1167
Szczegóły |
Tytuł |
1167 |
Rozszerzenie: |
PDF |
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres
[email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.
1167 PDF - Pobierz:
Pobierz PDF
Zobacz podgląd pliku o nazwie 1167 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.
1167 - podejrzyj 20 pierwszych stron:
Talcott Farsons.
STRUKTURA SPO�ECZNA A OSOBOWO��.
Warszawa 1969 PANSTWOWE WYDAWNICTWO EKONOMICZNE.
Tre��.
Aa�onind K�oskowskc-Teoria socjologiczna Talcotta ParsonsaWst�p Cz�� 1.
Perspektywy teoretyczne Superego a teoria system�w spo�ecznych.
Symbol ojca.
Ocena w �wietle teorii psychoanalitycznej i socjologiczne jTabu kazirodztwa a struktura spo�eczna i socjalizacja dziecka.
Struktura spo�eczna a rozw�j osobowo�ci: wk�ad Freuda w integracj� psychologii i socjologii Kilka refleksji nad zagadnieniem psychosomatycznych relacji mi�dzy zdrowiem i chorob� �� Il.
Etapy cyklu �yciowego Klasa szkolna jako system spo�eczny pewne funkcje Klasy szkolnej w spo�ecze�stwie ameryka�skim M�odzie� w spo�ecze�stwie ameryka�skim Charakter a spo�ecze�stwo (napisane wraz z Winstonem Wbi�em) .
Interpretacja teorii RiesmanaO zdrow� staro�� Cz�� Ul.
Zdrowie i choroba W.
Definicje zdrowia i choroby w �wietle ameryka�skiego systemu warto�ci i struktury spo�ecznej.
Il.
Ghoroby psychiczne i, rozbicie duchowe': rola psychiatry i duchownego 12.
Kilka uwag w sprawie socjologii medycyny.
Bibliografia dzie� Talcotta Parsonsa.
I ndeks.
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsa.
W teoretycznym nurcie wsp�czesnej socjologii zachodniej Talcott Parsons zajmuje miejsce wybiloe.
Fakt ten uznawany jest zar�wno przez jego zwolennik�w, jak i przez licznych krytyk�w.
Teoria Parsonsa wyros�a z oddzia�ywa� europejskiej socjologii prze�omu XIX i XX w., w�r�d kt�rych naczelne miejsce przypada wp�ywom Maxa Webera i 8.
Durkheima.
Parsons nie tylko zdo�a� wch�on�� i zsyntetyzowa� elementy bardzo r�nych nurt�w socjologii humanistycznej, lecz wyszed� poza granice jednej dyscypliny, si�gaj�c do pokrewnych nauk spo�ecznych, a tak�e przenosz�c zainteresowania na grunt nauk przyrodniczych.
Jego heidelberska rozprawa doktorska mia�a za przedmiot koncepcje kapitalizmu w niemieckich naukach spo�ecznych.
W�wczas zetkn�� si� on bezpo�rednio z my�l� Marksa, kt�rej wp�ywy oddzia�a� na niego mog�y r�wnie� poprzez studia nad Weberem.
Parsons pozosta� jednak nie tylko niech�tny ideologii marksizmu, lecz tak�e daleki jego teorii ekonomicznej t.
W dziedzinie ekonomii oddzia�a�y na niego najsilniej pewne koncepcje Sombarta, Veblena, Marshalla, a nawet teoria uczu� moralnych Smitha, a wi�c pomys�y teoretyczne, kt�re w ekonomii wsp�czesnej krytykowane s� z racji ich psychologizmu.
Parsons ceni� te teorie w�a�nie za.
4 Parsons studiowa� Marksa w zwi�zku ze sw� prac� doktorsk�.
Polemizowa� z nim r�wnie� w artykule Socja� Classes and Class Conllict in the Light of the Recent Socja�a-gi�ci Theory, przygotowanym na stulecie Manifestu Komuni (ycznego (Por.
Essays in Sociological Tbeory: Bure and A, pplied.
Nowy Jorb 19481.
Teoria socjologiczna Tdlcotta Parsorsapr�b� analizy zagadme� z pogranicza ekonomii, socjologii i psychologii spo�ecznej.
Studia nad pracami Pareta i wp�ywy jego ameryka�skich uczni�w zwr�ci�y zainteresowania Parsonsaku koncepcji spo�ecze�stwa pojmowanego przez analogi� do biochemicznej ca�o�ci organizmu.
Do p�niejszych kontakt�w Parsona z teoriami psychologicznymi powr�cimy ICSZCZXB.
Parsons rozwin�� zatem swoj� teori� socjologiczn� opieraj�c si� na bardzo r�norodnych elementach.
Zsyntetyzowa� je, przyjmuj�c za fundament teoretyczny koncepcj� dzia�ania, jako og�lnej p�aszczyzny odniesie� s�u��cej analizie zjawisk spo�ecznych.
Koncepcja dzia�ania jako �wiadomego i celowego aktu jednostki ludzkiej, kszta�towanego przez zewn�trzne wp�ywy spo�eczne, naj�ci�lej wi��e t� teori� ze stanowiskiem Webera z jednej strony, za� Durkheima-z drugiej strony.
Dynamiczna koncepcja rzeczywisto�ci spo�ecznej jako rezultatu aktywno�ci cz�owieka, d���cego do zaspokojenia naturalnych potrzeb w procesie pracy, kt�rej formy okre�la spo�ecze�stwo i kultura, najwcze�niej sformu�owana zosta�a w filozoficznych i ekonomicznych pismach Marksa, kt�rych cz��, pozosta�a jednak nieznana a� do lat trzydziestych naszego stulecia.
Mimo �e Parsons jest obcy temu nurtowi tradycji naukowej, nale�y pami�ta� o jej wk�adzie w gruntowanie fandamientalnychi uniwersalnych koncepcji wsp�czesnej nauki o spo�ecze�stwie.
W pocz�tku XX w.zar�wno lrdncuska szko�a socjologiczna jak i formali�ci niemieccy i Max Weber przyjmowali za punkt wyj�cia teorii okre�lenie zjawiska spo�ecznego jako aktu powi�zanych ze sob� ludzkich dzia�a�.
W Polsce Florian Z�amieckir�wnolegle z Parsonsem sformu�owa� og�ln� teori� socjologiczn�, zgodnie z kt�r� spo�eczne dzia�anie stanowi podstawowy system spo�eczny i element bardziej z�o�onych system�w osobowo�ci, stosunk�w i grup spo�ecznych.
Dzie�a Parsonsa, �ci�le zro�ni�tego z ameryka�skim �rodowiskiem naukowym, zyska�y jednak znacznie wi�kszy rozg�os i wp�ywy ni� prace polskiego uczonego.
Nie bez znaczenia by� tu r�wnie� fakt, �e Parsonsa cechowa�a wi�ksza elastyczno��, .
Teorie socjologiczna Talcotta Parsonsamanifestuj�ca si� w kolejnych zabiegach dostosowania w�asnych pr�b syntezy do nowych tendencji teoretycznych i rezultat�w bada� empirycznych.
Jak wspomniano, Parsons ma zar�wno zwolenumk�w, jak i licznych krytyk�w.
G.
W.
Mills w ksi��ce po�wi�conej stanowi i perspektywom socjologii ameryka�skiej obra� osob� Parsonsa za g��wny przedmiot krytyki, zwr�conej przeciw przerostom tendencji abstrakcyjnych w pracach tw�rc�w og�lnych, wielkich teorii"'.
Znaczne krytyczne zainteresowanie budzi r�wnie� teoria Parsonsa w�r�d socjolog�w kraj�w socjalistycznych.
Wobec wielo�ci nurt�w i rozmaitych cech charakteryzuj�cych wsp�czesn� socjologi� zachodni�, w tym tak�e ameryka�sk�, Parsonsa nie mo�na obarcza� rachunkiem wszystkich jej wad ani kredytem wszystkich zalelZewzgl�du na teoretyczne powi�zania i wp�ywy nale�y jednak uzna� go za zjawisko zas�uguj�ce na uwag� specjalist�w.
Pierwsz� ksi��k� Parsonsa ukazuj�c� si� w przek�adzie polskim nale�y, jak s�dz�, poprzedzi� informacjami o charakterze og�lnym, na jakie pozwala szczup�y zakres wst�pu.
Zasadnicze koncepcje teoretyczne Parsonsa, kt�re skrystalizowa�y si� w pocz�tku lat pi��dziesi�tych, mo�na spr�bowa� zamkn�� w nast�puj�cej, kr�tkiej charakterystyce.
Podstawow� p�aszczyzn� odniesie� analizy zjawisk spo�ecznych stanowi koncepcja dzia�ania ludzkiego, poj�tego jako system.
Dzia�anie realizuje si� w sytuacji, na kt�r� sk�ada si� aktywny podmiot i jego ludzki partner, uczestnicz�cy we wzajemnych reakcjach, przedmioty fizyczne, nie reaguj�ce w toku interakcji, oraz przedmioty kulturowe-zobiektywizowane symboliczne elementy tradycji kulturalnej, a zw�aszcza normy i warto�ci.
W Interpretacji dzia�a� Parsons, wzorem Webera, k�adzie szczeg�lny nacisk na ich cel, za� wzorem Durkheima-na ich normatywne okre�lenia.
Dzia�ania ludzkie poj�te s� jako d�ugi �a�cuch wybor�w, wyznaczonych przez cel d��enia i kulturowe kryteria warto�ci.
Skierowanie dzia�ania na cel, czyli.
A O W.
Mili s.
Tbe Sociologtcal lmagination.
Nowy Jorb 1959.
Teoria socjologiczna Talcottd Parsonsajego orientacja, przejawia si� w dw�ch zasadniczych typach: orientacji motywacyjnej, w�a�ciwej jedynie jednostkom ludzkim, i orientacji na warto�ci, okre�laj�cej tak�e dzia�anie zbiorowo�ci.
Pierwszy typ orientacji, kt�ry szczeg�lnie �ci�le wi��e si� z funkcjonowaniem osobowo�ci, obejmuje trzy subkategorie: dzia�anie poznawcze, katektyczne i warto�ciuj�ce.
Kategorie te sk�adaj� si� w zasadzie na ka�dy akt ludzki, kt�ra�z nich mo�e jednak dominowa� nad innymi, zabarwiaj�c w szczeg�lny spos�b konkretne dzia�anie.
Katektyczna orientacja dzia�a� polega na d��eniu do pew-nych cel�w odczuwanych jako �r�d�o przyjemno�ci i zaspokojenia oraz na odrzucaniu innych.
Kateksja poj�ta jest zatem jako mechanizm wybi�rczych reakcji osobnika.
W pewnych interpretacjach Parsonsa jest ona uto�samiana z mechanizmem nagr�d i kar w rozumieniu teorii zachowania.
Koncepcja ta wywodzi si� jednak cz�ciowo z bardziej tradycyjnych poj�� woluntarystycznej filozofii na temat regulacji ludzkich d��e�.
Dwie pozosta�e subkategorie orientacji motywacyjnej nie wymagaj� bli�szego wyja�nienia.
Zas�uguje natomiast na wspomnienie jedna jeszcze klasyfikacja typ�w dzia�a� spo�ecznych, uwzgl�dniaj�ca rozr�nienie orientacji instrumentalnej i ekspresyjnej.
Pierwsza polega na poszukiwaniu �rodk�w realizacji celu, druga zmierza do bezpo�redniego zaspokojenia pragnie�, uzyskania zadowolenia i wi��e si� naj�ci�lej z motywacj� katektyczn�.
Oba te typy orientacji stosowane s� w analizie zar�wno ca�ych system�w spo�ecznych, jak i osobowo�ci.
Koncepcja dzia�a� ludzkich, kt�rych najog�lniejszy mechamzmw poj�ciu Parsonsa zosta� powy�ej zarysowany, stanowi element analizy bardziej z�o�onych system�w, tj, systemu spo�ecznego, osobowo�ci i kultury.
Zgodnie z funkcjonalna-strukturalnym charakterem swej teorii, w tych trzech kategoriach z�o�onych twor�w spo�ecznych widzi Parsons ca�o�ci wsp�zale�nych i uporz�dkowanych element�w.
Struktury bardziej z�o�one wy�aniaj� si� przy tym uj�ciu z bardziej elementarnych, ale nie mog� by� zredukowane do ich sumy.
W rzeczywisto�ci empirycznej system spo�eczny, osobowo��.
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsai kultura stanowi� jedn� ca�o��, w uj�ciu analitycznym zostaj� wyodr�bnione jako struktury funkcjonuj�ce, odmienne od siebie wzajemnie i od swych element�w sk�adowych, lecz analizowane przy zastosowaniu tej samej p�aszczyzny odniesie�, kt�r� stanowi charakteryzowany poprzednio system dzia�a�.
Zasady wyodr�bnienia ka�dego z trzech system�w nie mog� by� tutaj przedmiotem specjalnej analizy.
Nie zawsze te� s� one dostatecznie wyra�nie przedstawione w teorii Paursonsa.
Wiele niejasno�ci powstaje zw�aszcza w okre�leniu stosunku systemu spo�ecznego i kultury'.
Nie mo�na jednak pomin�� najog�lniejszych przynajmniej uwag na temat podstawowych i uniwersalnych funkcji, manifestuj�cych si� w obr�bie ka�dego systemu.
Funkcje przystosowania i osi�gania cel�w wi��� ka�dy system z �rodowiskiem zewn�trznym: na wewn�trz systemu realizuj� si� funkcje integracji i zachowania wzoru dzia�a�, w�a�ciwego dla ka�dego systemu.
Ta ostatnia funkcja zapewnia systemowi trwanie we w�a�ciwym mu uk�adzie, stanowi racj� ujmowania sk�adaj�cych si� na� element�w jako ca�o�ci, wyodr�bnionej spo�r�d murach element�w rzeczywisto�ci i innych mo�liwych konfigaracji.
Wszystkie osobowo�ci, systemy spo�eczne i kultury realizuj� wskazane cztery podstawowe zadania.
R�ne typy system�w realizuj� jednak te funkcje w swoisty spos�b.
Swoisto��t� wyprowadza Parsons z pi�ciu par alternatywnych wybor�w sposobu dzia�ania, kt�re nazywa zmiennymi wzoru (puc (era vdriab (es) .
Ta koncepcja Parsonsa okaza�a si� bardziej od inmych p�odna w inspiracji bada� empirycznych, tote� warto jej prezentacji po�wi�ci� nieco wi�cej miejsca, jakkolwiek podobnie jak innych przedstawionych koncepcji-nie mo�na.
� We wcze�niejszych pracach Parsons ujmowa� kultur� jako zjawisko o lanym poziomic ni� pozosta�e dwa systemy, p�niej uzna� j� za uk�ad r�-wnorz�dny z systemem spo�ecznym i osobowo�ci�.
Nigdy jednak nie pro-bowa� wskaza� w zAs�osowaniu do analizy materia��w empirycznych, gdzie przebiega� ma granica w honsOubcT systemu buUuyi osobowo�ci, skoro osobowo�� stanowi m, in.internalizacj� ko�uj, za� system spo�eczhysk�ada si� m.in.z kulturowo okre�lanych r�l.
G��wn� podslew� charakterystyki teorii Parsoasa stanowi� tutaj Toward c Genera� Theory of AcUoa (Cambridge 1951) i The Socja� System (Nowy Jorb 1951) .
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsdjej przyj�� bez zastrze�e�.
Przyst�puj�c do dzia�ania o jakimkolwiek charakterze i skali, dzia�aj�cy musi wed�ug Parsonsarozstrzygn��, czy czynno�� jego b�dzie: a) nastawiona na bezpo�rednie zaspokojenie emocjonalne czy uczuciowo neutralna, b) zwi�zana ze specyficznym aspektem sytuacji, np.jedn� wycinkow� rol� partnera, czy z ca�o�ciowo uj�t� sytuacj�, c) czy b�dzie traktowa�a przedmiot dzia�a� jako przyk�ad uniwersalnej kategorii, czy odniesie si� do niego w spos�b podyktowany osobistymi partykularnymi wzgl�dami, d) czy uwzgl�dni status przypisany, czy osi�gni�ty status partnera, e) czy przyjmie orientacj� egoistyczn�, podyktowan� w�asnym interesem, czy kolektywistyczn�, uwzgl�dniaj�c� interes zbiorowy 8.
Wszelkie logicznie mo�liwe kombinacje tych dziesi�ciu wariant�w wyboru maj� wed�ug Parsonsa okre�la� w zasadniczy i charakterystyczny spos�b ka�dy system spo�eczny, kultur� i osobowo��.
W zwi�zku z t� koncepcj� powstaje przede wszystkim problem, dlaczego te w�a�nie i tylko te zmienne cechy dzia�a�, u�o�one w pary alternatyw, pe�ni� maj� podobn� fukcj�.
Bez trudu mo�na by�oby zaproponowa� kilka innych par cech opozycyjnych, mo�liwych do wykorzystania w analizie dzia�a� spo�ecznych, np.podporz�dkowanie-dominacja, wsp�praca-wsp�zawodnictwo, bierno��-aktywno��.
Liczba i charakter przyj�tych przez Parsonsa zwlenmychwzoru wi��� si� z genez� tej koncepcji, kt�r� sam autor wyra�nie okre�la: .
Zmiennie wzoru stanowi� rozwini�cie przeciwstawienia Gemeinschdft i Gesellschdft w teorii P.
Toenumesa.
St�d ich zakres i dychotomiczny charakter przeciwstaw.
4 Zmienne wzoru w orygina�ach nosz� nast�puj�ce nazwy: a) Aiiec (wi�y-allectwe neutralltyb) Specificity-dillusenessej Universalism-puticularismd) Quallty (aserlpuon) -perlotmancee) Self-oziema (jon-collectbe oriertatlon.
F T.
P a r s o n s.
The Prospects ot Sociological Theory.
W: Esseys in Bociological Theory, jw.s.159-160.
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsdnych cech.
Przy ca�ym uznaniu roli toenniesowskiej charakterystyki typ�w spo�ecznych w historii socjologii, trudno przyj��, aby mog�a ona stanowi� �r�d�o wyczerpuj�cej analizy wszystkich uk�ad�w dzia�ania spo�ecznego.
Sam Parsons explicite nie przypisuje jej takiej roli.
Koncepcja zmiennych wzoru s�u�y� mo�e za przyk�ad, jak wiele jest dowolno�ci i przypadkowo�ci w tym pozornie rygorystycznym systemie analizy zjawisk spo�ecznych.
Mimo tych zastrze�e� trzeba uzna�, �e zmienne wzoru bywa�y z powodzeniem stosowane w interpretacji zjawisk spo�eczno-kulturowych, czego przyk�adem mog� by� rozdzia�y niniejszego tomu, po�wi�cone ameryka�skiemu charakterowi narodowemu lub zawodowi medycznemu.
Jak wspomniano poprzednio, zmienne wzoramaj� s�u�y� zar�wno analizie system�w spo�ecznych wielkich wymiar�w, jak i kultury i osobowo�ci.
Zagadnienia osobowo�ci stanowi� g��wny temat studi�w zawartych w niniejszym tomie, nale�y zatem po�wi�ci� obecnie uwag� tej dziedzinie teorii Parsonsa.
Artyku�y zgromadzone w zbiorze, kt�remu sam autor nada� tytu� Struktur� spod osobowo��, pochodz� z lat 1952-1963.
Wszystkie podstawowe koncepcje Parsonsa mia�y ju� pod�wczas za sob� d�u�szy okres rozwoju i uleg�y pewnej ewolucji.
Odnosi si� to r�wnie� do koncepcji osobowo�ci, kt�ra zosta�a sformu�owana w tomach, wydanych po raz pierwszy w 1951 roku pod wp�ywem innych nieco inspiracji ni�-dominuj�ca w tej dziedzinie rozwa�a� Parsonsa w p�niejszych latach-orientacja psychoanalityczna.
W okresie powstawania Towdrds o Genera� Theory of *cNonoraz The Socja� System Parsons formu�owa� swoj� koncepcj� osobowo�ci g��wnie w polemice ze stanowiskiem behawiorystyczniei naturalistycznie aoiientowanej psychologii.
Ze wzgl�du na przyjmowan� jako podstaw� analizy p�aszczyzn� odniesie� w postaci systemu dzia�ania, teoria Parsonsa mo�e by� nazwana behawioraln�, ale nie behawiorystyczn�.
Sam autor zabiega� o wyra�ne przeprowedzenie linii podzia�u mi�dzy tymi dwoma stanowiskami.
We wcze�niejszych pracach u�ywa� wprawdzie jeszcze zamiennie terminu, zachowanie".
Teoria socjologiczna Talcotta Pdrsonsa.
(behdviour) i, dzia�anie" (deliom, p�niej jednak zaniecha� tak�e podobnej praktyki.
Mimo zainteresowania teoriami biochemicznymi i fizjologicznymi, wyra�aj�cego si� m.in.w studiach nad pracami W.
Cannona, i mimo kontaktu z psychologami takimi jak P.
Tolman i 8.
P.
Skinner, Parsons nie poszed� wzorem pozytywist�w ani w kierunku poszukiwania analogii mi�dzy reakcjami ludzi i zwierz�t, ani zag��biania si� w analizie funkcji organizmu jako klucza do zrozumienia dzia�ania ludzkiego.
Organizm ujmowa� jako �r�d�o impuls�w o charakterze czysto nap�dowym, nie decyduj�ce ani o motywacji, ani o kierunku dzia�ania.
Podstawowym elementem analizy osobowo�ci s� nie impulsy, ale potrzeby-dyspozycje, okre�lane przez usytuowany poza organizmem cel i spo�ecznie ukszta�towane mechanizmy dzia�ania.
Osobowo�� nie mo�e by� adekwatnie zanalizowana przy pomocy behawiorystycznego wzoru podniety i reakcji, cz�owiek charakteryzuje si� bowiem nie tylko zdolno�ci� do reakcji, lecz i do promcji, tj.charakteryzuje si� d�ugimi ci�gami dzia�a�, nie wywo�anych przez podniety zewn�trzne, lecz kontynuowamch, przerywanych i podejmowanych pod wp�ywem motywacji wewn�trznej, czerpanej ze �r�de� nagromadzonych zasob�w do�wiadczenia, p�yn�cego z kontakt�w z innymi lud�mi, obejmuj�cego wyobra�enia cudzych postaw, oczekiwania cudzych reakcji.
Proakcja nie pe�ni funkcji homeostatycznych, nie polega jedynie na przywr�ceniu zak��conej r�wnowagi stanu organicznego, lecz prowadzi do tworzenia czego� nowego.
�w tw�r, kt�ry Parsons ma tutaj na my�li, stanowi kultura.
Parsons pisa�: "..
Wiedza o zachowaniu szczura, kt�ry radzi sobie ze swymi zadaniami, mo�e by� zastosowana tylko do ma�ego wycinka wielo�ci wydarze�, stanowi�cych histori� osobowo�ci.
Nie pomaga nam na przyk�ad w zrozumieniu, jak uczony zabiera si� do konstruowania teorii czynno�ci spo�ecznej i jak komunikuje j� swoim koleyyry� 664 �.
4 Stanowisko sformu�owane wsp�l�ie z M.
A.
Murrayem w: Towetds a Genera� Theory �: Action.
Teoria socjologiczna Talcottd ParsonsdOsobowo�� wi��e si� z systemem s-po�ecznym poprzez role kt�re jednostka odgrywa, z kultur� za� przez zinternalizowanenormy i warto�ci.
Analiza jej nie jest zatem mo�liwa w oderwaniu od poznania struktury spo�ecznej.
W artykule z 1948 r.
Parsons krytykowa� klinicyst�w, stosuj�cych koncepcje psychoanalityczne do konstruowania og�lnej teorii osobowo�ci bez odnoszenia jej do danej struktury spo�ecznej.
Jednocze�nie jednak deklarowa� w�asne zainteresowania teori� Freuda, kt�re rozwin�y si� w nast�pnych pracach, a zw�aszcza w ksi��ce Family, Socialization and lnleraction Ptocess (l 955) .
W ksi��ce tej wykorzysta� Parsons podstawowe koncepcje Freuda, odnosz�ce si� do psychoseksualnych faz rozwojowych osobowo�ci, wi���c je jednak z analiz� funkcji system�w spo�ecznych, pod kontrol� kt�rych rozw�j kolejno si� realizuje, i uk�adu podstawowych stosunk�w spo�ecznych, w kt�rych dziecko odgrywa rol� partnera.
R�wnie� do interpretacji podstawowych element�w osobowo�ci w uj�ciu Freuda wprowadza Parsons spo�eczne kategorie analizy.
Tym zagadnieniom po�wi�cone s� w�a�nie pierwsze rozdzia�y niniejszego zbioru.
Zasadnicza teza Parsonsa g�osi, �e nie tylko superego stanowi zinternalizowany wyraz kontroli spo�ecznej, lecz r�wnie� ego okre�lone jest przez czynniki spo�eczne.
Zakres spo�ecznych uwarunkowa� jest Parsons sk�onny rozci�gn�� w ko�cu i na id, gdy� jako �r�d�o motywacji wi��e si� ono z koncepcj� potrzeb-dyspozycji i uznane zostaje za rezultat kateksji, internalizacji i identyfikacji.
Mo�na zatem stwierdzi�, �e podobnie jak w stosunku do teorii behawiorystycznych, tak i w stosunku do psychoanalizy, interpretacja Parsonsa zmierza w kierunku ograniczenia naturalizmu i usocjologicznienia.
Nie oznacza to jednak, aby ta koncepcja osobowo�ci nie budzi�a zastrze�e� tak�e z socjologicznego punktu widzenia.
Zarzuty, �ci�le zwi�zane z materia�ami tego tomu, budzi nadu�ywanie uniwersalistycznych interpretacji kulturowo okre�lonych w�a�ciwo�ci osobowo�ci i struktury spo�ecznej.
Parsons przyjmuje tu cz�sto bezkrytycznie stanowisko Freuda, nie wy.
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsa.
korzystuj�c bogatego dorobku krytyki pod adresem antropologii kultury.
Przyk�adem takiego stanowiska jest przedstawienie roli ojca, zwi�zane �ci�le z koncepcj� kompleksu Edypa.
Parsons przemilcza� ca�kowicie odniesion� do tego zagadnienia krytyk� Malinowskiego, kt�rej tezy znalaz�y potwierdzenie u innych badaczy'.
Tabu kazirodztwa ujmuje on r�wnie� jako powszechnik kulturalny, stosuj�c w istocie t� sam� procedur�, za kt�r� krytykowa� psychoanalityk�w-klinicyst�w w swych wcze�niejszych pracach.
Zebrane w tomie tym studia mog� odegra� dwojak� rol�: dla cz�ci czytelnik�w, kt�rzy interesuj� si� obecnym stanem teorii socjologicznych na �wiecie, ale ze wzgl�du na barier� j�zykow� lub z innych wzgl�d�w nie si�gaj� do orygina��w, mog� stanowi� wprowadzenie do dorobku autora, kt�rego szczeg�ln� niew�tpliwie pozycj� we wsp�czesnej socjologii ameryka�skiej poprzednio podkre�lano.
Z tego punktu widzenia na specjaln� uwag� zas�uguje studium, otwieraj�ce tom.
Jakkolwiek autor koncentruje si� tu na zagadnieniach interpretacji psychoanalitycznej teorii osobowo�ci, s� tu jednak zawarte r�wnie� podstawowe sformu�owania odnosz�ce si� do og�lnej teorii socjologicznej Parsonsa, zw�aszcza do koncepcji s� stemu spo�ecznego.
Skr�towa forma prezentacji zr�b�w w�asnej teorii sk�oni�a przy tym autora do rzadkiej u niego jasno�ci i zwi�z�o�ci oraz wzgl�dnej prostoty wyk�adu.
W po��czeniu z informacjami, kt�re starano si� zawrze� w niniejszym wst�pie, rozdzia� ten mo�e zatem pos�u�y� za wprowadzenie do studi�w nad ca�okszta�tem teorii Parsonsa, wymagaj�cych ju� jednak dalszej, rozleg�ej i trudniejszej lektury.
Niezale�nie od tej roli inicjuj�cej ksi��ka mo�e zainteresowa� wielu czytelnik�w ze wzgl�du na merytoryczn� zawarto�� dalszych rozdzia��w.
Obraz problem�w wsp�czesnego spo�ecze�stwa ameryka�skiego i jego kultury, przedstawiony tutaj przez Parsonsa, oparty jest na pewnych elementach jego og�lnej teorii, ale mo�e by� rozpatrywany bez jej szczeg�owej znajomo�ci i niezale�nie od jej ostatecznej oceny.
Stano 7 Por.np.
W, N, St epb a n s.
The Oedipus Concept: Cross-Cultutal Eyidence.
Nowy r*r*****.
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsawisko psychoanalityczne nie jest r�wnie-z szczeg�lnie mocno akcentowane w drugiej, a cz�ciowo i trzeciej cz�ci ksi��ki.
W odniesieniu do problematyki m�odzie�y sam autor t�umaczy to faktem, �e zagadnienia tycz�ce post-edypalnego okresu latencji (utajenia) wymagaj� uwzgl�dnienia innych czynnik�w, kszta�tuj�cych procesy spo�ecznego wsp�ycia, zwi�zanych w znacznej mierze z makrostruktur� spo�eczn�, z og�lnym systemem warto�ci w�a�ciwych kulturze.
Teoretyczne stanowisko o wyra�nie uniwersalistycznych i schematyzuj�cych tendencjach nie okre�la w jednakowym stopniu wszystkich prac Parsorsa.
Studium po�wi�cone szkolnictwu ameryka�skiemu i analiza riesmannowskiej koncepcji ameryka�skiego charakteru narodowego nie wykazuj� rygorystycznych powi�za� z og�lnymi za�o�eniami teorii.
W konfrontacji z danymi empirycznymi schematy teoretyczne nie wydaj� si� widocznie czasami samemu autorowi u�yteczne.
Opracowanie nabiera przy tym nieco impresjonistycznego charakteru, ma jednak walory informacyjne.
Qharak (erystyka szkolnictwa ameryka�skiego z jego procesami selekcyjnymi oraz zestawienie roli rodziny i grup r�wie�niczych w formowaniu cech osobowo�ci stanowi� istotny wk�ad do obrazu wsp�czesnego spo�ecze�stwa ameryka�skiego, nawet je�li nie jest to obraz we wszystkich szczego�ach obiektywny.
Zw�aszcza gdy autor poszukuje danych por�wnawczych w literaturze na temat kraj�w socjalistycznych, czerpie je z prac ameryka�skich, sowietolog�w", z wszelkimi wynikaj�cymi st�d obci��eniami.
Szkice wchodz�ce w zakres socjologii medycyny, podobne charakterem do poprzednich, stanowi� przyk�ad problematyki tej nowej dziedziny socjologii, w kt�rej zreszt� Parsonsa mo�na uwa�a� za pioniera, analiza spo�ecznego stosunku pacjenta i lekarza stanowi�a bowiem jedn� z pierwszych pr�b zastosowania jego koncepcji teoretycznych do konkretnej sytuacji spo�ecznej.
Jakkolwiek Parsors sam nazywa� si�, nieuleczalnym teoretykiem", mia� kontakt z licznymi studiami empirycznymi poprzez wsp�pracownik�w reprezentuj�cych-jak G.
Klucbitohn-antropologi� kultury lub jak 8.
Ba�e�, S.
Stoulier, 2-Struktura spo�eczna a osobowo��.
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsa.
M.
Zelditch-r�norodne dziedziny �cis�ych bada� empirycznych.
Jak wspomniano, u�yteczno�� praktyczn� wykaza�o zastosowamiewielu cz�stkowych koncepcji jego systermu, np.koncepcji rodziny nuklearnej, zmiennych wzoru, zr�nicowania funkcji instrumentalnych i ekspresyjnych.
Krytycy systemu Parsonsa stwierdzaj�, �e jego ca�o�� nie daje si� zastosowa� ze wzgl�du na wewn�trzne rozbie�no�ci i niekonsekwencje, brak precyzji wielu podstawowych poj�� i zbytni� abstrakcyjno��': .
Do szczeg�lnie krytykowanych punkt�w tej teorii nale�y zasada izomorfizmu, zgodnie z kt�r� wszystkie systemy dzia�a�, niezale�nie od charakteru (system spo�eczny, osobowo��, kultura) i skali (mikrostruktura, makrostruktura) prezentuj� ten sam schemat funkcjonalna-struktdralnyi mog� by� z po�ytkiem badane przy pomocy identycznych za�o�e�, metod i poj��.
Socjologowie radzieccy krytykuj� system Parsonsa i zbli�one teorie socjologii dzia�ania przede wszystkim za ograniczenie zainteresowa� do �wiadomych i celowych czynno�ci ludzkich o charakterze interakcji i pomijanie zjawisk �ywio�owej dzia�alno�ci, uwarunkowanej sytuacj� ekonomiczn� i wik�aj�cej ludzi w uk�ady nie u�wiadomionych zale�no�ci*.
W zwi�zku z ideologicznymi implikacjami teorii zarzuca si� cz�sto Parsonsowi, �e jego koncepcja systemu spo�ecznego, jak wszelkich system�w dzia�ania, ma statyczny charakter, k�adzie bowiem nacisk na procesy zachowania granic system�w, podtrzymywania w�a�ciwych im wzor�w i eliminacji napi��, zmierzaj�cych do ich rozk�adu, jako na jedn� z g��wnych funkcji systemu.
Taki zarzut formu�owa� m.in.w stosunku do Parsonsa G.
W.
Mills.
Sam Parsons protestowa� przeciw podobnej interpretacji swoich koncepcji, jakkolwiek ich elementy daj� podstaw� do tego rodzaju krytyki.
Wybitna pozycja Parsonsa we wsp�czesnej socjologii za.
6 Zbi�r krytycznych analiz zawieja zw�aszcza: The Socja� Tbeories of Talcot Parsonspod red.
Maxa Blacka.
Preotice Hall 1961.
Najostrzejsze stanowisko brytyczne zaj�li w tym tomie A.
L.
Baldwin.
U.
Btorfenbrenner, M.
Blach.
Teori� Parsonsa uwzgl�dnili t.i 2.
I-oomis w zbiorze analiz Madera Socja� Theorles.
Priaceton 1961.
8 N.
W.
N o wi k o w.
Sowriemiennaja but�ueznaja socyowgija i, socyalnyj behawioryzm".
W: Fi�osofija merksizma i neo-pozlCwizma Mosbwa 1963.
Teoria socjologiczna Talcotta Parsonsachodnlej wi��e si� niew�tpliwie z faktem, �e w okresie dominacji zatomizowanych bada� empirycznych i cz�stkowych koncepcji da� on impuls w kierunku generalizacji, wi���cych w ca�o�� disiectd membrd prablematyki i wniosk�w.
Ambicj� Parsonsa stanowi�o od dawna pa��czenie nurtu empirycznego i teoretycznego.
W szkicu po�wi�conym perspektywom teorii socjologicznej z 1950 r.
Parsons pisa�: .
Z ca�� emfaz� chc� stwierdzi�, �e og�lna teoria, na kt�r� po�o�y�em taki nacisk, mo�e by� uzasadniona o tyle tylko, o ile rzutuje na p�aszczyzn� bada�, dostarczaj�c im, jako p�aszczyzny odniesie�, og�lniejszej podstawy konceptualizacyjnej, okre�lenia problem�w i hipotez i wielu operacyjnych poj��"8.
Fakt, �e teoria Parsonsa nie zdo�a�a spe�ni� w ca�ej rozci�g�o�ci tego zadania, tym bardziej przyczynia si� do uwypuklenia jego potrzeby i wagi.
Antonina K�osk�w ska.
Wst�p.
Eseje zebrane w tej ksi��ce napisa�em w ci�ga ostatnich dziesi�ciu lat.
Id�c za rad� kilku koleg�w w��czy�em tu r�wnie� prac� Superego a teoria system�w spo�ecznych, kt�ra jest najstarsza ze wszystkich tu zamieszczonych.
Wydaje si�, �e jest ona dobrym punktem wyj�cia do wszystkich p�niejszych rozwa�a�, jest bowiem po�wi�cona teoretycznemu sformu�owaniu powi�za� mi�dzy systemem spo�ecznym a osobowo�ci� jednostki.
Rozpatrywane tam s� nie tylko statyczne aspekty tego zwi�zku, lecz r�wnie� wp�yw systemu spo�ecznego na przekszta�canie si� wzoru osobowo�ci w r�nych fazach cyklu �yciowego oraz na trwa�e przystosowanie spo�eczne i na patologi� tego przystosowania t.
Rozdzia� ten jest streszczeniem zasadniczych zainteresowa� autora, kt�ry ze swej perspektywy socjologa uznaje jednak wa�no�� psychoanalitycznej teorii osobowo�ci dla integracji socjologii i psychologii, a szczeg�lnie wa�no�� stosunku mi�-Izy motywacj� do pe�nienia r�l spo�ecznych a kontrol� ich pe�nienia przez mechanizmy normatywne.
Problem ten, w r�nych uj�ciach, dominuje we wszystkich pi�ciu esejach pierwszej cz�ci tej ksi��ki.
Kolejno�� tych esej�w odpowiada Kolejno�ci ich powstawania, obrazuj�c w ten spos�b rozw�j.
84 escze jedn� przyczyn� zamieszczenia tu�aj tej pracy jest jej@eosi 4 g 4 lno��.
By�a o 8 a pierwotnie publikowany w Psychiatry (luty 1952) i przedrubowana jako I rozdzia� � 94 �bi T.
Parsonsa, R, P.
Bal esa i 8.
A.
Shllsa.
Worb@g Papers in the TheoG 94 Action (l 953) , bt�ra jest ju� wyczerpana i w tej satttej postaci nie b�dzie wzco*a*a.
Wst�p.
zainteresowa� teoretycznych autora i pr�b rozwi�zania stawianych sobie prablem�w.
Pierwsze dwa eseje zosta�y napisane natychmiast po ukazaniu si� dw�ch wa�nych prac: Towcrd o Genera� Theory of Action (wsp�lnie z Shilsem, Tolmanem i innymi) oraz Thte Socja� System, obie te prace ukaza�y si� jesieni� 1951 roku: pierwszy esej tej pracy, jak ju� zaznaczyli�my, znalaz� si� w ksi��ce Working Papers in the Theory of Action (napisanej wsp�lnie z Balesem i Shilsem w 1953 rokuj.
By� to pod wzgl�dem poszukiwa� teoretycznych okres bardzo burzliwy.
Praca moja.
We Socja� System, wyros�a ze wsp�pracy z Shilsem, Tolmanemi innymi socjologami i z d�ugich dyskusji z Balesenu otwiera-moim zdaniem-nowe perspektywy poszukiwa� w zakresie stosunku mi�dzy systemem spo�ecznym a osobowo�ci� jednostki*.
Jej pierwszy rozdzia� jest pr�b� rewizji charakteru i znaczenia oryginalnego wk�adu Freuda w dziedzin� teoretycznego zintegrowania problematyki osobowo�ci jednostki i systemu spo�ecznego.
Za punkt wyj�cia przyj��em tam zbie�no�� mi�dzy pogl�dami Freuda i Durkheima w zakresie internalizacji norm kulturowych przez osobowo�� jednostki A.
Esej ten jest wi�c pr�b� sprecyzowania szeregu og�lnych pomys��w teoretycznych i ich zwi�zku z teori� Freuda.
Przede wszystkim za� zawiera on sformu�owane po raz pierwszy twierdzenie bardzo, jak s�dz�, istotne: internalizacja kultury nie ogranicza si� do superego (w terminologii Freuda) , lecz dotyczy ws zystki eh strukturalnych podsystem�wosobowo�ci, wyodr�bnionych w p�niejszych pracach Freuda.
Kulminacj� tego kierunku rozwa�a� s� rozdzia�y 4 i 5 tej ksi��ki, napisane 5-8 lat p�niej.
Rozdzia� drugi.
Symbol ojca, jest pr�b� kontynuacji tego samego og�lnego podej�cia, jednak z nieco innej strony.
Po.
A Zagadnienia te opracowano w dw�ch wa�nych rozdzia�ach bsi�iki The Bocim Sy-stew, a mianowicie w rozdziale VI.
Tle Learnlng oJ Role-Expee (ations, po�wi�conym so.
cjalizacji dziecka, i w rozdaiale VII, Deyiam �ehavior and the Mecharusms of Oo (Tematyka ta wi��e si� r�wnie� z ptoblematyk� rozdzia�u IX, FXp�essiyetle Socja� Systems.
4 Po powt�rnym przeczytaniu pracy Swierdzi�em, �e istotny jest r�wnie� problematyk� ameryka�skich psycholog�w spo�ecznych, Cooleya, G.
M.
Meada masa, co te� uwzgl�dni�em w p�niejszych publikacjach.
Socja� C�r� ymbols ani wk�ad w 1 i W.
1, Tho.
Wst�p.
�wi�cony jest on jednemu z centralnych zagadnie� psychoanalizy, rozpatrywanemu w jego aspektach kulturowych i spo�ecznych, a nie tylko w obr�bie aroblema�yki sensu strictopsychologicznej.
Rozdzia� ten, podobnie jak i inne rozdzia�y zamieszczone w I cz�ci tej ksi��ki, jest, protestem socjologa"przeciw biologizowaniu teorii Freuda, polegaj�cej w tym wypadku na uznaniu, �e ojciec jako symbol jest tylko wyra�eniem biologicznej realno�ci ojcostwa.
K�ad� tam nacisk na znaczenie struktury spo�ecznej, a szczeg�lnie na fakt, �e ojciec jest najwa�niejszym ��cznikiem mi�dzy rodzin� a struktur� zawodow� wielkiego spo�ecze�stwa.
Przy ponownej analizie tego rozdzia�u uderzy� mnie zw�aszcza spos�b, w jaki religia robi u�ytek z symbolu ojca (np.w poj�ciu Boga-Ojca) , jak r�wnie� du�e i dotychczas nie wykorzystane mo�liwo�ci bada� analitycznych w tej dziedzinie 8.
Pod wzgl�dem tre�ci i cel�w trzeci rozdzia� Tabu kazirodztwo jest �ci�le zwi�zany z moj� nast�pn� wa�n� prac�, napisan� wsp�lnie z Balesem i innymi, Fomily, Socidizd (jon ond lnterdc (jon Process, opublikowan� w roku 1955.
Nad ksig�b� t� dominuje przekonanie, �e z ma�ymi i w ca�o�ci nieistotnymi wyj�tkami, ma�a rodzina (nuclear family) jest powszechn� cech� spo�ecze�stw ludzkich.
Dwa zasadnicze �r�d�a zasugerowa�y mi ten punkt widzenia i potwierdzi�y go: badania por�wnawcze Zelditcha i przekonanie, �e podstawowa struktura ma�ej rodziny, a przede wszystkim koalicja mi�dzy liderem instrumentalnym i ekspresyjnym, nale�y do og�lnej klasy strubtur ma�ej grupy.
Wykaza�y to prace po�wi�cone r�nicowaniu si� r�l w ma�ych grupach w warunkach laboratoryjnych: chodzi nam tu g��wnie o badania Balesa i Slatera (rozdzia� V) i wcze�niejsze badania Balesa i wsp�pracownik�w (szczeg�lnie rozdzia� IV ksi��ki Working Popers) .
Wydaje si� wi�c mo�liwe powi�zanie freudowskich stadi�w.
84 ab wszystkie eseje zamieszczone w tej bsi��ce, tah i pierwsze dwa powsta�y przy Pe 6@Y@szczeg�lnych okazjach.
Pierwszy, po�wi�cony auperego, przedstawiony by� w maJ 9@� 4 oku Sebcji Psychoanalitycznej Ameryba�sbiego Towarzystwa Psychia�y�cznegoPo 968 s gdy drugi.
Symbol ojca, napisa�em z okazji konferencji po�wi�conej naukom PAY 894 szym, filozofii i religii zosta� on opublikowany w ry 4 awnl@wie tej bo@erenEJ�: PYmbols and Values: a Socja� Study pod red.
Brysoaa, Kinkelslelna I Maclreta.
Wst �prozwoju psychoseksualnego (za po�rednictwem stadium edypalnego) z etapami w��czania dziecka w struktur� ma�ej rodziny, pocz�wszy od oralnej zale�no�ci od matki, przez etap, falliczny"lub "zale�no�ci erotycznej" ("loye dependency') , w kt�rym rozpoczyna si� uczenie si� instrumentalne, i ko�cz�c na kryzysie edypalnym, wi���cym si� z internalizacj� superego i r�l zwi�zanych z p�ci�.
Znajdziemy tu wreszcie pr�b� bardziej szczeg�owego scharakteryzowania proces�w interakcji w tym strukturalnym uk�adzie odniesienia: wskaz�wki w tym kierunku p�yn� nie tylko z teorii psychoanalitycznej, lecz r�wnie� z tzw.faz procesu w ma�ej grupie: przez prac� Jamesa Oldsa (rozdzia� 4) wi��emy t� problematyk� z mechanizmami o charakterze psychologicznym w bardziej �cis�ym sensie tego s�owa.
Trzeci esej jest rezultatem tych samych zainteresowa� struktur� rodziny i socjalizacj�*.
Tabu kazirodztwa by�o przez d�ugi czas w centrum zainteresowa� cz�ci antropolog�w spo�ecznych, wi��e si� te� ze wszystkimi zasadniczymi tematami pracy Family md Socklizd (jon.
Ta ostatnia po�wi�cona jest bowiem powszechno�ci ma�ej rodziny oraz sta�o�ci podstawowej struktury r�l, zar�wno struktury czterech typ�w r�l zr�nicowanych w hierarchicznym aspekcie pokolenia, jak i struktury r�l zwi�zanych z p�ci�.
Omawiany jest tu te� zwi�zek tej struktury r�l z freudowsk� koncepcj� stadi�w rozwoju psychoseksuamegoi rola erotyzmu w tym rozwoju.
Jest to wi�c pr�ba ukazania, jak mo�na r�norodny materia� empiryczny i teoretyczny przedstawi� pod k�tem widzenia starego, niemal ju�, klasycznego"problemu antropologii por�wnawczej.
Ostatnie dwa eseje pierwszej cz�ci powsta�y w okresie p�niejszym A.
Rozdzia� 4.
Struktur� spo�eczna a rozw�j osobowo�ci, jest kontynuacj� tego nurtu my�lowego, kt�ry zapo.
i Prac� t� przedstawi�em na londy�skim spo (baniu Britisb Association of Socja� Ambro pologists w styczniu 1954 robu w okresie mego pobytu w Uniwersytecie w Cambridge.
4 Rozdzia� 4.
Struktura spo�eczna a rozw 4 f osobowo 4@, mia� by� zamieszczony w to mie wydawanym z okazji IOO-lecie urodzin Freuda: niestety, tom ten w og�le si� nie ukaza�.
Opublikowa�em t� prac� w Psychialy Luty WW.
Razdzla� 5 przygotowa�em na spotkanie American Psychosomatlc Sociey (4 e@+eal l 95!�h poprzednio nie by� on nigdzie publibo wady, .
Wst�p cz�tkowuj� rozdzia�y wcze�niejsze oraz ksi��ka po�wi�cona rodzinie i socjalizacji: konicentruje si� przy tym na powi�zaniach mi�dzy psychoanaliz� a socjologi�.
Twierdz� tam, �e u�ywane przez Freuda w p�niejszych jego pracach poj�cie, zasady realizmu"dotyczy g��wnie tego, co nazywa on, relacjami wobec obiekt�w" (objem relations) , a wi�c s po � e c zne g o �rodowiska jednostki.
W zwi�zku z tym zmodyfikowa�em odpowiednio sw� interpretacj� poj�cia identyfikacji, podkre�laj�c zjawisko doprowadzania jednostki przez proces socjalizacji do uczestniczenia w r�nych kolektywach.
W tym uj�ciu wyra�niejsze staj� si� zwi�zki mi�dzy, kateksj�"a identyfikacj�.
Trzeci� wreszcie innowacj�, �ci�le zwi�zan� z poprzednimi, jest twierdzenie, �e freudowskiego poj�cia internalizacji nie mo�na ogranicza� do suerego) internalizacja jest nie tylko poj�ciem centralnym dla koncepcji ego (co stwierdzi� ju� Freud) , lecz dotyczy r�wnie� id w znaczeniu preedypalnych relacji mi�dzy obiektami.
W rozdziale 5.
Kilka refleksji nad zagadnieniem psychosomatycznych relacji mi�dzy zdrowiem i chorob�, wprowadzono natomiast tematyk� istotnie now�, cho� zwi�zan� z dawniejszymi pracami psychosoc (alogicznymi: istot� przyjemno�ci erotycznej we freudowskim sensie tego s�owa.
Omawiaj�c poprzednio zagadnienie kazirodztwa wykazali�my ju�, �e przyjemno�ci seksualnej nie mo�na traktowa� jako, instynktu"w dawniejszym, biopsychologicznym sensie tego s�owa, lecz jako zgeneralizowany mechanizm dzia�a� motywacyjnych w kompleksowym systemie dzia�ania.
Moje przekonanie o s�uszno�ci tego pogl�du p�ynie z dw�ch zasadniczo odmiennych �r�de�.
Jedno z nich wywodzi si� z mych zainteresowa� wielkimi systemami spo�ecznymi, a szczeg�lnie ekonomicznymi aspektami ich funkcjonowania.
Zainteresowa�em si� przy tym bardziej szczeg�owo rol� pieni�dza, jako zgeneralizowanego�rodka u�atwiaj�cego pewne typy interakcji spo�ecznych w skomplikowanych systemach-co wykaza�em w ksi��ce Economy md Socjety (z Neil J.
Smelserem, l 956) .
Wydaje si�, �e przyjemno�� seksualna we freudowskim znaczeniu te.
Wst �p.
go s�owa nale�y do tej samej kategorii zjawisk.
Drugie natomiast �r�d�o zasugerowa� mi dawniejszy m�j wsp�pracownik, James Olds, kt�ry, pracuj�c nad neurofizjologicznymi mechanizmami zachowania, odkry� w m�zgu szczura, o�rodek nagrody"?.
Koncepcja Oldsa, ��cz�ca dowody neurologiczne i behawioralne, wyja�niaj�ca istot� mechanizmu nagradzania jest bardzo zbli�ona zar�wno do mojej koncepcji funkcjonowania pieni�dza na rynku, jak i do koncepcji funkcjonowania przyjemno�ci seksualnej w procesie socjalizacji.
Rozdzia� 5 zawiera pr�b� zarysowania koncepcji mechanizmu generalizacji jako zasadniczej cechy nie tylko system�w dzia�ania, lecz wszystkich w og�le system�w �ywych.
Wydaje si�, �e w ka�dym wypadku istnieje ci�g�e przej�cie od znajduj�cego si� na jednym kra�cu j�zyka ludzkiego i r�norodnych wyspecjalizowanych mechanizm�w makrospo�ecznych, a szczeg�lnie pieni�dza i w�adzy (power) w politycznym sensie tego s�owa?, przez mechanizmy zasadniczo osobowo�ciowe, w tym r�wnie� uczucie w sensie freudowskim i przyjemno�� seksualn�, a� do znajduj�cej si� na kra�cu przeciwleg�ym przyjemno�ci na poziomie motorycznych zachowa� szczura?.
Pr�buj� tu wykaza�, �e do zrozumienia chor�b psychosomatycznych konieczne jest uwzgl�dnienie hierarchii tego rodzaju mechanizm�w osobowo�ci, kt�re sprawuj�, kontrol�"nad procesami organicznymi i s� �ci�le zwi�zane z pewmmisferami funkcjonowania organizmu.
Wysoce teoretyczny i spekulatywny charakter tego rozdzia�u sk�oni� mnie do zamieszczenia go w cz�ci 1, Pezspektywyteoretyczne, chocia� tematycznie zwi�zany jest on bardziej z cz�ci� 111.
Zdrowie i chorob�.
Omawiaj�c zagadnienia zwi�zane ze struktur� spo�eczn� i z osobowo�ci� w cz�ci I tej ksi��ki, koncentruj� si� raczej.
7 Zob.
J.
O I d s.
Self-Stimulation of tbe Brain.
ScieBe.
Marzec 1957.
Podstawy teoretyczne, tego zagadnienia om�wione s� w pracy tego� autora: tbe GtoyBh and Suucture o (MoUyes.
Nowy Jotk 1956.
� Zob.moj� prac�: On the Concept of Political Power, Proceedings of We AmericmJW (osoplical Socjety.
T.
107.Czerwiec 1963 nr 3, jak r�wnie�: On the Coacept of lrflience.
Public Opinion Quarterly.
Wiosna 19638 Rozdzia� ten w du�ej mierze powsta� dzi�ki dyskusjom z dr.
Kar�em Pcibramem w Stanford University Medical Scbool.
Wst�p na osobowo�ci, podczas gdy w cz�ci U-raczej na strubturzespo�ecznej.
Podchodz�c do tej sprawy od strony warsztatu badawczego autora nale�y tu zaznaczy�, �e �adna z prac zamieszczonych w cz�ciach U i Ul nie zosta�a napisana przed 1958 r., tj.w okresie, gdy jego zainteresowania koncentrowa�y si� niemal wy��cznie na strukturze spo�ecznej i to raczej w powi�zaniu ze zjawiskami kulturowymi ni� z osobowo�ci�.
Mimo to zainteresowanie powi�zaniami mi�dzy zjawiskami spo�ecznymi i psychologicznymi utrzyma�o si� na pierwszym planie.
W cz�ci I zaznaczy�em wyra�nie, �e przedstawienie osobowo�ci jako wytworu systemu spo�ecznego ma�ej rodziny jest uj�ciem jednostronnym i �e nale�y tu jeszcze rozwa�y� wp�yw wi�kszych struktur, istniej�cych w dzisiejszych spo�ecze�stwach.
Jednak�e te wielkie struktury (jak np.wyznaczaj�ca role zawodowe struktura biurokratyczna) nie mog� s�u�y� jako pierwotny punkt wyj�cia rozwa�a�, gdy� w stosunku do osobowo�ci pe�ni� one rol� s�u�ebn�.
Nieustannie, a szczeg�lnie w rozdziale 3 (Tabu kazirodztwo) podkre�la�em fakt, �e ma�a rodzina z natury rzeczy nie mo�e funkcjonowa� jako niezale�ne spo�ecze�stwo.
W czterech rozdzia�ach cz�ci li podejmuj� problematyk� pozarodzinnych zwi�zk�w osobowo�ci jednostki ze struktur� spo�eczn�, bez uwzgl�dniania zagadnie� nieprzystosowania, co jest tematem cz�ci 111.
W rozdzia�ach tych omawiam cykl �yciowy pocz�wszy od okresu edypalnego, gdy� okresy wcze�niejsze om�wione zosta�y w cz�ci 1.
S 4 dz�, �e ka�dy dobry socjolog badaj�c relacje mi�dzy oso*owo�ci�a struktur� spo�eczn� powinien uwzgl�dni� istnienie szeregu stadi�w socjalizacji, nie wy��czaj�c przy tym fazy ostatniej-starzenia si�.
W pierwszych trzech rozdzia�ach@cz�ci omawiam przede wszystkim te stadia cyklu �yciowego, kt�re poprzedzaj� podj�cie r�l cz�owieka dojrza�ego, podczas gdy w rozdziale ostatnim zajmuj� si� ostatnim g��wnym stadium-starzeniem si�.
Powstaje w ten spos�b luka, kt�rej niestety w tej ksi��ce nie zdo�a�em nale�ycie wype�ni�, chocia� w rozdziale 8 znaj.
Wst�p.
dzietny naten temat wi�cej ni� w innych rozdzia�ach.
Dwa z pomini�tych temat�w wydaj� mi si� najwa�niejsze.
Po pierwsze, chodzi tu o socjalizacj� przez kolejne szczeble kariery zawodowej.
Chocia� dla m�odego cz�owieka zdobycie niezale�no�ci i ustabilizowanego zawodu bywa zwykle do�� wa�ne, jednak zmiany zachodz�ce w okresie dziel�cym zdobycie niezale�no�ci od chwili przej�cia na emerytur� s� na og� do�� znaczne: im wi�ksze s� one, tym wy�szy jest ostatecznie zdobyty status zawodowy.
Drug� wa�n� spraw� jest.
socjalizacja w obr�bie ma�ej rodziny, przy czym chodzi nam tu przede wszystkim o stosunki mi�dzy ma��onkami oraz mi�dzy ka�dym z nich a dzie�mi.
Szczeg�lnie istotny wydaje si� pierwszy okres rodzicielstwa, zw�aszcza, je�li dziecko rodzi si� dopiero w pewien czas po �lubie, zmiany towarzysz�ce dorastaniu dzieci, ich, wyfruni�ciu z gniazdka"i okresowi "dziadkowania".
Ten drugi problem jest zreszt� og�lnie nie doceniany: rozpatruje si� go zwykle w�r�d zjawisk patologicznych, a nie w perspektywie normalnego rozwoju.
Pierwszy za� podzielony zosta� mi�dzy dwie dyscypliny: socjologowie sk�aniaj� si� do rozpatrywania r�l zawodowych z punktu widzenia ich funkcjonalnego znaczenia dla organizacji i pomijaj� ich znaczenie dla ca�ego systemu osobowo�ci jednostki, psychologowie za� niedoceniaj� struktury sytuacji spo�ecznej.
Rozdzia� 6 P.
K�osa szkoln� jako system spo�eczny, jest rozwini�ciem teoretycznej problematyki cz�ci 1.
G��wnym jego tematem jest du�a r�nica strukturalna mi�dzy rodzin� a szko�� jako instytucjami socjalizuj�cymi i wp�yw tej r�nicy na wa�no�� uniwersalnych norm nowoczesnego spo�ecze�stwa oraz na zawarty w tych normach nacisk na jednostk� w kierunku osi�gania sukces�w.
Uniwersalne normy spo�eczne r�ni� si� oczywi�cie znacznie od partykularystycznych norm obowi�zuj�cych w rodzinie P�, .
8 Napisany z okazji specjalnego wydania Harvard Educa (ionm Review.
T, 29.
Jesie� WW nr 4, s.292--318, po�wi�cony spo�ecznym aspeklom bszta�cenia.
8 Przyjmuj� przy tym, �e to w�a�nie szko�a, a nie grupa kole�e�ska jest za s a dale z � instytucj� socjalizacyiacj.
Wst �p.
Tu w�a�nie bardzo wzrasta znaczenie r�l zwi�zanych z p�ci�, kt�rych okre�lenie jest �ci�le zwi�zane z tabu kazirodztwa i kt�re tworz� podstawow� o� r o z ni c owa ni a s i � statusu w obr�bie spo�ecze�stwa.
Szko�a jednak nie tylko uczy dzieci, lecz r�wnie� r�nicuje je pod wzgl�dem statusu, wp�ywaj�c na ich �yciowe szanse w takim stopniu, w jakim sam system statusu dopuszcza ruchliwo�� spo�eczn�.
Najwa�niejszym chyba elementem makrospo�ecznej cz�ci analizy jest stwierdzenie, �e �wiadectwo szko�y e I e me n ta r ne j jest najwa�niejsz� zapowiedzi� przysz�ego statusu zawodowego (szczeg�lnie odnosi si� to do ch�opc�w) .
System szkolny funkcjonuje wi�c jako nader wa�ny mechanizm s ci ekcy j ny, wyznaczaj�cy przysz�e pozycje spo�eczne, jako mechanizm socjalizacyjny, wprowadzaj�cy pewne zmiany w struktur� osobowo�ci jednostki.
W ten spos�b do teoretycznej analizy powi�za� osobowo�ci z systemem spo�ecznym wprowadzamy w stosunku do cz�ci I wa�ny czynnik dodatkowy: uwzgl�dniamy mianowicie nie tylko wsp�zale�no�� mi�dzy oczekiwaniami zwi�zanymi z rol� i motywacj� do jej spe�nienia, lecz r�wnie� selekcj� i alokacj� zasob�w spo�ecznych w obr�bie zorganizowanego systemu r�l.
W ten spos�b, us�ugi"�wiadczone przez poszczeg�lne osoby staj� si� zasobem ruchomym, w obr�bie kt�rego mo�e by� dokonywany selektywny wyb�r, a z drugiej strony, z punktu widzenia jednostki, poszukuj�cej statusu"�rodowisko spo�eczne staje si� zbiorem alternatywnych mo 9 (j� (rm�js y J 4 W Tym komtek�cie klas� szkoln� widzimy wi�c jako zasadaiczysystem socjalizacyjny w utajonej fazie rozwoju w spo�ecze�stwie naszego typu: funkcj� t� przyjmuje klasa od rodziny, kt�ra pe�ni�a j� w fazie edypalnej.
Wydaje si�, �e uda�o mi si� przedstawi� ptewne istotne r�nice, kt�re powoduj�, �e szko�a jest nie tylko czynnikiem mternalizuj�cym motywacj�.
�� Problematyk� t� mog�em systematycznie przedstawi� dai�bi badaniom nad aspiracja 89 i Bo�tiwo�ciami zawodowymi absolwent�w szko�y �redniej, przeprowadzonym razem � ��@uelem Stoufferem i Plorence Kluekhob**anie tych bada� uka�e si� wkr�tce w tomie wydanym pod redakcj�@oJ 4 i@9 (48 �e �P�-� 99 (PP.
Wst�p.
dzia�ania, lecz r�wnie� selekcjonuj�cym jednostki na podstawie ich zr�nicowanych uzdolnie�, z punktu widzenia zajmowanych przez nie w przysz�o�ci pozycji.
Po kr�tkim om�wieniu socjologicznych aspekt�w wykszta�cenia �redniego nast�puje rozdzia� 7: M�odzie� w spo�ecze�stwie ameryka�skim P.
Jest to pr�ba og�lnego uj�cia zagadnienia miejsca kultury m�odzie�owej w strukturze naszego spo�ecze�stwa: uwzgl�dniam przy tym zar�wno ostatnie zmiany spo�eczne, jak i dokonane od czasa ukazania si� poprzednich opracowa� post�py teoretyczne w tej dziedzinie P.
Rozdzia� 8 zamieszczony zosta� po rozdziale po�wi�conym problematyce m�odzie�owej, gdy� dotyczy zagadnie� nieco og�lniejszych.
Napisa�em go przy wsp�pracy Winstona Wbite a do tomu Culture cnd Socja� Chdrdc (er 9 po�wi�conego ksi��ce Dawida Riesmana.
Podj�li�my w nim zasadniczy temat tej ksi��ki: zwi�zek mi�dzy charakterem i spo�ecze�stwem i przedstawili�my zar�wno pogl�dy Riesmana, jak i nasze w�asne.
Przy okazji konieczne sta�o si� przedstawienie szeregu innych temat�w, poczynaj�c od zarysu systemu warto�ci spo�ecze�stwa ameryka�skiego i istoty aktualnych proces�w zmian strukturalnych w tym spo�ecze�stwie, a szczeg�lnie r�nicowania i generalizacji norm.
Z kolei omawiali�my najwa�niejsze powi�zania jednostki ze spo�ecze�stwem, jak role zawodowe, wykszta�cenie, rodzin�, grup� kole�e�sk� i zagadnienia konsumpcji.
S�dzimy, �e mylne jest prezentowane przez Riesmana uj�cie typu zmian spo�ecznych o charakterze najbardziej og�lnym, czyli w sferze warto�ci spo�ecznych, a tak�e twierdzenie Riesmana, �e jednostki, zewn�trznie sterowane"nie ponosz� osobistej odpowiedzialno�ci za swe de.
8 Napisa�em go do numeru kwartalnika Paedalus.
(Zima 1961) po�wi�conego problematyce m�odzie�owej w Stanach Zjednoczonych i w innych krajach: w�r�d r�nych repre-zemowanycb tam punkt�w widzenia, m�j g�os by� g�osem socjologa.
P�niej zosta� opublibowanyw Youth Challenge and Cbange pod red.
E.
H Etl-bsona.
Nowy Jork 1963.
8 Zob, szczeg�lnie esej Ag� cnd Sex in the Socja� Slructure of the United States, jak r�wnie� Kinship System of the Vniled Sta (es i Sources and P@Uerns of Aggres@on in theWestern World.
Wszystkie te trzy eseje zamieszczone zosta�y w mojej ksi��ce: Essays irSociological Theory.
Wyd.
Il.
Nowy Jork 1954.
J� Culture sad Socja� Character pod red.
S.
M.
Lipseta i L.
Loewenthala.
Nowy Jork 1962, .
eyzje w tym samym stopniu, co ich przodkowie.
Rozdzia� ten jest wi�c najszerszym uog�lnieniem zwi�zku socjalizacji jedgostkize struktur� spo�ecze�stwa-zagadnienia przewijaj�cego si� przez wszystkie rozdzia�y obu pierwszych cz�ci.
W rozdziale 9.
O zdrow� staro�� PB, podj��em analiz� tej fazy cyklu �yciowego, kt�r� poprzednio zajmowa�em si� bardzo pobie�nie, g��wnie w pracy Ag� dnd SeX.
Rozdzia� ten, w kt�rym akcentowa�em zagadnienie zdrowia, stanowi przej�cie od cz�ci li do 111, a jednocze�nie zamkni�cie cz�ci li om�wieniem ostatniej fazy cyklu �yciowego 9.
Zagadnienie zdrowia jest jednak punktem wyj�cia do rozwa�a� nad mo�liwo�ciami okre�lenia r�l spo�ecznych ludzi starych przy uwzgl�dnieniu zar�wno hierarchii warto�ci w spo�ecze�stwie ameryka�skim, jak i zr�nicowa� strukturalnych.
Bardzo istotny jest tu wzrost udzia�u liczebnego ludzi starych i znaczna poprawa ich stanu zdrowia w por�wnaniu z okresami wcze�niejszymi.
Reprezentuj� te� pogl�d, �e konieczne jest bardziej efektywne wykorzystanie mo�liwo�ci tej grupy spo�ecznej.
Trzy eseje tworz�ce cz�� Ul tej ksi��ki dotycz� problematyki zdrowia i choroby.
Czytelnik znaj�cy moje prace wie, �e zainteresowanie spo�ecznymi i psychologicznymi aspektami zdrowia i choroby przewija si� w nich od czasu do czasu.
W ka�dym z tych trzech esej�w posuwam analiz� zagadnienia o krok dalej, ��cz�c dotychczasow� jego teori� z nowymi osi�gni�ciami bada� empirycznych i teorii.
��czy te eseje wyra�one ju� w poprzednich pracach prze�wiadczenie o du�ym znaczeniu psychologicznych aspekt�w zdrowia i choroby i ich powi�zaniu z systemem spo