1535

Szczegóły
Tytuł 1535
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

1535 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 1535 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

1535 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Dzieje Polski piastowskiej (VIII wiek -1370) Jerzy Wyrozumski �WIAT KSI��KI Grupa Wydawnicza Berteismann Media KOLEGIUM REDAKCYJNE KOREKTA PROJEKT GRAFICZ- NY KSI��KI PROJEKT OK�ADKI GRAFIKA WYB�R ILUSTRACJI ZDJ�CIA PRZYGOTOWANIE KAPSU� i WYKRES�W T�UMACZENIA TEKST�W PRZYGOTOWANIE TABLIC GENEALO- GICZNYCH MAPY Ludwik Czopek - dyrektor naczelny, Jan Pieszczachowicz - redaktor naczelny, Piotr Turkot - koordynator projektu, Przemys�aw Gryc - redaktor odpowiedzialny, A��a Sarachanowa - redaktor, Andrzej Najder, Jacek S�owi�ski - redakcja techniczna Krystyna D�bska-Soja, Lucyna Nowak Piotr Turkot Cecylia Staniszewska, Ewa �ukasik Rafa� Gadowski, Andrzej Kowalczyk, Andrzej Najder, Tomasz Salwierz Przemys�aw Gryc, Andrzej Najder, Piotr Turkot, Jacek S�owi�- ski, Jerzy Wyrozumski Archiwum FOGRY, Biblioteka Krakowskiej Kapitu�y Katedral- nej na Wawelu, Biblioteka Narodowa w Warszawie, Muzeum Zamku Kr�lewskiego na Wawelu, Muzeum Archeologiczne w Krakowie (Wystawa - Krak�w przed 1000 lat), Fundacja XX Czartoryskich przy Muzeum Narodowym w Krakowie, Muzeum Narodowe we Wroc�awiu, Opactwo Benedyktyn�w w Ty�cu, Przemys�aw Gryc, Micha� Grychowski, Micha� Leszczy�ski, Stanis�aw Michta, Grzegorz Morek, Andrzej Najder, Jerzy Naj- der, Andrzej Rygielski, Piotr Turkot, Pawe� Zechenter, Wojciech S�owakiewicz, Maciej Zyba�a Przemys�aw Gryc, Piotr S�u�y�ski (z wyj�tkiem kapsu� opra- cowanych przez Autora - str. 132, 143, 167) nie podpisane t�umaczania tekst�w �r�d�owych zosta�y opra- cowane przez Autora Rafa� Gadowski, Piotr S�u�y�ski Rafa� Gadowski, Jacek Kozak (mapy satelitarne na podstawie Global Digital Elevation Model, "U.S. Geological Survcy", EROS Data Centre, 1993), Andrzej Najder, Jacek Orzechow- ski, Tomasz Salwierz, Jacek S�owi�ski (c) by FOGRA OFICYNA WYDAWNICZA, KRAK�W 1999 ISBN 83-85719-35-0 komplet ISBN 83-85719-38-5 T. 2. ISBN 83-7311-074-7 OFICYNA WYDAWNICZA KRAK�W, ul. Marsza�ka J�/efa Pi�sudskiego 19 Cl Grupa Wydawnicza Bertelsmann Media ~^^~ Warszawa, ul. Roso�a 10 Spis tre�ci I. Wst�p 9 Kszta�t terytorialny pa�stwa 12 Warsztat badawczy 18 Charakterystyka �r�de� 18 Krytyka �r�de� 36 II. U schy�ku epoki plemiennej (od po�owy VIII do po�owy X wieku) 47 Formy �ycia zbiorowego 49 Post�p cywilizacyjny a przemiany polityczne 52 �wiat wierze� poga�skich i jego wp�yw na �ycie zbiorowe 54 Trudno�ci w odtworzeniu mapy plemiennej Polski 59 Pa�stwo Wi�lan 66 Pa�stwo Polan 68 III. Piastowskie pa�stwo prawa ksi���cego (od po�owy X wieku do 1202) 71 Pogl�dy historiografii na powstanie pa�stwa polskiego 73 Pocz�tki chrystianizacji Polski 76 Formowanie si� terytorium pa�stwowego Polski 79 Pa�stwo Mieszka l a cesarstwo 84 W pocz�tkach monarchii Boles�awa I Chrobrego 86 Zjazd gnie�nie�ski roku 1000 88 Wojny Boles�awa I Chrobrego z Niemcami 92 Organizacja wewn�trzna Polski Chrobrego 97 Koronacja kr�lewska Boles�awa I Chrobrego 99 Ekspansja kultury zachodnioeuropejskiej w Polsce 100 Kryzys spo�eczny i polityczny monarchii pierwszych Piast�w 103 Odbudowa pa�stwowo�ci i organizacji ko�cielnej 107 Mi�dzy cesarstwem a papiestwem 114 Restytucja i za�amanie si� kr�lestwa za Boles�awa II Szczodrego 119 Os�abienie w�adzy monarszej W�adys�awa I Hermana 122 Rozbicie polityczne Polski w latach 1102-1107 125 Obrona pa�stwa przed zagro�eniem zewn�trznym 128 Podb�j i ponowna chrystianizacja Pomorza 130 Pr�ba likwidacji polskiej prowincji ko�cielnej 133 Ustawa sukcesyjna Boles�awa III Krzywoustego 136 Zagro�ony seniorat. Wygnanie W�adys�awa 142 Juniorzy pod naciskiem papiestwa i cesarstwa 144 Post�puj�ce rozbicie polityczne Polski 147 Losy Pomorza Zachodniego 150 Zmierzch senioratu. Ocalony pryncypat 152 Kazimierz II Sprawiedliwy wobec zagranicy 156 Kryzys pryncypatu (1194-1202) 159 Bilans cywilizacyjnego rozwoju 160 Dorobek w sferze kultury duchowej 167 IV. Polityczna dezintegracja i spo�eczna przebudowa (1202-1300) 175 Piastowskie pa�stwa dzielnicowe na pocz�tku XIII wieku 177 Wielka w�asno�� ziemska w walce o immunitet 182 Leszek Bia�y i jego polityka ruska 187 Walka o ,, wolno�� Ko�cio�a " i wojna domowa w Wielkopolsce 191 Przebudowa gospodarcza �l�ska pod panowaniem Henryka I Brodatego. Nowe formy osadnictwa 194 Pocz�tki miast organizowanych na prawie niemieckim 197 Mazowsze pod panowaniem Konrada I mazowieckiego 203 Emancypacja polityczna Pomorza Gda�skiego 206 Misja pruska i sprowadzenie do Polski braci Zakonu Szpitala Naj- �wi�tszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie 207 Przemiany ustrojowe 212 Monarch ia Henryk�w �l�skich (1228-1241) 216 Najazd tatarski w 1241 roku i jego polityczne skutki 221 Ma�opolska pod panowaniem Boles�awa V Wstydliwego (1243-1279) 225 Wielkopolska pod rz�dami syn�w W�adys�awa Odonica 233 Post�puj�ce rozbicie polityczne �l�ska 238 Rozbicie polityczne dzielnicy kujawsko-l�czycko-sieradzkiej 243 Mazowsze pod rz�dami Siemowita I i jego syn�w 247 Sprawa sukcesji tronu krakowskiego po �mierci Leszka Czarnego 250 Wac�aw II czeski w�adc� Ma�opolski 253 Ku zjednoczeniu Polski. Koronacja Przemy�la II 258 Post�py w dziedzinie cywilizacji i kultury w XIII wieku 264 V. Odbudowa Kr�lestwa Polskiego (1300-1370) 273 Post�py w budowie spo�ecze�stwa stanowego 275 Kr�lewskie rz�dy Wac�awa II w Polsce (1300-1305) i zab�jstwo Wac�awa III (1306) 280 Powr�t z wygnania W�adys�awa I �okietka i jego walka o zjednoczenie Polski 287 Miasta jako si�a polityczna na pocz�tku XIV wieku 291 Zaj�cie Pomorza Gda�skiego przez Krzy�ak�w 295 Koronacja W�adys�awa I �okietka 297 Sojusze polityczne W�adys�awa I �okietka 302 Wzrost zagro�enia krzy�acko-brandenburskiego i luksemburskiego 307 Sukcesja Kazimierza III Wielkiego 314 Mi�dzy Andegawenami, Luksemburgami, Wittelsbachami i pa�stwem zakonnym 317 W��czenie do Polski Rusi halicko-w�odzimierskiej 322 Miejsce �l�ska, Mazowsza i Pomorza Zachodniego w polityce Kazimierza III Wielkiego 328 Program chrystianizacji Litwy 333 Planowy rozw�j osadnictwa 335 Rozw�j g�rnictwa i ordynacja o krakowskich �upach solnych z 1368 roku 339 Skarb pieni�ny i polityka monetarna 341 Polityka handlowa 344 Kodyfikacja prawa 347 Ku stanowej budowie pa�stwa: Korona Kr�lestwa Polskiego 352 Za�o�enie uniwersytetu w Krakowie na tle rozwoju kulturalnego Polski 355 Integracja pa�stwa: od instytucji dzielnicowych do centralnych 365 Wzrost znaczenia Polski w stosunkach mi�dzynarodowych 369 Plany i dokonania rewindykacyjne u schy�ku panowania Kazimierza III Wielkiego 373 Sprawa nast�pstwa tronu po �mierci Kazimierza III Wielkiego 375 Zako�czenie 380 Zestawienie wybranych �r�del oraz literatury 383 Indeks 387 Wst�p schy�ek epoki plemiennej r onadpi�� stuleci dziej�w Polski, kt�re zawieraj� si� w niniejszym tomie, to przy- najmniej cztery wyra�nie si� wyr�niaj�ce okresy - o r�nym czasie trwania, r�nych cechach wewn�trznych i zewn�trznych, r�nym nat�eniu si� tw�rczych w procesie budowy naszej wsp�lnoty polityczno-kulturalnej, czyli pa�stwa, a z czasem narodu. Poszczeg�lne okresy s� te� bardzo nier�wnomiernie o�wietlone przez �r�d�a historyczne, co sprawia, i� b�d� opracowane w spos�b nier�wnomierny i niepro- porcjonalny do wagi dokonuj�cych si� w nich wydarze�. Ujawnia si� tu zale�no�� historyka od �r�de� informacji, jakimi mo�e dysponowa�. Jest to podstawowy problem badawczy, z kt�rego tak�e Czytelnik musi zdawa� sobie spraw�. Nie jest to wszak�e zale�no�� prosta. Tam bowiem, gdzie brak �r�de� pisanych, historyk musi si� ucieka� do innych �wiadk�w przesz�o�ci. S� nimi np.: odkrywane przez archeolog�w �lady dawnych kultur, szcz�tki materialne bytowania naszych przodk�w, nazwy miejscowe i inne, archaiczne elementy zachowane w j�zyku, tradycja o czasach wczesnych przechowana w przekazach p�niejszych. Pomocne s� tak�e analogie do innych lud�w i kultur czy og�lna wiedza socjologiczna i etnologiczna. St�d powstaje niejednolito�� opracowania nie tylko pod wzgl�dem obj�to�ciowym, ale tak�e pod wzgl�dem charakteru i rodzaju informacji, a wi�c i jako�ciowym. Im bli�ej czas�w nowszych, tym wi�cej opisu wydarze�, im dalej wstecz, tym bardziej mamy do czynienia z obra- zem og�lnym, opisem trend�w rozwojowych i proces�w. Im wcze�niejszy okres, tym mniej mamy pewno�ci co do efekt�w poznawczych osi�gni�tych przez historyka. Wiedz� pewn� zast�puje si�� rzeczy domys� lub na poszlakach budowana hipoteza. Najwcze�niejszy okresobj�ty niniejszym tomem da�oby si� okre�li� jako schy�ek epoki plemiennej. S� to mniej wi�cej dwa stulecia - od po�owy VIII do po�owy X wieku. Je�eli plemiona uwa�a� za wsp�lnoty osadnicze o pewnych cechach politycznych, za nietrwa�e organizmy pa�stwowe, maj�ce swoich wodz�w, starszyzn� wsp�decyduj�c� o wsp�lnych losach i zadaniach oraz jakie� ukorzenienie w zbiorowej Dzieje Polski piastowskiej ----- SCHY�EK EPOKI PLEMIENNEJ PIASTOWSKIE PA�STWO PRAWA KSI���CEGO 750 950 1202 ,", f pff fcv?;I; k pa�stwo prawa ksi���cego Ry�. 1. Chronologia i podzia� epoki. tradycji, kt�rej wa�nym elementem by�a pami�� o przodkach, to stulecia b�d�ce przedmiotem naszej uwagi trzeba by uzna� za okres funkcjonowania plemion i zwi�z- k�w plemiennych, za faz� jednoczenia si� ma�ych organizm�w w wi�ksze jednostki polityczne. Zwykli�my je nazywa� zwi�zkami plemiennymi. Z czas�w o�wietlonych ju� nie�le przez �r�d�a pisane znamy takie zwi�zki plemion z terenu S�owia�szczyzny nad�abskiej, a mianowicie Wielet�w i Obodrzyc�w. Na obszarze, na kt�rym powsta�o pa�stwo polskie, mamy po�wiadczone z du�ym prawdopodobie�stwem dwa takie zwi�zki, kt�re pocz�tkami si�ga� musia�y po�owy IX wieku. By�y to: pa�stwo Wi�lan i pa�stwo Polan. Nie obejmowa�y one ca�ego terytorium znajduj�cego si� w polu naszej obserwacji, st�d uprawniony jest domys�, �e r�wnolegle istnie� mog�y inne jeszcze zwi�zki o podobnym charakterze, a takie nazwy, jak Mazowsze, Kujawy, Pomorze, L�dzice (lub L�dzianie), rozci�gaj�ce si� w spos�b pewny lub domniemany na wi�ksze obszary, zdaj� si� za tym przemawia�. Okres drugi otwiera panowanie Mieszka I. Przyjmujemy, �e rozpocz�o si� ono w po�owie X wieku. Daty dok�adnej nie znamy. Zamyka go ostateczne za�amanie si� jedno�ci politycznej pa�stwa piastowskiego, znajduj�ce przejaw w zaniku w�adzy wielkoksi���cej, a tak�e racjonalnych aspiracji j ej-utrzymania. Osi�gni�cia tego okresu maj � znaczeni e fundamentalne dla dziej � w narodu polskiego. Uformowa�o si� bowiem w�wczas terytorium pa�stwowe Polski, powsta�a polska prowincja ko�cielna, kt�ra dok�adnie na�o�y�a si� na nie i by�a jednym z najwa�niejszych element�w wi�zi wewn�trznej pa�stwa piastowskiego, pozyskano koron� kr�lewsk�, kt�ra - cho� nie by�a zdobycz� trwa�� - leg�a przecie� u podstaw naszej tradycji pa�stwowej i naro- dowej, wreszcie stworzono podstawy gospodarczo-ustrojowe pa�stwa, w tym system skarbowy, kt�ry zapewni� funkcjonowanie agend monarszych. Ten d�ugi okres nie jest wewn�trznie jednolity. Rozpada si� na monarchi� pierwszych Piast�w, kt�ra faktycznie tworzy�a terytorialne i organizacyjne zr�by Polski i kt�ra za�ama�a si� w latach 30. XI wieku, oraz na monarchi� odnowion�, kt�rej przysz�o ju� raczej tylko broni� i utrwala� tamte zdobycze, przezwyci�aj�c trudno�ci wewn�trzne i zewn�trzne. W osobny okres wyodr�bnia si� stulecie XIII. Przyjmowana cz�sto �cis�a chro- nologicznie pocz�tkowa cezura to rok 1202 - data �mierci Mieszka III Starego, koryfeu- sza senioratu i tym samym jedno�ci politycznej Polski, bowiem o seniorat opiera�a si� 10 --__ wst�p POLITYCZNA DEZINTEGRACJA l SPO�ECZNA PRZEBUDOWA ODBUDOWA KR�LESTWA POLSKIEGO 1300 polityczna dezintegracja i spoteczno- -gospodarcza przebudowa w�adza wielkoksi���ca. Sam jednak Mieszko ju� oko�o 1197 roku z senioratu na przy- sz�o�� rezygnowa�, skoro przyrzek� uczyni� swoim nast�pc� Leszka Bia�ego, syna Kazimierza II Sprawiedliwego, kt�ry tron wielkoksi���cy osi�gn�� w drodze uzurpacji. �cis�a wi�c cezura nie jest tu ca�kowicie zasadna i bezpieczniej jest przyj�� jako doln� granic� okresu prze�om XII i XIII wieku. Podobnie jest z cezur� ko�cow�. Najbardziej przejrzyst� wydaje si� rok 1300 - data koronacji Wac�awa II na kr�la Polski, oznaczaj�ca czy mo�e tylko symbolizuj�ca przezwyci�enie rozbicia dzielnicowego. Ale je�eli chodzi o symbol i zwyci�stwo pewnej idei, to r�wnie dobrze mo�na przyj�� rok 1295, czyli dat� koronacji kr�lewskiej Przemys�a II wielkopolskiego. Jego kr�lestwo by�o wprawdzie efemeryd�, ale kr�lestwo Wac�awa II czeskiego te� nie mo�e uchodzi� za trwa�e. Dopiero wi�c koronacja ksi�cia kujawskiego W�adys�awa I �okietka (1320) zdaje si� wyznacza� pocz�tek nowego okresu. Tak czy owak, najbezpieczniej jest i w tym wypadku przyj�� jako cezur� g�rn� okresu prze�om XIII i XIV wieku, tym bardziej,�e w strukturze wewn�trznej �wczesnej Polski �cis�e daty nie mia�y wi�kszego znaczenia. Wiek XIII jest przede wszystkim okresem wielkiej przebudowy niemal we wszystkich dziedzinach �ycia zbiorowego Polak�w. Do�� ja�owy w dziedzinie polityki, bowiem ujawni�a si� w nim zatrata horyzont�w politycznych u dzielnicowych ksi���t, a wzajemne ich wa�nie i konflikty wyczerpywa�y zasoby materialne kraju, jego si�y fizyczne i duchowe, ale r�wnocze�nie dokonywa�a si� -jak gdyby na przek�r tamtym przejawom s�abo�ci - transformacja struktur gospodarczych i spo�ecznych, znajduj�ca odbicie w ewidentnym post�pie na polu kultury i ideologii. Transformacji sprzyja�o wzgl�dne bezpiecze�stwo zewn�trzne. By� mo�e zreszt� zagro�enie z zewn�trz przys- pieszy�oby proces zjednoczeniowy czy cho�by tylko konsolidacj� si� wewn�trznych. Kulminacja walki o immunitet, nowe formy osadnictwa opieraj�ce si� na dzier�awie i �wiadczeniach, w kt�rych znaczn� rol� odgrywa� pieni�dz, tworzenie gmin miejskich na prawie niemieckim, za�amywanie si� struktur spo�ecznych wynikaj�cych z wszech- obecnego prawa ksi���cego - to najwa�niejsze przejawy trendu rozwojowego tego wa�nego, wbrew pozorom, w dziejach Polski okresu. Kolejny i ostatni okres omawiany w niniejszym tomie da si� okre�li� has�owo jako "odbudowa Kr�lestwa Polskiego". Oznacza to, �e pocz�tek okresu ��czy si� 11 Dzieje Polski piastowskiej odbudowa Kr�lestwa Polskiego z przywr�ceniem koronacji kr�lewskich, czyli stworzeniem �atwo czytelnej i obudo- wanej odpowiedni� symbolik� hierarchii w�adzy, z wykreowaniem suwerena, w my�l przyj�tej w�wczas zasady, �e "kr�l jest cesarzem w swoim kr�lestwie" ("rex imperator in regno suo"), a zatem w obr�bie swego pa�stwa nie mo�e mie� nad sob� �adnej innej w�adzy. Jak jednak ju� powiedziano, ta cezura te� nie jest bezdyskusyjna, bo w gr� mog� wchodzi� trzy koronacje (1295,1300 i 1320). Skoro wi�c przyj�to, �e poprzedni okres zamyka si� na prze�omie XIII i XIV wieku, to konsekwentnie tak samo musimy otwiera� okres "odbudowy Kr�lestwa Polskiego". Jest to w pe�ni zasadne, bo w poj�ciu "odbudowy" zawiera si� bardzo dobrze r�wnie� walka o wcielenie idei kr�lestwa. Jako cezur� ko�cow� okresu wypad�o przyj�� �cis�� dat�: rok 1370 - dat� �mierci Kazimierza III Wielkiego. Oznacza ona zarazem koniec panowania dynastii piastow- skiej i zej�cie z politycznej sceny g��wnego budowniczego Kr�lestwa. Jednak i ta data mo�e by� przedmiotem dyskusji. Umar� bowiem kr�l, ale pozostali przy �yciu jego bliscy wsp�pracownicy, kt�rzy z nim now� monarchi� wsp�tworzyli i kt�rzy r�ne elementy polityki ostatniego kr�la-Piasta po jego �mierci kontynuowali. To wszystko oznacza, �e w historycznym procesie ci�g�ego stawania si� �cis�e cezury chronologiczne maj� charakter w wysokim stopniu umowny. Umowno�� przyj�cia roku 1370 jako zamykaj�cego niniejszy tom bierze si� tak�e z tego, �e b�dzie on otwiera� tom nast�pny. Mamy nadziej�, �e nawet w tym wypadku nie przetniemy drastycznie procesu historycznego, �e - inaczej m�wi�c - pozwolimy Czytelnikowi dostrzec w czasach andegawe�skich ich piastowskie korzenie, tak jak u schy�ku czas�w piastowskich elementy determinuj�ce andegawe�sk� i jagiello�sk� przysz�o��. Znamiona okresu to w wysokim stopniu dzia�ania programowe w�adzy pa�stwowej zmierzaj�ce do umocnienia gospodarki towarowo-pieni�nej, do stworzenia instytucji centralnych pa�stwa bez drastycznego naruszania mocno ukorzenionych ju� struktur dzielnicowych, do prawnego unormowania wielu dziedzin �ycia zbiorowego, do uregulowa� na du�� skal� naszych stosunk�w z pa�stwami s�siaduj�cymi, wreszcie do otwarcia nowych horyzont�w w polityce, �yciu spo�ecznym, a nawet w kulturze, co zamanifestowa�o si� w za�o�eniu uniwersytetu. Kszta�t terytorialny pa�stwa Terytorium pa�stwa polskiego ulega�o w ci�gu dziej�w wielokrotnym zmianom, znacznie cz�ciej i w znacznie wi�kszym stopniu,ni� u innych narod�w. Zmiany te umacnia�y lub os�abia�y potencja� ludno�ciowy, gospodarczy i kulturalny naszej wsp�lnoty; z perspektywy historycznej mog�y by� oceniane jako korzystne lub nie, zawsze jednak zak��ca�y w pewnej mierze ci�g�o�� historycznego rozwoju, op�nia�y proces powstawania tych wi�zi wewn�trzpa�stwowych, kt�re w d�ugim trwaniu tworz� monolit narodu i pa�stwa. Zmiana przynale�no�ci pa�stwowej jakiego� terytorium wp�ywa�a zawsze na los jego mieszka�c�w, stawiaj�c ich nierzadko wobec koniecz- no�ci wyboru mi�dzy trwaniem przy w�asnym obyczaju i j�zyku, poci�gaj�cym za sob� powoln� degradacj� spo�eczn�, a przebudow� w�asnej �wiadomo�ci i przystoso- waniem jej do politycznych koniunktur. Wiadomo, jak du�a zachodzi r�nica mi�dzy kszta�tem terytorialnym Polski Bole- s�aw�w a odrodzonym w XIV wieku Kr�lestwem, jak bardzo okaleczona terytorialnie 12 Wst�p MILSKO l �U�YCE � w Polsce w latach 1002-10051 1007-1031 ZIEMIA LUBUSKA � w Polsce w latach Ok. 960-1249 � utracona na rzecz Marchii Branden- burskiej (1249) POMORZE ZACHODNIE j � uzale�nione od Polski l w latach ok. 970 - ok. 1005 i 11121-1181 l � od 1163 pod zwierzch- j no�ci� Henryka Lwa i � od 1181 lenno cesarstwa � � od 1184 lenno Danii j � od 1231 zwierzchno�� l Brandenburgii i ~ r -----� POMORZE GDA�SKIE � w Polsce w latach ok. 960-ok. 1034 i od 1119, � utracone w 1308 na rzecz Brandenburgii, a nast�pnie ! zakonu krzy�ackiego j ZIEMIA CHE�MI�SKA w Polsce w latach ok. 960- 1228 utracona na rzecz zako- nu krzy�ackiego (1228) granica pa�stwa Mieszka l (992) granica pa�stwa Boles�awa \ Chrobrego (1025) granica pa�stwa Boles�awa III Krzywoustego (1138) granica pa�stwa Kazimierza III Wielkiego (1370) MORAWY l S�OWACJA � w Polsce w latach 1004 -1031 RU� W�ODZIMIERSKA � opanowana w 1366 �L�SK � w Polsce w latach ok. 990-1039 i od 1050, w latach 1289-1292, 1327 i 1329 wi�kszo�� ksi�stw �l�skich sta�a si� lennem lub w�asno�ci� Kr�lestwa Czeskiego � ostateczna inkorporacja do Czech nast�pi�a w 1348 i 1355 GRODY CZERWIE�SKIE i ZIEMIA PRZEMYSKA � w Polsce w latach ok. 960-981, 1018-1031, ok. 1170-1079 i od 1340 jako cz�� Rusi halickiej RU� HALICKA i PODOLE � opanowane w latach 1340-1366 13 Ry�. 2. Mapa ziem polskich z wyszczeg�lnieniem zmian terytorialnych od X wieku do roku 1370. Dzieje Polski piastowskiej wychodzi�a Polska ze swego rozbicia dzielnicowego. Utrata rozleg�ych obszar�w na zachodzie zdawa�a si� poci�ga� za sob� konieczno�� szukania rekompensaty na wschodzie. Tak w ka�dym razie w spojrzeniu globalnym rysuje si� to z perspektywy historycznej. Przesuwanie si� w p�nym �redniowieczu punktu ci�ko�ci pa�stwa polskiego z zachodu na wsch�d i tworzenie si� jego nowej struktury przestrzennej mia�o swoje daleko id�ce cywilizacyjne i kulturalne skutki, musi wi�c stale pozostawa� w centrum uwagi historyka. Polska Boles�aw�w uzyska�a bardzo korzystn� budo we terytorialn�. Je�eli jej zr�by tworzono �wiadomie, to w dziele tym przejawi� si� geniusz pierwszych Piast�w. Je�eli za� z�o�y� si� na nie splot przypadk�w, to by� on na pewno bardzo szcz�liwy. Pa�stwo polskie obj�o wszak w�wczas dok�adnie dorzecza dwu wielkich rzek - Odry i Wis�y - nie maj�ce mi�dzy sob� silniej zarysowanego dzia�u wodnego, lecz tworz�ce wsp�lnie zwart� geograficznie ca�o��. W rejonie Bydgoszczy Note�, kt�ra jest dop�ywem Warty, zatem nale�y do zlewiska Odry, przep�ywa bardzo blisko Wis�y. W tym mniej wi�cej miejscu przekopano w latach 70. XVIII wieku Kana� Bydgoski (Warta-Brda). Z kolei w rejonie ��czycy Warta, poprzez sw�j dop�yw - Ner, zbli�a si� bardzo powa�nie do Bzury, stanowi�cej dop�yw Wis�y. Id�c dalej ku po�udniowi, mamy do czynienia z du�ym zbli�eniem mi�dzy Wart� - dop�ywem Odry, i Pilic� - dop�ywem Wis�y. Wreszcie �r�d�a obu zlewisk niemal schodz� si�, Wis�a bowiem bierze pocz�tek na zachodnim stoku Baraniej G�ry, gdy tymczasem z jej po�udniowego stoku wyp�ywa Olza zasilaj�ca wody Odry. Odra przep�ywa�a w ca�o�ci przez obszar zasiedlenia grupy etnicznej polskiej. Ca�e jej zlewisko znalaz�o si�ju� u schy�ku panowania Mieszka I w granicach jego pa�stwa. Nysa �u�ycka jest bowiem ostatnim lewobrze�nym dop�ywem Odry, licz�c od g�rnego jej biegu, a pokryte puszcz� i mokrad�ami mi�dzyrzecze Nysy i Bobru stanowi�o za pierwszych Piast�w stref� graniczn� Polski od strony zachodniej. Poni�ej uj�cia Nysy �u�yckiej Odra ju� nie ma lewobrze�nych dop�yw�w. Banalne by�oby stwierdzenie, �e w ca�o�ci zasila�y Odr� wody p�yn�ce z g��bi ziem polskich, jednak trzeba sobie uprzytomni�, �e w dobie wczesnego osadnictwa s�owia�skiego rzeki w og�le, w tym i dop�ywy Odry, stanowi�y strefy silniejszego nap�ywu fal osadniczych. Od strony zachodniej Odra tworzy�a granic� o du�ych walorach zar�wno geograficznych, jak i polityczno-militarnych. Wysoki i trudno dost�pny jej lewy brzeg poni�ej uj�cia Nysy �u�yckiej w spos�b naturalny os�ania� Polsk� Boles�aw�w od zachodu. Rzeki jednak najcz�ciej ��czy�y, a nie dzieli�y osadnik�w. Tote� tam, gdzie na lewym brzegu Odry teren by� mniej podmok�y i bardziej korzystny dla osadnictwa, od strony polskiej wdziera�y si� na� fale osadnicze. Powstawa�y t� drog� enklawy osadnictwa polskiego na zachodnich przedpolach Odry, a na jednej z takich enklaw za�o�ono w zaraniu naszego pa�stwowego bytu pot�ny gr�d Lubusz. W szczeg�lno�ci w rejonie Szczecina osadnictwo wyra�nie przekroczy�o lini� Odry, przechodz�c na jej bardziej suchy lewy brzeg. Enklawy osadnicze tworzy�y si� r�wnie� ju� w zaraniu naszych dziej�w na puszcza�skim obszarze mi�dzyrzecza Bobru i Nysy �u�yckiej. Ju� w czasach Mieszka I i Boles�awa I Chrobrego, a ponownie za Boles�awa III Krzywoustego, granica pa�stwowa Polski opar�a si� na p�nocy o Ba�tyk. By�o to rozwi�zanie bardzo dla nas korzystne. Nie zdo�ano atoli wytworzy� trwa�ych wi�zi polityczno-kulturalnych mi�dzy Pomorzem Zachodnim i innymi dzielnicami, kt�re 14 - Wst�p 15 wesz�y w sk�ad pa�stwa polskiego. Proces integracyjny utrudni�y warunki naturalne, a mianowicie szeroki pas podmok�ych puszcz nadnoteckich, nie sprzyjaj�cych ani osadnictwu, ani �ywszym kontaktom mi�dzy Wielkopolsk� i Pomorzem. Zawsze do�� lu�ne zwi�zki Pomorza Zachodniego z pa�stwem polskim zosta�y definitywnie zerwane ju� u schy�ku XII wieku. Na po�udniu Polska opar�a si� o �uk Sudet�w i Karpat. Pierwotnie granica nie by�a tu �ci�le wytyczona, gdy� fale osadnicze nap�ywaj�ce od p�nocy i po�udnia pozosta- wa�y w stosunku do siebie w znacznej odleg�o�ci. Tylko ziemia k�odzka jawi si� nam ju� w XI wieku jako terytorium o przej�ciowych cechach polsko-czeskich i klaruj�cej si� do�� trudno przynale�no�ci politycznej. Podobnie musia�o by� w s�siedztwie Bramy Morawskiej: nad g�rn� Odr�, Olz� i Opaw�. P�niej natomiast, bo dopiero w XIII i XIV wieku, fale osadnicze z p�nocy i po�udnia zasz�y wzajemnie na siebie na terenie Spiszu i Orawy. Zrodzi�y si� st�d problemy graniczne, kt�re jednak w XIV wieku nie przybra�y postaci gro�nej ani dla Polski, ani dla pozostaj�cej pod panowaniem w�gierskim S�owacji. Mniej korzystnie z punktu widzenia geograficznego przedstawia�a si� od zarania dziej�w pa�stwa polskiego jego granica p�nocno-wschodnia i wschodnia z Prusami, Ja�wie�� i Rusi�. Mia�a ona tutaj niewiele element�w naturalnych, a problemy graniczne zaostrza�y si� w miar� post�p�w osadnictwa i likwidacji pustek osadni- czych oddzielaj�cych poszczeg�lne grupy etniczne. We wczesnym �redniowieczu problemy te dotyczy�y tylko dwu stref styku polsko-ruskiego: tzw. Grod�w Czerwie�- skich, kt�rych doszukujemy si� nad g�rnym Bugiem, oraz dorzecza g�rnego Sanu, nad kt�rym panowa� prastary gr�d Przemy�l z wcze�nie rozwini�t� osad� miejsk�. Na innych odcinkach problemy graniczne da�y zna� o sobie p�niej. W XII i XIII wieku przejawi�y si� one w najazdach ja�wiesko-pruskich, kt�re nie zmierza�y jednak do przesuni�� granicznych, a ko�czy�y si� na grabie�y mienia, uprowadzaniu ludzi i niszczeniu cywilizacyjnego dorobku. Jak wygl�da�a w aspekcie geograficznym owa granica p�nocno-wschodnia? W dolnym swoim biegu Wis�a i przypuszczalnie prawe rami� jej uj�cia, zwane Noga- tem, rozdziela�y grupy etniczne polsk� i prusk�. Rzeka nios�a tutaj wielkie masy wody, kt�re nie sprzyja�y komunikacji w poprzek jej biegu, a podmok�y prawy brzeg nie n�ci� zbytnio ani pomorskich, ani pruskich osadnik�w. Domy�lamy si� jednak, �e ju� we wczesnym �redniowieczu polska grupa etniczna napiera�a na prawy brzeg rzeki, tu i �wdzie przekraczaj�c, by� mo�e, pas prawobrze�nych mokrade�. W zaraniu czas�w krzy�ackich natomiast granica opar�a si� o Wis�� i by� mo�e Nogat. Prawobrze�ny obszar na po�udnie od Grudzi�dza, ograniczony rzekami Os� i Drw�c�, zwany ziemi� che�mi�sk�, zasiedlony zosta� ju� zapewne w XI i XII wieku przez osadnik�w id�cych od strony Polski, kt�rzy docierali by� mo�e miejscami na tereny b�d�ce w zasi�gu pruskiej grupy etnicznej. Nadania Konrada l mazowieckiego na rzecz Zakonu w ziemi che�mi�skiej oznacza�y w praktyce cofni�cie polskiej granicy pa�stwowej do linii Wis�y r�wnie� na odcinku od Grudzi�dza po Toru�. Od Kujaw i Mazowsza oddziela�a Prusy dawna Puszcza Galindzka oraz pas pojezie- rzy. P�ynno�� granicy trwa�a tu jeszcze w XIII wieku. O ile w t� stref� graniczn� wdziera�o si� przede wszystkim osadnictwo polskie id�ce od strony Mazowsza, o tyle granica polityczna nie tylko nie nad��a�a za przesuni�ciami etnicznymi, ale w XIV wieku zacz�a posuwa� si� w g��b Polski pod naporem element�w germa�skich Dzieje Polski piastowskiej - zar�wno pa�stwa zakonnego, kt�re wdar�o si� na tereny ziemi dobrzy�skiej i Kujaw, jak te� Luksemburg�w, kt�rzy narzucili sw�j � zwierzchno�� Mazowszu. R�wnie� w rejonie Ja�wie�y dostrzegamy parcie na zewn�trz polskich element�w osadniczych. Przejawi�o si� ono np. w naszym osadnictwie rycerskim w rejonie Raj- grodu oraz w pr�bach chrystianizacji ziemi drohiczy�skiej, poprzedzonych na pewno przybyciem w te strony polskich osadnik�w. W latach 30. XIII wieku Konrad I mazowiecki w�ada� rzeczywi�cie Drohiczynem, skoro osadzi� tutaj w 1237 roku cz�� braci dobrzy�skich - tych, kt�rzy nie po��czyli si� wprost z Krzy�akami. Ju� w rok p�niej utraci� ten gr�d z otaczaj�cym go obszarem na rzecz Rusi. W drugiej po�owie stulecia ponosi�o Mazowsze na swoich p�nocno-wschodnich kresach pewne straty r�wnie� na rzecz Litwy. Granica polityczna Polski nie by�a wi�c w tym rejonie w pe�ni ustabilizowana i zn�w nie nad��a�a za post�pami polskiego osadnictwa. Na wschodzie i po�udniowym wschodzie brakowa�o naszej granicy element�w naturalnych. Na poz�r mo�na si� ich dopatrze� w odcinku Bugu od Brze�cia, mniej wi�cej po Czerwonogr�d. Ale we wcze�niejszym �redniowieczu w p�nocnej cz�ci tego odcinka osadnictwo od strony polskiej w og�le nie dochodzi�o do rzeki, opieraj�c si� o pas mokrade� i las�w; na po�udnie za� od Che�ma teren by� zasiedlony obustronnie ju� we wczesnym �redniowieczu, a osadnictwo nosi�o cechy przej�ciowe polsko-ruskie. W tym rejonie, gdzie� mi�dzy Wieprzem a Bugiem, znajdowa� si� wa�ny we wczesnym �redniowieczu gr�d Czerwie�; tutaj te�, nad Bugiem, istnia�o kilka innych grod�w, kt�re obejmowano zapewne wsp�ln� nazw� "Grod�w Czerwie�skich". Strefa osadnict- wa mieszanego, o nasilaj�cych si� elementach polskich, ci�gn�a si� st�d po Przemy�l i Krosno. Sama fizjografia tego obszaru sprzyja�a takiemu mieszaniu si� dwu s�siadu- j�cych ze sob� s�owia�skich grup etnicznych. Mi�dzy dorzeczem Wis�y a dorzeczem Dniepru brak na tym obszarze przejrzystego dzia�u wodnego. Dop�ywy Bugu: Mucha- wicc i Ryta, splataj� si� tu niemal z Prypeci� i jej dop�ywami. Wykorzystano to w XVIII wieku i wybudowano Kana� Kr�lewski, kt�ry przez Muchawiec i Bug z jednej strony, a Pin� i Prype� z drugiej, po��czy� arteri� komunikacyjn� Wis�y z arteri� Dniepru, tj. Morze Ba�tyckie z Morzem Czarnym. Podobnie dop�ywy Sanu splot�y si� z dop�y- wami Dniestru, a Roztocze utworzy�o pomost nieoboj�tny dla ruchu osadniczego, jak te� dla cel�w komunikacyjnych mi�dzy wy�ynami Lubelsk� i Podolsk�. Bardzo korzystna budowa terytorialna Polski Boles�aw�w zosta�a zachwiana w okresie rozbicia dzielnicowego, zw�aszcza w XIII wieku, kiedy jednolite niegdy� pa�stwo przekszta�ci�o si� ostatecznie w wiele ksi�stw i ksi�stewek o r�nych orien- tacjach i sprzecznych interesach politycznych. Szcz�ciem Polski by� szereg okolicz- no�ci: cesarstwo ci��y�o wyra�nie w pierwszej po�owie XIII wieku ku sprawom w�oskim, a w drugiej po�owie stulecia pogr��y�o si� w tzw. wielkim bezkr�lewiu; w 1246 roku wymar�a w linii m�skiej austriacka dynastia Babenberg�w, Czechy i W�gry zaanga�owa�y swoje si�y w walk� o babenberski spadek; Ru� ujarzmiona przez Tatar�w, a w cz�ci halicko-w�odzimierskiej rozdarta konfliktami wewn�trznymi, nie przedstawia�a �adnego zagro�enia; Krzy�ak�w absorbowa� na razie podb�j Prus i budowa pa�stwa zakonnego, a starcia zbrojne ze �wi�tope�kiem pomorskim w latach 1242-1249 dodatkowo odwraca�y ich uwag� od innych granicz�cych z Prusami teryto- ri�w. Tylko Brandenburgia, kt�ra w po�owie XIII wieku wesz�a w posiadanie ziemi lubuskiej, zacz�a si� wdziera� w drugiej po�owie stulecia w g��b s�abo zasiedlonego, 16 Wst�p 17 pokrytego lasami pasa ziemi na prawym brzegu Noteci, oddzielaj�cego Pomorze Zachodnie od Wielkopolski. Na tym obszarze powsta�a tzw. Nowa Marchia. W latach 60. i 70. toczy�y si� ci�kie boje o nadnoteckie grody Dr�e� i Santok. Ksi���ta wielko- polscy zdo�ali je na razie utrzyma� w swoich r�kach, ale ju� kr�tko po �mierci Prze- my�la II zaw�adn�a nimi Nowa Marchia. Przesun�a ona w konsekwencji granic� z Polsk� a� po rzek� Gwd�, rozci�gaj�c swoj� w�adz� na powiat wa�ecki z grodami Drahimiem i Czaplinkiem. W XIV wieku pa�stwo polskie zosta�o odsuni�te od swojej pierwotnej granicy zachodniej. Pomorze Zachodnie, nigdy w pe�ni z pa�stwem polskim nie zintegrowane, ju� w drugiej po�owie XII wieku wesz�o pod zwierzchno�� Marchii Brandenburskiej i cesarstwa. �l�sk sta� si� w znacznej wi�kszo�ci lennem czeskim jeszcze za panowania W�adys�awa I �okietka, przy czym Wroc�aw wszed� pod bezpo�rednie w�adanie Czech, podobnie jak znaczna cz�� ksi�stwa g�ogowskiego. Krzy�acy zaj�li Pomorze Gda�skie w 1309 roku, a u schy�ku panowania W�adys�awa �okietka rozci�gn�li brutalnie swoj� w�adz� na ziemi� dobrzy�sk� i Kujawy. W tym samym czasie ksi�stwo p�ockie sta�o si� lennem Jana Luksemburczyka. Do 1351 roku Mazowsze nie uznawa�o w�adzy zwierzchniej kr�la polskiego. Czasy Kazimierza III Wielkiego - to ci�g rozpaczliwych wysi�k�w zmierzaj�cych do przywr�cenia dawnej polskiej granicy zachodniej. Wysi�ki by�y jednak niewsp�- mierne do osi�gni�tych rezultat�w. Dokonano zaledwie niedu�ych korektur w polskim stanie posiadania na zachodzie - inkorporowano do Polski ziemi� wschowsk�, powiat wa�ecki z Drahimiem i Czaplinkiem, zwi�zano z koron� polsk� stosunkiem lennym rejon Dr�enia i Santoka. Na p�nocy natomiast odzyskano z r�k krzy�ackich ziemi� dobrzy�sk� i Kujawy. Istotne przesuni�cie pa�stwowej granicy na korzy�� Polski dokona�o si� na wschodzie. W latach 1340-1366 Kazimierz Wielki zaw�adn�� Rusi� halick�, a zwierzchno�� lenn� Polski narzuci� ksi�stwom be�skiemu i w�odzimierskiemu oraz Podolu. T� drog� Polska wesz�a w konflikt z napieraj�c� na Ru� w�odzimiersk� Litw�, a tak�e z gro�nymi wci�� na wschodzie Tatarami oraz w zawi�� gr� dyplomatyczn� z kr�lestwem W�gier. Fina�em konfliktu polsko-litewskiego by�a nasza unia z Litw�, a fina�em rozgrywek z W�grami - panowanie andegawe�skie w Polsce. Obie te sprawy �ci�le si� zreszt� ze sob� ��czy�y. Sprawa tatarska natomiast przesz�a jako dziedzictwo na przysz�e pokolenia. Najistotniejsze w tych przemianach by�o przesuni�cie si� osi pa�stwa na wsch�d i naruszenie jego korzystnej struktury terytorialnej, kt�r� dali mu pierwsi Piastowie; przemiany te przynios�y te� ze sob� zachwianie wsp�lnoty polityczno-kulturalnej, opartej na zwarto�ci etnicznej pa�stwa, a wytworzonej we wczesnym �redniowieczu. Polska stawa�a wobec nowych zada�, wobec alternatywy: albo zmajoryzowa� po- krewn� grup� etniczn� na wschodzie, kt�rej kultura uformowa�a si� jednak w innym kr�gu cywilizacyjnym i pod innymi wp�ywami, albo znale�� takie formy koegzystencji, kt�re pozwala�yby na swobodny rozw�j grupy mniejszo�ciowej, na zachowanie jej obyczaju i mowy. Czy zdo�a�a wytworzy� w tym uk�adzie jakie� nowe warto�ci cywili- zacyjne? Czy i w jakim stopniu zdo�a�a zespoli� elementy sobie obce i da� im trwa�e ramy kulturowe? To pytania wykraczaj�ce daleko poza czasy Kazimierza III Wielkiego, kt�rych posta� zarodkowa musi by� jednak �ledzona ju� pod jego panowaniem. Dzieje Polski piastowskiej Warsztat badawczy Niemal ka�da epoka historyczna wytwarza w�a�ciwe dla niej kategorie �r�de� historycznych. S�to kategorie dominuj�ce z regu�y, a nie wy��czne, ale one sprawiaj�, �e warsztat badawczy historyka musi si� do nich dostosowa� i dysponowa� odpo- wiednimi dla nich narz�dziami poznawczymi. Je�eli wi�c m�wimy o uczonych specjali- zuj�cych si� w badaniach odpowiednich epok, to mamy na uwadze nie tyle ich zami�owanie czy nawet oczytanie w odno�nej tematyce, ile przede wszystkim ich przygotowanie warsztatowe, ich wyposa�enie w odpowiednie instrumentarium badaw- cze. Sprowadza si� ono do znajomo�ci �r�de� historycznych lub przynajmniej w�a�ciwych dla danej epoki ich kategorii i ��cz�cej si� z t� znajomo�ci� umiej�tno�ci krytyki, czyli zdolno�ci rozpoznawania, jaka jest wiarygodno�� zawartych w nich informacji, jakie s� granice racjonalnego z nich korzystania. Wiedz� i umiej�tno�ci w tym zakresie, jak te� samo post�powanie dotycz�ce krytyki �r�d�a historycznego nazywamy �r�d�oznawstwem historycznym, poszczeg�lne za� elementy �r�d�oznaw- stwa, narz�dzia, kt�rymi si� ono pos�uguje - naukami pomocniczymi historii. Odgry- waj� one wi�ksz� rol� w odniesieniu do epok nie obfituj�cych w �r�d�a historyczne i mniejsz� tam, gdzie jest tych �r�de� mnogo�� i r�norodno��, gdy� w�wczas wery- fikuj� si� wzajemnie. �redniowiecze, a zw�aszcza wcze�niejsze jego okresy, znamionuje ub�stwo �r�de� pisanych. Przybywa ich w miar� up�ywu czasu, niemniej nauki pomocnicze historii odgrywaj� istotn� rol� warsztatow� w odniesieniu do ca�ej epoki. Wa�nym instru- mentem poznawczym jest r�wnie�, a mo�e przede wszystkim, j�zyk �r�d�a historycz- nego. Dla ca�ego �redniowiecza zachodnio- i �rodkowoeuropejskiego jest nim przede wszystkim �acina. J�zyki rodzime wcze�niej upowszechni�y si� w pi�miennictwie na zachodzie Europy ni� w Polsce, nie wypar�y jednak ca�kowicie �aciny, kt�ra pozosta�a j�zykiem akt i tekst�w naukowych. W Polsce dopiero w XV wieku polszczyzna zacz�a wdziera� si� sporadycznie do tekst�w pisanych. Do dominuj�cej roli by�o jej jednak jeszcze daleko. Obok �aciny natomiast, w miar� post�p�w organizacji miast na prawie niemieckim, w u�ycie wchodzi�a w niekt�rych miastach -jako j�zyk spisywanych akt - niemczyzna. Dotyczy to nie tylko �l�ska czy Pomorza, gdzie nap�yw osadnik�w niemie- ckich by� i wczesny, i ilo�ciowo znacz�cy, ale tak�e Krakowa. J�zyk niemiecki jest wi�c w drugiej kolejno�ci, po �acinie, j�zykiem naszych �redniowiecznych �r�de� histo- rycznych. Jego znajomo�� jest przydatna badaczowi polskiego �redniowiecza tak�e z tej racji, �e wiele wiadomo�ci o naszych dziejach czerpiemy ze �r�de� s�siaduj�cych z nami kraj�w niemieckoj�zycznych (kraj�w niemieckich, pa�stwa zakonnego), gdzie niemczyzna by�a ju� w p�nym �redniowieczu znacznie upowszechniona w pi�miennictwie. wymowa �wiadectw archeolo- gicznych Charakterystyka �r�de� W obj�tej niniejszym tomem epoce wyodr�bnia si� okres schy�kowy epoki plemien- nej. Dysponujemy w odniesieniu do niego zaledwie kilkoma przekazami pisanymi. S� one albo pochodzenia obcego, albo znacznie p�niejsze, odzwierciedlaj�ce tylko wczesn� tradycj�. W tej sytuacji pierwszorz�dnego znaczenia nabieraj� �r�d�a archeologiczne - bezpo�rednie materialne �lady rzeczywisto�ci historycznej. Proble- 18 Wst�p Rocznik �wi�tokrzyski dawny Translacja (fragment): rok od wciele- nia Pa�skiego 948 znalezienie [zw�ok] �w. Stefana, pierwszego m�czennika 952 (951) Otto l ujarzmi� Itali� 959 (958) krzy�e ukaza�y si� na szatach 962 (961) Otto namaszcza si� na kr�la 964 (2II 962) Otto mianuje si� cesa- rzem 966 (965) Dubrawka przybywa do Mieszka 967 (966) ksi��� Mieszko chrzci si� 982 (981) umar� S�awnik, ojciec �w. Wojciecha 988 (987) umar�a matka �w. Woj- ciecha 991 (990) z�o�enie �lubu przez �w. Wojciecha i brata Gaudentego 998 (997) m�cze�stwo �w. Woj- ciecha 1000 ustanowienie �w. Gaudentego biskupem 1002 umar� cesarz Otto III. Nast�pi� Henryk 1003 zam�czono w Polsce pi�ciu pustelnik�w 1016 urodzi� si� Kazimierz 1018 Boles�aw zwyci�y� Ru� 1025 umar� Boles�aw Wielki Transkrypcja (fragment): Anni ab incarnacione Domini DCCCCXLVIII inventio sancti Ste- phani protomartiris DCCCCLII Otto primus Italiam subegit DCCCCLVMil cruces apparuerunt in yestibus DCCCCLXII Otto in regem ungi- tur DCCCCLXMII Otto imperator apel- latur DCCCCLXVI Dubrouka venit ad Miskonem DCCCCLXVII Mysko dux baptizatur DCCCCLXXXII Zlaunyk pater sancti Adalberti obiit DCCCCLXXXVIII mater sancti Adalberti obiit DCCCCXCI professio sancti Adal- berti cum fratre Gaudentio DCCCCXCVIII passio sancti Adal- berti Millesimus. Ordinatio sancti Gau- dentii episcopi MII Otto imperator tercius obiit. Heinricus successit MIII heremite Vin Polonia martirizati sunt 1026 Kazimierza oddaj� na nauk� 1034 umar� Mieszko, kr�l Polski MXVI Kazimyr natus est MXVIII Bolezlaus superavit Ruziam MXXV Bolezlaus Magnus obiit MXXVI Kazimyr ad discendum traditur MXXXIIII Mysko rex Poloniorum obiit (przek�ad Pawta Strusia) Daty od 948 do 1000 roku, podane w zapisie �aci�skim, s� przesuni�te o rok naprz�d, np. wzmiank� o chrzcie Mieszka l odnajdujemy pod dat� DCCCCLXVII, czyli rokiem 967. Pomy�ka powsta�a prawdopodobnie przy przepisywaniu zapisek z tablicy paschalnej. Skorygowane daty wpisano w nawiasy. 19 mem naukowym jest nie tylko ich odkrycie, ale tak�e rozpoznanie pod wzgl�dem chronologicznym, technologicznym i funkcjonalnym. Wszystko to wymaga bardzo wyspecjalizowanych metod i rozleg�ej wiedzy archeologicznej, dlatego badacz, kt�ry nie ma odpowiedniego w tym zakresie przygotowania, mo�e korzysta� tylko z goto- wych ju� wynik�w, co nie oznacza, �e nie mo�e niczego wnie�� do tw�rczej ich interpre- tacji. Nie powinien natomiast pod �adnym pozorem porywa� si� zw�aszcza na prace wykopaliskowe, bowiem zabytek wydobyty z ziemi bez rozpoznania warstwy i zespo�u, w kt�rym si� znajdowa�, staje si� bez znaczenia, nawet jako eksponat muzealny. Trzeba przy tym pami�ta�, �e materia� archeologiczny ma wymow� bardzo ogra- niczon�. Je�eli jest czytelny pod wzgl�dem kulturowym, to z regu�y albo wcale nie mo�e by� ��czony z grup� etniczn� czy struktur� polityczn�, albo tylko w spos�b bardzo hipotetyczny. Musia�by zawiera� np. przedmiot ze �ladem inskrypcji, aby m�g� nam w tym wzgl�dzie co� wi�cej powiedzie�. Cz�ciej si� zdarza, �e w materiale takim natrafiamy na jakie� obiekty kultowe. W�wczas pozwalaj� one snu� domys�y na temat wierze�, co jest ju� bardzo wa�nym elementem przesz�o�ci. Najcz�ciej wykopaliska archeologiczne dostarczaj � nam wiedzy o osadnictwie, jego chronologii, zasi�gu i kulturowej przynale�no�ci. Dzieje Polski piastowskiej Rocznik kapitu�y krakowskiej Transkrypcja (fragment): MCLXXXV Gedco episcopus Cra- coviensis obiit MCLXXXVI dux Lezstko obiit. Kazimirus optinet ducatum MCLXXXVII Fulco ab Urbano papa in episcopum Cracoyiensem con- secratur MCLXXXVIII Jerosolima capitur a paganis MCLXXXIX Johannes cardinalis cognominatus Malabranca venit in Poloniam MCXC Fredricus imperator obiit MCXCI Cracovia devastata est a Meskone MCXCIIII dux Kazimirus fraterducis Meskonis obiit MCXCV inter Mesconem et Lezst- konem filium Kazimiri factum est prelium magnum in Moskava et M�sko vicit et Bolezlaus suus filius est occisus. Tunc dux M�sko Cra- coviam optinet MCXCVI Mrokota episcopus Poz- nan(iensis) obiit MCXCVII Petrus cardinalis venit in Poloniam Sedis Apostolice legatus, qui instituit matrimonium contrahere in facie Ecclesie et habere uxores sacerdotibus contradixit MCC M�sko edificat Botun MCCI Bolezlaus dux Zle(sie) et Jarozlaus filius suus episcopus Wratizlayiensis o(bierunt) MCCII dux M�sko frater Kazimiri obiit. DuxLezstco filius eiusdem Kazimiri Cracoyiam obtinet MCCV Romanus fortissimus princeps Ruthenorum elevatus in superbiam et exaltans se in infinita multitudine sui exercitus numerosi, a Lezstcone et Cunrado filiis ducis Kazimiri, coope- rante Omnipotentis auxilio, qui propria virtute sublimium colla calcat, qui forcia frangit [et elisa erigit, in Zayichost est in prelio interfectusl. Translacja (fragment): 1185 umar� Gedko, biskup kra- kowski 1186 umar� ksi��� Leszek. Kazimierz zajmuje ksi�stwo 1186 Pe�ka zosta� wy�wi�cony na biskupa krakowskiego przez papie- �a Urbana 1187 Jerozolima zosta�a zdobyta przez pogan 1189 kardyna� Jan Malabranca przybywa do Polski 1190 umar� cesarz Fryderyk ��$*� -postuf j*"- arduult) -vour i wio�- ft*M .�p&t I(gat^4w uiOinur marnieniu 1191 Krak�w zosta� spustoszony przez Mieszka 1194 umar� ksi��� Kazimierz, brat ksi�cia Mieszka 1195 mi�dzy Mieszkiem i Lesz- kiem, synem Kazimierza, by�a wiel- ka bitwa pod Mozgaw� i Mieszko zwyci�y�, a Boles�aw jego syn zosta� zabity. Wtenczas ksi��� Mieszko zajmuje Krak�w 1196 umar� Mrokota, biskup poz- na�ski l (teiutus T d niuItUtCMnr &i o�Cnr numcrofi- A 1cvftronr ? furalo nu.-otttl� iH�iUo fnblinuu t�U �lt' fin 1197 przybywa do Polski Piotr kardyna�, legat stolicy apostolskiej, kt�ry zarz�dzi� zawiera� ma��e�- stwa wobec Ko�cio�a i zakaza� duchownym posiadania �on 1198 ksi�ciu Romanowi zosta�o dane przez Leszka ksi�stwo halickie [zapiska ta zosta�a dodana w XV wieku przez Jana D�ugosza] 1200 Mieszko buduje Bytom 1201 umarli Boles�aw, ksi��� �l�ska, i Jaros�aw jego syn, biskup wroc�awski 1202 umar� ksi��� Mieszko, brat Kazimierza. Ksi��� Leszek, syn tego� Kazimierza, otrzymuje Krak�w 1205 Roman, najm�niejszy ksi��� Rusin�w, uniesiony pych� i wynosz�cy si� niesko�czon�mnogo�ci�swego licznego wojska, przez Leszka i Konrada, syn�w ksi�cia Kazimierza, za przyczyn� wsp�dzia�aj�cej pomocy Wszechmog�cego, kt�ry w�asn� moc� depcze karki wynios�ych, kt�ry �amie pot�gi [a rozbite d�wiga, zosta� zabity w bitwie pod Zawichostem]. (daty: MCXCII, MCXCIII, MCXCVIII, MCXCIX, MCCIII, MCCIIII zosta�y pomini�te, gdy� w roczniku nie przypisano im �adnych wydarze�) (przek�ad Paw�a Strusia) sztuka i architektura onomastyka analogie kulturowe Badania archeologiczne wa�ne sanie tylko dla schy�ku epoki plemiennej. Uzupe�- niaj� one nasz� wiedz� tak�e o czasach o�wietlonych ju� znacznie lepiej �r�d�ami pisanymi. Dostarczaj� informacji o rzemios�ach, technologiach, poziomie kultury rol- niczej i szeroko poj�tej kultury materialnej. Trzeba podkre�li�, �e tzw. archeologia �red- niowieczna (historyczna) jest w Polsce i dobrze rozwini�ta, i nale�ycie wyspecjalizowana. Wiedzy o epoce dostarczaj � tak�e zabytki sztuki i architektury, zar�wno przez ich materialn� posta� i manifestuj�cy si� w niej poziom techniki i technologii, jak te� przez ich tre�ci ideowe, a wi�c symbolik� i wyobra�enia. Nie rezygnujemy z fakt�w j�zykowych w postaci nazw miejscowych i osobowych, czyli z materia�u onomastycz- nego, kt�ry ma oczywi�cie dla historyka charakter pomocniczy, ale bywa niezast�piony. Tradycja p�niejsza i analogie do innych, wcze�niej rozwini�tych kraj�w i cywilizacji okazuj� si� tak�e pomocne. 20 Wst�p �r�d�a pisane roczniki G��wna uwaga historyka koncentruje si� wszak�e na �r�d�ach pisanych. Od pozo- sta�ych kategorii r�ni� si� one dla niego tym, �e z regu�y sam je odczytuje, poddaje krytyce i interpretuje. S� zatem zasadniczym elementem jego warsztatu badawczego i najwa�niejszym tworzywem w rekonstrukcji obraz�w przesz�o�ci i procesu histo- rycznego. Inne licz� si� dla niego o tyle, o ile przesz�y przez kompetentn� obr�bk� naukow� odpowiednich specjalist�w i maj� posta� materia�u ju� zasadniczo opracowanego. �r�d�a pisane dziel� si� w najprostszy spos�b na takie, kt�re powsta�y w celu informowania innych o pewnych faktach tocz�cego si� �ycia, przekazania owych fakt�w pami�ci potomnych - zwykli�my nazywa� je �r�d�ami historiograficznymi - oraz na takie, kt�re powsta�y dla pewnych dora�nych cel�w, takich jak darowizna czy sprzeda�, zapis rachunkowy, testament itp., a kt�re wszak�e przez sam fakt zachowania staj� si� �r�d�em informacji, cz�sto wa�niejszym od tego, kt�re mia�o tylko przekaza� pami�� o czym� i by�o z natury rzeczy ska�one tendencyjno�ci�. Typowe dla omawianej tu epoki �r�d�a pisane to: roczniki, kroniki, �ywoty �wi�- tych, dokumenty, zabytki normatywne o tre�ci og�lnej - pa�stwowe i ko�cielne, najstar- sze ksi�gi miejskie i najstarsze �r�d�a rachunkowe. Roczniki stanowi� najwcze�niejsz� form� uprawianego w Polsce pi�miennictwa. Rozumie sieje jako uporz�dkowany chronologicznie rejestr informacji o wydarzeniach. Na samym pocz�tku nie mia�y postaci rejestru, ale lu�nych zapisek na marginesach tablic paschalnych (tablic �wi�t ruchomych). Dopiero z czasem zbierano je w rejestr, kt�ry mo�na nazwa� rocznikiem. Pierwsze zapiski tego typu powsta�y ju� w latach 70. X wieku w kr�gu biskupstwa (jeszcze misyjnego), kt�re znalaz�o siedzib� w Poznaniu. By�a to grupa 8 lub 10 zapisek. Z kolei druga grupa - 6 lub 8 zapisek - powsta�a na samym po- cz�tku XI wieku w kr�gu utworzonego w 1000 roku arcybiskupstwa gnie�nie�skiego, czy �ci�lej - w kr�gu pierwszego arcybiskupa Radzima-Gaudentego, brata �w. Wojciecha. Zapiski te dotycz� w zasadzie rodziny obu braci. Po��czenie tych dwu grup zapisek w jeden ci�g annalistyczny wi��emy z przybyciem do Polski w 1013 roku Rychezy, sio- strzenicy cesarza Ottona III, kt�ra zosta�a �on� Mieszka II. Przywioz�a ona powsta�y w kr�gu kolo�skim i si�gaj�cy 730 roku w�asny rocznik, kt�ry by� nast�pnie w Polsce konty- nuowany. Najpierw wprowadzono do niego wspomniane ju� zapiski powsta�e w Polsce. Losy tego Rocznika Rychezy nie s� nam dok�adnie znane. Najprawdopodobniej znalaz� si� on w Krakowie, gdzie osiedli Mieszko II z Rychez� zapewne jeszcze za �ycia Boles�awa I Chrobrego. W kt�rym� momencie trafi� on do �rodowiska katedry krakowskiej, gdzie pozosta�. Spraw� drugorz�dnego znaczenia jest, czy sta�o si� to jeszcze przed opuszczeniem Polski przez Rychez� (1032), czy te� rocznik zosta� przez ni� wywieziony i powr�ci� do Krakowa z jej synem, Kazimierzem I Odnowicielem (ok. 1040). Faktem natomiast jest, �e przynajmniej w postaci cz�ciowego odpisu musia� pozosta� w Gnie�nie i st�d, w czasie najazdu Brzetys�awa czeskiego (1039),, zosta� wywieziony do Czech - znalaz� bowiem odbicie w annalistyce czeskiej. Rocznik Rychezy by� kontynuowany w kr�gu katedry krakowskiej i sta� si� zaczynem innych rocznik�w, w szczeg�lno�ci najstarszego zachowanego w oryginale polskiego zwodu annalistycznego - Rocznika �wi�tokrzyskiego dawnego, kt�ry powsta� w latach 20. XII wieku i zosta� uzupe�niony o jedn� zapisk� z 1136 roku. Tymczasem konty- nuowany Rocznik Rychezy uzyska� w latach 1265-1266 now� redakcj� i jako 21 Dzieje Polski piastowskiej Kronika Anonima zwanego Gallem rw**f tiNtHftft&ftb aiWaefrnSStui' >fft9r�i9<*S fr~* ^� .**&� -^jf. TYM|^� 5- ,VH�t��^}*�'�> TW*^"***^^ f*f ^llfS? f �A V�E� �?^�� vwrtvn t*�Wct p^*trt� Sftfiimac n^t��**�^ Transkrypcja (pocz�tek): Domino M[artino] Dei gratia summo pontifici, simulque Symoni, Paulo, Mauro, Syroslao, Deo dignis ac venerandis pontificibus Polo- niae regionis, nec non etiam cooperatori suo, venera- bili cancellario Michaeli, coeptigue laboris opifici, subsequentis scriptor opusculi supra montem Syon Domini sanctorum gregi commisso vigilanti studio speculari, ac de yirtute in virtutem gradiendo Deum deorum Translacja (pocz�tek): Panu M[arcinowi], z laski Bo�ej arcybiskupowi, jak r�wnie� Szymonowi, Paw�owi, Maurowi i �yrostawowi, godnym Boga i czci biskupom polskiej ziemi, a tak�e swemu wsp�pracownikowi wielebnemu kanclerzowi Micha�owi, sprawcy podj�cia tej pracy, pisarz niniejszego dzie�ka [�yczy], by na �wi�tej g�rze Pa�skiej Syjon gorliwie czuwali nad powie- rzon� im trzod� i post�puj�c w cnotach krok za krokiem, 22 Wst�p facie ad faciem contemplari. Ni vestra auctoritate suffultus, patres praetitulati, vestraque opitulatione fretus fierem, meis yiribus in vanum tanti ponderis onus subirem, et cum fragili lembo periculose tantam, aeguoris immensitatem introirem; sed securus nauta poterit in navicula residens per undas saevientis freti navigare, qui nauclerum habet peritum, qui scit eam certam ventorum et syderum moderamine gubernare. Nec maluissem quoquomodo tantae caribdis naufragium evitare, ni libuisset vestrae karitati meam naviculam vestri remigii gubernaculis sublevare; nec de tanta siivarum densitate ignarus viae potuissem exire, ni vestrae benignitati placuisset certas mihi metas interius aperire. Tantorum ergo rectorum aminiculis insignitus portum subibo securus, yentorum turbinibus expeditus; nec dubitabo lippis luminibus viam incognitam palpitare, cum cognoverim rectorum oculos praecedentium luce lucidius choruscare. Et cum tales praemiserim causidicos defensores, floccipendam, quidquid musitando murmurarent inyidiosi detractores. Et quoniam fortuna voti compos vos fautores obtulerit iustae rei, dignum duxi tantos viros inserere quasi cronica seriei. Vestro namque tempore virtutisque precibus pretiosis illustravit Deus Poloniam Bolezlavi tertii gestis memorialibus et