11559

Szczegóły
Tytuł 11559
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

11559 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 11559 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

11559 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

B�ogos�awiona SALOMEA �yciorys modlitwy � pie�ni Warszawa Akademia Teologii Katolickiej 1985 Materia�y zebra� i przygotowa� do wydania o. Joachim Roman Bar OFMConv. �yciorys napisa� o. Marian Kanior OSB Ok�adk� projektowa� Stanis�aw Stosiek 25962 Za zgod� Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 3 grudnia 1984 r., nr 8708/K/84 Akademia Teologii Katolickiej 01-653 Warszawa, ul. Dewajtis 3 Drukarnia Narodowa, Zak�ad Nr 8, Krak�w, Os. Hutnicze 7 zam. nr 334/85, nak�ad 5.0.300 egz., N-54 A \AJ Wprowadzenie W bocznej kaplicy bazyliki �w. Franciszka w Krakowie spoczywaj� relikwie b�ogos�awionej Salo-mei, pochodz�cej z kr�lewskiego rodu Piast�w. Zazna�a b�. Salomea w swoim �yciu chwa�y tronu kr�lewskiego, ale tak�e przesz�a przez wiele utrapie�. Odda�a wszystko Bogu i ludziom, pozostawi�a wz�r prawdziwej s�u�ebnicy Bo�ej w stanie �wieckim i zakonnym. Jej ziemskie pielgrzymowanie zamyka si� w wieku XIII, ale i dzisiaj jeszcze �yje w pami�ci swoich czcicieli i na�ladowc�w, przychodzi z pomoc�, koi rany duszy i cia�a. Dla przypomnienia b�. Salomei w naszym wieku oraz dla jej czcicieli postara�em si� o przygotowanie niniejszej ksi��eczki. Zawiera ona do�� obszerny �yciorys B�ogos�awionej autorstwa O. Mariana Kaniora benedyktyna z Ty�ca i zbi�r modlitw oraz pie�ni. Materia�y do modlitw i teksty pie�ni z nutami dostarczy�y mi Siostry Klaryski klasztoru �w. Andrzeja w Krakowie. Ksi��eczk� wyda�a Akademia Teologii Katolickiej w Warszawie w ramach publikowania pomocy duszpasterskich. Krak�w, 15 VIII 1984 r. O. Joachim Roman Bar franciszkanin I. �yciorys bl. Salomei Wst�p Wiek XIII charakteryzuje wielka �arliwo�� religijna, kt�ra opanowa�a spo�ecze�stwo europejskie ju� od pocz�tku tego wieku. Jak wiek poprzedni by� okresem wzrostu zakon�w mniszych (benedyktyni, cystersi) tak wiek XIII jest okresem dominacji zakon�w men-dykanckich (dominikanie, franciszkanie). Ca�a Europa pokrywa si� g�st� sieci� dom�w zakonnych syn�w �w. Dominika i �w. Franciszka. Pocz�tek �e�skim domom da� �w. Franciszek w r. 1212, gdy �w. Klara przyj�a pokutny tryb �ycia na wz�r �w. Franciszka. Poniewa� pierwsze towarzyszki �w. Klary mieszka�y przy ko�ciele �w. Damiana, zwano je pocz�tkowo Damianitkami. Idea zak�adania �e�skich klasztor�w, zw�aszcza klarysek, szybko przybra�a realne kszta�ty, znajduj�ce licznych zwolennik�w na dworach ksi���cych. Panuj�cy obdarzaj� nowo za�o�one klasztory licznymi nadaniami, bo ich �ony i c�rki umiej� trafi� do hojno�ci m��w czy braci. W ten spos�b klasztory �e�skie uzyska�y przewag� nad m�skimi, otrzymuj�c niejednokrotnie bogate uposa�enia. Do Polski zakon klarysek przyszed� przez Czechy. Do Pragi czeskiej sprowadzi�a pierwsze �Damianitki" c�rka Ottokara I (1197�1230) b�. Agnieszka, kt�ra u-trzymywa�a osobisty kontakt ze �w. Klar�. Wst�piwszy do klarysek w 1233 r. zadba�a � dzi�ki swej rodzinie o wybudowanie klasztoru i o uzyskanie dla niego odpowiedniego uposa�enia. Ju� w r. 1234 papie� Grzegorz IX (1227�1241) bull� z 31 sierpnia tego roku poleci� prowincja�owi franciszkan�w nada� Agnieszce godno�� ksieni, z kt�rej ona po kilku latach zrezygnowa�a, zag��biaj�c si� coraz bardziej w �yciu kontemplacyjnym. Jej rodzona siostra Anna zosta�a wydana za Henryka Pobo�nego (1191�1241), syna Henryka Brodatego i �w. Jadwigi. Niew�tpliwie pod wp�ywem Agnieszki, jeszcze za �ycia jej m�a, powsta� plan sprowadzenia do Wroc�awia franciszkan�w i klarysek. Franciszkanie przybyli tu ju� w r. 1236. Ksi�na Anna � po �mierci m�a w bitwie pod Legnic� w walce z Tatarami � postanowi�a po�wi�ci� dalsze �ycie modlitwie i uczynkom mi�osierdzia, pragn�c tak�e zrealizowa� plan sprowadzenia zakonu �e�skiego. Od 1247 r. prawodawstwo franciszka�skie ustala�o, �e na za�o�enie nowego klasztoru musi zezwoli� kapitu�a generalna. Franciszkanie wroc�awscy, obawiaj�c si� by� mo�e ograniczenia �wiadczonych dla nich dobrodziejstw przez dw�r ksi���cy, czynili trudno�ci ksi�nej w za�o�eniu nowego klasztoru. Ostatecznie ksi�na uzyska�a od papie�a Aleksandra IV (1254�1261) bull� nakazuj�c� biskupowi wroc�awskiemu i lubuskiemu doprowadzi� do ko�ca zamierzone dzie�o, w wyniku czego pierwsze klaryski przyby�y do Wroc�awia 24 kwietnia 1257 r. z W�och czy z Pragi. B. Ulanowski przypuszcza, �e klaryski do Wroc�awia przyby�y z W�och, zatrzymu-si� po drodze w Pradze, gdy� czyniono usilne sta-ia, by w nowo za�o�onym klasztorze przynajmniej ka zakonnic by�o z najdawniejszego klasztoru. Po-i rola, jak Agnieszce w Pradze i Annie we Wro-viu, przypad�a b�. Salomei ze sprowadzeniem kla-* do Ma�opolski. B�ogos�awiona Salomea, c�rka Leszka Bia�ego ksi�cia krakowsko-sandomierskiego, �ona-dziewica kr�lewicza w�gierskiego Kolomana, kr�lowa halicka, a w ko�cu pierwsza polska klaryska, fundatorka klasztoru klarysek w Zawicho�cie przeniesionego p�niej do Ska�y, jest niezmiernie interesuj�c� postaci� na tle skomplikowanej sytuacji geopolitycznej Polski w XIII wieku. Ta barwna posta� kobiety bardzo charakterystycznej dla wieku XIII, rezygnuj�cej dla Chrystusa ze wszystkich godziwych rzeczy, nawet z po�ycia ma��e�skiego, jednej z pierwszych Polek wyniesionych na o�tarze, zas�uguje na wi�ksze upowszechnienie jej kultu nie tylko w �rodowisku krakowskim, ale w ca�ym naszym kraju. Dost�pne przekazy historyczne zawieraj� niestety bardzo szczup�e wiadomo�ci biograficzne. G��wnym ich �r�d�em pozostanie jej �ywot: Vita sanctae Salomeae Reginae Haliciensis auctore Stanislao Franciscano w wydaniu W. K�trzy�skiego. Jak sam wydawca zaznacza, jest to kopia, jaka si� zachowa�a do naszych czas�w. Sam �ywot b�ogos�awionej jest zawarty w bardzo og�lnych zarysach w I. rozdziale. Kr�tki II. rozdzia� opisuje jej pobyt w Haliczu i wst�pienie do klasztoru. Te nieliczne wiadomo�ci z �ycia �wieckiego � zabarwione legend� � nie zawsze dadz� si� utrzyma� w �wietle innych �r�de�. Trzy dalsze rozdzia�y przedstawiaj� jej 'chorob�, �mier� i cuda, jakie mia�y miejsce po jej �mierci. Rozdzia� VI. zawiera opis sporu o cia�o zmar�ej mi�dzy franciszkanami krakowskimi a klaryskami. Ostatni, najd�u�szy rozdzia� VII. wylicza cuda przypisywane b�. Salomei, jakie wydarzy�y si� w latach 1268�1273. B. Kiirbis�wna wnioskuje w oparciu o analiz� literack� tekstu, �e w �ywocie po��czono razem starsze Miracula z p�niejsz� legend�, kt�ra zatar�a chronolo- gie wydarze� w �yciu Salomei i t�o polityczne jej los�w Wed�ug jej opinii Miracula powsta�y w latach 1268__1273 i by�y spisywane przez franciszkan�w krakowskich, w kt�rych ko�ciele z�o�ono cia�o Salomei. Widocznie ju� w�wczas zbierano dane biograficzne dla przysz�ego procesu beatyfikacyjnego. Zosta�y one wci�gni�te przez autora �ywotu i stanowi� g��wn� tre�� dzie�a, a zarazem warto�� dla dziej�w kultury i obyczajowo�ci. Opisy cud�w odznaczaj� si� dok�adno�ci� i wymieniaj� osoby znane z dokument�w, gdy� by� to protok�, w kt�rym ka�dy szczeg� by� wa�ny. Podobnie jak Miracula, tak�e sam �ywot zawiera relacje wywodz�ce si� jeszcze niezbicie z XIII wieku. S� to przede wszystkim szczeg�y o jej �mierci i pogrzebie, dobrze datowane i powtarzaj�ce si�, chocia� z ma�ymi zmianami, tak�e w innych przekazach historycznych, jak: Kronika tzw. Mierzwy, Kronika Wielkopolska i Roczniki Ma�opolskie. Na Miracula zosta�a na�o�ona p�niejsza wersja legendowa, k�ad�ca nacisk nie na �wiecki etap �ycia, ale na �wi�to�� Bohaterki. Dlatego przekazy z historii politycznej s� niekiedy mylnie podane w �ywocie, jak np. to, �e kr�l w�gierski Andrzej wym�g� gro�b� wojny na Leszku Bia�ym ma��e�stwo mi�dzy Kolomanem a Salomea lub �e Ko-loman zasiad� na tronie halickim po �mierci swego ojca i panowa� tam, 25 lat. st�pnym zagadnieniem trudnym do rozstrzygni�cia jest osoba autora. Na ok�adce dawnego r�kopisu otu Biblioteki Zamoyskich, na podstawie kt�rego twierdzi W. K�trzy�ski � oparto proces bea- lcyjny, jest notatka, �e autorem tego dzie�a jest teolog franciszka�ski Stanis�aw. Wed�ug tego histo- . m�g� nim by� spowiednik Stanis�aw, kt�ry wys- 1 w VII. rozdziale �ywotu w ostatnich jej cu- lat 1272�73 jako �wiadek. B. Kiirbis�wna 8 przyjmuje, �e hagiograf Salomei by� nie tylko duchownym i franciszkaninem, ale tak�e cz�owiekiem uczonym, kt�ry �wiadomie przeprowadza� w swoim dziele sw�j pogl�d filozoficzny, nauk� o bycie oraz il-luminizm, zgodnie z doktryn� �w. Bonawentury i szko�y francuskiej XIII w. �ywot przytacza cuda spisane bezpo�rednio po �mierci Salomei, co wskazuje, �e powsta� w niezbyt d�ugim czasie po zgonie tej �wi�tobliwej kr�lowej; jest rzecz� bardzo prawdopodobn�, �e dzie�o to zosta�o napisane jeszcze za �ycia Kingi ok. r. 1290, a w ka�dym razie przed pocz�tkiem XIV wieku, jak przyjmuje wielu polskich historyk�w dawniejszych i wsp�czesnych. Z uwagi jednak na podane zastrze�enia, wiadomo�ci zawarte w tym �r�dle musz� by� korygowane czy uzupe�niane przez dane zawarte we wsp�czesnych tym wydarzeniom przekazach historycznych. Stosunkowo najlepiej jest udokumentowana sprawa beatyfikacji Salomei, zar�wno w oparciu o �r�d�a kra- j jowe, jak i z Archiwum Watyka�skiego. Z materia��w tych, sporz�dzonych przez cz�onk�w trybuna�u biskupiego czy to na.podstawie autopsji, a g��wnie na podstawie zezna� �wiadk�w, mo�na teraz �atwo korzysta� dzi�ki mikrofilmom. Natomiast w�tpliwym �r�d�em jest �ywot b�. Salomei napisany przez ks. A. Opatowiusza, kt�ry - jak to stwierdza W. K�trzy�ski - - korzysta� g��wnie z Zywotu teologa Sta- l nis�awa, i to bardzo nieumiej�tnie, przekr�caj�c sens, imiona i nazwiska do tego stopnia, �e jego dzie�o u-traci�o warto�� �r�d�a. 1. Narodziny Salomei, jej m�ode lata Salomea by�a c�rk� ksi�cia ma�opolskiego Leszka Bia�ego (1186�1227), syna Kazimierza II Sprawiedliwego i ksi�niczki Grzymis�awy, c�rki ksi�cia �uckiego Ingwara. Jej �ycie od najm�odszych lat zosta�o wplecione w skomplikowan� sytuacj� polityczn� Polski i kraj�w s�siednich. Leszek pragn�� kontynuowa� polityk� ojcowsk� w stosunku do ksi�stw ruskich, celem ugruntowania tam wp�yw�w polskich. Niestety sytuacja uleg�a zmianie na niekorzy�� dla ksi�cia polskiego, bowiem na terenie ziem ruskich pojawi� si� w�wczas wytrwa�y rywal w osobie kr�la w�gierskiego Andrzeja II. A�eby osi�gn�� swoje cele Leszek zmienia polityk�, raz staje z niekt�rymi ksi���tami ruskimi przeciw W�grom, to zn�w idzie r�ka w r�k� z W�grami. Do pierwszego uk�adu mi�dzy Andrzejem II a Leszkiem w sprawach ruskich dosz�o pod W�odzimierzem w r. 1206. Nie bardzo wiadomo, na jakich warunkach zawarto ten uk�ad. Prawdopodobnie nast�pi� podzia� sfery wp�yw�w, jak niegdy� podczas rokowa� Kazimierza Sprawiedliwego z Bel� III w r. Ksi�stwo W�odzimierskie mia�o pozosta� w r�ku lomanowicz�w, przy czym Leszek zastrzeg� sobie f w rz�dzie. Ksi�stwo halickie za obop�ln� zgo-l postanowiono odda� jakiemu� niezaanga�owanemu ;ciu ruskiemu i zgodzono si� na osob� Jaros�awa, a perejas�awskiego. Leszek Bia�y, widz�c jak potoczy�y si� wypadki ha- ie, zamierza� skorzysta� z wp�yw�w przyznanych wspomnianym uk�adem z Andrzejem w r. 1206, raziej, �e nadarzy�a si� dogodna chwila. Ksi�- L Aleksander syn Wszewo�oda, brata ksi�cia na zwr�ci� si� do niego z pro�b� o osadzenie W�odzimierzu, kt�ry w tym czasie opanowa� 11 Swi�tos�aw Igorewicz. Jeszcze wcze�niej przyby�a na dw�r Leszka wdowa po Romanie z dzie�mi, usuni�ta przez Swi�tos�awa Igorewicza. Poniewa� Leszkowi w tym czasie nic nie zagra�a�o od strony Wielkopolski bo w tym samym okresie W�adys�aw Odonicz przy pomocy Henryka Brodatego wyst�pi� do walki ze stryjem W�adys�awem Laskonogim o w�asn� dzielnic�, ruszy�y polskie oddzia�y pod dow�dztwem Aleksandra w kierunku W�odzimierza. Na wiadomo��, �e przybywa krewny Romanowicz�w, miasto podda�o si� bez walki. Polacy po zaj�ciu miasta pojmali �wi�tos�awa, kt�rego p�niej zabrano do Polski i zacz�li �upi� miasto. Dzi�ki temu, �e za wojskiem pod��y� Leszek i Konrad, Leszek zakaza� niszczy� miasto, a w�adz� odda� Aleksandrowi. W ten spos�b zapewnia� sobie wp�ywy na rz�dy. Korzystaj�c z dogodnych okoliczno�ci postanowi� posun�� dalej swoje wp�ywy ku wschodowi. W ksi�stwie �uckim, le��cym na wsch�d od W�odzimierza, panowa� Ingwar, kt�ry wraz z bratem M�cis�a-wem Niemym przyby� Leszkowi z pomoc� pod W�odzimierz. Tutaj dosz�o do jakiego� porozumienia mi�dzy Leszkiem a Ingwarem, kt�rego potwierdzeniem by�o ma��e�stwo Leszka z c�rk� Ingwara Grzymis�aw�. Ma��e�stwo to mia�o miejsce w 1207/1208 r. W wyniku tego porozumienia Leszek zmieni� decyzj�, odbieraj�c rz�dy we W�odzimierzu Aleksandrowi i oddaj�c je swemu te�ciowi Ingwarowi. Jednak�e Jngwar -panuj�cy jaki� czas � nie umia� sobie pozyska� bojar�w, przywi�zanych do Romanowicz�w. Ponadto stosunki mi�dzy te�ciem a zi�ciem te� si� popsu�y. Ingwar musia� wi�c wkr�tce ust�pi� z W�odzimierza, kt�ry obj�� ponownie Aleksander. W tym samym czasie Leszek wszed� r�wnie� w porozumienie ze �wi�to-s�awem Igorewiczem, kt�rego Polacy uprowadzili z W�odzimierza. Leszek pom�g� temu ostatniemu obj�� Przemy�lu, po zagwarantowaniu wp�yw�w dch Gwarantk� tego uk�adu by�a c�rka Swieto-�- Agafia, Ulubiona m�odszemu bratu Leszka, adowi te� prawdopodobnie w latach 1207-1208. m��e�stwa Leszka Bia�ego z Grzymis�aw� przy-i �wiat po paru latach Salomea. �r�d�a polskie nodaj� r�ne daty jej urodzin. Jedne z nich wymie-ia rok 1202, a inne 1207. Tych dat � jak s�usznie stwierdza O. Balzer - - nie mo�na przyj��, gdy� �r�d�a te zawieraj� kronikarskie zestawienie kilku wypadk�w z �ycia Leszka Bia�ego, a ponadto �lub Leszka Bia�ego z Grzymis�aw� mia� miejsce najwcze�niej dopiero w r. 1207. Mylna jest r�wnie� data urodzin Sa-lomei w r. 1224, podana przez J. D�ugosza w Historii Polski, w wyniku jego b��dnej kombinacji przyj�cia za�lubin Leszka z Grzymis�aw� w r. 1220. Wed�ug O. Balzera jedyn� podstaw� do ustalenia daty urodzin Salomei jest wzmianka w jej �ywocie, m�wi�ca o tym, �e �Salomea mia�a trzy lata, gdy zosta�a odwieziona na dw�r w�gierski, celem po�lubienia Kolomana, syna kr�la w�gierskiego Andrzeja II". Poniewa� ma��e�stwo Salomei z ksi�ciem w�gierskim Kolomanem zosta�o ustalone na zje�dzie Leszka Bia�ego u kr�la W�gier Andrzeja II na Spiszu w r. 1214, zas�u�ony badacz genealogii Piast�w, O. Balzer przyjmuje, �e Salomea urodzi�a si� w 1*811 lub 1212 r., co trudno jest ostatecznie rozstrzygn��. Dla �ledzenia dalszych los�w �ycia b�. Salomei is- otne znaczenie posiada wspomniane wy�ej porozumie- kr�la w�gierskiego Andrzeja z Leszkiem w r. 1214, . uk�ad spiski. W 1213 r. W�grzy opanowali : ich ramienia przy pomocy za�ogi w�gier- SKie Dbj�� tam rz�dy chciwy w�adzy bojar W�adys�aw. �zme jego rz�dy by�y zbyt ci�kie, gdy� bojarzy zwr�cili si� do kr�la W�gier Andrzeja z pro- 12 13 jektem, by w Haliczu osadzi� jego m�odszego syna Kolomana. W ten spos�b chcieli pozby� si� W�adys�awa" Ta propozycja wydawa�a si� Andrzejowi korzystna, ale nale�a�o si� liczy� z reakcj� ksi�cia krakowskiego Lesz-ka, kt�ry sta� na gruncie uk�adu z r. 1206. Dla Leszka rz�dy w�gierskie w Haliczu by�y przecie� kl�sk� dyplomatyczn�. Postanowi� pos�u�y� si� osob� Daniela syna poleg�ego pod Zawichostem w r. 1205 ksi�cia halicko-w�odzimierskiego, Romana. Wiosn� 1214 r. u-rz�dzi� zatem Leszek wypraw� i odni�s� zwyci�stwo, ale Halicza nie zdoby�. Z kolei wykorzysta� t� sytuacj� kr�l w�gierski Andrzej II i postanowi� ruszy� na Polsk�. B. W�odarski przytacza wiadomo�� z latopisu hipackiego, �e �Andrzej poszed� do Leszka", co t�umaczy, �e Andrzej zagrozi� Leszkowi wypraw�, by wymusi� na nim zgod� na plan w�gierski. Przysz�o mu to tym �atwiej, �e na dworze krakowskim �ciera�y si� ze sob� dwa kierunki: przyja�ni z W�grami w realizacji polityki ruskiej, i drugi, stosowania na Rusi poli-j tyki niezale�nej. Obozowi przyjaci� W�gier przewo- ( dzi� wojewoda krakowski, Pakos�aw z Lasocic z rodu Awda�c�w. Gro�ba najazdu w�gierskiego przewa�y�a i � mimo niech�ci -+- wzi�� g�r� ob�z ugodowy, d���cy do wsp�lnej polityki z W�grami na terenach ruskich. Latem 1214 r. wojewoda krakowski Pakos�aw uda� si� na dw�r Andrzeja II i przedstawi� plan nowego uk�adu polsko-w�gierskiego w sprawie halickiej. Inicjatorem tego planu by�a strona polska. Leszek zgadza� si� na panowanie kr�lewicza w�gierskiego w Haliczu, ale stawia� warunki: utworzenie kr�lestwa halickiego i �" sadzenie tam Kolomana syna Andrzeja, kt�ry niiaJ po�lubi� c�rk� Leszka Salome�, a ponadto przyznanie Leszkowi zachodniej cz�ci ksi�stwa halickiego, t j. zie-mi przemyskiej i lubaczowskiej. Poniewa� ta propozycja by�a korzystniejsza dla korony w�gierskiej, l 14 Barski przyjmuje, �e ten uk�ad zosta� Leszkowi rrucony przez mo�now�adc�w krakowskich. Jesieni� 1214 spotkali si� Andrzej z Leszkiem na Spiszu, na terytorium w�gierskim, gdzie zawarto oficjalnie trak- przyj�ty w historii jako traktat spiski. W ten spos�b kilkuletnia Salomea wchodzi�a na aren� �ycia politycznego. � Autor �ywotu b�. Salomei pisze, jakoby kroi w�gierski za��da� od Leszka oddania Salomei jego synowi Kolomanowi, ale Leszek mia� si� pocz�tkowo temu sprzeciwia�, gdy� wed�ug pierwotnych plan�w po�wi�ci� c�rk� stanowi duchownemu. Mia� dopiero ust�pi� pod wp�ywem nam�w mo�now�adc�w. Jest to oczywi�cie tylko zwyk�y zwrot hagiografa �redniowiecznego, maj�cy na celu zbudowanie czytelnika, �e wprawdzie Salomea by�a od dzieci�stwa przeznaczona do zakonu, ale pod wp�ywem okoliczno�ci politycznych zosta�a oddana za �on� kr�lewiczowi w�gierskiemu. �ywot podaje r�wnie�, �e bezpo�rednio po uk�adzie Salomea zosta�a wys�ana na dw�r w�gierski jako 3-letnie dziecko. Z nast�puj�cych szybko po sobie wypadk�w wynika jednak, �e mia�o to miejsce nieco p�niej. Zerwanie przez Leszka uk�adu po kilku miesi�cach wskazywa�oby, �e od samego pocz�tku nie ria� zamiaru go dotrzyma�, a w takim razie nie wys�a�by c�rki na W�gry jako gwarantki gry politycznej. wyniku tego uk�adu Andrzej - - prawdopodobnie - zwr�ci� si� do papie�a Innocen- 198�1216) z pro�b� o upowa�nienie biskupa lomskiego do koronowania Kolomana na kr�la, s�anie legata spowodowa�oby zw�ok�, kt�ra L przyczyn mog�aby stanowi� przeszkod� w uu planu. Warto tu doda�, �e w li�cie nie ma ;i o Salomei. W tym te� czasie do Halicza zo- 15 staje wys�any 7 j do walki .i-i:"a.r=fSA'�~'=s :,Sf ;Bi i ]ubaczow. krak�wskiego. ��"y w wa l ' /^drzejowi TPT, K ien ob�wi�zek k�ra 5j!?e 12i7 r.J LL?eja na cza/S! Mn"t� wyst�powa� 17 M�cis�awa, pewna cz�� bojar�w halickich, stronnik�w ; Romanowicz�w z bojarem Sudys�awem na czele, zwr�ci�a si� do Daniela z propozycj� obj�cia rz�d�w. Ten jednak nie m�g� na razie tego uczyni�, gdy� by� osadzony przez Leszka we W�odzimierzu. Po��czenie ksi�stw w�odzimierskiego i halickiego w r�ku Danie-la by�oby zbyt niebezpiecznie i dlatego Leszek nie dopu�ci� do tego, lecz wysun�� kandydatur� M�cis�awa. To stanowisko Leszka por�ni�o Daniela z ksi�ciem krakowskim. Gdy M�cis�aw utrwali� swe rz�dy w Haliczu, Daniel wszed� z nim w porozumienie, kt�re umocni� ma��e�stwem z c�rk� M�cis�awa, Ann�. By�o to najprawdopodobniej w r. 1217. Zabezpieczywszy sobie mo�liwo�ci obj�cia w przysz�o�ci ksi�stwa halickiego, przyst�pi� Daniel z kolei do odbierania dawnych ziem ojcowskich. Chodzi�o mu o odzyskanie ziemi brzeskiej oraz teren�w mi�dzy Wieprzem a Bugiem, z grodami: Ugrowsk, Wereszczyn, Sto�pie i Komor�w, znajduj�ce si� w r�kach Leszka. W tej sprawie zwr�ci� si� do swego te�cia M�cis�awa. Ten wprawdzie nie odradza�, ale pomocy nie chcia� udzieli�, t�umacz�c si�, �e �za poprzedni� mi�o��, nie mog� na niego powsta�, a wyszukaj sobie kogo innego". Daniel jednak zdecydowa� si� zerwa� z Leszkiem, cho� M�cis�aw odm�wi� mu pomocy. Prawdopodobnie w sukurs Danielowi przyszed� Aleksander be�ski, obra�ony na Leszka za odebranie W�odzimierza. B. W�odarski t�umaczy powodzenie Daniela skomplikowan� sytuacj� polityczn� w Polsce na skutek napad�w pruskich na Mazowsze oraz podzia�em naszego kraju na dwa obozy, tj. W�adys�awa Laskonogiego z jednej, a Leszka, Konrada, W�adys�awa Odonica i cz< �ciowo Henryka Brodatego z drugiej strony. W�adyj s�aw Laskonogi nigdy nie wyrzek� si� nadziei powro tu na tron krakowski. Zestawiaj�c te wszystkie fakt W�odarski stawia tez�, �e w owym naje�dzie Da-liela i Prus�w g��wn� spr�yn� m�g� stanowi� W�adys�aw Laskonogi. Nietrudn� rzecz� by�o podm�wi� Prus�w do najazdu na Mazowsze, a Daniela do uderzenia na Leszka. Jedni i drudzy realizowali w�asne cele, a os�abiali Leszka. W wyniku tej sl�bmplikowanej sytuacji Leszek dopiero wiosn� r. 1218 wszcz�� walk� o odzyskanie ziem mi�dzy Wieprzem a Bugiem. Wyprawa zako�czy�a si� jednak�e kl�sk� Polak�w. Wojsko Daniela, silniejsze od polskiego, wypar�o Polak�w poza Wieprz, zabra�o je�c�w i wr�ci�o do W�odzimierza. Nie jest wykluczone, �e M�cis�aw udzieli� jednak swej pomocy, w ka�dym razie wszystko to si� dokona�o za wiedz� i zgod� M�cis�awa, kt�ry te� zrywa� stosunki z Leszkiem. 2. Salomea � ksi�na halicka Zatarg Daniela z Leszkiem i poniesiona kl�ska tego ostatniego wp�yn�y na zmian� polityki ru- ksi�cia krakowskiego w kierunku nawi�zania na ) przyjaznych stosunk�w z kr�lem W�gier, An- sejem II. Okaza�o si�, �e obaj ksi���ta ruscy M�ci- Daniel nie tylko nie my�l� ulega� Leszkowi, ij� si� w�asnymi interesami i czynnie wyst�- r Leszkowi. Ten za� nie rozporz�dza� ju� �anu, by m�g� samodzielnie realizowa� pro- zar�wno w opozycji do Andrzeja, kr�la |, Jak i przeciw ksi���tom ruskim broni�- mezale�no�ci. Trzeba by�o zatem wr�ci� do : W�grami. Wysy�aj�c pos�a na dw�r w�- liC2u '{T zgadza� si� na rz�dy w�gierskie w Ha- tylko m�g� odzyska� ziemie ksi�stwa ?o, le��ce mi�dzy Wieprzem a Bugiem 18 19 z grodami: Ugrowsk, Wereszczyn, Sto�pie i Komor�w znajduj�ce si� w posiadaniu Daniela. Mo�na si� domy.! sia�, �e w uk�adzie tym poruszano tak�e spraw� usu. ni�cia Daniela z ksi�stwa w�odzimierskiego, co by}0 po my�li zar�wno Leszka, jak i Andrzeja. Trudno bowiem przyj��, by Leszek wyrzek� si� wszelkich korzy�ci i wysy�aj�c swe wojsko, kierowa� si� tylko rozdra�nieniem na M�cis�awa i Daniela. Je�li rezygnowa� ju� z ziemi przemyskiej i lubaczowskiej, to zapewne chcia� odzyska� utracone niedawno ziemie mi�dzy Wieprzem a Bugiem. Ten trzeci uk�ad Leszka z Andrzejem w sprawie ksi�stwa halicko-w�odzimierskiego mia� miejsce najprawdopodobniej w latach 1218�1219. Na potwierdzenie dotrzymania tego uk�adu Andrzej zarz�da�, by Sa-lomea, c�rka Leszka, przyby�a na W�gry celem po�lubienia Kolomana. Teraz dopiero Leszek zgodzi� si� na wys�anie ma�oletniej Salomei na W�gry, gdzie odby�y si� za�lubiny prawdopodobnie w r. 1218/19. W oparciu o nowy uk�ad ruszy�a jesieni� 1219 r. wielka wyprawa w�gierska na Halicz, pod wodz� pa-latyna Filii, utart� drog� w kierunku Przemy�la. Do wojska w�gierskiego przy��czy�o si� wojsko polskie. Przemy�l zaj�to przez zaskoczenie, gdy� M�cis�aw by� na zje�dzie ksi���t ruskich, a jego dow�dca Jaron, nie maj�c dostatecznych si�, opu�ci� miasto. Podobnie bez oporu zaj�to Gr�d, tym bardziej, �e z wojskiem w�gierskim wraca� pot�ny bojar halicki Sudys�aw. M�cis�aw powiadomiony o wyprawie wys�a� oddzia� wojska, kt�ry zosta� rozbity. M�cis�aw, cofaj�c si�, szuka� pomocy i poleci� obron� Danielowi i Aleksandrowi be�skiemu. Widz�c wielk� wypraw� w�giersko-polski tylko Daniel pr�bowa� broni� si� w Haliczu. Gdy &ie uda�o si� zaj�� Halicza od razu z powodu zaci�teg0 oporu Daniela, wojsko zwr�ci�o si� przeciw ' 20 � nrzebywaj�cemu na ziemi halickiej i st�d go Srto. M�cis�aw, widz�c bezowocno�� dalszej obro-v ooleci� Danielowi opu�cie Halicz i wr�ci� do W�o-rMmierza Sam za� uda� si� o pomoc do Po�owc�w, kt�rych chan Kotjan by� jego te�ciem. Tron halicki obla� ponownie 11-letni kr�l Koloman, a z nim przyby�a do Halicza jego m�oda ma��onka Salomea. By�o to pod koniec pa�dziernika 1219 r. �r�d�a ruskie notuj�, �e podczas walk pod Haliczem spad� �nieg, a Da-niel'p� opuszczeniu Halicza przyby� do M�cis�awa w dniu �w. Dymitra (26 X). Ten drugi pobyt kr�la Kolomana w Haliczu trwa� tylko nieca�e dwa lata. Od samego pocz�tku stanowisko W�gr�w w Haliczu by�o zagro�one. Najpierw M�cis�aw nie zamierza� zrezygnowa� z tronu halickiego, a tak�e Daniel nie m�g� si� pogodzi� z rz�dami w�gierskimi w ksi�stwie halickim, kt�re uwa�a� za swoj� ojcowizn�. Tym bardziej, �e mia� on nadziej�, a mo�e i obietnic� M�cis�awa, �e po nim obejmie tam rz�dy. Gro�niejsze by�o jednak dla obcych rz�d�w nieprzyjazne stanowisko ludno�ci wiejskiej ziemi halickiej pra� mieszczan samego Halicza. Znaj�c sytuacj�, M�cis�aw w porozumieniu z Danielem oraz wspomagany przez ksi���ta ruskie i Po�owc�w, wyruszy� wiosn� 1221 r. ponownie na Halicz i rozpocz�y si� dzia�ania wojenne. h ?*ynyazem Leszek popar� W�gr�w, bo przecie� przy OOKU Kolomana by�a jego c�rka Salomea i zapewne ueiiczni co prawda Polacy. Cz�� swego wojska wy- � na pomoc do Halicza, a z drug� cz�ci� sam ruszy� w Haeimie Daniela- Filia, dow�dca wojsk w�gierskich obwarr� na wiadomo�� o zbli�aniu si� M�cis�awa, broni�^ r �erkieW Pann^ Marii> aby by�o �dzie si� razie powstania mieszka�c�w Halicza prze- 21 ciw za�odze w�gierskiej, a sam wyszed� z miasta na spotkanie z nieprzyjacielem. Walka zako�czy�a sjg zupe�n� kl�sk� wojsk polsko-w�gierskich. Sam Filia dosta� si� do niewoli, z kt�rej uda�o mu si� zbiec ty�. ko dzi�ki jednemu ze stronnik�w w�gierskich, bojarowi �yros�awowi. Resztki wojska wraz z Koloma-nem i Salome� schroni�y si� do wspomnianej warownej cerkwi Panny Marii na grodzie halickim, z zamiarem bronienia si�. Z powodu braku wody - - po kilku dniach obl�enia � musiano zrezygnowa� z dalszej obrony i podda� si� M�cis�awowi, kt�ry Kolomana wraz z Salome� i znaczniejszymi je�cami osadzi� w jednym ze swych zamk�w. Wed�ug relacji J. D�ugosza mia� to by� Torczesk. Wobec takiej sytuacji kr�l w�gierski by� zmuszony ' rozpocz�� rokowania z M�cis�awem, gdy� przygotowanie nowej wyprawy by�o rzecz� niemo�liw� wobec wewn�trznych niepokoj�w na W�grzech. Rokowania trwa�y przez kilka miesi�cy. Nale�y przyj��, �e Andrzej konsultowa� si� tak�e z Leszkiem, kt�rego c�rka znajdowa�a si� w r�kach M�cis�awa. Ostatecznie dzi�ki wp�ywowi obozu prow�gierskiego w�r�d bojar�w halickich, zw�aszcza ich przyw�dcy bojara Sudys�awa, osi�gni�to z ko�cem r. 1221 wsp�lne porozumienie pod nast�puj�cymi warunkami: Koloman zrezygnuje z tronu halickiego, w zamian za� za to zostan� zwolnieni: on, jego �ona Salome�, oraz p�jmani w Haliczu Polacy i W�grzy. Do�ywotnie rz�dy w Haliczu obejmie ponownie M�cis�aw. Po jego �mierci tron halicki mi� jednak przypa�� najm�odszemu synowi Andrzeja M tak�e Andrzejowi. Gwarantk� tego uk�adu zosta�a coi ka M�cis�awa, Maria, kt�r� zar�czono z kr�lewicz6! Andrzejem. Umow� t� znamy tylko po�rednio z buli papieskiej z 27 I 1222 r., b�d�cej odpowiedzi� na l Andrzeja. List ten m�g� by� wys�any na prze�omie l 22 oi__l222 co rzuca �wiat�o na czas zawarcia porozu-niedzy Andrzejem a M�cis�awem. Dla kr�la erskiego uk�ad by� korzystny. Wprawdzie rezyg-7 tronu halickiego w imieniu syna Kolomana, �mierci M�cis�awa tron ten zn�w mia� przej�� a Arpad�w. Andrzejowi jednak chodzi�o tylko o uwol-lienie syna i bezpo�rednio po zawarciu porozumienia zwr�ci� si� do papie�a o zwolnienie go z przysi�gi z�o�onej M�cis�awowi w sprawie przeniesienia tronu halickiego z Kolomana na najm�odszego syna Andrzeja oraz od przysi�gi dotycz�cej zamierzonego ma��e�stwa mi�dzy tym�e synem a c�rk� M�cis�awa. Papie� zwolni� Andrzeja od pierwszej przysi�gi, motywuj�c to tym, �e Koloman by� koronowany na kr�la halickiego z polecenia papie�a, a zatem ostatnia przysi�ga jest niewa�na, jako przeciwna poprzedniej. Natomiast co do drugiej przysi�gi papie� uzna�, �e narzeczeni s� tak jeszcze m�odzi, �e gdy dojd� do �at starszych Andrzej b�dzie m�g� stosownie post�pi�. Tak zako�czy�y si� kr�tkie rz�dy Kolomana i Salo-mei w Haliczu. Powstaje pytanie, czy Salome� w og�-y�a koronowana? Zgodnie z zastrze�eniami poda-uprzednio, w tym czasie, gdy odbywa�a si� ko-icja Kolomana na W�grzech (1215 r.), Salomei je-am nie by�o. Kr�l w�gierski Andrzej II, zwra-si� do papie�a Innocentego III wymienia w li-4 i 1215 r. tylko syna. W bulli papie�a Ho->za III (1216-1227) z r. 1222 skrupulatna pod Jem kancelaria papieska podaje, �e korono-kr�la Kolomanowi, synowi Andrzeja II, lana w ma��e�stwo c�rka Leszka. W dalie bulla wspomina o dostaniu si� do niewola Kolomana wraz z ma��onk�, nie u�y-poH v ' azu W^ kr�lewskiego odno�nie Salo-s Papie� Grzegorz IX (1227�1241) w do- 23 kumencie z r. 1234 pos�uguje si� tylko okre�lenie^ ��ona kr�la Kolomana". Co prawda p�niejsze niekt�re dokumenty papieskie i polskie, wydane ju� za czas�w wdowie�stwa Salomei, u�ywaj� okre�lenia �niegdy� kr�lowa", ale jest to zrozumia�e, �e b�d�c �on� kr�la mog�a by� tytu�owana kr�low�, nie b�d�c wcale koronowan�. Po opuszczeniu Halicza Koloman wraz z Salome� udali si� na W�gry. W tym czasie Koloman liczy� oko�o 13 lat, a jego ma��onka blisko 10. Na dworze w�gierskim panowa�a atmosfera rodzinnych wa�ni na tle walki o w�adz�. Wskutek intryg dworskich kr�lewicz Bela opu�ci� swoj� �on� Mari�, c�rk� bazy-leusa Teodora Laskarysa, uciekaj�c do Austrii, gdzie przebywa� przez kilka lat. Salome� niew�tpliwie musia�a bardzo prze�ywa� te rodzinne spory. Dopiero interwencje papie�a Honoriusza III i obcych dwor�w przyczyni�y si� do jego powrotu i pojednania z rodzin�. Oko�o r. 1225 Koloman i Salome� osi�gn�li wiek, w] kt�rym ich uroczyste zar�czyny (sponsalia de juturo) przesz�y w faz� zwi�zku ma��e�skiego. Wp�yw, jaki Salome� wywiera�a na Kolomana, sprawi�, �e �lub czysto�ci z�o�ony przez ni� wcze�niej zosta� Uznany przez jej ma��onka, kt�ry przy odnowieniu �lub�w ma��e�skich zobowi�za� si� by� dla niej bratem i str�em JeJ dziewictwa. Na kr�lewskim dworze w�gierskim - - podobnie jak na �wczesnych dworach panuj�cych -� �ycie by�o p� ne zabaw i uciech �wiatowych. Mimo nalega� drugie �ony kr�la Andrzeja II, Jolenty, Salome� nie bra�a * nich udzia�u. Przeciwnie, prowadzi�a �ycie pe�ne u-martwie�, oddane rozmy�laniu, modlitwie, postom, l obce jej by�y nocne czuwania, odmawianie sobie wsze} kich przyjemno�ci i wyg�d. Zewn�trznie przejawia si� to w skromnym stroju wdowim, co nara�a�o � � Hnokrotnie na przykre uwagi tak ze strony kr�-mejeanu .^ . swego ma��onka Kolomana. Jakby 10WmJa�o by�o' dla niej jeszcze tych umartwie� � w Ztrvciu przed .ma��onkiem � nosi�a na ciele w�osien-/ kt�rej nie zdejmowa�a a� do �mierci. Te umartwienia dokona�y w niej tak� przewag� ducha nad cia�em i panowanie nad swymi sk�onno�ciami, �e � iak podaje �ywot � zas�u�y�a sobie na us�yszenie podczas modlitwy g�osu z nieba: �Wykona�o si�". Ozna-, cza�o to przyj�cie jej ofiary. Oko�o r. 1226 starzej�cy si� kroi W�gier Andrzej II dokona� podzia�u w�adzy mi�dzy swych syn�w. Najstarszemu synowi Beli odda� w zarz�d Siedmiogr�d. Najm�odszego Andrzeja osadzi� w Haliczu, zgodnie z uk�adem zawartym z M�cis�awem w r. 1222, po opuszczeniu Halicza przez Kolomana. Do S�awonii, Dalmacji i Kroacji � jako rz�dc� � wys�a� Kolomana wraz z jego ma��onk� Salome�. Przed kr�lewsk� par� stan�o teraz wa�ne zadanie oczyszczenia tych kraj�w z panuj�cej tam herezji (albigensi). Do walki z herezj� sprowadzano zakonnik�w (dominikanie, franciszkanie), organizowano hierarchi� ko�cieln� (biskupstwa, parafie), budowano ko�cio�y i klasztory. Dzia�alno�� ta jak podaje o. A. Karwacki � przynios�a nadzwyczajne owoce, o czym mo�e �wiadczy� list Grzegorza IX z 1235 r., skierowany do Kolomana, w kto-ym papie� pochwala jego gorliwo�� i poleca opiece Biednie kraje. W nagrod� za wysi�ki w przywr�ce-Stol^ra A 1W6;i wiary na Powierzonych sobie terenach, bra K ,AlL>osiols'ka wzi�a pod szczeg�ln� opiek� do-uczest � ana i Salomei oraz pozwoli�a im obojgu interd^k?70 We ms2y �w- w miejscach ob�o�onych biskuD�w' ^��czy�a ich spod w�adzy miejscowych dziahi � 3 Kolomana papie� zaprosi� do wzi�cia u-w zapowiedzianym soborze. 24 25 �ywot Salomei podaje fa�szyw� wiadomo��, �e �mierci kr�la W�gier Andrzeja II w r. 1235, jeg0 'l st�pca, Bela IV podzieli� si� z bratem Kolornanern rz�dami. Bela obj�� rz�dy na W�grzech, a Kolony wr�ci� na Ru� do Halicza, gdzie mia� panowa� 25 la? Z Polski natomiast dociera�y do Salomei r�ne wiadomo�ci. W r. 1226 otrzyma�a z Krakowa niespodziewan� wie�� o przyj�ciu na �wiat d�ugo oczekiwanego nast�pcy tronu, brata Boles�awa, zwanego p�niej Wstydliwym. Urodziny potomka m�skiego tej linii Piast�w, kt�ra posiada�a prawa zwierzchnie nad innymi dzielnicami Polski, zapowiada�y zapanowanie pokoju w kraju. Tymczasem ta pomy�lna prognoza zosta�a wkr�tce zniweczona przez tragiczn� �mier� jej ojca, Leszka Bia�ego, pod G�saw� w r. 1227 z r�k Swi�tope�ka Pomorskiego. Spowodowa�o to d�ugoletnie walki pomi�dzy najstarszym z Piast�w, Henrykiem Brodatym, a bratem zmar�ego, Konradem Mazowieckim o tron krakowski oraz opiek� nad wdow� po Leszku Grzymis�aw� i jej nieletnim synem Boles�awem. Chciwy w�adzy Konrad Mazowiecki, opanowawszy Krak�w, niszczy� i rabowa� kraj, � nawet posun�� si� do uwi�zienia wdowy wraz z jej synem. Grzymis�aw� zwraca�a si� o pomoc i opiek� do papie�a Grzegorza IX. W tej sprawie interweniowa�a r�wnie� Salomea u swego m�a, a szczeg�lnie u stryja Henryka Broda tego. Ostatecznie w r. 1234 Henryk Brodaty uwolni Krak�w spod w�adzy Konrada Mazowieckiego. Wdow� Grzymis�aw� i jej syna Boles�awa umie�ci� w bez* piecznym zamku w Skale i zapewni� odpowiednie u-trzymanie a� do uzyskania przez Boles�awa pe�nolet no�ci. Na uwag� zas�uguje om�wienie stosunku b�. ' mei do b�. Kingi. Gdy w r. 1234 urodzi�a si� Be, i jego �onie Marii c�rka Kunegunda jako ich Salomea wyprosi�a u rodzic�w oddanie sobie dzi!fSw?zvnki na wychowanie. Kinga � obdarzona od ^ Ltwa szczeg�lnymi darami � czyni�a szybkie Sny w Botach pod kierunkiem �wi�tobliwej ciot-F Pokochawszy t� dziewczynk�, widz�c jej duchowe ii7vczne przymioty, Salomea zapragn�a po��czy� j� L swoim bratem Boles�awem. Wed�ug Zywotu Kingi, uczyni�a to potajemnie przed rodzicami � Bel� i Maria � po uprzednim om�wieniu ca�ego planu ze sw� matk� Grzymis�aw�. Mianowicie przyby�a z King� do Ostrzychomia, sk�d zaufani ludzie przys�ani przez Grzymis�aw� odebrali dziecko i zawie�li na dw�r krakowski. Taki post�pek Salomei oczywi�qie wywo�a� gniew kr�lowej Marii. Salomea musia�a opu�ci� W�gry i wyjecha� do Polski. Po pewnym czasie, maj�c nadziej� na u�mierzenie gniewu Marii, zabra�a ze sob� King� wraz z Boles�awem i przyby�a na dw�r w�gierski. Tu upad�szy do n�g zagniewanej kr�lowej tak j� pozyska�a swoj� pokor�, �e kr�lowa nie tylko wszystko jej przebaczy�a, ale zgodzi�a si� na ma��e�stwo Boles�awa i Kingi. Za�lubiny nast�pi�y na zamku krakowskim w r. 1239. Boles�aw liczy� w�wczas oko�o 13 lat, a Kinga nie wi�cej ponad 5 lat �ycia. By�y to w�a�ciwie uroczyste zar�czyny (sponsalia de juturo), ale �e, Kinga zosta�a przywieziona na dw�r krakowski i tam znajdowa�a si� tak�e w chwili doj�cia do dojrza�o�ci, r 1239 w ma�ze�stwo uwa�ano jako trwaj�ce ju� od ni*. ' i ^adnym �r�dle nie ma wiadomo�ci o w�a�-uwym akcie za�lubin w latach p�niejszych. t�w ^ ay Wstydliwy w jednym ze swoich dokumen-gunda rf i stwierdza, �e jego ma��e�stwo z Kune-Wis�aWa � � skutku za rad� biskupa krakowskiego WsP�ora 1 lnr\ych mo�nych krakowskich, zwolennik�w f �cy z W�grami. 26 27 3. Salomea � klaryska Pomy�lna sytuacja polityczna w Polsce j W�grzech zosta�a wkr�tce zniszczona najazdem T r�w na Europ� wiosn� 1241 r. Przeszed�szy przez �opolsk� jak huragan, pal�c i niszcz�c kraj, powstrzymani w bitwie pod Legnic� 9 kwietnia teg0 roku przez Henryka Pobo�nego. Zamiast i�� dalej n Zach�d - - zawr�cili na W�gry. Tu na pomoc kr�lowi w�gierskiemu Beli IV przyszed� jego brat Koloman ze S�owe�cami. Z��czone wojska w�gierskie i s�owe�skie spotka�y si� z Tatarami pod Sayo, opodal Agryi i tu dosz�o do walki. Wojska w�gierskie posz�y wnet w rozsypk�. Na placu boju pozosta� Koloman na czele S�owe�c�w. Raniony kilku strza�ami, cofn�� si� i pola bitwy i konno dosta� si� jeszcze do Pesztu. Kl�ska W�gr�w by�a ca�kowita. W drugiej po�owie czerwca 1241 r. zmar� Koloman z odniesionych ran. Przed dziewicz� wdow� powsta� teraz problem, co dalej czyni�? Pozosta� w S�awonii, czy na W�grzech, czy wraca� do Polski? Od chwili napadu Tatar�w na Polsk� ksi��� Boles�aw Wstydliwy wraz z ma��onk� i matk� Grzymis�a-w� przebywali za granic�. Gdy Tatarzy opu�cili kraj, Krak�w pod nieobecno�� ksi�cia przechodzi� pod w�adz� to Boles�awa �ysego ksi�cia wroc�awskiego, przy zwanego przez mieszczan krakowskich, to zn�w Koff rada Mazowieckiego. Obaj ksi���ta, korzystaj�c z i m�tu, wykazywali ch�� przyw�aszczenia sobie tej dzi nicy Polski. Dopiero w maju 1243 r., kiedy Boles� odzyska� prawa swoje do ziemi krakowskiej i sand"' mierskiej, mog�a Salomea przyby� do Krakowa, l �a dopiero oko�o 32 lat. Salomea ju� za �ycia m�a prowadzi�a prawie konny tryb �ycia. Teraz jako wdow� szczeg�lnie , 28 Cl i�,tniczv �ywot. Dw�r krakowski s�yn�� z - �gai j� PfrLa cnotliwego. Teraz po przybyciu Sa-P�bozn�pc�"CZe bardziej podni�s� si� poziom tego �y-lomenhnk umi�owania cnoty dziewictwa, odpowiada� "t zw�aszcza duch franciszka�skiego ub�stwa, kt�re nozna�a b�d�c w S�awonii. Po przybyciu na dw�r krakowski stara�a si� o krzewienie tego ducha tym bar-dziei �e franciszkanie byli tu znam ju� od r. 1237. W tych warunkach Salomea mog�a odda� si� ca�kowicie na s�u�b� Chrystusowi. Poza matk�, bratem i jego ma��onk� nic jej ju� nie wi�za�o ze �wiatem. Mog�a zatem wst�pi� do zakonu, o czym dawno marzy�a. Podobnie jak Anna �l�ska, Salomea szuka�a pocieszenia w surowym �yciu zakonnym. Wprawdzie mia�a do wyboru zakony dawniej osiad�e na ziemiach polskich, jak benedyktynki czy cysterki, w kt�rych wiele c�rek piastowskich dokona�o �wi�tobliwego �ycia, lecz B�g prowadzi� j� swoj� drog�. W r. 1245 w Zielone �wi�ta lub w okresie tych �wi�t odby�a si� w Sandomierzu I. kapitu�a franciszka�ska. Kapitule przewodniczy� O. Rajmund prze�o�ony franciszka�skiej prowincji czesko-polskiej. Na tej�e kapitule dokonano uroczystego aktu ob��czyn Salomei, Przyj�cia do Zakonu �w. Franciszka i po�wi�cenia Kr�lowej na mniszk�. �ywot podaje, �e otrzyma�a ha-oit klaryski z r�k O. Rajmunda, a welon na znak dziewictwa w�o�y� jej na g�ow� biskup krakowski Pran-dota z Bia�aczewa. ka�skSk��ni�� Salome� do przyj�cia habitu francisz-�aska *R � Dzia�a�a tu oczywi�cie przede wszystkim Przyczyn^ jM��na prz��, �e jedn� z zewn�trznych kan�w 7 u zainteres�wanie duchowo�ci� francisz-^ pantr ten by� c,h^tnie zapraszany przez dwo- raz sze��� i [ otrzy'mywa� nowe plac�wki. Co-isze kroo; zatacza� ruch franciszka�ski na 29 W�grzech i na ziemi S�owian. Na W�grzech, rze Beli IV zetkn��a si� Salomea z i klaryskami. S�awn� by�a El�bieta W�gierska 1231) zmar�a w opinii �wi�to�ci. Rozg�osem si� tak�e za�o�ycielka klarysek w Pradze Czeskiej, nieszka, c�rka Ottokara. Niew�tpliwie franciszkaj i klaryski poci�gali swoim �yciem pe�nym wyrzecze� si� wszystkiego. Przypuszcza si�, �e Salomea � by� mo�e wraz z m�em � jeszcze na W�grzech czy ^ S�awonii, przyj�a habit i regu�� III Zakonu �w. Franciszka, wst�puj�c w poczet �wieckich entuzjast�w Biedaczyny z Asy�u. Z duchem franciszka�skim, z zasadami i d��no�ciami tego� zakonu pozna�a si� bli�ej w Krakowie, gdzie franciszkanie byli powiernikami duchowymi rodziny ksi���cej. Wprawdzie w chwili przywdziania habitu by�a jeszcze m�od� osob�, gdy� mia�a ok. 33 lata, niemniej do�wiadczy�a ju� na sobie wiele ci�kich prze�y�. Zreszt� prowadzi�a uprzednio pokutniczy tryb �ycia. Teraz osamotnienie, jakie prze�ywa�a po �mierci m�a, mog�o by� dostateczn� racj�, by wzorem �wczesnych wd�w reszt� �ycia sp�dzi� w ufundowanym przez siebie klasztorze klarysek. Nowa mniszka pocz�tkowo przebywa�a prawdopodobnie w Sandomierzu, gdzie by�a druga rezydencja jej brata Boles�awa Wstydliwego. Tam tak�e znajdowa si� klasztor franciszka�ski. Ksi��� Boles�aw postano wi� ufundowa� nowy klasztor �e�ski,, a na jego s dzib� wybrano Zawichost po�o�ony nad Wis��, niedaJ ko Sandomierza. Jest bardzo prawdopodobne, �e ju� wkr�tce po ob�uczynach zamieszka�a Salomea ^ pierwszymi klaryskami sprowadzonymi z Pragi- k lomea od samego pocz�tku rozpoczyna energiczn� dz� �alno��, by doprowadzi� do ko�ca zamierzony cel: fundowanie nowego klasztoru. � vtf Gdy Agnieszka fundowa�a klasztor �DamianiteK rzepis omini�to � po cz�ci za przyzwo-Je&ta - w taki spos�b, �e obok klasztoru ^szpital czy raczej schronisko dla chorych _ii_�� �a r)nt-ur>7v� 7.3kpi7. nr7.vimnwa- l�nych kt�rego nie dotyczy� zakaz przyjmowa-i darowizn. Szpital ten pozwoli� papie� "rzegorz IX (1227-,1241) bull� z 18 V 1235 r. po��czy� z klasztorem klarysek w ten spos�b, �e jego dochody � po zaspokojeniu potrzeb szpitala � przechodzi�y na korzy�� i potrzeby zakonnic. W nast�pstwie tego ilekro� kto� z krewnych chcia� przysporzy� fundacji Agnieszki dochod�w, obdarowywa� szpital �w. Franciszka. Salomei przypad�o dzia�a� w trudniejszych okoliczno�ciach. Pierwsza Regu�a -- u�o�ona na wz�r Regu�y obowi�zuj�cej zakon m�ski - - potwierdzona przez papie�a Honoriusza III, zobowi�zywa�a do przestrzegania ub�stwa i skazywa�a klaryski na utrzymywanie si� z ja�mu�ny. P�niej z�agodzono ten przepis, z uwagi na trudno�ci zachowywania' klauzury i prowadzenia �ycia kontemplacyjnego bez zabezpieczenia codziennych potrzeb �yciowych. Nowa Regu�a dla klarysek, wierdzona przez Innocentego IV (1243�1254) 6 VIII '. odst�pi�a od pierwotnej surowo�ci i pozwoli�a :yjmowanie darowizn, kt�re mia�y przechodzi� )ln� w�asno�� konwentu. Natomiast zakazana w�asno�� indywidualna. Regu�a ta postanawiali, �e fundacja nowego klasztoru mo�e na-me za zgod� kapitu�y generalnej. Sama Kla-� Przyj�a t� zmian� i korzystaj�c z od-!za wymog�a na nim pro�bami, �e na trzy �mierci�, bo 9 VIII 1253 r., papie� Inno-wierdzi� pierwotna Regu�� i wraz z lis-s�ano ja do wszystkich klasztor�w kla-e jednak trzymano si� z�agodzonej Re- 30 31 gu�y z r. 1247, kt�rej zasady uzna� za obowi�ZUj 1 drugi z rz�du nast�pca Innocentego IV, Urban n (1261�1264). IV Salomea, przyst�puj�c do fundacji klasztoru klarv s�k w r. 1245 zwr�ci�a si� do papie�a Innocentego jy z pro�b� o zezwolenie na przyj�cie darowizny celem stosownego uposa�enia. W odpowiedzi papie� dokumen-tera z 3 sierpnia 1254 r. dozwoli� przyj�� tylko darowizn� w dobrach Boles�awa Wstydliwego �w przy. padku gdyby ten umar� bezpotomnie � ale tylko do ko�ca jej �ycia. Po �mierci Salomei dobra te miaiy przypa�� prawnym nast�pcom ksi�cia krakowskiego. Tego rodzaju ust�pstwo nie zapewnia�o klasztorowi trwa�ych podstaw materialnych. Niebawem jednak zmar� Innocenty IV, a jego nast�pca, Aleksander IV (1254�1261) nie by� zwi�zany przyrzeczeniem danym Klarze i nie mia� powod�w by� surowszym ni� Grzegorz IX. Niemniej na dworze krakowskim uchwycono si� drogi po�redniej, u�ytej ju� przez Agnieszk� i inne klasztory klarysek, omijaj�c obowi�zuj�cy zakaz przestrzegania bezwzgl�dnego ub�stwa, przez ufundowanie przy klasztorze szpitala z takim uposa�eniem, by � opr�cz chorych � mog�y wy�y� tak�e pracuj�ce w szpitalu siostry. W �redniowieczu znane by�y instytucje zakonne pod nazw� szpitali. Wielk� popularno�ci� cieszyli si� duchacy, czyli Kanonicy od �wi�tego Ducha, regu�y augustia�skiej. Do Krakowa sprowadzi� ich ju� w r. 1244 biskup krakowski Prandota z Bia�aczewa. By� mo�e, �e pod jego wp�ywem Salo; mea podj�a my�l pracy w szpitalu wraz ze swoi*1 siostrami. . Na fundacj� nowego klasztoru wybrano Zawichos-blisko Sandomierza, gdzie ju� byli osiedleni franciszK nie. W tym�e mie�cie Boles�aw Wstydliwy ^un L szpital pod wezwaniem �w. Franciszka. Bogato s 32 � nadmieniaj�c, �e z nadanych mu w�o�ci i do-uposaza, i korzysta� tak�e siostry klaryski zawi-CJ�S dokument fundacyjny z 18 IV 1255 r. prze-^ do Rzymu z pro�b� o potwierdzenie. Bulla Aleksandra IV, czyni�ca temu zado��, nosi dat� 2 sierp- mNaeupos�a�e�ie szpitala �w. Franciszka sk�ada�y si� nast�puj�ce w�o�ci i dochody: Wi�drowice, Sad�owice, Brzesciany, W�gierce, D�biany, Chodk�w, Wo�niki, Wi-niary, Sob�dka, Wi�zownica, a ponadto 6 �an�w ko�o Zawi�hostu, 2 �rebi� (sortes) w Przewodach, ko�ci� w �arnowcu z przyleg�o�ciami, 40 grzywien srebra z �up boche�skich, z Wieliczki warto�� ca�ego koryta soli i grzywna z�ota z op�aty celnej rocznie. Ten przywilej Boles�awa jest w�a�ciwie pierwszym dyplomem wydanym dla klarysek. Wprawdzie orygina� zagin��, ale jego autentyczno�� jest potwierdzona transumptem papieskim. Najdawiejszym dokumentem klarysek jest przywilej z 2 marca 1257 r. wydany w Korczynie na wiecu wobec Kazimierza ��czyckiego i Ziemowita Mazowieckiego. W dokumencie tym Bolesaw Wstydliwy uposa�a klaryski zawichojskie. Warto tu podkre�li�, �e dokument ten nosi t� sam� dat� i jest opatrzony tymi samymi �wiadkami, co akt darowizny Ziemi S�deckiej uczyniony dla Kingi. Dokument ten by� znany J. D�ugoszowi, kt�ry podaje w Liber Beneficiorum, �e klasz-c�r zawichojski zosta� za�o�ony 2 III 1257 r. szcze�H Zawichostu na miejsce klasztoru nie by� znaczn Z Uwagi na Po�o�enie miasta. Wysuni�te Ma�oPoTSkniaZsch^d.le�a�o pfzyszlaku' kt�r3� sz�ydo n�w S Wsz7stkie najazdy �upie�cze czy to Litwi- Tatar�w T,mgT' Rusi> czy te� Jeszcze gro�niejszych grzech o nr r' 1244 mowi�no w Polsce i na W�- Przygotowuj�cym si� nowym naje�dzie Tata- 3 - Bi- Salomea 33 r�w. Znaj�c te wie�ci, Boles�aw Wstydliwy musia} niepokoi� losem, jaki przypad�by jego siostrze S�] S*' i otaczaj�cym j� klaryskom. Wprawdzie samo m^^ by�o warownym grodem, a klasztor by� otoczony138'0 nymi murami, ale o skutecznej obronie Zawichostu by�o mowy. Zatem nale�a�o pomy�le� o przeniesie�116 klasztoru w bardziej bezpieczne miejsce. Regu�a ZP��.- la�a, �e w nag�ych wypadkach ����*----- na 7.ffnAvi~ � �woiu fljp �.u pumysiec o przeniesie^,, ^c,oz,(,oru w bardziej bezpieczne miejsce. Regu�a zezwa la�a, �e w nag�ych wypadkach wystarczy�o poprzesta� na zgodzie prowincja�a na przeniesienie klasztoru. Ko rzystaj�c z tego postanowienia Boles�aw Wstydliwy za rad� biskupa Prandoty i pan�w krakowskich postanowi� przenie�� klasztor klarysek z Zawichostu na bardziej bezpieczne miejsce, a mianowicie niedaleko Krakowa do Ska�y, zwanej tak�e Kamieniem Panny Maryi. Tu niegdy� kry� si� sam Boles�aw jako ma�oletni ch�opiec wraz z matk� Grzymis�aw� podczas walk o ksi�stwo krakowskie po �mierci swego ojca. Ju� w dwa lata po obj�ciu Zawichostu przez klaryski (1255 r.) na wiecu w Korczynie, dnia 2 III 1257 r. ksi��� Boles�aw nadaje im w Skale znaczne dobra. Nadanie to by�o wynagrodzeniem za t� cz�� uposa�enia, jaka mia�a pozosta� przy szpitalu �w. Franciszka w Zawicho�cie, kt�ry przeszed� pod wy��czny zarz�d franciszkan�w. Tym samym ksi��� zatwierdzi� nadania dla klasztoru w Zawicho�cie, powi�kszone o przywileje. TTTl- ' marek srebra i i �L* ? ksi��� zn�w zaPisuJe a opr�cz tego tak�e \L^*^ "a mie�cie Bochni, nil \ J inne drobnie2 ' L "* kilkunastu wsiach "a pro�b� Boles�awa ?niLPf �ry: BiskuP Prandota, 1259 r. 20 marek srebra? i� kla^tor0wi 4 IV na dziesi�cinach solnych �' 34 34 1 � ko�ci� w �arnowcu z dochodami, a prawo Bochni i aa ko�cio�a odst�pi� zn�w ksi��� Boles�aw, patronatu'� ^ i o Ba]zer przyjmuj�, �e klaryski � c�v si� do Ska�y przed napadem tatarskim, kt�-prZ6fwiedzi� nasz kraj w roku 1259/1260. Tatarzy na-ry^H% ko�cem listopada 1259 r. i grasowali czyni�c Llmne spustoszenia a� do wiosny 1260 r. Przyjmuj�c t� dat� jako �terminus ad quem" nale�y uwa�a� �e przeniesienie klarysek z Zawichostu do Ska�y nast�pi�o najp�niej w pa�dzierniku 1259 r. Wyjazd zakonnic z Zawichostu nie m�g� mie� miejsca przed �mierci� ksi�nej Grzymis�awy, matki Salomei i Boles�awa Wstydliwego, zmar�ej w Zawicho�cie w r. 1258 i tam pochowanej. Nie mo�na bowiem przypu�ci�, a�eby Salomea opu�ci�a klasztor, pozostawiaj�c w nim matk� staruszk� tym bardziej, �e by�y obawy przed napa�ci� wroga. W�. W�odarski przyjmuje, �e decyzja zapad�a w I po�owie 1259 r. Pierwsze bulle papieskie, kt�re otrzyma�y ju� w Skale klaryski, by�y jeszcze adresowane do Zawichostu, gdy� w Rzymie jak dot�d nie by� znany fakt przeniesienia klasztoru. Salomea czeka�a bowiem na wydanie ostatecznego przywileju uposa�enia. Dokument ten wystawi� Boles�aw � wed�ug wszelkiego prawdopodobie�stwa ~ 3 V 1259 r. Niebawem nast�pi� drugi napad .tatar�w i dopiero po nim w kwietniu 1260 r. Salomea zwr�ci�a si� do papie�a z pro�b� o potwierdzenie przeniesienia klarysek z Zawichostu do Ska�y jako miejscowo��, le��cej bli�ej Krakowa i w mniejszym stop-Skn�arafnej na naPady i �upiestwa jak Zawichost. �ie do J kwietniu '260 r. pisze papie�owi jako o fak-naia7rL�Lym' to Poniesienie nast�pi�o jeszcze przed 3??", ar�W' Na uzasadnienie swej pro�by do-' zupe�L� �SZeniu Ma��Polski przez najazd tatarski - y m zniszczeniu posiad�o�ci klasztornych. R�w- 35 Viii n szym tytu�em prawnym na t ene nowego klasztoru. Papie� wyrazi� r�wnie� z de na dalsze darowizny na rzecz klarysek w Skale bu] la z 13 VIII tego� roku. Klaryski oczywi�cie nie omj, szka�y skorzysta� z tego, co potwierdza dokument Boles�awa Pobo�nego Wielkopolskiego z 29 I 1262 r., ob" darowuj�cy mniszki Mnikowem, Rybn� i P�awn�.' Darowizn� t� potwierdzi� Urban IV (1261�1264) bul)' z 10 I 1264 r. W drugiej bulli wydanej 18 VIII 1260 r. a zaadresowanej do ksieni klasztoru, a nie do Salomei � st�d trzeba wnioskowa�, �e Salomea nie by�a ksieni� � papie� Aleksander IV zezwala klasztorowi na posiadanie pewnych posiad�o�ci uzasadniaj�c, �e klasztor wiele ucierpia� po