4424

Szczegóły
Tytuł 4424
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

4424 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 4424 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

4424 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

AKADEMIA MUZYCZNA im. Stanis�awa Moniuszki w Gda�sku Danuta Szlagowska KULTURA MUZYCZNA ANTYKU Wydanie trzecie SKRYPTY I PODR�CZNIKI 26 GDA�SK 1996 ISSN 0860-5750 WYDAWNICTWO AKADEMII MUZYCZNEJ im. St. Moniuszki w Gda�sku Redakcja: Janusz Rrassowski - redaktor naczelny Teresa B�aszkiewicz Barbara D�ugo�ska Helena Nowakowska Krzysztof Sperski Sk�ad i przygotowanie do druku: Zofia Warda Piotr St�pie� Druk: Drukarnia Wydawnictwa "Bernardinum" Pelplin, Plac Mariacki 7 Wydano z subwencji Ministerstwa Edukacji Narodowej ISSN 0860-5750 Copyright (c) by Wydawnictwo Akademii Muzycznej w Gda�sku 1996 SPIS TRE�CI OD WYDAWCY 3 OD AUTORKI 4 I. CHINY 6 1. HISTORIA 6 2. KULTURA 6 3. KULTURA MUZYCZNA 8 II. INDIE 13 1. HISTORIA 13 2. KULTURA 13 3. KULTURA MUZYCZNA 15 III. MEZOPOTAMIA 19 1. HISTORIA 19 2. KULTURA 19 3. KULTURA MUZYCZNA 20 IV EGIPT 23 1. HISTORIA 23 2. KULTURA 24 3. KULTURA MUZYCZNA 24 V IZRAEL 28 1. HISTORIA 28 2. KULTURA 28 3. KULTURA MUZYCZNA 29 VI. GRECJA 32 1. HISTORIA 32 2. KULTURA 32 3. KULTURA MUZYCZNA 36 VII. RZYM 42 1. HISTORIA 42 2. KULTURA 42 3. KULTURA MUZYCZNA 44 ZAKO�CZENIE 47 BIBLIOGRAFIA OG�LNA 49 SPIS RYSUNK�W 50 SPIS TABEL 50 SPIS PRZYK�AD�W NUTOWYCH 51 Od wydawcy W zamy�le wydawcy ksi��ka ta otwiera cykl podr�cznikowy, in statu nascendi, historycznej problematyki muzycznej - historii muzyki powszechnej w uj�ciu syntetycznym. Kolejne, nast�pne ogniwa - muzyka �redniowiecza, muzyka renesansu, baroku, klasycyzmu itd., a� po wsp�czesno�� - eksponuj�c zagadnienia w�a�ciwe danej epoce, b�d� mia�y m.in. zadanie dope�niaj�ce: jak gdyby dorysowa� do istniej�cego obrazu nowy fragment kszta�towanej panoramy, rozszerzaj�c j� i wzbogacaj�c strukturalnie. Historia muzyki w edycji cz�stkowej, w kt�rej nie dominuje w za�o�eniu jednolita koncepcja ca�o�ci, a realizacja nast�puje rozwojowo, cz�ciami, zobowi�zana jest na wst�pie tak�e sformu�owa� tez�: jaki by� jej pocz�tek, od czego i w jaki spos�b nale�y histori� muzyki zaczyna�. Odpowied� oczywi�cie nale�a�o skonkretyzowa�. Nie jest to proste. "Prehistoria muzyki" - kultura �wiata antycznego - wymaga, bowiem specyficznego podej�cia: uj�cia zakres�w, dobom (wyboru) tematyki, jej obj�to�ci i proporcji, sposobu wyk�adu. Sam przedmiot, a raczej jego kontury, dopiero si� wylania z panoramy zagadnie� og�lnych; zjawiska muzyczne nie tworz� tu jeszcze wyodr�bnionej linii rozwojowej. St�d w podr�cznikach historii muzyki jej pocz�tki ujmowane s� nader skr�towo, wycinkowo. Autorka "Kultury muzycznej antyku" mia�a szcz�liw� koncepcj� przedstawiaj�c swoj� wersj� podr�cznika odleg�ej epoki. �wiat staro�ytny zosta� tu zakre�lony mo�liwie szeroko: Chiny, Indie, Mezopotamia, Egipt, Izrael, Grecja, Rzym. Systematyk� wyk�adu wykre�laj� cyklicznie uj�te tematy: historia, kultura, kultura muzyczna. W ich obr�bie kszta�tuje si� specyfika tre�ci kultury omawianego czasu obszaru. Do ka�dego rozdzia�u autorka do��cza bibliografi�, opr�cz bibliografii og�lnej. Ponadto mapki, rysunki, tabele, nuty. Bogaty informacyjnie, zwi�z�y wyk�ad. Ksi��ka ta, wydana pierwotnie nader skromnie, spotka�a si� z �ywym zainteresowaniem �rodowisk akademickich - dwa nak�ady zosta�y wyczerpane. Niniejsze wydanie opiera si� w zasadzie na pierwowzorze, poprawionym i uzupe�nionym. Janusz Krassowski Od autorki Tematyka kultury muzycznej antyku stanowi istotny element w nauczaniu historii muzyki. Polskie opracowania historyczne, z kt�rych dotychczas korzystali studenci (J. W. Reiss: Ma�a historia muzyki; Historia muzyki powszechnej, red. J. M. Chomi�ski i Z. Lissa), przedstawiaj� interesuj�c� nas problematyk� w spos�b zbyt skr�towy, wymagaj�cy rozwini�cia, uzupe�nienia i aktualizacji. Uzasadnione wydawa�o si�, wi�c opracowanie podr�cznika, w kt�rym zosta�by przedstawiony aktualny stan wiedzy dotycz�cej kultury7 muzycznej staro�ytno�ci. Stosunkowo kr�tko trwaj�cy kurs historii muzyki (w uczelniach muzycznych) wyra�nie ogranicza czas, kt�ry mo�na przeznaczy� na zajmowanie si� staro�ytno�ci�. Nale�a�o, wi�c przyj�� mo�liwie najbardziej skondensowany spos�b przekazu informacji i przedstawi� jedynie dane o znaczeniu podstawowym. Mog� one stanowi� punkt wyj�cia do dalszego, samodzielnego poszerzania wiedzy zainteresowanych t� problematyk�. W tym celu w opracowaniu niniejszym podano obszern� bibliografi�, w kt�rej mo�na znale�� zar�wno �atwo dost�pne prace w j�zyku polskim, cz�sto o charakterze popularnym, jak i cenne prace specjalistyczne. Bardzo przydatnym �r�d�em do dalszych poszukiwa� bibliograficznych s� odpowiednie has�a w najnowszej encyklopedii muzycznej "The New Grove Dictionary of Music and Musi-cians" (London 1980). Ksi��ka "Kultura muzyczna antyku" sk�ada si� z siedmiu rozdzia��w, w kt�rych kolejno omawiana jest kultura muzyczna staro�ytnych Chin, Indii, Mezopotamii, Egiptu, Izraela, Grecji i Rzymu. Ograniczenie si� do wielkich centr�w kulturowych Azji i basenu Morza �r�dziemnego uwarunkowane jest silnymi zwi�zkami wyst�puj�cymi w niekt�rych przejawach kultury muzycznej tych o�rodk�w oraz wp�ywem na rozwijaj�c� si� p�niej muzyk� europejsk�. Pomini�ta zosta�a bogata i stara cywilizacja ira�ska (jej pocz�tki si�gaj� III ty�. p. n. e.) ze wzgl�du na wyj�tkowo sk�pe dane na temat muzyki a� do czas�w arabskich (od VII w. n.e.). Nic uwzgl�dniono tak�e rozwijaj�cej si� ju� w staro�ytno�ci muzyki starochrze�cija�skiej, gdy� stylistycznie wi��e si� ona raczej ze �redniowieczem, a ponadto dopiero od �redniowiecza posiada muzyczne udokumentowania. Zakres chronologiczny staro�ytno�ci zamykany jest w odniesieniu do omawianych terytori�w w granicach od oko�o roku 4000 p. n. e. do IV-V w. n.e., przy czym cz�sto za dat� zamykaj�c� uznaje si� rok 476 (upadek cesarstwa zachodniorzymskiego). Data ta jest w zasadzie umowna, kres epoki staro�ytnej dla poszczeg�lnych o�rodk�w cywilizacyjnych wyznaczaj� lokalne uwarunkowania historyczne. W poszczeg�lnych rozdzia�ach przyj�to sta�y uk�ad prezentacji materia�u, przedstawiaj�c kolejno zarys dziej�w danej cywilizacji, charakterystyk� kultury duchowej z uwzgl�dnieniem tych jej przejaw�w, kt�re najsilniej oddzia�ywa�y na muzyk� (wierzenia religijne, pogl�dy filozoficzne, literatura) i wreszcie - kultur� muzyczn�. Zwi�zek muzyki z innymi dziedzinami kultury i �ycia spo�ecznego by� w antyku tak silny, jak w �adnej z nast�pnych epok historycznych i dlatego przedstawienie tych zagadnie�, cho�by w zarysie, jest niezb�dne. Przedstawianie kultury muzycznej antyku wi��e si� z zasadniczymi trudno�ciami wynikaj�cymi ze stanu materia��w �r�d�owych. Informacje o muzyce opieraj� si� bowiem g��wnie na �r�d�ach pisanych (literackich, traktatach filozoficznych, tekstach liturgicznych, kronikach itp.) oraz na �r�d�ach ikonograficznych (zabytki sztuk plastycznych). Zachowa�o si� stosunkowo ma�o instrument�w muzycznych, a niemal zupe�nie brakuje zapisanej muzyki. Z tego wzgl�du wiele stwierdze� ma charakter hipotetyczny, przy czym w znacznie wi�kszym stopniu dotyczy to samej muzyki ni� okre�lenia jej funkcji i znaczenia, jakie mia�a w �wczesnej kulturze. Przy opisie kultury muzycznej korzystano przede wszystkim z prac o charakterze syntetycznym, takich jak "Ancicnt and Oriental Musie" b�d�cej I tomem wielkiego cyklu prac historycznych "The New Oxford History of Musie" (red. E. Wellesz, t. I Londyn 1966), "Musik der Urgescilschafi und der friihen Klassenge-selischaften" (red. E. H. Meycr, Lipsk 1977), "Historii instrument�w muzycznych" C. Sachsa (t�um. polskie Warszawa 1975) oraz odpowiednich hase� z najnowszego wydania encyklopedii "The New Grove Dictionary of Musie and Musi-cians" (Londyn 1980). Rysunki instrument�w muzycznych zamieszczone w tek�cie opieraj� si� na ilustrowanej encyklopedii "Musikinstrumente der Welt" (Gutersioh 1979 A) oraz pracy A.Buchnera "Buntc Welt der Musikinstrumente" (Praga 1981). Przyk�ady muzyczne pochodz� z I tomu "Historical Anthology of Musie" (red. A. T. Davison i W. Apel, Cambridge 1946), a mapy - z "Historii sztuki w zarysie" K. Estreichera (Warszawa-Krak�w 1981). Przekazujemy zarys monograficzny problematyki kultury muzycznej antyku z nadziej�, i� stanie si� on zach�t� do dalszych, samodzielnych studi�w w tej dziedzinie. I. CHINY 1. HISTORIA Chi�czycy s�yn� z umi�owania historii, systematyczno�ci i precyzji utrwalenia fakt�w i dat. Wczesny i bujny rozkwit historiografii pozwala na wyj�tkowo �cis�e - w por�wnaniu z innymi cywilizacjami staro�ytno�ci - ustalenie chronologii Chin. Okres historyczny w dziejach Chin zapocz�tkowuje pa�stwo Szang {Wcze�niejszymi, archeologicznie udokumentowanymi s� kultura Jangszao (nad rzek� Huang-ho) i Lungszan (prowincja Szantung) datowane na ok. 3000-1750 r. p. n. e.} (XVIII-XII w. p. n. e.). W roku 1122 p. n. e. w�adz� obejmuje dynastia Czou, a czasy jej panowania - do roku 221 p. n. e. - okre�lane s� jako epoka klasyczna. Istnia�o w�wczas wiele ma�ych, niezale�nych pa�stewek prowadz�cych ze sob� ci�gli wojny. Ich nasilenie przypada na lata 480-221 p. n. e. R�wnocze�nie od III w. p. n. e. zwi�ksza si� intensywno�� najazd�w plemion barbarzy�skich, g��wnie Hun�w, dodatkowo os�abiaj�cych kr�lestwa Czou. Sytuacj� t� wykorzysta�o pa�stwo Cz'in, znajduj�ce si� dot�d na peryferiach kultur} chi�skiej. Podboje zapocz�tkowane w 256 r. p. n. e. przez Cz'in, nazwanych Asyryjczykami Azji Wschodniej ze wzgl�du na wyj�tkowo okrutne metody walki. uwie�czone zosta�y zaw�adni�ciem pa�stw Czou. W roku 221 p. n. e. przyw�dca zwyci�zc�w, Czeng, og�osi� si� Pierwszym Cesarzem Cz'in {Nazwa Chiny wywodzi si� od Cz'in.}. Jego dzie�em by�o zjednoczenie poszczeg�lnych pa�stw chi�skich i ustanowienie scentralizowanej monarchii. Sprawowa� w�adz� w oparciu o niezwykle surowy kodeks karny bazuj�cy na odpowiedzialno�ci zbiorowej. Bezwzgl�dno�� jego rz�d�w dosi�g�a i kultury: d��y� do niszczenia wszelkich jej przejaw�w maj�cych zwi�zek z tradycj�, a popiera� jedynie te formy kultury, kt�re sprzyja�y utrwalaniu w�adzy absolutnej. Troska o pot�g� i zwi�kszenie obronno�ci kraju uwidoczni�a si� m.in. w pracach nad budow� Muru Chi�skiego, kt�ry w ci�gu kilkuset nast�pnych lat stal si� imponuj�c� budowl� obronn� o d�ugo�ci oko�o 2400 km. Po �mierci Pierwszego Cesarza (207 r. p. n. e.) w kraju rozgorza�y walki wewn�trzne, wybuch�o powstanie ludowe. W roku 206 p. n. e. w�adz� obj�� ch�op z pochodzenia. Lin Pang. Panowa� jako cesarz Ha�. Zapocz�tkowa� dynasti� Ha� i okres imperialny w historii Chin. W wyniku licznych wojen ekspansyjnych obszar Cesarstwa znacznie si� powi�kszy� zbli�aj�c si� do obecnego terytorium Chin (lata ok. 140-87 p, n. e.). Za czas�w panowania dynastii Ha� nasili�y si� kontakty, m.in. kulturowe, z krajami Zachodu. Mimo wyniszczaj�cych wojen, kl�sk �ywio�owych (wielkie powodzie), walk wewn�trznych (powstania ludowe) by� to korzystny o-kres w dziejach kultury chi�skiej. Po upadku dynastii Ha� (220 r. n.e.) nadesz�y "Ciemne Wieki" - 400 lat trwaj�cy okres rozbicia wewn�trznego Chin i ci�g�ych najazd�w plemion koczowniczych. Konsolidacja pa�stwa nast�pi�a dopiero za panowania dynastii Tang (618-906 r.,). 2. KULTURA Podstawowym wyznacznikiem kultury w Chinach by�a filozofia. Miejsce zajmowane w innych cywilizacjach staro�ytnych przez systemy religijne zosta�o w Chinach wype�nione przez koncepcje filozoficzne. To one decydowa�y o �wiatopogl�dzie i wyznacza�y postaw� wobec sztuki. Typow� ich cech� by�a koncentracja na �yciu doczesnym, wok� cz�owieka i jego �ycia w spo�ecze�stwie, przy ca�kowitym braku zainteresowania zagadnieniami ontologicznymi. Poci�ga�o to za sob� programowe niemal unikanie rozwa�a� na temat wierze� religijnych. Zajmowanie si� tym, co ponadnaturalne. a wi�c przekraczaj�ce sfer� ludzkiego poznania, uznawano za strat� czasu w obliczu nagl�cej konieczno�ci odnalezienia najw�a�ciwszej drogi �ycia na tym �wiecie. Rozwa�ano dzia�alno�� jednostki w kontek�cie l�du spo�ecznego i l�du wszech�wiata, kt�rego elementem by�o spo�ecze�stwo. Filozoficzne koncepcje wzajemnych zale�no�ci jednostka - spo�ecze�stwo - wszech�wiat wywiera�y silny wp�yw na sztuk�. Wyznacza�y funkcjonowanie sztuki utylitarnej, kt�rej celem by�o zapewnienie �adu w spo�ecze�stwie i kosmosie. Nie wyklucza�y jednak tworzenia "sztuki dla sztuki" b�d�cej wyrazem subiektywnych potrzeb cz�owieka. Istnia�, wi�c dualizm postawy tw�rczej. Artysta z jednej strony pragn�� wyra�a� warto�ci uniwersalne, z drugiej - d��y� do ukazania w dziele swojej indywidualno�ci. Najbujniejszy rozkwit my�li filozoficznej trwa� od VI w. p. n. e. {wcze�niej rozpowszechniony by� kult przyrody, nieba, wiara w duchy i demony, kult przodk�w, wr�biarstwa i magia} do obj�cia w�adzy przez dynasti� Cz'in. Istnia�o w�wczas wiele szk�l filozoficznych (st�d nazwa - okres "Stu Szk�l"). Wi�kszo�� z nich podejmowa�a zagadnienia funkcjonowania jednostki i spo�ecze�stwa, zmierza�a do poznania zale�no�ci pozwalaj�cych na stworzenie spo�ecze�stwa idealnego. Zdecydowanie dominowa�a, wi�c problematyka etyczno-spoleczna. Systemami etyczno-spolecznymi by�y dwie podstawowe koncepcje filozoficzne: konfucjanizm i taoizm. Przez kilka pierwszych wiek�w swego istnienia nie posiada�y one odniesie� teologicznych. W systemy religijne, b�d�ce do dzi� podstaw� wierze� Chi�czyk�w {trzeci, obok konfucjanizmu i taoizmu, podstawowy system religijny Chin - buddyzm by� zjawiskiem importowanym z Indii; pojawi� si� w III w. p. n. e}, zosta�y przekszta�cone dopiero w okresie panowania dynastii Ha�. System konfucja�ski rozwin�� si� z nauk g�oszonych przez Konfucjusza (K' ung Fu Tzu, Mistrza Kung, �yj�cego w latach 551-479 p. n. e.). Istota systemu zawiera�a si� w trzech g��wnych zasadach: �e� (humanitarnym stosunku do bli�nich), /;' (podlegaj�cym obowi�zuj�cej etykiecie, obyczajowi, zachowaniu wobec innych ludzi w ramach istniej�cych stosunk�w hierarchicznych rodziny i spo�ecze�stwa) oraz jue (wykorzystaniu muzyki jako czynnika jednocz�cego jednostki we wsp�lnocie spo�ecznej). Harmonijne wsp�dzia�anie �e�, li i jue kreowa�o �ycie jednostki w spo�ecze�stwie nadaj�c mu w�a�ciwe proporcje, wprowadzaj�c �ad zgodny z �adem wszech�wiata. Zasady te opiera�y si� �ci�le o tradycj�, tak, wi�c gloryfikowanie tradycji by�o istotnym elementem koncepcji konfucja�skiej. Dok�adne jej poznanie i przestrzeganie zapewnia�o dostosowanie si� do w�a�ciwych wzorc�w etyczno-spolecznych i by�o podstaw� wszelkiej w�adzy. Inn� drog� osi�gni�cia jedno�ci z �adem Przyrody proponowa� taoizm {Taoizin, podobnie jak konfucjanizm zacz�� si� rozwija� w VI w. p. n. e.}. Celem �ycia cz�owieka mia�o by� poznanie i dostosowanie si� do sta�ych praw rz�dz�cych wszech�wiatem, praw regulowanych dzia�aniem bezosobowego ,,tao" Podstaw� "tao" by�a koncepcja cykliczno�ci wyprowadzona z obserwacji przyrody, a dotycz�ca zar�wno nast�pstwa dw�ch przeciwstawnych sobie element�w ,jang" i "in" (np. �wiatlo-ciemno��, cicplo-zimno, aktywno��-bierno��, pierwiastki �e�ski-m�ski), jak i cykliczno�ci wyst�powania podstawowych pierwiastk�w rozumianych jako elementarne substancje, z kt�rych zbudowany jest �wiat. Ka�dy z pierwiastk�w zwalcza� pierwiastek poprzedzaj�cy go w cyklu, a ulega� temu, kt�ry pc nim nast�powa� {i tak woda zwalcza ogie� (gasi go), a ulega ziemi (ziemia ujarzmia wod� jako np. tama na rzece), ziemi� ujarzmia drzewo (zapobiegaj�c jej obsuwaniu si�), z kolei drzewo jest niszczone przez metal (metal tnie drzewo), a metal - przez ogie� (ogie� topi metal) i ponownie: woda gasi ogie�, itd.}. Bior�c pod uwag� znaczenie przyrody w systemie filozoficznym taoizmu zrozumiale jest, i� jednym z najistotniejszych zada� cz�owieka by�a kontemplacja przyrody. Sta�o si� to �r�d�em wielkiego wp�ywu taoizmu na sztuk�. G��wnie na te jej dziedziny, kt�re najlepiej mog�y odda� zachwyt i zadum� cz�owieka nad pi�knem i doskona�o�ci� przyrody, a wi�c przede wszystkim na malarstwo i poezj�. Najwa�niejszym impulsem dla tw�rczo�ci by�o uwielbienie i pokora wobec wszechpot�nej Natury i pr�ba odnalezienia indywidualnego sposobu jej kontemplacji. Staro�ytna literatura chi�ska, nale��ca do najstarszych literatur �wiata {najstarsze zabytki pochodz� z n tysi�clecia p. n. e.}, przedstawia ogromne bogactwo pod wzgl�dem tematycznym, jak i obj�to�ciowym. Wiele miejsca po�wi�cono w niej sztuce, w tym tak�e i muzyce, co dowodzi znaczenia, jakie mia�a dla �wczesnego spo�ecze�stwa. Fundamentaln� rol�, g��wnie ze wzgl�du na kszta�towanie si� klasycznego j�zyka chi�skiego, odegra�a literatura powstaj�ca w okresie panowania dynastii Czou. Pod koniec tej epoki j�zyk chi�ski osi�gn�� ostatecznie skrystalizowan� posta�. W okresie Czou powita�o jedno z podstawowych dziel staro�ytno�ci chi�skiej, tzw. Pi�cioksi�g Konfucja�ski {Pi�cioksi�g Konfucja�ski sk�ada si� z nast�puj�cych ksi�g: Ksi�ga pie�ni, b�d�ca pierwsz� antologi� poezji chi�skiej (zawiera 305 poemat�w datowanych na okres X-VII w. p. n. e.); Ksi�ga historii; Ksi�ga przemian; Ksi�ga rytua��w, w kt�rej znajduje si� wiele uwag na temat muzyki; Ksi�ga Wiosen i Jesieni. Pi�cioksi�g Konfucja�ski by� wielokrotnie komentowany przez r�nych autor�w. Do najwa�niejszych, powsta�ych w epoce Czou, nale�� Komentarze Mistrza Tso b�d�ce g��wnym �r�d�em poznania historii Chin w latach 722-468 p. n. e.}. Zawiera on m. m. sformu�owanie klasycznego kanonu my�li konfucja�skiej, tak�e liczne informacje dotycz�ce muzyki. Redakcj� dzie�a niekiedy przypisuje si� Konfucjuszowi. Za czas�w panowania dynastii Ha� nast�pi� niezwyk�y rozkwit literatury, przy czym znaczne osi�gni�cia mia�a literatura historiograficzna {w pocz�tkach panowania dynastii Ha� za�o�ono Urz�d Dziejopisarstwa koordynuj�cy opisywanie historii dynastycznych. Wydane w roku 1747 obejmuj� 219 tom�w i s� opisem panowania 24 dynastii na przestrzeni ponad 2 tysi�cy lat}. Rekonstruowano dzie�a epoki poprzedniej dodaj�c do nich komentarze, zawsze jednak bardzo wyra�nie oddzielane od tekstu zasadniczego. Powstawa�o te� wiele utwor�w nowych. Najcenniejsze z nich s� "Zapiski historyczne" Sy-ma Cz'iena (�yj�cego prawdopodobnie w latach 145-90 p. n. e.), ogromne dzie�o {sk�adu si� ze 130 rozdzia��w, wydanie z roku 1936 zawiera 2153 strony} obejmuj�ce histori� Chin od czas�w najdawniejszych do wsp�czesnych autorowi. Podkre�li� nale�y, �e utw�r zawiera wiele cennych informacji o muzyce. 3. KULTURA MUZYCZNA Najwcze�niejsze, sk�pe jeszcze dane na temat muzyki, a dotycz�ce jedynie instrument�w muzycznych, pochodz� z okresu pa�stwa Szang. Okre�lenie roli muzyki w cywilizacji chi�skiej mo�liwe jest dopiero w oparciu o �r�d�a, przede wszystkim literackie, pochodz�ce z epoki Czou. Ju� od VI w. p. n. e. dokonywano systematyzacji wiedzy o muzyce, z pewno�ci� korzystaj�c z tradycyjnych pogl�d�w i ustale�. Od tego czasu rozwija�a si�, wi�c teoria muzyki. Znaczenie muzyki jasno okre�la system konfucja�ski uznaj�c j� za jedn� z g��wnych sil reguluj�cych porz�dek wszech�wiata. Muzyka, b�d�c jednym z przejaw�w Wielkiej Jedno�ci Kosmosu podlega�a okre�lonym prawdom zale�no�ci i po��cze� z innymi jego elementami. Znajomo�� i przestrzeganie tych praw mia�o gwarantowa� zachowanie �adu w spo�ecze�stwie i ca�ym �wiecie otaczaj�cym cz�owieka. Tworzono, wi�c liczne schematy po��cze� pomi�dzy poszczeg�lnymi elementami, wskazywano na ich symboliczne powi�zania. I tak ka�dy instrument muzyczny podporz�dkowany by� jednej stronic �wiata, okre�lonej porze roku, substancji czy zjawisku (np. dzwony by�y symbolem zachodu, jesieni, metalu i wilgoci); dwana�cie podstawowych d�wi�k�w, kt�rymi operowa�y skale chi�skie odpowiada�o dwunastu miesi�com roku i zwierz�tom alegorycznym, kt�re te miesi�ce symbolizowa�y: poszczeg�lne d�wi�ki skali pentatonicznej wi�za�y si� z o-kre�lonymi porami roku, planetami, kolorami (zob. przypisy 16 i 19, s. 19 i 20). Ogromne znaczenie muzyki wynika�o z faktu, i� mog�a ona pozostawa� pod kontrol� cz�owieka. Wi�kszo�� sk�adnik�w wszech�wiata - przestrze�, czas, substancje, si�y - nie poddawa�o si� woli cz�owieka. Natomiast muzyk� i jej podstawowe elementy, d�wi�ki, tworzy� on sam. By�o to �r�d�em wp�yw�w cz�owieka na harmoni� Kosmosu. Zarazem jednak nak�ada�o na niego wielk� odpowiedzialno��. Tworzenie i s�uchanie niew�a�ciwej muzyki, niezgodnej z prawami Kosmosu, zagra�a�o bowiem nie tylko jednostce uniemo�liwiaj�c jej osi�gni�cie jedno�ci z otaczaj�cym j� �wiatem, ale tak�e bezpiecze�stwu pa�stwa, jego �adowi spo�ecznemu. Tak, wi�c Chi�czycy wysoko oceniali mo�liwo�ci muzyki w zakresie jej oddzia�ywania na �ycie cz�owieka {mo�na tu przytoczy� anegdotyczny przyk�ad: Konfucjusz, kt�ry rozr�nia� muzyk� "dobr�" (ya-sheng) i "z��" (cheng-sheng) opisuje, �e po us�yszeniu jednej ze "dych" pie�ni nie rozpoznawa� smaku mi�sa przez trzy miesi�ce (!)}. Odpowiednia muzyka pomaga�a w osi�gni�ciu r�wnowagi i spokoju, i by�a r�wnocze�nie wa�nym czynnikiem decyduj�cym o spokoju i porz�dku w spo�ecze�stwie. Nic wi�c dziwnego, �e spraw� niezwykle wa�n�, o randze pa�stwowej, by�o poznawanie i przestrzeganie przy tworzeniu muzyki �cis�ych, tradycyjnych norm, kt�re odpowiada� mia�y prawom reguluj�cym �ad we wszech�wiecie. Wyrazem zainteresowania w�adc�w sprawami muzyki by�o utworzenie w II w. p. n. e. Cesarskiego Biura Muzyki {Cesarskie Biuro Muzyki dzia�a�o przy Cesarskim Biurze Miar i Wag. Takie po��czenie jest o tyle uzasadnione, �e jednym z wa�nych zada� Biura Muzyki by�o dokonywanie eksperyment�w pomiarowych w oparciu o kt�re ustalano wysoko�� tzw. ��tego Dzwonu, podstawowego d�wi�ku b�d�cego "kamertonem", do kt�rego dostrajano wszystkie pozosta�e d�wi�ki} odpowiedzialnego za wszystko co wi�za�o si� z tworzeniem, wykonywaniem i odbiorem muzyki. Szczeg�lnie istotne by�o kszta�cenie muzyczne, zw�aszcza muzyk�w dworskich, kt�rzy uczestniczyli w r�nego rodzaju uroczysto�ciach pa�stwowych. Przygotowywa�a ich Cesarska Akademia Muzyki, tzw. "Ogr�d grusz", posiadaj�ca tak�e sekcj� �e�sk� zwan� "Ogrodem wiecznej wiosny". Zespo�y cesarskie sk�ada�y si� z wielkiej liczby muzyk�w, przede wszystkim instrumentalist�w. I tak np. dynastia Ha� w latach 58-75 n.e. posiada�a trzy orkiestry - razem 829 muzyk�w - u�wietniaj�ce ceremonie religijne i uroczysto�ci pa�acowe, ponadto du�� orkiestr� wojskow� oraz oddzielne zespo�y �piewak�w i tancerzy. Nie tylko na dworze cesarskim istnia�y zespo�y muzyczne: ch�� ich posiadania by�a powszechna w�r�d mo�nych, a wielko�� zespo�u pozwala�a wnioskowa� o randze spo�ecznej w�a�ciciela, jego bogactwie i w�adzy. Wspomniano ju�, �e zespo�y muzyczne sk�ada�y si� g��wnie z instrumentalist�w. Wskazuje to na szczeg�lne znaczenie muzyki instrumentalnej w staro�ytnych Chinach. Ma to g��bokie uzasadnienie filozoficzne. Chodzi�o bowiem o mo�liwie najpe�niejsz� kontemplacj� muzyki, a najlepiej to mog�y zapewni� d�wi�ki brzmi�ce d�ugo, nie przerywane i nie zmieniaj�ce si�. D�wi�k wyizolowany, "rozci�gni�ty" w czasie zapewniaj� instrumenty, szczeg�lnie te d�ugo wybrzmiewaj�ce, a mc glosy ludzkie. W�a�nie pojedynczy d�wi�k mia� wywo�ywa� u s�uchacza okre�lone emocje i st�d tak wielkie znaczenie barwy d�wi�ku jako elementu pierwszoplanowego w muzyce chi�skiej, a mniejsza rola czynnika melodycznego czy rytmicznego. Nie dziwi wi�c niezwykle bujny rozw�j instrumentarium, szczeg�lnie idiofon�w. kt�re posiada� mog� w�a�ciwo�� d�ugiego wybrzmiewania d�wi�ku. M�wi�c "idiofony" u�ywamy naszej nomenklatury; klasyczna teoria chi�ska inaczej klasyfikowa�a instrumenty, nie ze wzgl�du na �r�d�o d�wi�ku, lecz materia� z jakiego by�y wykonane i inne konkordancje jakim podlega�y (tabela l). Tabela l. Klasyfikacja instrument�w chi�skich Szeng (Materia� tykwa, Zjawisko grzmot, Pora roku zima-wiosna (prze�om), Strona �wiata p�d-wsch�d) fletnii Pana (Materia� bambus, Zjawisko Kora, Pora roku wiosna, Strona �wiata wsch�d) ko�atka korytkowa (Materia� drewno, Zjawisko wiatr, Pora roku wiosna-lato, Strona �wiata p�d-wsch�d) cytra (Materia� jedwab, Zjawisko ogie�, Pora roku lato, Strona �wiata po�udnie) flet naczyniowy (Materia� glina, Zjawisko ziemia, Pora roku lato-jcsie�, Strona �wiata p�d-zach�d) dzwon (Materia� metal, Zjawisko wilgo�, Pora roku jesie�, Strona �wiata zach�d) idiofon kamienny (Materia� kamie�, Zjawisko niebo, Pora roku jesie�-zima, Strona �wiata p�d-zach�d) b�ben (Materia� sk�ra, Zjawisko woda, Pora roku zima, Strona �wiata p�noc) Poszczeg�lne instrumenty muzyczne zostan� opisane w kolejno�ci wyst�powania w tabeli l. Szeng (rys. l) to stary instrument chi�ski, o kt�rym pierwsze wzmianki pochodz� z ok. 1100 r. p. n. e. Jest to rodzaj harmonijki ustnej z�o�onej z kilkunastu (co najmniej trzynastu) trzcinowych piszcza�ek. Piszcza�ki maj� zr�nicowan� d�ugo��, przy czym najd�u�sza z nich nie przekracza 50 cm. S� one zasilane powietrzem ze zbiorniczka, wok� kraw�dzi kt�rego s� ustawione. Graj�cy wdmuchuje powietrze do zbiorniczka poprzez ustnik. Fletnia Pana (rys. 2) - najstarsze informacje o tym instrumencie pochodz� tak�e z oko�o 1100 r. p. n. e. W Chinach staro�ytnych fletnia Pana mia�a form� p�ask�, tratwow�. Instrument powsta� w wyniku po��czenia 12 piszcza�ek strojeniowych {P�niejsze instrumenty posiadaj� 16 piszcza�ek}. Piszcza�ka strojeniowa, czyli flet wzorcowy, s�u�y�a do ustalenia wysoko�ci d�wi�ku podstawowego, wspomnianego ju� ��tego Dzwonu. Jej d�ugo�� {d�ugo�� piszcza�ki strojeniowej waha�a si� na przestrzeni wiek�w w granicach 20-34 cm. W konsekwencji r�nice wysoko�ci d�wi�ku wzorcowego zamyka�y si� w obr�bie seksty}, a wi�c i wysoko�� d�wi�ku wzorcowego, podlega�a zmianom na przestrzeni wiek�w. Ko�atka korytkowa, podobnie jak piszcza�ka strojeniowa jest wymieniana w poemacie pochodz�cym z oko�o 1100 r. p. n. e. By� to bardzo prymitywny instrument; wydr��one w drzewie korytko uderzane by�o od wewn�trz i w ten spos�b uzyskiwano d�wi�k. Poza ko�atk� korytkow� istnia�y inne instrumenty wykonane z drewna. O drewnianej rybie i tygrysie wspominaj� �r�d�a z p�niejszej fazy okresu Czou. Drewniana ryba to instrument przypominaj�cy kszta�tem ryb�. Na jej grzbiecie by�a w�ska szczelina przechodz�ca wewn�trz w wydr��enie. W wydr��eniu umieszczano ma�� kulk�, kt�ra poruszaj�c si� wydawa�a d�wi�k kiedy instrument uderzano pa�k� po zewn�trznej stronie. Tygrys (rys. 3) by� to instrument wyrze�biony w drewnie w kszta�cie tygrysa. Na grzbiecie znajdowa�a si� z�bkowana listwa, po kt�rej przeci�gano bambusowy pr�t o ko�cu rozszczepionym na dwana�cie cieniutkich listewek, uzyskuj�c w ten spos�b specyficzne trzaski i szmery. Cytra (rys. 4) zaliczana by�a do instrument�w jedwabnych", poniewa� posiada�a struny wykonane z jedwabiu. Jest to najstarszy chi�ski chordofon (wiadomo, �e cytra istnia�a ju� oko�o 1100 r. p. n. e.) i zarazem jedyny instrument strunowy u�ywany w Chinach a� do czas�w panowania dynastii Ha�. Posiada�a bardzo delikatn�, subteln� barw� d�wi�ku. Uwa�ana by�a za instrument filozof�w. Innym instrumentem o jedwabnych strunach by�a lutnia kr�tkoszyjkowa (rys. 5). Pojawi�a si� w Chinach stosunkowo p�no (w okresie Ha�) i jest dowodem wp�yw�w zachodnich na kultur� chi�sk�. Flet naczyniowy jest - obok p�yt kamiennych - najstarszym zachowanym instrumentem chi�skim. Najstarszy flet pochodzi z okresu pa�stwa Szang. Wbrew danym zamieszczonym w tabeli l, materia�em, z kt�rego wykonano najstarszy znany egzemplarz tego instrumentu byta ko��. Jednak w przewa�aj�cej wi�kszo�ci flety naczyniowe wykonywano w�a�nie z gliny i st�d zaliczanie ich do instrument�w "glinianych" jest uzasadnione. Instrumenty te posiada�y ma�y, wypuk�y zbiornik pocz�tkowo o kszta�cie jajowatym, p�niej zoomorficznym lub omito-morficznym. Zbiorniczek wyposa�ony w otwory palcowe (najcz�ciej by�o ich pi��, cho� znane s� i instrumenty nie posiadaj�ce wcale otwor�w palcowych) ��czy� si� poprzez kr�tki kanalik z otworem do zad�cia. Opr�cz fletu naczyniowego instrumentami znanymi pocz�wszy od okresu pa�stwa Szang by�y dzwony, p�yty kamienne i b�bny. Dzwony (rys. 6) wyst�powa�y w dw�ch zasadniczych odmianach: uderzane od wewn�trz za po�rednictwem serca oraz z zewn�trz nie po��czonymi z nimi m�otkami. Typowe dla praktyki chi�skiej by�o ��czenie kilku dzwon�w w jeden zestaw tworz�cy kurant dzwonowy (rys. 7). W zestawie znajdowa�y si� instrumenty identyczne pod wzgl�dem kszta�tu i wielko�ci, a r�ni�ce si� grubo�ci� �cian. Pozwala�o to na uzyskiwanie d�wi�k�w^ o r�nej wysoko�ci. Poszczeg�lne dzwony zestawu zawieszano pionowo na prostok�tnej ramie. P�yty kamienne by�y niezwykle popularne od czas�w najdawniejszych; wiele danych potwierdza ich niezb�dno�� we wszelkich wa�niejszych ceremoniach i uroczysto�ciach. Stosowano zar�wno pojedyncze p�yty kamienne, jak i zestawy {zestawy strojonych kamieni nazywano litofonami} strojonych kamieni (rys. 8) zawieszanych podobnie jak dzwony na prostok�tnych ramach. D�wi�k wydobywano uderzaj�c w kamienie ci�k� pa�k�. Najstarsze b�bny by�y niewielkie, dwumembranowe i wype�nione wewn�trz ziarenkami (np. ry�u), kt�re stawa�y si� podczas gry �r�d�em dodatkowych efekt�w d�wi�kowych. Najwi�ksze znaczenie mia�y jednak du�e b�bny beczu�kowate uderzane dwiema ci�kimi pa�kami. Stale umocowanie membran za pomoc� gwo�dzi wyklucza�o mo�liwo�� strojenia instrument�w^ Znano b�bny w dw�ch zasadniczych odmianach: d�ugie (d�ugo�� korpusu by�a wi�ksza od �rednicy membrany) i kr�tkie (d�ugo�� korpusu by�a mniejsza od �rednicy membrany). Przechodz�c do omawiania zagadnie� zwi�zanych z teori� muzyki jeszcze raz wr�ci� trzeba do d�wi�ku podstawowego. ��tego Dzwonu, kt�ry "rodzi�" wszystkie pozosta�e d�wi�ki. Ustalenie sta�ej wysoko�ci d�wi�ku by�o istotne, poniewa� wierzono w magiczn� sil� pojedynczych d�wi�k�w i ich kosmologiczne uwarunkowania {np. d�wi�k "f mia� powi�zania z jesieni�, "c" - z wiosn�, "g" - z zim�, a "d" - z latem, a odleg�o�ciom czasowym oddzielaj�cym poszczeg�lne pory roku odpowiada�y okre�lone interwa�y muzyczne. Powi�zania pomi�dzy wysoko�ci� d�wi�ku a por� roku ujmowane by�y podobnie w teorii babilo�skiej}. Stosowanie nieprawid�owych wysoko�ci zagra�a�o Porz�dkowi Kosmosu. Jednak w rzeczywisto�ci nie znano w antycznych Chinach absolutnej wysoko�ci d�wi�ku {Jednak ju� z IX w. p. n. e. pochodz� pr�by temperacji stroju}, poniewa� przy ustalaniu d�wi�ku wzorcowego nie bazowano na liczbie drga�, lecz na d�ugo�ci piszcza�ki. Na konsekwencje tego wskazywano ju� wcze�niej. Jako wzorzec stroju s�u�y�y r�wnie� dzwony, a p�niej i litofony. Rozwa�ania teoretyczne odno�nie systemu d�wi�kowego opiera�y si� na dwunastu d�wi�kach w oktawie, rozpatrywanych jako �a�cuch wznosz�cych si� kwint i opadaj�cych kwart: D�wi�ki te, je�li je uporz�dkowa�, tworz� poch�d chromatyczny. Nie nale�y jednak s�dzi�, �e Chi�czycy stosowali w praktyce skal� chromatyczn�. Wymienione d�wi�ki stanowi� jedynie materia�, z kt�rego dokonywano wyboru d�wi�k�w do budowania poszczeg�lnych skal. Skala modelowa to 5-stopniowa skala {Ostateczne ustalenie si� skali pentatonicznej przypada na oko�o IV w. p. n. e.} o uk�adzie odleg�o�ci odpowiadaj�cym nazwom solmizacyjnym do-re-mi-sol-la {Pi�� podstawowych d�wi�k�w tworz�cych skal� pentatoniczn� w��czono tak�e do systemu konotacji kosmologicznych: D�wi�k kung (do), strona �wiata P�noc, planeta Merkury, element Drzewo, kolor czarny D�wi�k szang (re), strona �wiata Wsch�d, planeta Jowisz, element Woda, kolor fioletowy D�wi�k kile (mi), strona �wiata centrum, planeta Saturn, element Ziemia, kolor ��ty D�wi�k czy (soi), strona �wiata zach�d, planeta Wenus, element metal, kolor bia�y D�wi�k Ju (la), strona �wiata po�udnie, planeta Mars, element ogie�, kolor czerwony}. Skal� tak� mo�na by�o utworzy� zaczynaj�c od ka�dego dowolnego d�wi�ku systemu 12-d�wi�kowego. Ponadto istnia�a mo�liwo�� transpozycji skali modelowej od ka�dego z jej stopni (np. od re: re-mi-sol-la-do, od soi: sol-la-do-re-mi, itd.). W sumie istnia�o wi�c 60 {Informacje o skali materia�owej 60-stopniowej pochodz� z n w. n. e.} r�nych tonacji pcntatonicznych (12 r�nych wysoko�ci pomno�one przez 5 mo�liwych odmian skali pentatonicznej). Z prze�omu IV i III w. p. n. e. istniej� ponadto informacje o u�ywaniu skali heptatonicznej. Bez w�tpienia znane by�y transpozycje tej skali. Problemem dot�d nierozwi�zanym jest istnienie w staro�ytnych Chinach notacji muzycznej. W pismach Kuo-yti z oko�o IV w. p. n. e. wspomniana jest notacja, w kt�rej niekt�rym d�wi�kom odpowiadaj� okre�lone nazwy. Mo�liwe nawet, �e pewne znaki pisma obrazkowego i ornamenty znajduj�ce si� na najstarszych zachowanych instrumentach i skorupach ��wi by�y symbolami muzycznymi zawieraj�cymi wskaz�wki dla wykonawc�w. Dot�d jednak znaki te nie zosta�y odczytane {odszyfrowano system notacyjny, kt�ry by� stosowany dopiero od VII w. n. e.}. Bibliografia Antologia literatury chi�skiej (red. W. Jab�o�ski). Warszawa 1965. China: The New Grove Dictionary of Musie and Musicians. Vol. 4. London. 1980. Chiiiesische Musik: Musik iii Geschiclite und Gegenwart. B. 2. Dialogi Konfucja�skie. Wroc�aw 1976. Gemet J.: Chiny Staro�ytne. Warszawa 1966. Jab�o�ski W.: Z dziej�w literatury chi�skiej. Warszawa 1956. Komfe�d P. F.: Die tonale Struktur chinesischer Musik. M�dling bei Wien 1955. Kunstler M. J.: Pierwsze wieki cesarstwa chi�skiego. Warszawa 1972. Lieberman F.: Chinese Musie: an Annotated Bibliography. New York 1970. Prodan M.: Sztuka du�ska. Warszawa 1975. RoJzi�ski W.: Historia Chin. Wroc�aw 1974. Reinhard K..: Chiiiesische Musik. Eisenach Kassel 1956. Sources ot'Chinese Tradition (ed. by W.T. de Bary). New York 1960. Wilhelm R.: Chiiiesische Musik. Frankfurt a/Mam 1927. �bikowski T.: Konfucjusz. Warszawa 1960. II. INDIE l. HISTORIA Chronologia Indii jest szczeg�lnie trudna do ustalenia; okre�lenie �cis�ych dat z regu�y mo�liwe jest jedynie w oparciu o wydarzenia historyczne spoza Indii. Taki stan rzeczy uwarunkowany jest brakiem zainteresowania histori� u staro�ytnych mieszka�c�w Indii, co z kolei ma swe �r�d�o w filozofii - lekcewa�eniu czasu, ocenianiu wszystkiego z perspektywy wieczno�ci. Wykopaliska, g��wnie w Harap-pa (Pend�ab) i Mohend�o Daro (dorzecze Indusu) wskazuj� na istnienie na tych ziemiach ju� w III tysi�cleciu p. n. e. {cywilizacja tego okresu znana jest jako kultura Indusu} wysokiej cywilizacji wykazuj�cej wyra�ne zwi�zki ze �wiatem mezopotamskim i ira�skim. Oko�o XV w. p. n. e. przyby�y na te obszary i stopniowo przechodzi�y w dolin� Gangesu plemiona, kt�re prawdopodobnie zamieszkiwa�y uprzednio tereny ira�skie. Przybysze sami nazywali si� Ariami ("szlachetnymi"), dla odr�nienia od ludno�ci tubylczej, kt�r� chcieli sobie podporz�dkowa� i narzuci� w�asn� kultur�. Po d�ugotrwa�ych walkach odnie�li zwyci�stwo, utworzyli wiele pa�stewek ustanawiaj�c jednocze�nie stanow� struktur� spo�ecze�stwa. W roku 327 p. n. e. Aleksander Wielki, po rozbiciu wojsk w�adcy indyjskiego Porosa, utworzy� Satrapi� w cz�ci Indii p�lnocno-zachodnich. W kilka lat p�niej wojska macedo�skie musia�y opu�ci� te tereny i stopniowo dokonywa�o si� jednoczenie wi�kszych po�aci kraju. Za panowania Asioki (oko�o 264-227 r. p. n. e.), kiedy to Indie prze�ywa�y o-kres �wietno�ci (nawi�zanie licznych kontakt�w handlowych z Zachodem, g��wnie Egiptem, Syri� i Rzymem, rozkwit filozofii i sztuki), imperium obejmowa�o prawdopodobnie ca�y subkontynent indyjski. Jednak po �mierci tego w�adcy pa�stwo rozpad�o si�. Os�abione niewielkie pa�stewka stawa�y si� �atwym �upem dla obcych naje�d�c�w: nad Indusem i Gangesem przetacza�y si� przez kilka nast�pnych wiek�w fale obcych plemion. W IV w. n.e. w�adz� w Indiach p�nocnych obj�a rodzima dynastia, Gupt�w, kt�ra przej�ciowo zapanowa�a tak�e nad terenami po�udniowymi (mo�liwe, �e a� po Madras). Rozpocz�� si� zloty wiek" w dziejach Indii wyznaczony rozkwitem gospodarki i handlu, nauki i sztuki. Niepomiernie wzros�o znaczenie i autorytet duchowy Indii, rozszerzy�y si� wp�ywy kultury indyjskiej, zw�aszcza na kraje Azji po�udniowo-wschodnicj. Chiny i Japoni�. Kres �wietno�ci Indii po�o�y�y podboje Hun�w w ko�cu V w. n. e., a potem najazdy muzu�man�w. 2.KULTURA Ogromne zr�nicowanie narodowo�ciowe, j�zykowe, wielo�� pogl�d�w religijnych i filozoficznych, wp�ywy r�nych kultur (mezopotamskiej, perskiej, hellenistycznej, chi�skiej, p�niej muzu�ma�skiej) to cechy typowe dla subkontynentu indyjskiego. Tym bardziej interesuj�ce jest istnienie pewnych wsp�lnych zasad wyznaczaj�cych odr�bno�� i nadrz�dn� jedno�� sztuki indyjskiej mimo ca�ej jej r�norodno�ci. Wydaje si�, �e elementem najsilniej wi���cym wiele przejaw�w sztuki indyjskiej na przestrzeni wiek�w by� skrajny tradycjonalizm i sk�onno�� do tworzenia bardzo precyzyjnie okre�lonych, z�o�onych z wielu uzale�nionych od siebie sk�adnik�w, system�w umownych znak�w, czy symboli. Bez znajomo�ci tych specjalnych kod�w niemo�liwe by�o tworzenie i odbi�r dzie�a sztuki. A pozycj� sztuki oceniano w Indiach bardzo wysoko. Zar�wno jej tworzenie, jak i percepcja mog�y przyczyni� si�, bowiem do wyzwolenia jednostki, uto�samienie jednostkowego "Ja" z Uniwersum, co uwa�ane by�o za najwy�sze dobro dost�pne cz�owiekowi, cel jego istnienia. Jednak mo�liwe by�o to jedynie w oparciu o "w�a�ciw�" sztuk�, b�d�c� odbiciem, odpowiednikiem Absolutu. Regulowa�y j� bardzo �cis�e normy, wspomniane ju� kody, w kt�rych specjalne gesty, kolory, uk�ady linii, kszta�ty, d�wi�ki, tematy, itp. symbolizowa�y okre�lone tre�ci i nastroje, wywo�ywa�y konkretne skojarzenia. Odnosi�y si� one do sztuk plastycznych, muzyki, ta�ca; jako synteza tych trzech dziedzin sztuki funkcjonowa�y w teatrze, obecne by�y tak�e we wszelkich obrz�dach religijnych. Zwi�zek sztuki z religi� by� niezwykle silny, silniejszy ni� w kulturach �r�dziemnomorskich. W�a�nie wierzenia religijne by�y g��wnym wyznacznikiem formy i tre�ci dzie�a sztuki. Z wielu religii, zreszt� wzajemnie si� przenikaj�cych, najwa�niejsze dla Indii staro�ytnych by�y wedyzm, brahmmizm i buddyzm. Wedyzm to pierwotna faza wierze� religijnych, charakteryzuj�ca si� rozbudowaniem panteonu b�stw {istnia�y b�stwu uosabiaj�ce cia�a niebieskie, zjawiska, czy si�y natury, boskie zwierz�ta, ro�liny, g�ry, przedmioty} przy jednoczesnym braku wyra�nego rozgraniczenia ich w�adzy i przy zmiennej hierarchii ich wa�no�ci {tzw. henoteizm, czyli upatrywanie najwy�szego, najwa�niejszego boga w coraz to innym b�stwie}. Ca�� t� wielorako�� przejaw�w bosko�ci porz�dkowa�a jedna si��, przenikaj�ca wszystko zasada kosmiczna Rta, zapewniaj�ca harmoni� we wszech�wiecie. Drugi etap ewolucji pierwotnych wierze�, zwany brahma�skim doprowadzi� do wykszta�cenia doktryny reinkarnacji, czyli wiary w w�dr�wk� dusz, wcielania si� po �mierci w nowonarodzon� istot� (cz�owieka, zwierz�, ro�lin�). Kresem kr�gu wciele� mia�a by� nirwana - wyzwolenie poprzez depersonalizacj� i osi�gni�cie jedno�ci z Uniwcrsum zapewniaj�ce stan wiecznego spokoju. Wyzwolenie cz�owieka z �a�cucha wciele� uwarunkowane by�o sum� jego uczynk�w, m.in. zale�a�o tak�e w du�ej mierze od sposobu sk�adania ofiar bogom. Rytua� ten by� tak skomplikowany, i� wymaga� udzia�u uczonych - kap�an�w. St�d te� pozycja kap�an�w by�a bardzo wysoka w �wczesnym spo�ecze�stwie. Obok reinkarnacji, fundamentalne znaczenie w brahminizmic mia�a doktryna prany, o�ywiaj�cego wszystko "oddechu" makro- i mikrokosmosu. Na prze�omie VI i V w. p. n. e., w oparciu o wcze�niejsze koncepcje, powsta� byddyzm. rozwini�ty z nauk g�oszonych przez Gautam� Sindhartha {Budda nie spisywa� swoich nauk, robili to dopiero jego uczniowie} (oko�o 560-480 r. p. n. e.), nazywanego p�niej Budd� ("Przebudzonym", "O�wieconym"). Budda k�ad� nacisk przede wszystkim na etyczny aspekt �ycia, podkre�la� r�wno�� wszystkich ludzi, �yczliwo�� w stosunku do wszelkich istot �ywych. Wyst�powa� przeciwko z�o�ono�ci obrz�d�w religijnych i kap�a�stwu, pot�pia� magi�, odwo�ywa� si� do rozumu i do�wiadczenia. Wskazywa� drogi osi�gania nirwany, kt�r� uznawa� za usuni�cie cierpienia nieod��cznie zwi�zanego z �yciem, abstrahuj�c od istnienia Boga. P�niej sam Budda zosta� uznany przez teistyczny od�am buddyst�w za inkamacj� Boga na ziemi, a buddyzm {Asioka, panuj�cy w DI w. p. n. e., po przyj�ciu buddyzmu stal si� jego gor�cym propagatorem. Nadal buddyzmowi rang� religii oficjalnej, cho� tak�e, s�yn�� z tolerancyjno�ci, nie pot�pia� innych pogl�d�w i wierze�} sta� si� jedn� z wielkich religii �wiata. Z ogromnej literatury indoaryjskiej i drawidyjskiej niekt�re utwory maj� szczeg�lne znaczenie dla uzyskania informacji o muzyce. Nale�� do nich jedne z najstarszych zabytk�w powsta�ych w ci�gu kilkuset lat 11 tysi�clecia p. n. e. - cztery zbiory �wi�tych..objawionych ksi�g" Wed: Rygweda" (Wiedza hymn�w), "Atharwawcda" (Wiedza zakl�� magicznych), "Samaweda" (Wiedza �piew�w) oraz Jad�urweda" (Wiedza modlitw liturgicznych i formu� ofiarnych). Pomi�dzy X a VI w. p. n. e. tworzono wielk� liczb� komentarzy do Wed, tzw. brahmany, aranjaki. upaniszady. Uznawano je za ksi�gi "objawione" brahminizmu. Prawdopodobnie od VI do IV w. p. n. e. powstawa� epos..Mahabharata". jeden z najobszerniejszych poemat�w literatury �wiatowej, a od IV w. p. n. e. do II w. n. e. - epos..Ramajana". Oba wywiera�y znaczny wp�yw na �wiadomo�� i sztuk� mieszka�c�w Indii od momentu powstania a� po czasy wsp�czesne. Z bardzo rozbudowanej grupy traktat�w dotycz�cych r�nych dziedzin �ycia specjalnie istotny jest traktat o teatrze Natyasastra" Bharaty z II w. p. n. e., do kt�rego w��czono p�niej, bo w IV w. n.e., sze�� rozdzia��w po�wi�conych muzyce. Obecno�� rozwa�a� o muzyce w teorii dramatu jest w pe�ni uzasadniona zwa�ywszy synkretyzm tej dziedziny sztuki. Do klasycznych dziel zwi�zanych z muzyk�, a bazuj�cych na �r�d�ach wcze�niejszych. nale�y traktat Matanga Brihaddesi" z VIII lub IX w. n. e., a przede wszystkimSamgita-ratnakara" (..Ocean muzyki") z XIII wieku- traktuj�cy wy��cznie o muzyce. 3. KULTURA MUZYCZNA Muzyka b�d�c jednym z element�w synkretycznej sztuki indyjskiej, zajmowa�a w�r�d r�nych jej dziedzin pozycj� najwy�sz�. Wyja�ni� to mo�na odwo�uj�c si� do doktryny prany. Za�piewany d�wi�k interpretowany by� jako manifestacja prany, tego swoistego "oddechu �ycia" istniej�cego w Kosmosie i poszczeg�lnych jego elementach, a wi�c i w cz�owieku. Uznawano dualistyczn� natur� d�wi�ku; uwa�ano, �e prana zanim przekszta�ci si� w realny, za�piewany d�wi�k (ahatanada) przechodzi w postaci nies�yszalnego "d�wi�ku" absolutnego (anahatanada) poprzez mistyczne centra czy kr�gi si�y, najistotniejsze, z kt�rych usytuowane s� w sercu i gardle cz�owieka. D�wi�k absolutny tkwi�cy w sercu identyfikowano z tw�rcz� zasad� rz�dz�c� �wiatem. Z tego w�a�nie wzgl�du niezwykle istotne by�o w�a�ciwe przekszta�canie d�wi�ku absolutnego w realny, a tak�e przydatno�� d�wi�ku w cyklu reinkarnacji na drodze zbli�ania si� do Absolutu. Wiele tekst�w staro indyjskich bardzo precyzyjnie wyja�nia�o techniczn� stron� �piewu, co wskazuje na znaczenie sposobu wydobywania d�wi�ku. Bardzo szczeg�owo opisywane by�y zasady doboru muzyki i tekstu literackiego. Twierdzono, i� pot�ga d�wi�ku objawia si� r�wnie� w mowie: z d�wi�k�w powstaj� zg�oski, ze zg�osek sylaby, z sylab s�owa, a te reguluj� �ycie spo�ecze�stwa. Najbardziej naturalnym i zarazem najpot�niejszym �rodkiem oddzia�ywania na ludzk� egzystencj� by�o, wi�c odpowiednie po��czenie s��w i d�wi�k�w muzycznych. Takie warunki spe�nia�a przede wszystkim muzyka wokalna i st�d bra�o si� jej wyj�tkowe znaczenie w kulturze muzycznej staro�ytnych Indii. Zasad� dla muzyki wokalnej by�a �cis�a odpowiednio�� tekstu i muzyki; akcenty mowy wyznacza�y akcenty muzyczne. Linia melodyczna by�a zr�nicowana: od recytatywnej opartej na jednym - dw�ch d�wi�kach do melizmatycznej w obr�bie oktawy I tak np. hymny z "Rygwady" �piewane by�y z regu�y w spos�b recytatywny, natomiast teksty "Samawedy" u�ywane rzadziej, przy szczeg�lnie uroczystych okazjach, posiada�y bogatsze, bardziej ozdobne opracowanie muzyczne. Jednak trudno ogranicza� muzyk� tylko do wokalnej. W tekstach sanskryckich (od V w. p. n. e.) termin samgita" okre�la� r�wnocze�nie muzyk� wokaln�, instrumentaln� i taniec. Jak podaje traktat Bharaty ta synkretyczna triada zosta�a ustalona wed�ug wskaz�wek boga Brahmy i Sziwy. Podobnie wcze�niejsze teksty, "Rygweda" i "Samaweda", wskazuj� na zwi�zki s�owna, muzyki i ta�ca, co jest zreszt� typowa dla wczesnej fazy rozwoju kultury muzycznej. Bardzo wa�na, decyduj�ca wr�cz o zachowaniu harmonii wszech�wiata, by�a dok�adna realizacja regu� wyznaczaj�cych powi�zania i zale�no�ci pomi�dzy ta�cem, s�owem i muzyk�. Okre�lone pozycje r�k korespondowa�y z odpowiednimi wysoko�ciami d�wi�k�w, charakterem melodyki, czy te� symbolizowa�y pewne idee lub b�stwa opiewane w tek�cie s�ownym, W ten spos�b nich, taniec obrazowa� i intensyfikowa� "tre��" muzyki i s��w. Znaczenie i rola muzyki instrumentalnej, przynajmniej we wczesnym etapie rozwoju kultury indyjskiej, nie jest bli�ej okre�lona, cho� ju� w Wedach wymieniane s� instrumenty muzyczne. W p�niejszych tekstach instrumenty dzielone s� na cztery podstawowe grupy: ghana (idiofony), avanaddha (b�bny), susira (aerofony) i tata (chordofony). Idiofony znane by�y od najwcze�niejszych czas�w: z wykopalisk w Harappa i Mohend�o-Daro pochodzi kilka grzechotek. Prawdopodobnie znane by�y i inne idiofony, jako �e s� to instrumenty szczeg�lnie charakterystyczne dla wczesnych etap�w rozwoju kultury muzycznej. Udokumentowane przez sztuki plastyczne s� dzwonki stanowi�ce element stroju tancerek (rys. 9). B�bny (rys. 10) nale�a�y do instrument�w najbardziej typowych; informacje o nich przekazuj� liczne �r�d�a pocz�wszy od czas�w najdawniejszych. Z kultury Indusu zachowa�a si� statuetka kobiety graj�cej na ma�ym b�benku trzymanym pod lewym ramieniem; w "Atharwawedzie" wymieniany jest dundubhi, b�ben dwumembranowy o og�uszaj�cym brzmieniu; reliefy z sanktuarium w Bharhut (Indie �rodkowe) z oko�o III w. p. n. c. przedstawiaj� kilka r�nych rodzaj�w b�bn�w. Tak, wi�c b�bny istnia�y w licznych odmianach. R�ni�y si� od siebie pod wieloma wzgl�dami: - kszta�tem korpusu: beczu�kowate (rys. lOa, e), cylindryczne (rys. l Ob, f), klepsydrowa (rys. lOc), koniczne (rys. l Od); - wielko�ci�, od ma�ych do b�bn�w wielkich o �rednicy membrany wynosz�cej oko�o 120 cm; - przymocowaniem membrany: za pomoc� osznurowania lub obr�czy (rys. lOh, g), sposobem trzymania w czasie gry: pod pach�, zawieszane na barkach lub szyi, oparte pionowo o klatk� piersiow�, albo te� ustawiane na ziemi; - sposobem wydobywania d�wi�ku: uderzanie membrany ca�� d�oni�, koniuszkami palc�w, nasad� kciuka lub pa�kami {u�ywano jednej lub dwu pa�ek. Obok typowego kszta�tu pa�ek wyst�powa�y na terenie Indii pa�ki zakrzywione lub zawini�te, przypominaj�ce pastora� biskupi. Mo�liwe, �e s� one dowodem wp�yw�w perskich z czas�w Aleksandra Macedo�skiego, poniewa� tego typu pa�ki mo�na odnale�� jedynie na perskich miniaturach �redniowiecznych}. Podstawowe formy b�bn�w: forma beczulkowata, forma cylindryczna, forma klepsydrowa, forma koniczna, b�ben beczu�kowaty, wielki b�ben cylindryczny, b�bny obr�czowe, b�bny osznurowane Specyficznym rodzajem b�bna by� tzw. b�ben ko�atkowy. Do boku instrumentu przymocowane by�y sznurki zako�czone ma�ymi kulkami lub supe�kami, kt�re uderza�y w membrany podczas poruszania instrumentem. Z instrumentami dalekowschodnimi mia� prawdopodobnie zwi�zek b�ben zawieszany za po�rednictwem uchwytu na dr�gu spoczywaj�cym na barkach dw�ch m�czyzn i uderzany za pomoc� pa�ek w kszta�cie haczykowatym. Obok b�bn�w pojedynczych znane by�y tak�e b�bny ��czone w pary (tabla) (rys. 11) odznaczaj�ce si� nieregularnym cylindrycznym kszta�tem; uderzano je r�kami. Bogactwo b�bn�w �wiadczy o znaczeniu czynnika rytmicznego w muzyce Indii. O aerofonach wspomina "Rygweda". Wymieniana jest bakura (rys. 12), rodzaj rogu z muszli o g�o�nym d�wi�ku, wykorzystywana w wedyjskich ceremoniach i s�u��ca ponadto jako instrument wojskowy. Wspomniana jest tak�e vana (rys. 13), prosta piszcza�ka pionowa o zad�ciu kraw�dziowym. Obok piszcza�ek pojedynczych u�ywano piszcza�ki dwoiste (rys. 14) z�o�one z dw�ch trzcin sklejonych r�wnolegle ze sob�. Stroik typu klarnetowego umieszczony by� w du�ej tykwie stanowi�cej jednocze�nie komor� powietrzn�. Zamiast tykwy stosowano te� sk�rzany worek (w piszcza�kach zaklina-czy w�y). Znacznie p�niej ni� piszcza�ki pionowe pojawi�y si� piszcza�ki poprzeczne. Po raz pierwszy udokumentowane zosta�y na p�askorze�bach pochodz�cych z I w. n.e. W ci�gu nast�pnych trzech stuleci by�y cz�sto przedstawiane jako s�u��ce rozrywce bog�w, ulubione instrumenty Kriszny. Tr�bki metalowe znane by�y w dw�ch zasadniczych formach: kr�tkie i proste oraz bardzo d�ugie 120-150 cm, wygi�te (rys. 15). Ten drugi rodzaj tr�b posiada� specyficzny kszta�t: rura tu� za ustnikiem wygina�a si� ku g�rze przechodz�c w wysuni�t� do przodu czar� g�osow� przypominaj�c� otwart� paszcz� zwierz�cia. W �r�d�ach staroindyjskich nie ma wielu danych o chordofonach. W "Rygwedzie" opisywana jest gargara. harfa �ukowa typu horyzontalnego (trzymana w pozycji poziomej w czasie gry), przedstawiana zreszt� jako jedyny instrument strunowy na p�askorze�bach pochodz�cych z tego okresu. Prawdopodobnie ten sam typ harfy wymieniany jest w "Mahatharacie" pod nazw� vina. W czasie gry instrument trzymany by� w pozycji poziomej pod lewym ramieniem, a struny zarywano kr�tkim plektronem. W pierwszych wiekach nowej ery pojawi�a si� na terenach Indii lutnia kr�tko-szyjkowa, charakteryzuj�ca si� mniejsz� d�ugo�ci� szyjki w stosunku do korpusu. Podstawy klasycznego systemu teorii muzyki indyjskiej zosta�y wypracowane ju� w staro�ytno�ci. Charakterystyczne jest, �e wszelkie aspekty konstrukcji d�wi�kowych wyja�niane by�y niezwykle szczeg�owo. Baz� systemu d�wi�kowego by�a oktawa {operowano trzema oktawami odpowiadaj�cymi kolejno rejestrowi piersiowemu, gard�owemu i g�owowemu (rejestr niski - inandra, �redni - madhya, wysoki - tara). Taka klasyfikacja rejestr�w jest kolejnym potwierdzeniem wokalnej koncepcji muzyki w Indiach} z jej podzia�ami wewn�trznymi na ca�e tony, p�tony oraz mikrofony Relacje pomi�dzy d�wi�kami w oktawie opiera�y si� o prawa konsonansu (oktawa, kwinta, kwarta), dysonansu (sekundy ma�e) i asonansu (pozosta�e inter-wa�y). Wydaje si�. �e najmniejsze jednostki