10966

Szczegóły
Tytuł 10966
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

10966 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 10966 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

10966 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

jtoOb, zista� D�ugosz Redaktor erbiak c Szczer Korektor: F- sa ^rac^o,***"1 �. W rozbiciu ' Posta� W�adys�awa �okietka ��czy si� nierozerwalnie ze spraw� zjednoczenia pa�stwa polskiego po trwaj�cym blisko 200 lat rozbiciu na poszczeg�lne, coraz drobniejsze dzielnice^ tote� dla zrozumienia sytuacji i dzia�alno�ci �okietka konieczne jest zaznajomienie si� pokr�tce z sytuacj� Polski w okresie rozbicia dzielnicowego, stwierdzenie, jakie si�y sprzyja�y zjednoczeniu, jakie za� sta�y mu na przeszkodzie. W okresie monarchii wczesnofeudalnej, tj. w X, Xl wieku i pierwszych dziesi�cioleciach XII w., istnia�a silna w�adza centralna, kt�ra mog�a zapewni� rz�dz�cej klasie feuda��w w sprawach wewn�trznych zdecydowan� przewag� nad ludno�ci� ch�opsk�, woln� przedtem, a teraz zmuszan� do oddawania panom coraz wi�kszej cz�ci swego dorobku, na zewn�trz za� -obron� przed agresj� s�siad�w. Znajduj�c si� w tak korzystnej sytuacji, feuda�owie szybko ro�li w si��. Rozporz�dzaj�c coraz wi�kszymi dobrami i coraz liczniejszymi dru�ynami zbrojnymi, zacz�li si� uniezale�nia� od w�adzy centralnej. Podstaw� ich pot�gi by�y samowystarczalne maj�tki obejmuj�ce wsie, kt�re dostarcza�y p�od�w rolnych, oraz o�rodki rzemie�lniczo-handlo-we, wytwarzaj�ce inne, potrzebne w �wczesnym �yciu produkty. Wymiana towarowa mi�dzy wsi� a powstaj�cymi miastami odby-j na niewielkim terenie, co sprzyja�o tworzeniu si� odr�b-"whvt rozleg�ych jednostek terytorialnych, s�abo ze sob� nych, niez nienie dalne, politycznych, polegaj� ia okre�lana jako rozdrob-4wnym czasie do zrman ^jednolitego dot�d orga- Warszawa 1978 nizmu pa�stwowego, rz�dzonego przez jedynow�adc�, na dzielnice, kt�rych w�adcy dalej dzielili swe pa�stewka pomi�dzy syn�w, co prowadzi�o do powstawania coraz mniejszych twor�w terytorialnych. Towarzysz�ce rozdrobnieniu feudalnemu rozbicie dzielnicowe, kt�re rozpocz�o si� u nas od testamentu Boles�awa Krzywoustego w 1138 r., spowodowa�o powa�ne os�abienie Polski na zewn�trz. Sk��ceni ze sob� ksi���ta nie potrafili stawi� skutecznego oporu agresywnym s�siadom, usi�uj�cym oderwa� pograniczne ziemie i w��czy� je do swych pa�stw. Najwi�ksze niebezpiecze�stwo grozi�o ziemiom polskim ze strony ich zachodnich s�siad�w. Gro�ne by�o nie tyle samo Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego - cesarze bowiem urz�dzili przeciwko Polsce w tym okresie tylko dwie wyprawy: Konrad III w 1146 r. i Fryderyk Barbarossa w 1157 r., przy czym w obu wypadkach chodzi�o o interwencje w walk'ach ksi���t polskich mi�dzy sob� - lecz w�adcy poszczeg�lnych pa�stewek niemieckich, granicz�cych z Polsk�, a p�niej zakon krzy�acki. Ju� w 1209 r. margrabia Dolnych �u�yc Konrad zaatakowa� Ziemi� Lubusk�, kt�ra p�niej, w latach 1229 i 1239, sta�a si� terenem napa�ci ze strony arcybiskup�w magdeburskich. Jeszcze gro�niejsi okazali si� margrabiowie brandenburscy, kt�rzy od 1251 r. wielokrotnie atakowali Wielkopolsk� i Pomorze, docieraj�c a� pod Pozna� i Gda�sk oraz w��czaj�c do swego pa�stwa znaczne obszary wydarte Polsce, a mianowicie Ziemi� Lubusk� i tzw. Now� Marchi�. Bardzo niebezpiecznym przedsi�wzi�ciem sta�o si� sprowadzenie do Polski w 1226 r. zakonu krzy�ackiego. P�nocne ziemie polskie, a zw�aszcza Mazowsze, by�y w tym czasie n�kane napadami ludu Prus�w, zamieszkuj�cego tereny obecnej Warmii i Mazur. Walki z nimi rozpocz�y si� w 1146 r., kiedy Prusowie dokonali po raz pierwszy spustosze� na Mazowszu. Ponowny ich atakw 1166 r. spowodowa�, �e ksi���ta dzielnicowi, synowie Boles�awa Krzywoustego, Boles�aw K�dzierzawy i Henryk sandomierski, zorganizowali wsp�ln� wypraw� przeciw nim. W walce zgina� w�wczas Henryk sandomierski. P�niej, w latach 1222 i 1223, dwie wsp�lne wyprawy urz�dzili przeciwko Prusom ksi���ta polscy: Henryk Brodaty ksi��� �l�ski oraz dwaj synowie Kazimierza Sprawiedliwego: panuj�cy na Mazowszu Konrad Mazowiecki i w�adaj�cy Ma�opolsk� Leszek Bia�y. Wszystko to. jednak nie za�egna�o niebezpiecze�stwa ze strony Prus�w, tote� Konrad Mazowiecki skorzysta� z propozycji, jak� otrzyma� od szukaj�cego korzystnych warunk�w rozwoju, a wysiedlonego w�a�nie z W�gier, zakonu krzy�ackiego i zgodzi� si� przyj�� jego us�ugi w zwalczaniu Prus�w. Krzy�acy otrzymali w zamian jako lenno ziemi� che�mi�sk� i rozpocz�li systematyczny podb�j ziem nale��cych do Prus�w, przeprowadzany z bezwzgl�dno�ci� i zako�czony w 1283 r. po cz�ciowym wymordowaniu, a cz�ciowym ujarzmieniu plemion pruskich. Zakon by� ju� w�wczas spr�yst� organizacj� o charakterze wojskowym. Krzy�acy wzorowo zagospodarowali zdobyty kraj, zak�adaj�c oko�o 1400 wsi, do kt�rych sprowadzili kolonist�w, przewa�nie z Niemiec, oraz oko�o 70 miast. Bezwzgl�dny system podatkowy zapewnia� im bardzo du�e dochody z produkcji rolnej i rzemie�lniczej. Zmonopolizowali te� prawie ca�y handel, co dawa�o im dodatkowe, wielkie fundusze, kt�re obracali w znacznym stopniu na budow� i konserwacj� zamk�w oraz na utrzymanie wojska. Dzi�ki takim posuni�ciom stawali si� ogromn� pot�g� militarn�, kt�ra iu� wkr�tce zosta�a skierowana przeciwko dwom s�siaduj�cym z nimi pa�stwom - Polsce i Litwie. Opr�cz napad�w Prus�w przez d�ugi czas wielkie szkody na lnicowego r.pod Du�a, mierz� Sp skie zap�dy. . ** P***- � ZOlganiZT t Jewien czas ich *V* o^^L* dla' obrony P'** Konrad M***** r., przeniesiony � rohiczytue w ^^ dobrzy*^ o, zakon *�***% Ja�wing6w do�� � w stosunku ao ' ieiua,co oa Tatarzy oraz Prus�w i Ja�win- wzajemnie w sKie&�- ��* wodz� Utwu" - I7fifl j \2bz Liu^�, w XIII w. n�1azdy �^Sb^si�ass wzaiemnie w walkach _ ^ P Krzywoustego �J i-^r^^dW-B^*^:^^ w latach 1251, U3� ksi���tami polskimi a rusk 8 iwko w 1205 r- ewn�trzne konil^. wkr� e po ^ ^ testaroent bracia W�adys�awa I^g ^^ obdarzy� j dopiero po o, co si wewn�trzne i ksia�etam! Odomcem a Wto ^ kBrodaty,po�nie)-a�^ a po do m oraz miedzy z piecz�ci J- 11 � mehorac)?. ^ ^ ewn�trzn�,acz�sci F Nast�. miejskie. Samorz�d w* ^^^ minimum swobc (ryj^ ^ 12 i podgrodzi oraz w rowe), a co za , ^ znacznego -^^^iany i ekspans.handbw J?^. powa�nego ***�*L?l& o�rodk�w. Stop*�w ^ powtarzaj�ce si� w XIII w. �upieskie najazdy tatarskie, kt�re mog�y przeistoczy� si� - podobnie jak to si� sta�o na Rusi -w trwa�y podb�j ziem polskich przez chan�w. R�wnocze�nie narasta�o jeszcze gro�niejsze w skutkach niebezpiecze�stwo ze strony Brandenburgii i zakonu krzy�ackiego, dw�ch pot�g pr�cych na wsch�d, a przej�ciowo r�wnie� ze strony Czech, kt�rych w�adcy w pewnym okresie usi�owali uzale�ni� od siebie wszystkie ziemie polskie. Zjednoczeniu sprzyja�y d��enia ksi���t dzielnicowych, kt�rzy usi�owali skupi� pod sw� w�adz� jak najwi�cej ziem, wydzieraj�c je swym krewnym. W ten spos�b potrafili nieraz doprowadzi� do podporz�dkowania sobie kilku dzielnic. Nale�eli do nich przede wszystkim ksi���ta �l�scy: Henryk Brodaty i jego syn Henryk . Pobo�ny. Dop�ki jednak brakowa�o og�lniejszych, ekonomicz-no-spo�ecznych i politycznych warunk�w, umo�liwiaj�cych zje-J "�"""<" na�stwa, te jednostkowe i w pewnym sensie przed- .~,i,r>ri 7ema j ko�czy�y si� wraz ze i te� ich interesami. .. jednolitych pogl�d�w. sw�j interes w zachow wego, gdy� w wypadku _, jednego monarchy znaczenie wn szy�oby si� wyra�nie. Jedynie g��wnie wielcy iv"*" uzyskawszy wp�yw rozszerzy� swe znaczenie na ca�y s�� wielkich *v~------ tu rozbicia dzielnico-polskich pod w�adz� feudalnych zmniej-)�now�adcy polscy, :opolsce, zdecydowali Przypuszczali oni, �e ic� wlaaz� centraln� potrafi� obszar zjednoczonego pa�stwa 15 14 Prace budowlane w XIV w. Fragment obrazowej legendy o �w. Jadwidze z 1353 r. polskiego i usun�� w ten spos�b konkurencj� ze strony innych wielkich feuda��w. Po stronie zjednoczenia opowiedzieli si� od po�owy XIII w. r�wnie� najwi�ksi f euda�owie duchowni - arcybiskupi gnie�nie�scy, sprawuj�cy w�adz� ko�cieln� nad wszystkimi ziemiami polskimi i przez to z natury rzeczy b�d�cy rzecznikami ich po��czenia w jednym organizmie pa�stwowym. Z tych samych przyczyn, dla kt�rych wielcy feuda�owie byli przeciwni zjednoczeniu, popierali je feuda�owie drobniejsi, stanowi�cy liczn�, cho� znacznie ubo�sz� grup� ludno�ci uprzywile- 16 jowanej. Rycerstwo, uzale�nione dot�d w pewnym stopniu od mo�now�adc�w, zdawa�o sobie spraw�, �e w�adca d���cy do zjednoczenia b�dzie musia� w walce z ksi���tami dzielnicowymi i mo�now�adcami szuka� oparcia przede wszystkim w rycerstwie, jako sile militarnej, a wtedy b�dzie ono mog�o zrzuci� z siebie zale�no�� od mo�now�adc�w i uzyska� od panuj�cego nowe przywileje, obejmuj�ce ca�� klas� feudaln�, nie tylko jej najbogatsz� grup�. Inne przyczyny sk�ania�y ni�sze duchowie�stwo polskie do poparcia sprawy zjednoczenia pa�stwa. Chodzi�o tu o walk� z do�� licznym, zw�aszcza w klasztorach, ale r�wnie� i w�r�d ksi�y �wieckich, elementem niemieckim, kt�ry wciskaj�c si� na intratne stanowiska duchowne, by� dla kleru polskiego niepo��dan� konkurencj�, a r�wnocze�nie wyst�powa� wyra�nie przeciwko zjednoczeniu. Istotn� rol� odgrywa� r�wnie� stosunek ludno�ci miejskiej do sprawy zjednoczenia pa�stwa. W interesie mieszczan le�a�o przede wszystkim zapewnienie dostaw surowca i umo�liwienie zbytu gotowych towar�w dla produkcji rzemie�lniczej. Mo�na je by�o uzyska� przez zagwarantowanie bezpiecze�stwa na drogach. Warunki te mog�o stworzy� im jedynie silne, scentralizowane pa�stwo. Jednak w sprawie sposob�w realizacji takiego zjednoczenia zarysowa�y si� w�r�d ludno�ci miast polskich dwie koncepcje, charakterystyczne dla dw�ch grup r�ni�cych si� pomi�dzy sob� pod wzgl�dem klasowym i narodowo�ciowym. Do miast polskich, w okresie silnego ich rozwoju w XIII w., nap�yn�o wiele element�w obcych narodowo�ciowo, przede wszystkim niemieckich. Mieszczanie niemieccy przywozili ze sob� narz�dzia pracy oraz pewne zasoby pieni�ne, poniewa� spodziewali si� znale�� w Polsce tani� si�� robocz�, surowiec 2- W�adys�aw �okietek 17 i rynek zbytu. Ich osiedlanie si� popierali polscy ksi���ta i panowie feudalni, licz�c na zwi�kszenie swych dochod�w w wyniku wzrostu produkcji i wymiany towar�w dzi�ki nap�ywowi fachowc�w i kapita�u. W rezultacie bogaci�a si�, zw�aszcza w wi�kszych miastach polskich, warstwa kupc�w i rzemie�lnik�w obcych, przede' wszystkim niemieckich, podczas gdy ludno�� polska, liczebnie przewa�aj�ca, by�a ekonomicznie s�absza. Tak wi�c bogaty patrycjat miejski, po��czony licznymi zwi�zkami handlowymi i rodzinnymi z mieszcza�stwem niemieckim i czeskim, got�w by� poprze� pr�by w��czenia ziem polskich pod panowanie w�adc�w tych kraj�w, natomiast ubo�sza, polska ludno�� miast widzia�a rozwi�zanie problemu jedynie przez zjednoczenie dotychczasowych ksi�stw dzielnicowych w niezale�ne od s�siad�w, suwerenne pa�stwo polskie. Wreszcie najliczniejsza i najwa�niejsza pod wzgl�dem ekonomicznym, cho� prawie zupe�nie pozbawiona wp�ywu na wydarzenia polityczne, klasa ch�opska by�a r�wnie� zainteresowana w zjednoczeniu pa�stwa pod jednolit�, siln� w�adz�, z kt�rej powstaniem wi�za�a pewne nadzieje. Dotyczy�y one przede wszystkim zapewnienia ch�opom lepszych warunk�w egzystencji przez likwidacj� nieustannych dot�d walk wewn�trznych, mszcz�cych ich dorobek oraz ewentualnego poskromienia zbyt wyg�rowanych ��da� ze strony pan�w feudalnych. Takie by�y, og�lnie bior�c, warunki, w kt�rych W�adys�aw �okietek rozpocz�� i doprowadzi� konsekwentnie do ko�ca dzie�o zjednoczenialPoIskl, a nast�pnie usi�owa� utrzyma� jej ca�o�� i niezale�no�� od s�siaduj�cych z ni�, agresywnych pa�stw. II. Pierwsze kroki na trudnej drodze i W�adys�aw �okietek urodzi� si� na Kujawach, prawdopodobnie w 1260 r., jako syn licz�cego w�wczas oko�o 50 lat ksi�cia Kazimierza, w�adaj�cego od 1233 r. Kujawami, a od 1247 r. r�wnie� ziemiami ��czyck� i sieradzk�. Matk� �okietka by�a trzecia i ostatnia �ona ksi�cia Kazimierza, Eufrozyna, trzydziestoletnia w�wczas c�rka ksi�cia �l�skiego, r�wnie� Kazimierza, w�adaj�cego ziemiami opolsk� i raciborsk�. Zwi�zki rodowe odgrywa�y w tych czasach du�� rol� w stosunkach mi�dzy lud�mi, decyduj�c nie tylko o sprawach dziedziczenia maj�tku, ale wp�ywaj�c r�wnie� na wiele innych dziedzin �ycia. W tym czasie panowali w Polsce liczni ksi���ta z rodu Piast�w. W zwi�zku z tym na plan pierwszy wysuwa�y si� sprawy dziedziczenia w�adzy w poszczeg�lnych dzielnicach, kt�re by�y traktowane jako prywatna w�asno�� ksi���t zar�wno przez nich samych, jak i przez spo�ecze�stwo. Dlatego te� dla zrozumienia zawi�ych spraw politycznych Polski okresu dzielnicowego potrzebne jest nieraz szczeg�owe wnikni�cie w skomplikowane pokrewie�stwa Piast�w. C^chwili urodzenia �okietka nie �y� ju� od 13 lat jego dziad ze strony ojca, s�ynny Konrad Mazowiecki, kt�rego rz�dy, trwaj�ce przesz�o czterdzie�ci lat, obfitowa�y w walki z innymi ksi���tami dzielnicowymi. Faktem z jego dzia�alno�ci najbardziej znanym i maj�cym najdalej id�ce skutki by�o sprowadzenie do Polski w 1226 r. Krzy�ak�w. W 1260 r. Krzy�acy byli ju� w posiadaniu prawie ca�ych Prus, kt�rych ludno�� w�a�nie w tym roku, na i 19 Mazowiecki (rysunek z piecz�ci) wie� o kl�sce poniesionej przez Zakon w walce ze �mudzinami, iosla bunt przeciw ich panowaniu. Sprzymierzeni z Prusami ingowie, pozostaj�cy pod rz�dami Skomanda, kt�ry cieszy� Sll�aw� czarownika, dotarli w�wczas a� do ziemi che�mi�skiej, awi�c w najbli�sze s�siedztwo Kujaw. Nie �yli ju� w�wczas ani �ona Konrada Mazowieckiego Agafia, c�rka ruskiego ksi�cia �wiatos�awa, w�adaj�cego niegdy� Wo�yniem i ziemi� przemysk�, ani dziadkowie �okietka ze strony matki - Kazimierz ksi��� opolski i raciborski, zmar�y w 1230 r., i jego �ona Wiola z Bu�garii, kt�ra zesz�a z tego �wiata w 1251 r. ^ �okietek by� i po ojcu, i po matce w prostej linii potomkiem ostatniego ksi�cia w�adaj�cego ca�o�ci� ziem polskich - Boles�awa Krzywoustego; ojciec �okietka, Kazimierz kujawski, by� wnukiem-Kazimierza Sprawiedliwego, a prawnukiem Krzywoustego, matka za� �okietka - Eufrozyna - przez swego ojca Kazimierza opolskiego i dziadka Mieszka raciborskiego - by�a prawnuez=_ k� W�adys�awa II ksi�cia �l�skiego i praprawnuczk� Krzywoustego. Opr�cz polskiej, piastowskiej, p�yn�a w �y�ach �okietka krew ruska po babce Agafii i prababce Helenie, �onie Kazimierza Sprawiedliwego, a c�rce Ro�cis�awa, ksi�cia smole�skiego i kijowskiego. 133�S9 W chwili swego urodzenia �okietek mia� dw�ch starszych braci przyrodnich, syn�w drugiej �ony Kazimierza kujawskiego, Konstancji, c�rki ksi�cia �l�skiego Henryka Pobo�nego, kt�ry zgin�� w bitwie z Tatarami pod Legnic� w 1241 r. Byli to: Leszek zwj�nyj^zarnym (w 1260 r. mia� 20 lat) i m�odszy od niego o kilka lat Zjernornysl. Natomiast rodzon� siostr� �okietka by�a niewiele od niego starsza Adelajda. W ci�gu kilku najbli�szych lat po �okietku przyszli na �wiat dwaj jego m�odsi, rodzeni bracia, Kazimierz i Ziemowit, oraz siostra Eufemia. W rezultacie dzie- 21 �*-*** "**' . podzieli� pomi�dzy P^ ie,, Kolira ., Vyun-v.cn *-��* ���- ni� nie dotrzyma� i dopiei- zdoby� Lad. . orowadzi� do�� skompilowan� Pou R�wnocze�nie Kazimierzprowaa tyk� wobec swych p�nocnych s�siad�w: Pomorza i zakonu krzy�ackiego. Pomorzem wschodnim, czyli Gda�skim, w�gaa� w�wczas energiczny ksi��� �wi�tope�k. Rozumiej�c niebezpiecze�stwo, kt�rym by� wzrost pot�gi Krzy�ak�w, �wi�tope�k toczy� z nimi walk�, podczas gdy s�abo zorientowani w tych sprawach ksi���ta polscy niejednokrotnie popierali Zakon. Nale�a� do nich r�wnie� i Kazimierz kujawski, chocia� w jego wypadku popieranie Krzy�ak�w by�o kontynuacj� dzie�a jego ojca Konrada Mazowieckiego. W zwi�zku z tym �wi�tope�k kilkakrotnie naje�d�a� Kujawy, zdobywaj�c w 1238 r. Bydgoszcz. Napady ponawia� w latach 1244 i 1246. Dopiero p�niej, w okresie walk o Wielkopolsk�, Kazimierz kujawski zmieni� sw� polityk� i zawar� w 1259 r. nie tylko pok�j, lecz przymierze ze �wi�tope�kiem, co oczywi�cie doprowadzi�o do popsucia si� jego bardzo dobrych dot�d stosunk�w z Krzy�akami. Od tego czasu zaczynaj� oni rozg�asza� wiadomo�ci, �e Kazimierz popiera poga�skich Prus�w, Ja�wing�w i Litwin�w. Przyjazne stosunki ��czy�y Kazimierza kujawskiego z w�adc� Ma�opolski, ksi�ciem Boles�awem Wstydliwym. Dopiero gdy Boles�aw przyst�pi� w 1259 r. do montowanej przez Boles�awa kaliskiego koalicji przeciw Kazimierzowi, ten ostatni urz�dzi� w 1260 r. wypraw� odwetow�, dotar� w pobli�e Krakowa i odnowi� zbudowany jeszcze w 1246 r. przez Konrada Mazowieckiego gr�d w Lelowie, osadzaj�c w nim w�asn� za�og�. Wkr�tce zreszt� Boles�aw Wstydliwy zdoby� ten gr�d, pozbawiaj�c Kazimierza punktu oparcia na terenie Ma�opolski. Kazimierz kujawski w 1259 r., maj�c w�wczas oko�o 50 lat, wydzieli� swemu najstarszemu synowi, dwudziestoletniemu Leszkowi Czarnemu, ziemie sieradzk� i ��czyck�. Post�pi� wi�c podobnie jak swego czasu jego ojciec, Konrad Mazowiecki, kt�ry 24 r�wnie� jeszcze za �ycia przekaza� cz�� swych ziem synom. W latach 1259-1267 Kazimierz rz�dzi� zatem samymi ju� tylko Kujawami, a umieraj�c 14 listopada 1267 r. podzieli� je pomi�dzy pozosta�ych syn�w w ten spos�b, �e starszy z nich, rodzony brat Leszka Czarnego, dwudziestokilkuletni w�wczas Ziemomys�, otrzyma� pomocn� cz�� Kujaw z grodami Bydgoszcz�, Wyszogrodem Kujawskim, S�o�skiem i Inowroc�awiem, a trzej m�odsi, synowie trzeciej �ony Kazimierza Eufrozyny - siedmioletni W�adys�aw �okietek, pi�cioletni Kazimierz i jeszcze m�odszy Ziemowit - mieli w przysz�o�ci w�ada� Kujawami po�udniowymi z grodami Brze�ciem, Radziejowem i Dobrzyniem. Na razie pozostawali oni pod opiek� matki, a rz�dy w po�udniowej cz�ci Kujaw sprawowa� ich przyrodni brat, ksi��� Kujaw pomocnych -Ziemomys�. Rz�dy Ziemomys�a na Kujawach by�y przez d�u�szy czas nieugruntowane. Wst�puj�c w �lady dawnej, sprzed 1259 r., polityki ojca, Ziemomys� nawi�za� zn�w bardzo bliskie stosunki z Krzy�akami i pozostawa� pod tak silnym ich wp�ywem, �e rycerstwo Kujaw po�udniowych podnios�o przeciwko niemu, w 1268 r., a wi�c wkr�tce po obj�ciu przez niego w�adzy, bunt i wezwa�o na tron ksi�cia kaliskiego Boles�awa Pobo�nego. Ksi��� ten toczy� w�a�nie boje z zaborczymi d��eniami Brandenburczy-k�w, s�usznie wi�c s�dzono, �e potrafi si� przeciwstawi� wp�ywom krzy�ackim na Kujawach. Na wie�� o zbli�aniu si� Boles�awa, Ziemomys� wezwa� na pomoc Krzy�ak�w, kt�rzy obsadzili Inowroc�aw. Boles�aw jednak�e z pomoc� rycerstwa kujawskiego zdoby� ten gr�d i opanowa� znaczn� cz�� Kujaw, a mianowicie: kasztelanie kruszwick�, inowroc�awsk�, zagopelsk� i radziejow-rz�dz�c w nich nast�pnie co najmniej trzy lata. Dopiero po r. zwr�ci� Ziemomys�owi jego ziemie, w��czaj�c do swego 25 Piecz�� Kazimierza ksi�cia kujawskiego, ojca W�adys�awa �okietka, z 1242 r. ksi�stwa tylko kasztelani� kruszwick� i zastrzegaj�c sobie prawo zwierzchnictwa nad Ziemomys�em, zw�aszcza w sprawach polityki zagranicznej. W czasie gdy rozgrywa�y si� te wypadki, �okietek mia� 7-12 lat, trudno wi�c okre�li�, czy wywar�y one na nim wi�ksze wra�enie. Mo�na jednak s�dzi�, �e nie pozosta�y bez wp�ywu na jego �wiadomo��, zw�aszcza je�li idzie o stosunek do Krzy�ak�w. Sorawa ta prawdopodobnie by�a omawiana w otoczeniu ksi�nej Eufrozyny w okresie, gdy dosz�o do buntu rycerstwa przeciwko Ziemomys�owi, a �okietek by� przecie� najstarszym z pozostaj�cych pod jej opiek� syn�w. Niew�tpliwie natomiast du�a zmiana w jego �yciu nast�pi�a w 1275 r. Mia� w�wczas oko�o 15 lat i pozostawa� ju� zapewne od d�u�szego czasu przede wszystkim pod m�sk� opiek�. Nie by�o jednak dla niego spraw� oboj�tn� to, �e matka jego, czterdziestokilkuletnia w�wczas Eufrozyna, opu�ci�a Kujawy, wysz�a bowiem powt�rnie za m�� za ksi�cia Pomorza Wschodniego, najstarszego syna �wi�tope�ka, m�odszego od siebie o dwa lata Mszczuja II. Ksi��� ten, zr�czny polityk, usi�owa� utrzyma� faktyczn� niezale�no�� zar�wno od Krzy�ak�w, jak i od Brandenburgii, w przysz�o�ci za� mia� zawrze� �cis�y sojusz z Przemys�em HJJeszcze wa�niejszym wydarzeniem w �yciu �okietka by�o obj�cie przez niego w�adzy nad po�udniowymi Kujawami, prawdopodobnie tak�e w 1275 r. �adne szczeg�y w tej sprawie nie s� znane, mo�na si� jednak z du�ym prawdopodobie�stwem domy�la�, �e rycerstwo tej ziemi, niech�tnie ustosunkowane do konsekwentnego przyjaciela Krzy�ak�w Ziemo-mys�a, d��y�o do pozbycia si� jego w�adzy, a oddania jej ksi�ciu, kt�ry b�dzie, chocia�by z racji swego bardzo m�odego wieku, ulega� wp�ywom doradc�w, znajduj�cych si� w jego bezpo�rednim otoczeniu. Mo�e zreszt� ju� w�wczas �okietek posiada� cechy jednaj�ce mu sympati� i rokuj�ce nadzieje, �e b�dzie dobrym w�adc�j S�dzi� nale�y, �e pocz�tkowo po�udniowych Kujaw nie dzielono, mo�liwe, �e nast�pi�o to p�niej, po 1280r., lub nawet po 1288 r.; na razie �okietek, Kazimierz i Ziemowit rz�dzili nimi wsp�lnie. Przez nast�pnych 13 lat, a� do 1288 r., w kt�rym umar� Leszek 26 27 Boles�aw Wstydliwy (rysunek z piecz�ci J. Matejki) Czarny, a W�adys�aw �okietek przyst�pi� do walki o spu�cizn� po nim, nie ma bezpo�rednich danych o dzia�alno�ci �okietka. Je�eli jednak nie wyst�powa� w ci�gu tych lat czynnie na arenie wydarze� politycznych, to wywiera�y one niew�tpliwie na niego powa�ny wp�yw. Najwa�niejsze dla �okietka by�y w tym czasie stosunki z jego bratem przyrodnim, Leszkiem Czarnym. Otrzymawszy od ojca w 1259 r. ksi�stwa ��czyckie i sieradzkie, Leszek utrzymywa� bliskie kontakty z ksi�ciem ma�opolskim Boles�awem Wstydliwym. W 1259 r., w czasie drugiego z kolei wielkiego najazdu .Tatar�w na Polsk�, Leszek udzieli� Boles�awowi schronienia na terenie swego ksi�stwa. Boles�aw za� umieraj�c 7 grudnia 1279 r. przekaza� w�adz� w swym pa�stwie, obejmuj�cym ziemie krakowsk� i sandomiersk�, Leszkowi Czarnemu, kt�ry by� jego bliskim krewnym; ojciec Boles�awa Leszek Bia�y i dziadek Leszka Czarnego Konrad Mazowiecki byli bra�mi. Wyb�r Leszka Czarnego na ksi�cia krakowskiego i sandomierskiego zatwierdzi� zjazd mo�now�adc�w tych ziem. Mimo to ju� w 1282 r. dosz�o do buntu tych�e mo�now�adc�w przeciwko ksi�ciu, poskromionego wkr�tce, ale ponowionego z wi�ksz� jeszcze gwa�towno�ci� w 1285 r. Leszek musia� uchodzi� z Ma�opolski i dopiero powr�ciwszy z posi�kami w�gierskimi pokona� buntownik�w 3 maja 1285 r. w bitwie pod Bogucicami nad Rab�. Nast�pnym posuni�ciem Leszka by�o pozyskanie sobie mieszcza�stwa przez nadanie mu licznych przywilej�w. W ten spos�b m�g� liczy� na poparcie tej silnej grupy spo�ecze�stwa w walce przeciwko mo�now�adcom Ma�opolski, W okresie swego panowania musia� � stacza� walki z nieprzyjacielem zewn�trznym, ju� bowiem sierpniu 1282 r. dosz�o do wielkiego najazdu Ja�wing�w, t�rzy wpadli do ziemi lubelskiej siej�c spustoszenie, zagarniaj�c 29 Rycerstwo polskie- z lat 1289�1292 (rys. B. Gembaszewskiego*) byd�o i uprowadzaj�c wielu ludzi. Les/.ck, pr/cbywaj�c w�wczas Krakowie, na wie�� o naje�dzie szybko zebra� wojsko i pod��ywszy za nieprzyjacielem dopad� go nad Narwi�, gdzie w morderczej bitwie zada� mu druzgoc�c� kl�sk�. Je�c�w i �upy odebrano, a Ja�wingowie stracili tak wielu ludzi, �e ju� p�niej nigdy nie powt�rzyli napadu na ziemie polskie. Wkr�tce zawis�o nad Polsk� jeszcze wi�ksze niebezpiecze�stwo w postaci trzeciego ju� z kolei wielkiego najazdu Tatar�w. W grudniu 1287 r. dwie wielkie armie tatarskie wkroczy�y do Polski. Jedna pod dow�dztwem chana Z�otej Ordy Telebogi, wyszed�szy z rejonu W�odzimierza Wo�y�skiego, spl�drowa�a okolice Lublina, Sandomierza i G�r �wi�tokrzyskich. Druga, dowodzona przez jego namiestnika Nogaja, uderzywszy z Podola, dotar�a a� pod Krak�w, a jej wysuni�te zagony si�ga�y a� do Sieradza na p�nocy i na Podhale na po�udniu. Leszek organizuj�c obron� zwr�ci� si� zn�w o pomoc do W�gr�w. Przys�ane przez nich oddzia�y zada�y kl�sk� wojskom Nogaja w bitwie pod Starym S�czem, podczas gdy Leszek na czele swych oddzia��w odni�s� zwyci�stwo nad armi� Telebogi w rejonie G�r �wi�tokrzyskich. Tatarzy nie zdobyli ani Sandomierza, ani Krakowa, co by�o wynikiem wzrostu si� tych miast, mog�cych sobie pozwoli� teraz na budow� lepszych fortyfikacji. Drug� postaci�, kt�ra odegra�a du�� rol� w dziejach ziem polskich tego okresu, by� Henryk IV ksi��� wroc�awski. Obj�wszy w 1270 r. odziedziczon� po ojcu Henryku III w�adz� w dobrze zagospodarowanym ksi�stwie, sam wykszta�cony i odznaczaj�cy si� du�� kultur�, Henryk IV mia� zamiar rozszerzy� terytorialne Podstawy swego panowania. W tym celu wkr�tce wykupi� pozos-ai�c� w zastawie ziemi� kluczborsk�, d nast�pnie w 1267 r. ziemi� kro�nie�sk�. W 1278 r. uzyska� od Czech ziemi� k�odzk�, 31 K�,._ a w 1281 r. od ksi�cia wielkopolskiego Przemy�la II - ziemi� wielu�sk�. Wreszcie w 1284 r. zdoby� przej�ciowo Kalisz, a nast�pnie, r�wnie� przej�ciowo, ziemi� olobock�. Trwale w jego posiadaniu znajdowa�y si�: ksi�stwo wroc�awskie, ksi�stwo �widnickie, ziemia k�odzka, ksi�stwo zi�bickie, Brzeg i Ole�nica oraz ziemia kro�nie�ska na �l�sku, a w Wielkopolsce ziemia wielu�ska. Ambicj� Henryka IV by�o ju� od 1280 r. opanowanie wszystkich ziem polskich i koronowanie si� na kr�la Polski (mapa nr 1). Wcze�niej zreszt�, gdy w bitwie z kr�lem niemieckim Rudolfem Habsburgiem, stoczonej pod Suchymi Krutami w 1278 r.,zginaj kr�l czeski z rodu Przemy�lid�w, Przemys� Ottokar II, Henryk IV mia� zamiar obj�� rz�dy w Czechach jako opiekun jego siedmioletniego syna Wac�awa, p�niejszego kr�la Wac�awa II, Henryk IV wychowa� si� na dworze Przemy�la Ottokara II i cieszy� si� poparciem wdowy po nim, ruskiej ksi�niczki Kunegundy, mimo to jednak, na skutek oporu ze strony miesz-' czan praskich, nie uda�o mu si� zrealizowa� tego zamiaru. Szukaj�c p�niej oparcia dla realizacji swych plan�w koronacyjnych w Polsce, Henryk IV z�o�y� ho�d lenny kr�lowi niemieckiemu, zwyci�zcy Ottokara II, Rudolfowi Habsburgowi. Nie przynios�o mu to jednak �adnych korzy�ci. Trzeci� wreszcie postaci�, zaczynaj�c� odgrywa� powa�n� roi? w Polsce tego okresu, by� ksi��� wielkopolski Przemys� II. Urodzony jako pogrobowiec, by� synem Przemy�la 11 El�biety, c�rki Henryka Pobo�nego ksi�cia �l�skiego. ��czy�o go wi�c podw�jne pokrewie�stwo z Leszkiem Czarnym: po ojcu, poniewa� obaj byli potomkami Boles�awa Krzywoustego, i znacznie bli�sze po matce, kt�ra by�a rodzon� siostr� matki Leszka. Przemy�la II wychowywa� jego stryj, znany nam ju� ksi��� kaliski 32 ,x.. ^ ksi��� wroc�awski odbiera nagrod� na turnieju. '-Miniatura z XIV w.) Boles�aw Pobo�ny, zaprawiaj�c go od najm�odszych lat do r/e-mios�a wojennego. Szesnastoletni Przemys� bra� ju� w 1272 r, udzia� w wyprawie Boles�awa przeciwko Brandenburgii, kt�rej odebrano w�wczas nadnotecki gr�d Dr�e�. W nast�pnym roku Boles�aw zawar� �cis�y sojusz z ksi�ciem zachodniopomorskim Barnimem przeciwko Brandenburgii, a dla jego umocnienia doprowadzi� do ma��e�stwa swego bratanka Przemy�la z wnuczk� Barnima, dwunastoletni� Ludgard�, c�rk� ksi�cia meklembu rskiego Henryka Pielgrzyma. Wkr�tce Przemys� poczu� si� ju� tak samodzielnym, �e - gro��c stryjowi buntem swych stronni k�w - za��da� oddania mu we w�adanie odziedziczonego po ojcu ksi�stwa pozna�skiego. W 1277 r., gdy mia� 20 lat, by� ksi�cien pozna�skim i prowadzi� ju� samodzieln� polityk�. Staj�c p stronie ksi�cia Henryka IV wroc�awskiego, wmiesza� si� do walki z innym ksi�ciem �l�skim Boles�awem Rogatk�, i nawet dosta� sif na kr�tki czas do niewoli. W 1278 r. dosz�o do bezpo�redniego zetkni�cia si� Przemy�la z �okietkiem, ten ostatni bowiem toczy� sp�r ze swym przyrodnim bratem Ziemomys�em, a Przemys� zosta� przez obie strony powo�any' na arbitra, i rzeczywi�cie rozstrzygn�� spraw� wyrokiem polubownym. Du�� rol� zacz�� odgrywa� Przemys� jednak dopiero wtedy, gdy po �mierci swego stryja Boles�awa Pobo�nego, kt�ry zmar� 13 kwietnia 1279 r., odziedziczy� po nim ksi�stwo kaliskie, ��cz�c w swych r�kach, mimo opozycji zwi�zanego z Boles�awem rodu Zaremb�w, w�fr dz� nad ca�� Wielkopolsk�. Dalszym d��eniem Przemy�la by�o zaw�adni�cie Pomorzem Wschodnim, celem niedopuszczenia do zagarni�cia go przez Brandenburczyk�w lub przez zakon krzy�acki. W tej sprawie zyska� nieoczekiwane poparcie dotychczasowego w�adcy tej ziemi, znanego nam ju� ksi�cia gda�skiego Mszczuja II, kt�ry, zdaj�c sobie spraw� z niebezpiecze�stwa ro��cego Pomorzu, zbli�y� si� do Boles�awa Pobo�nego i wspo-[aea� go nawet w 1278 r. w walkach z Brandenburgi�, a 15 lutego 1282 r. zawar� z Przemys�em uk�ad na prze�ycie, w kt�rym darowa� mu Pomorze. Wkr�tce mo�now�adcy i szlachta ziemi pomorskiej z�o�yli ho�d nowemu w�adcy, kt�ry mia� obj�� panowanie po �mierci Mszczuja. Najbli�szym s�siadem dzielnicy rz�dzonej przez �okietka by�o od p�nocy pa�stwo krzy�ackie. W omawianym tu okresie dobiega� ko�ca podb�j ziem pruskich. Wojska Zakonu ujarzmia�y jeszcze dwa niewielkie szczepy pruskie osiad�e nad Niemnem -Skalow�w i Nadrow�w, kt�rym tylko przez kr�tki czas, w latach 1274-1277, udzielali pomocy Ja�wingowie. P�niej i oni ulegli przemocy, gdy Krzy�acy uderzyli w latach 1277-1278 na ich siedziby po�o�one na wsch�d od jezior Mamry i �niardwy. Przyw�dcy Ja�wing�w - Skomand i Kantegerde - poddali si� po d�ugich walkach naje�d�com, a pozosta�a przy �yciu ludno�� albo uciek�a na wsch�d, na terytorium Rusi, albo te� zosta�a przesiedlona do r�nych cz�ci pa�stwa krzy�ackiego. W rezultacie ' w 1283 r. Zakon uko�czy� podb�j Prus. Ostatnia pr�ba wyswobodzenia si� Prus�w z niewoli, podj�ta w 1286 r., kiedy to zawi�zano spisek szukaj�cy pomocy u Wis�awa ksi�cia Rugii, zosta�a w zarodku krwawo st�umiona. W�adaj�c odt�d bez przeszk�d ca�ym zdobytym terenem, Zakon sprawnie umacnia� si� na fum, buduj�c g�st� sie� zamk�w i organizuj�c dobrze dzia�aj�c� administracj�. Krzy�acy nie poprzestali na tym, lecz starali si� rozszerzy� swe 'siad�o�ci na s�siaduj�ce z nimi ziemie polskie. W tym celu li stosunki z bra�mi �wi�tope�ka, kt�rzy mieli r�wnie� do spadku po nim. Jeden z nich, Racibor, wst�pi� do mm * Zakon u i zapisa� mu sw� dzielnic� - ziemi� bia�ogardzk�. Wkr�t- 34 35 Piecz�� Przemy�la II z 1290 r. (przerys) ce jego brat Sambor darowa� Krzy�akom w 1276 r. ziemi? gniewsk�. Mszczuj II jako ksi��� Pomorza Wschodniego pr�bowa� co prawda nie dopu�ci� do obj�cia tych ziem przez Krzy�ak�w, w ko�cu jednak musia� w 1282 r. zgodzi� si� pod naciskiem legata papieskiego na oddanie Zakonowi ziemi gniewskiej i> zamiast ziemi bia�ogardzkiej, r�nych maj�tno�ci le��cych przewa�nie na �u�awach Gda�skich. Wiadomo�ci na temat opisanych tu najwa�niejszych wypadk�w rozgrywaj�cych si� na ziemiach polskich i w najbli�szym ich s�siedztwie w latach 1275-1288, niew�tpliwie dociera�y do m�odego ksi�cia kujawskiego W�adys�awa, kt�ry, je�li nawet nie bra� w nich bezpo�redniego udzia�u, to poznawa� na ich przyk�adzie mechanizm dzia�a� politycznych i zdawa� sobie coraz lepiej spraw� z wagi tych zagadnie� i z uk�adu si�. �wiadomo�� ta na pewno u�atwi�a mu decyzj� walki o spadek po Leszku Czarnym, kt�ry zmar� 30 wrze�nia 1288 r. �okietek mia� w�wczas 28 lat. Do�wiadczenia jego ogranicza�y si� jednak tylko do dzia�ania na niewielkim terenie w�asnej dzielnicy, kt�r� rz�dzi� wsp�lnie z bratem Kazimierzem. Obejmowa�a ona w�wczas, po wydzieleniu najm�odszemu Ziemowitowi oko�o 1280 r. ziemi dobrzy�skiej, jedynie cz�� po�udniowych Kujaw po�o�on� na lewym brzegu Wis�y. Po bezpotomnej �mierci Leszka Czarnego ziemie, kt�rymi w�ada�, zosta�y, zapewne zgodnie z jego ostatni� wol�, podzielone. Poniewa� rodzony brat Leszka, Ziemomys�, w chwili jego �mierci ju� nie �y�, zmar� bowiem o kilka miesi�cy wcze�niej, pod koniec 1287 r., ziemi� sieradzk� otrzyma� przyrodni brat Leszka, ksi��� brzeski W�adys�aw �okietek, a ziemi� ��czyck� - drugi z kolei brat przyrodni, Kazimierz. Trudniejsza by�a sprawa dzielnicy ma�opolskiej, kt�r� Leszek Czarny otrzyma� w 1279 r. ' spadku po Boles�awie Wstydliwym. Istniej� przypuszczenia, #yz �aden dokument na ten temat si� nie zachowa�, �e Leszek eznaczy� Ma�opolsk� Henrykowi IV ksi�ciu wroc�awskiemu, 'dopodobnie dlatego w�a�nie kasztelan krakowski Su�ek i�wiedzia, w�adaj�cy zamkiem wawelskim, z chwil� przy- 36 37 bycia zim� 1288/89 r. do Krakowa Henryka IV - wraz ztowarzy, sz�cymi mu ksi���tami �l�skimi Boles�awem opolskim, Henry, kiem legnickim i Przemys�em szprotawskim - przekaza� m zamek. Henryka IV poparli r�wnie� zdecydowanie mieszczan krakowscy, wiedz�c dobrze, �e jest on protektorem miast, czei najlepszym dowodem by�y liczne przywileje, jakie otrzyma�a > niego stolica jego ksi�stwa -Wroc�aw. Jednak opozycja, z�o�oi z mo�now�adc�w, duchowie�stwa i znacznej cz�ci rycerstt ma�opolskiego, dzia�aj�c pod przyw�dztwem biskupa krakoi skiego Paw�a z Przemankowa, zebra�a si� na zje�dzie pod Sandi mierzem i postanowi�a powo�a� na w�adc� Ma�opolski Boles�av II ksi�cia p�ockiego. By� to syn Ziemowita, ksi�cia mazowiecki go, po kt�rego �mierci w 1262 r. dwaj synowie podzielili Mazowszem w ten spos�b, �e starszy Konrad otrzyma� zier czersk�, a m�odszy Boles�aw II - p�ock�. Powo�anego przez zji_ sandomierski Boles�awa p�ockiego poparli dwaj jego krewni z lii kujawskiej - W�adys�aw �okietek i jego brat Kazimierz. Wszys trzej ksi���ta przybyli w lutym 1289 r. na czele wojsk d� Ma�opolski, gdzie przy��czy�o si� do nich miejscowe rycerstwo Tymczasem Henryk IV, obj�wszy w�adz� w Krakowie, pozostt wi� na zamku sw� za�og�, a z reszt� wojska i sprzymierzonymi ksi���tami wraca� do Wroc�awia. Dowodzone przez Bo�es�av� wojska mazowiecko-kujawsko-ma�opolskie dopad�y powracaj* cego Henryka w pobli�u granicy �l�ska i tu w bitwie stoczonej pod Siewierzem 26 lutego 1289 r. zada�y mu kiesk�. Zgin^ w�wczas Przemys�aw ksi��� szprotawski, a do niewoli dosta� & Boles�aw ksi��� opolski. Po bitwie pod Siewierzem droga do Krakowa, stolicy Ma�opw ski, sta�a dla zwyci�zc�w otworem, Henryk IV bowiem wra> z Henrykiem legnickim wycofali si� na razie do swych ksi�st* . �ki zrezygnowa� z dalszej walki Mimo to Boles�aw ksi��� ptocki zy� macierzystego o w�adz� w Ma�opolsce, mo�e zbyt odKg] z .^.^ na ksi�stwa. W�wczas to pierwszy raz y odziedziczonej po wi�ksz� skal� W�adys�aw �okieteK-. n^ powi�kszy�o jego bracie przyrodnim ziemi sieradZ ! ielkiego i niezbyt dobrze si�y, kt�re dot�d czerpa� jedynie z ^^^ R�wnocze�nie zagospodarowanego ksi�stewka kt�ra dawa�a mu je�eli pierwszy raz w �yciu znalaz� si� w sytu ^ ^^ rozszerzenia nie prawo, to przynajmniej prere dza Rok temubowiem, terenu, na kt�rym rozci�ga�a si� )ego 39 38 gdy zmar� Ziemomys�, ksi��� p�nocnych Kujaw, dzielnic� ^ odziedziczyli po nim jego trzej synowie: Leszek, Przemys� i Kazimierz, z kt�rych najstarszy Leszek mia� ju� 11 lat. Teraz zai' wobec bezpotomnej �mierci Leszka Czarnego otwiera�y si� przed �okietkiem nowe mo�liwo�ci. Skoro zgodnie z wol� zmar�ego obj�� po nim ziemi� sieradzk�, m�g� bez. jego woli lub nawet wbrew niej obj�� Ma�opolsk�. Dlatego zapewne �okietek przy��. czy� si� ch�tnie do wyprawy Boles�awa p�ockiego, kt�remu opozycja ma�opolska zdecydowa�a si� odda� tron krakowski, i dlatego teraz, gdy Boles�aw, mimo zwyci�stwa pod Siewierzem, wycofywa� si� z walki, postanowi� popr�bowa� szcz�ci� i zdoby� w�adz� w Ma�opolsce. Wobec tego, po�egnawszj Boles�awa, wprost spod Siewierza ruszy� na Krak�w i opanowa� miasto. Mo�na przypuszcza�, �e jego przybycie poprzedzi�a wie�� o kl�sce Henryka IV i zdezorientowani a ostro�ni mieszcz�-1 nie nie chcieli ryzykowa� walki ze zwyci�skim pretendentem. Wi�cej odwagi i konsekwencji w dzia�aniu wykaza� kasztelan Su�ek z Nied�wiedzia, kt�ry wraz z za�og� zamku broni� si? dzielnie przez p� roku. Tymczasem �okietek, nie maj�c widocznie wystarczaj�cych si� do zdobycia trudno dost�pnego, po�o�onego na wysokim skalistym wzg�rzu zamku wawelskiego, postara� si� o pomoc ksi�cia halickiego Lwa, syna Daniela. Jednak mimo przybycia posi�k�w ruskich �okietek nie zdo�a� zdoby� Wawelu, a w sierpniu 1289 r. zjawi�y si� pod Krakowem wojska przys�ane przez Henryka IV wroc�awskiego pod dow�dztwem r�wnie� Henryka, ksi�cia legnickiego. Oddzia�y �okietka zosta�y w walce pokonane, a sam ksi��� schroni� si� do znajduj�cego si? na skraju miasta klasztoru franciszkan�w. Tymczasem mieszczanie krakowscy, od dawna sprzyjaj�cy Henrykowi IV, otworzyli bramy miasta jego wojskom. W�wczas �okietek, by unikn�� Henryk IV ks>1�� wroc�awski 'ry*ut,ek postaci z grobowca) 40 �mierci lub niewoli, podobno w przebraniu uciek� z miasta, przedostawszy si� przez mur miejski w pobli�u ko�cio�a Franciszkan�w. Opu�ciwszy Krak�w uda� si� do ziemi sandomierskiej, t gdzie mia� licznych zwolennik�w. Pierwsza samodzielnie podj�ta przez �okietka pr�ba rozszerzenia posiadanego terytorium uda�a si� wi�c na razie tylko po�owicznie. Zdo�a� on opanowa� ziemi� sandomiersk�, natomiast ziemi� krakowsk� zaw�adn�� starszy od niego tylko o dwa lata, ale znacznie w�wczas pot�niejszy, ksi��� wroc�awski Henryk IV, kt�ry w ten spos�b zbli�y� si� do realizacji dawno ju� wytkni�tego sobie celu, a mianowicie koronowania si� na kr�la Polski. Mimo �e posiada� jedynie kilka ksi�stw �l�skich i ziemi? krakowsk�, na wiosn� 1290 r. Henryk IV wys�a� do Rzymu poselstwo, kt�re mia�o stara� si� o zezwolenie papie�a na jego koronacj�. Nie porafi� jednak pozyska� sobie sympatii spo�e-cze�stwa nowo zdobytej ziemi, gdy� sprawowa� rz�dy despotycznie i przy pomocy najemnych wojsk stosowa� represje w stosunku do przeciwnik�w politycznych. Przyw�dc� opozycji, biskupa krakowskiego Paw�a z Przemankowa, uwi�zi�, a jego miasto S�awk�w i grody, mi�dzy innymi Ska�� ko�o Ojcowa, skonfiskowa� i odda� w zarz�d burgrabiemu Henrykowi z Woszowa. Rz�dy jego trwa�y jednak nader kr�tko, bo ju� 23 czerwca 1290 r. Henryk IV zmar�, zapewne w wyniku d�ugotrwa�ej choroby, cho� istniej� przypuszczenia, �e zosta� otruty. Przed �mierci� Henryk IV sporz�dzi� testament, w kt�rym zawar� postanowienia dotycz�ce przysz�ych los�w swych ziem. Nie liczy� si� przy tym z wcze�niej podj�tymi zobowi�zaniami, tote� nie przekaza� kr�lowi czeskiemu ksi�stwa wroc�awskiego, my�la� natomiast najwyra�niej o swej idei zjednoczenia ziem polskich. Poniewa� za� sam nie m�g� jej ju� zrealizowa�, chcia� latwi� wykonanie tego zadania ksi�ciu, kt�ry nosi� si� z podobnym zamiarem i rokowa� nadzieje jego wype�nienia. W tym celu apisa� Ma�opolsk� Przemys�owi II, kt�ry ��czy� ju� w swych r�kach w�adz� nad Wielkopolsk� i Pomorzem. Wkr�tce po �mierci Henryka IV Przemys� II, powiadomiony o tre�ci jego testamentu, przyby� do Krakowa, gdzie zosta� przychylnie przyj�ty nie tylko przez duchowie�stwo i szlacht�, ale r�wnie� i przez mieszcza�stwo ma�opolskie. Natychmiast zwolni� z wi�zienia i obdarzy� przywilejami biskupa Paw�a z Przemankowa. R�wnocze�nie wyda� kilka dokument�w korzystnych dla miast Wieliczki i Miechowa, a w jego otoczeniu znajdowali si� opr�cz przedstawicieli duchowie�stwa i rycerstwa r�wnie� reprezentanci miast, mi�dzy innymi dziedziczny w�jt Krakowa Albert. Po obj�ciu w�adzy w ziemi krakowskiej Przemys� wyjecha� do Gniezna, gdzie w ostatnich dniach wrze�nia 1290 r. odby� si� zjazd dygnitarzy wielko- i ma�opolskich oraz pomorskich z udzia�em ksi�cia Pomorza Wschodniego Mszczuja II. Tematem obrad tego zjazdu by�a prawdopodobnie sprawa koronacji Przemy�la II na kr�la Polski. Zanim dosz�o do koronacji Przemy�la II, pojawi� si� nowy, bardzo gro�ny konkurent do w�adzy nad Ma�opolsk�, a w przysz�o�ci i nad wszystkimi ziemiami polskimi. By� to m�ody, licz�cy w�wczas 20 lat, kr�l czeski z rodu Przemy�lid�w, syn Przemy�la Ottokara II, Wac�aw II. W chwili �mierci ojca Wac�aw mia� 7 lat, tote� pocz�tkowo obj�� rz�dy w Czechach jego opiekun margrabia brandenburski Otto, a sam Wac�aw zacz�� sprawowa� w�adz� w 1283 r. Zrazu doradcy jego chcieli skierowa� polityk� Czech na tory odzyskania zdobytych niegdy�, a nast�pnie utraconych na rzecz Austrii, kraj�w alpejskich, p�niej jednak przewa�y�y na iworze Wac�awa wp�ywy jego przyrodniego brata, nie�lubnego 42 43 syna Ottokara II, Miko�aja ksi�cia opawskiego, kt�ry doprowadzi� do zgody z Austri�, przypiecz�towuj�c j� ma��e�stwem Wac�awa II z Judyt�, c�rk� kr�la Niemiec Rudolfa Habsburga. W�wczas Wac�aw zacz�� my�le� o rozszerzeniu swego panowania na ziemie polskie. Wykorzysta� w tym celu sytuacj�, jaka powsta�a po bezpotomnej �mierci Leszka Czarnego, kt�rego �ona Gryfina, c�rka Ro�cis�awa ksi�cia halickiego, by�a siostr� Kune-gundy, �ony Ottokara II, a matki Wac�awa II. Gryfina zosta�a po �mierci m�a zaproszona do Pragi i tu - przebywaj�c na dworze Wac�awa II - zapisa�a mu podobno ziemie krakowsk� i sandomiersk�. Akt ten nie mia� wprawdzie �adnej warto�ci prawnej, m�g� jednak s�u�y� jako pretekst agresywnych poczyna� Wac�awa w stosunku do ziem polskich. Innym pretekstem by�a obietnica, kt�r� da� swego czasu Wac�awowi Henryk IV: nie maj�c potomk�w, chcia� pierwotnie przekaza� ksi�stwo wroc�awskie po swojej �mierci w�adcy czeskiemu, cho� p�niej w testamencie przeznaczy� mu tylko ziemi� k�odzk�, a ksi�stwo wroc�awskie oddal Henrykowi g�ogowskiemu. A�eby wzmocni� w�tpliwej warto�ci podstawy prawne do zaw�adni�cia ziemiami polskimi, a zw�aszcza Ma�opolsk�, Wac�aw postara� si� o dokumenty, w kt�rych jego te��, kr�l Niemiec Rudolf Habsburg, nadawa� mu wszystkie ziemie, b�d�ce niegdy� w�asno�ci� Henryka IV. Zezwala� mu tym samym na obj�cie w posiadanie zar�wno ksi�stwa wroc�awskiego, jak i ziem krakowskiej i sandomierskiej. Co wi�cej, Wac�aw II potrafi� wywrze� presj� na Przemy�la II, kt�ry w obawie o Pomorze, zagro�one przez sprzymierzonych z kr�lem czeskim margrabi�w brandenburskich, zrezygnowa� na prze�omie 1290 i 1291 r. na jego rzecz z praw do Ma�opolski i przesta� si� tytu�owa� jej w�adc�, a tytu� ksi�cia krakowskiego i sandomierskiego przybra� Wac�aw II. 44 Waclaw H kr�l czeski (rys. z piecz�ci) Po tych wst�pnych zabiegach dyplomatycznych Wac�aw wiosn� 1291 r. wys�a� swe wojska na podb�j Ma�opolski. Sam nie wzi�� udzia�u w wyprawie. Siln� armi� czesk� prowadzi� biskup bam-berski Arnold, kt�ry cieszy� si� zaufaniem Rudolfa Habsburga. Suknia duchowna nie by�a w�wczas przeszkod� w braniu udzia�u v wojnach, a zreszt� czeska aneksja ziemi krakowskiej mia�a raczej charakter dyplomatyczny ni� militarny. Biskup Arnold Potrafi� wej�� w kontakt ze stronnictwem, kt�re swego czasu sta�o * opozycji do Leszka Czarnego, a p�niej powo�a�o na tron 45 Boles�awa ksi�cia p�ockiego. W zamian za uznanie w�adzy Wac�awa przyw�dca tego stronnictwa biskup krakowski Pawe� z Prze-mankowa otrzyma� zatwierdzenie dotychczasowych dochod�w, kapitu�a - coroczny doch�d 200 grzywien srebra z kopalni soli w Wieliczce, a wszyscy duchowni, rycerze i mieszczanie -obietnic� zachowania przywilej�w i swob�d, przyznanych im kiedykolwiek przez w�adc�w tej ziemi. Wystawienie przez Wac�awa II dokument�w w tej sprawie l wrze�nia 1291 r. oznacza prawdopodobnie zako�czenie w tym w�a�nie czasie procesu przejmowania ziemi krakowskiej pod jego w�adz�. Czy wszystko stracone? III �okietek po ucieczce z opanowanego przez Henryka IV Krakowa osiad� w ziemi sandomierskiej, gdzie potrafi� pozyska� zar�wno niekt�re wielkie rody mo�now�adc�w, jak i wi�kszo�� rycerstwa oraz cz�� mieszcza�stwa. Po �mierci Henryka IV nie wyst�pi� czynnie przeciwko Przemys�owi II, gdy ten zjawi� si� w Krakowie, by obj�� w�adz�, a z kolei ksi��� wielkopolski nie upomina� si� o reszt� zapisanej mu w testamencie Ma�opolski, czyli o ziemi� sandomiersk�, kt�r� w�ada� �okietek. Natomiast, gdy w ziemi krakowskiej pojawi�y si� wojska czeskie, kt�rych zadaniem by�o m.in. opanowanie ziemi sandomierskiej, �okietek przygotowa� si� do walki, wykorzystuj�c przy tym bliskie stosunki, jakie ju� w 1290 r. nawi�za� z W�grami. Po �mierci kr�la W�adys�awa IV z rodu Arpad�w, kt�ra nast�pi�a 10 lipca 1290 r., dosz�o na W�grzech do walki pomi�dzy stronnictwem narodowym, uznaj�cym w�adz� pochodz�cego z bocznej linii Arpad�w Andrzeja III, a pretendentami do tronu, kt�rych usi�owali narzuci� z jednej strony kr�l niemiecki Rudolf Habsburg, a z drugiej - papie�. W tych warunkach Andrzej III, kt�ry ostatecznie utrzyma� si� na tronie, poszukuj�c sprzymierze�c�w zbli�y� si� do �okietka, a jesieni� 1290 r. o�eni� si� z jego bratanic� Fenenn�, c�rk� Ziemomys�a, zmar�ego w 1287 r. ksi�cia Kujaw p�nocnych. W chwili gdy wojska czeskie po opanowaniu ziemi krakowskiej Boczy�y do ziemi sandomierskiej, �okietek opr�cz rycerstwa ziemi dysponowa� r�wnie� posi�kami, kt�re otrzyma� od kr�la perskiego. Sk�ada�y si� one z wojsk przys�anych przez rody 47 M. Rudolf I. Grobowiec w krypcie katedry w Spirze Amadej�w i Baks�w, w�adaj�cych w�wczas S�owaczyzn�, nale��c� do pa�stwa w�gierskiego. Przy ich pomocy �okietek odpar� wojska czeskie spod Sandomierza, a nast�pnie odebra� Wi�ljc? i wtargn�� do ziemi krakowskiej, docieraj�c a� pod Miech�w. Zaniepokojony tym Wac�aw II zmieni� dow�dc� wojsk wys�anych do Ma�opolski, mianuj�c na miejsce nieudolnego w prowadzeniu dzia�a� wojennych biskupa bamberskiego Arnolda innego duchownego - biskupa praskiego Tobiasza. Tymczasem posi�ki w�gierskie powr�ci�y do swego kraju, a wi�c i �okietek musia� opu�ci� ziemi� krakowsk�, utrzyma� jednak ziemi� sandomiersk�, a nawet podejmowa� raz po raz wyprawy przeciwko za�ogom czeskim w Krakowskiem. 48 Wac�aw II nie zamierza� poprzesta� na opanowaniu ziemi krakowskiej, tote� uporawszy si� ze sprawami zwi�zanymi z elek-� nowego (po �mierci Rudolfa Habsburga) kr�la niemieckiego, w sierpniu 1292 r. przyby� do Krakowa na czele do�� du�ych si�, z�o�onych z oddzia��w czeskich oraz posi�kowych, przys�anych zez jeg0 sprzymierze�c�w i lennik�w, a mianowicie margrabiego brandenburskiego oraz ksi���t �l�skich: cieszy�skiego, raciborskiego, bytomskiego i opolskiego. W Krakowie z�o�y� Wac�awowi II ho�d lenny Boles�aw ksi��� p�ocki, kt�ry o�eni� si� w 1291 r. z jego siostr� Kunegund�. �okietek zosta� osaczony. Nie maj�c nadziei utrzymania w swych r�kach ziemi sandomierskiej, postanowi� broni� si� w Sieradzu, stolicy ksi�stwa, kt�re odziedziczy� po Leszku Czarnym. Wspomaga� go tylko m�odszy brat Kazimierz ksi��� ��czycki, natomiast przeciwko niemu wyruszyli ze swymi wojskami Wac�aw II kr�l czeski, Miko�aj ksi��� opawski, Kazimierz ksi��� bytomski, Bolko ksi��� opolski i Boles�aw ksi��� p�ocki. Sieradz po kr�tkim obl�eniu zosta� zdobyty, a �okietek i Kazimierz dostali si� do niewoli. Obaj ksi���ta musieli aktem z 9 pa�dziernika 1292 r. uzna� nad sob� w�adz� Wac�awa II jako ksi�cia krakowskiego i sandomierskiego i zobowi�za� si� do udzielenia mu pomocy zbrojnej, w zamian otrzymali swe ksi�stwa z jego r�k jako lenna, kt�rymi obj�te zosta�y r�wnie� ich posiad�o�ci na Kujawach. Spod Sieradza Wac�aw II powr�ci� do Krakowa, po czym ko�cem grudnia 1292 r. uda� si� do Czech. Na zdobytych nmch krakowskiej i sandomierskiej mianowa� na czas swej obecno�ci urz�dnika zwanego starost�, kt�ry mia� w jego ueruu sprawowa� w�adz�. Starostowie zmieniali si� do�� cz�sto; okresu o�miu lat, od 1292 do 1300 r., znanych jest a� czterech rost�w ma�opolskich. Byli to wszystko ludzie na tym terenie -W�adys�aw �okietek 49 obcy, pochodz�cy z Czech lub Moraw i ciesz�cy si� zaufanie^ Wac�awa II. Podczas swych rz�d�w w Ma�opolsce opierali si� n, �ywio�ach niepolskich, przede wszystkim na Niemcach spo�r�d' mieszczan i duchowie�stwa. Tymczasem na terenie Wielkopolski, w Kaliszu, zebrali si� ID pocz�tku stycznia 1293 r. trzej ksi���ta: Przemys� II, W�adys�a* �okietek i jego brat Kazimierz, by pod przewodnictwem arcybiskupa gnie�nie�skiego Jakuba �winki uzgodni� wsp�ln� lini; post�powania w sprawie odebrania Wac�awowi Ma�opolski. Wy. niki obrad tego zjazdu mia�y by� tajne, tote� uczestniczy�o w nin niewielu ludzi,, a dwa dokumenty wystawione po ich zako�czeniu m�wi�y jedynie o dochodach, jakie trzej ksi���ta tytu�uj�cy sif �dziedzicami Krakowa" zobowi�zuj� si� przyzna� arcybiskupowi gnie�nie�skiemu po odzyskaniu ziemi krakowskiej. Przymierze trzech polskich ksi���t przeciwko obcemu panowaniu zosta�o wzmocnione ma��e�stwem trzydziestotrzyletniego �okietka �li- * cz�c� w�wczas 27 lat Jadwig�, c�rk� Boles�awa kaliskiego, stryjeczn� siostr� Przemy�la II. Jadwiga by�a jedyn� �on� �okietka i prze�y�a z nim 40 lat, rodz�c sze�cioro dzieci - trzech syn�w i trzy c�rki. Troje z nich zmar�o w m�odym wieku, a tylko dwie c�rki Kunegunda i El�bieta oraz syn Kazimierz do�yli wieku dojrza�ego. Wst�piwszy po �mierci �okietka do klasztoru klarysek w S�czu, Jadwiga prze�y�a m�a o sze�� lat i zmar�a 10 grudnia 1339 r. Przemys� II zawar�, jak wiadomo, w 1282 r. uk�ad na prze�ycie z Mszczujem II, uzyskuj�c dzi�ki temu mo�liwo�� obj�cia po jego �mierci w�adzy nad Pomorzem Wschodnim. Na to margrabiowie brandenburscy zawarli w 1289 r. sojusz z siostrze�cem Mszczuja � H, ksi�ciem Rugii Wis�awem II, uzgadniaj�c z nim, w jaki spos�b podziel� mi�dzy sob� Pomorze Wschodnie po �mierci Mszczuja> 50 Piecz�� Jadwigi, �ony W�adys�aw� �okietka,z 1332 r. (przerys} p�niej za� rozwa�ali mo�liwo�� natychmiastowego uderzenia na Pomorze. To w�a�nie sk�oni�o Przemys�a II do zrezygnowania na rzecz Wac�awa II z Ma�opolski, by m�c w ka�dej chwili udzielrc pomocy Mszczujowi w odparciu najazdu brandenburskiego. Przemys� II nie rezygnowa� r�wnie� z dyplomatycznych �rodk�w dzia�ania, kt�re mog�y mu odda� us�ugi w d��eniu do zasadmcze- 51 go celu - koronacji na kr�la Polski. Jednym z nich by�o trzecie juj z kolei ma��e�stwo Przemy�la II. W�a�nie zmar�a jego drug, �ona, kr�lewna szwedzka Ryksa, i Przemys� na pocz�tku 12931.1 o�eni� si� z Ma�gorzat�, c�rk� jednego z margrabi�w brandenbur, skich, Albrechta III, zapewniaj�c sobie w ten spos�b je�eli nic poparcie, to przynajmniej neutralno�� z ich strony. Napi�te stosunki z Brandenburgi� za�agodzone zosta�y we w�a�ciwym czasie, ju� bowiem 25 grudnia 1294 r. zmar� Mszczuj II, a Przemys� II bez przeszk�d obj�� w�adz� na Pomorzu Wschodnim. Nie znaczy to, a�eby margrabiowie brandenburscy zrezygnowali z pretensji do tej ziemi, przeciwnie, w�a�nie w�wczas przed�o�yli kr�lowi niemieckiemu dawny przywilej cesarza Fryderyka II, nadaj�cy im Pomorze jako lenno, ale na razie nie zaprotestowali przeciwko obj�ciu w�adzy przez Przemy�la. W��czenie do swego pa�stwa Pomorza sk�oni�o Przemys�a do rozpocz�cia stara�