno si� dzia� do tego stopnia, �e postanowi� wst�pnych musi nast�pi� pierwej. St�d powsta�a kwes czy c�rka chorego umys�owo mo�e wyj�� za m��, a syn chorego umys�owo si� o�eni�? Poniewa� co do sj opinie si� r�ni�y, zosta�a opublikowana nasza decyj kt�r� zosta�o dozwolone, aby, podobnie jak c�rka un s�owo chorego, tak�e syn umys�owo chorego m�g� i wtr�cenia si� ojca zwi�za� si� ma��e�stwem w spo podany przez konstytucj�.
1.z3 Nie wszystkie jednak (kobiety) wolno nampojmov za �ony, bo od pewnych ma��e�stw musimy si� powstr ma�. 24 Mi�dzy tymi bowiem osobami, kt�re zajmuj� wzg dem siebie stanowisko wst�pnych tudzie� zst�pnych, m �e�stw zawiera� nie mo�na, .na przyk�ad mi�dzy ojc i c�rk�, albo mi�dzy matk� i synem, albo mi�dzy dziadki i wnuczk�, albo mi�dzy babk� i wnukiem, i tak bez og niczenia. A je�liby osoby takie wsp�y�y z sob�, powie si�, �e zawar�y ma��e�stwo niegodziwe i kazirodcze. A \
lut) zst�pnymi, mc u^f,^ ^^ ..�-_^
tak dalece, �e nawet po rozwi�zaniu przysposobienia to samo pozostaje (tre�ci�) prawa. Tak wi�c tej (kobiety), kt�ra stal� si� dla ciebie przez przysposobienie c�rk� lub wnuczk�, nie b�dziesz m�g� poj�� za �on�, chocia�by� j� od podleg�o�ci (wzgl�dem ciebie) uwolni�.
2. 2B Mi�dzy tymi tak�e osobami, kt�re s� z��czone pokrewie�stwem w linii bocznej, przestrzega si� czego� podobnego, ale nie tak �ci�le. 26 Oczywi�cie bowiem zabronione jest ma��e�stwo mi�dzy bratem i siostr� (bez wzgl�du na to), czy urodzili si� z tego samego ojca i tej samej matki, czy (pochodz�) od jednej z tych dwu (os�b). Lecz je�liby (kobieta) jaka� sta�a si� dla ciebie przez przysposobienie siostr�, jak d�ugo oto trwa przysposobienie, ma��e�stwo mi�dzy tob� a ni� nie mo�e oczywi�cie istnie�; kiedy przysposobienie natomiast ulegnie rozwi�zaniu przez uwolnienie (jej) od podleg�o�ci w�adzy ojca, b�dziesz m�g� j� poj�� za �on�. Ale te� je�eli ty zostaniesz uwolniony od tej podleg�o�ci, nic nie stoi na przeszkodzie ma��e�stwu. Dlatego jest rzecz� zgodnie ustalon�, �e je�li kto� chce przysposobi� zi�cia, powinien przedtem uwolni� spod w�adzy ojcowskiej swoj� c�rk�, a je�li kto� chce przysposobi� synow�, musi przedtem uwolni� spod w�adzy ojcowskiej syna. 3. 27 Bratanicy lub siostrzenicy nie wolno poj�� za �on�. Lecz tak�e i wnuczki brata lub wnuczki siostry nikt nie mo�e poj�� za �on�, chocia� s� one krewnymi w czwartym stopniu. Albowiem czyjej c�rki pojmowa� za �on� nie wolno, tego� i wnuczki si� nie zezwala. Lecz uwa�a si�, �e nie istnieje przeszkoda, aby� poj�� za �on� c�rk� tej kobiety, kt�r� tw�j ojciec przysposobi�, bowiem ani wed�ug prawa obywatelskiego, ani wed�ug prawa naturalnego nie jest z tob� spokrewniona. 4. Dzieci za� dw�ch braci lub dw�ch si�str, lub brata i siostry, mog� si� pobra�. 5. 28 Tako� ciotki z ojca strony, nawet
29
przysposobionej, pojmowa� za �on� nie wolno, i tal ciotki z matki strony, poniewa� uwa�ane s� za zajmuj miejsce wst�pnych. Z tego samego powodu prawd� je �e zabrania si� bra� za �on� siostr� dziadka i sios babki. 6. 29 Z szacunku dla powinowactwa konieczne y powstrzymanie si� od ma��e�stwa z niekt�rymi kob tami. Tak oto pasierbicy lub synowej bra� za �on� i wolno, poniewa� obie zajmuj� miejsce c�rki. Oczywi�c nale�y to rozumie� w ten spos�b: je�eli byla synow� l pasierbic�. Albowiem p�ki jeszcze jest synow�, to j< p�ki jeszcze trwa w zwi�zku ma��e�skim z twoim synei z innego powodu poj�� jej za �on� nie mo�esz, poniew< ta sama (kobieta) nie mo�e by� wydana za m�� za dw� (m�czyzn). Dalej, je�li jest twoj� pasierbic�, to j" je�li jej matka jest z tob� w zwi�zku ma��e�skim, dlate; nie mo�esz jej poj�� za �on�, poniewa� nie wolno j< mie� w tym samym czasie dw�ch �on. 7. R�wnie� r wolno jest pojmowa� za �on� te�ciowej i macochy, p niewa� zajmuj� miejsce matki, co tak samo znajdu zastosowanie dopiero kiedy stosunek powinowactwa zosta rozwi�zany. Inaczej, je�li jeszcze jest macoch�, to jes je�li jeszcze jest w zwi�zku ma��e�skim z twoim ojcen zabrania si� tobie wzi�� j� za �on� na podstawie og�lnej" przepisu prawa, �e ta sama kobieta nie mo�e by� zwi�zai. ma��e�stwem z dwoma m�czyznami. Tak samo, je� jest jeszcze twoj� te�ciow�, to jest, je�li jeszcze jej c�rk pozostaje w zwi�zku ma��e�skim z tob�, dlatego przi szkadza to ma��e�stwu, �e dw�ch �on mie� nie mo�es: 8. Syn za�- m�a z innej �ony i c�rka �ony z innego m� albo na odwr�t, wa�nie zawieraj� ma��e�stwo, cho�b mieli brata lub siostr� zrodzonych z p�niej zawarteg ma��e�stwa. 9. Je�li twoja �ona po rozwodzie c�rk� z ir nego pocz�t� urodzi�a, ta nie jest twoj� pasierbic�, luli? nus jednak powiada, �e od tego rodzaju ma��e�stwa nale� si� powstrzyma�. Albowiem, chocia� zar�czona z syner
siMBjspod BU 'uiajod '{/CzfodsM. o5[jAj ospfo feaopj z zoaj 'oAvejd zgzjd 9uoraojqBz ojA� 9iu fsiuuifEuA� fejoj^ z OM}sii9Zfi3ui 'fgujo/tt A}9iqo>[ z Auozpcuz }S9f opj 'uaj OUIES 5[^x "Bofo 5zpE{M pod Atieppod i fepisfgiui Apsj B5[uopo �BU AtiozDEiizgzjd afejsoz uis�od 'uiAMBJdsiu ra9i5{09izp ofepS� oj^[ 'usj jsaf OII^BJ^ -dzpoiM (�j) pod mu3zpvMOjdM l}[v%3\n ymipdC utdjod 'mudzpojn IU�MS od nzt>J po i/3t(ud�)SM �zpnfM iwtf[S^ipod (lum�oso) dis bfojs 3iu Azjoi-y 'lud�tsz p a� 'dis vzwpz snz rfpdiyditf Ts -gj
izp oyof ajS po
��UMzddiu tsdf }3Mt>u uo ztfpS 'nofo bfotu diu mo 32 l�is afniu
-Kzud oq '3iupo8<(z3d vfizood mfjmu i/3t(jpty 'p �>s twiyof '%>{SA\oofo SzpBjM o izpoifo ij^gf 'irai^j fes zo9{ '�eofo <(zpv{M bfoS^ipod diu 'nyzbtMz o�3tyt>} z �is bzpoj oo 'p utajaz
'nS-BSOd Illt? 'O�9I5[SU9Z{BUI n?(ZfelMZ TUB '�BA\1SU9Z{BUI ITO
'6uoz IUB 'EzSui BUI 9iu zi '5is BZ^Avn 'KAzofeod 5is Xoso
9UOIUOjq1BZ
"TI 'fU3l
-OA\Z/[A\ IJ^EJSOZ BJJSOIS
'M1SU9ZJ-BIU nfBZpOJ 0�9} pO 9IS fefnUlXzj|SMod XZJOJ5[
'10 uigMBjd z fgiupoSz i [giMpSEfM. fefndgjsod 3z>[BUp3f '%IIOOOBUI jsaf 9iu uiaofo z BuozoSi^z SBZ 'feAYOiiAs jsaf sra
naszej konstytucji, z chwil� sporz�dzenia' dokumei posagowego zostaje poddany pod w�adz� ojca. To s�: nasza konstytucja da�a i innym zrodzonym z tego� w �e�stwa.
O PRZYSPOSOBIENIACH
32 Nie tylko jednak rodzone dzieci, zgodnie z tym, powiedzieli�my, podlegaj� naszej w�adzy, lecz te r�wni kt�re przysposabiamy. 1. 33 Przysposobienie za� dokon si� w dwojaki spos�b: albo za pomoc� reskryptu ces skiego, albo zarz�dzeniem urz�dnika. 34 Za pomoc� < cyzji cesarskiej przysposabiamy tych lub te, kt�rzy J kt�re s� (osobami) swojego prawa. Ta odmiana przyspo hienia nazywa si� przysposobieniem przez pytania *. 'A rz�dzeniem urz�dnika przysposabiamy tych lub te, kto podlegaj� w�adzy wst�pnych, (niezale�nie od tego) \ zajmuj� pierwszy stopie� (po�r�d) zst�pnych, tak " syn i c�rka, czy dalszy, tak jak wnuk(i) wnuczka, prawnuk prawnuczka. 2. Lecz dzisiaj na podstawie naszej kons tucji, gdy syn podleg�y w�adzy ojcowskiej dany jest pr rodzonego ojca w przysposobienie osobie postrom prawa w�adzy rodzonego ojca bynajmniej nie uleg zniweczeniu, nic nie przechodzi na ojca z przysposobi� i nie jest on pod jego w�adz�, cho� prawa dziedzicz� beztestamentowego s� mu przez nas przyznane. J za� ojciec rodzony swego syna oddaje w przysposobi� nie osobie postronnej, �ecz dziadkowi macierzyste syna lub, gdy sam ojciec rodzony uwolniony zosta� sj w�adzy ojcowskiej, nawet dziadkowi ojczystemu, a
zbiegaj� si� zar�wno prawa z urodzenia, jak i z przysposobienia, prawo ojca z przysposobienia, powi�zane w�z�em urodzenia i wzmocnione prawnym sposobem przysposobienia zostaje zachowane nienaruszone, tak �e przysposobiony jest i w rodzinie, i pod w�adz� takiego ojca z przysposobienia. 3. 35 Gdy za� na podstawie cesarskiego reskryptu przez pytania przysposabia si� niedojrza�ego, zezwala si� na przysposobienie po roz-. poznaniu sprawy i bada si� pow�d przysposobienia, czy jest w�a�ciwy i le�y w interesie niedojrza�ego. Przysposobienie za� przez pytania dokonywane jest pod pewnymi warunkami, to jest, �e przysposabiaj�cy da por�czenie funkcjonariuszowi publicznemu, to znaczy notariuszowi, i� je�li niedojrza�y umrze przed osi�gni�ciem dojrza�o�ci, zwr�ci jego maj�tek tym, kt�rzy, je�liby przysposobienie nie by�o dokonane, doszliby do spadku po nim. Dalej, nie inaczej mo�e przysposabiaj�cy przez pytania uwolni� ich spod w�adzy, jak tylko je�li po rozpoznaniu sprawy oka�� si� godni uwolnienia i wtedy zwraca ich maj�tek. Lecz je�liby ojciec umieraj�c wydziedziczy� go, albo bez s�usznego powodu go uwolni�, nakazuje si�, aby pozostawi� mu czwart� cz�� swego maj�tku, oczywi�cie opr�cz maj�tku, kt�ry przyni�s� ojcu z przysposobienia i korzy�ci uzyskanych dla� z tego maj�tku p�niej. 4. Nie wolno jest m�odszemu przysposabia� starszego, przysposobienie bowiem na�laduje natur� i jest potworno�ci�, by syn by� starszy od ojca. Musi wi�c ten, kto czyni kogo� synem przez pytania lub (zwyk�e) przysposobienie, by� od niego starszy o okres pe�nej dojrza�o�ci, to jest o lat osiemna�cie. 5. Wolno za� przysposobi� tak�e na miejsce wnuka lub wnuczki, albo na miejsce prawnuka lub prawnuczki i dalej, chocia�by kto� nie mia� syna. 6. Zar�wno wi�c cudzego syna kto� na miejsce wnuka
3 - Instytucje Justyniana 3ii
mo�e przysposobi�, jak i wnuka na miejsce syna. 7. L je�li kto� przysposabia na miejsce wnuka albo jako n zrodzonego z tego syna, kt�rego ju� przysposobi�, a jako niby z tego, kt�rego jako rodzonego ma pod s w�adz�, w tym wypadku tak�e syn musi si� na to zgod, aby mu, wbrew woli, nie zosta� przydany spadkobie domowy. Lecz przeciwnie, je�li dziadek daje w przys sobienie wnuka ze swego syna, nie jest konieczne, by si� na to zgodzi�. 8. W wielu za� sprawach ten, kto zos .przysposobiony zwyczajnie lub przez pytania, upod niony jest do tego, kto urodzi� si� z prawnego ma�� stwa. Dlatego je�li kto� osob� nie b�d�c� postror przysposobi� za pomoc� reskryptu cesarskiego lub pr pretorem albo namiestnikiem prowincji, mo�e j� od< w przysposobienie innemu. 9. 3" Lecz i to jest wspo obu (rodzajom) przysposobienia, �e i tacy r�wnie�, nie mog� p�odzi� (dzieci), jakimi s� bezp�odni, nn przysposabia�, kastraci za� nie mog�. 10. 37 Kobiety ta nie mog� przysposabia�, poniewa� rodzonych dzieci maj� pod (sw�) w�adz�. Lecz z laski cesarza, dla po< szenia po stracie dzieci, n og� przysposabia�. 11. 38 H �ciwe temu przysposobieniu, kt�rego dokonuje si� pr �wi�te o�wiadczenie, jest to, �e je�li ten, kto dzieci pod w�adz�, odda si� w przysposobienie przez pytai nie tylko sam si� poddaje pod w�adz� p'zysposabiaj�c przez pytania, lecz tak�e dzieci jego staj� si� (osobai podleg�ymi w�adzy tamtego tak, jak wnuki. Tak te� i bo August nie wcze�niej przysposobi� Tyberiusza, ni� przysposobi� Germanicusa, a to dlatego, by bezpo�red po dokonanym przysposobieniu, zacz�� by� Germani wnukiem Augusta. 12. Stara tradycja podaje, �e u Kat< s�usznie jest napisane, i� je; ;i niewolnicy zostaj� przys
W JAKI SPOS�B GA�NIE PRAWO W�ADZY
39 Popatrzmy teraz, w jaki spos�b ci, co s� poddani cudzemu prawu, s� spod tego prawa uwalniani. 40 A w jaki spos�b s� oto niewolnicy uwalniani spod w�adzy w�a�ciciela, mo�emy wywnioskowa� z tego, co�my wy�o�yli uprzednio o wyzwalaniu niewolnik�w. 41 Ci natomiast, co podlegaj� w�adzy wst�pnego, staj� si� po jego �mierci (osobami) swojego prawa. Ale tutaj si� wprowadza rozr�nienie, bo po �mierci ojca oczywi�cie zawsze si� staj� synowie i c�rki (osobami) swojego prawa, po �mierci dziadka natomiast nie zawsze si� staj� wnukowie i wnuczki (osobami) swojego prawa, lecz (tylko) wtedy, gdy po �mierci dziadka nie maj� popa�� zn�w pod w�adz� swego ojca. Tak wi�c, je�li w chwili �mierci dziadka �yje ich ojciec i podlega w�adzy (swego) ojca, wtedy staj� si� po zgonie dziadka (osobami) podleg�ymi w�adzy swego ojca. Je�eli natomiast w tym czasie, gdy umiera dziadek, tamten albo ju� nie �yje, albo wyszed� by� spod w�adzy ojca, wtedy oni, poniewa� pod jego w�adz� popa�� nie mog�, staj� si� (osobami) swojego prawa. 1. 42 Skoro ten za�, kto z powodu jakiej� zbrodni zosta� wygnany na wysp�, traci obywatelstwo, to wynika z tego, �e poniewa� zostaje on w ten spos�b wy��czony z liczby obywateli rzymskich, jego zst�pni przestaj� podlega� jego w�adzy tak, jak gdyby nie �y�. Z takiego samego powodu tak�e, je�li ten, kto podlega w�adzy wst�pnego, zostanie
35
wygnany na wysp�, przestaje (on) podlega� w�adzy ws nego. Ale ci, kt�rzy z �aski cesarskiej zostali przywr�� odzyskuj� pod ka�dym wzgl�dem swoje poprzednie nowisko. 2. Wst�pni za� zes�ani na wysp� zacho\> w�adz� nad swymi zst�pnymi i odwrotnie, zes�ani zst< pozostaj� pod w�adz� wst�pnych. 3. Uczyniony za ] niewolnikiem przestaje mie� dzieci pod sw� w�a> Za kar� za� niewolnikami czynieni s� ci, kt�rzy s� zywani na prac� w kopalni oraz ci, kt�rych rzuca na pastw� dzikim zwierz�tom. 4. Je�li syn podleg�y wh ojcowskiej pe�ni s�u�b� wojskow� lub zostaje senato lub konsulem, pozostaje pod w�adz� ojca, albowiem s�i wojskowa ani godno�� konsularna nie uwalnia syna s w�adzy ojca. Jednak�e na podstawie naszej konstyi najwy�sza godno�� patrycjatu z chwil� przyznania cesarskim dokumentem uwalnia spod w�adzy ojcows Albowiem kt� m�g�by znie��, aby ojciec, drog� u nienia spod w�adzy, m�g� uwolni� syna z wi�z�w sw w�adzy, a majestat cesarski nie by� zdolny wyj�� s w�adzy innego tej osoby, kt�r� dla siebie za ojca wyb 5. 43 Je�li wrogowie wezm� wst�pnego (do niewoli, chocia� staje si� (on) niewolnikiem wrog�w, po�o�enie prc zst�pnych jednak pozostaje w zawieszeniu przez wz na prawo powrotu, poniewa� ci, kt�rych wrogowie w (do niewoli), je�li powr�c�, odzyskuj� wszystkie dc prawa. Przeto ten, kto powr�ci� (z niewoli), b�dzie z: nych mia� pod w�adz�, poniewa� prawo powrotu w wadz� fikcj�, �e ten, kto zosta� wzi�ty (do niewoli) p wrog�w, zawsze znajdowa� si� w pa�stwie. Je�liby
. -- _"-UJ. JL^U� uwa�a, si�, ze tak�e ten, kto po pokonaniu wrog�w zosta� im odebrany, wraca za pr�g. 6. ** Ponadto tak�e przez uwolnienie (ich) od (podleg�o�ci) w�adzy ojca przestaj� zst�pni podlega� wladzy wst�pnych. Lecz to uwolnienie od podleg�o�ci w�adzy ojca dawniej odbywa�o si� albo zgodnie ze starodawnym przepisem ustawy przez dokonywanie obrz�d�w pozornej sprzeda�y i oddzielaj�cych je wyzwole�, albo na podstawie reskryptu cesarskiego. Nasza za� przezorno�� i to na lepsze konstytucj� przekszta�ci�a tak, �e gdy zosta�a usuni�ta dawna fikcja, wst�pni udaj� si� wprost do w�a�ciwych 's�dzi�w lub urz�dnik�w i swoich syn�w lub c�rki, wnuk�w lub wnuczki i kolejno dalej, spod swojej w�adzy wypuszczaj�. A wtedy, na podstawie edyktu pretora, w stosunku do maj�tku tego syna lub c�rki, wnuka lub wnuczki, kt�ry zosta� wyzwolony albo kt�ra zosta�a wyzwolona, udziela si� wst�pnemu tych samych praw, kt�re przyznaje si� patronowi co do maj�tku wyzwole�ca. Ponadto, je�li syn lub c�rka, albo inni s� niedojrza�ymi, na podstawie wyzwolenia ten�e wst�pny uzyskuje nad nimi opiek�. 7. K-Trzeba za�, by�my zauwa�yli, �e jest (spraw�) swobodnego uznania tego, kto b�dzie mial pod
* postliminium.
** limen. *** post.
37
w�adz� syna i wnuka (zrodzonego) z niego lub wnuc syna oto wypu�ci� spo'd w�adzy, wnuka natomiast wnuczk� zatrzyma� pod w�adz�, lub odwrotnie, syna zatrzyma� pod w�adz�, wnuka natomiast lub wnu< wyzwoli� (b�dziemy uwa�ali, �e to samo zosta�o powiedz tak�e o prawnuku lub prawnuczce), albo wszystkich ucz (osobami) swojego prawa. 8. Lecz tak�e je�li ojciec s; kt�rego ma pod sw� w�adz�, rodzonemu dziadkowi pradziadkowi zgodnie z naszymi konstytucjami co tego wydanymi daje w przysposobienie, to jest, bn sam w dokumencie sporz�dzonym przed w�a�ci s�dzi� daje temu wyraz, w obecno�ci i przy braku spr wu tego, kto jest przysposabiany, i w obecno�ci t kto przysposabia, ga�nie wtedy prawo w�adzy rodzo ojca, przechodzi za� na tego rodzaju ojca z przysposobi co do osoby kt�rego, jak przedtem powiedzieli przysposobienie jest najpe�niejsze. 9. To za� nale�y dzie�: �e je�li synowa twoja z twojego syna po� a syna potem uwolnisz albo oddasz w przyspos�b podczas ci��y twojej synowej, niemniej ten, kto si� z rodzi, pod twoj� w�adz� si� rodzi; �e je�li zosta� po� po uwolnieniu lub przysposobieniu, zostaje poddany w�adz� swego uwolnionego ojca lub pod w�adz� dzi� z przysposobienia; 10. i �e ani rodzeni, ani przysposo zst�pni w �aden spos�b nie mog� zmusi� wst�pi by wypu�ci� ich spod swej w�adzy.
O OPIEKACH
46 Przejd�my teraz do innego podzia�u. Bo spo�r�d os�b, kt�re nie podlegaj� w�adzy ojca, jedne p�dl
sam si� oroni�. 2. Opiekunami s� wi�c ci, kt�rzy maj� t� moc i w�adz�, i w�a�nie od tego bior� sw� nazw�. Tak wi�c opiekunami nazywani s� jako opiekuj�cy si� i obro�cy, podobnie jak opiekunami budowli nazywani s� ci, kt�rzy opiekuj� si� �wi�tymi budowlami. 3. 48 Dozwol� si� wi�c wst�pnym na wyznaczenie testamentem opiekun�w dla niedojrza�ych zst�pnych, kt�rych maj� pod w�adz�. Dzieje si� to w ka�dym wypadku, je�li chodzi o syna lub c�rk�. Jednak�e 49 dla wnuk�w i wnuczek dopiero wtedy zst�pni mog� wyznaczy� opiekun�w testamentem, gdy po ich �mierci maj� nic popa�� (oni) zn�w pod w�adz� swego ojca. Tak wi�c, je�li tw�j syn podlega� b�dzie w chwili twojej �mierci twojej w�adzy, wnuki (zrodzone) z niego nie b�d� mog�y opiekuna mie� z twojego testamentu, chocia� podlega�y twojej w�adzy, dlatego oczywi�cie, �e po twojej �mierci maj� one popa�� zn�w pod w�adz� swego ojca. 4. 50 Skoro za� w wielu innych sprawach s� pogro-bowcy uwa�ani za ju� (wcze�niej) urodzonych, (to) w tej sprawie te� przyj�to, �e dla pogrobowc�w mo�na wyznacza� opiekun�w testamentem tak samo, jak dla (dzieci) ju� urodzonych, byleby tylko byli (oni) w takim po�o�eniu, �e gdyby si� urodzili za �ycia wst�pnych, to staliby si� ich spadkobiercami domowymi i osobami podleg�ymi ich w�adzy. 5. Lecz je�li uwolnionemu spod w�adzy synowi zosta� przez ojca testamentem wyznaczony opiekun, powinien on zosta� zatwierdzony dscyzj� namiestnika prowincji w ka�dym wypadku, to jest bsz badania spra wy.
39
cyjne jest nazw� prawa, stosunek pokrewie�stwa (nc rolnego) natomiast nie przez wszelkie rodzaje uszczuf ni� (praw) jednostki * ulega zmianie, poniewa� wzg obywatelski mo�e unicestwia� stosunki obywatelsku oto prawa, (stosunk�w) naturalnych natomiast �ar�w nie mo�e.
XVI
O USZCZUPLENIU PRAW JEDNOSTKI
64 Jest za� uszczuplenie (praw) jednostki pr�erni poprzedniego stanu.-A nast�puje ono w spos�b troje albo jest najwi�ksze bowiem uszczuplenie (praw) iednos albo mniejsze, kt�re niekt�rzy nazywaj�, �rednim, c najmniejsze. 1. 65 Najwi�ksze jest uszczuplenie (prt jednostki (wtedy), kiedy kto� traci r�wnocze�nie i oby telstwo, i wolno��. To przytrafia si� tym, kt�rzy staj� niewolnikami za kar� wskutek surowo�ci wyroku, e wyzwole�com zas�dzonym jako niewdzi�czni wobec tron�w, albo tym, co pozwalaj� si� sprzeda�, aby u stniczy� w podziale ceny. 2