11504

Szczegóły
Tytuł 11504
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

11504 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 11504 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

11504 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

- 1 - Dante Alighieri BOSKA KOMEDIA Przek�ad: Edward Por�bowicz ver. 1.16 [z przypisami] by JKorr (www.jkorr.toxic.pl) UWAGA !!! Tekst zosta� przeze mnie zeskanowany i potraktowany programem OCR. Mo�e zawiera� b��dy (liter�wki, itp.) B�d� wdzi�czny za wszelkie uwagi i komentarze. - 2 - PIEK�O - 3 - PIE�� I Pie�� pierwsza jest alegorycznym wprowadzeniem do poematu. Zb��dziwszy w ciemnym lesie, Dante dociera do podn�a �wietlanej g�ry, na kt�r� broni� mu wst�pu trzy dzikie zwierz�ta: Pantera, Lew i Wilczyca. Zrozpaczonemu poecie ukazuje si� Wergili i proponuje wsp�ln� w�dr�wk� przez piek�o i czy�ciec, zaznaczaj�c, �e po raju oprowadzi Dantego bardziej godna osoba. 1 W �ycia w�dr�wce, na po�owie czasu1, Straciwszy z oczu szlak niemylnej drogi, W g��bi ciemnego znalaz�em si� lasu2. 4 Jak ci�ko s�owem opisa� ten srogi B�r, owe stromych puszcz pustynne dzicze, Co mi� dzi� jeszcze nabawiaj� trwogi. 7 Gorzko � �mier� chyba wi�ksze zna gorycze3; Lecz dla korzy�ci, dobytych z przeprawy, Opowiem lasu rzeczy tajemnicze. 10 Nie wiem, jak w one zaszed�em dzier�awy, Bo mn� ow�ad�a senno��4 jaka� du�a W chwili, gdy drogi zaniecha�em prawej. 13 Gdym jednak przyby� do g�ry podn�a, Kt�r� zaparty owy w�d� kona, St�d si�, jak rzek�em, taki strach wynurza, 16 Podni�s�szy g�ow�, widz�, a ramiona G�ry ju� swymi promieniami stroi Gwiazda5 wodz�ca tuziemskie plemiona. 19 Wi�c si� z widoku tego uspokoi Przestrach, w jeziorze serca rozkie�zany Przez noc bolesnej bezotuchy mojej. 22 A jak cz�ek z morza na l�d ratowany Z piersi� dysz�c� staje i z daleka Oczyma jeszcze bada gro�ne piany, 25 Tak, by�o, duch m�j, podczas gdy ucieka, Pogl�da za si� na przebyt� drog�, Co nie przepu�ci �ywego cz�owieka. 28 Wi�c gdy md�e cia�o odpoczynkiem wzmog�, Zn�w po bezludnych progach stopy nu��, Wci�� ni�ej maj�c wypr�on� nog�6. 31 Wtem tam, gdzie �cie�ka strzela�a ku g�rze, Znienag�a mi si� zjawi�a u stoku Zwinna Pantera7 o plamistej sk�rze. 34 Ta z mej osoby nie spuszcza�a wzroku I tak m�czy�a w moim wst�powaniu, �e kilka razy chcia�em wraca� kroku. 37 By�a to w�a�nie chwila na zaraniu: Wschodzi�o s�o�ce z onym gwiazd orszakiem, Co z nim �wieci�y, gdy w pierwozadrganiu 40 �wiata Prami�o�� wiecznym pchn�a szlakiem Przepi�kne twory; wi�c ta pora �wie�a 1 Wskaz�wka chronologiczna dotycz�ca wizji za�wiat�w, przedstawionej jako w�dr�wka Dantego-pielgrzyma po piekle, czy��cu i raju. Dante mia� jej do�wiadczy� w wieku 35 lat, uwa�anym przez niego w Biesiadzie (IV, 23, 6-10), zgodnie z tradycj� antyczn� i biblijn� (Ps. 89,10, Izaj. 38,10), za punkt centralny �ycia ludzkiego. Odbywa si� ona w Wielkim Tygodniu roku 1300 (rozpoczyna si� w Wielki Pi�tek 25 marca lub 8 kwietnia: na t� szczeg�ow� dat� wskazuje w. 112-114 pie�ni XXI Piek�a), og�oszonego przez papie�a Bonifacego VIII za pierwszy w historii Ko�cio�a Rok Jubileuszowy. W�dr�wka ma charakter symboliczny: do�wiadczenie osobiste Dantego-pielgrzyma nabiera charakteru uniwersalnego, gdy� uosabia on te� ca�� ludzko��, kt�ra poprzez poznanie istoty z�a (w piekle), oczyszczenie si� ze sk�onno�ci do grzechu (w czy��cu) i wzniesienie si� na kolejne poziomy doskona�o�ci duchowej (w raju) osi�ga szcz�cie wieczne. Pie�� I jest wst�pem do ca�ego poematu i ma charakter wybitnie alegoryczny. Peryfrazy s� typow� cech� stylu Dantego. 2 Las jest symbolem zagubienia moralnego i intelektualnego (zob. Biesiada IV, 24, 12), kt�rego Dante do�wiadczy� po �mierci Beatrycze (1290 r.) przez oko�o 10 lat; �wczesna ludzko�� znalaz�a si� w nim wskutek nasilenia si� m.in. konfliktu o w�adz� pomi�dzy dwoma filarami �wczesnego �wiata, Cesarstwem i Ko�cio�em. 3 Przebywanie w lesie napawaj�cym trwog� jest r�wnoznaczne ze stanem bliskim �mierci duchowej, jakiej podlegaj� dusze pot�pionych; las by�by wi�c r�wnie� alegori� piek�a. Nie tylko przestrze� jako taka, ale jej poszczeg�lne elementy s� w poemacie nacechowane etycznie. Wyra�anie niezwykle bogatych tre�ci w minimum s��w jest typowe dla geniuszu poetyckiego Dantego. 4 Sen jest w Biblii (Izaj. 29, 10; Jer. 51, 39; �w. Pawe�, List Rzym. 13, 11) uto�samiany najcz�ciej z grzechem. 5 Gwiazda - S�o�ce, kt�rego promienie, okrywaj�ce g�r�, symbolizuj� �ask� Bo�� czuwaj�c� nad duszami w czy��cu, kt�rego alegori� jest g�ra. S�o�ce w kulturze �redniowiecznej cz�sto symbolizuje Boga, a tu by�oby te� alegori� raju, trzeciego z kr�lestw. 6 Na pocz�tku procesu odnowy duchowej wola jest zbyt s�aba, by si� przeciwstawi� nami�tno�ciom i z�ym sk�onno�ciom. Ich alegoriami s� kolejno pojawiaj�ce zwierz�ta, uniemo�liwiaj�ce dalsz� drog� ku szczytowi g�ry (czyli ku Bogu). 7 Pantera symbolizuje zmys�owo�� (luxu�a), a wed�ug innej interpretacji brak umiaru (intemperantia). W �redniowieczu r�nica pomi�dzy alegori� i symbolem jest bardzo p�ynna. - 4 - I wiosny blisko�� by�y dla mnie znakiem1, 43 �e przecie� ujd� pstrokatego zwierza; Ale tu� trwog� poczu�em niema��, Gdy Lew2 przede mn� wyr�s� u pobrze�a. 46 G�ow� podnosi� i jak mi si� zda�o, Szed� prosto na mnie, taki w�ciek�y z g�odu, �e przera�one powietrze truchla�o. 49 Potem Wilczyca3, nabrzmia�a od p�odu ��dz wszelkich, mimo �e chuda i sucha, Sprawczyni nieszcz�� mnogiego narodu, 52 Swoim widokiem zgn�bi�a mi ducha I w takie wreszcie str�ci�a rozpacze, �e doj�cia szczytu sczez�a mi otucha. 55 A jak z wygranej ucieszeni gracze, Kiedy przeciwny zasi� wiatr powieje, Bledn� i wszystka my�l si� w nich rozp�acze, 58 Tak ja od zwierza porywczo�ci mdlej� I, odpychany, cofam si� ze ska�y W stron� przepa�ci, gdzie s�o�ce niemieje4. 61 Ju� moje stopy w d� si� obsuwa�y, Gdy przed oczyma kszta�t si� zjawi� mglisty, Jakby milczeniem d�ugim spowietrza�y5. 64 Gdym go obaczy� w puszczy opoczystej: �Po�al si�, prosz� � wo�am do zjawienia � Cie�-li czy cz�owiek jeste� rzeczywisty!" 67 �Nie cz�owiek, jednak z ludzkiego plemienia; Ojc�w Lombard�w mia�em � rzek�a mara � Z mantowa�skiego oboje nasienia. 70 Urodzi�em si� za Jula Cezara6, A za Augusta7 cnego �y�em w Rzymie, Gdy panowa�a bog�w k�amnych wiara. 73 Poet� by�em i w epicznym rymie Usz�ego z dumnej Ilionu ruiny Anchizowegom syna g�osi� imi�8. 76 A ty, przecz wracasz w nieszcz�sne doliny? Czemu nie �pieszysz na g�r�, rodzice Wesela, gniazdo radosnej nowiny?" 79 �Wi�c Wergilego ogl�dam? Krynic�, Sk�d p�ynie s�owa strumie� tak obficie?" � Odezwa�em si�, zasromawszy lice. 82 �O ty, poet�w �wiat�o i zaszczycie! Niech mi� zalec� mi�o�� i uwaga, Com z ni� na my�li twojej szed� wykrycie. 85 Ty jeste� Mistrz m�j, ty moja Powaga: Przez ci� jedynie styl m�j naby� pi�tna Sztuki, sk�d dzisiaj moja cze�� si� wzmaga9. 88 P�oszy mi� bestia, przej�ciu memu wstr�tna: 1 Wierzono w �redniowieczu, �e �wiat zosta� stworzony i sfery niebieskie wprawione w ruch por� wiosenn�; wa�nym postulatem teologicznym, obecnym w ca�ym poemacie Dantego jest to, �e �wiat powsta� dzi�ki mi�o�ci Boga i jest przez ni� kierowany. 2 Lew jest symbolem pychy (superbia) lub przemocy (violentia). 3 Wilczyca, najgro�niejsze ze zwierz�t, symbolizuje nienasycon� chciwo�� (cupiditas), uznan� przez �w. Tomasza z Akwinu (do kt�rego pogl�d�w Dante wielokrotnie si� odwo�uje w Boskiej Komedii) za �r�d�o wszelkiego z�a. Wed�ug innej interpretacji oznacza�aby wszelkie oszustwo (fraus), wynikaj�ce z nienasyconej ��dzy. Trzy zwierz�ta, zgodnie z drugim swoim znaczeniem by�yby prefiguracj� trzech kategorii grzech�w w piekle, tj. wynikaj�cych z braku umiaru w tym, co z natury jest dobre, z przemocy oraz - najci�sze - z wypaczenia roli rozumu, kt�ry jest najwi�kszym darem danym cz�owiekowi. 4 Synestezja (oryg.: dove'l sol tace) podkre�laj�ca ciemno�� lasu. 5 Dantemu ukazuje si� duch Wergiliusza (70-19), jednego z najwybitniejszych poet�w rzymskich, kt�ry b�dzie jego przewodnikiem po piekle i czy��cu. Nie trac�c znaczenia historycznego, jest on alegori� rozumu, kt�ry ulega przyt�umieniu, gdy cz�owiek znajduje si� w stanie grzechu. Wergiliusz w �redniowieczu by� ceniony jako tw�rca poezji reprezentuj�cej nie tylko wysokie warto�ci artystyczne, ale i moralne: bohater jego poematu epickiego, Eneidy, Troja�czyk Eneasz, jest wzorem cn�t rzymskich, w�r�d kt�rych poczytne miejsce zajmuje pobo�no�� (pietas). Uchodzi� te� za proroka ze wzgl�du na czwart� Eklog�, w kt�rej dopatrywano si� zapowiedzi narodzin Chrystusa. 6 Gaiusz Juliusz Cezar (100-44) - wybitny rzymski w�dz, m�� stanu i pisarz, kt�rego polityka doprowadzi�a do os�abienia ustroju republika�skiego i przygotowa�a grunt dla jedynow�adztwa. 7 Oktawian August (6 przed Chr.-14 po Chr.) - pierwszy cesarz rzymski, za kt�rego rz�d�w nast�pi� wspania�y rozkwit pa�stwa w ka�dej dziedzinie �ycia. 8 Wergiliusz nawi�zuje do Eneidy, ukazuj�cej dzieje po upadku Ilionu (Troi) Troja�czyka Eneasza, syna Anchizesa i bogini Wenus, protoplasty Rzymian. Tworzy tam legend� Rzymu, gloryfikuj�c jego misj� dziejow�. Koncepcj� t� rozwinie Dante w duchu chrze�cija�skim, uwa�aj�c pa�stwo rzymskie za idealny wz�r dla �redniowiecznej monarchii uniwersalnej; jej obraz nakre�li� w traktacie �aci�skim De Monarchia (O monarchii), kt�rego echa pobrzmiewaj� w tym poemacie. Eneida, a w szczeg�lno�ci jej sz�sta ksi�ga, opisuj�ca zej�cie Eneasza do podziemia pod przewodnictwem Sybilli, by�a jednym z najwa�niejszych (obok Biblii) �r�de� inspiracji dla tw�rcy Boskiej Komedii. 9 W poemacie Dantego s� obecne bardzo liczne echa literackie (motywy, cytaty, parafrazy) i j�zykowo-stylistyczne Eneidy, kt�re w nowym kontek�cie posiadaj� inne nacechowanie znaczeniowe. - 5 - Dopom�, m�drcze s�awny! Oto gin� Z trwogi i �ywiej dygoc� mi t�tna". 91 ��cie�ki potrzeba obra� tobie in� � Rzek�, widz�c oczu moich zap�akanie � Je�eli przebrn�� �yczysz t� g�stwin�. 94 Bo owa bestia, co mi� wo�asz na ni�, Nikomu drog� swoj� przej�� nie daje: P�ty przeszkadza, a� w nim dech ustanie. 97 A tak z�o�liwe chowa obyczaje, �e zach�anno�ci� jej chciwo�� si� mno�y I tym g�odniejsza, im si� bardziej naje. 100 Rozliczny jest zwierz, z kt�rym cudzo�o�y I dot�d b�dzie, a� nadejdzie �wawy Chart1, co j� na �mier� w bole�ciach umorzy. 103 W glebie ni kruszcu nie poszuka strawy, Jedno w rozumie, mocy i mi�o�ci; Ojczyzna jego: po�r�d Feltr dzier�awy. 106 N�dznej Italii on wybawi w�o�ci, Dla kt�rych Turnus, Kamila dziewica, Euryjal, Nizus po�o�yli ko�ci2. 109 Ode� �cigana z grodu w gr�d Wilczyca Na powr�t w piekie� dostanie si� w�adze, Sk�d j� przys�a�a zawi�� zazdro�nica. 112 A ja tak dbale o twym dobru radz�, �e� przewodnikiem b�d�; skro� tej g�ry Przez wiekuiste miejsca przeprowadz�, 115 K�dy us�yszysz rozpaczliwe ch�ry, Przyjrzysz si� duch�w przebolesnej rzeszy, Co z wszystkiej piersi wo�a o skon wt�ry. 118 Potem tych ujrzysz, kt�rych p�omie� cieszy, Rozradowuj�c nadziej� niep�on�, �e si� ich wniebowst�pienie przy�pieszy. 121 A gdy zaj�� zechcesz a� t� jasn� stron�, Godniejszej zdam ci�, ni�li moja, pieczy3 Na dalsz� drog�, gdzie i�� mi wzbroniono. 124 Bo owy W�adca i Kr�l wszystkich rzeczy4, Za me prawdziwej wiary nieuznanie, Wst�pu do miasta swojego mi przeczy5. 127 Wsz�dy rz�d jego, lecz tam kr�lowanie; Tam ma stolic�, tam wysokie trony; Szcz�sny, w wyborze kto mu si� ostanie". 130 �Poeto � rzek�, takim zach�cony S�owem � przez Boga nie znanego tobie, Bym z tej i gorszej doli by� zbawiony, 133 Tam, gdzie powiadasz, wied��e mi� w tej dobie; Niechaj obacz� te Piotrowe progi I tych, co m�wisz, �e j�cz� w �a�obie". 136 Ruszy� � ja za nim w trap d�wign��em nogi. 1 Chart (w oryg.: Yeltro) - �adna z wyk�adni alegorycznych proroctwa Wergiliusza wypowiedzianego w duchu biblijnym nie jest zadowalaj�ca. Pod postaci� Charta, kt�ry pokona Wilczyc�, doszukiwano si� aluzji do konkretnych postaci historycznych, m.in. Cesarza Henryka VII (z kt�rym Dante wi�za� wielkie nadzieje), Benedykta XI, papie�a w latach 1303-1304, Cangrande delia Scala, w�adcy Werony, cz�owieka o szerokich horyzontach, u kt�rego Dante przebywa� jaki� czas podczas wygnania i kt�remu zadedykowa� Raj. W okre�leniu jego pochodzenia (w. 105: �ojczyzna jego b�dzie pomi�dzy feltro i feltro''') doszukiwano si� aluzji do kogo� z niskiego stanu lub do jakiego� przedstawiciela �ebraczego zakonu franciszkan�w, poniewa� wyraz feltro oznacza liche sukno. Te i inne wyja�nienia historyczne zuba�aj� sens proroctwa, kt�rego istot� jest to, �e przysz�y reformator duchowy Italii pokona z�o reprezentowane przez Wilczyc�, b�d�c sam uciele�nieniem dobra wyra�aj�cego si� poprzez m�dro��, mi�o�� i cnot� (sapienzci, amore, virtute). 2 Turnus by� kr�lem plemienia Rutul�w i g��wnym przeciwnikiem Eneasza; K a m i l l a by�a wojowniczk� sprzymierzon� z Turnusem, stoj�c� na czele plemienia Wolsk�w. Euryj al, N i z u s - towarzysze Eneasza. Wszyscy oddali �ycie w walkach o Lacjum, kt�re z wyrok�w Przeznaczenia mia�o ostatecznie przypa�� Troja�czykom. Dante celowo wymienia bohater�w jednej i drugiej strony, chc�c podkre�li�, �e po�wi�cenie ich wszystkich by�o konieczne dla powstania p�niejszego Cesarstwa Rzymskiego. 3 Wergiliusz ma na my�li Beatrycze, do kt�rej mi�o�� - prze�ywaj�ca nieustann� ewolucj� duchow� - towarzyszy�a Dantemu przez ca�e �ycie. B�dzie ona jego przewodniczk� po raju, zachowuj�c, obok dos�ownego, r�wnie� sens alegoryczny: Teologii lub Prawdy Objawionej. Wed�ug chrze�cija�skiej koncepcji Dantego sam Rozum (Wergiliusz) nie wystarcza do poznania Boga. 4 W�adca i Kr�l wszystkich rzeczy - peryfraza oznaczaj�ca Boga, kt�rego imi� (podobnie jak Chrystusa czy Matki Boskiej) w Piekle nigdy nie jest wypowiedziane wprost. 5 Wergiliusz nie tyle ze wzgl�du na nieuznanie, ile z powodu nieznajomo�ci prawd ewangelicznych, ma zamkni�ty dost�p do raju. - 6 - PIE�� II Dante, niepewny, czy zas�u�y� na �ask� ogl�dania za�wiat�w, wypowiada swoje w�tpliwo�ci wobec Wergilego; poeta dodaje mu otuchy, wyja�niaj�c, �e sama Matka Boska za po�rednictwem �w. �ucji i Beatrycze wzywa go do tej w�dr�wki. 1 Ju� dzie� uchodzi�, mrok szarej godziny Ju� odwo�ywa� padolne zwierz�ta Od pospolitych trud�w � ja jedyny 4 Gotowa�em si� na b�j, nie na �wi�ta, Z trudem podr�y, z lito�ci katusz�1; Skre�li je pami��, co jej b��d nie p�ta. 7 Wesprzyjcie, muzy, krzep mi�, tw�rcza duszo! Pami�ci moja, widze� mych zwierciad�o, Dzisiaj si� mocy twe objawi� musz�2. 10 �Ty, co mi� wiedziesz w krain� przepad�a, Znaszli me serce do�� silnym i dzielnym, Aby na wielkim przej�ciu sob� w�ad�o? 13 M�wisz, �e w ciele jeszcze skazitelnym Rodzic Sylwiusza3 odwiedzi� te szlaki I nie�miertelno�� czu� cia�em �miertelnym. 16 To, �e wr�g z�ego4 by� mu �askaw taki, Wiedz�c, jak wa�ny skutek dzie�o czeka, I wa��c, kto zacz mia� ze� wyj�� i jaki, 19 Chyba nie zdziwi rozumnego cz�eka; Gdy� on rzymskiemu pa�stwu i Rzymowi Na patryjarch� by� naznaczon z wieka, 22 Kt�ry i kt�re, �e si� tu wys�owi Prawd�, dla �wi�tych miejsc s� stanowione, Gdzie dzisiaj siedz� dziedzice Piotrowi. 25 Przez owo zej�cie w twej pie�ni s�awione Zrozumia� rzeczy, po kt�rych przyczynie On wzi�� zwyci�stwo, a papie� koron�5. 28 Po nim aposto�, Wybrane Naczynie6, Skr� przew�drowa� te zaziemskie smugi, By wzmocni� wiar�, zbawienia dawczyni�. 31 Lecz ja co? Sk�d mi �aska? Jam nie drugi Eneasz ani Paw�a hart posiadam, Nikt ni sam do si� nie znam tej zas�ugi. 34 Wi�c gdy me p�j�cie na tw� wol� sk�adam, Dr��, czy zamiaru nie roj� szalenie; Ty, m�drzec, pojmiesz lepiej, ni� powiadam". 37 Jak cz�ek, co, chciawszy, zn�w odmienia chcenie, A� w postanowie� kolejnych szeregu Zgo�a odwr�ci pierwotne �yczenie, 40 Taki ja by�em na ponurym brzegu, Kiedy rozmys�em star�em ch�ci skore I w pierwszej chwili ochocze do biegu. 43 �Je�li tw� tajn� my�l ze s��w rozbior� � Rzek� wielkoduszny cie� � widz� na oczy Wn�trze twej duszy n�dznym strachem chore, 46 Kt�ry tak czasem cz�owieka omroczy, Gdy si� zapali� do zacnego dzie�a, 1 W�dr�wk� przez piek�o okre�laj� te dwa aspekty: zmaganie si� z przeszkodami w sensie fizycznym oraz duchowa walka z uczuciem lito�ci na widok pot�pionych. Zwyci�stwo w jednym i drugim wypadku b�dzie prowadzi�o do uwolnienia si� od z�ych sk�onno�ci i do uzyskania nowej �wiadomo�ci. 2 Inwokacja pojawia si� na pocz�tku tej pie�ni, poniewa� jest ona wst�pem do Piekl�. Zwrot do w�asnego talentu (alto ingenio) i do pami�ci wynika z przekonania, �e bez nich, podobnie jak bez pomocy Muz (przyk�ad - jeden z bardzo licznych - synkretyzmu kulturowego w dziele zakorzenionym w tradycji chrze�cija�skiej) nie m�g�by podo�a� tak trudnej materii poetyckiej. 3 Rodzic Sylwiusza - Eneasz zszed� do podziemia, aby tam dowiedzie� si� m.in. o misji dziejowej, jak� mia� do spe�nienia on (jako przysz�y protoplasta Rzymu) i Rzym (jako przysz�a stolica cesarstwa i papiestwa). 4 Wr�g z�ego - kolejna peryfraza na okre�lenie Boga. 5 Dante w��cza misj� Eneasza w dzie�o Boskiej Opatrzno�ci. Wed�ug tej koncepcji cesarstwo rzymskie mia�o by� zapowiedzi� Pa�stwa Bo�ego, kt�rego obraz roztacza �w. Augustyn w dziele p.t. O Pa�stwie Bo�ym (De civitate Dei). Dante odwo�uje si� niejednokrotnie do jego pogl�d�w. 6 Wybrane Naczynie - �w. Pawe�, tak okre�lany w Dziejach Apostolskich (9, 15), w drugim Li�cie do Koryntian (12, 2-4) opowiada o wizji za�wiat�w, a dok�adniej trzeciego nieba, jakiej do�wiadczy�. - 7 - �e jak p�ochliwy zwierz przed nim uskoczy. 49 By si� odwaga z tej trwogi ockn�a, Opowiem rozkaz dany mi w otch�ani W on czas, gdy lito�� nad tob� mi� zdj�a. 52 Siedzia�em w duch�w w�tpliwych przystani1, Gdy przysz�a pi�kna, �wi�ta bia�og�owa2, Tak pi�kna, �em jej rzek�: �Rozkazuj, pani!� 55 Wzrok jej l�ni� ja�niej ni� gwiazda wschodowa; S�odka i cicha by�a i w m�wieniu Anielska; ta w te ozwa�a si� s�owa: 58 �O ty uprzejmy mantowa�ski cieniu, Kt�rego imi� trwa i pe�ne chluby Trwa� b�dzie, p�ki �ywota stworzeniu, 61 Oto mi�y m�j, a losom nieluby, Takie przekory napotka� w swej drodze Na pustych progach, �e nie wytrwa� pr�by, 64 Wraca� i zb��dzi�; a l�kam si� srodze, S�ysz�c, co o nim powiadano w g�rze, Czy mu niep�no z posi�kiem przychodz�. 67 Wi�c z ozdobnymi s�owy po�piesz, nu�e! Niechaj go zbawi twa pomoc i rada I niech ja o nim wi�cej �le nie wr��. 70 Jam Beatrycze, kt�ra do ci� gada; Z miejsc id�, kt�re zn�w ogl�da� �ycz�; Mi�o�� mi� wiod�a i teraz mn� w�ada. 73 Kiedy powr�c� przed pa�skie oblicze, Chwali� ci� b�d� i cz�sto, i szczerze�. Zamilk�a, a ja do niej: �Beatrycze, 76 O w�adcza pani, z kt�rej jedno bierze T� moc r�d ludzki, �e przeszed� stworzenia �yj�ce w nieba najwy�szego sferze3, 79 Tak mi� ochota s�u�by rozp�omienia, �e nie us�u�� nigdy nadto wcze�nie, I tutaj do�� mi jednego skinienia. 82 Lecz powiedz przecie: nie wzdragasz si� w cie�nie Naszej �r�dziemnej zst�powa� otch�ani Z szerokich dziedzin, gdzie ci rado�� wskrze�nie?� 85 A na to rzek�a mi ta jasna pani: �Pokr�tce zado�� twej ch�ci uczyni�. Bym zej�� si� ba�a, nikt mi nie przygani; 88 Ba� si� nale�y tych rzeczy jedynie, Z kt�rych si� szkoda niepowrotna l�e, Ale nie innych, kt�rych groza minie. 91 Ja z �aski Bo�ej mam takie paw�e, �e ni si� n�dz� wasz� nie poplami�, Ni mi� p�omieni waszych �ar dosi�e. 94 Jest �aski pe�na Pani4 w bo�ym chramie: Przeciw zawadom chce pomaga� tobie I oto g�rne twarde prawo �amie. 97 Wi�c �ucj�5 do si� przyzwa�a w tej dobie I rzek�a: �S�ug� twego n�ka trwoga; Po�pieszaj, twojej zlecam go osobie". 100 A �ucja, wszelkiej surowo�ci wroga, Zesz�a, gdzie pobyt mam z Rachel�6 star�: �O Beatrycze, prawa chlubo Boga! � 1 W oryginale jest mowa o duszach �zawieszonych" (sospesi), przebywaj�cych w Limbo, pierwszym kr�gu piek�a, nie pot�pionych, ale te� nie mog�cych dost�pi� zbawienia, poniewa� nie pozna�y wiary chrze�cija�skiej. Ich jedyn� kar� jest nieustaj�ca t�sknota za Bogiem, kt�rego nigdy nie ujrz�. 2 Pi�kna, �wi�ta bia�og�owa - Beatrycze. 3 B��dne odczytanie sensu, kt�ry w rzeczywisto�ci jest nast�puj�cy: �O Pani pe�na tej cnoty, dzi�ki kt�rej r�d ludzki przewy�sza wszystkie inne stworzenia �yj�ce w obr�bie sfery niebieskiej maj�cej najmniejsz� �rednic�" (tzn. najni�szej, tej, kt�ra w kosmologii dantejskiej okre�lona jest jako Niebo Ksi�yca). 4 �aski pe�na Pani - Matka Boska. 5 Chodzi o �w. �ucj� z Syrakuz, m�czennic� z IV wieku, patronk� chorych na oczy, czczon� szczeg�lnie przez Dantego, dotkni�tego niegdy� t� chorob�. 6 Rachela - w Starym Testamencie �ona Jakuba, syna Izaaka; w �redniowieczu by�a symbolem �ycia kontemplacyjnego, dlatego u Dantego zajmuje miejsce w raju obok Beatrycze, alegorii wiedzy teologicznej lub (i) Prawdy Objawionej. - 8 - 103 Tak przem�wi�a do mnie � jak�� miar� Nie �pieszysz wesprze� swego mi�o�nika, Co si� dla ciebie wzni�s� nad ci�b� szar�? 106 Czyli ci� �kanie jego nie przenika? Czyli nie widzisz, jak �r�d fali wzd�tej, Che�pliwszej morza, z �mierci� si� potyka?" 109 Nikt nie mia� wi�kszej na po�piech zach�ty, Kto szuka zysku lub si� szkody boi, Ni� ja, gdym g�os ten us�ysza�a �wi�ty. 112 Z b�ogos�awionych zst�pi�am podwoi, Ufna w wymowie twej zacnej i czesnej, Co r�wnie ciebie jak s�uchacz�w stroi�. 115 A dokonawszy s��w tych, wzrok bolesny S�onecznych oczu ku mej twarzy sk�ania; Jam te� czym pr�dzej bieg�, by przyby� wczesny. 118 I oto jestem wedle rozkazania; Wydar�em ciebie bestii, co na cudn� G�r� najprostszej �cie�yny zabrania; 121 Wi�c c�? Przecz stop� zatrzymujesz �mudn�, Dlaczego strachem serce twoje chorze, Czemu odwaga i zapa�y ch��dn�, 124 Skoro ju� jeste� na niebieskim dworze Tak bardzo luby trzem b�ogos�awionem I gdy ja tobie tyle szcz�cia wr��?" 127 Jak kwiatki, nocnym powarzone szronem, Stulone gn� si�, a� gdy je odbieli S�o�ce, wraz czo�em si� wznosz� i �onem, 130 Podobnie we mnie otucha wystrzeli, A serce taka umocni odwaga, �e wo�am jako cz�ek, co si� o�mieli: 133 �O, przelito�na ta, co mi� wspomaga! I ty lito�ny, �e d�ugiej namowy Nie u�ywa�a do ci� jej powaga. 136 Ty swoim przyj�ciem i swoimi s�owy Takie w mym sercu wzbudzi�e� pragnienie, �em znowu silny, �em znowu gotowy. 139 P�jd�my�, niech dwojga jedno b�dzie chcenie; Ty Mistrzem moim, ty Wodzem, ty Panem". Zmilk�em, on ruszy�; na jego skinienie 142 Poszed�em krajem trudnym i nieznanem. - 9 - PIE�� III Dante i Wergili przekraczaj� bram� piekie� i zatrzymuja si� w przedsionku, gdzie cierpi� dusze ludzi, kt�rym na ziemi dobro i z�o by�o r�wnie oboj�tne; nast�pnie docieraj� do brzeg�w Acherontu i obserwuj� Charona przewo��cego dusze pot�pione. O�lepiony b�yskawic� Dante pada - "jako pada cz�owiek senny" - i w tym omdleniu zostaje przeniesiony na drugi brzeg rzeki. 1 �Przeze mnie droga w miasto utrapienia, Przeze mnie droga w wiekuiste m�ki, Przeze mnie droga w nar�d zatracenia. 4 Jam dzie�o wielkiej, sprawiedliwej r�ki. Wznios�a mi� z gruntu Pot�ga wszechw�odna, M�dro�� najwy�sza, Mi�o��1 pierworodna2; 7 Starsze ode mnie twory nie istniej�, Chyba wieczyste � a jam niepo�yta!3 Ty, kt�ry wchodzisz, �egnaj si� z nadziej�..." 10 Na odrzwiach bramy ten si� napis czyta, O tre�ci memu duchowi kryjomej. �Mistrzu � szepn��em � z tych s��w groza �wita!" 13 A on mi na to, jak cz�owiek �wiadomy: �Tu oczy�� serce pod�o�ci� zatrute, Tu zabij w sobie wszelki strach znikomy. 16 Do miejsc my przyszli, gdzie czyni� pokut� Owi, com m�wi�, bole�ci dziedzice, Duchy ze skarbu poznania wyzute"4. 19 D�o� mi na d�oni po�o�y� i lice Ukaza� jasne, duchem natchn�� �mia�em, Po czym wprowadzi� w g��bin tajemnice. 22 Stamt�d westchnienia, p�acz, lament chora�em Bi�y o pr�ni bezgwiezdnej tajniki: Wi�c, ju� na progu staj�c, zap�aka�em. 25 Okropne gwary, przeliczne j�zyki, J�k b�lu, wycia, to ostre, to bledsze, I r�k klaskania, i gniewu okrzyki 28 Czyni�y wrzaw�, na czarne powietrze Lec�c� wiru wieczystymi skr�ty, Jak piasek, gdy si� z huraganem zetrze. 31 Nie�wiadomo�ci skr�powany p�ty: �Mistrzu � spyta�em � sk�d ten ch�r bole�ci, Kto �w lud tak� snad� rozpacz� zdj�ty?" 34 On rzek�: �M�czarni� takiej pod�ej tre�ci Znosz� w tym miejscu te dusze mizerne, Kt�re bez ha�by �y�y i bez cze�ci. 37 S� za� wmieszane mi�dzy owe bierne Rzesze anio��w, kt�re samolube �y�y, ni wrogie Bogu, ni te� wierne5. 40 Niebo ich nie chce, gdy� nios�yby zgub� Jego pi�kno�ci; piek�o je wyklucza, Gdy�by z nich gorsi mogli zyska� chlub�". 43 Ja znowu: �Mistrzu, co im to dokucza, �e tak biadaj� g�osami rozpaczy?" A on wys�ucha� mi� i tak poucza: 46 �Wiedz�, �e skonu dzie� im si� nie znaczy, A ciemnym bytem tak s� tutaj mali, 1 Pot�ga... M�dro��... Mi�o�� - atrybuty teologiczne Tr�jcy �wi�tej: B�g Ojciec = Najwy�sza Pot�ga, Syn Bo�y = M�dro��, Duch �wi�ty = Mi�o��. 2 Wersy 1 -6 E. Por�bowicz podaje w przek�adzie A. Mickiewicza. 3 Otch�a� piekielna maj�ca u Dantego form� leja utworzonego w ziemi wskutek upadku str�conego z nieba Lucyfera powsta�a po stworzeniu anio��w, z kt�rych cz�� zaraz po tym akcie zbuntowa�a si� wobec Stw�rcy. Piek�o ma pocz�tek, ale jego trwaniu brak ko�ca. 4 Wszystkie duchy cierpi�ce w piekle utraci�y mo�liwo�� poznania najwy�szej Prawdy, jak� jest B�g. 5 W Przedpieklu (Antinferno), gdzie znajduje si� Dante z Wergiliuszem po przekroczeniu bramy piekielnej, ponosz� wieczn� kar� duchy ludzi, kt�rzy unikali dokonywania wybor�w moralnych, pozostaj�c oboj�tni zar�wno wobec dobra, jak i z�a (ignavi). Bierni za �ycia, teraz zmuszeni s� biec na o�lep za jakim� proporczykiem (w. 52 n.), k�sani przez owady. Kara w piekle i czy��cu jest w koncepcji Dantego analogiczna lub antytetyczna wobec grzechu (tzw. contrapass�). Po�r�d tego anonimowego t�umu znajduje si� rzesza anio��w, kt�re w momencie buntu Lucyfera i jego poplecznik�w pozosta�y neutralne. Nie ma o nich mowy w tradycji teologicznej; by� mo�e Dante idzie za jak�� �redniowieczn� legend� ludow�. - 10 - �e wszystko inne przenie�liby raczej. 49 �wiat nie dopu�ci�, aby w s�awie trwali; Lito�� ni s�d si� nimi nie opieka; Nie m�wmy o nich; popatrz i p�jd� dalej". 52 A wtem proporczyk ujrza�em, z daleka Mkn�cy tak szybko, jakby go nosi�a D�o� niegodnego spoczynku cz�owieka. 55 Za nim niezmierna czer� smug� si� wi�a; Nigdy bym nie by� uwierzy� na s�owo, �e tyle ludu �mier� ju� wytraci�a. 58 Pozna�em kilku mi�dzy bezcechow� Ci�b�; po�r�d nich sz�a mara cz�owieka, Co z trwogi wielk� skazi� si� odmow�1. 61 Wi�c zrozumia�em, �e tu �mier� zawleka I t�oczy razem owe pod�e sotnie, Kt�rych B�g i czart r�wno si� wyrzeka. 64 N�dznym, co w �wiecie �yli nie�ywotnie, R�j os i przykra k�sa cia�o mszyca; J�cz�, gdy b�l im do �ywego dotnie. 67 Od tych uk�sze� krew tryska na lica, Kt�r� u st�p ich �zami napojon� K��b glist natr�tnych ka�duny nasyca. 70 Potem, gdy inn� wzrok pos�a�em stron�, Nad wielk� rzek� ujrz� ludu �awy. �Mistrzu � powiadam � niech mi dozwolono 73 B�dzie zapyta�: Kto s�? Jakie sprawy Ka�� im �pieszy�? Ile zmierzch dozwoli Rozezna�, widz�, �e krok nios� �wawy". 76 A on: �Na powie�� o nich przyjdzie kolej, Kiedy staniemy razem z nieszcz�snemi Nad Acherontem2, strumieniem niedoli". 79 Wi�c wzrok ze wstydu spu�ciwszy ku ziemi, Zamilk�em, nie chc�c d�u�ej by� natr�tem. I tak do rzeki brzeg�w szli�my niemi. 82 Wtem spojrz�, w �odzi mknie owym odm�tem Starzec k�dzior�w s�dziwych i brody3, Wo�aj�c: �Gorze wam, duchom przekl�tym! 85 Nie p�jdziecie wy na niebieskie gody: Przybywam przewie�� was po czarnej strudze W ciemno�ci wieczne, na �ar i na ch�ody. 88 A ty, co jeszcze cia�o masz w pos�udze, Duch �yw! Co robisz w umar�ych narodzie?..." Kiedy za� widzia�, �e z odej�ciem �mudz�: 91 �Z innej przystani i po innej wodzie Jest wyznaczony szlak twojej podr�y, Wypada tobie l�ejszej szuka� lodzie"4. 94 �Niech si�, Charonie, w tobie gniew nie burzy! � Rzek� Mistrz � tak �ycz� tam, gdzie �ladem chcenia Zaraz czyn kroczy; wara pyta� d�u�ej!"5 97 Wi�c lic kosmatych surowo�� odmienia Przewo�nik, w�odarz czarnowodnej rzeki, W kr�g �cz maj�cy obr�czki z p�omienia. 1 Wed�ug wi�kszo�ci dantolog�w chodzi tu o Celestyna V, kt�ry wybrany na papie�a w r. 1294 abdykowa� po kilku miesi�cach, umo�liwiaj�c tym samym osi�gni�cie tego urz�du przez Bonifacego VIII, kt�ry jako zwolennik w�adzy �wieckiej papie�y d��y� do zdobycia coraz wi�kszych wp�yw�w politycznych w Italii i by� te� bezpo�rednio odpowiedzialny za wygnanie Dantego z Florencji na tle politycznym. Wycofanie si� Celestyna V do �ycia kontemplacyjnego, gdzie zmar� w opinii �wi�to�ci (kanonizowany w 1313 r.) po�o�y�o kres nadziejom na przeprowadzenie g��bokich reform w Ko�ciele i tym nale�a�oby t�umaczy� surowy os�d Dantego. 2 Acheront (mit. gr.) - jedna z rzek w Podziemiu; u Dantego jest jedn� z czterech rzek piekielnych - kolejny przyk�ad synkretyzmu kulturowego. 3 Mowa o Charonie, synu Erebu i Nocy, kt�ry zachowa� u Dantego rol� przewo�nika dusz na drugi brzeg Acherontu, ale zosta� przekszta�cony w piekielnego demona. 4 Charon nawi�zuje do faktu, �e dusze zbawione zbieraj� si� u uj�cia Tybru, sk�d anio�-sternik przewozi je do st�p G�ry Czy��cowej w �l�ejszej �odzi" (zob. Czy�ciec II, 41). 5 Wergiliusz daje do zrozumienia Charonowi, odmawiaj�cemu przewiezienia �ywego cz�owieka na drugi brzeg Acherontu, sk�d dusze pot�pione dostaj� si� do jednego z dziewi�ciu kr�g�w piek�a, �e jego pobyt w tym miejscu jest zgodny z wol� Boga, kt�ra r�wnie� tu musi by� wype�niana. Formu�a, jakiej u�ywa w tych wersach dla wymuszenia pos�uchu (vuolsi cosi cola. dove si puote ci� che si vuole, e piu non dimandare) zostanie powt�rzona w identycznej formie wobec Minosa, stra�nika drugiego kr�gu. - 11 - 100 Ale tym nagim i znu�onym szcz�ki Dzwoni�y, w lica strach zachodzi� siny, Gdy us�yszeli sw�j los niedaleki. 103 Boga, rodzic�w, ludzko��, narodziny I dzie�, i miejsce swych narodzin kl�li, I syny swoje, i swych syn�w syny. 106 Potem si� sparli, �kaj�c nad topieli Brzegiem, sk�d wszyscy p�jd� na m�czarnie, Co �y� w boja�ni bo�ej nie umieli. 109 Bies Charon �cz swych za�wieca latarnie, Drog� wskazuj�c i kup� ich goni, A gdzie nie id� w lad, tam wios�em garnie. 112 Jako pod jesie� drzewo li�cie roni Jedno po drugim � a� si� konar wdowi Nagim, ze stroju wyzutym, ods�oni, 115 Tak ci dziedzice grzechu Adamowi Jedno po drugim zlataj� mu w sudno, Niby na wabia sok� w d�o� �owcowi. 118 I jad� przez to� ciemno�ciami brudn�, A nim na brzeg je przeciwny wysadzi, Po tamtej stronie zn�w od go�ci ludno. 121 �Synu m�j � tak Mistrz swoj� rzecz prowadzi � Lud, co umiera w nieprzyja�ni bo�ej, Z ziemi wszech kra�c�w tutaj si� gromadzi. 124 Co rychlej wszyscy rzek� przeby� skorzy, Bo tak ich boska sprawiedliwo�� bodzie, �e zmniejsza l�ku, a pragnienie mno�y. 127 Nie chodz� duchy dobre ku tej wodzie; Wiesz teraz, czemu, widz�c ci� w ich kole, Chcia� tobie Charon stawa� na przeszkodzie". 130 Gdy sko�czy� m�wi�, ca�e czarne pole Drgn�o tak mocno, �e kiedy przypomn�, Jeszcze mi dzisiaj zn�j stawa na czole. 133 Z pola �ez wianie buchn�o ogromne, Przelecia� po nim gromu b�ysk czerwienny I omdla�y mi zmys�y nieprzytomne, 136 I pad�em, jako pada cz�owiek senny1. 1 Omdlenie Dantego spowodowane trz�sieniem ziemi piekielnej z wyroku niebios pozwoli mu znale�� si� - mimo odmowy przewiezienia go przez Acheront - w pierwszym kr�gu. - 12 - PIE�� IV Dante budzi si� z omdlenia w pierwszym kr�gu piek�a, gdzie pokutuj� dusze dzieci zmar�ych bez chrztu i ludzi szlachetnych, kt�rzy �yj�c przed narodzeniem Chrystusa, nie znali prawdziwej wiary: przebywaj� tu poeci, bohaterowie i filozofowie staro�ytno�ci. 1 Silny huk gromu wyrwa� mi spod powiek Senno�� kamienn�, tak �e si� wzdrygn��em Niby gwa�townie przebudzony cz�owiek. 4 I wypocz�te oczy tocz�c ko�em, Wyprostowany, patrza�em po stronie, Aby rozpozna� miejsce, gdzie stan��em. 7 Otom si�, widz�, znajdowa� na sk�onie Owej bolesnej, piekielnej doliny, Co niesko�czonych echa j�k�w ch�onie. 10 Loch by� bezdenny, mg�awy, czarnosiny; �renice moje, wys�ane na zwiady, Niczego doby� nie mog�y z g��biny. 13 �Zejdziemy teraz � rzek� Wieszcz ca�y blady � W otch�anne �lepych �wiat�w zakomory; Ja p�jd� pierwszy, a ty w moje �lady". 16 Widz�c, �e poblad�: �Jak�e i�� mam skory � Rzek�em � gdy w tobie odwaga ustaje, Co mi w zw�tpieniach u�yczasz podpory?" 19 �Ka�� ludu, co te zamieszkiwa kraje � Rzek� � twarz mi czyni r�wn� bia�ej chu�cie Z barw litowania, co-� si� l�kiem zdaje. 22 Id�my�: daleki cel ma nasze p�j�cie". Ruszy�; tu pierwsze przekroczy�em za nim Ko�o, z tych, kt�re biegn� nad czelu�cie1. 25 G�os, co mi s�uchu doszed�, by� nie �kaniem, Lecz szeptem westchnie�, kt�ry skr� stuleci Powietrze wzrusza� bezustannym drganiem2. 28 Szed� za� z cierpienia, kt�re m�k nie nieci, A kt�re znosz� wielkie ludu �awy, Gromada m��w i niewiast, i dzieci. 31 Rzecze W�dz do mnie: �Aza� nie ciekawy T�umu, co sm�tne te wydaje gwary? Nim st�d odejdziem, masz pozna� ich sprawy. 34 Bezgrzeszni oni s�, ale z tej miary Jeszcze si� zas�ug zbawienia nie bierze: Stanowi o nim chrzest, brama twej wiary. 37 Chocia� w poga�skiej przyszli na �wiat wierze, Czci potem Bogu nie z�o�yli winnej; Do ich gromady oto sam nale��. 40 Dla tej usterki, nie dla winy innej, Pobyt znosimy tutaj bezkatuszny, W t�sknocie �yj�c pr�nej i bezczynnej". 43 Tedy mi serce �al ogarn�� s�uszny, Bo w tym przedsionku, na w�tpliwe trwanie Skazan, pozna�em poczet wielkoduszny: 46 �Powiedz, o Mistrzu m�j, powiedz, o Panie � Spyta�em, chc�c mie� t� pewno�� niezbit�, W kt�rej jest wszego b��du zaniechanie � 49 Wyszed�li kt�ry st�d, czy z w�asnej, czy to Z cudzej zas�ugi � i by� w niebo-brany?" A on, odgad�szy mow� m� zakryt�: 52 �Kr�tko przed moim rozstaniem z ziemiany3 1 Dante z Wergiliuszem znajduj� si� w Limbo, pierwszym kr�gu piek�a, gdzie przebywaj� dusze nie ochrzczonych dzieci oraz ludzi sprawiedliwych, kt�rzy ze wzgl�d�w historycznych lub geograficznych nie poznali wiary chrze�cija�skiej. W�r�d nich znajduj� si� r�wnie� postacie mitologiczne. 2 Cierpienie dusz w Limbo polega na t�sknocie za Bogiem, a jego wyrazem s� ich nieustanne westchnienia (zob. Piek�o II, przyp. do w. 52). 3 Wers ten w poprawnym t�umaczeniu brzmi: �ja by�em od niedawna w tym stanie, gdy...". Wergiliusz umar� w r. 19 przed Chr., 52 lata przed �mierci� - 13 - Mocarz tu zst�pi� niebia�skiego lica, Znakiem zwyci�stwa ukoronowany. 55 On z pa�stw tych wywi�d� pierwszego rodzica, Abla, Noego; po�r�d innych wiela Abram pos�uszny, Moj�esz, praw krynica, 58 Dawid st�d wyszed� i r�d Izraela Stary; to jest on i ojciec, i syny, I wys�u�ona pasterstwem Rachela1. 61 Ich wyprowadzi� w niebieskie krainy; A wiedz, �e przed tym dostojnym wyborem �aden nie zazna� zbawienia cz�ek iny". 64 Podczas gdy m�wi�, szli�my dalszym torem, Pruj�c si� czerni� lasu bez ustanku, Chc� rzec: przechodz�c g�stym duch�w borem. 67 Ma�o�my uszli po ok�lnym ganku, Kiedym obaczy� blask, niby ognisko W grubych ciemno�ci gorej�ce wianku. 70 By�o daleko jeszcze, lecz do�� blisko, A�ebym pozna� w pomrok�w prze�wicie, �e zacne duchy mia�y tam siedlisko. 73 �Mistrzu m�j, wiedzy i sztuki zaszczycie, Kt� oni i czym dost�pili prawa, �e wiod� tutaj wywy�szone �ycie?" 76 Tak pytam. �Czesna � rzek� � i g�o�na s�awa, Co ich wynios�a pomi�dzy ziemiany, Czyni, �e niebo tu im wy�szo�� dawa". 79 Wtem g�os si� rozszed� echem powtarzany I brzmia�: �Przed wieszczem najwy�szym chyl czo�a! Wraca cie� jego, co by� nam zabrany!" 82 A gdy si� echo uciszy�o zgo�a, Ujrz� id�ce cztery wielkie cienie: Twarz ich ni smutna by�a, ni weso�a. 85 Rzecze W�dz dobry: �Obr�� swe spojrzenie Na tego, kt�ry mieczem w d�oni toczy, A co go inni w takiej maj� cenie; 88 To kr�l poet�w, Homer; ten, co oczy Ma u�miechni�te, mistrz satyr, Horacy; Owidiusz trzeci; Lukan czwarty kroczy. 91 �e dostoje�stwem wszyscy�my jednacy, Ho�d mnie z�o�ony wszystkich w sobie brata: Wi�c s�uszna, �e mi s� �askawi tacy". 94 Widzia�em zatem s�ynn� po�r�d �wiata Szko�� ksi���cia najszczytniejszej pie�ni, Co nad innymi, jak orze�, polata2. 97 Gdy pogwarzyli z sob� ci r�wie�ni, Uprzejmej ku mnie obracali twarzy. W�dz si� u�miecha�... A jeszcze mi� cze�niej 100 Przyjmie ta rzesza i wi�kszym obdarzy Zaszczytem, bo mi� w swym gronie pozdrowi Jako sz�stego �r�d s�owa mocarzy3. 103 Roztrz�sali�my, id�c ku ogniowi, Rzeczy, o kt�rych z r�wnego powodu Tam si� m�wi�o, jak tu si� nie powie. 106 Do st�p my doszli wspania�ego grodu, Chrystusa. 1 Peryfraza odnosz�ca si� do Chrystusa (zob. Piek�o I, przyp. do w. 124), kt�ry zst�pi� do Limbo przed Zmartwychwstaniem, by wyprowadzi� stamt�d dusze patriarch�w odkupionych m�k� (znakiem zwyci�stwa jest krzy�), o kt�rych mowa w Starym Testamencie (Adama, Abla, Noego, Moj�esza, Abrahama), a tak�e �r�d Izraela stary", czyli Jakuba (zwanego Izraelem), jego ojca Izaaka, jego �on� Rac hele i ich 12 dzieci, Dawida, tw�rc� Psalm�w oraz wszystkich pobo�nych �yd�w, kt�rzy uwierzyli w Jego przyj�cie. 2 W�r�d poet�w nale��cych do �pi�knej szko�y" (bella scola) Homera wymienieni s�, obok tw�rcy Iliady i Odysei (VIII w. przed Chr.), Horacy - najwi�kszy rzymski poeta liryczny (65-8 r. przed Chr.), znany w �redniowieczu przede wszystkim jako tw�rca satyr i list�w poetyckich (w tym s�ynnej Sztuki Poetyckiej), Owidiusz (43 r. przed Chr. - 17 r. po Chr.), kt�rego poemat mitologiczny p.t. Metamorfozy stanowi�, podobnie, jak poemat historyczny Lukana (39-65 r. po Chr.) p.t. Farsalia, o wojnie domowej pomi�dzy Pompejuszem i Cezarem, �r�d�o wielu motyw�w u Dantego, oraz sam Wergiliusz, kt�remu ho�d oddaj� pozostali poeci. 3 S�owa te �wiadcz� o wysokiej �wiadomo�ci poetyckiej Dantego. - 14 - Otoczonego murem siedmiorakim I pi�kn� rzeczk�; cho� nie by�o brodu, 109 Przeszli�my t�dy, niby suchym szlakiem1; Potem bram siedmi� na �wie�e murawy, Gdzie�my si� z nowym spotkali orszakiem. 112 Lud by� szanownej, dostojnej postawy, Pow�ci�gliwego, powa�nego wzroku, A mowy cichej, sk�pej i nie�wawej. 115 Zeszli�my stamt�d od jednego boku Na po�onin� widn� i przestronn�, Gdzie�my ich wszystkich mieli na widoku. 118 Tam na zielonej darni mi zjawiono Duchy, co dawniej by�y chwa�� ziemi; Gdy wspomn�, dr�y mi uniesieniem �ono. 121 Druh�w Elektry widz�; mi�dzy niemi Poznaj� wielu: Hektora, Eneja, Cezara w zbroi z oczyma orlemi2. 124 Z Kamil� widna mi Pentezyleja3, A obok ojca swojego, Latyna, Lawinia, w kt�rej W�och by�a nadzieja4. 127 Brutusa5 widz�, co wygna� Tarkwina; Lukrecj�, Juli�, Marcj� i Kornel�6, I samotnego z boku Saladyna7. 130 A gdy oczyma nie opodal strzel�, Mistrza spostrzegam m��w pe�nych wiedz�8, Na filozof�w siedz�cego czele. 133 Cze�� mu oddaj�, skinie� jego �ledz� Sokrat z Platonem, z nimi m�drc�w �wita9; Ci dwaj najbli�ej u boku mu siedz�; 136 Przypadkowo�ci g�o�c�, Demokryta10, Anaksagora, Diogena, Talesa, Empedoklesa, Zena, Heraklita11 139 Poznaj�; znawc� zi� Dioskorydesa12 I Euklidesa, i Ptolemeusza13, I Avicenn�, i Hipokratesa, 142 Galiena, cnego Senek�, Linusza14, Tuliusza15; przy nich ska� i drzew pie�niarza16, Kt�ry zwierz�ta lir� swoj� wzrusza. 145 I Awerroesa1, tw�rc� Komentarza � 1 Zamek (nobile castello), w kt�rym przebywaj� dusze wielkich ludzi staro�ytno�ci i �redniowiecza ma znaczenie alegoryczne i oznacza (wed�ug wi�kszo�ci dantolog�w) filozofi�, zapewniaj�c� s�aw�, ale nie o�wiecon� prawdami wiary. Siedem mur�w symbolizuje siedem cn�t: cztery moralne (roztropno��, sprawiedliwo��, m�stwo i umiar) oraz trzy spekulatywne (inteligencj�, wiedz� i m�dro��) lub siedem sztuk wyzwolonych (gramatyka, retoryka, dialektyka, arytmetyka, geometria, muzyka, astronomia) stanowi�cych syntez� kultury �redniowiecznej. Rzeczka, kt�r� sze�ciu poet�w przechodzi �such� stop�" oznacza zdolno�� do osi�gni�cia tak poj�tej kultury lub tak rozumianych cn�t. 2 Elektra - c�rka Dardanosa, mitycznego za�o�yciela Troi. Hektori Eneasz - najwi�ksi bohaterowie troja�scy; ten ostami wed�ug legendy przekazanej przez Wergiliusza w Eneidzie by� protoplast� Rzymian, kt�rych reprezentuje Juliusz Cezar (zob. Piek�o I, przyp. do w. 70). 3 Kamilla - posta� z Eneidy Wergiliusza (zob. Piek�o I, przyp. do w. 107-108); Pentezylea - kr�lowa Amazonek, pokonana przez Achillesa, najwi�kszego bohatera greckiego z Iliady. 4 Latynus � w Eneidzie kr�l Lacjum, ojciec Lawinii, �ony Eneasza. 5 Lucjusz Juniusz Brutus - posta� historyczna; kierowa� powstaniem przeciwko ostatniemu kr�lowi rzymskiemu, Tarkwiniuszowi Pysznemu, po kt�rego wygnaniu nast�pi� w Rzymie d�ugi okres republiki (509-27). 6 Lukrecja - Rzymianka, kt�ra zgwa�cona przez syna Tarkwiniusza Pysznego odebra�a sobie �ycie; fakt ten sta� si� bezpo�redni� przyczyn� wspomnianego wy�ej powstania; Julia-c�rka Juliusza Cezara, �ona Pompejusza Wielkiego, wodza pocz�tkowo sprzymierzonego, potem (po jej �mierci) walcz�cego z Cezarem; Marcja � �ona Katona M�odszego (Utycejskiego), zmar�ego w obronie republiki rzymskiej w r. 46 przed Chr.; Kornelia - matka Grakch�w, s�ynnych reformator�w republiki rzymskiej z II w. przed Chr. 7 Saladyn - su�tan Egiptu w latach 1174-1193. Ze wzgl�du na cnoty rycerskie i zalety umys�u znalaz� uznanie w �wiecie chrze�cija�skim. 8 Arystoteles (384-322) � najwi�kszy filozof staro�ytno�ci, ciesz�cy si� niezwyk�ym autorytetem w okresie �redniowiecza. Dante, kt�ry zna� jego Etyk� Nikomachejsk� (w przek�adzie �aci�skim) nazywa go najcz�ciej lo Filosofo na znak wielkiego podziwu. 9 Sokrates (470-399) i Platon (427-347) - uwa�ano ich, pod wp�ywem s�du Cycerona, za inicjator�w filozofii moralnej. Platon by� m.in. tw�rc� nauki o ideach i teorii idealnego pa�stwa. Sokrates jest rzecznikiem pogl�d�w Platona w wi�kszo�ci jego dialog�w. Dante zna� t�umaczenie �aci�skie Timajosa Platona, a jego my�l po�rednio dzi�ki tradycji �ac.-chrze��. 10 Demokryt z Abdery (ok. 460-400) - tw�rca materia� istycznego systemu filozoficznego; mia� g�osi�, �e �wiat powsta� w wyniku przypadkowego uk�adu atom�w. 11 Anaksagoras z Kladzomenaj, Tales z Miletu, Empedokles z Agrigentum, Heraklit z Efezu - filozofowie presokratejscy; Diogenes z Synopy (413-323) � filozof ze szko�y cynickiej; nie wiadomo czy Dante ma na my�li Zenona z Elei (po�. V w. przed Chr.), przedstawiciela szko�y eleackiej, kt�ry broni� teorii o jedno�ci i niezmienno�ci bytu czy te� Zenona zKition (ok. 336-264), za�o�yciela szko�y stoickiej. 12 Dioskorydes Pedanius (Iw.po Chr.) - lekarz grecki z Cylicj i, autor studium o w�a�ciwo�ciach leczniczych zi�. 13 Euklides z Aleksandrii (IV w. przed Chr.) - znakomity matematyk, autor s�ynnego podr�cznika geometrii; Ptolemeusz (II w. po Chr.) - tw�rca systemu geocentrycznego b�d�cego podstaw� astronomii �redniowiecznej. 14 Awicenna (980-1037) - Abu-Ali Ibn Sina, arabski lekarz i filozof, cytowany kilkakrotnie przez Dantego; Hipokrates (470-356) - lekarz grecki, stworzy� podstawy medycyny antycznej. Galenus z Pergamonu (129-199) - inny wielki lekarz staro�ytny; Seneka (Lucius Annaeus Seneca, 1 -65 po Chr.) - filozof moralista i tragediopisarz rzymski; Linus - poeta mityczny, uwa�any np. przez Wergiliusza, za jednego z ojc�w poezji lirycznej. 15 Marcus Tullius Cicero (106-43) - najs�awniejszy m�wca rzymski, autor pism z zakresu retoryki i traktat�w filozoficznych, jeden z najlepiej znanych Dantemu autor�w staro�ytnych. 16 Drzew pie�niarz � chodzi o mitycznego poet� Orfeusza, kt�ry moc� swojej poezji potrafi� porusza� nawet kamienie. - 15 - Przedmiot rozleg�y, pi�ro me nie r�ce, Nie wszystko, com tam ogl�da�, powtarza. 148 Z sze�ciorga � dwu nas zosta�o w roz��ce; Nowym W�dz dobry szlakiem ruszy� ze mn� Z cichego �wiata w �wiaty wiecznie dr��ce, 151 W now� dziedzin�, nie�miertelnie ciemn�. 1 Awerroes z Kordoby - najs�ynniejszy filozof arabski (1126-1198), kt�rego komentarz do dzie� Arystotelesa wywar� g��boki wp�yw na filozofi� �redniowieczn�; przedstawiciel radykalnego arystotelizmu (zwanego awerroizmem), uznaj�cego m.in. prymat poznania rozumowego nad poznaniem przez wiar�. Dante cytuje go niejednokrotnie w swoich utworach, najcz�ciej polemizuj�c z jego tezami. - 16 - PIE�� V Przy wej�ciu do drugiego kr�gu Dante i Wergili spotykaj� Minosa, kt�ry wyznacza ka�dej duszy kar� i miejsce w piekle. W drugim kr�gu cierpi�, amgane wichrem, dusze ludzi zmys�owych. Tutaj Franczeska da Rimini opowiada poetom histori� swej mi�o�ci. 1 W obr�b drugiego wst�pi�em koliska, Kt�re zamyka szczuplejsze obszary, Lecz bole�nejszy z duch�w j�k wyciska. 4 Tu �ywie Minos, �w s�dzia prastary; Zgrzytaj�c, grzechy roztrz�sa u proga, S�dzi i chwostem znaczy stopnie kary. 7 To jest, gdy przed nim zjawi si� nieboga Dusza, spowiada swoje grzeszne czyny; Wi�c obliczywszy, kt�r�dy jej droga, 10 �w rozeznawca bieg�y ludzkiej winy Tylekro� biodra ogonem obwinie, Na ile stopni ma zapa�� w g��biny1. 13 Czer� niezliczona duch�w przede� p�ynie: Ka�dy z kolei przybywa przed s�dzi�, Wyzna, wys�ucha i ju� na d� chynie. 16 �Hej, ty, co� ka�ni przekroczy� kraw�dzie � Zawo�a� Minos, spostrzeg�szy cz�owieka I zatrzyma� si� w ponurym urz�dzie � 19 Bacz, jako wchodzisz i co ci� tu czeka; Swoboda wst�pu niechaj ci� nie zdurzy!" A W�dz m�j: �Czemu g�ba twoja szczeka? 22 Nie czy� ty wstr�tu koniecznej podr�y: �ycz�jej w miejscu, k�dy, czego �ycz�, Wraz si� i staje; wara pyta� d�u�ej!"2 25 A wtem mi w uszach j�ki zaskowycz�j A wtem doszed�em do miejsca, gdzie duchy P�aczem ogromnym nieustannie krzycz�. 28 Stan��em w jamie ciemno�ciami g�uchej, Kt�ra jak morze w huraganie ryczy, Gdy nim przeciwne wstrz�sn� zawieruchy. 31 Piekielny orkan, puszczony ze smyczy, Dusze w gwa�townym ponosi upu�cie, Szarpie i kole, i o�cieniem �wiczy. 34 A kiedy lec� razem nad czelu�cie, J�k z j�kiem gada, wrzask z wrzaskiem si� k��ci, Blu�nierstwom wolne otwieraj�c uj�cie 37 Przeciwko mocy Bo�ej; tak rozsuci Na wol� wiatr�w bolej� zmys�owi, Co nad rozs�dek wywy�szyli chuci3. 40 Jak szpaki, gdy je wiatr jesieni� �owi, Snuj� w powietrzu d�ugie, zbite chmary, Tak si� miota�y, poddane wichrowi, 43 W g�r�, w d�, tam i sam nieszcz�sne mary; A nigdy n�dznych losu nie poprawi Bodaj nadzieja �agodniejszej kary. 46 I jak, zawodz�c pie�� sw�, klucz �urawi D�ugim si� sznurem po niebiosach wlecze, Tak si� mym oczom smutna rzesza jawi, 49 P�yn�ce smug� burz duchy cz�owiecze, Wi�c pyta: �Kto s� i jak� si� win� Splami�y, �e je czarny wiatr tak siecze?..." 1 Minos - mityczny kr�l Krety, s�ynny z poczucia sprawiedliwo�ci. Funkcj� s�dziego w Podziemiu pe�ni� ju� u Homera i u Wergiliusza w Eneidzie (VI, 432), sk�d przej�� go Dante i uczyni� narz�dziem w r�ku Boskiej sprawiedliwo�ci. Liczba zwoj�w ogona, kt�rym okr�ca swoje cia�o, oznacza numer kr�gu przydzielony grzesznej duszy. 2 Ten sam rodzaj �zakl�cia" wypowiedzia� Wergiliusz wcze�niej w odniesieniu do Charona: zob. Piek�o III, w. 94-96. 3 Dusze ludzi, kt�rzy grzeszyli rozwi�z�o�ci�, wiruj� unoszone piekielnym huraganem, gdy� za �ycia nie potrafili opanowa� rozumem w�asnych nami�tno�ci. - 17 - 52 �Pierwsza z mar � odrzek� � co przed nami p�yn�, Skoro chcesz wiedzie� o niej, panowa�a Nad wielogwarych narod�w dziedzin�. 55 W grzech rozwi�z�o�ci popad�a i zwa�a Swawol� wol�, aby swe bezprawie Pozorem prawa z ha�by ratowa�a. 58 To Semiramis; wiesz o jej nies�awie: By�a Ninusa dziedziczk�, wprz�d �on�; Jej pa�stwo dzisiaj w su�tana dzier�awie1. 61 Ta z siebie �agiew zrobi�a czerwon�, Prochom Sycheja nie dotrwawszy w statku"2. Wi�c Kleopatr�3 widz�; uwiezion� 64 Helen�, pow�d Trojan�w upadku; Widz� Achila, chrobrego hetmana, Co dla mi�o�ci walczy� do ostatka. 67 Widz� Parysa i widz� Tristana4; Tysi�c mi�osnym zatraconych sza�em Dusz tu poznaj� z ust mojego Pana. 70 A gdy do ko�ca Mistrza wys�ucha�em, Co mi wskazywa� damy i rycerze, Lito�� mi� zmog�a i zmieszany sta�em. 73 �Poeto � rzek�em � oto ch�� mi� bierze Przem�wi� do tych dwojga, co si� miec�5 Na wietrze tam i sam, jak lotne pierze". 76 A on mi na to powie: �Czekaj nieco; Skoro si� zbli��, pro� w imi� kochania, Kt�re je niesie, a one przylec�". 79 Wi�c gdy je wichru przywia�y smagania, W g�os zawo�a�em: �Dusze um�czone, Przem�wcie do nas, je�li nic nie wzbrania!" 82 Jako go��bie, mi�o�ci� wabione, Na wypr�onym skrzydle, jedn� parte Ch�ci�, w lubego gniazda lec� stron�, 85 Tak z Dydonowej gromady wydarte, Snad� rzewn� pro�b� s�ysz�c, mimo wrzaski Lecia�y, na wiatr st�ch�y rozpostarte. 88 �O ty istoto czu�a, pe�na �aski, �e raczysz wita� w tej ciemno�ci sinej N�dznych, kt�rych krew ziemskie broczy piaski; 91 Gdyby nam sprzyja� Kr�l �wiata dziedziny, Prosiliby�my o spok�j twej duszy, �e� si� u�ali� nieszcz�liwej winy. 94 Chceszli przyczyn� zna� naszej katuszy, Pytaj i s�uchaj, co-� powiemy o niej, P�ki nas burza zn�w nie zawieruszy. 97 Kraj m�j po�o�on jest nad brzegiem toni, Kt�r� nurt Padu z ut�sknieniem wita, Bo tam ma spok�j od rzek swych pogoni. 100 Mi�o��, co �atwo serc zacnych si� chwyta, Sku�a go czarem mej ziemskiej postaci; Wzdrygam si�, pomn�c, jak by�a zabita. 103 Mi�o��, co zawsze mi�o�ci� si� p�aci, 1 Semiramida (XIV lub XIII w. przed Chr.) - kr�lowa asyryjska, �ona kr�la Ninusa, uchodzi�a w �redniowieczu za symbol wyuzdania i rozpusty. Otwiera przegl�d postaci historycznych i mitologicznych, kt�re ponios�y �mier� z powodu mi�o�ci. 2 Dydona � kr�lowa k