1537

Szczegóły
Tytuł 1537
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

1537 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 1537 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

1537 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Dzieje Polski p�no�redniowiecznej (1370 - 1506) Krzysztof Baczkowski �O- �WIAT KSI��KI Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media KOLEGIUM REDAKCYJNE KOREKTA PROJEKT GRAFICZNY KSI��KI PROJEKT OK�ADKI GRAFIKA WYB�R ILUSTRACJI Jan Picszczachowicz - redaktor naczelny, Piotr Turkot - koordynator projektu, Piotr Rabiej - redaktor odpowiedzialny, A��a Sarachanowa - redaktor, Andrzej Najdcr, Jacek S�owi�ski - redakcja techniczna Krystyna D�bska-Soja, Lucyna Nowak Piotr Turkot Cecylia Staniszcwska, Ewa �ukasik Rafa� Gadowski, Andrzej Kowalczyk, Andrzej Najdcr, Tomasz Salwicrz, Jacek S�owi�ski Krzysztof Baczkowski, Piotr Rabiej, Piotr Turkot ZDJ�CIA Archiwum FOGRY, Archiwum Pa�stwowe w Krakowie, Archiwum Uniwersytetu Jagiello�skiego, Biblioteka Krakowskiej Kapitu�y Katedralnej na Wawelu, Bibliote ka Narodowa w Warszawie, Biblioteka Jagiello�ska w Krakowie, Muzeum Zamku Kr�lewskiego na Wawelu, Muzeum Narodowe w Krakowie (monety), Muzeum Narodowe w Warszawie, Mu zeum Lubelskie w Lublinie, Muzeum Uniwersytetu Jagiello�skiego, Fundacja XX Czartoryskich przy Muzeum Narodowym w Krakowie, Zak�ad Nauk Pomocniczych Historii Uniwersytetu Ja giello�skiego (odlewy piecz�ci, tak�e w tomie 2. WHP), Pawe� Czernicki, Janusz Kozina, Micha� Leszczy�ski, Piotr Maciuk, Stanis�aw Michta, Grzegorz Morek, Andrzej Najder, Jerzy Najdcr, Piotr Rabiej, Dariusz Ros�, �ukasz Schuster, Wojciech S�owakiewicz, Roman Stasiuk, Piotr Turkot, Adam Wierzba, Pawe� Zechenter, Maciej Zyba�a, Grzegorz Zygier, Teresa ��towska-Huszcza PRZYGOTOWANIE Krzysztof Baczkowski, Piotr Rabiej (kapsu�a - str. 219) KAPSU� i WYKRES�W PRZYGOTOWANIE TABLIC GENEALOGICZNYCH MAPY Rafa� Gadowski, Piotr Rabiej Krzysztof Baczkowski, Rafa� Gadowski, Jacek Kozak (mapy satelitarne na podstawie Global Digital Elevation Model, "U.S. Geological Survey", EROS Data Centre, 1993), Tomasz Salwierz, Jacek S�owi�ski Rozstrzygni�cie na Walka o koron� czesk� , W�adys�aw III kr�lem p, (c) by FOGRA OFICYNA WYDAWNICZA, KRAK�W 1999 ISBN 83-85719-35-0 komplet ISBN 83-85719-40-7 T. 3. ISBN 83-7311-075-5 OFICYNA WYDAWNICZA KRAK�W, ul. Marsza�ka J�/efa Pi�sudskicgo 19 l\ Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media Warszawa, ul. Roso�a 10 Spis tre�ci I. Wst�p 9 II. Dziedzictwo piastowskie 11 Obszar i ludno�� 11 Podzia�y spo�eczne 14 Ustr�j pa�stwa 2 \ �ycie gospodarcze 26 Kultura 29 III. Czasy andegawe�skie 35 Pocz�tek panowania Ludwika 35 Rz�dy regent�w 40 Sprawa sukcesji c�rek Ludwika w Polsce. Przywilej koszycki 44 Sprawy zagraniczne. Stosunki z Rusi� i Litw� 48 Bezkr�lewie (1382-1384) 51 IV. Unia Polski z Litw� i wielka wojna z zakonem krzy�ackim 55 Geneza unii polsko-�itewskiej 55 Unia w Krewi� 61 Bezpo�rednie nast�pstwa unii. Konflikt z Krzy�akami i rozlu�nienie zwi�zku z Litw� 68 Mi�dzy Luksemburgami a zakonem krzy�ackim 74 Nowe u�o�enie stosunk�w z Litw� 76 �mier� Jadwigi. Odnowienie Uniwersytetu Krakowskiego 79 W przededniu wielkiego konfliktu (1401-1409) 85 Wielka wojna z zakonem krzy�ackim (1409-1411) 90 V. Unia jagiello�ska mocarstwem europejskim 101 Wa�ka o zacie�nienie unii i rewizj� granic na p�nocy (1412-1414) 101 Polityka polska w dobie soboru w Konstancji (1414-1418) 109 Mi�dzy zakonem krzy�ackim a husyckimi Czechami 115 Kwestia nast�pstwa tronu w Polsce i rozw�j przywilej�w szlacheckich 123 Ostatnie lata Jagie��y (1430-1434). Powstanie �widrygie��y 133 VI. Czasy W�adys�awa III Warne�czyka 139 Rz�dy oligarchiczne. Pok�j brzeski w 1435 roku 139 Polska a sob�r bazy�ejski l 42 Rozstrzygni�cie na Litwie. Plany w�gierskie Ole�nickiego 144 Walka o koron� czesk� dla Jagiellon�w (1438-1439) 146 W�adys�aw III kr�lem polskim i w�gierskim (1440-1444) 150 VII. Spo�ecze�stwo polskie w XV wieku i jego przemiany 161 Rozw�j gospodarczy i stosunki spo�eczne 161 Zmiany spo�eczno-ustrojowe w XV wieku 170 Stosunki wewn�trzne na �l�sku i Pomorzu Zachodnim w XV wieku 177 Kultura polska w XV wieku 182 VIII. Kazimierz Jagiello�czyk. Trudne pocz�tki 197 Rz�dy Kazimierza na Litwie 197 Targi elekcyjne 200 Utwierdzenie w�adzy monarszej w Koronie (1447-1454) 201 IX. Wojna trzynastoletnia 209 Opozycja stan�w pruskich przeciw Zakonowi. Inkorporacja Prus do Polski 209 Finansowe i moralno-polityczne aspekty wojny trzynastoletniej 212 Militarne i dyplomatyczne zmagania w latach 1454-1461 215 Ko�cowy okres wojny i drugi pok�j toru�ski 222 X. Walka o sukcesj� jagiello�sk� nad Dunajem i We�taw� w latach 1467-1479 227 Czas przetarg�w dyplomatycznych 227 Walka o koron� czesk� (1471-1474) 231 Zmagania dyplomatyczno-wojskowe (1475-1479) 238 XI. Sprawy Wschodu. Schy�ek panowania Kazimierza Jagiello�czyka 243 Litwa a Moskwa 243 Problem czarnomorski 246 Zagadnienie pruskie i stosunki z zachodem Europy 248 Walka Jagiellon�w o koron� w�giersk� w latach 1490-1492 250 XII. Spo�ecze�stwo stanowe na prze�omie �redniowiecza i czas�w nowo�ytnych 253 Elity polityczne za czas�w Kazimierza Jagiello�czyka 253 Ko�ci� i religia 255 Szlachta 259 Miasto i mieszczanie 263 Ch�opi i �ycie wiejskie 270 Ludno�� �ydowska 274 XIII. Czasy Jana Olbrachta i Aleksandra 277 Przemiany ustrojowe za Jana Olbrachta 277 Wykszta�cenie si� modelu ustrojowego Rzeczypospolitej za Aleksandra Jagiello�czyka 280 Polityka zagraniczna Polski za Jana Olbrachta w latach 1492-1496 284 Wyprawa czarnomorska w 1497 roku i jej bezpo�rednie skutki 289 Rz�dy Aleksandra na Litwie 295 Sytuacja polityczna Polski i Litwy za panowania Aleksandra 299 Zako�czenie 304 Zestawienie wybranych �r�de� oraz literatury 307 Indeks 316 Wst�p r eriodyzacja dziej�w stanowi wa�ny element poznania historycznego. Z trudno�ciami, jakich nastr�cza jej stosowanie, spotka� si� musi ka�dy badacz d�u�szego odcinka dziejowego. Podzia� przesz�o�ci na okresy i podokresy wynika bowiem z okre�lonych kryteri�w, na ich wyb�r za� wp�yw ma metodologiczna postawa historyka i jego osobista wizja przesz�o�ci. St�d nie ko�cz�ce si� spory o najw�a�ciwszy podzia� chronologiczny dziej�w ojczystych. Tre�� tego tomu zamyka si� w ramach czasowych 1370 - 1505/1506. W tym miejscu szczeg�lnego wyja�nienia wymaga otwieraj�ca go cezura czasowa. Na poz�r jej uzasadnienie powinno by� bardzo proste: rok 1370 bowiem to data �mierci Kazimierza III Wielkiego, ostatniego Piasta na tronie polskim, zamykaj�ca w spos�b naturalny "okres piastowski", kt�rego schy�ek zbieg� si� ze zjednoczeniem i skonsolidowaniem pa�stwa polskiego. Okre�lenie "Polska Piast�w" sta�o si� wi�c jak gdyby has�em wywo�awczym wcze�niejszego okresu naszych dziej�w, a sama nazwa pos�u�y�a za tytu� niejednej powsta�ej dotychczas syntezy historycznej. Z drugiej jednak strony pami�ta� nale�y, �e dynastia piastowska nie wygas�a w 1370 roku. Jej linie - mazowiecka i �l�skie - przetrwa�y do XVI i XVII wieku, a w XIV wieku w�ada�y obszarami niewiele mniejszymi ni� terytorium zjednoczonego pa�stwa polskiego. �mier� nawet tak wybitnego monarchy jak Kazimierz III Wielki nie powstrzyma�a post�p�w demograficznych i gospodarczych, przemian spo�ecznych i ustrojowych, ewolucji mentalnych i kulturowych, kt�rych jako�� w ci�gu dziesi�cioleci ulega�a tylko powolnym przeobra�eniom. Zmiana dynastii mog�a pozosta� nawet d�ugo nie zauwa�ona w pewnych oddalonych od centr�w cywilizacyjnych �rodowiskach. Dlaczego wi�c dat� 1370 gotowi jeste�my uzna� nadal za wi���c� i decyduj�c� cezur�? Ot� zapocz�tkowa�a ona proces wchodzenia Polski do szerszych struktur �rodkowo- i wschodnioeuropejskich ze wszystkimi nast�pstwami tego zjawiska: spo�ecznymi, ekonomicznymi i ideologicznymi. Dwukrotnie zawierane unie polsko- Dzieje Polski p�no�redniowiecznej ---- -w�gierskie, trwa�a - mimo przej�ciowych nieporozumie� - unia polsko-litewska, rewindykacja ziem nadba�tyckich, kilkakrotne pr�by przechwycenia tronu czeskiego, opanowanie pod koniec tego okresu przez dynasti� koron �w. Stefana i �w. Wac�awa -wszystko to by�y elementy tworzenia przy udziale �ywio�u polskiego "Europy s�owia�skiej", "Europy jagiello�skiej", "Ma�ej Europy" o silnym poczuciu wzajemnej wsp�lnoty cel�w i d��e�, o pog��biaj�cych si� podobie�stwach ustrojowych i kulturowych. W �lad za tym sz�o - przynajmniej w obr�bie wsp�lnoty jagiello�skiej -przejmowanie przez obce dotychczas etnicznie grupy spo�eczne polskich wzor�w prawnoustrojowych i kulturowych. By� to okres zbli�enia, w ramach wsp�lnego pa�stwa, spo�eczno�ci wywodz�cych si� z zasadniczo niech�tnych sobie i pe�nych uprzedze� kr�g�w cywilizacyjno-religijnych: �aci�skiego i bizanty�skiego, a zarazem punkt wyj�cia do utrzymania - mimo zgrzyt�w, napi�� i za�ama� - owej symbiozy przez dziesi�ciolecia i stulecia. Zbli�enie to torowa�o drog� przysz�ej s�ynnej tolerancji i wolno�ci, kt�r� zas�yn�a Rzeczpospolita. Je�eli nawet proces zespolenia z Polsk� oraz promocji gospodarczej, spo�ecznej i kulturowej niepolskiej ludno�ci (Ru� halicka) zapocz�tkowany zosta� ju� za Kazimierza III Wielkiego, to jednak wielonarodowa monarchia lat 1370-1505/1506 rozwin�a ten proces na niespotykan� skal�, czym r�ni�a si� zasadniczo od jednorodnego narodowo kr�lestwa Piast�w; dlatego zas�uguje na wyra�ne wyodr�bnienie w historiografii. 10 Dziedzictwo piastowskie kszta�t terytorialny pa�stwa Obszar i ludno�� Zjednoczone przez ostatnich Piast�w Kr�lestwo Polskie swym kszta�tem terytorialnym odbiega�o daleko od obszaru monarchii Boles�aw�w z X i XII wieku. Spo�r�d pi�ciu wielkich dzielnic, ukszta�towanych na gruncie wczesno�redniowiecznych wsp�lnot plemiennych, w jego sk�ad wesz�y tylko dwie: Wielkopolska i Ma�opolska. Mazowsze uznawa�o wprawdzie zale�no�� lenn� od Korony Polskiej, ale usta�a ona wraz ze �mierci� Kazimierza III Wielkiego i zosta�a odnowiona dopiero za Jagiellon�w, �l�sk za� i Pomorze Zachodnie znalaz�y si� w granicach Cesarstwa Rzymsko--Niemieckiego, podlegaj�c stopniowej germanizacji. Zab�r Pomorza Gda�skiego przez zakon krzy�acki w pocz�tkach XIV wieku definitywnie odepchn�� Polsk� od morza, na p�tora stulecia zaci��y� nad jej rozwojem gospodarczym i okre�li� g��wne kierunki poczyna� w polityce zagranicznej. W sk�ad zjednoczonego Kr�lestwa wesz�y ponadto inkorporowane przez Kazimierza III Wielkiego wcze�niejsze lenna piastowskie: ziemie - sieradzka (1339) i ��czycka (1352), nie zaliczane pod�wczas ani do Wielkopolski, ani do Ma�opolski, ziemia dobrzy�ska (1352) oraz cz�� Kujaw (1364). Straty terytorialne na zachodzie rekompensowa�o w pewnej mierze pozyskanie przez ostatniego Piasta Rusi halickiej i zho�dowanie granicz�cych z ni� terytori�w: ksi�stw che�msko-be�skiego, w�odzimierskiego i zachodniej cz�ci Podola. Pomimo przesuni�cia punktu ci�ko�ci pa�stwa na wsch�d, Kazimierz Wielki nie zaniedbywa� spraw zachodnich; uda�o mu si� poszerzy� obszar Wielkopolski na p�noc od Noteci o okr�g Wa�cza i Czaplinka, zho�dowa� lokalnych pan�w Santoka i Dr�enia (Drezdenka). W ten spos�b zespolone terytorium Kr�lestwa Polskiego przybra�o w 1370 roku kszta�t wrzecionowatego, nieregularnego wieloboku rozci�gaj�cego si� z p�nocnego zachodu ku po�udniowemu wschodowi i obejmuj�cego dorzecza Warty, g�rnej i �rodkowej Wis�y i g�rnego Dniestra. Z punktu widzenia sytuacji mi�dzynarodowej kszta�t �w ni�s� ze sob� oczywiste niedogodno�ci strategiczne, w najw�szym bowiem Dzieje Polski p�no�redniowiecznej - KR�LESTWO W�GIERSK Ry�. 1. Polska po �mierci Kazimierza III Wielkiego w 1370 roku. miejscu, mi�dzy granicami ze �l�skiem i Mazowszem, szeroko�� jego nie przekracza�a 150 km. Z drugiej strony - skupienie w polskich granicach wi�kszej cz�ci mi�dzymorza ba�tycko-czarnomorskiego z prowadz�cymi przez nie traktami kupieckimi otwiera�o perspektywy korzystnej wymiany handlowej i zacie�nienia wsp�pracy gospodarczej dwu nadmorskich region�w. W��czenie do pa�stwa polskiego rozleg�ych obszar�w zamieszkanych przez ludno�� rusk� prze�amywa�o dotychczasowe bariery etniczno- -religijne, stwarza�o warunki do wymiany warto�ci kulturowych. Nowy kszta�t pa�stwa podnosi� rang� Ma�opolski w zjednoczonym Kr�lestwie. Wprawdzie w rywalizacji z Wielkopolsk� zdoby�a sobie prymat ju� w okresie rozbicia dzielnicowego i umocni�a go w I. po�owie XIV wieku, gdy Krak�w sta� si� ostatecznie miastem koronacyjnym kr�l�w polskich, jednak nabycie Rusi halickiej umocni�o go dodatkowo, gdy� Ma�opolska sta�a si� centraln� dzielnic� pa�stwa. wojew�dztwa i ziemie Kr�lestwo Polskie podzielone by�o na ziemie pokrywaj�ce si� w wi�kszo�ci terytorialnie z obszarem dawnych ksi�stw dzielnicowych. Przyj�a si� dla nich nazwa wojew�dztw, od stoj�cych na ich czele najwy�szych urz�dnik�w - wojewod�w. Wielkopolska dzieli�a si� na dwa wojew�dztwa: pozna�skie i kaliskie, Ma�opolska r�wnie� na dwa: krakowskie i sandomierskie. Ziemie centralnie po�o�one przekszta�ci�y si� w wojew�dztwa: sieradzkie, ��czyckie, brzeskie-kujawskie i inowroc�awskie z ziemi� dobrzy�sk�. Niekt�rym terytoriom przyznawano ze wzgl�d�w administracyjno- -wojskowych pewn� odr�bno��, np. w granicach wojew�dztwa sieradzkiego - ziemi 12 Dziedzictwo piastowskie grupy etniczne wielu�skiej i w granicach wojew�dztwa sandomierskiego - ziemi lubelskiej (dopiero w 1474 roku przekszta�conej w wojew�dztwo). Ru� halicka dzieli�a si� na 4 ziemie: halick�, lwowsk�, przemysk�! sanock�; wojew�dztwem sta�a si� od roku 1434, tj. od rozci�gni�cia na ni� prawa polskiego. Ziemie podolska i che�msko-bc�ska stanowi�y lenna Korony: pierwsza z nich inkorporowana zosta�a ostatecznie do Kr�lestwa Polskiego w roku 1430, druga - w latach 1387-1462. Lenne Mazowsze, dziel�ce si� na ziemie czersk� i p�ock�, zjednoczone zosta�o pod koniec panowania Kazimierza Wielkiego przez ksi�cia Siemowita III. Po jego �mierci w 1381 roku dawny podzia� zosta� przywr�cony przez jego syn�w - Siemowita IV i Janusza I. Pozostaj�cy poza granicami Kr�lestwa Polskiego �l�sk rozpada� si� na kilkana�cie ksi�stw. Ostatni Piastowie, mimo pr�b unifikacji kraju, utrwalali niejednokrotnie podzia�y powsta�e podczas rozbicia dzielnicowego. Dotyczy�o to zw�aszcza odziedziczonych po przodkach urz�d�w i instytucji dzielnicowych. Terytorium pa�stwa polskiego obejmowa�o oko�o 244 ty�. km2 z oko�o l min 800 ty�. mieszka�c�w, z czego na ziemie rdzennie polskie przypada�o oko�o 150 ty�. km2 z oko�o l min 400 ty�. mieszka�c�w. �rednia g�sto�� zaludnienia wynosi�a oko�o 8-8,5 os�b na km2. Pod tym wzgl�dem istnia�y jednak w r�nych cz�ciach kraju bardzo powa�ne dysproporcje. Do najg�ciej zaludnionych obszar�w nale�a� lewy brzeg g�rnej Wis�y, na odcinku od Krakowa do Sandomierza, szczeg�lnie za� okolice Wi�licy i tereny dekanatu pleszowskiego. G�sto�� zaludnienia si�ga�a tam nawet do 35 mieszka�c�w na km2. W dalszej kolejno�ci mo�na wymieni�: Kujawy, ziemie s�deck�, ��czyck�, p�ock� i �rodkow� Wielkopolsk�. Do najrzadziej zaludnionych terytori�w nale�a�y natomiast obszary Lubelszczyzny, Puszczy Sandomierskiej i Podhala, gdzie miejscami g�sto�� zaludnienia nie przekracza�a nawet jednej osoby na km2. Dysproporcje te uleg�y z czasem pewnemu wyr�wnaniu dzi�ki intensywnie prowadzonej akcji osadniczej na terenach lesistych i g�rskich, a tak�e lepszemu zabezpieczeniu granicy wschodniej przed najazdami s�siad�w. Ziemie rdzennej Polski zamieszkiwali w przyt�aczaj�cej liczbie Polacy. Niewielki procent stanowili nap�ywaj�cy od XIII wieku Niemcy. Osiedlali si� oni w Ma�opolsce i Wielkopolsce w wi�kszych miastach oraz na terenach podg�rskich. Liczniej pojawili siew takich o�rodkach miejskich, jak: Krak�w, Tarn�w, Nowy S�cz, Bochnia, Wieliczka, Pozna�, Mi�dzyrzecz, Zb�szy�, Ko�cian, Rogo�no, Pyzdry, Inowroc�aw, Brze�� Kujawski. Osiedlaj�c si� na wsi, ulegali szybkiej polonizacji, tak �e �ladem ich pobytu pozostawa�a cz�sto tylko nazwa miejscowo�ci (np. Melsztyn, Lanckorona, Tylmanowa, Barwa�d). Jedyn� trwalsz� grup� osadnicz� wiejsk� stworzyli nad g�rnym biegiem Dunajca, ale i tam polonizacja czyni�a stosunkowo szybkie post�py. Od czas�w Kazimierza III Wielkiego wzros�a na ziemiach polskich liczba ludno�ci �ydowskiej. Szuka�a tu ona schronienia po prze�ladowaniach rozp�tanych w Luropie Zachodniej w wyniku epidemii tzw. czarnej �mierci w latach 1348-1350. Przybysze osiedlali si� w wi�kszych miastach, jak Krak�w, Lw�w czy Sandomierz. Przywileje Kazimierza Wielkiego gwarantowa�y im odr�bno�� prawn� od reszty ludno�ci, zapewnia�y m.in. wolno�� wyznania i autonomi� s�downicz�, z prawem apelacji do kr�la. Po unii z Litw� znale�li si� r�wnie� na terenie Wielkiego Ksi�stwa Litewskiego, gdzie przywileje Jagie��y i Witolda z lat 1388 i 1389 (drugi z nich uznany jest za falsyfikat - Jerzy Ochma�ski, 1986) zapewni�y im w Trokach, Grodnie i Brze�ciu Litewskim 13 Dzieje Polski p�no�redniowiecznej liczne swobody. Liczba ludno�ci �ydowskiej w XIV wieku trudna jest do oszacowania (kilka tysi�cy), ale wzrasta�a stopniowo, by osi�gn�� na ziemiach polskich pod koniec �redniowiecza oko�o 30 ty�. Przy��czone przez Kazimierza III Wielkiego ziemie ruskie zamieszkiwali w przyt�aczaj�cej liczbie Rusini z niewielk� domieszk� Ormian w miastach oraz bra�c�w litewskich i tatarskich na wsi. Ju� w XIII wieku przybyli tu koloni�ci niemieccy, od 2. po�owy XIV wieku widoczne by�y zacz�tki osadnictwa polskiego. Na grzbietach karpackich pojawili si� pasterze wo�oscy, przesuwaj�cy si� z wolna ze swymi stadami na zach�d. Podzia�y spo�eczne Spo�ecze�stwo w Polsce 2. po�owy XIV wieku, podobnie jak w innych krajach Europy, by�o g��boko rozwarstwione, dzieli�o si� na stany, czyli grupy spo�eczne o odmiennym statusie prawnym i zr�nicowanych prerogatywach politycznych. Wykszta�cenie si� stan�w by�o procesem d�ugotrwa�ym; na koniec XIV wieku przypad� jego etap ko�cowy. Mo�na wyr�ni� w tym okresie w Polsce cztery stany: duchowie�stwo, szlacht�, mieszcza�stwo i ch�op�w. duchowie�stwo Najwcze�niej, bo w pocz�tkach XIII wieku, wyodr�bni� si� stan duchowny. To�samo�� prawn� zapewni�o mu w�asne s�downictwo i zwolnienie od �wiadcze� na rzecz pa�stwa. Na zewn�trz wyst�powa� solidarnie, jako depozytariusz wiary i moralno�ci, reprezentant Ko�cio�a powszechnego wywieraj�cego w �redniowieczu przemo�ny wp�yw na �ycie polityczne, spo�eczne i obyczajowe. Duchowie�stwo, w oparciu o prawo kanoniczne, regulowa�o nie tylko kwestie wewn�trzko�cielne, ale ingerowa�o r�wnie� dog��bnie w �ycie codzienne ludzi �wieckich. Ko�ci� jako w�a�ciciel wielkich maj�tk�w ziemskich by� te� licz�c� si� pot�g� gospodarcz�, promuj�c niejednokrotnie nowe sposoby uprawy roli (np. klasztory cysterskie). Biskupi zasiadaj�cy w radzie kr�lewskiej mieli znacz�cy wp�yw na sprawy polityczne. Wsp�pracowali na og� �ci�le z monarch�, gdy� w�adca, mimo obowi�zuj�cej teoretycznie zasady wyboru biskup�w przez kapitu�y, mia� w praktyce przemo�ny wp�yw na nadawanie wy�szych godno�ci ko�cielnych i z regu�y obsadza� stanowiska lud�mi sobie oddanymi. W zasadzie wy�sze duchowie�stwo nie bra�o udzia�u w walce o w�adz�, ograniczaj�c si�jedynie do obrony uzyskanych wcze�niej przywilej�w s�dowych, ekonomicznych i reli-gijnych. Na tym tle dochodzi�o czasami do konflikt�w z w�adc�, . Ry�. 2. Trzech biskup�w z malowid�a �ciennego w kru�gankach klasztoru Francisz- ale mgdy nle przybra�y one po- kan�w w Krakowie, lata 1436-1455. wa�niejszych rozmiar�w. 14 - Dziedzictwo piastowskie metropolie i diecezje szlachta Wewn�trznie stan duchowny by� silnie rozwarstwiony; ogromne r�nice zar�wno w zakresie po�o�enia maj�tkowego, jak i wp�yw�w politycznych, wykszta�cenia i presti�u spo�ecznego dzieli�y hierarch�w ko�cielnych od szeregowego duchowie�stwa. Ry�. 3. Inicja� "O" z przedstawieniem biskupa z Pontyfikatu krakowskiego, ok. 1430 roku (biblioteka krakowskiej kapitu�y katedralnej na Wawelu). Cz�onkowie kleru rekrutowali si� spo�r�d przedstawicieli trzech pozosta�ych stan�w. O ile po wy�sze godno�ci ko�cielne si�gali (przewa�nie, ale nie zawsze) potomkowie szlachty, to w�r�d ni�szego duchowie�stwa du�y procent stanowili synowie ch�opscy i mieszcza�scy, kt�rym kariera ko�cielna otwiera�a drog� do spo�ecznego awansu. Duchowie�stwo by�o do�� licznie skupione w oko�o 4 ty�. parafii i blisko 200 klasztorach (benedykty�skich, cysterskich, premonstrate�skich, franciszka�skich, dominika�skich). Arcybiskupstwu gnie�nie�skiemu podlega�y biskupstwa: krakowskie, w�oc�awskie, pozna�skie i p�ockie, za� po unii z Litw� - nowo za�o�one wile�skie i nieco p�niej - miednickie. Poza granicami pa�stwa w sk�ad metropolii gnie�nie�skiej wchodzi�y nadal diecezje wroc�awska i lubuska oraz ta cz�� diecezji w�oc�awskiej, kt�ra znajdowa�a si� w granicach pa�stwa krzy�ackiego. Po zaj�ciu Rusi halickiej utworzono w 1375 roku nowe arcybiskupstwo z siedzib� w Haliczu, przeniesione rych�o do Lwowa; p�niej podporz�dkowano mu biskupstwa w Przemy�lu, Che�mie, �ucku, Kamie�cu Podolskim, Kijowie i w mo�dawskim Serecie. Duchowie�stwo stanowi�o elit� umys�ow� narodu; prawie wy��cznie ono posiad�o sztuk� pisania i czytania, niejednokrotnie studiowa�o na zagranicznych uniwersytetach, kierowa�o niepodzielnie szkolnictwem krajowym. By�o wsp�tw�rc� i depozytariuszem tradycji pa�stwowej i budz�cej si� �wiadomo�ci narodowej. Polityczny prymat przypad� w Polsce stanowi szlacheckiemu, kt�ry wykszta�ci� si� ostatecznie w XIV wieku z wczesno�redniowiecznego rycerstwa dzi�ki masowemu uzyskaniu immunitetu s�dowego i skarbowego. Za ko�cowe stadium tego procesu uwa�any jest przywilej koszycki z 1374 roku. Posiadaj�ca ziemi� na tzw. prawie rycerskim szlachta zobowi�zana by�a do konnej s�u�by wojskowej w ramach pospolitego ruszenia. Podstawowym kryterium przynale�no�ci do stanu szlacheckiego by�o 15 Dzieje Polski p�no�redniowiecznej - Ry�. 4. Ko�ci� Franciszkan�w w Krakowie, widok od strony prezbiterium rozbudowanego w 1. po�owie XV wieku. w zasadzie urodzenie, chocia� d�ugo jeszcze istnia�a mo�liwo�� wej�cia do niego drog� ma��e�stwa, nobilitacji lub adopcji do herbu. Zewn�trznym wyr�nikiem tej przynale�no�ci by�o posiadanie herbu i zawo�ania. [Herby rycerskie] Herby rozwin�y si�, poczynaj�c od XIV wieku, z indywidualnych znak�w w�asno�ciowych. By�y r�wnie� adaptowane wed�ug wzor�w zagranicznych lub nadawane przez monarch�w. Zawo�anie by�o patronimiczno-topograficzno--dewizowym has�em rozpoznawczym pomaga-jacy(tm) cz�onkom rodu skrzykn�� si� w bitwie. Obok rod�w krewniaczych, dziedzicz�cych herb w linii prostej po przodkach, istnia�y tzw. rody heraldyczne, skupiaj�ce nie spokrewnion� ze sob� (zwykle drobn�) szlacht�, u�ywaj�c� jednego herbu i zamieszkuj�c� zwarcie jedno terytorium. Szlachta polska by�a znacznie liczniejsza ni� w innych krajach Europy Zachodniej. Wynika�o to m.in. z konieczno�ci wystawiania licznej lekkiej konnicy, niezb�dnej do walki z podobnie uzbrojonymi i zorganizowanymi s�siadami ze wschodu. W Polsce nie utrwali� si� prawny po- . * j, i dzia� na szlacht� wy�sz� i ni�sz�, chocia� w XIV B^. i *"** I wieku status prawno-polityczny kilku grup ry- iMki , UB�H | cerstwa by� jeszcze wyra�nie zr�nicowany. ^ IMP t wJSSls� i Faktycznie wyst�powa�y ogromne r�nice ma j�tkowe i spo�eczno-polityczne w obr�bie szlach ty. Na jednym biegunie skupiali si� mo�ni pano wie, posiadacze zamk�w, miast, kilkudziesi�ciu wsi. To oni dzier�yli najwy�sze urz�dy dworskie i ziemskie, si�gali po dostoje�stwa duchowne, politycznie wp�ywali w spos�b istotny na losy kraju. Piastowanie urz�d�w by�o z kolei naj prostsz� drog� do pomno�enia maj�tku. Ponie wa� jednak rozdawnictwo urz�d�w spoczywa�o w r�ku kr�la, widoczna by�a na og� rotacja ich posiadaczy, gdy� monarcha nie by� zaintere sowany w utrwalaniu pozycji poszczeg�lnych rod�w wielkoszlacheckich. St�d dostrzegalne awanse i kariery rodzin dotychczas niewiele zna cz�cych - i r�wnie szybkie za�amania si� i zanik znaczenia tych, kt�rzy uprzednio odgrywali rol� Ry�. 5. Ko�ci� Dominikan�w w Krakowie, 2. po�owa XIV - 2. po�owa wiod�c�. Na drugim biegunie skupia�a si� grupa xv wieku (fasada i kruchta pochodz� z xix wieku). tzw. w�odyk�w, zajmuj�cych po�redni� pozycj� Dziedzictwo piastowskie mieszczanie i miasta mi�dzy drobnym rycerstwem a wolnym ch�opstwem. Grupa ta znajdowa�a si�. w stadium zaniku. W XV wieku aktywniejsi i bardziej przedsi�biorczy jej przedstawiciele potrafili zapewni� sobie miejsce w szeregach szlachty, ci za�, kt�rym si� nie powiod�o, spadli do poziomu kmieci. Ponad stan kmiecy wznosi�a si� grupa so�tys�w, wywodz�cych si� zar�wno z drobnej szlachty, jak i z mieszcza�stwa oraz wolnego ch�opstwa, zobowi�zana do konnej s�u�by wojskowej w ramach pospolitego ruszenia. Ry�. 6. Obraz epitafijny Wierzbi�ty z Branie w ko�ciele parafialnym w Ruszczy ok. 1425 roku (Muzeum Narodowe w Krakowie). Najliczniejsza w�r�d szlachty by�a warstwa �redniego i drobnego rycerstwa. W XIV wieku znajdowa�a si� ona w pocz�tkowym stadium aktywizacji politycznej, kt�rej sprzyja�y wstrz�sy zwi�zane z sukcesj� tronu po roku 1370. Konflikty mi�dzy grupami dostojnik�w szukaj�cych oparcia w�r�d szerszych grup rycerstwa, konieczno�� podejmowania wraz z nimi decyzji o losach kraju w czasie bezkr�lewia przyspiesza�y proces u�wiadomienia sobie w�asnej roli w pa�stwie i sta�y si� szko�� politycznej odpowiedzialno�ci szlachty. Trzecim stanem w Polsce XIV-wiecznej by�o mieszcza�stwo. Jego status okre�la� zesp� uprawnie� s�dowych, skarbowych i administracyjnych zwi�zanych ze stosowaniem tzw. prawa niemieckiego. Poszczeg�lne wi�ksze miasta uzyska�y zarazem indywidualne przywileje, cz�sto godz�ce w interesy innych miast. Dlatego trudno m�wi� o jednolitej polityce stanu miejskiego w XIV wieku jako ca�o�ci. Szybkie umiastowienie Polski nast�pi�o w XIII i XIV wieku. Odbija�o ono korzystnie od s�abo zurbanizowanych teren�w wschodnich (Litwa, Ru�, Mo�dawia), pozostawa�o jednak daleko w tyle za rozwojem miast Europy Zachodniej. W Polsce przewa�a�y ma�e o�rodki miejskie. Poza licz�cym oko�o l O ty�. mieszka�c�w Krakowem i znacznie mniejszymi - Lwowem i Poznaniem, tylko kilkana�cie miast w Ma�o-polsce i Wielkopolsce nale�a�o do kategorii miast �rednich, z ludno�ci� w granicach 1-3 ty�. mieszka�c�w. Pozosta�e liczy�y poni�ej l ty�. Miasta polskie mia�y z�o�on� struktur� spo�eczn� i narodowo�ciow�. Obok ''. kupieckiego patrycjatu i rzemie�lniczego posp�lstwa wyst�powa� w nich licznie Iplebs, pozbawiony praw miejskich. W du�ych miastach uwidoczni�a si� przewaga 17 Dzieje Polski p�no�redniowiecznej Herby rycerskie Herby rycerskie - znaki rozpoznawcze rodziny, rodu, os�b zaliczanych do warstwy rycerskiej - wykszta�ci�y si� w Polsce na prze�omie XIII i XIV wieku z dawnych kreskowych znak�w rozpoznawczych lub by�y odwzorowaniem wcze�niej powsta�ych herb�w zachodnioeuropejskich. Pod koniec �redniowiecza sta�y si� symbolem przynale�no�ci do stanu szlacheckiego i synonimem specjalnych, zwi�zanych z tym stanem praw. klejnot he�m fffc labry godto tarcza Elementy sk�adowe herbu rycerskiego na przyk�adzie herbu Leliwa Z herbami zwi�zane by�y tzw. zawo�ania, kt�rymi wsp�rodowcy zwo�ywali si� w czasie bitwy. Niekiedy ich brzmienie pokrywa�o si� z nazw� herbu, niekiedy r�ni�o si� od niej zasadniczo. Wiele z nich wywodzi�o si� od nazw osobowych i topograficznych - by�y to has�a obrazowe, dewizowe, symboliczne lub okrzyki bojowe. Na podstawie �r�de� ustalono funkcjonowanie w Polsce do ko�ca XV wieku 274 herb�w. Spo�r�d nich w 126 rozpoznano nazw� i zawo�anie, w 104 - tylko nazw�, w 18 - tylko zawo�anie. W 26 przypadkach nie zdo�ano ustali� tych element�w. Herb rycerski sk�ada� si� z tarczy, na kt�rej w jednobarwnym na og� polu znajdowa�o si� god�o. Tarcza zwie�czona by�a he�mem, cz�sto z tzw. labrami (kolorowymi chustami), pi�rami i rogami. Na he�mie umieszczano tzw. klejnot szlachecki, tzn. powt�rzenie w zmienionej wersji god�a z tarczy (klejnot tautologiczny) lub inny znak. W�r�d polskich gode� herbowych mo�na wyr�ni� nast�puj�ce typy: podzielone pole tarczy (np. szachownica lub strefa), zaszczytne figury geometryczne (np. krzy� lub tarcza) i od nich pochodne (r�ne mutacje krzy�a), mobilia (romby, podkowy), wyobra�enia ludzi, zwierz�t, ptak�w, ryb, ro�lin, cia� niebieskich, budowli, statk�w, element�w uzbrojenia, narz�dzi, ubior�w, ozd�b itp. 18 Dziedzictwo piastowskie Wybrane herby rycerstwa polskiego z flamandzkiego Herbarza Gelrego (1372-1375): a) Ko�ciesza, b) Korczak, c) Bogoria, d) Jastrz�biec, e) Jelita oraz burgundzkiego Herbarza Z�otego Runa (1433-1435): f) �odzi�, g) Dryja, h) Godziemba, i) Leszczyc, j) Rawicz, k) Top�r, l) Poraj, t) �ab�d� �r�d�ami dla polskiej heraldyki rycerskiej s� ikonograficzne wyobra�enia herb�w na fryzach, chrzcielnicach, piecz�ciach oraz ich opisy w kronikach, katalogach biskupich, nekrologach, zapiskach s�dowych. Szczeg�ln� rol� pe�ni� sporz�dzane w celu informacyjnym herbarze. Za pioniera polskiej heraldyki mo�e uchodzi� Jan D�ugosz, kt�ry w dziele Insignia seu clenodia Regni Poloniae opisa� herby mo�niejszych rod�w Ma�opolski, w szczeg�lno�ci zwi�zanych z krakowskim �rodowiskiem kanonik�w katedralnych. 19 Dzieje Polski p�no�redniowiecznej gospodarcza i polityczna elementu niemieckiego. Przedzia�y socjalne pokrywa�y si� na og� z narodowymi. Postawa niekt�rych miast o przewadze patrycjatu niemieckiego podczas procesu zjednoczeniowego w l. po�owie XIV wieku zaci��y�a negatywnie na mo�liwo�ciach ich wkomponowania si� w �ycie polityczne w 2. po�owie tego stulecia. Niemniej wzi�y one udzia� w wa�nych wydarzeniach tej epoki, by�y gwarantami traktat�w mi�dzynarodowych, opowiada�y si�, we w�asnym interesie gospodarczym, za uniami z W�grami i z Litw�. Kazimierz Wielki i Ludwik W�gierski doceniali znaczenie wi�kszych miast i obdarzali je licznymi przywilejami. Otoczone murami, stanowi�y wa�ny element w strukturze obronnej pa�stwa. By�y tak�e centrami kultury. W miastach skupia�y si� szko�y, tu dociera�y najwcze�niej z zagranicy nowe pr�dy ideowe i artystyczne, powstawa�y trwa�e dzie�a architektury i sztuki. Z racji uprawianych przez mieszczan zawod�w poziom wykszta�cenia ich elit musia� by� wy�szy od poziomu reprezentowanego przez szerokie Ry�. 7. Mieszczanie z o�tarza Wita Stwosza w ko�ciele rzesze Szlachty. Mariackim, lata 1477-1489. Za stan czwarty zwyk�o si� uwa�a� ludno�� ch�opsk�. Klasyfikacj� tak� uzasadnia prawne wyodr�bnienie ch�opi ch�op�w w ramach tzw. osadnictwa na prawie niemieckim. W wiejskich przywi lejach lokacyjnych status tej grupy ludno�ci zosta� �ci�le okre�lony. Obejmowa� on samorz�d, kt�rego elementem by�o w�asne s�downictwo na ni�szym szczeblu. �wiadczenia na rzecz zwierzchniego pana zosta�y dok�adnie uregulowane. Po wywi�zaniu si� z nich, ch�op m�g� wie� opu�ci�, chocia� statuty Kazimierza Wielkiego wprowadzi�y ograniczenia w tej kwestii. Podstawow� kategori� ludno�ci wiejskiej stanowili kmiecie dysponuj�cy na og� gospodarstwami jedno�anowymi. Grupa zagrodnik�w i nie posiadaj�cych ziemi komornik�w wzrasta�a stopniowo z up�ywem czasu. Ch�opi nie mieli wprawdzie praw politycznych, ale ich po�o�enie materialne by�o pod koniec XIV wieku stosunkowo korzystne. Nadwy�ki ludno�ciowe wch�ania�o osadni- Ryc. 8. �eniec sierpniowy. Miniatura z Kalendarza krakowskiego, pocz�tek ctwo Wewn�trzne (tzn. realizowane xv wieku (Biblioteka Jagiello�ska w Krakowie). z udzia�em miejscowej ludno�ci) rozwija- 20 Dziedzictwo piastowskie Corona Regni Poloniae i Regnum Poloniae rada kr�lewska zjazdy walne j�ce si� na Kujawach, w �owickiem, na wschodnim Mazowszu, na Podkarpaciu i na pograniczu ma�opolsko-ruskim. Droga do kariery �yciowej dla syn�w ch�opskich nie by�a jeszcze zamkni�ta i wielu z nich przenikn�o w szeregi szlachty, lub dzi�ki wykszta�ceniu dost�pi�o wysokich godno�ci ko�cielnych. Ustr�j pa�stwa W ci�gu XIV wieku dobieg� ko�ca proces przekszta�cania si� patrymonialnego pa�stwa Piast�w w p�no�redniowieczn� monarchi� stanow�. Zewn�trznym wyrazem tych przeobra�e� by�o powstanie poj�cia Korony Kr�lestwa Polskiego - Corona Regni Poloniae. Symbolizowa� mia�a odt�d zjednoczone i suwerenne pa�stwo polskie, nie b�d�ce ju� w�asno�ci� monarchy, lecz rz�dz�ce si� w�asnymi prawami i wymagaj�ce od w�adcy ich respektowania. Z czasem coraz wyra�niej szym atrybutem Korony Kr�lestwa sta�a si� zasada wsp�dzia�ania z monarch� "narodu politycznego", tzn. uprzywilejowanych i �wiadomych swych praw warstw spo�ecznych reprezentowanych w radzie kr�lewskiej, sejmikach ziemskich i sejmie. Korona Kr�lestwa mia�a te� drugie znaczenie: rozumiano przez ni� terytorium pa�stwa w aktualnych jego granicach. Przeciwstawiano j� poj�ciu Regnum Poloniae, obejmuj�cemu historyczne krainy polskie, cz�ciowo pozostaj�ce pod cudzym w�adaniem. Rada kr�lewska wykszta�ci�a si� w ko�cu XIV wieku. Geneza jej wyrasta�a z dawnych wiec�w dzielnicowych skupiaj�cych urz�dnik�w poszczeg�lnych ksi�stw. Po zjednoczeniu pa�stwa przekszta�ci�a si� ona w organ og�lnopa�stwowy. W jej sk�ad wchodzili: arcybiskup gnie�nie�ski, biskupi - krakowski, w�oc�awski i pozna�ski, urz�dnicy centralni - kanclerz, podkanclerzy, podskarbi, marsza�ek, a obok nich niekt�rzy spo�r�d najwy�szych urz�dnik�w ziemskich: wojewod�w i kasztelan�w oraz starostowie generalni. Niekiedy monarcha powo�ywa� do rady mo�nych lub przedstawicieli szlachty spoza �cis�ego grona urz�dniczego. Postanowienia tego gremium nie mia�y charakteru obligatoryjnego. Z chwil�, kiedy na zgromadzeniach tych pojawia� si� zacz�li r�wnie� reprezentanci miast i kapitu� oraz liczniejsze grupy szlachty nieurz�dniczej, rada przekszta�ci�a si� w sejm walny Kr�lestwa. Cz�stotliwo�� tego rodzaju zgromadze� zwi�kszy�a si� wydatnie za czas�w W�adys�awa Jagie��y. Nosi�y one nazw� collo�uium, conventum, congregatio; poniewa� sk�ad ich i kompetencje nie by�y �ci�le ustalone, w odr�nieniu od p�niejszych zinstytucjonalizowanych sejm�w walnych, w cz�ci historiografii zwyk�o si� nadawa� im nazw� zjazd�w walnych lub zgromadze� przedreprezentacyjnych. Zjazdy walne zabiera�y g�os w sprawach administracji, ustawodawstwa i polityki zagranicznej. Uchwa�y ich mia�y charakter doradczy, pozostawiaj�c kr�lowi du�� swobod� w podejmowaniu ostatecznych rozstrzygni��. Zjazdy te sta�y si� wyrazicielami interes�w mo�now�adztwa. T�umnie przybywaj�ca na nie szlachta odgrywa�a pocz�tkowo raczej biern� rol� - na og� aprobowa�a przez aklamacj� decyzje dostojnik�w, z kt�rymi zwi�zana by�a zale�no�ciami typu klientarnego. Jednocze�nie zachowa�a znaczenie �ci�lejsza rada kr�lewska. Wsp�decydowa�a ona o obsadzie urz�d�w, biciu monety, wypowiadaniu wojny i zawieraniu pokoju. Kr�l tak�e jej postanowieniami nie czu� si� do ko�ca zwi�zany. Mo�liwo�� dokonywania rotacji w obr�bie rady gwarantowa�a mu du�� swobod� manewru. 21 Dzieje Polski p�no�redniowiecznej 111 l 'e If l s |s 1-5 �f�t 5.(tm) & =3 .?! ff If I � ii n<5 fs -W 8 � l" !l L o UJ M O ~Zi Q LLf M cc m- -S .TO* o ".--as a-S-S-5 3S�S 111 UJ 3 lit Nf 22 -- Dziedzictwo piastowskie sejmiki ziemskie i generalne urz�dy ziemskie i ich kompetencje Za czas�w W�adys�awa II Jagie��y wykszta�ci�y si� zgromadzenia szlachty prowincjonalnej nosz�ce nazw� sejmik�w ziemskich. Tak�e one wywodzi�y si� z dawnych wiec�w dzielnicowych, ale mia�y inny charakter. Podczas gdy w�a�ciwe wiece przekszta�ci�y si� w zgromadzenia s�dowe, to sejmiki, w sk�ad kt�rych obok lokalnych urz�dnik�w wszed� og� szlachty zamieszkuj�cej dan� ziemi�, podejmowa�y decyzje w zakresie samorz�du ziemskiego i partykularnego prawodawstwa. Sejmiki upowszechni�y si� ostatecznie na pocz�tku XV wieku. Wi�za�o si� to ze wzrostem �wiadomo�ci stanowej i terytorialnej �redniej szlachty. G��wnym uprawnieniem sejmik�w sta�o si� przyzwalanie na podatki wy�sze od wymiaru ustalonego przywilejem koszyckim z 1374 roku. Norma ta powsta�a na drodze zwyczajowej, gdy� �adna ustawa nie okre�la�a tego rodzaju uprawnie� sejmik�w. Dla u�atwienia porozumiewania si� szlachty r�nych ziem powo�ano do �ycia wsp�lne zjazdy przedstawicieli wielkich dzielnic historycznych (Wielkopolski, Ma�opolski, p�niej tak�e Rusi), zwane sejmikami prowincjonalnymi lub generalnymi. Szczeg�ln� rol� odegra�y one w czasie bezkr�lewia lat 1382 - 1384. Ponownie uaktywni�y si� w okresie ma�oletnio�ci W�adys�awa III (Wac�aw Uruszczak, 1999). Po zjednoczeniu Kr�lestwa Polskiego w XIV wieku nie nast�pi� zanik dawnych dzielnicowych urz�d�w dworskich; przekszta�ci�y si� one w urz�dy ziemskie. Na czele ziemi (wojew�dztwa) sta� wojewoda. Dowodzi� on pospolitym ruszeniem, przewodniczy� zjazdom pan�w i sejmikom ziemskim podleg�ego sobie terytorium. Do jego kompetencji nale�a� r�wnie� nadz�r nad s�dami ziemskimi, jurysdykcja w stosunku do �yd�w, kontrola nad miarami i wagami oraz prawo do og�aszania tzw. taryf wojewodzi�skich, tj. cen maksymalnych. Kasztelanowie, liczniejsi od wojewod�w, wywodzili swe funkcje z dow�dztwa wojskowego na terenie tzw. grod�w kasztela�skich. Prowadzili oni do boju rycerstwo ze swego okr�gu i sprawowali w niekt�rych sprawach s�downictwo. S�dziowie nadworni dawnych dzielnic przekszta�cili si� w s�dzi�w ziemskich, podkomorzowie rozstrzygali spory graniczne. Inne urz�dy straci�y na znaczeniu, utrzymuj�c jedynie status honorowy i mno��c si� nawet w poszczeg�lnych ziemiach w miar� up�ywu dziesi�cioleci. Urz�d kanclerza dzielnicowego uleg� natomiast w ci�gu XIV wieku zanikowi; kanclerz krakowski sta� si� jednym z najwa�niejszych urz�dnik�w centralnych - kanclerzem koronnym. Na Rusi halickiej urz�dy ziemskie zacz�to stopniowo wprowadza� od 1433 roku (Maciej Wilamowski, 1998). Poczynaj�c od XIV wieku, konkurencj� dla urz�dnik�w ziemskich stanowi� zacz�li starostowie reprezentuj�cy panuj�cego w prowincjach. Wprowadzeni przez Wac�awa II do Wielkopolski i Ma�opolski, utrzymali si� na trwa�e w pierwszej z tych dzielnic; w Ma�opolsce przywr�ceni zostali po �mierci Kazimierza III Wielkiego. Obok starost�w grodowych funkcjonowali tzw. starostowie generalni rozci�gaj�cy sw� jurysdykcj� na ca�e dzielnice. Do ich kompetencji nale�a�o zwo�ywanie pospolitego ruszenia, przewodniczenie s�dom ziemskim, zbieranie podatk�w dla panuj�cego, zarz�d maj�tkiem kr�lewskim. Starostowie grodowi sprawowali ponadto �ci�lejsz� w�adz� policyjn�i karno-s�dow�w zakresie tzw. czterech artyku��w grodzkich. Przed przywr�ceniem urz�du staro�ci�skiego w Ma�opolsce ta ostatnia funkcja nale�a�a do justycjariuszy - oprawc�w. Administracja dobrami kr�lewskimi w Ma�opolsce spoczywa�a w r�kach wielkorz�dc�w krakowsko-sandomierskich Dzieje Polski p�no�redniowiecznej --- Ry�. 10. Kr�l z Wojcieszyna, urz�dy centralne s�dy i pozosta�a w ich gestii tak�e po ponownym wprowadzeniu urz�du starost�w grodowych w tej dzielnicy. Urz�dnicy ziemscy musieli by� mianowani spo�r�d szlachty osiad�ej w danej ziemi, ale przy desygnowaniu starost�w monarcha nie by� niczym skr�powany. Dzi�ki temu starostowie stali si� sprawnym ramieniem w�adzy kr�lewskiej w prowincjach, a zakres ich w�adzy by� bardzo znaczny. wydaj�cy wyrok na wiecu. Miniatura z Kodeksu �wi�toslawa 1449 rok (Biblioteka Czartoryskich w Krakowie). W 2. po�owie XIV wieku wykszta�ci�y si� ostatecznie urz�dy centralne. Zast�pi�y one dawne urz�dy dzielnicowe, kt�re nabra�y charakteru godno�ci honorowych albo by�y w stadium zaniku. Obok wspomnianego wy�ej kanclerza koronnego, kontroluj�cego wszystkie pisma wychodz�ce i przychodz�ce do kancelarii, funkcjonowa� -jako jego zast�pca - podkanclerzy. Po zjednoczeniu pa�stwa zarz�d skarbu kr�lewskiego znalaz� si� w r�ku podskarbiego krakowskiego, zwanego nast�pnie koronnym. Urz�d marsza�kowski natomiast pojawi� si� w Polsce w po�owie XIV wieku pod wyra�nym wp�ywem wzor�w czeskich i w�gierskich. Do obowi�zk�w marsza�ka nale�a�o zarz�dzanie dworem kr�lewskim. W pocz�tkach XV wieku powsta� urz�d jego zast�pcy zwanego marsza�kiem nadwornym o nie okre�lonych przez d�u�szy czas kompetencjach. Poniewa� g��wna si�a wojskowa pa�stwa opiera�a si� na pospolitym ruszeniu, kt�rym naczelnie dowodzi� kr�l, a w ramach ziem - wojewodowie i kasztelanowie, nieliczne oddzia�y wojsk zaci�nych nie mia�y pocz�tkowo sta�ego wodza. Tylko w przypadku wojny kr�l mianowa� czasowych dow�dc�w, zwanych z �aci�ska campiductores, lub z czeska - hetmanami. S�downictwo mia�o charakter stanowy. Duchowie�stwo odpowiada�o przed s�dami ko�cielnymi. W�r�d szlachty osiad�ej sprawy cywilne rozpatrywa�y s�dy ziemskie, sprawy karne - s�dy grodzkie (staro�ci�skie). Te ostatnie by�y te� w�a�ciwe we 24 - Dziedzictwo piastowskie skarb kr�lewski wojsko wszystkich sprawach dla szlachty nieosiad�ej. S�dy podkomorskie rozs�dza�y spory o granice d�br szlacheckich. Sprawy w skali pa�stwowej rozstrzyga� s�d kr�lewski o nie sprecyzowanym do ko�ca zakresie uprawnie�. W miastach dzia�a�y s�dy �awnicze, orzekaj�ce wed�ug zasad prawa magdeburskiego. Kazimierz III Wielki powo�a� do �ycia s�dy le�skie, s�dz�ce w�jt�w i so�tys�w oraz wydaj�ce rozporz�dzenia prawne dla miast - tzw. ortyle. Instancj� odwo�awcz� by� s�d najwy�szy prawa niemieckiego na zamku krakowskim z�o�ony z komisarzy reprezentuj�cych sze�� miast (Krak�w, S�cz, Bochni�, Wieliczk�, Kazimierz i Olkusz). Wydawa� on pouczenia prawne, po kt�re uprzednio odwo�ywano si� do Magdeburga. Ludno�� ch�opska we wsiach osadzonych na prawie niemieckim s�dzona by�a przez s�dy �awnicze pod przewodem so�tysa; we wsiach, w kt�rych obowi�zywa�o prawo polskie, podlega�a s�dowi pana wsi. Ry�. 11. Grosz Kazimierza III Wielkiego (awers i rewers), lata 60. XIV wieku. Skarbowo�� pa�stwa zreorganizowana zosta�a gruntownie przez Kazimierza Wielkiego. Opiera�a si� ona przede wszystkim na dochodach z d�br kr�lewskich zarz�dzanych przez starost�w lub wielkorz�dc�w krakowsko-sandomierskich. Dobra te wzrasta�y dzi�ki prowadzonej planowo i systematycznie akcji osadniczej. Drugim �r�d�em dochodu skarbu kr�lewskiego by�y podatki i pos�ugi. Pierwsze z nich, o wymiarze niejednolitym, zale�nym od okoliczno�ci (Jacek S. Matuszewski, 1983) zredukowane zosta�y do 2 groszy w dobrach szlacheckich i biskupich oraz 4 - w dobrach klasztornych na mocy przywilej�w kr�lewskich z 1374 i 1381 roku. Pos�ugi sprowadza�y si� do obowi�zku pracy ludno�ci z d�br klasztornych w maj�tkach kr�lewskich oraz do korzystania przez kr�la - w szcz�tkowej formie - ze stacji i podw�d w tych dobrach. Trzecim bardzo powa�nym �r�d�em dochodu by�y zyski p�yn�ce z ce�. Przekracza�y one swym wymiarem nawet sumy uzyskiwane z d�br ziemskich. Skarb kr�lewski czerpa� r�wnie� korzy�ci z przedsi�biorstw kopalnianych. Na pierwszym miejscu sytuowa�y si� b�d�ce w�asno�ci� kr�lewsk� kopalnie soli w Bochni i Wieliczce, obci��one jednak niejednokrotnie zapisami na rzecz os�b zas�u�onych dla kr�la. Po przy��czeniu Rusi halickiej maj�tek monarszy pomno�y� si� o warzelnie soli w okolicach Przemy�la, Starej Soli, Drohobycza i Doliny. Na innej zasadzie zasila�y skarb kopalnie rud o�owianych i srebrnych w Olkuszu, w kt�rych udzia� kr�lewski wynosi� tylko 1/11 produkcji. Do usprawnienia obrotu skarbowego przyczyni�a si� reforma monetarna Kazimierza Wielkiego, wprowadzaj�ca tzw. grosze polskie oraz zarz�dzenie tego kr�la nakazuj�ce przyjmowanie nale�no�ci przez duchowie�stwo, urz�dnik�w, szlacht� i mieszczan wy��cznie w monecie krajowej. Wojskowo�� opiera�a si� na pospolitym ruszeniu, do udzia�u w kt�rym zobowi�zani byli posiadacze ziemi immunizowanej. By�a to przede wszystkim - ale nie wy��cznie - szlachta. S�u�b� wojskow� obci��one by�y bowiem tak�e dobra patrymonialne os�b stanu duchownego. Pod chor�gwi� stawali r�wnie� so�tysi wsi lokowanych na prawie 25 Dzieje Polski p�no�redniowiecznej niemieckim, je�li taki obowi�zek zawarty by� w przywileju lokacyjnym. Miasta kr�lewskie dostarcza�y woz�w i pieszej czeladzi. W razie potrzeby w czasie wojny obronnej pod bro� powo�ywano tak�e ch�op�w. Oddzia�y zaci�ne odgrywa�y nik�� rol�. W latach 80. XIV wieku mia�y miejsce pierwsze pr�by zastosowania artylerii w wojsku polskim. Pospolite ruszenie dzielono na chor�gwie ziemskie i rodowe. W ich szeregach stawali rycerze z pocztami o liczebno�ci zale�nej od rozmiar�w posiadanego maj�tku. W przypadku wyprawy zagranicznej kr�l zobowi�zany by� wyp�aci� szlachcie wynagrodzenie w wysoko�ci 5 grzywien od kopii oraz wykupi� wzi�tych do niewoli rycerzy. Planowa akcja fortyfikacyjna, kt�ra doprowadzi�a za Kazimierza Wielkiego do otoczenia murami 27 miast i licznych zamk�w, zabezpiecza�a pa�stwo przed obcym najazdem, szczeg�lnie na granicy pohidniowo-zachodniej. �ycie gospodarcze W gospodarce polskiej 2. po�owy XIV wieku zaznaczy� si�, podobnie jak w innych pa�stwach �rodkowowschodniej Europy, wyra�ny post�p. Nie zosta�a zahamowana akcja kolonizacyjna, powstawa�y nowe wsie i miasta, udoskonala�y si� formy produkcji rolniczej i rzemie�lniczej, zacie�nia�y si� wi�zy handlowe wewn�trz kraju i z zagranic�. rolnictwo Rolnictwo sta�o pod znakiem gospodarki czynszowej , upowszechnionej pod wp�y- wem prawa niemieckiego. Wsie lokowane na tym prawie stanowi�y wprawdzie, nawet w najbardziej rozwini�tych gospodarczo regionach, zaledwie 50% og�u osad, ale stosowane w nich zasady gospodarowania i typy �wiadcze� adaptowane by�y i odwzoro-wywane we wsiach rz�dz�cych si� prawem polskim. Zwierzchni w�a�ciciele ziemi - kr�l, Ko�ci�, szlachta - dysponowali pocz�tkowo niewielkimi folwarkami o powierzchni l -3 �an�w. Zatrudniano w nich najcz�ciej najemn� si�� robocz�. Produkcja ta nastawiona by�a g��wnie na zaspokojenie w�asnych potrzeb, st�d nik�y wymiar robocizn wymaganych w przywilejach lokacyjnych od podleg�ej ludno�ci ch�opskiej. Wi�ksze rozmiary mia�y niekie-^y folwarki so�tysie zwi�zane z gospodark� towarow�. Z czasem Ryc. 12. Bednarze. Miniatura z Kodeksu Baltazara Behema, 1505 rok (Biblioteka Jagiello�ska w Krakowie). 26 Dziedzictwo piastowskie hodowla rzemios�o jiwni�a si� tendencja do powi�k-jania folwarku ko�cielnego, jak�e szlacheckiego drog� przy-isowego wykupu so�ectw. Obci��enia ludno�ci ch�opiej sprowadza�y si� g��wnie do :ynszu p�aconego w naturze ieni�dzu. Umo�liwia� on gospo-.rstwom ch�opskim wi�ksz� ityczno��. Dzi�ki temu niekt�-kmiecie dochodzili do znacz-;j zamo�no�ci, dysponowali cze-idzi� i parobkami, utrzymywali .czny inwentarz (do kilkunastu ;oni i kilkudziesi�ciu sztuk byd-, a nawet jako po�yczkodawcy itawali si� wierzycielami ubo-;iego rycerstwa. Jednocze�nie zros�a liczba biedoty wiejskiej. Obszarami o intensywnej kul-irze rolnej by�y tereny po�o�one ia lewym brzegu g�rnej Wis�y, na odcinku od Krakowa do Zawicho-stu, skraj p�nocnego Podkarpacia od Tarnowa po Jaros�aw, okolice Lublina i Che�mu, Kujawy, region ^c- ^- Dzwoniarze. Miniatura z Kodeksu Baltazara Behema, 1505 rok (Biblioteka Jagiello�ska w Krakowie). �owicza i ��czycy po�udniowa .,,. " , , . T, Wielkopolska, a za granicami Ko- rony - centralny i opolski �l�sk, ziemia che�mi�ska, �u�awy i okolice Malborka. Opr�cz podstawowych upraw zbo�owych rozwija�a si� hodowla kr�w, koni, �wi� i owiec. Powa�n� rol� odgrywa�y: gospodarka rybna, ogrodnictwo i sadownictwo. Cz�� ludno�ci wiejskiej zatrudniona by�a w rzemio�le. W wielu wsiach istnia�y �a�nie, ;ku�nie, m�yny i wiatraki. Post�p w uprawie roli u�atwia�y udoskonalone narz�dzia pracy: coraz cz�ciej stosowano p�ugi o �elaznym lemieszu z odk�adnic�, a tak�e �elazne p�u�yce oraz brony z metalowymi kolcami. Podstawowymi zaj�ciami ludno�ci miejskiej by�y rzemios�o i handel. Wraz ze wzrostem liczby miast, pomno�eniem ich ludno�ci, zacie�nianiem si� wi�z�w mi�dzy-dzielnicowych ros�a liczba zawod�w rzemie�lniczych i rozwija�y si� zwi�zane z nimi techniki produkcyjne. Przodowa�y rzemios�a: metalurgiczne, sukiennicze, rymarskie, szewskie. Z pierwszym z nich wi�za�o si� wydobycie kruszc�w stanowi�ce samo w sobie odr�bn� ga��� gospodarki. Rozwin�o si� ono g��wnie na �l�sku, w Wielkopolsce, w Zag��biu Staropolskim, w okolicach Kielc i Olkusza. Nowe techniki (piec do wytopu rudy, kierat wodny) usprawnia�y produkcj� przedsi�biorstw kopalnianych. Post�p techniczny zaznaczy� si� te� w budownictwie, gdzie wprowadzono glazurow� ceg�� kolorow� i kieraty do podnoszenia blok�w kamiennych. 27 Dzieje Polski p�no�redniowiecznej - cechy handel i g��wne szlaki handlowe Teoretycznie rzemios�o winno by�o skupia� si� w cechach - korporacjach publiczno-prawnych powo�anych do organizowania i reglamentowania produkcji. Cechy pe�ni�y tak�e funkcje stowarzysze� wojskowych, religijnych i towarzyskich. W ich szeregach zrzeszali si� rzemie�lnicy jednej specjalno�ci. Na czele warsztat�w, kt�re by�y podstawowymi jednostkami organizacyjnymi, stali mistrzowie; podlegali im czeladnicy i uczniowie. Doskonalenie si� w umiej�tno�ciach pod okiem mistrza trwa�o d�ugo -od kilku do kilkunastu lat. Czeladnicy po tzw. wyzwolinach mogli za�o�y� w�asny warsztat. Ry�. 14. Garbarze. Miniatura z Kodeksu Baltazara Behema, 1505 rok (Biblioteka Jagiello�ska w Krakowie). Starszyzna cechowa zarz�dza�a wsp�lnym maj�tkiem, kon- , , � , � trolowa�a przepisy reguluj�ce ca�okszta�t pracy w rzemio�le, sprawowa�a s�downictwo cechowe. Czas pracy, liczba zatrudnionych czeladnik�w i uczni�w, ilo�� i jako�� wyrob�w, ceny i p�ace by�y �ci�le okre�lone w przepisach cechowych. Teoretycznie cechy winny by�y d��y� do zapewnienia wszystkim swym cz�onkom wzgl�dnie r�wnych warunk�w bytowania. Konsekwencj� tej zasady by� przymus cechowy, tzn. konieczno�� wykonywania rzemios�a tylko w ramach organizacji cechowej i zdecydowane zwalczanie niezrzeszonych, indywidualnych rzemie�lnik�w - "partaczy". Z systemu cechowego wy�amywa�y si� stowarzyszenia produkcyjne zmuszone do pos�ugiwania si� najemn� si�� robocz�: gwarectwa w g�rnictwie i kompanie murator�w w budownictwie. Mi�dzy bezpo�redniego wytw�rc� a odbiorc�-konsumenta wciska� si� kupiec-po�rednik. Poniewa� kupcy wywodzili si� z wy�szej warstwy miejskiej - patrycjatu, cechy przegra�y na og� walk� o swobodn�, detaliczn� sprzeda� towaru. Handel dzieli� si�nakrajowy, obs�uguj�cy rynki lokalne i dzielnicowe, oraz zagraniczny, obejmuj�cy eksport, import i tranzyt. Pierwszy opanowali kupcy drobni i �redni, drugi - wielcy, zrzeszaj�cy si� niekiedy w