1057

Szczegóły
Tytuł 1057
Rozszerzenie: PDF
Jesteś autorem/wydawcą tego dokumentu/książki i zauważyłeś że ktoś wgrał ją bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zabroniony dokument w ciągu 24 godzin.

1057 PDF - Pobierz:

Pobierz PDF

 

Zobacz podgląd pliku o nazwie 1057 PDF poniżej lub pobierz go na swoje urządzenie za darmo bez rejestracji. Możesz również pozostać na naszej stronie i czytać dokument online bez limitów.

1057 - podejrzyj 20 pierwszych stron:

Izabela Rutkowska Akademia Wychowania Fizycznego J�zefa Pi�sudskiego w Warszawie Efektywno�� lekkoatletycznych form aktywno�ci os�b niepe�nosprawnych Lekkoatletyka jest jedn� z najbardziej popularnych dyscyplin sportu w�r�d os�b niepe�nosprawnych. Jej tradycje si�gaj� pocz�tk�w rozwoju ruchu paraolimpijskiego. W 1948 r. w dniu otwarcia letnich igrzysk olimpijskich r�wnolegle rozegrano I Mi�dzynarodowe Igrzyska Paraplegik�w w Stoke Mandeville w Anglii, a jedn� z trzech rozegranych dyscyplin by�a lekkoatletyka. Na wszystkich Igrzyskach Paraolimpijskich dyscyplina ta mo�e poszczyci� si� zar�wno najwi�ksz� liczb� uczestnik�w zawod�w, ci�gle wzrastaj�cym poziomem rywalizacji, jak i du�ym zainteresowaniem kibic�w. Mistrzostwa Polski Os�b Niepe�nosprawnych w Lekkiej Atletyce to corocznie najwi�ksze zawody, w kt�rych staruje oko�o 600 zawodnik�w. Tak w Polsce, jak i na �wiecie lekkoatletyczne konkurencje s� ch�tnie uprawiane przez przedstawicieli wszystkich rodzaj�w schorze�, r�wnie� tych najbardziej poszkodowanych. Walory tej dyscypliny, podobnie jak w sporcie kwalifikowanym, wynikaj� z naturalnych, podstawowych form ruchu, a tak�e z widowiskowo�ci i bezpo�redniej rywalizacji zawodnik�w. Opr�cz biegu przez p�otki, z przeszkodami, rzutu m�otem i skoku o tyczce niepe�nosprawni uprawiaj� wszystkie konkurencje, niekt�re w zmodyfikowanej formie (np. rzut maczug� specjalnie stworzono dla os�b najbardziej poszkodowanych � tetraplegik�w, osoby z amputacjami ko�czyn dolnych oraz paraplegicy rozgrywaj� wy�cigi na w�zkach). Podobnie jak w innych dyscyplinach wszyscy zawodnicy podzieleni s� na grupy sportowe wg schorze� oraz na klasy startowe. Podzia�y klasyfikacyjne budz� wiele kontrowersji. Dawniej przestrzegano zasady organizacji wsp�zawodnictwa jedynie w gronie zawodnik�w z t� sam� dysfunkcj� i zbli�onymi mo�liwo�ciami funkcjonalnymi w danym schorzeniu, obowi�zywa�a klasyfikacja tzw. medyczna, zak�adaj�ca podzia� na 6 grup sportowych. Od 1993 r. obowi�zuje klasyfikacja funkcjonalna, w kt�rej po��czono grupy schorze� o podobnych mo�liwo�ciach funkcjonalnych w konkretnych konkurencjach. Pomijaj�c ogromn� z�o�ono�� problem�w klasyfikacyjnych w Polsce brak jest klasyfikator�w oraz wyst�puj� znaczne trudno�ci w ich pozyskaniu. Ograniczenie ilo�ci klas startowych jest jednym z najwa�niejszych zada� mi�dzynarodowych organizacji sportu niepe�nosprawnych, tak�e w lekkoatletyce. Organizatorzy najwi�kszych imprez �wiatowych okre�laj� minimaln� liczb� zawodnik�w niezb�dn� do rozegrania konkurencji � przyznania tytu��w mistrzowskich w danej grupie. Je�eli zg�oszonych zawodnik�w jest zbyt ma�o klasy w obr�bie jednej grupy ��czy si�, w celu podniesienia rangi wsp�zawodnictwa. Igrzyska Paraolimpijskie w Seulu (1988), Barcelonie (1992) i Atlancie (1996) odby�y si� na tych samych obiektach, na kt�rych rozegrano zawody pe�nosprawnych. W Atlancie poziom zawod�w lekkoatletycznych by� bardzo wysoki. Organizatorzy musieli po raz pierwszy wprowadzi� limity osobowe dla poszczeg�lnych ekip. Mimo to w wielu konkurencjach przyszli medali�ci przechodzili przez g�ste sito eliminacji. Nie mia�a wi�c miejsca �adna przypadkowo�� w sportowej walce, jak bywa�o to jeszcze kilka lat wcze�niej. Osi�gni�cia najlepszych lekkoatlet�w w postaci rekord�w �wiata, medali paraolimpijskich to w wi�kszo�ci przypadk�w wynik konsekwentnej realizacji z�o�onych program�w, plan�w przygotowa�, kt�re s�u�y�y racjonalizacji pracy treningowej. Ci�gle wzrastaj�cy poziom rywalizacji sportowej, d��enie do osi�gania maksymalnych wynik�w � tendencje obserwowane we wsp�czesnej lekkoatletyce os�b niepe�nosprawnych � to typowe cechy sportu kwalifikowanego. Nale�y wi�c dok�adniej przeanalizowa� i usystematyzowa� dzia�ania zwi�zane z budowaniem formy sportowej. Wa�ne, aby szczeg�owo pozna� rozwi�zania szkoleniowe i organizacyjne w lekkiej atletyce, celem wskazania lub opracowania tych najbardziej efektywnych i skutecznych. Interesuj�ce jest poznanie rozwi�za� organizacyjnych i szkoleniowych w lekkiej atletyce niepe�nosprawnych. Materia� i metoda bada� Badaniami obj�to 17 lekkoatlet�w � reprezentant�w Polski na Igrzyska Paraolimpijskie w Atlancie. W sk�ad reprezentacji wchodzili zawodnicy: niewidomi (7), amputanci (5), paraplegicy (1), pora�enia m�zgowe (1), upo�ledzenia umys�owe (1), inne schorzenia (2). Zawodnik�w poddano nast�puj�cym badaniom i ocenom: 1. Sprawno�� fizyczna oceniana wybranymi testami sprawno�ci og�lnej na zgrupowaniu kadry w Wi�le w okresie 16-29.03.1996 r. (tab. 1), tj. � si�y og�lnej � dynamometr d�oniowy, � szybko�ci � bieg na 20 m, � mocy � skok w dal z miejsca, � skoczno�ci � pi�cioskok z miejsca, � si�y dynamicznej � przysiad ze sztang� lub rzut pi�k� lekarsk� (5 kg) w ty� za g�ow�. 2. Przygotowanie specjalne, poziom formy startowej na podstawie: � sprawdzian�w (test�w) sprawno�ci specjalnej w okresie bezpo�redniego przygotowania startowego (BPS) na zgrupowaniu kadry przed Igrzyskami Paraolimpijskimi 29.07.-11.08.1996 w Spale, � osi�gni�tych wynik�w sportowych na sprawdzianie kadry 10-11.05.1996 w Bia�ymstoku, Mistrzostwach Polski Os�b Niepe�nosprawnych w Lekkiej atletyce 12-15.06.1996 w Grudzi�dzu, Igrzyskach Paraolimpijskich w Atlancie 17-27.08.1996, � stopnia opanowania techniki (obserwacja bezpo�rednia i analiza zarejestrowanego w czasie zawod�w nagrania video). Obserwacje prowadzono od marca do sierpnia 1996 r.: � 16-29 marzec � zgrupowanie kadry w Wi�le (11 os�b), � 10-11 maj � sprawdzian kadry w Bia�ymstoku (14 os�b), � 12-15 czerwiec � Mistrzostwa Polski Os�b Niepe�nosprawnych w lekkiej atletyce w Grudzi�dzu (16 os�b), � 29.07-11.08 lipiec � ob�z kadry w Spale (13 os�b), � 17-27 sierpie� � Igrzyska Paraolimpijskie w Atlancie (17 os�b). W tym okresie dokonano oceny sprawno�ci fizycznej, wynik�w sportowych i stopnia opanowania techniki. Taki uk�ad pozwoli� �ledzi� przygotowanie zawodnik�w do najwa�niejszej imprezy � Igrzysk Paraolimpijskich oraz oceni� uzyskane tam rezultaty. Wyniki W Atlancie reprezentanci Polski zdobyli 14 medali: 6 z�otych, 6 srebrnych i 2 br�zowe i ustanowili 2 rekordy �wiata. Ich dorobek stanowi� prawie 40% wszystkich medali zdobytych przez naszych sportowc�w niepe�nosprawnych na Igrzyskach. W�r�d 6 lekkoatlet�w, kt�rzy stawali na podium, najwarto�ciowsze rezultaty osi�gn�� niedowidz�cy zawodnik M.P. (grupa B2) zdobywaj�c 2 z�ote i 1 srebrny medal oraz ustanawiaj�c rekord �wiata w rzucie oszczepem (tab. 4). Jego przygotowania do Igrzysk Paraolimpijskich trwa�y 12 miesi�cy. Przez ten czas zawodnik, z wyj�tkiem ma�ych przerw, przebywa� na zgrupowaniach. Realizowany przez niego cykl szkoleniowy, w kt�rym prawie 8 miesi�cy trwa� bardzo ci�ki okres przygotowawczy, okaza� si� bardzo skuteczny. Niestety kontuzja odniesiona przed Igrzyskami nie pozwoli�a na uzyskanie zaplanowanych, realnych do osi�gni�cia wynik�w w sprincie i pi�cioboju, cho� oczywi�cie start w Atlancie mo�e zaliczy� do udanych. Rozw�j formy u tego zawodnika przebiega� prawid�owo. Testy sprawno�ci na obozie w Wi�le �wiadczy�y o dobrym, a nawet bardzo dobrym � uwzgl�dniaj�c okres treningowy � przygotowaniu motorycznym (tab. 1). Rezultaty ze sprawdzianu kadry oraz Mistrzostw Polski Os�b Niepe�nosprawnych (rekord �yciowy w rzucie oszczepem i rekord Polski na 100 m w niezbyt sprzyjaj�cych warunkach) �wiadczy�y o mo�liwo�ciach dalszej poprawy wynik�w we wszystkich uprawianych przez niego konkurencjach (tab. 2). Wynik 16.75 s uzyskany przez zawodnika M. P. na sprawdzianie w Spale w biegu na 150 m potwierdzi�, �e plany pokonania granicy 11 s na 100 m s� ca�kiem realne (tab. 3). Zabrak�o szcz�cia i mo�liwo�ci sprawdzenia si� w wi�kszej ilo�ci start�w (do Igrzysk Paraolimpijskich tylko trzy razy bra� udzia� w zawodach). Kolejni medali�ci to biegacze: dw�ch niedowidz�cych z grupy B2 � W.K. i T.Ch. oraz A.W. z grupy pora�e� m�zgowych. Dwaj pierwsi uczestniczyli w innych zgrupowaniach ni� pozostali zawodnicy kadry, dlatego nie wzi�li udzia�u w testach sprawno�ci fizycznej zar�wno og�lnej, jak i specjalnej. G��wnym ich celem by� start w maratonie na Igrzyskach Paraolimpijskich, cho� dla zawodnika W.K. nie mniej wa�ne by�y biegi na 5 i 10 km. Uzyskane przez trzech biegaczy wyniki (m. in. rekord �wiata zawodnika A.W. na 1500 m) oraz zdobyte medale paraolimpijskie (tab. 4) �wiadcz� o prawid�owym przygotowaniu do najwa�niejszej imprezy. Obok wymienionych zawodnik�w na podium stan�li jeszcze dwaj miotacze: J.D. i T.R. z jednej grupy startowej F 58. Interesuj�ca jest zar�wno ich rywalizacja, jak i r�nica pokole� mi�dzy nimi (zawodnik J. D. jest 23 lata starszy od swego rywala). Na sprawdzianie w Wi�le dobrze zaprezentowa� si� J. D. � z wyj�tkiem jednej pr�by (si�y og�lnej) we wszystkich okaza� si� lepszy ni� T. R. (tab. 1). Z rywalizacji na zawodach w��cznie z Igrzyskami Paraolimpijskimi zwyci�sko r�wnie� wychodzi� starszy (tab. 4). Oczywi�cie decyduj�c� spraw� by�o do�wiadczenie i lepsze przygotowanie techniczne zawodnika J. D. (sta� treningowy sportowca T.R. to zaledwie dwa lata � �przedszkole� w konkurencjach technicznych). Negatywn� tendencj� u miotaczy by�o uzyskanie zbyt wczesnego szczytu formy i to, �e zbyt ma�o mieli start�w przed Igrzyskami. Najlepsze wyniki osi�gn�li oni na Mistrzostwach Polski oraz na sprawdzianie w Spale (tab. 2, 3). Jedynym z tej grupy, kt�ry poprawi� sw�j rekord �yciowy w rzucie oszczepem � konkurencji traktowanej w jego przypadku jako dodatkowa (g��wne to pchni�cie kul� i rzut dyskiem) � by� zawodnik T. R. Wyst�p pozosta�ych miotaczy Z. M., B. Cz., S. K. rozczarowa�, cho� przyczyn nie mo�na upatrywa� wy��cznie w przygotowaniach. Ca�a tr�jka to bardzo do�wiadczeni sportowcy zar�wno wiekiem, jak i sta�em treningowym. Sezon paraolimpijski wszyscy przepracowali solidnie (du�a ilo�� trening�w), cho� mo�e si� wydawa� zbyt mocno w stosunku do wcze�niejszych, traktowanych raczej ulgowo. W trakcie jednego sezonu trudno jest nadrobi� zaleg�o�ci, zw�aszcza w technice rzut�w (dotyczy to g��wnie kobiet), tym bardziej nale�y prawid�owo wywa�y� proporcje mi�dzy treningiem si�owym a technicznym. Przygotowanie motoryczne tych zawodnik�w, opr�cz S. K., by�o raczej na niskim poziomie (tab. 1). Mimo, �e w trakcie sezonu poprawili oni rekordy �yciowe, zw�aszcza na Mistrzostwach Polski, to wydaje si� jednak, �e zbyt d�ugotrwa�e i intensywne przygotowania mog�y by� przyczyn� osi�gni�cia s�abszych rezultat�w na Igrzyskach Paraolimpijskich. Opr�cz wymienionych przyczyn zaj�cie dalszych miejsc w Atlancie przez zawodnik�w S. K. i B. Cz. by�o tak�e wynikiem niekorzystnego i dyskusyjnego ��czenia grup startowych. Nast�pna grupa reprezentant�w Polski (A. Sz., A. L, �. K., R. Z.) to lekkoatleci �Startu� Pozna�, trenowani przez jednego szkoleniowca. Wyjazd na Igrzyska Paraolimpijskie najbardziej utalentowanego polskiego sprintera ostatnich lat R. Z. okaza� si� zupe�nie nieudany. Trwaj�ca ponad p� roku kontuzja uniemo�liwi�a prawid�owe przygotowanie, a w konsekwencji nie m�g� on wystartowa� na Igrzyskach zar�wno indywidualnie, jak i w sztafetach. Jego absencja by�a przyczyn� tego, �e nie pobieg�y obie sztafety. W ten spos�b utracili�my szanse na dwa prawie pewne medale paraolimpijskie. Inna sprawa, �e b��dem organizacyjnym by�o nie zabranie przez PZSON rezerwowego zawodnika do sztafety. Z dw�jki zawodnik�w A. Sz. i A. L. tylko ten drugi uzyska� niez�e wyniki jedynie w testach skoczno�ciowych w Wi�le (tab. 1). Ich przygotowanie motoryczne nie by�o na dobrym poziomie. Rezultaty osi�gni�te na zawodach oraz sprawdzianie w Spale �wiadczy�y o stopniowym rozwoju formy (tab. 2 i 3). Mimo poprawienia przez tych zawodnik�w rekord�w �yciowych na Igrzyskach Paraolimpijskich, to jednak mo�na by�o oczekiwa� uzyskania lepszych rezultat�w zw�aszcza tam, gdzie ich starty zako�czy�y si� ca�kowitym niepowodzeniem (tab. 4). Pozosta� du�y niedosyt, a ich przyczyny mo�na cz�ciowo upatrywa� w ma�ym do�wiadczeniu startowym i braku obycia na du�ych imprezach sportowych. W grupie schorze� narz�du wzroku (B) startowa�o jeszcze dw�ch naszych reprezentant�w: biegaczka M. C. (B2) oraz sprinter i wieloboista Z. K. (B1). Oboje maj� d�ugi sta� zawodniczy i szczyt sukces�w sportowych za sob�, cho� przewidywania, �e mog� jeszcze powalczy� o medale okaza�y si� uzasadnione. Przygotowanie motoryczne tych zawodnik�w testowane na obozie w Wi�le by�o s�abe, a w przypadku biegaczki M. C. wr�cz ca�kowicie jednostronne � kszta�towano tylko wytrzyma�o��, pozosta�e cechy traktowano marginalnie (tab. 1). Uzyskane wyniki i zaj�cie czwartych miejsc: zawodniczki M. C. w biegu na 5 km, a wieloboisty Z. K. w pi�cioboju odzwierciedla�y mo�liwo�ci tych sportowc�w. Niezbyt udanie zako�czy� sw�j udzia� w Igrzyskach Paraolimpijskich B.K. jedyny przedstawiciel zawodnik�w �cigaj�cych si� na w�zkach zajmuj�c odleg�e miejsca. Przygotowywa� si� indywidualnie, du�o startowa� w biegach ulicznych, zdecydowanie zbyt ma�o na stadionie (w Polsce brakuje takich mo�liwo�ci). Na Igrzyskach Paraolimpijskich poprawi� on rekord Polski na 1500 m, uzyska� te� najlepszy czas sezonu na 5 km oraz nie�le pojecha� w maratonie (tab. 4), ale jego lokaty potwierdzi�y jak bardzo jeszcze poziom rywalizacji Polak�w w wy�cigach na w�zkach jest odleg�y od �wiatowego i europejskiego. Zawodnik B.K. nie uczestniczy� w zgrupowaniu w Wi�le. Oceniaj�c efektywno�� rozwi�za� organizacyjno-szkoleniowych w lekkoatletyce nale�y kr�tko uporz�dkowa� zwi�zane z tym fakty. Inaczej ni� w sporcie kwalifikowanym nie istnia� tu 4-letni plan przygotowa� do Atlanty '96. Przyj�ta na przyk�adzie lekkoatletyki koncepcja zak�ada�a roczne cykle szkolenia, w kt�rych planowano � w zale�no�ci od grupy startowej udzia� w Mistrzostwach Polski, Mistrzostwach Europy, lub na 2 lata przed Igrzyskami Paraolimpijskimi najwa�niejszym sprawdzianie Mistrzostwach �wiata Os�b Niepe�nosprawnych (wg regulaminu Igrzysk Paraolimpijskich). Ponadto w ka�dym roku organizowane by�y 1-2 razy dwutygodniowe zgrupowania kadry narodowej. W sezonie olimpijskim 1995/96 centralnym szkoleniem obj�to 20 lekkoatlet�w. Uczestniczyli oni w dw�ch obozach, sprawdzianie kadry oraz Mistrzostwach Polski. Poddani zostali badaniom wydolno�ciowym i morfologiczno-biochemicznym w WAM w �odzi. Nale�y jednak doda�, �e niedogodny termin, rodzaj pr�by (dla wszystkich konkurencji jednakowy) oraz brak powtarzalno�ci utrudni�y interpretacj� uzyskanych wynik�w. Reprezentanci otrzymywali stypendia sportowe. Zadbano tak�e o wyposa�enie ich w profesjonalny sprz�t sportowy. Osoby z amputacjami ko�czyn dosta�y nowe, bardzo dobre protezy. Kilku zawodnik�w przygotowywa�o si� indywidualnie. Brali oni udzia� w wi�kszej ilo�ci oboz�w, zawod�w, r�wnie� mi�dzynarodowych, tak�e wsp�lnie z lekkoatletami pe�nosprawnymi. I to w�a�nie oni, wyst�puj�cy cz�sto w roli faworyt�w na Igrzyskach Paraolimpijskich, nie zawodzili osi�gaj�c swoje �yciowe rezultaty i zdobywaj�c medale. Uzyskane wyniki mog� zadowala� i w pewnym stopniu s� konsekwencj� nowych pozytywnych tendencji w szkoleniu zawodnik�w. Wyniki kilku zawodnik�w by�y poni�ej oczekiwa�, co spowodowane by�o kontuzjami, s�ab� odporno�ci� psychiczn�, pewnymi zmianami w klasyfikacji i niestety b��dami pope�nionymi w pracy treningowej. Trudno jednak ustali� jakie nieprawid�owo�ci mia�y miejsce w treningach � wi�kszo�� zawodnik�w, nawet medalist�w Igrzysk Paraolimpijskich nie prowadzi�o dokumentacji. Inn� przyczyn� niezbyt dok�adnej oceny poziomu sportowego jest zbyt ma�o danych w postaci wynik�w sportowych. Niewiele mo�liwo�ci start�w dla lekkoatlet�w niepe�nosprawnych to jeden z najwi�kszych mankament�w systemu szkolenia. Zawodnicy nie mog� rywalizowa�, sprawdza� si�, brak im wi�c motywacji do pracy. Powoduje to powa�ne trudno�ci prawid�owej oceny stanu wytrenowania, predyspozycji i szansy rozwoju, zw�aszcza m�odych zawodnik�w. Istnieje te� problem w�a�ciwego typowania kandydat�w do udzia�u w rywalizacji mi�dzynarodowej. A przek�adaj�c to na prac� w o�rodkach terenowych, kluby nie chc� lub tylko okazjonalnie finansuj� sekcj�, kt�rej sportowcy maj� szans� wystartowa� 1 lub 2 razy w roku. Mia�o to odzwierciedlenie na lekkoatletycznych MPON, gdzie opr�cz garstki faktycznie trenuj�cych lekkoatlet�w (4-6 razy w tygodniu) wi�kszo�� ogranicza�a swoje przygotowania maksymalnie do kilku tygodni przed mistrzostwami traktuj�c je bardziej rekreacyjnie ni� sportowo. Ta tendencja napawa niepokojem zw�aszcza wobec m�odzie�y, kt�rej pozyskiwanie do lekkoatletyki jest bardzo trudne, ale konieczne. Od paru lat zaplecze kadry nie jest zbyt poka�ne. Chocia� ostatnio konsekwentnie pr�buje si� d��y� do zmiany tej sytuacji to jeszcze ci�gle �starzy� mistrzowie mog� czu� si� niezagro�eni. Konieczna jest aktywizacja dzia�a�, kt�re umo�liwi�: � popularyzacj� lekkoatletyki w�r�d dzieci i m�odzie�y niepe�nosprawnej oraz w�r�d os�b po rehabilitacji szpitalnej, � sportow� rywalizacj� oraz obj�cie szkoleniem jak najwi�kszej liczby m�odych zawodnik�w. Odpowiednio przygotowani trenerzy lub rehabilitanci powinni, w ramach oboz�w aktywnej rehabilitacji, realizowa� program usprawniania uczestnik�w, uwzgl�dniaj�c tak�e wybrane elementy konkurencji i �wicze� lekkoatletycznych. W oparciu o regionalne plac�wki �Startu�, o�rodki szkolno-wychowawcze, szko�y integracyjne lub kluby sportowe niepe�nosprawnych trzeba organizowa� jak najwi�cej imprez rekreacyjno-lekkoatletycznych. Najwa�niejszymi zawodami dla dzieci i m�odzie�y mog�yby by� np. igrzyska regionalne, a nast�pnie krajowe. W tych zawodach powinni uczestniczy� trenerzy kadry. Najbardziej uzdolnieni m�odzi ludzie powinni uczestniczy� w konsultacjach sportowo-lekarskich, np. 2 razy w roku. Przebadan� grup� 30�40 os�b nale�y sprawdza� r�wnie� na 7-10 dniowych zgrupowaniach (2-3 razy w roku). Na tej podstawie mo�na wy�oni� zawodnik�w, kt�rych obejmie si� szkoleniem centralnym. W kr�gu zainteresowa� trener�w powinno pozostawa� jak najwi�ksze zaplecze m�odzie�y (mo�liwo�� rotacji). Najzdolniejszych, perspektywicznych lekkoatlet�w nale�y uwzgl�dni� w najwa�niejszych dzia�aniach szkoleniowych � 4-letnich cyklach paraolimpijskich, nawet je�eli mo�liwo�� ich startu w najbli�szych igrzyskach nie jest ca�kiem pewna. Przygotowaniami paraolimpijskimi kadry senior�w Sydney 2000 w lekkiej atletyce powinien kierowa� zesp� fachowc�w i trener�w organizacyjnie i merytorycznie nadzoruj�cy szkolenie centralne. W sk�ad tej grupy mogliby wchodzi� trenerzy kadry nast�puj�cych blok�w konkurencji: sprint, skoki, biegi, rzuty, maratony na w�zkach, w razie potrzeby nale�y wydzieli� podgrupy dla konkretnych schorze�, co do tej pory nie by�o konieczne. Ka�dy rok szkoleniowy nale�y ko�czy� spotkaniami podsumowuj�cymi, koryguj�cymi plany na kolejny rok cyklu paraolimpijskiego. Seniorzy obj�ci szkoleniem powinni uczestniczy� w 2-3 zgrupowaniach centralnych oraz najwa�niejszych zawodach okre�lonych jako obligatoryjne w kalendarzu imprez lekkoatletycznych. Indywidualne plany przygotowa� powinny by� konsultowane z trenerem kadry. W trakcie oboz�w, ewentualnie na specjalnie organizowanych konsultacjach sportowo-lekarskich, kadrowicze byliby poddawani odpowiednim badaniom wydolno�ciowym, biochemicznym, a tak�e testom sprawno�ci fizycznej. Priorytetowo nale�y potraktowa� spraw� opieki lekarskiej, mo�liwo�� korzystania z niej nie tylko w razie kontuzji lub og�lnego pogorszenia stanu zdrowia, ale r�wnie� w ramach zwyk�ych rutynowych konsultacji. Inn� istotn� spraw� jest zobligowanie zawodnik�w oraz ich trener�w do prowadzenia rzetelnej dokumentacji treningowej. Szkoleniem w terenie powinny zajmowa� si� istniej�ce o�rodki �Startu�, kluby niepe�nosprawnych, inne o�rodki sportowo-integracyjne. Jako perspektyw�, realn� szans� rozwoju lekkiej atletyki niepe�nosprawnych dostrzega si� w tworzeniu tzw. �klub�w otwartych�. W ramach istniej�cych klub�w sportowych (np. AZS) powinno si� tworzy� sekcje lekkoatletyczne niepe�nosprawnych. Bardzo wa�nym problemem organizacyjnym jest kszta�cenie kadr trenersko-instruktorskich oraz ludzi zajmuj�cych si� klasyfikacj� sportowo-medyczn�. Dzia�ania te powinny odbywa� g��wnie w oparciu o uczelnie wychowania fizycznego. Nale�y wi�c: � sprecyzowa� kryteria i wymogi konieczne do zdobywania uprawnie� instruktorskich i trenerskich, � opracowa� lub zmodernizowa� istniej�ce ju� programy i plany kurs�w, specjalizacji. Doboru kandydat�w na trener�w i instruktor�w os�b niepe�nosprawnych nie powinno si� zaw�a� do student�w rehabilitacji ruchowej AWF. Z obserwacji wynika, �e najlepszych trener�w nale�y upatrywa� jednak w absolwentach kierunku wychowania fizycznego AWF ze specjalizacj� sportu niepe�nosprawnych. Obecnie jednak chyba �atwiej by�oby w ramach istniej�cych specjalizacji trenerskich w poszczeg�lnych dyscyplinach (np. lekkoatletyka, siatk�wka, koszyk�wka, narciarstwo, p�ywanie) umo�liwia� studentom poszerzanie kwalifikacji w zakresie specyfiki szkolenia niepe�nosprawnych. Koniecznie trzeba r�wnie� zadba� (PZSON) o organizowanie warsztatowych spotka� trener�w, celem wymiany do�wiadcze�. To jeden z warunk�w w�a�ciwej wsp�pracy trener�w r�nych szczebli i grup szkoleniowych. Tabela 2 Wyniki osi�gni�te na sprawdzianie kadry 10-11.05.1996 w Bia�ystoku (SK), Mistrzostwach Polski 12-15.06.1996 w Grudzi�dzu (MP) i Igrzyskach Paraolimpijskich 08.1996 w Atlancie (IP) Tabela 3 Wyniki uzyskane na sprawdzianach podczas zgrupowania przed IP (Spa�a 29.07.-12.08.1996) * Wyniki mierzone r�cznie na tzw. �postawienie� (w��czenie stopera w momencie dotkni�cia stop� pod�o�a w trakcie pierwszego kroku po starcie); ** 60 m; *** 200 m Tabela 4 Wyniki uzyskane przez reprezentant�w Polski (LA) na Igrzyskach Paraolimpijskich w Atlancie Anna Marchewka Akademia Wychowania Fizycznego Bronis�awa Czecha w Krakowie Olimpiady specjalne i zaj�cia sportowo-rekreacyjne jako �rodek adaptacji i integracji spo�ecznej os�b g��biej upo�ledzonych umys�owo Sport jest wa�nym elementem w procesie edukacji dzieci i m�odzie�y umys�owo upo�ledzonej, chyba nawet wa�niejszy ni� w przypadku uczni�w w normie intelektualnej. Pierwsze zawody sportowe dla os�b upo�ledzonych umys�owo, okre�lone mianem Olimpiady Specjalne, zosta�y zorganizowane w Stanach Zjednoczonych w 1968 roku. Idea tych zawod�w rozpowszechni�a si� niemal w ca�ym �wiecie. W lutym 1985 roku przy Towarzystwie Przyjaci� Dzieci w Warszawie zawi�za� si� Polski Komitet Olimpiad Specjalnych. W 1988 roku Olimpiady Specjalne zosta�y oficjalnie uznane przez Mi�dzynarodowy Komitet Olimpijski. Tak wi�c wszystkie formy Olimpiad Specjalnych o charakterze lokalnym, wojew�dzkim, krajowym lub mi�dzynarodowym odzwierciedlaj� tradycje, zasady i ceremonie wsp�czesnego ruchu olimpijskiego. Zawody organizowane pod nazw� Olimpiady Specjalne musz� spe�nia� okre�lone warunki. Musz� mie� one uroczysto�ci otwarcia, godn� prezentacj� medalist�w i plakietki wr�czane wszystkim uczestnikom oraz uroczyste zamkni�cia zawod�w. Udzia� w zawodach powinien sprawi�, �e sportowiec bez wzgl�du na miejsce powinien mie� uczucie, �e przynosi zaszczyt samemu sobie, rodzicom i �rodowisku. Zawody musz� mie� zr�nicowany program sportowy i imprez towarzysz�cych o charakterze plastycznym, rozrywkowym i turystycznym. Ka�da olimpiada musi posiada� pe�n� obs�ug� medyczn�. Uczestnikami Olimpiad Specjalnych s� osoby upo�ledzone umys�owo w stopniu umiarkowanym i znacznym, kt�re uzyska�y zgod� lekarza na udzia� w treningach i zawodach sportowych. Ka�dy zawodnik mo�e bra� udzia� w dw�ch konkurencjach oraz dodatkowo w sztafecie danej dyscypliny sportu. Program Olimpiad Specjalnych obejmuje nast�puj�ce letnie dyscypliny sportowe: p�ywanie i skoki do wody, lekkoatletyk�, koszyk�wk�, gimnastyk�, pi�k� no�n�, softball, kr�gle, siatk�wk�, kolarstwo, jazd� na wrotkach, jazd� konn�, tenis ziemny. S� te� zimowe dyscypliny sportowe: narciarstwo alpejskie, narciarstwo klasyczne, jazda figurowa na lodzie, hokej halowy. Dodatkowo do programu zawod�w, mog� by� w��czone dyscypliny sportowe pokazowe: badminton, tenis sto�owy, golf, pi�ka r�czna, podnoszenie ci�ar�w. Podstawowym kryterium podzia�u uczestnik�w na grupy w zawodach ka�dego szczebla jest � opr�cz p�ci i wieku � poziom sprawno�ci fizycznej. W jednej grupie startowa� mog� zawodnicy, kt�rych wynik nie r�ni si� wi�cej ni� 10%. Wsp�zawodnictwo z innymi zawodnikami jest najlepsz� metod� oceny post�p�w, jak r�wnie� dobr� form� stymulacji rozwoju fizycznego os�b umys�owo upo�ledzonych. W Olimpiadach Specjalnych nie stosuje si� eliminacji s�abszych lecz wszyscy bezpo�rednio po mini�ciu mety s� dekorowani medalami na podium, gdzie jest miejsce dla ca�ej �semki zawodnik�w [1]. Celem bada� os�b umys�owo upo�ledzonych w stopniu umiarkowanym i znacznym, trenuj�cych i bior�cych udzia� w olimpiadach specjalnych, by�o uzyskanie ich opinii o korzy�ciach p�yn�cych z uprawiania sportu i udzia�u w zawodach. Badaniem obj�to 70 os�b g��biej upo�ledzonych umys�owo, kt�re uczestniczy�y w treningach i zawodach sportowych. W tym celu pos�u�ono si� kwestionariuszem wywiadu. Wi�kszo�� badanych stanowili m�czy�ni (66%), wiek 16-30 lat. U badanych wyst�powa�y r�wnie� choroby wsp�istniej�ce jak: zaburzenia statyki cia�a, wady wzroku, wady mowy, oty�o��, padaczka. Wi�kszo�� mieszka�a w miastach, a ich opiekunowie legitymowali si� przewa�nie wykszta�ceniem zasadniczym zawodowym lub podstawowym; wykszta�cenie wy�sze posiada�o 14% rodzic�w. Sw�j czas wolny po lekcjach badani najcz�ciej sp�dzali s�uchaj�c muzyki (39%), ogl�daj�c TV (24%), le��c, rzadziej bawi�c si� z kolegami (tab. 1). Wi�kszo�� ankietowanych pomaga rodzicom w obowi�zkach domowych, ale byli i tacy, kt�rzy na to pytanie odpowiedzieli: �nie pomagam, bo nie chc�, �nie lubi� tego robi�. Wiod�c� form� ich aktywno�ci ruchowej by� sport (46%) i spacery (34%). Natomiast inne formy jak: turystyka, rekreacja zdarza�y si� rzadziej, najcz�ciej w postaci wycieczek szkolnych. Opr�cz zorganizowanych zaj�� sportowych w szkole lub warsztatach terapii zaj�ciowej respondenci we w�asnym zakresie uprawiali lekk� atletyk� (27%) i p�ywanie (30%). M�czy�ni wykazywali wi�ksz� r�norodno�� w uprawianych dyscyplinach sportowych od kobiet, trenuj�c jeszcze koszyk�wk� (26%), tenis sto�owy (9%), pi�k� no�n� (16%), narciarstwo (11%), jazd� konn� (3%) oraz jazd� na wrotkach (3%). Pytani o czynniki inspiruj�ce do aktywno�ci ruchowej badani wskazywali w kolejno�ci: szko�� (39%), kole�anki i koleg�w (29%), potrzeb� ruchu (21%), rodzin� (6%) i w niewielkim stopniu pras�, radio i TV (1%). Wszyscy ucz�szczali na obowi�zkowe lekcje wychowania fizycznego, natomiast na zaj�cia SKS chodzi�o 86% dziewcz�t i ch�opc�w. Sw�j stosunek do nauczyciela wychowania fizycznego wi�kszo�� (86%) okre�li�a jako rzeczowy; tylko 14% by�o w konflikcie z nauczycielem wf. Ankietowani swoje zainteresowania sportowe realizowali w klubach olimpiad specjalnych bior�c udzia� w r�nych zawodach sportowych. Udzia� w tych zawodach uzasadniali tym, �e lubi� rywalizowa� (49%), chc� zdoby� medal (30%), lubi� pochwali� si� tym, co si� nauczyli (13%), natomiast 7% stwierdzi�o, �e �Pani od wychowania fizycznego kaza�a�. Wszyscy ankietowani stwierdzili, �e s� bardzo zadowoleni z udzia�u w zawodach olimpiad specjalnych. Pytani o wra�enia z zawod�w 37% odpowiedzia�o, �e �jest fajnie�, 24% spodoba�o si�, gdy� lubi� rywalizowa�, 16%, �e �jest bardzo mi�o i wszyscy si� u�miechaj��, a 23%, �e mog� spotka� si� z kolegami i wszyscy sobie pomagaj�. Na pytanie o ocen� r�wie�nik�w 11% zawodnik�w odpowiedzia�o, �e traktuj� nas jak kogo� wa�nego, 23% gratuluje i prosi o opowiadanie jak by�o na zawodach, 17% cieszy si�, �e ma �s�awnych koleg�w�, natomiast 22% zazdro�ci nagr�d i medali. Do uprawiania sportu i trening�w najcz�ciej zach�cili nauczyciele w szkole (90%), a niekiedy (4 przypadki) rodzice. Czy rodzice popieraj� udzia� w zawodach? Okaza�o si�, �e 47% rodzic�w wykazuje stosunek oboj�tny, 53% gratuluje i cieszy si�, zw�aszcza gdy jest medal. Rodzice (82%) raczej nie kibicuj� swoim pociechom na zawodach, a tylko 14% czasami przyje�d�a dopingowa� na zawodach; 4% ankietowanych nie udzieli�o odpowiedzi. Czy udzia� w zawodach jest doceniany przez najbli�szych i koleg�w? Co czwarty ankietowany (25%) odpowiedzia�, �e tak, �ale tylko wtedy, gdy wygrywam�, 33% nie zawsze, �kiedy s�ysz� o moim medalu to pozwalaj� mi gra� w swojej dru�ynie pi�karskiej�, a 33% nie wie. Ponad po�owa badanych (56%) podkre�li�a, �e udzia� w zawodach pozwala wyjecha� poza miejsce zamieszkania. Po sko�czeniu szko�y 47% badanych nie wie co chcia�oby robi�, 33% chce pracowa� w r�nych zawodach (sprzedawca, mechanik samochodowy, stolarz), a tylko 10% chce przebywa� tylko w domu. Badania jednoznacznie przekonuj�, �e zaj�cia i zawody sportowe maj� pozytywny wp�yw na proces rehabilitacji i socjalizacji, a zawody olimpiad specjalnych pokazuj�, �e osoby upo�ledzone umys�owo mog�, podobnie jak pe�nosprawni sportowcy, biega�, p�ywa�, je�dzi� konno lub te� porozumie� si� z r�wie�nikami, aby stworzy� sportow� dru�yn�. Dzi�ki zaj�ciom sportowym i zawodom olimpiad specjalnych sta�o si� mo�liwe stopniowe przywracanie spo�ecze�stwu os�b do tej pory izolowanych. Sportowcy specjalni powoduj�, �e tzw. normalni ludzie lepiej rozumiej� co to jest prawdziwa rado��, zr�czno��, odwaga ludzi pokrzywdzonych przez los. Ruch olimpiad specjalnych powinien by� szczeg�lnie doceniany przez rodzic�w dzieci upo�ledzonych. Udzia� w treningach i zawodach dzieci upo�ledzonych i ich rodzic�w wyzwala �wiadomo�� uczestnictwa w �yciu spo�ecznym, wyzwala akceptacj� ze strony �wiata ludzi pe�nosprawnych. Treningi i zawody sportowe nie tylko rozwijaj� sprawno�� ruchow� os�b niepe�nosprawnych, ale r�wnie� daj� impuls do wi�kszej aktywno�ci intelektualnej i spo�ecznej, co w konsekwencji rozwija osobowo��, wiar� we w�asne si�y i szersz� samorealizacj�. Zaj�cia sportowe i rekreacyjne sprzyjaj� przygotowaniu os�b niepe�nosprawnych do samodzielnego �ycia, wzmagaj� og�ln� dynamik� ustroju, usprawniaj� motoryczno��, doskonal� nawyki ruchowe, a tak�e kszta�tuj� okre�lone cechy osobowo�ci i nawyki higieniczno-zdrowotne. Wy�sza sprawno�� fizyczna daje w perspektywie osobom upo�ledzonym umys�owo wi�ksz� szans� zatrudnienia. Zatem sport, a szczeg�lnie Olimpiady Specjalne spe�niaj� szczeg�ln� rol� w procesie rehabilitacji os�b upo�ledzonych umys�owo. Zaj�cia i zawody sportowe powoduj�, �e osoby upo�ledzone umys�owo rozwijaj� si� fizycznie i psychicznie, a spo�ecze�stwo lepiej rozumie i akceptuje ich potrzeby [2]. Bibliografia 1. Maszczak T., Krukowska A.: Ewolucja ruchu Special Olimpics na �wiecie. Kult. Fiz. 1988, 11-12. 2. Marchewka A.: Wp�yw Olimpiad Specjalnych na rozw�j sprawno�ci psychomotorycznej os�b g��biej upo�ledzonych umys�owo. W: Aktywno�� fizyczna w piel�gnowaniu zdrowia i terapii chor�b. Red. E. Rutkowska. Akademia Medyczna, Lublin 1998. Joanna Sobiecka Akademia Wychowania Fizycznego Bronis�awa Czecha w Krakowie Sport paraolimpijski a �rodowisko sportowe Poziom rozwoju spo�ecze�stwa jest okre�lany przez jego stosunek do os�b niepe�nosprawnych. Oznacza to traktowanie ich jako pe�nowarto�ciowych obywateli z r�wnoczesnym g��bokim zrozumieniem specyficznych potrzeb umo�liwiaj�cych im warto�ciowe i godne �ycie [17]. Nie wystarczy odpowiednio dostosowa� �rodki komunikacji miejskiej, zbudowa� pochylnie i podjazdy do budynk�w mieszkalnych, sklep�w, szk�, obiekt�w u�yteczno�ci publicznej lub sportowych. Osoby niepe�nosprawne musz� porusza� si� w �wiecie przyjaznym. We wszystkich sferach �ycia pragn� by� r�wnorz�dnymi partnerami dla pe�nosprawnych i podobnie jak oni kszta�towa� umiej�tno�ci oraz przekazywa� ich warto�ci innym ludziom. Rehabilitacja dokonuje si� g��wnie w �rodowisku spo�ecznym, tote� du�� rol� odgrywa stosunek, jaki zajmuje ona wobec os�b niepe�nosprawnych. Analiza reakcji spo�ecznych na problem niepe�nosprawno�ci pozwala wyr�ni� trzy typy relacji pomi�dzy niepe�nosprawnymi i reszt� spo�ecze�stwa [4]. Typ spontaniczny, charakterystyczny dla spo�ecze�stw o stosunkowo niskim poziomie rozwoju, w kt�rym nie postrzega si� niepe�nosprawnych jako problemu spo�ecznego i pozostawia si� ich w�asnemu losowi. Typ separacyjny, gdzie kalectwo oraz niepe�nosprawno�� postrzega si� jako problem. Grupy spo�eczne staraj� si� go rozwi�za� izoluj�c niepe�nosprawnych i staraj�c si� im pom�c jako wyr�nionej grupie spo�ecznej. I wreszcie typ integracyjny, kiedy problem niepe�nosprawno�ci jest rozwi�zywany przez zintegrowanie os�b niepe�nosprawnych ze spo�ecze�stwem, m. in. dzi�ki dostosowaniu grup spo�ecznych do potrzeb tych os�b. Ten ostatni typ sta� si� powinien d��eniem ka�dego moralnie rozwini�tego pa�stwa [5]. Ruch paraolimpijski stworzy� osobom niepe�nosprawnym fundamentalne przes�anie o mo�liwo�ci wsp�zawodnictwa na takich samych zasadach jak i pe�nosprawni. Ka�dy sportowiec nominowany do udzia�u w igrzyskach paraolimpijskich poddaje si� tak�e mozolnej i systematycznej pracy, dzi�ki kt�rej � podobnie jak uczestnik igrzysk olimpijskich � mo�e prze�ywa� chwile rado�ci i szcz�cia. Dlatego celem bada� by�o uzyskanie odpowiedzi na pytania: 1. Jak traktowany jest sport paraolimpijski przez �rodowisko sportowe pe�nosprawnych? 2. Czy sport paraolimpijski jest wyobcowany ze �rodowiska sportowego ludzi zdrowych? 3. Jakie s� wsp�lne cechy mistrz�w sportu pe�no- i niepe�nosprawnych? 4. Kt�rzy sportowcy w opinii respondent�w powinni by� wzorem do na�ladowania? Metody i organizacja bada� Na podstawie �Indeksu polskich uczestnik�w Igrzysk Paraolimpijskich�* odtworzono sk�ad osobowy polskich zawodnik�w uczestnicz�cych w Letnich i Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich w latach 1992-1998. W 1998 roku przeprowadzono badania ankietowe ca�ej zbiorowo�ci niepe�nosprawnych �yj�cych w Polsce, kt�rzy brali czynny udzia� w Letnich i Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich. Rozdano 98 ankiet, wype�ni�o je 82 respondent�w, w tym 18 kobiet i 64 m�czyzn (83% ca�ej zbiorowo�ci badanych). Rozprowadzaj�c ankiety uprzedzono badanych w rozmowach indywidualnych o celu bada� oraz uzyskano aprobat� ich przeprowadzenia. Otrzymane dane por�wnano z wynikami bada� wykonanych na prze�omie roku 1990/91 w�r�d uczestnik�w Letnich i Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich w latach 1972-1988 [12]. Charakterystyka badanej grupy W�r�d badanych domknowali m�czy�ni. �rednia wieku respondent�w w czasie bada� wynosi�a oko�o 30 lat i by�a ni�sza o 6 lat od uczestnik�w igrzysk z lat 1972-1988. Najstarszy zawodnik liczy� 56 lat (�eglarz), a najm�odszy 17 lat (p�ywak). Najcz�stsz� przyczyn� niepe�nosprawno�ci paraolimpijczyk�w by�y urazy odniesione podczas wypadku (54%), w przeciwie�stwie do wcze�niejszych bada�, kiedy trwa�e inwalidztwo powodowa�y r�ne choroby. Jako zawodnicy Letnich i Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich w latach 1992-1998 reprezentowali nast�puj�ce grupy startowe: amputacje ko�czyn, paraplegi�, i inne uszkodzenia narz�du ruchu i uszkodzenia narz�du wzroku. W�r�d respondent�w byli tak�e sportowcy z pora�eniami m�zgowymi, kt�rzy we wcze�niejszych Igrzyskach nie reprezentowali Polski. Wi�kszo�� niepe�nosprawnych startowa�a w jednych igrzyskach, lecz w�r�d badanych znajduj� si� tak�e osoby startuj�ce trzy i wi�cej razy. Badani trenowali i startowali w 12 dyscyplinach sportowych: lekkiej atletyce, p�ywaniu, podnoszeniu ci�ar�w, �ucznictwie, pi�ce siatkowej, pi�cioboju, narciarstwie i biathlonie. Na X Letnich Igrzyskach Paraolimpijskich w Atlancie do��czyli r�wnie� trenuj�cy tenis ziemny na w�zkach, tenis sto�owy, szermierk� oraz �eglarstwo. Najliczniejsz� grup� stanowili narciarze (25%), nast�pnie lekkoatleci (16%), siatkarze (13%) oraz ci�arowcy (13%), przy czym 7% respondent�w startowa�o w dw�ch lub trzech dyscyplinach. �rodowisko sportowe a sport paraolimpijski Oko�o 70% ankietowanych stwierdzi�o, �e sport paraolimpijski jest wyobcowany ze �rodowiska sportowego ludzi zdrowych, a 8,5% nie mia�o jednoznacznej opinii. Por�wnuj�c wyniki bada� uczestnik�w Igrzysk Paraolimpijskich z lat 1972-1988 mo�na zauwa�y�, �e obecnie wi�kszy odsetek respondent�w (22%) dostrzega wsp�lne cechy sportu os�b pe�no- i niepe�nosprawnych (tab. 1). Tabela 1 Sport paraolimpijski a �rodowisko sportowe ludzi zdrowych Do cech wsp�lnych zaliczaj�: wzajemn� akceptacj� sportow� (6%), wsp�lne treningi i trener�w (po oko�o 9%), s�dzi�w (7%), zawody mi�dzynarodowe (7%). Inne cechy takie jak: wsp�lna organizacja zawod�w (18%) oraz jednakowe dyscypliny sportowe (2%) by�y zauwa�one tak�e przez starszych paraolimpijczyk�w (tab. 2). Tabela 2 Wsp�lne cechy sportu paraolimpijskiego i os�b pe�nosprawnych* Wi�kszo�� badanych opowiedzia�a si� jednoznacznie, �e sport os�b niepe�nosprawnych jest wyizolowany. Powy�sza opinia jest potwierdzeniem bada� przeprowadzonych w latach 1990-1991. G��wne przyczyny wyobcowania tego sportu ze �rodowiska sportowego ludzi zdrowych respondenci upatruj� przede wszystkim w braku informacji o sporcie inwalid�w, jak i niedostatecznym propagowaniu w �rodkach masowego przekazu (55%) oraz brak integracji sportowc�w pe�no- i niepe�nosprawnych (28%). Te przeszkody by�y wyra�ane wi�kszym procentem w por�wnaniu do wcze�niejszych bada�. Z innych przyczyn wymieniono: brak akceptacji sportu niepe�nosprawnych przez ludzi zdrowych (15%) oraz jego ograniczenie do zamkni�tego i wyizolowanego kr�gu ludzi (5%). Wymieniali tak�e bariery architektoniczne obiekt�w sportowych (4%), ni�sze �rodki finansowe (7%), brak zainteresowania w�adz rz�dowych i pozarz�dowych, r�nych instytucji i organizacji sportowych oraz niesportowych (8,5%). W odczuciu badanych uczestnik�w Igrzysk Paraolimpijskich z lat 1992-1998 pojawi�y si� nowe przyczyny wyobcowania sportu inwalid�w ze �rodowiska ludzi zdrowych, kt�re nie wyst�powa�y w pokoleniu starszych paraolimpijczyk�w: brak wsp�lnych imprez sportowych z pe�nosprawnymi (22%) oraz brak sponsor�w dla tego sportu (12%) (tab. 3). Cechy wsp�lne sportowc�w pe�no- i niepe�nosprawnych Analiza wynik�w wykaza�a, �e wszyscy paraolimpijczycy upatrywali cechy wsp�lne u siebie i pe�nosprawnych mistrz�w. By�y to przede wszystkim aspiracje sportowe (73%) oraz wytrwa�o��, up�r, odporno��, si�a woli, samozaparcie (50%). Wspominali tak�e o systematyczno�ci, pracowito�ci, zdyscyplinowaniu (49%), jak i ch�ci rywalizacji, waleczno�ci (38%), oraz zami�owaniu do sportu (27%). W opinii uczestnik�w Letnich i Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich z lat 1992-1998 pojawi�a si� nowa wsp�lna cecha � inteligencja i talent (7%), natomiast ani jeden respondent nie wspomnia� o skromno�ci, zadowoleniu i rado�ci, opanowaniu, kulturze osobistej. Tylko pojedyncze osoby wymieni�y uczciwo�� i kole�e�sko��. Trzech paraolimpijczyk�w nie widzia�o ani jednej cechy wsp�lnej dla siebie i zawodnik�w pe�nosprawnych (tab. 4). Tabela 3 Przyczyny wyobcowania sportu os�b niepe�nosprawnych ze �rodowiska ludzi zdrowych* Tabela 4 Cechy wsp�lne sportowc�w pe�no- i niepe�nosprawnych* Wz�r sportowca Analizuj�c wyniki bada� niepe�nosprawnych stwierdzono, �e wzorem sportowca godnego do na�ladowania dla 56% respondent�w byli zawodnicy pe�nosprawni, w przeciwie�stwie do uczestnik�w igrzysk z lat 1972-1988, kiedy w ca�ej zbiorowo�ci dominowa�y opinie o braku idoli i podkre�lenie faktu, i� sami byli wzorem. Zawodnicy niepe�nosprawni byli przyk�adem dla 10% respondent�w, a 6% nie umia�o jednoznacznie okre�li� si�, maj�c w swojej karierze wiele wzorc�w do na�ladowania (tab. 5). Tabela 5 Wz�r sportowca godnego do na�ladowania Podsumowanie Ide� jest organizowanie igrzysk paraolimpijskich co 4 lata, w tym samym kraju i mie�cie, w kt�rym odbywaj� si� igrzyska olimpijskie i na tych samych obiektach sportowych. Nawi�zaniem do zasad szlachetnej rywalizacji sportowej s� symbole towarzysz�ce paraolimpiadom. Najpierw zamiast tradycyjnych pi�ciu k�ek olimpijskich by�o pi�� ��ezek�, kt�re oficjalnie obowi�zywa�y do Letnich Igrzysk Paraolimpijskich w Seulu (1988). Potem pojawi�y si� trzy ��ezki z daszkiem� symbolizuj�ce zwyci�stwo ducha nad cia�em. Jak�e znamiennym odzwierciedleniem tych symboli jest sport w �yciu ka�dego paraolimpijczyka. Oto znamienna wypowied�: �sam, cho� dobiegam do pi��dziesi�tki, nie zamierzam si� wycofa�. Najwa�niesze jest to, �e te wszystkie biegi, skoki i rzuty poprawiaj� nasz� kondycj� fizyczn� i samopoczucie. Czujemy si� mniej odstaj�cy od reszty. Sport, nawet jego odrobina dodaje wiele blasku naszemu �yciu zawodowemu i osobistemu. Dzi�ki temu, �e �wicz� �atwiej idzie mi obs�uga maszyny do produkcji szczotek, przy kt�rej codziennie stoj�. A kiedy wracam do domu, nie ma problemu pustych weekend�w. Zarazi�em sportow� pasj� swoje dzieci... Mam te� niema�� satysfakcj� kiedy odwiedzam szko��, do kt�rej chodzi�a maja c�rka, aby po�wiczy� na boisku, a m�odzie� pe�nosprawna prosi�a bym udziela� jej wskaz�wek jak ma trenowa�...� [7]. Sport os�b niepe�nosprawnych, kiedy� temat bardzo wstydliwy, co jednoznacznie potwierdzili w swoich wypowiedziach uczestnicy Igrzysk Paraolimpijskich z lat 1972-1988, by� wyobcowany ze �rodowiska ludzi zdrowych i nie by�o zainteresowania �rodowisk sportowych [13]. Wsp�cze�nie sytuacja si� zmienia, cho� nie w takim tempie, jak �yczyliby sobie sami zainteresowani. Obecnie zwi�kszy� si� odsetek respondent�w, kt�rzy dostrzegaj� wsp�lne cechy sportu os�b pe�no- i niepe�nosprawnych. Aby sport os�b niepe�nosprawnych sta� si� normalnym zjawiskiem w �yciu spo�ecze�stwa, konieczna jest przede wszystkim jego wi�ksza popularyzacja w �rodkach masowego przekazu. Brak informacji, reklamy, rozpropagowania by�o w odczuciu badanych najcz�stsz� przyczyn� wyobcowania tej formy aktywno�ci fizycznej ze �rodowiska sportowego ludzi zdrowych (55%). Imprezy sportowe niepe�nosprawnych nigdy nie przynosi�y i nie b�d� przynosi� zysk�w. Nie s� komercyjne. Sport zdrowych � igrzyska, mistrzostwa �wiata, Europy � jest dochodowy, bo wp�ywaj� olbrzymie pieni�dze od stacji telewizyjnych, od potentat�w reklamowych. Na zawodach niepe�nosprawnych wielkim �wi�tem jest, gdy przyjdzie ekipa telewizyjna i zrobi kr�tk� migawk� dla serwisu sportowego [16]. W Polsce czynione s� starania, aby sport inwalid�w trafi� na �amy prasy i do telewizji. W grudniu 1995 roku ukaza� si� pierwszy numer miesi�cznika �Cross� o sporcie niepe�nosprawnych. Problemy i sukcesy przedstawiane s� w spos�b wywa�ony. Zasi�g periodyku jest jednak bardzo ma�y, aby przybli�y� pe�nosprawnym problemy sportu os�b niepe�nosprawnych. Telewizja wys�a�a do Atlanty specjaln� ekip� i po raz pierwszy w historii polskiego paraolimpizmu przygotowa�a reporta� z igrzysk, przedstawiony telewidzom w programie drugim �Tryumf ducha�. By� to tylko jednorazowy program 40-minutowy. Na Zimowych Igrzyskach Paraolimpijskich w Nagano nie mieli�my akredytowanego korespondenta, a wiadomo�ci PAP by�y bardzo skromne. Mistrzostwa �wiata Niepe�nosprawnych w Pi�ce Siatkowej M�czyzn, kt�rych organizatorem by� Olsztyn (31.08.-6.09.1998 r.), te� nie by�y bezpo�rednio transmitowane w telewizji. Szkoda, gdy� mecz fina�owy, g�o�no dopingowany przez tysi�czn� widowni� przyni�s� naszej dru�ynie mistrzostwo �wiata. W spos�b fachowy prowadzony by� komentarz przez profesjonalist�w, kt�rzy b�d�c sami zawodnikami doskonale wyczuwali atmosfer� panuj�c� w hali sportowej, a tak�e napi�cie towarzysz�ce zmaganiom zawodnik�w. To wspania�e sportowe widowisko, zorganizowane na wysokim poziomie z doskona�ym s�dziowaniem mog�o spowodowa� wi�ksze zainteresowanie si� sportem niepe�nosprawnych w naszym kraju nie tylko przez samych inwalid�w, ale i przez �rodowisko sportowe ludzi zdrowych. Badani paraolimpijczycy (7%) dostrzegli zainteresowanie spo�ecze�stwa zawodami mi�dzynarodowymi. Rozegrane w 1995 roku w stolicy Warmii i Mazur mistrzostwa Europy w siatk�wce na stoj�co cieszy�y si� du�ym aplauzem. Ich organizacja spodoba�a si� dzia�aczom europejskiej i �wiatowej siatk�wki niepe�nosprawnych i dlatego wybrano Polsk� ponownie na gospodarza Mistrzostw �wiata. Polski Zwi�zek Sportu Niepe�nosprawnych �Start� ma wysokie uznanie w �wiatowych i europejskich w�adzach sportu niepe�nosprawnych. W lipcu 1998 roku podj�to decyzj� o przyznaniu Polsce roli organizatora Mistrzostw Europy w Szermierce na W�zkach w 1999 roku. Mo�e tym razem Telewizja Polska i inne �rodki masowego przekazu przyczyni� si� do rozreklamowania takich zawod�w sportowych. Sport niepe�nosprawnych nadal nie jest zjawiskiem powszechnym. Jest jeszcze postrzegany jako �mniej warto�ciowy� (040, 041)**. �W �rodowisku ludzi zdrowych traktowany jest incydentalnie, z przymru�eniem oka, a nawet jako swego rodzaju dziwactwo� (061)**. To przecie� nieprawda. Ludzie nie chc� w�a�ciwie patrze�, nie dostrzegli jeszcze szcz�cia ludzi niepe�nosprawnych radz�cych sobie w sporcie. Widz� ich tam tylko przez pryzmat kalectwa, a nie uzyskanej sprawno�ci. Niestety, wci�� nam jeszcze brakuje w�a�ciwego zrozumienia dla sportu ludzi niepe�nosprawnych oraz og�lnej akceptacji, co mo�na zauwa�y� u 15% badanych uczestnik�w Igrzysk Paraolimpijskich z lat 1992-1998. �W r�ny spos�b spo�ecze�stwo podchodzi do uprawiania sportu przez osoby niepe�nosprawne� (074)**. �Osoby zdrowe stroni� od os�b kalekich, nie chc� im pomaga�. Zarazem s� ciekawi, jak niepe�nosprawni radz� sobie na codzie� (032)**. Osobom sprawnym trudno jest poj��, �e niepe�nosprawni mog� by� sportowcami. �Wybitni sportowcy pe�nosprawni wyra�aj� si� bardzo negatywnie o sporcie paraolimpijskim. Uwa�aj�, �e jest to produkcja gladiator�w nikomu do niczego niepotrzebnych� (017)**. Spo�ecze�stwo odnosi si� krytycznie nie tylko do sportu, ale i osi�gni��, kt�re odczytywane s� �w kategorii folkloru sportowego�. Trener kadry narodowej lekkoatlet�w Aleksander Pop�awski cz�sto by� �wiadkiem �kpin ze strony znawc�w�, dla kt�rych cztery metry w pchni�ciu kul� to czysty �miech, nie zwa�aj�c na to, �e czyni� to zawodnik z uszkodzonym rdzeniem kr�gowym [11]. Sport niepe�nosprawnych jest wyobcowany ze �rodowiska sportowego w opinii wi�kszo�ci uczestnik�w Igrzysk Paraolimpijskich z lat 1992-1998. Powodem jest r�wnie� brak integracji samych sportowc�w pe�no- i niepe�nosprawnych (28%), jak i nie organizowanie dla nich wsp�lnych imprez sportowych (22%). �rodowisko olimpijskie � stwierdzi� sekretarz generalny PKOl � traktuje na r�wni sport os�b pe�nosprawnych, jak i niepe�nosprawnych. Fakt, �e paraolimpiady odbywaj� si� wkr�tce po zako�czeniu igrzysk olimpijskich jest zjawiskiem normalnym. Uwa�a natomiast, �e rozdzia� tych zawod�w jest konieczny, bo zwykli sportowcy nie rozumiej� jeszcze w pe�ni swoich niepe�nosprawnych koleg�w. S�dzi, �e jest to by� mo�e skutek zbyt ma�ej integracji obu �rodowisk, kt�r� trzeba zaczyna� od wsp�pracy w szkolnych, terenowych i krajowych klubach sportowych. Jest coraz wi�cej takich stowarzysze�, w kt�rych wsp�lnie z olimpijczykami �wicz� ich niepe�nosprawni koledzy, np. kluby w Rakocie (woj. leszczy�skie), Wysocku Wielkim (woj. kaliskie) i Raciborzu. Wielokrotne pr�by po��czenia instytucji i stowarzysze� sportowych zdrowych i niepe�nosprawnych czynione przez PKOl nie przynios�y oczekiwanych rezultat�w. Wsp�cze�nie mo�na zaobserwowa� tendencj� nadmiernej seperacji, tworzenia si� r�nych stowarzysze� sportowych pracuj�cych na rzecz niepe�no- sprawnych [8]. Obejmuj� one zamkni�ty i wyizolowany kr�g os�b, co by�o tak�e podkre�lane przez badanych paraolimpijczyk�w (5%). Jest to marnotrawienie rozproszonych �rodk�w, energii i pieni�dzy. Nie jest to jednak zjawisko powszechne we wszystkich 12 dyscyplinach, w kt�rych startuj� i trenuj� badani respondenci. Po wielu latach s� pierwsze symptomy wzajemnej akceptacji niepe�nosprawnych przez sportowc�w, �uwa�aj�, �e jest to co� wspania�ego, z czym si� uto�samiaj�. S� dla nas pe�ni podziwu i akceptuj� to co robimy� (082)**. W 1991 roku powsta� Integracyjny Klub Sportowy AWF Warszawa, kt�rego ide� przewodni� jest integracja i rehabilitacja poprzez sport, a dyscyplin� wiod�c� sta�a si� szermierka na w�zkach. �Zawodnicy tego klubu trenuj� z tymi samymi trenerami co pe�nosprawni, na tej samej sali i cz�sto obok student�w AWF oraz zawodnik�w AZS. Cz�sto mog� si� zmierzy� w bezpo�redniej walce z pe�nosprawnymi florecistami lub szpadzistami. W kraju, jak i za granic� odbywaj� si� zawody w konwencji integracyjnej, podczas kt�rych pe�nosprawni i niepe�nosprawni szermierze rywalizuj� obok siebie� (035)**. �To pierwowzorem sportu ludzi niepe�nosprawnych by� sport os�b pe�nosprawnych. Wsp�lne treningi, wzorce, a nawet zawody (np. w �ucznictwie, �eglarstwie), je�eli warunki startu s� identyczne, sprzyjaj� polepszaniu wynik�w� (026)**. W�r�d paraolimpijczyk�w s� czynni zawodnicy jednocze�nie w klubach pe�no- i niepe�nosprawnych. Jednym z nich jest Jerzy Kruszelnicki � siatkarz i pi�karz. �Zaczyna�em od pi�ki no�nej, ale nam�wiono mnie te� na siatk�wk�. Jestem reprezentantem Polski niepe�no- sprawnych, natomiast na codzie� wyst�puj� w lidze mi�dzywojew�dzkiej, gdzie gram z lud�mi zdrowymi. Trzy razy w tygodniu trening, w niedziel� mecz. P� roku odbijam pi�k� r�koma, a drugie p� nogami. Jestem zawodnikiem A-klasowej dru�yny futbolowej�[15]. Inna zawodniczka Krystyna Jagodzi�ska � poza reprezentowaniem Zrzeszenia Sportowego �Start� � reprezentuje r�wnie� II-ligowy klub zawodnik�w pe�nosprawnych �Sparta� Z�ot�w w tenisie sto�owym. W Atlancie n