16251
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | 16251 |
Rozszerzenie: |
16251 PDF Ebook podgląd online:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd 16251 pdf poniżej lub pobierz na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. 16251 Ebook podgląd za darmo w formacie PDF tylko na PDF-X.PL. Niektóre ebooki są ściśle chronione prawem autorskim i rozpowszechnianie ich jest zabronione, więc w takich wypadkach zamiast podglądu możesz jedynie przeczytać informacje, detale, opinie oraz sprawdzić okładkę.
16251 Ebook transkrypt - 20 pierwszych stron:
SZAT A CZYNI
CZ�OWIEKA
Prze�o�y�a Marianna Piusa
s&c
EXLIBRIS
Lawrence Auburn, pi�� st�p i sze�� cali wzrostu, zawsze uprzedzaj�co grzeczny, ojciec dw�jki dzieci, w�a�ciciel volvo, obro�ca praw zwierz�t, weekendowy gracz w minigolfa, utytu�owany adwokat z Portland, spogl�da� to na dymi�c� luf� mikrogranatnika, kt�ra kilkana�cie sekund wcze�niej wysun�a si� z r�kawa jego garnituru, to na tl�c� si� dwunastocalow� dziur� w �cianie dzienwsadzie.com, tu� ponad miejscem dla �wiadka. Ponownie poprosi�, aby przes�uchiwany odpowiedzia� na zadane pytanie.
Przez dziur� w �cianie ws�cza�o si� do pomieszczenia szarawe �wiat�o chmurnego po�udnia. Netcamy oblecia�y sal� w poszukiwaniu zw�ok. Kiedy okaza�o si�, �e nikt nie zosta� nawet powa�niej ranny, zacz�y rozgl�da� si� za czymkolwiek, cho�by i otartym kolanem. Lawrence mia� nadziej�, �e nie znajd� nic, co mog�oby obni�y� jego notowania. To by�a najg�o�niejsza sprawa w tym sezonie i musia� wygra� j� za wszelk� cen�.
Przysi�gli, s�dzia i widzowie zacz�li wynurza� si� zza �awek i zajmowa� miejsca. Kilku zakas�a�o, staraj�c si� jednocze�nie r�kami rozwia� sw�d siarki i przypalonej pil�niowej p�yty.
� Sprzeciw, Wysoki S�dzie � odezwa� si� Glendon James, prokurator, a zarazem jedyna osoba na sali, kt�ra nie zanurkowa�a za �aden z okolicznych mebli. � S�dz�, �e to by�a pr�ba zastraszenia �wiadka. � Kiedy si� u�miechn��, jego z�by na chwil� o�lepi�y wszystkich nieskaziteln� biel�.
Netcamy go uwielbia�y. Zgromadzi�y si� wok� prokuratora i przekazywa�y jego obraz milionom widz�w. Kocha�y go, poniewa� by� ulubie�cem t�umu. Mia� sympatyczn� twarz prawdziwego przyjaciela, na kt�rej go�ci� permanentny u�miech. Zdawa�o si�, �e od zawsze tam by� dla swojej oddanej publiczno�ci. Ludziom wydawa�o si�, �e na zawsze te� pozostanie.
Kr��y�y pog�oski, jakoby Glendon zna� na wylot ca�y system s�downiczy, zawsze by� na czasie, tak�e gdy chodzi�o o przelotn� mod�. W roku 2006 uczestniczy� w Ruchu Nagich Obro�c�w, w 2009 udziela� si� w ruchu bronsiesamzadarmo.com i Setkach innych przedsi�wzi��. Ryzyko oberwania od�amkiem czy drobne kontuzje nie by�y dla niego niczym niezwyk�ym.
S�dzia strzepn�� ze swojego biurka kawa�ek
tynku.
� Panie James, pan Auburn ma dok�adnie takie samo prawo do budowania dramaturgii jak pan. To nie jest s�d apelacyjny. Mo�e pan to ju� od�o�y�, mecenasie.
� Oczywi�cie, Wysoki S�dzie � odpowiedzia� Lawrence.
W duchu podzi�kowa� prezydentowi Turnerowi za wydanie Aktu o sprawach medialnych z 2005 roku. Bynajmniej nie mia� zamiaru zastrasza� �wiadka. Ca�e szcz�cie, �e oby�o si� bez ofiar.
Zacz�� nerwowo manipulowa� przy mikrogranatniku, ale nie by� w stanie wsadzi� go z powrotem do r�kawa. W my�lach przywo�ywa� wszystkie znane mu komendy. Go� w rodzaju �wycofaj� brzmia�o zach�caj�co. Troch� si� obawia� skutk�w, bo wcze�niej nawet nie prosi� garnituru o u�ycie broni. Nie potrafi� sk�oni� �wiadka do odpowiedzi na swoje pytanie i zwyczajnie potrzebowa� odrobiny pomocy. Garnitur sam wybra� jej form�. A teraz Lawrence mia� problem, aby sk�oni� go do wsp�pracy, kt�ra przebiega�aby po jego my�li.
� Wycofaj � wyszepta� do ukrytego w klapie
mikrofonu. Samotne oko kamery przez chwil� �widrowa�o go spojrzeniem, by wreszcie zdecydowa� si� na zbli�enie twarzy. By� pewien, �e wszyscy podziwiali teraz jego g�upot� i bezradno�� wobec w�asnego ubrania, na ekranach, na kt�rych u do�u widnia� wielki, niedaj�cy si� przegapi� podpis: �IDIOTA�. Przera�ony t� wizj�, zaatakowa� garnitur ze zdwojon� si��.
Wyczuwaj�c wzrastaj�c� irytacj� Lawrence'a, garnitur schowa� do r�kawa ma�y miotacz granat�w i wyg�adzi� si�.
Przepraszam � wyszepta� poprzez s�uchawk� w uchu m�czyzny.
Z tym garniturem zawsze by�o co� nie tak. Tak�e tym razem chcia� za�o�y� ten czarny, od Versace, ale Judith upar�a si�, �eby w�o�y� granatowy supergarnitur, poniewa� mia� to by� jego wielki dzie�. Dzie�, w kt�rym wreszcie mia� zab�ysn��, powiedzia�a. Nie �mia� sprzeciwi� si� �onie, a ju� z pewno�ci� nie w kwestii ubioru. Nigdy nie pozwala�a mu, aby sam odda� w�asne ubranie do pralni, przekonana, �e zap�aci za du�o albo czego� nie dopilnuje. Powiedzia�a, �e ma za�o�y� granatowy, a ten Armorani by� jedynym
garniturem w tym kolorze, jaki posiada�. No i sta�o si�.
Spojrza� w stron� drugiego ko�ca sali s�dowej, gdzie siedzia�a Judith. Da�a mu znak, �eby si� pospieszy�. Z pewno�ci� wygl�da� jak sko�czony kretyn.
Natura bynajmniej nie stworzy�a Auburna cz�owiekiem pot�nym. Jego astma zawsze przypomina�a o sobie w najmniej odpowiednim momencie. Czasami zdarza�o mu si� nawet p�aka� nad wycinkami z gazet. Brakowa�o mu wygl�du i wrodzonego uroku Glendona. Dlatego nigdy nie by� ulubie�cem t�um�w. Nie mia� te� surowego spojrzenia Judith. Jednak wysoko rozwini�ta technologia da�a Lawrence'owi mo�liwo��, by wygl�da� na przystojniejszego, silniejszego i bardziej pewnego siebie. Potrzebowa� pomocy, aby wygra� t� spraw�.
Lawrence odchrz�kn�� lekko. Garnitur w lot poj��, o co chodzi, i natychmiast podpowiedzia� mu kilka wersji u�ci�lonego pytania.
� Pozwol� sobie inaczej sformu�owa� pytanie � zacz�� Lawrence. � Panie Norton?
Robert Norton wystawi� �ys� g�ow� ponad kraw�d� os�oni�tego kewlarow� p�yt� miejsca dla
�wiadk�w. S�dzia da� mu znak, aby powsta�. �wiadek pos�usznie podni�s� si� z miejsca i nerwowo poruszy� ma�ymi, siwymi w�sikami. W d�oniach kurczowo �ciska� wielk�, kszta�tem przypominaj�c� n�, pil�niow� drzazg�, kt�ra odpad�a ze �ciany ponad nim.
W polu widzenia Lawrence'a pojawi�a si� strza�ka. Wyra�nie wskazywa�a na kawa�ek drewna. Za�artuj � wyszepta� garnitur. Lawrence u�miechn�� si�.
� Wysoki S�dzie � przerwa� trwaj�c� ju� zbyt d�ugo cisz� � my�l�, �e b�dziemy musieli uzna� pana Nortona za niebezpiecznego dla otoczenia, je�li nie pozb�dzie si� swojej broni.
Wype�niona po brzegi sala s�dowa zatrz�s�a si� od t�umionego chichotu. W jednej chwili wszystkie kamery skierowa�y si� w jego stron�. Punkt dla obrony.
S�dzia kilkakrotnie uderzy� m�otkiem, skupiaj�c na sobie uwag�, po czym u�miechn�� si� szeroko.
� Ha, ha, panie Auburn, nie s�dz�, �eby pan Norton zaatakowa� pana kawa�kiem ostrego patyka.
Norton tak czy inaczej upu�ci� bro� i nerwowo
rozejrza� si� po sali.
Lawrence zyska� czas, aby zerkn�� na odczyty, kt�re przekaza� mu garnitur. Dwa z czterech wskazywa�y, �e prowadzi obrona, ale to wci�� by�o zbyt ma�o. Pozosta�e dwa najwyra�niej faworyzowa�y oskar�yciela.
� Panie Norton � zacz�� � chcia�em si� upewni�, kiedy po raz pierwszy spotka� pan mojego klienta. Rozpoznaje pan oskar�onego, nieprawda�?
Lawrence wskaza� na swojego klienta, pana Caleba Robertsona. Robertson by� paskudnym cz�owiekiem. Od dw�ch tygodni znajdowa� si� w centrum zainteresowania. Jedni go nienawidzili, drudzy kochali. Jednak wszyscy zgadzali si� co do tego, �e by� jednym z najohydniejszych ludzi w Ameryce.
Jego nos by� najwi�kszym organem powonienia w dziejach ludzko�ci. Sieciowe brukowce nazwa�y go �CYRANO� CALEBEM, SZALONYM DZIECI�CYM KANIBALEM Z CHICAGO, �AR�OCZNYM SZALE�CEM, tudzie� �ROXANNE� ROBERTSONEM. (Mimo �e Robertson nie by� z Chicago, nie zdiagnozowano u niego niepoczytalno�ci i zjad�
tylko jedno dziecko. Niemniej jednak istotnie mia� nos godny legendy.) Ca�y �wiat wpatrywa� si� w niego jak urzeczony.
� To zale�y, co ma pan na my�li, m�wi�c �rozpoznaje� � odpowiedzia� Norton.
� Wysoki S�dzie � Lawrence ponownie zwr�ci� si� do s�dziego.
� OK � odpar� zrezygnowanym g�osem s�dzia. � OK, zatem mo�emy uzna�, �e �wiadek nie chce wsp�pracowa�. Jest pan teraz zadowolony, panie Aubum? Prosz� kontynuowa� przes�uchanie. Musi pan dok�adnie odpowiada� na zadane pytania, panie Norton.
� Dzi�kuj�, Wysoki S�dzie. � Na razie Lawrence nie m�g� narzeka�. � Panie Norton, spotka� pan wcze�niej mojego klienta, Caleba Robertsona?
� Tak � odpowiedzia� szybko Norton.
� Zezna� pan, �e po raz pierwszy spotka� go pan we wrze�niu, zgadza si�?
� Tak.
� Ma pan na my�li wrzesie� ubieg�ego roku?
� Tak.
� A zatem twierdzi pan, �e nie zna� go przed wrze�niem 2014 roku?
� Dok�adnie tak
� I to wtedy w�a�nie zosta� pan doradc� finansowym oskar�onego?
� Tak � kolejny raz potwierdzi� Norton.
Lawrence przerwa� na chwil�, zwracaj�c si� do kamer.
� To bardzo interesuj�ce. Zn�w spojrza� na �wiadka.
� Dysponuj� BPMnetowym linkiem do rozmowy, podczas kt�rej pan i m�j klient dyskutowali�cie na temat wci�� wzrastaj�cych koszt�w edukacji w naszym wysoce rozwini�tym spo�ecze�stwie. Rozmowy, kt�ra odby�a si� 17 lipca 2014 roku.
� Co takiego? � Norton by� wyra�nie zaskoczony.
� Dok�adnie to, co powiedzia�em. � Lawrence wyci�ga� w�a�nie niewielkiego pilota z kieszeni. Pokaza� go obecnym na sali widzom. � Jestem pewien, �e to nagranie przekona wszystkich tu dzi� zgromadzonych, �e m�j klient nie jest bezpo�rednio odpowiedzialny za �aden akt kanibalizmu.
Kamery zacz�y przepycha� si�, aby z mo�liwie najdogodniejszej pozycji sfilmowa� uj�cie r�ki
- 10 -
Lawrence'a.
Wreszcie nacisn�� guzik. Wszyscy zgodnie wpatrywali si� teraz w ekran, kt�ry pojawi� si� za �aw�. By� pusty.
M�czyzna mrugn�� z niedowierzaniem i jeszcze raz nacisn�� oporny przycisk. W ko�cu ekran zamigota� o�lepiaj�co. Rozleg� si� przy tym grzmot, jakby tysi�ce sporych gradowych kulek odbija�y si� od taniego, metalowego pokrycia dachu. Przebywaj�cy na sali ludzie wydali z siebie kilka kr�tkich okrzyk�w i jednocze�nie d�o�mi zakryli uszy.
Czy mog� zaproponowa� pomoc? � wyszepta� us�u�nie garnitur.
� Ɯ�� � uciszy� go Lawrence, po czym kilkakrotnie uderzy� pilotem o blat sto�u. Tak�e ten zabieg nie przyni�s� �adnych efekt�w.
Mog� pom�c � powt�rzy� g�os w jego s�uchawce.
Wyczuwalny �lad po tym, jak Armorani spr�bowa� mu pom�c po raz ostatni, nadal unosi� si� w powietrzu. W uszach wci�� dzwoni�o echo ostatniej pora�ki. Wygl�da�o na to, �e wszystko sprzysi�g�o si� przeciwko niemu. Strzelanie w celu zastraszenia �wiadka by�o wed�ug niego
- 11 -
g�upot�, ale to nie garnitur mia� z tego powodu k�opoty. Nie, nie on, tylko Lawrence. Niemniej jednak ostateczny rezultat nale�a�o uzna� za pozytywny. Nikt nie by� w stanie przewidzie�, co spodoba si� ludziom ogl�daj�cym proces z dom�w. Poza tym garnitur podbi� jego punktacj�, podpowiadaj�c �art.
Zerkn�� na wy�ogi swojej marynarki. Teraz jego notowania dramatycznie spada�y. Zast�j w akcji zawsze dzia�a� na niekorzy��. Je�li czego� nie zrobi � i to bardzo szybko � z pewno�ci� przegra t� spraw�. Otar� pot z czo�a i postanowi�, cho� do tej pory robi� to niecz�sto, samodzielnie podj�� wa�n� decyzj�. Zabawne, �e jego samodzielna decyzja dotyczy�a przekazania garniturowi pe�nej kontroli.
� W porz�dku � szepn�� do mikrofonu. � R�b to, co uwa�asz za s�uszne.
Jeszcze przez chwil� udawa�, �e naprawia pilota.
Irytuj�cy d�wi�k w ko�cu ucich�, zak��cenia znikn�y, a na ekranie pojawi�o si� logo BPMnetu. Po chwili widzowie zobaczyli dw�ch m�czyzn. Jeden z nich z pewno�ci� by� Nortonem, kt�rego �atwo by�o pozna� po �ysinie i
- 12 -
w�sikach. W drugim rozpoznali Robertsona. Rzecz jasna dzi�ki nosowi.
M�czy�ni siedzieli w wirtualnym pokoju BPMnetu, kompletnie nadzy. Intymne cz�ci ich cia�a by�y przys�oni�te zamazanymi, szarawymi plamami.
� Powinienem zje�� swoje dzieci? � zapyta� Robertson.
Wypowiadaj�c te s�owa, wsta�. Okaza�o si�, �e plamy szaro�ci nie s� wystarczaj�co szybkie. W sali rozleg�o si� jednog�o�ne westchnienie, a netcamy zafurkota�y w powietrzu, potwierdzaj�c przypuszczenia z brukowc�w, dotycz�ce zwi�zku rozmiar�w nosa m�czyzny z innymi partiami cia�a.
� Nie � zaprzeczy� Norton. � Oczywi�cie, �e nie. M�wi� tylko, �e powiniene� zje�� jedno z nich.
� Dlaczego mia�bym to zrobi�?
� Poniewa� z ekonomicznego punktu widzenia jest to bardzo ekonomiczne posuni�cie. Masz czw�rk� dzieci, prawda? Zatem nie sta� ci�, aby pos�a� je wszystkie do college'u. Sam to przed chwil� powiedzia�e�. Z ka�dym rokiem kosztuje to wi�cej. Zastan�w si�, co by�oby, gdyby� to
- 13 -
zrobi�. Ile lat ma najstarsze z nich?
Robertson zawaha� si� i ci�ko opad� na siedzenie.
� Katie ma pi�tna�cie.
� To oznacza, �e powiniene� ju� teraz zje�� Katie. Jeszcze zd��ysz zaoszcz�dzi� sporo pieni�dzy, zanim kolejne z pozosta�ej tr�jki b�dzie w odpowiednim wieku, by p�j�� do college'u. To rozs�dna inwestycja na przysz�o��, nie widzisz tego?
� Naprawd� tak my�lisz? � Robertson wci�� nie wygl�da� na do ko�ca przekonanego, ale wyra�nie zaczyna� si� �ama�.
� Jasne. Caleb, od pi�ciu lat jestem twoim ksi�gowym, czy przez ten czas cho� raz udzieli�em ci z�ej rady?
� Nie � odpar� Robertson z zak�opotaniem.
Ekran zgas�. Zgromadzeni ludzie oszaleli z zachwytu. Lawrence sta�, nadal nie dowierzaj�c temu, co zobaczy�.
� Sk�d to wytrzasn��e�? � szepn�� do mikrofonu. � Mia�em tylko marn� kopi�, do tego kawa�ka, kiedy Robertson m�wi, �e Katie ma pi�tna�cie lat.
Po��czy�em si� z pewnym archiwum, podczas
- 14 -
gdy ty m�czy�e� si� z pilotem � odszepn�� Armorani. � Znalaz�em to na
alt.kanibalizm.mezczyznzwielkiminosami.
S�dzia kilkakrotnie uderzy� m�otkiem w st�.
Teraz ju� go masz � zapewni� Lawrence'a cichy g�os. M�czyzna wyprostowa� si�, czuj�c, jak wraca mu pewno�� siebie.
� Sprzeciw! � krzykn�� oskar�yciel. � Nie wiemy, sk�d pochodzi dow�d obrony!
� Czy w�tpi pan w autentyczno�� zapisu BPMnetu? � zapyta� Lawrence. Nawet Glendon nie m�g� by� na tyle zuchwa�y, by obrazi� s�dowego sponsora. Adwokat czu�, �e dzisiejszy dzie� nale�y do niego. Poza tym wiedzia�, �e mo�e liczy� na wsparcie garnituru.
St�j prosto, u�miechaj si�, poka� s�dziemu i publice, �e jeste� pewien swoich racji.
Lawrence bez wahania wykonywa� wszystkie polecenia.
� Odrzucony. Prosz� kontynuowa� panie Auburn.
A teraz dobierz si� do Nortona.
Lawrence obr�ci� si� i wskaza� na �wiadka.
� Ten m�czyzna przez pi�� lat by� ksi�gowym pana Robertsona. Cz�owiekowi, kt�rego tu
- 15 -
widzicie, oskar�ony ufa� bezgranicznie, podejmuj�c ka�d� decyzj�. To w�a�nie on przekona� go, �e ten czyn le�y w jego najlepiej poj�tym interesie. Pan Robertson jest winny wy��cznie z�ej oceny rady, kt�rej udzieli� mu ksi�gowy.
� Sprzeciw! � zawy� Glendon. � Nie mo�e pan m�wi�, �e nie ma jego winy w tym, �e zjad� w�asne dziecko, tylko dlatego, �e kto� powiedzia� mu, �e to dobry pomys� na zaoszcz�dzenie pieni�dzy!
Odwo�aj si� do rodzinnych uczu� publiczno�ci.
� Chc� powiedzie� � kontynuowa� Lawrence � �e ogromny wp�yw pana Nortona na mojego klienta, kt�rego doskona�y przyk�ad widzieli�my przed chwil�, zmusi� go, kochaj�cego ojca rodziny, do podj�cia takiej decyzji. M�j klient my�la� wtedy wy��cznie o dobru swoich najbli�szych.
� Przecie� to �mieszne! � wrzasn�� Glendon, wal�c jednocze�nie pi�ci� w st�. Jego twarz by�a teraz w�ciekle czerwona i zmarszczona w odra�aj�cym grymasie. Chyba nie zdawa� sobie sprawy, jak niekorzystnie wp�ywa to na jego
- 16 -
medialny wizerunek. S�dzia by� wyra�nie oburzony tym zachowaniem.
� Odrzucony.
� Co takiego? � oskar�yciel nadal nie m�g� uwierzy� w to, co si� dzieje na sali s�dowej.
Lawrence wykorzysta� t� chwil�, by jeszcze raz spojrze� na klap� marynarki. Jego notowania ociera�y si� w tej chwili o niebosk�on.
Wszyscy zgromadzeni wpatrywali si� w Glendona, obserwuj�c transformacj�. Wygl�da�o na to, �e tym razem to jego garnitur nie dzia�a poprawnie. Zdenerwowany prawnik szarpa� si� z nim teraz, staraj�c si� co� zrobi� z generatorami wizerunku, ale by�o ju� za p�no. Netcamy by�y zachwycone.
A teraz wyko�cz go.
� W tej sytuacji � ko�czy� swoj� mow� Lawrence � s�dz�, �e to pan Norton powinien ponie�� odpowiedzialno�� za krzywd�, jak� wyrz�dzi� oskar�onemu. � Kiedy przebrzmia�o jego ostatnie zdanie, usiad�, i ju� spokojny czeka� na dalszy bieg wydarze�.
� Dzi�ki � szepn�� do mikrofonu. � Dzi�ki za wsparcie.
Ale� nie ma za co � us�ysza� w odpowiedzi. �
- 17 -
Nie zrobi�em nic od momentu z nagraniem. Nie potrzebowa�e� mojej pomocy. Sam doskonale sobie poradzi�e�.
Sam doskonale sobie poradzi�e� � echo tych s��w jeszcze przez chwil� ko�ata�o mu si� po g�owie.
Rzeczywi�cie, tak w�a�nie by�o.
S�dzia opracowa� ostateczny werdykt. � S�dziowie przysi�gli w domach zgadzaj� si� z panem, panie Auburn. Jury sk�adaj�ce si� z dwunastu milion�w widz�w uzna�o pana Robertsona za niewinnego.
Robertson u�miechn�� si� i westchn�� z ulg�.
� Ponadto � kontynuowa� s�dzia � pan Norton prawdopodobnie sam b�dzie musia� zasi��� w �awie oskar�onych.
� Oskar�ony o co? � zapyta� Norton, kt�rego wyprowadzano w�a�nie z miejsca dla �wiadk�w, gdzie wcze�niej zemdla�, s�uchaj�c zarzut�w Lawrence'a.
� Domowi prokuratorzy jeszcze tego nie ustalili � odpar� s�dzia.
� Ale powiedziano mi, �e decyzja zostanie podj�ta jeszcze przed przerw� na wiadomo�ci.
- 18 -
� Nie! � krzykn�� Norton. Wyrwa� si� prowadz�cym go stra�nikom i z�apa� za porzucon� wcze�niej drzazg�. Uzbrojony w ni�, ruszy� w kierunku Lawrence'a.
Adwokat, kt�ry przyjmowa� akurat wylewne podzi�kowania od Caleba Robertsona, nie zd��y� nawet zareagowa�. Zrobi� to za niego Armorani, wysuwaj�c z r�kawa ma�y miotacz granat�w, kt�ry tego dnia by� ju� raz u�ywany. Tym razem podmuch towarzysz�cy eksplozji wbi� Nortona w �cian� tu� obok dziury, kt�r� wyrwa� poprzedni wybuch. Przez wy�omy w �cianie wla�y si� promienie s�o�ca.
Netcamy kr��y�y tu i �wdzie, korzystaj�c z faktu, �e wci�� tak wiele dzieje si� na sali.
OK. � szepn�� spokojny g�os. � Jeszcze ten jeden raz potrzebowa�e� mojej pomocy.
Fragmenty gipsu, tynku i drewna osadzi�y si� na materiale garnituru.
� Sp�jrz, jak wygl�da twoje ubranie! � Judith by�a ju� przy nim. Ledwo si� zbli�y�a, zacz�a jak zwykle zrz�dzi�. Nie b�dzie mu dane nacieszy� si� zwyci�stwem, je�li pozwoli jej przez reszt� dnia marudzi� sobie nad uchem.
Chcia�a strzepn�� kurz, ale jego warstwa by�a
- 19 -
zbyt gruba.
Armorani schowa� bro� do r�kawa i zn�w spr�bowa� si� wyg�adzi�, ale z miernym skutkiem.
Przyda�aby mi si� wycieczka do pralni � zaproponowa�.
Lawrence zdj�� marynark� i spojrza� na metk�. ARMORANI: �ADEN INNY GARNITUR NIE ROZPIERDZIELI TWOJEJ KONKURENCJI Z TAKIM WDZI�KIEM. PRA� TYLKO W PRALNI CHEMICZNEJ.
Z powrotem za�o�y� na siebie marynark�.
Judith nadal narzeka�a na stan garnituru.
� Znam �wietn� pralni� na Burnside � przerwa� jej Lawrence.
� Glendon pierze tam swoje rzeczy.
� Pewnie jest zbyt droga � sprzeciwi�a si� natychmiast �ona.
� Idziemy do domu. W poniedzia�ek wezm� go do Yanga. No chod� ju�.
� Sam si� tym zajm� � odpowiedzia� spokojnie.
Judith przesta�a zrz�dzi� i spojrza�a na niego ze zdziwieniem.
Prawdopodobnie b�dzie to cholernie wysoki
- 20 -
rachunek i Judith b�dzie na niego wkurzona jeszcze przez kilka tygodni, ale do diab�a z tym. Wyraz jej twarzy w chwili, kiedy to m�wi�, by� wart tej ceny.
� I mo�e kupi� sobie drugi garnitur. Czarny.
Judith nie poruszy�a si� nawet, kiedy odwr�ci� si� od niej, od kamer i drzwi sali s�dowej.
� Idziesz? � zapyta� �on�, kieruj�c si� do wyj�cia.
Ale tak w�a�ciwie nie obchodzi�a go jej odpowied�.
Nadszed� czas, aby zrobi� co� po swojemu.
- 21 -