3370

Szczegóły
Tytuł 3370
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

3370 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 3370 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

3370 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Nigel Dempster Peter Evans ^u|Hp ZA DRZWIAMI Prze�o�y�a Teresa Kom�osz DC D1GR) Wydawnictwo Da Capo Warszawa 1994 Podzi�kowania w ksi��ce dotycz�cej brytyjskiej rodziny kr�lewskiej musz� by� bardzo starannie przemy�lane: im bardziej szczeg�owe informacje zawiera ksi��ka, tym wi�ksz� nale�y zachowa� ostro�no�� przy wyra�aniu uzna- nia ludziom, kt�rzy pomagali autorom. Ta sytuacja wpra- wia pisz�cych o rodzinie kr�lewskiej w nie lada zak�o- potanie; musz� pogodzi� si� z faktem, �e jedynie wtedy, gdy b�d� przestrzega� pewnych regu�, ich dzie�o mo�e zosta� opublikowane. Je�li nawet takie metody post�- powania nie podobaj� si� rodzinie kr�lewskiej, to przecie� jej cz�onkowie musz� jednocze�nie zdawa� sobie spraw�, �e sami ho�duj� takim zwyczajom i pos�uguj� si� identyczn� metod�, przekazuj�c informacje z Pa�acu Buckingham. Skoro za "informatorami z kr�gu znajomych ksi�cia Ka- rola", "doradcami pa�acowymi" czy "przyjaci�mi Kr�- lowej Matki" cz�sto kryj� si� sami cz�onkowie rodziny kr�lewskiej - czy ich rzecznicy - doprawdy trudno si� we wszystkim po�apa�. I cho� w tej sytuacji z imienia i nazwiska mo�emy wymieni� tylko nieliczne osoby, pra- gniemy z g��bi serca podzi�kowa� wszystkim, kt�rzy zgodzili si� nam pom�c. Sk�adam gor�ce podzi�kowania Lady Caroline Percy, Michaelowi Colborne'owi, Nicholasowi Soamesowi, lordowi Beaverbrook, lordowi Charlesowi Spencer-Churchill, Char- lesowi i Carolyn Bensonom, Rupertowi Hambro, Simonowi Parker Bowlesowi, hrabiemu Spencer, Kevinowi Burke'owi, Sir Williamowi Pigott-Brownowi, hrabiemu Lichfieid, Fran- kowi Lowe'owi, Ronniemu Drwerowi, Luisowi Sosa Basualdo w :a o< "'�* ^ F�^ "'2 ~4 t i a f i i �a I ^ - s l -> S s 5 m � ^ ^ ^) ^ 1^ S ^ -U ^ l1'^ ^ ��� l t ^ '� �^ | �5�^ t' �a'^ '" 5 .^^5 Q ^'5-2 ^ 1^^ S ��� S <^ ^S? �*-* "S � �^ �~ '" iii �w rn Os ^ 0^ ON M 0\ �^ (M N oo fT) M IN '�' N C^ nt r\ 0\ g a �� g a ^ & l ^ l l a | *-' �;? �t-' CJ <-l w cri 0< ca - - ^ (3 ^ a .� s S � l <L)' ca �'- "s n l-l .1-1 i.y M c/i \.J " a ^ ^ ^ ^ S �^l^-rs^l^l^^ti8^ S a-s^. ..;�^e^^e^ �"�g "3 s- ^ s �� . � ^ ^'S-'S '8 ^ � � �S ^1 S ^ ^ ^ 3 | ^ .^ ^i K a .^�|i�a�l;l�^ii?s^lr-�t^�2i .s i^. i^i^ u^&ila.-i i ^ ii-l^il^l^lr&S8!.!^'! l^srfg^si^-Ejisi.gtlii-i i �� ���L'��3 ^c^^^^^.i.a^o^ft,^ c �o ^i % � S �^ CQ - "S 13- ..- g Q g1 ad .s � ." ^ ^ ^ s i -� � .-s ^ - 8 ^ � -s � � - ft< ^ ^ �& i^t^ia-ES^ilt-siiiin � ^lit�iSi^^^1812'^ Mamo, po czyjej ty jeste� stronie? - zapyta� p�acz- liwym tonem Karol w pewnym momencie trud- nej, a czasami wr�cz przykrej rozmowy rodzinnej, jaka mia�a miejsce w niedziel�, 17 stycznia 1993 roku w San- dringham, wiejskiej rezydencji kr�lewskiej w hrabstwie Norfolk. Trzeba przyzna�, �e ksi��� mia� si� nad czym zastanawia�. Wiedzia�, �e jego matce, osobie bez reszty oddanej instytucji Korony, szczeg�lnie trudno b�dzie znale�� dla� usprawiedliwienie. Bez w�tpienia Karol narazi� na szwank dobre imi� kr�lewskiej rodziny swoim zwi�zkiem z Camill� Parker Bowles, kt�rej m��, And- rew, nale�a� do ludzi Pa�acu - by� posiadaczem tytu�u Srebrnej Laski w S�u�bie Kr�lowej. Nic wi�c dziwnego, �e sprawa, spowodowa�a liczne tarcia i nieporozumienia w rodzinie. - Kiedy Karol wspomnia� o przysz�o�ci, mia� g��w- nie na my�li swoj� przysz�o�� - m�wi bliski przyjaciel rodziny, kt�ry us�ysza� "sprawozdanie" z rodzinnego szczytu w Sandringham z ust Karola i jego ojca. - A kiedy kr�lowa m�wi�a o przysz�o�ci, mia�a oczywi�cie na my�li monarchi�. O ile zupe�nie nie mo�na si� by�o zorientowa�, co czuje kr�lowa ("Nawet kiedy m�wi o tym, co my�li, nigdy nie wiadomo, co czuje", twierdzi przyjaciel), o tyle ksi��� Filip zachowywa� si� zupe�nie inaczej. On, Nigel Dempster &' Peter Evans kt�ry cho�by z powodu swego do�wiadczenia powinien podej�� spokojnie do sprawy, zupe�nie przesta� panowa� nad nerwami, a jego g�os z ka�dym s�owem stawa� si� coraz bardziej nosowy i pobrzmiewa� nie skrywan� w�ciek�o�ci�. Trudno si� zreszt� dziwi� - przecie� te niezbyt przyzwoite i zupe�nie nie licuj�ce z ksi���c� godno�ci� rozmowy telefoniczne Karola z zam�n� kobiet� sta�y si� powszechn� sensacj�. By� to wystar- czaj�cy pow�d do gniewu. Jednak�e, jak sugeruje cz�o- nek s�u�by pa�acowej, kt�ry dobrze rozumie ksi�cia Filipa, gniew ten po cz�ci by� rezultatem u�wiadomie- nia sobie gorzkiej prawdy, �e zar�wno on jak i kr�lowa pope�nili powa�ne b��dy wychowawcze. - My�l�, �e oboje czuli si� winni i przynajmniej co do tego byli zgodni. Ale dla ojca ta afera musia�a by� szczeg�lnie bolesna, oznacza�a bowiem dla� jakby utrat� racji bytu. - Je�li spojrze� prawdzie w oczy, jego g��wn� rol� w rodzinie by�o sp�odzenie godnego nast�pcy tronu, a teraz nawet to osi�gni�cie wyda�o si� w�tpliwe. Spotkawszy si� z niepokoj�c� pow�ci�gliwo�ci� ma- tki i furi� ojca, nie wspominaj�c ju� nawet szyderstw i g�os�w pot�pienia ze strony prasy, ksi��� Walii przyby� do Sandringham w pesymistycznym nastroju, jak po- wiedzia� jeden z informator�w. Inny twierdzi, �e ksi��� by� wr�cz bliski rozpaczy, gdy zatroskana rodzina zgromadzi�a si�, by zadecydowa�, co mo�na zrobi� w tej sprawie. - Nawet cz�owiek du�o bardziej pewny siebie ni� ksi��� Karol by�by wstrz��ni�ty wydarzeniami tamtego tygodnia. Atakowano go z tak wielu stron i z tylu powod�w - wspomina jeden z przyjaci� Karola, kt�ry jeszcze inaczej odebra� jego nastr�j w czasie owego weekendu. - Ale on by� zdecydowany, my�la� trze�wo - 10 - ZA BRAM� PA�ACU i roztropnie. Na krytyk� ze strony matki zareagowa� gniewem, atak ze strony ojca za� wyzwoli� w nim niemal dzieci�c� przekor�. - Bunt, przekora... na tych sk�onno�ciach ludzkiego charakteru buduje swoje wp�ywy Kr�lowa Matka - stwierdzi� jeden z jej osobistych doradc�w, kt�ry meto- dy jej dzia�ania uczyni� przedmiotem swoich prywat- nych studi�w. Tak wi�c w ko�cu, po raz pierwszy podczas tej d�ugiej m�cz�cej niedzieli, przem�wi�a Kr�lowa Matka. Opanowanie gniewu i rozczarowania zachowaniem ulu- bionego wnuka musia�o j� kosztowa� sporo wysi�ku. Podobnie jak kr�lowa El�bieta, nie zna�a ona tre�ci wyzna� czynionych pani Parker Bowles i stwierdzi�a, �e nigdy nie b�dzie ich czyta�. Doda�a jednak, �e je�li cz�owiek rodzi si� ksi�ciem, musi dba� o sw�j autorytet. Karol pope�ni� w �yciu prywatnym wiele powa�nych b��d�w. Swoim post�powaniem szczeg�lnie narazi� si� kobietom. Lecz wszyscy Brytyjczycy wiedz�, �e w grun- cie rzeczy nast�pca tronu jest dobrym cz�owiekiem, �e jest uczciwy i oddany krajowi. Teraz - m�wi�a Kr�lowa Matka - musi udowodni� ludziom, �e jest r�wnie� odwa�ny. Opinia publiczna dowiedzia�a si� o jego osobistych problemach i teraz Karol musi zapracowa� na przebaczenie, a wtedy mo�e liczy� na wzrost sympatii spo�ecze�stwa. W tych s�owach pociechy kry�o si� jednak powa�ne ostrze�enie. KSI�GA PIERWSZA Rozdzia� pierwszy Kryzys, kt�ry wstrz�sn�� monarchi�, zacz�� si� tu� przed 6.30 w �rod�, 13 stycznia. Rodzina kr�lew- ska okre�li�a ten dzie� jako "czarn� �rod�". Miody londy�ski finansista odkupi� za dwadzie�cia pi�� funt�w pierwszy, niecenzurowany zapis prywatnej nocnej roz- mowy pomi�dzy ksi�ciem Walii a czterdziestopi�ciolet- ni� �on� jego przyjaciela, brygadiera Andrew Parker Bowlesa z Kr�lewskiej Kawalerii. Przed 6.45 ludzie ustawiali si� w kolejki, by przes�a� faxem kopie zapisu do przyjaci� i znajomych na ca�ym �wiecie. - Wiedzia�em, �e niezale�nie od tego, czy brytyjska prasa ma zamiar je opublikowa� czy nie, kopie tego zapisu ju� si� sta�y najwi�kszym samizdatem poza Rosj� - mia� p�niej stwierdzi� m�ody makler. - Pomy�la�em wtedy, �e przez t� rozmow� ksi��� Karol nie zostanie kr�lem. Wiedzia�em, �e zacznie si� prawdziwe piek�o. Tu� przed si�dm� rano, Sir Robert Fellowes, oso- bisty sekretarz kr�lowej i jej najbli�szy doradca - o�e- niony z Lady Jane Spencer, a tym samym szwagier ksi�nej Walii - otrzyma� wiadomo��. Natychmiast wezwa� do siebie rzecznika prasowego Pa�acu, Charlesa Ansona. Anson o�wiadczy�, i� jest w pe�ni �wiadomy sytuacji i ju� od p�nocy pr�buje powstrzyma� w�cibs- kie pytania dziennikarzy. - Co im pan m�wi? - spyta� Sir Robert. - 15 - Nigel Dempster &� Peter Evans - Stanowczo odmawiam komentarza - odpar� sucho Anson, maj�cy do�wiadczenie w dyplomacji. Obydwaj m�czy�ni wiedzieli, �e sytuacja jest deli- katna i niebezpieczna. Zaledwie par� miesi�cy wcze�- niej, gdy zosta�a ujawniona podobna ta�ma z zapisem rozmowy pomi�dzy ksi�n� Walii a jej przyjacielem, Jamesem Gilbeyem, Pal�c natychmiast nieoficjalnie powiadomi� dziennikarzy, �e w gr� wchodzi fa�szerstwo. P�niej, gdy autentyczno�� ta�my sta�a si� oczywista, wydano o�wiadczenie, w kt�rym ani nie potwierdzono pog�osek, ani te� im otwarcie nie zaprzeczono. Po raz drugi w ci�gu sze�ciu miesi�cy Pa�ac znalaz� si� w nie- zr�cznej sytuacji - za pierwszym razem sta�o si� to za spraw� wydarzenia nazwanego "Dianagate". - Odm�wienie komentarza to dobre wyj�cie - zgo- dzi� si� Sir Robert ze z�owieszczym u�miechem. Nast�pnie porozumia� si� z komandorem Richardem Aylardem, osobistym sekretarzem ksi�cia Walii. Ci dwaj m�czy�ni, pe�ni�cy funkcje sekretarzy, poruszali si� w�sk� �cie�k� przebiegaj�c� pomi�dzy interesami kr�lowej a interesami cz�owieka, kt�ry mia� kiedy� zosta� kr�lem. Cho� obaj byli zaniepokojeni nowinami, dla �adnego z nich nie by�y one niespodzian- k�. W pewnym sensie sprawi�y im nawet ulg�, ponie- wa� od czasu gdy Andrew Knight, naczelny dyrektor imperium prasowego Ruperta Murdocha, o�wiadczy� w jednym z numer�w "Spectatora" z lipca 1992 roku, �e wydawane przez ten koncern gazety powstrzyma�y si� przed drukowaniem szkodliwych materia��w na temat rodziny kr�lewskiej, a sensacyjne dane zosta�y zamkni�te w sejfie w jego londy�skim biurze, obawy wisia�y nad nimi jak miecz Damoklesa. Czas mija�, ale nie by�o dalszych wie�ci na temat informacyjnej bomby tykaj�cej w sejfie Knighta. Pa�a- - 16 - ZA BRAM� PA�ACU cowi doradcy, kt�rzy obawiali si�, �e Murdoch ma zamiar wykorzysta� to, co posiada, odpowiednio daw- kuj�c sensacj� podczas bezpardonowej kampanii na rzecz republikan�w, nieco si� odpr�yli. Dopiero w lis- topadzie, kiedy gazeta "Dai�y Mirror" poda�a, �e r�w- nie� jest w posiadaniu ta�my z nagraniem "prywatnej rozmowy" pomi�dzy ksi�ciem Walii a pani� Camill� Parker Bowles, ujawni�a si� rzeczywista skala problemu. Mimo i� "Mirror", wykazuj�c niezwyk�� jak na brytyjski brukowiec pow�ci�gliwo��, nie wydrukowa� pe�nego zapisu, da� do zrozumienia, �e tre�� rozmowy jest znacznie bardziej pikantna ni� opublikowane trzy miesi�ce wcze�niej rewelacje na temat ksi�nej Walii i jej adoratora, kt�remu zwierza�a si� z najbardziej osobistych my�li i uczu�. Tego styczniowego poranka Fellowes i Aylard mu- sieli rozezna� si� w nowo zaistnia�ej sytuacji. Od czasu pami�tnego o�wiadczenia Knighta wielokrotnie rozwa- �ali ewentualno�� takiego w�a�nie rozwoju wydarze�. - Od momentu, gdy odkryli, �e ten brukowiec jest w posiadaniu ta�my, Karol znajdowa� si� na kraw�dzi. Nie wiadomo by�o tylko, jak d�ugo tam b�dzie sta�, zanim zostanie zmuszony do skoku - powiedzia� jeden ze starszych doradc�w dworu. Jedyn� pociech� dla kr�lewskiej rodziny by�o to, �e opublikowanie ta�my nast�pi po, a nie przed og�oszeniem w grudniu separacji ksi���cej pary. Cho� obu pan�w poinformowano o tym, �e w au- stralijskiej prasie wkr�tce zostanie opublikowany pe�ny zapis rozmowy, dopiero teraz u�wiadomili sobie, i� prawdopodobnie nikt z rodziny kr�lewskiej nie zdaje sobie sprawy ze znaczenia tego, co dzieje si� w City. Faxy i fotokopiarki pracowa�y pe�n� par�, wydarzenia toczy�y si�^ lawinowo - sprawy wymkn�y si� spod Za bram^^atflcu 17 Nigel Dempster &' Peter Evans kontroli. Nie da�o si� zatai� prawdy przed brytyjskimi czytelnikami, tak jak mia�o to miejsce w latach trzydzie- stych, kiedy ukrywano przed opini� publiczn� skandali- czn� histori� �wczesnego ksi�cia Walii i pani Simpson. Trudno by�o si� spodziewa�, �e gazety "Mirror" i nale��ca do koncernu Murdocha "Su�" b�d� nadal zachowywa� milczenie. Zw�aszcza �e - jak m�wili ludzie Pa�acu - agencja Reutera, ameryka�ska AP i francuska AFP przekazywa�y fragmenty nagrania gazetom, stacjom telewizyjnym i radiowym oraz innym swoim odbiorcom na ca�ym �wiecie. Bardziej obszerne urywki rozmowy nadawane by�y przez irlandzk� stacj� radiow� RTE, kt�ra obejmowa�a swym zasi�giem ca�� Wielk� Brytani�. Fellowes i Aylard postanowili poinformowa� swoich "prze�o�onych" o istniej�cym stanie rzeczy jeszcze przed po�udniem. Pomi�dzy 8.00 a 8.30 Aylard porozumia� si� z ksi�ciem, kt�ry przebywa� na Wyspach Szetlandzkich, gdzie sk�ada� mieszka�com wyrazy wsp�czucia z powodu katastrofy tankowca Braer i rozlania 85 ooo ton ropy na wody przybrze�ne. Sekretarz poinformowa� ksi�cia bez ogr�dek, �e sytuacja w Londynie nie wygl�da najlepiej i, jego zdaniem, mo�e wygl�da� jeszcze gorzej. Poradzi� ksi�ciu, by przygotowa� si� na to, �e nagranie zostanie opublikowane, najprawdopodobniej w przeci�gu czter- dziestu o�miu godzin. Ta ta�ma prze�ladowa�a Karola ju� od lata. Nie zgodzi� si� na wprowadzenie zakazu publika- cji w Wielkiej Brytanii, wiedz�c, �e wrzawa zwi�zana z takim prawnym posuni�ciem narazi na przykro�ci pani� Parker Bowles, kt�ra ju� i tak �y�a w stresie z racji swego udzia�u w sprawie. Ujawnienie nagrania b�dzie ci�kim prze�yciem, lecz r�wnocze�nie powinno przynie�� ogro- mn� ulg�; ksi��� zapewni� Aylarda, �e jest przygotowany na reakcj� opinii publicznej i jej os�d. Co ciekawe, pani Parker Bowles najwyra�niej nie - 18 - ZA BRAM� PA�ACU zosta�a uprzedzona o wydarzeniach maj�cych miejsce w londy�skim City. - Jak mia�bym si� z ni� skontaktowa�? Telefonicz- nie? - zdziwi� si� urz�dnik z sekretariatu ksi�cia. Us�yszawszy nowin� od dziennikarza, pani Parker Bowles wykrzykn�a: - Nie mog� w to uwierzy�! Nie wierz�! Musz� porozmawia� z m�em. Jest w drodze do domu. Fellowes odczeka� do dziesi�tej i dopiero wtedy skontaktowa� si� z kr�low�, kt�ra sp�dza�a bo�onaro- dzeniowe wakacje w Sandringham. Przedstawi� jej zwi�le i spokojnie obraz sytuacji w City. Kr�lowa wys�ucha�a go nie przerywaj�c, a potem powiedzia�a: - A my�leli�my, Robercie, �e ju� nie mo�e by� gorzej... Rok 1992 by� jej annus horribilis: najpierw "Diana- gate" - pikantna pogaw�dka ksi�nej Diany ze znanym playboyem, Jamesem Gilbeyem - wydanie ksi��ki And- rew Mortona Diana, jej prawdziwa historia, opisuj�cej szczeg�owo depresj� ksi�nej, jej k�opoty z bulimi� i pr�by samob�jcze (schody w Sandringham, z kt�rych rzekomo mia�a si� rzuci�, obecnie odgrodzone s� linami) oraz rozk�ad- jej po�ycia z ksi�ciem, rozw�d ksi�nej Anny, rozpad ma��e�stwa ksi�cia i ksi�nej Yorku, opublikowanie zdj�� ksi�nej Sarah, zabawiaj�cej si� na po�udniu Franq'i ze swoim doradc� finansowym, Johnem Bryanem z Teksasu. Koniec roku wcale nie by� lepszy ni� cala reszta - kr�lowa zgodzi�a si� p�aci� podatek dochodo- wy. Do tego po�ar na zamku w Windsorze. Kr�lowa czu�a si� osobi�cie zdradzona. Ludzie, kt�rzy widzieli j� w tamtych dniach w Sandringham, pami�taj� jej smutek. Pogr��y�a si� w rozpaczy, jakby umar� kto� z rodziny. To nie by�o weso�e Bo�e Naro- dzenie i dobre wej�cie w nowy rok. Czas d�u�y� si� - 19 - Nigel Dempster {y Peter Evans niezno�nie. Ksi��� Edward okre�li� �wi�teczn� atmo- sfer� jako "grobow�" - wydawa�o si�, �e pot�guje j� jeszcze unosz�cy si� w pobli�u duch nieobecnej ksi�nej Walii, kt�ra przebywa�a ze swym rodze�stwem w ro- dzinnej posiad�o�ci Spencer�w, Althorp. Kr�low� oska- r�ono o z�o�liwe rozdzielenie Diany z synami, Wil- liamem i Harrym, na okres �wi�tecznych wakacji. - To oskar�enie bardzo zabola�o moj� matk� - o�wiadczy� lojalnie ksi��� Karol, cho� dobrze zna� jej taktyk� i wiedzia�, �e w zarzutach by�o sporo racji. Rodzina kr�lewska podzieli�a si�, jak jeszcze nigdy dot�d. Ksi�nej Yorku, nieokie�znanej Fergie, i jej c�rkom, Bei i Eugenii, zaoferowano go�cin� w pobliskiej Wood Farm, tak by ksi��� Andrzej m�g� sp�dza� czas z c�rka- mi, ale nie zaproszono ich do g��wnej rezydencji ani nie zaproponowano wzi�cia udzia�u, wraz z rodzin� kr�lew- sk�, w tradycyjnej mszy w dzie� Bo�ego Narodzenia. Diana nigdy nie czu�a si� dobrze w Sandringham. Powiedzia�a kiedy� Karolowi, �e gdyby to od niej zale�a�o, zostawi�aby dawnych kr�l�w, �eby spoczywali tutaj w spokoju. Jednak Sandringham uwa�ane by�o przez dynasti� Windsor�w za najbardziej "rodzinn�" ze wszystkich kr�lewskich rezydencji. Kr�lowa sp�dzi�a tu znaczn� cz�� swego szcz�liwego dzieci�stwa wraz z m�odsz� siostr�, Ma�gorzat�. By� mo�e wspomnienia z tej odleg�ej przesz�o�ci pog��bi�y gorycz kr�lowej, kt�ra prze�ywa�a swoje troski, pozbawiona wsparcia siostry. Ma�gorzata, przyt�oczona atmosfer� zmartwienia, wyjecha�a wcze�niej, by �wi�towa� Nowy Rok w Ox- fordshire z przyjaci�mi, Anoushk� Hempel i jej m�em, Sir Markiem Weinbergiem, lecz po kilku dniach zosta�a odwieziona z zapaleniem p�uc do szpitala w Londynie. Uczucie ��cz�ce obie siostry wci�� przypomina�o wi� ZA BRAM� PA�ACU pomi�dzy m�odymi dziewcz�tami, cho� Ma�gorzata by�a zazdrosna o El�biet� i jako dziecko, i p�niej, a kr�lowa opr�cz niepokoju o m�odsz� siostr� odczuwa�a te� zapewne t�sknot� za ��cz�cymi je dawniej stosunkami. Kiedy� najpi�kniejsza i najbardziej romantyczna z ca�ego kr�lewskiego towarzystwa, w wieku sze��dzie- si�ciu dw�ch lat Ma�gorzata sta�a si� zgry�liwa i trudna we wsp�yciu, zaszy�a si� w swoich wielkich aparta- mentach w p�nocnym skrzydle Pa�acu Kensington i, jak to okre�li�a kt�ra� z m�odszych cz�onki� jednego z europejskich rod�w panuj�cych, "bardzo si� stara�a wzbudza� w innych poczucie winy za cieszenie si� �yciem". W sylwestrowy wiecz�r zwierzy�a si� przyja- cio�om, �e kiedy patrzy na te wszystkie rozbite ma��e�s- twa otaczaj�ce j� w Sandringham, jest pewna, i� jej �ycie wygl�da�oby zupe�nie inaczej, gdyby pozwolono jej wyj�� za Petera Townsenda, m�czyzn�, kt�rego kocha- �a przed czterdziestu laty, kiedy rozw�d w rodzinie kr�lewskiej uwa�any by� za prawdziw� katastrof�. Nim nasta�a "czarna �roda" ze wszystkimi swoimi okropno�ciami, pierwsze dni nowego roku pokaza�y, �e z pewno�ci� nie b�dzie on pomy�lnie j szy dla kr�lowej ni� poprzedni. Skandal, wkr�tce opatrzony przez bruko- w� pras� mianem "Camillagate", dotyczy� bezpo�rednio ksi�cia Walii - nast�pcy tronu i syna kr�lowej El�biety. Kr�lowa nie mia�a w�wczas jeszcze poj�cia, co mo�e zawiera� nagranie, ale z wyrazu twarzy swego sekretarza domy�li�a si�, �e jest bardzo �le, �e ta�ma jest jeszcze bardziej skandaliczna ni� ta poprzednia, z kt�rej tre�ci� wzbrania�a si� zapozna�. Spyta�a, czy komandor Aylard wie, co si� dzieje w City, i czy poinformowa� o tym ksi�cia Karola. Kiedy Sir Robert powiedzia� jej, �e om�wi� sytuacj� z Aylardem, a ksi��� zostanie powia- domiony jeszcze tego samego ranka, podzi�kowa�a mu - 21 - Nigel Dempster (ff Peter Evans i poleci�a nie podejmowa� �adnych dalszych krok�w. Temat mia� nie by� poruszany, dop�ki ksi��� Walii sam nie zechce do niego powr�ci�. - Jak mog�o do tego doj�� tak szybko? - powtarza� w k�ko ksi��� Karol, us�yszawszy wiadomo�� od Ri- charda Aylarda. Mimo i� od miesi�cy by� przygotowany na cios, nie wyobra�a� sobie, �e b�dzie a� tak bolesny. - Bardzo potrzebowa� duchowego wsparcia. Zresz- t�, kto by nie potrzebowa� w takiej sytuacji? - przyzna� jeden z jego przyjaci�, wezwany przez ksi�cia do zacisznej rezydencji w Norfolk, zakupionej przez jego prapradziadka, kr�la Edwarda VII w latach siedem- dziesi�tych ubieg�ego wieku, kiedy sam by� ksi�ciem Walii. Wyko�czony nerwowo z powodu bezustannych nie- porozumie� z �on� i k��tni, jakie rozpocz�y si� po og�oszeniu ich separacji, Karol musia� znie�� ostateczne upokorzenie, wiedz�c, �e ludzie poznaj� ka�de s�owo jego rozmowy z Camill�. Ten ci�ar by� ponad jego si�y. Jednak�e dopiero w nast�pnych tygodniach, gdy znalaz� si� z powrotem w swoim biurze w Pa�acu St. James, dotar�a do niego w pe�ni brutalna rzeczywisto��, i Karol za�ama� si�, wybuchaj�c p�aczem. Z pocz�tku wydawa�o si�, �e ucierpia�a nie tyle jego reputacja, co duma. Ksi��� naiwnie wierzy�, �e po- �wi�ci� �ycie s�u�bie monarchii, a tu przypadkowy grymas losu uczyni� z niego po�miewisko. Jedyne s�owa pociechy uzyska� nie od rodziny, lecz od swojego guru, pisarza Sir Laurensa van der Posta, kt�ry powiedzia� mu, �e "osobiste poni�enie mo�e si� okaza� zbawienne dla duszy". Van der Post doda� te�, �e nie oznacza to ani ko�ca �wiata, ani nawet ko�ca monarchii. Napi�cie w�r�d mieszka�c�w Pa�acu wzros�o, kiedy Kr�lowa Matka, kt�ra ju� wcze�niej umy�a r�ce od - 22 - ZA BRAM� PA�ACU spraw swego protegowanego, ksi�cia Walii, zacz�a otwarcie krytykowa� zachowanie ulubionego wnuka. Mo�na si� by�o, oczywi�cie, spodziewa� jej gniewu - ju� wcze�niej mia�a do czynienia z podobnymi prob- lemami. M�czy�ni z dynastii Windsor�w posiadali wyra�n� sk�onno�� do silnych, zmys�owych kobiet. Rozw�d Karola i Diany mia� by� najmocniejszym ciosem wymierzonym w monarchi� od czasu, gdy Edward VIII abdykowa� w 1930 roku, by po�lubi� ameryka�sk� rozw�dk�, Wallis Simpson. To dramatyczne wydarzenie sprzed wielu lat wci�� rzuca�o den na losy rodziny. Nawet teraz, w obliczu nowego kryzysu dynastii Windsor�w, pami�� tego poprzedniego mocno tkwi�a w umy�le Kr�lowej Matki. Teraz jej gniew - wed�ug s��w jednej z dam dworu - by� r�wnie mocny jak wtedy, gdy wyra�a�a sw� opini� o ksi�nej Windsoru. Nast�pnego dnia, w czwartek, koszmarny sen sta� si� jaw� i prasa na ca�ym �wiecie podchwyci�a temat. Do sz�stej, jak obliczyli mieszka�cy Pa�acu, wiadomo�� o skandalu ukaza�a si� na pierwszych stronach gazet w pi��dziesi�ciu trzech krajach. O wiele gorsze ni� zagraniczna wrzawa by�o doniesienie, i� kilka brytyj- skich gazet zamierza opublikowa� pe�ny tekst rozmowy w niedzielnym wydaniu, 17 stycznia. Nie wiadomo kiedy ksi��� Edynburga po raz pierwszy us�ysza� o istnieniu ta�my. Wprawdzie osobisty sekretarz kr�lowej spotyka� si� na codziennej porannej herbatce z osobistym sekretarzem ksi�cia, Brianem McGrathem, co pozwoli�o im nieoficjalnie wymienia� informacje mog�ce zainteresowa� kr�lewsk� par�, ale temat pani Parker Bowles by� w tych rozmowach dyplomatycznie omijany. Wed�ug opinii jednego ze starszych urz�dnik�w z jedenastoosobowego biura ksi�cia, nie by�o to zwyk�e przeoczenie. - 23 - Nigel Dempster & Peter Evans l\ZgCt Uf..,.y.. . - Karol zawsze denerwowa� ojca - stwierdzi�. - Wszyscy wiedz�, jak szybko ksi��� traci� do niego cierpliwo��. Nawet b�ahostki potrafi�y doprowadzi� go do pasji, a szczeg�lnie dra�liwy by� na punkcie ma��e�- skich k�opot�w Karola. W Pa�acu powszechnie wiedziano, �e ksi��� traktuje trudno�ci Karola w po�yciu z Dian� jako "skutek jego braku sta�o�ci we wszystkim". Dezaprobata ojca wci�� by�a w stanie doprowadzi� Karola do �ez. Trudno si� dziwi�, �e zaprawieni w dyp- lomatycznych bojach sekretarze postanowili nie m�ci� porannej herbaty tematem pani Parker Bowles. I cho- cia� pracownicy osobistego biura ksi�cia Edynburga powiadomili go w lipcu o ukazaniu si� w "Spectatorze" tekstu Andrew Knighta, zrobili to tak ogl�dnie... �e ksi��� Filip m�g� przeoczy� ca�� spraw�. �atwo teraz zrozumie�, dlaczego w�wczas, latem 1992 roku, trzeba by�o obchodzi� si� z ksi�ciem wyj�t- kowo delikatnie. Tu musimy cofn�� si� nieco w czasie. 12 czerwca, pi�� dni po ukazaniu si� w "Sunday Times" fragment�w ksi��ki Andrew Mortona, opa- trzonych wsp�lnym nag��wkiem "Diana doprowadzona do pi�ciu pr�b samob�jczych przez zaniedbuj�cego j� Karola", kr�lowa po raz pierwszy rozmawia�a z synem o jego ma��e�skich problemach. Do tego momentu by�a jedynie oburzona sam� ksi��k� Mortona. Ale to, co powiedzia� jej Karol podczas spotkania 12 czerwca - �e jego ma��e�stwo prze�ywa kryzys, �e pope�ni� wielk� pomy�k� �eni�c si� z poczucia obowi�zku i �e oboje z Dian� pragn� rozstania - prawdziwie j� zszokowa�o. Przyt�oczona osobistym nieszcz�ciem kr�lowa naj- bardziej obawia si� tego, �e prze�laduj�ca Karola sk�on- J no�� do melancholii i jego defetyzm mog� w ko�cu wzi�� g�r� nad zobowi�zaniami wobec Korony. - 74 - Rozdzia� drugi Kr�lowa nie jest z natury czu�� kobiet�, ale w spra- wach dotycz�cych monarchii - "interes�w rodzi- ny", jak to okre�la ksi��� Filip - jest wr�cz przeczulona. I teraz zacz�a dzia�a� z i�cie niekr�lewskim po�pie- chem. Nast�pne spotkanie odby�o si� trzy dni p�niej w prywatnych apartamentach Zamku Windsor i brali w nim udzia� zar�wno ksi�na Walii, jak i ksi��� Filip. - Najwyra�niej kr�lowa chcia�a, �eby ksi��� Filip wbi� troch� rozumu do g�owy swego syna i synowej - powiedzia� jeden z urz�dnik�w osobistego biura ksi�cia Filipa. - Ona sama, w istocie, przyj�a do�� �agodn� postaw�: Karol i Diana powinni po�wi�ci� najbli�sze p� roku na uspokojenie wzburzonych na- stroj�w i ponowne przemy�lenie sprawy, powinni wy- bra� si� razem w oficjaln� podr� - jako cel propono- wa�a Kore� Po�udniow� - aby zademonstrowa� trwa�o�� swego zwi�zku. Wed�ug niej czas mia� by� najlepszym lekarstwem. Do ksi�cia Filipa, jak zwykle, nale�a�o u�ycie "ostrzejszych" argument�w. Jednak�e w tym przypadku metoda "kija i marche- wki" zawiod�a. - Ksi��� Filip by� �wietnym organizatorem, potrafi� kierowa� pot�nym okr�tem, ale do spraw rodzinnych mia� zbyt ci�k� r�k� - wyzna� jego bliski wsp�pracow- nik. - Okaza� stanowczo�� wobec Diany, czego wpraw- Nigel Dempster & Peter Evans dzie od niego oczekiwano, ale co w tej sytuacji nie by�o w�a�ciwe. Ludzie potrzebuj� troch� wsp�czucia i zro- zumienia, kiedy rozpada si� ich zwi�zek... ale akurat tego nie mo�na oczekiwa� od ksi�cia Filipa, ani te�, niestety, od kr�lowej. Nigdy nie potrafi�a wyci�gn�� pomocnej d�oni. Nikt dok�adnie nie wie, co zosta�o powiedziane w�wczas, 15 czerwca 1992 roku, podczas p�toragodzin- nej rozmowy za zamkni�tymi drzwiami zamku w Wind- sorze, ale istnia�y pewne przecieki, a poza tym fakty m�wi� same za siebie. Kr�lowa zachowywa�a si� z kr�- lewsk� wynios�o�ci�, gdy powinna okaza� troch� ciep�a i �yciowej m�dro�ci, a ksi��� Filip krzycza� zamiast s�ucha�. Tymczasem osob�, kt�ra ograniczy�a si� do s�ucha- nia, by�a Diana. - Pami�taj, �e masz prawo zachowa� milczenie - doradzi�a jej przed spotkaniem zaufana osoba (jak powszechnie uwa�ano, by� to James Gilbey) i Diana w pe�ni zastosowa�a si� do rady. Tych par� s��w, jakie powiedzia�a, wystarczy�o do ujawnienia wr�cz zabawnej niemo�no�ci porozumienia si� dw�ch pokole�. - Diana o�wiadczy�a, �e potrzebuje "przestrzeni" - zwierza�a si� p�niej przyjaci�ce jej zdumiona te�- ciowa. - A przecie� Pa�ac Kensington jest chyba do�� obszerny? Ksi�na Walii mia�a mocn� pozycj�. W jedenastym roku ma��e�stwa zosta�a czo�owym graczem na kr�- lewskiej arenie - potrafi�a porozumiewa� si� z lud�mi lepiej ni� kr�lowa, Karol czy ksi��� Filip, pisano o niej cz�ciej ni� o pozosta�ej tr�jce razem wzi�tej, a ponadto by�a matk� ksi�cia Williama, przysz�ego kr�la. Wiedzia�a o tym i oni r�wnie� wiedzieli; wy- wiera�a znacz�cy wp�yw na ich �ycie. - 26 - ZA BRAM� PA�ACU Po zako�czonym niepowodzeniem spotkaniu w Windsorze, naciskany przez wsp�pracownik�w kr�- lowej, ksi��� Filip podj�� kolejne pr�by przywr�cenia zb��kanej owieczki na �ono rodziny. Napisa� do Diany kilka list�w (wystukanych w�asnor�cznie na nowym laptopie), w kt�rych rozwodzi� si� nad poj�ciami zobo- wi�zania, powinno�ci, lojalno�ci i tym podobnych. Niestety, listy nie zosta�y dobrze przyj�te. Diana okre�- li�a je mianem "wyk�ad�w". - Filipa bardzo krytykowano za te listy. Domy�lam si�, �e m�g� by� niezr�czny i zbyt bezpo�redni, ale nie s�dz�, by w czymkolwiek obrazi� synow�. W ko�cu, jak by nie by�o, mia� do czynienia z przysz�� kr�low� Anglii - oznajmi� cz�owiek maj�cy ugruntowan� pozycj� na dworze i dobre rozeznanie w sprawach kr�lewskiej rodziny. - Ksi��� Filip ma profesjonalne podej�cie do �ycia. Zorientowa� si�, �e problem polega na k�opotach z porozumieniem si�, i naprawd� po�wi�ci� du�o czasu pr�buj�c dotrze� do Diany. Artyku� Andrew Knighta w "Spectatorze", zapo- wiadaj�cy kolejne k�opoty, umkn�� uwagi ksi�cia, zaj�- tego latem 1992 roku aktualnymi problemami Karola i Diany. Dziwi�o jednak wszystkich, dlaczego nie zare- agowa� we w�a�ciwy sobie spos�b na materia� opub- likowany w "Mirror" w listopadzie. - Z ca�� pewno�ci� dostarczono mu gazet� z t� publikacj� - zapewni� pracownik osobistego biura ksi�- cia. - Mo�e zawsze jest tak, �e dramat rozwija si� powoli. A mo�e Filipowi, ksi�ciu Edynburga, hrabiemu Merioneth, baronowi Greenwich i ojcu nast�pcy tronu po prostu by�o ju� wszystko jedno. Mia� siedemdziesi�t jeden lat, opuchni�te od boles- tr�go artretyzmu palce, wysokie czo�o pokryte w�t- '"obianymi plamami. - 27 - Nigel Dempster & Peter Evans - Wydaje mi si�, �e zacz�� sobie u�wiadamia�, jak l nieudane pod wieloma wzgl�dami by�o jego w�asne �ycie u - powiedzia� jeden z dawnych doradc�w ksi�cia Filipa. J - Sprawy rodzinne nie sta�y dobrze i by�a w tym | r�wnie� jego wina. U�wiadomi� sobie w pe�ni w�asn� bezsilno��. Nawet ksi�na Walii nie liczy�a si� z jego zdaniem. Naprawd� by� - jak sam powiedzia� przed czterdziestu laty - ameb�. W roku 1952 jego nazwisko Mountbatten zosta�o oficjalnie wymazane z kr�lewskiego drzewa genealogi- cznego, kiedy kr�lowa wydala rozporz�dzenie m�wi�- ce, �e "jest jej wol� i �yczeniem, aby ona i jej dzieci by�y tytu�owane i znane jako cz�onkowie dynastii Windsor�w". Nie maj�c wielu obowi�zk�w poza no- szeniem munduru podczas r�nych ceremonii, z czego l zreszt� wywi�zywa� si� bez zarzutu, ksi��� Filip stwie- | rdzi�, �e zosta� zredukowany do pozycji ameby. Wygl�da�o na to, �e nie zdawa� sobie w pe�ni sprawy z kryzysu zwi�zanego z osob� pani Camilli Parker Bowles, dop�ki nie ujrza� nag��wk�w prasowych J w czwartek, 14 stycznia. W�wczas dopiero eksplodowa� l z ca�� sw� dawno nie okazywan� energi�. - Nawet zagorzali czytelnicy "Su�" przestali czyta� tego szmat�awca od ostatniej strony (gdzie mie�ci�y s�< doniesienia sportowe), �eby si� dowiedzie�, co si� dzieje w Pa�acu - wykrzykn�� z charakterystycznym dla niego wybuchem z�o�ci. _ Karol tkwi� po uszy w k�opotach ze �rodkami maso- J wego przekazu, z opinii� publiczn� i przede wszystkimi z w�asn� rodzin�. �adne kr�lewskie ma��e�stwo w ostat-f nich czasach nie mia�o tak dramatycznego przebiegu(tm) i nie poci�ga�o za sob� takich konsekwencji, jak jegoJ i Diany. J - Gdybym to ja by�a na miejscu Karola, nic takiego^ - 28 - ZA BRAM� PA�ACU by si� nie sta�o - stwierdzi�a ksi�niczka Anna, naj- wyra�niej zapominaj�c o w�asnych problemach ma�- �e�skich. Ale od niedzieli 17 stycznia ca�a sprawa przesta�a by� ju� jedynie problemem rodzinnym. Sta�a si� - kr�- lowa odwa�y�a si� powiedzie� to, co wszyscy inni my�leli - kryzysem, zagra�aj�cym istnieniu samej mo- narchii. Niew�tpliwie ca�y nar�d, pij�c w niedziel� porann� kaw�, czyta� artyku�y w "Sunday Mirror" i "People". Oto mieli wszystko czarno na bia�ym - rozmow� kochank�w, bardzo osobist�, �enuj�c� w czytaniu. Mogli przeczyta� ka�de z 1574 s��w. Ta�ma, nagrana w nocy 17 grudnia 1989 roku i zakupiona przez wydawc�w za 30000 funt�w, wymaza�a na zawsze cienk� lini� dziel�c� �wiat gwiazd filmowych od mona- rchii. Sta�o si� jasne, �e intymne szczeg�y romans�w, uprawianych przez cz�onk�w rodziny kr�lewskiej, s� dost�pne dla czytelnik�w tak samo, jak dotychczas sensacje na temat idoli rocka i hollywoodzkich gwiazd ekranu. Zaprezentowana ca�emu �wiatu sze�ciominutowa rozmowa pe�na by�a osobistych �art�w, bezsensownej paplaniny i intymnych aluzji. - Chc� si� po tobie �lizga� wzd�u�, do g�ry i na d�, do �rodka i na zewn�trz - m�wi� Karol. - Och - wzdycha�a ona. - Zw�aszcza do �rodka i na zewn�trz - precyzowa� Karol. ~ W�a�nie tego pragn� w tej chwili - zapewnia�a go Camilla. Te wyznania, wraz z niewybrednymi gierkami s�ownymi i niefortunnym por�wnaniem do tamponu (ukazuj�cym - wed�ug domoros�ej psychologii stoso- wanej wobec Karola przez pras� - jego brak akceptacji - 29 - Nigel Dempster 6' Peter Evans w�asnej osoby i upokorzenie) dowodz�, �e wiaro�omny i zwi�zek pomi�dzy ksi�ciem a pani� Parker Bowles trwa� ju� od d�u�szego czasu. - To, �e mnie kochasz, to du�e osi�gni�cie - m�wi� jej, by� mo�e z nieuzasadnion� pr�no�ci�, by� mo�e rozumiej�c, i� nie zawsze zas�ugiwa� na to uczucie. W ka�dym razie ona odpowiedzia�a mu lojalnie. - To przychodzi mi bez wysi�ku. J Rozmawiali o tym, kiedy on mo�e j� odwiedzi� pod | nieobecno�� Andrew (nazywali go pierwsz� liter� imi�- | ni�, jak kochankowie z rosyjskiej powie�ci). - To kiedy b�d� m�g� ci� zobaczy�? - pyta r�- | paczliwie Karol. | - Nie mog� tego znie�� - dzieli jego rozpacz Camil- la. - Mo�e w �rod� wieczorem? - dodaje trze�wo. - Na pewno w �rod� wieczorem. B�d� sama. \ Z ich s��w nie przebija poczucie winy ani obawa, �e l kto� ich mo�e pods�ucha�. Rado�nie przyprawiaj� rogi jej m�owi, my�l�c tylko o tym, gdzie mogliby si� um�wi� na mi�osn� schadzk�. Spontanicznymi oklaskami i okrzykami "Poczciwy stary Karol" powita� ksi�cia tium 300 zwolennik�w, kiedy w towarzystwie ksi�cia Filipa zmierza� wczoraj do ko�cio�a w Sandringham na czele kr�lewskiego towarzys- twa, demonstruj�cego w ten spos�b rodzinn� solidarno�� , - doni�s� nast�pnego ranka, 18 stycznia, "The Ti- mes". - Sprawiaj�c wra�enie spokojnego i zadowolone-' go, ksi��� do��czy� do wiernych, zgromadzonych w ko�- ciele �wi�tej Marii Magdaleny, aby wys�ucha� kanonika George'a Halla, rektora Sandringham, modl�cego si� za ca�� rodzin� kr�lewsk� - w��cznie z nieobecn� ksi�n� Walii. Ksi��� zdawa� sobie spraw� z faktu, �e jego osobiste poczynania odbijaj� si� na ca�ej rodzinie kr�lewskiej. l ZA BRAM� PA�ACU Twarz, kt�r� pokazywa� publicznie, robi�c dobr� min� do z�ej gry, nie wyra�a�a prawdziwych uczu�. W ten weekend, znaj�c swoj� sytuacj� i zamartwiaj�c si� przysz�o�ci�, wiedzia�, �e miliony przysz�ych podda- nych, podobnie jak rodzina, przeczyta�y lub us�ysza�y cz�� lub ca�o�� jego nocnej rozmowy z kochank�. - To by�a okropna chwila, najgorszy moment w jego �yciu - powiedzia� jeden z najbli�szych przyjaci� ksi�cia, z kt�rym Karol parokrotnie rozmawia� pod- czas tamtego weekendu. - Chcia�, �eby go traktowano powa�nie i szanowano jako cz�owieka. Szczerze wie- rzy�, �e ma co� wa�nego do powiedzenia. Pragn��, �eby go uwa�ano za cz�owieka o szerokich hory- zontach. A tu, przez sze�ciominutow� rozmow�, kt�ra poza nim i jego kochank� nie powinna nikogo ob- chodzi�, ca�a reputacja Karola leg�a w gruzach. Mo�e to, �e nast�pca tronu jest my�licielem i filozofem, by�o iluzj�, ale ta iluzja nikomu nie szkodzi�a. Upadek ksi�cia to wydarzenie w pewien spos�b fascynuj�ce, ale on nie zas�u�y� na to, by go zniszczy� tak okrutnie i publicznie. Wed�ug wyrywkowego sonda�u przeprowadzonego 16 stycznia, na dzie� przed opublikowaniem ta�my, jedna trzecia Brytyjczyk�w uwa�a�a, �e afera "Camil- lagate" zaszkodzi�a ksi�ciu "bardzo powa�nie", jedna trzecia, �e "niezbyt powa�nie". Dw�ch na pi�ciu re- spondent�w uwa�a�o, �e nale�a�oby pomin�� jedno pokolenie i ksi��� William powinien obj�� tron po kr�lowej. Wszyscy cz�onkowie kr�lewskiej rodziny byli g��- boko poruszeni tym ciosem zadanym monarchii. Szcze- g�lnie ksi��� Filip bole�nie prze�ywa� kpiny i pogard- i liwe uwagi wymierzone przeciwko rodzinie, a �r�d�o Jego rozgoryczenia tkwi�o nie tyle w nim samym, co - 31 - Nigel Dempster (y Peter Evans w historii. Mimo sk�onno�ci do popadania w gniew, ksi��� Filip by� dumnym m�czyzn�, wra�liwym na punkcie swej pozycji outsidera - greckiego ksi�cia przygarni�tego na �ono Windsor�w. Rozumia� po- wszechne oburzenie i z pewno�ci� ubolewa�, �e jego obiektem sta� si� jego syn i ca�a rodzina. - Trzeba zrozumie� niewdzi�czn� sytuacj� m�a, kt�rego �ona zajmuje niepor�wnanie wy�sz� pozycj� od niego, tak� jak ma kr�lowa w stosunku do Filipa - wspomina dworzanin, kt�ry obserwowa� to ma��e�- stwo z bliska przez ponad trzydzie�ci lat, - Jaki inny m�czyzna musi przysi�ga�, �e b�dzie wasalem swojej �ony, i chodzi� dwa kroki za ni�? Pozornie jest g�ow� rodziny, ale gdy przychodzi do powa�nych decyzji, jego �ona jest zawsze kr�low�. W �a�osnej sprawie "Camillagate" ksi��� Filip zna- laz� si� w szczeg�lnie trudnym po�o�eniu. Jako cz�owiek znaj�cy �ycie zdawa� sobie spraw� z pokus czyhaj�cych na ksi�cia, kt�ry nie kocha ju� �ony, jego ma��e�stwo jest w rozsypce, a on czuje obsesyjny poci�g seksualny do starszej od siebie kobiety. To historia tak stara, jak monarchia. Niekt�rzy uwa�ali, �e bardziej ni� sam romans ksi�cia Filipa rozgniewa�o to, �e syn nie potrafi� zachowa� dyskrecji. Czy chodzi�o o sprawdzian zr�czno�ci w oszustwie, zapewnienie sobie deski ratunku przez niewiernego m�a? Nie ma powod�w tak my�le�, cho� przez lata nazbiera�o si� sporo plotek. - Wychodzenie obronn� r�k� z tego rodzaju opresji to kr�lewski przywilej - powiedzia�a kobieta, kt�ra l dobrze zna�a Filipa we wczesnych latach sze��dziesi�- � tych, kiedy plotki osi�gn�y najwi�ksze nat�enie. - Nie chodzi o to, �e Karol ma ognist� kochank� i niewypa- rzon� buzi�. Chodzi o to, �e nie umie tego ukry�. Filip - 32 - ZA BRAM� PA�ACU przede wszystkim nie wp�dzi�by si� w tak� kaba��, a je�li ju�, potrafi�by zachowa� zimn� krew. Filip jest geniuszem w pilnowaniu w�asnych sekret�w. Podczas gdy w Sandringham trwa�o spotkanie po- �wi�cone kryzysowi, w Londynie rz�d ponownie roz- wa�a� spraw� tajno�ci akt dotycz�cych wizyty ksi�cia Filipa w Argentynie w 1962 roku, przed�u�aj�c termin utajnienia do roku 2063, gdy ksi��� b�dzie spokojnie spoczywa� w grobie lub osi�gnie wiek 141 lat. Dlaczego akta ksi�cia Filipa mia�yby by� chronione przed dociekliwo�ci� historyk�w przez sto lat? To pytanie podsyca plotki o ksi���cych zdradach i sk�ania osob� z kr�gu Karola do snucia przypuszcze�, i� gniew Filipa wymierzony przeciw synowi ��czy si� z ulg�, �e to nie jego afery wykryto. Osob�, kt�ra najd�u�ej z ca�ej rodziny zachowa�a zimn� krew, okaza�a si� Kr�lowa Matka. By�a g��wn� sil� popychaj�c� Karola do zawarcia ma��e�stwa z Dia- n�, a teraz wyst�pi�a jako najrozs�dniejszy g�os w ota- czaj�cym j� ch�rze lament�w. Nie po raz pierwszy prawie dziewi��dziesi�ciotrzyletnia Kr�lowa Matka do- wiod�a, �e jej talenty najlepiej si� sprawdzaj� w sytuac- jach kryzysowych. W istocie ca�a jej kr�lewska kariera zosta�a w znacznym stopniu ukszta�towana przez r�- nego rodzaju kryzysy. Jej g�os, niezbyt dono�ny, lecz w�adczy, posiada� dar przywo�ywania spokoju i zdro- wego rozs�dku. O ile jej c�rka nie potrafi�a okazywa� ciep�ych uczu�, o tyle ta umiej�tno�� stanowi�a istot� si�y Kr�lowej Matki. I kiedy powiedzia�a swojemu wnuko- wi, �e je�li pos�ucha jej rady, sprawy przybior� lepszy obr�t, zaufa� jej. W ci�gu nast�pnych dni na jej opiniach - "rozkazach bojowych", jak sama je nazywa- �a - oparte by�o wszystko, co "dobrze poinformowane '/;! bram� Pa�acu 33 Nigel Dempster &' Peter Evans �r�d�a" przekazywa�y prasie jako "przemy�lenia" ksi�- cia na temat przysz�o�ci i �ycia po aferze "Camillagate". Kr�lowa Matka cz�sto rozmawia�a z wnukiem w tym czasie, podtrzymywa�a go na duchu i uspokaja�a. - Musisz pokaza� ludziom, �e masz odwag� cywiln� - powtarza�a wci��, upewniaj�c go, kiedy by� bliski za�amania, �e najgorsze ma ju� za sob�. - Nie mo�esz si� sprzeniewierzy� swemu nazwisku - t�umaczy�a spo- kojnie, przypominaj�c o jego przeznaczeniu, po tym jak zwierzy� si� przyjacio�om z obawy, �e nie podo�a temu, czego si� od niego oczekuje. Nawet w�wczas, gdy przygn�bienie wnuka wydawa- �o si� nie do pokonania. Kr�lowa Matka nie traci�a wiary. - On musi si� zrehabilitowa�, i to sam - powiedzia�a do starego przyjaciela. -1 zrobi to. Ludzie nie doceniaj� jego si�y, tak jak nie doceniali si�y Bertiego. - I mo�e mia�a racj�. W ka�dym razie, dodawa�a Karolowi odwagi. S�ucha� jej, wzi�� si� w gar�� i robi� to, co mu kaza�a... tak jak kr�l Jerzy - powiedzia�a p�niej jedna z przyjaci�ek Kr�lowej Matki z roz- bawieniem i satysfakcj�. - Ona potrafi cudownie leczy� beznadziejne przypadki. Ale ksi�ciu daleko jeszcze by�o do wyj�cia na prost�. B�d�c w londy�skim City - gdzie tak naprawd� zacz�y si� jego problemy - us�ysza�, jak jaki� cz�owiek zawo�a�: - Sir, nie wstydzi si� pan? Ksi��� poczerwienia� na twarzy, ale nie spu�ci� wzroku. Jeszcze w tym samym tygodniu otrzyma� przez swoje biuro w Pa�acu St. James wiadomo�� od ojca Camilli Parker Bowles, majora Bruce'a Shanda, kt�ry domaga� si� spotkania. - Wiedzia�, �e to b�dzie najtrudniejsze i najbardziej - 34 - ZA BRAM� PA�ACU kr�puj�ce w ca�ej tej aferze - powiedzia� jeden z jego przyjaci�. - Ale si� przed tym nie wykr�ci�. Spotkanie trwa�o oko�o p�torej godziny. Wed�ug tego, co twierdzi�a rodzina Shand�w, major oskar�y� ksi�cia o zszarganie ich nazwiska i zabroni� wszelkich kontakt�w z c�rk� do czasu, a� ksi��� "jasno przedstawi swoje zamiary". Ten odwa�ny cz�owiek, bohater wojen- ny - dwukrotnie odznaczony Wojskowym Krzy�em Zas�ugi - zarzuci� Karolowi spowodowanie wielkich szk�d moralnych, szczeg�lnie dotykaj�cych dzieci Ca- milli - Laury i Toma (Tom s�ysza�, jak koledzy szkolni w Eton nazywali jego matk� "dziwk�") i domaga� si� zapewnienia, �e ca�a historia si� sko�czy. Jeszcze nigdy nikt - poza ojcem - nie przemawia� do Karola w ten spos�b, nic wi�c dziwnego, �e by� przera�ony. Wed�ug relacji Shand�w ksi��� zala� si� �zami wstydu. Niezale�nie od tego, czy istotnie tak by�o, obieca� si� zastanowi� nad pro�b� majora. - Co najdziwniejsze, ksi��� m�g� straci� szacunek u ludzi, ale nie straci� �adnego ze swoich przyjaci�... mimo �e jego zachowanie by�o oburzaj�ce, �e przyprawi� rogi jednemu z najbli�szych koleg�w. Dlaczego? Po- niewa� jest ksi�ciem - wyja�ni�a z pewn� z�o�liwo�ci� jedna z by�ych sympatii Karola. To twierdzenie, cho� zgodne z prawd�, jest nie ca�kiem sprawiedliwe. Warto zauwa�y�, �e cho� ojciec Camilli powiedzia� Karolowi, co my�li o jego zachowa- niu, jej m�� tego nie zrobi�. Nie podj�� te� krok�w zmierzaj�cych do rozwodu, czego prasa oczekiwa�a... a Pa�ac si� obawia�. Brak jakichkolwiek dzia�a� ze strony brygadiera Andrew Parker Bowlesa poczytywano za oznak� jego wyj�tkowo �agodnej natury i szczeg�lnego szacunku do ksi�cia jako cz�owieka. - 35 - Nigel Dempster 6� Peter Evans Jednak�e wyja�nienie by�o prostsze i bardziej pro- zaiczne. - Andrew i Camilla zawsze m�wili, �e nigdy si� nie rozwiod�, i chocia� ich zwi�zek mo�e si� wydawa� nieco ekscentryczny, sprawia� wra�enie udanego - po- wiedzia� brat Andrew, Simon. - Mo�e nie s� w sobie zakochani, ale rozumiej� si� i pozostan� razem. Trak- towali sw�j zwi�zek .bardzo liberalnie i taki uk�ad mo�e funkcjonowa�, ale te�, m�j Bo�e, mo�na si� nie�le sparzy�. W zamieszaniu spowodowanym publikacj� ta�my, w obliczu niemal jednomy�lnego pot�pienia przez bry- tyjsk� opini� publiczn�, Camilla i Andrew wynie�li si� do Midd�ewick House, swojej osiemnastowiecznej sie- dziby oddalonej o osiemna�cie mil od posiad�o�ci ksi�cia Highgrove w Gloucestershire. Nasta� dla nich obojga z�y czas. W klubie m�a Camilli kr��y� dowcip, �e Andrew "jest got�w po�wi�ci� �on� dla ojczyzny". To by�o okrutne i wcale nie �mieszne, tak jak i niezbyt oryginalne. - Cokolwiek by si� sta�o, ich �ycie ju� nigdy nie wr�ci do normy... zostali osaczeni - stwierdzi�a Caro�yn Benson, kt�ra podobnie jak Kristie Small- wood by�a go�ciem Parker Bowles�w w czasie tego pierwszego - najgorszego - weekendu. I je�li wierzy� temu, �e Karol z powodu afery "Camillagate" nie straci� �adnego ze swych koleg�w, Parker Bowlesowie nie mieli tyle szcz�cia. Ich przyja- ciele natychmiast si� podzielili na zwolennik�w i prze- ciwnik�w. Lord Charles Spencer-Churchill, kt�ry zjad� obiad z Andrew wkr�tce po ujawnieniu ta�my, powie- dzia� otwarcie: - To przykre, lecz Andrew dosta� to, co mu si� ; nale�a�o. D�ugo wszystko uchodzi�o mu na sucho, ZA BRAM� PA�ACU ale od dawna kopa� sobie gr�b. Jego ojciec by� do- k�adnie taki sam: got�w zrobi� wszystko, byle si� przypochlebi� tym z Pa�acu. W tym czasie ksi��� Walii otrzyma� nowy, przeno�- ny telefon, skonstruowany przez brytyjskie s�u�by specjalne, zawieraj�cy najnowocze�niejsze urz�dzenia antypods�uchowe. By�a to ju� przys�owiowa musztarda po obiedzie. - Karol sp�dza wiele czasu na rozmy�laniach o przysz�o�ci - m�wi jeden z jego przyjaci�. - Ale nie by�by cz�owiekiem, gdyby nie wraca� my�l� do minio- nych dwunastu lat... i nie zastanawia� si�, od kiedy wszystko zacz�o si� toczy� tak niepomy�lnie dla niego. KSI�GA DRUGA Rozdzia� trzeci Karol Filip Artur Jerzy Mountbatten-Windsor, ksi�- �� Walii, nast�pca brytyjskiego tronu i najbardziej po��dany kawaler do wzi�cia mia� problem. Nie kocha� dziewczyny, z kt�r� mia� si� o�eni�. Ale nikt go nie s�ucha�. Jego narzeczona. Lady Diana Spencer, by�a "dziew- czyn� z s�siedztwa". Ich rodziny zna�y si� od pokole�. Zgodnie z powszechn� w tym czasie legend�, szacowny pan Pinker, osobisty ginekolog kr�lowej, zbada� Dian� i gwarantowa� jej dziewictwo. I cho� w rzeczywisto�ci �adne tego rodzaju badanie nie mia�o miejsca, Diana by�a uosobieniem "niewinno�ci". Jej twarz na ok�adce magazynu zapewnia�a rekordow� sprzeda� wydania. Wychwalana i podziwiana przez wszystkich Diana wydawa�a si� stworzona do swej przysz�ej roli... Ale on jej prawie nie zna�. - Ona jest wyj�tkowo �liczna, urocze stworzenie... ale to jeszcze dziecko - wyzna� otwarcie swej bliskiej znajomej, rozmy�laj�c, jeszcze na nieca�y miesi�c przed �lubn� ceremoni�, nad m�dro�ci�, czy te� raczej szale�- stwem swego wyboru. - Wygl�da zbyt m�odo jak na maturzystk�, a co dopiero pann� m�od� - z�yma� si�. Jednak�e mimo w�tpliwo�ci i niezdecydowania, tkaj�cych ksi�cia po og�oszeniu jego zar�czyn z Lady Dian�, doradcy pa�acowi nie przeczuwali kryzysu ani - 41 - Nigel Dempster &' Peter Evans nawet nie zdawali sobie sprawy z ewentualnych prob- lem�w. �adne sygna�y alarmowe nie zak��ci�y spokoju w Pa�acu Buckingham. Zmartwienia ksi�cia uton�y w zgie�ku przygotowa� do ma��e�stwa, kt�re mia�o by� poza wszystkim �rodkiem wywo�ania masowego popar- cia dla monarchii. Stawk� w tej grze by�a bowiem popularno��, zar�wno dla rodziny kr�lewskiej, jak i dla telewizji, jako �e �lub ksi���cej pary mia� by� triumfaln� ceremoni�, najwi�kszym przedstawieniem, jakie brytyj- ska monarchia kiedykolwiek wyre�yserowa�a - spe�nion� bajk�, transmitowan� na �ywo przez telewizj� satelitarn� na ca�ym �wiecie. Gra toczy�a si� o setki milion�w dolar�w, a ksi��� mia� niewiele do powiedzenia. By� jeszcze jeden pow�d, dla kt�rego hamletyzowa- nie Karola nie wywo�a�o wi�kszej reakcji u tych, kt�rzy go dobrze znali. - Miotanie si� i niezdecydowanie to po prostu normalne zachowanie Karola - wyzna� arogancko jeden z ludzi Pa�acu. - Nic nie jest u niego tak pewne, jak niepewno��. Tym razem jednak instynkt ksi�cia dzia�a� pra- wid�owo, poniewa� podstaw� jego zwyk�ych filozo- ficznych dywagacji by�o rozs�dne przekonanie, �e je�li Diana oka�e si� "niew�a�ciwie wybran� pann� m�od�", nieszcz�cie dotknie nie tylko ich dwoje, lecz ca�� monarchi�. Ale nadal nikt nie chcia� go s�ucha�. Kr�lowa, podpora ca�ej rodziny, z kt�r� dzieli� los i od kt�rej m�g� oczekiwa� zrozumienia i wsp�czucia, okaza�a jedynie zniecierpliwienie, kiedy pr�bowa� jej przedstawi� swoje w�tpliwo�ci. | - By�a nieobecna - powiedzia� ksi��� doradcy, py- \ taj�cemu o przebieg rozmowy z kr�low�. Karol spotka� si� te� z ojcem, pr�buj�c przeci�gn�� - 42 - ZA BRAM� PA�ACU go na swoj� stron�. Jakkolwiek �ywi� wobec niego ambiwalentne uczucia (ich wzajemny stosunek by� do�� zmienny, ksi��� Filip potrafi� ostro krytykowa� syna), ksi��� Karol czu�, �e ojciec zawsze stara si� zachowa� obiektywno�� i daje si� �atwiej przekona� ni� kr�lowa. Jednak i tu poni�s� kl�sk�. Spotkanie przekszta�ci�o si� w k��tni� zako�czon� bezpardonowym o�wiadczeniem ksi�cia Filipa, i� od chwili trzydziestych urodzin dni kawalerskiego �ycia Karola by�y policzone. Nadszed� czas, aby zado��uczyni� oczekiwaniom poddanych - zdecydowa� ksi��� Filip - i nie przeci�ga� struny. Ksi��� wyszed� ze spotkania z ojcem jeszcze bardziej zgn�biony i za�amany. - Czemu przez niego zawsze si� czuj� jak jaka� cholerna ma�pa na katarynce? - spyta� przyjaci�k�, u kt�rej szuka� tego wieczoru pocieszenia, a kt�ra by�a jedn� z kilku m�atek darzonych przez ksi�cia szczeg�l- nym zaufaniem (podobnie jak jego stryjeczny dziadek David, ksi��� Windsoru, mia� s�abo�� do cudzych �on). Camilla Parker Bowles, kt�rej ufa� najbardziej i naj- d�u�ej kocha�, pr�bowa�a uspokoi� jego zdenerwowanie, rosn�ce wraz ze zbli�aj�cym si� �lubem. Posiada�a najwa�niejsz� cech� dobrej kochanki - potrafi�a s�ucha�. Ocenia�a wszystkie jego kobiety - te traktowane powa�nie - jakby to by�a jej powinno��, jakby przysz�e szcz�cie ksi�cia zale�a�o od jej opinii. Wiedzia�a, �e Karol anga�o- wa� si� uczuciowo z niebezpieczn� �atwo�ci�, i patrzy�a na jego kolejne zdobycze ch�odnym okiem. Ocenia�a je stosuj�c skal� od jednego do dziesi�ciu i �adnej kandydat- ce nie da�a wi�cej ni� sze�� punkt�w. Diana, tak r�na od swych poprzedniczek, otrzyma�a dziewi��. - Ona jest jak myszka - stwierdzi�a Camilla. - Na- daje si�. Jest niemal doskona�a. By�a to rada p�yn�ca z g��bi serca. Niewiele starsza Nigel Dempster & Peter Evans od Karola Camilla posiada�a znacznie wi�cej �yciowej m�dro�ci i - pomna w�asnych cel�w - zaakceptowa�a wyb�r. Camilla, niezbyt atrakcyjna z wygl�du, ale zwraca- | j�ca na siebie uwag� kobieta o burzliwej przesz�o�ci, j wysz�a za podpu�kownika Andrew Parker Bowlesa, jednego z najbli�szych przyjaci� ksi�cia. By�a kochank� Karola przed wyj�ciem za m��, a ��cz�ce ich wi�zy si�ga�y daleko w przesz�o��. Prababka Camilli, Alice Keppel, by�a metres� jego prapradziadka, kr�la Edwar- da VII. Niekt�rzy uwa�ali j� za najdoskonalsz� kochan- k� w historii kr�lewskiego wiaro�omstwa, inni byli zdania, �e mia�a jedynie szcz�cie konkurowa� z pi�kn�, lecz ograniczon� kr�lewsk� po�owic�, Alexandr� - w is- tocie nie�mia�� "myszk�". Tak czy inaczej, Camilla czu�a, �e historia jest po jej stronie. - Moja prababka by�a kochank� twojego prapra- dziadka, co ty na to? - spyta�a zaczepnie Karola, kiedy spotkali si� po raz pierwszy pod koniec 1960 roku, gdy by�a jeszcze Camilla Rosemary Shand. Karol nigdy nie wyzwoli� si� spod rzuconego w�w- czas uroku. Od tamtej chwili, gdziekolwiek si� znaj- dowa�, Camil