Życie motyli okładka

Średnia Ocena:


Życie motyli

Pierwsza kobieca opowieść rozwojowa! Powiadają, że życie pisze najlepsze historie. Tylko dlaczego niektóre są pasjonujące, a inne… po prostu nudne? Zupełnie jakbym czytała nieciekawą książkę, myśli o swoim życiu Izydora. Syn, któremu poświęciła młodość, wydoroślał, wyjechał i automatycznie wykasował ją z pamięci. Izydora ma pięćdziesiątkę na karku i sporą nadwagę. Wspomnieniem po dorosłym już Jerzyku są jedynie kartki na święta i życzenia na Dzień Matki. Były mąż, artysta – nigdy nie mieli sobie zbyt dużo do powiedzenia – układa sobie życie z nową partnerką w luksusowym apartamencie. A ona, niedoszła tancerka (Izydora od Isadory Duncan), która zawiodła ambicje własnej matki i nadzieje, jakie w niej rodzicielka pokładała, przyjmując posadę księgowej, kończy z debetem na karcie, mieszkając kątem u ciotki na prowincji. Śliczne sielskie małe miasteczko? Bynajmniej! Małe miasteczka również bywają nieciekawe i niechętne nowo przybyłym. Dobre miejsce i czas na zmianę? Najlepsze.  Nie znajdziecie tu fajerwerków miłości i hollywoodzkiego happy endu. Lecz jeśli szukacie oczyszczającej, pięknej opowieści o rozwoju i zmianie, nieźle trafiliście. "Życie motyli" to książka ebook mądra, dowcipna, nie sielankowa co prawda, lecz zdecydowanie optymistyczna.

Szczegóły
Tytuł Życie motyli
Autor: Ryrych Katarzyna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Życie motyli w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Życie motyli PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • monweg

    Jedyne, co w życiu Izydory jest niezwykłe, to jej imię – nadane przez rozmarzoną matkę na cześć Isadory Duncan. Cała reszta jest już nudna „zupełnie jakbym czytała nieciekawą książkę”, myśli Izydora o swoim życiu. Izydora w niczym nie wykazywała podobieństwa do tancerki, od której imienia ją nazwano. Nie jest wiotka i kobieca. Od dzidziusia bardziej przypominała małego chłopczyka, była pulchna i nawet teraz mając pięćdziesiąt lat ma skłonności do tycia. Mimo tylu lat na karku nie ma nic, czym mogłaby się pochwalić. Mąż zamienił ją na lepszy, młodszy model. Syn robiący karierę za granicą, tylko w czasie świąt przypomina sobie, że ma matkę. Izydora jest samotna i zaczyna borykać się z problemami finansowymi. Postanawia zacząć wszystko od świeża i w związku z tym przeprowadza się do małego miasteczka, do starszej ciotki. Lecz czy mając pięćdziesiąt lat można jeszcze zawalczyć o siebie i swoje szczęście? W wieku pięćdziesięciu lat Izydora zdecydowała się zacząć nowe życie. Weszła w nie z potężnym debetem na koncie i sporą nadwagą. Prawdę mówiąc, nigdy nie była szczupła, lecz w czasie klimakterium jej skłonność do tycia objawiła się dość boleśnie. Z początku usiłowała nie zwracać uwagi na jakieś fałdki i wałeczki, lecz kiedy ubrania zaczęły robić się coraz ciaśniejsze […] spróbowała diety cud, która, jak każda tego typu dieta musiała zakończyć się wynikiem jo-jo. Na pewno znacie małe miasteczka z różnorakich powieści i filmów. Zapomnijcie o nich, ponieważ miejscowość w Życiu motyli jest inna, nie sielankowa i trochę niegościnna. Nie ma tu schematu przytulnego małego miasteczka z pogodnymi mieszkańcami, którzy o każdej porze są w stanie pomagać innym. Lecz dzięki temu mamy wrażenie czegoś prawdziwego, nie wydumanego. Jesteśmy przyzwyczajeni, że jak opowieść obyczajowa, to musi być rozbudowany wątek romansowy i koniecznie happy end. Nie tym razem. W tej książce pdf nie ma fajerwerków miłosnych, ani zakończenia w hollywoodzkim stylu. Otrzymujemy za to cudowną historię z dojrzałą bohaterką, którą można pokochać. Mnie Izydora przypadła do gustu i przyznaję, że mogłabym się z nią zaprzyjaźnić ( w końcu jesteśmy w tym samym wieku). Katarzyna Ryrych powołała do życia bardzo ciekawych bohaterów i każdy, nie tylko Izydora jest równie kluczowy dla opowiadanej historii. Muszę tu wspomnieć ciotkę Izydory, ekscentryczną i zagadkową Zofię, której życie zasługiwałoby na oddzielną opowieść. Zamknięty w sobie i nieprzenikniony Józef, niezły duch domu tych dwu kobiet, który wziął się nie wiadomo skąd i został. Postaci w książce pdf są dopracowane, barwne i prawdziwe. Mają interesujące charaktery i nie są kryształowe, dzięki temu łatwiej jest się z nimi identyfikować. Co za dziwaczne miejsce. Czy jest tu cokolwiek normalnego? Zwyczajnego? Przewidywalnego? Dotychczas jej życie było szare i monotonne, była w nim jednak pewna przewidywalność, dająca złudne – jak się ostatecznie okazało – poczucie bezpieczeństwa. Oszczędzało jej niespodzianek – tych niemiłych i tych miłych, zatem płynęło spokojnie… Życie motyli to książka, w której nie ma szaleńczego tempa, akcja płynie spokojnie, bez pośpiechu, tak jak życie mieszkańców prowincjonalnego miasteczka. Opowiadanie Ryrych można sobie dawkować po trochu, lecz można również tak, jak w moim przypadku zatracić się w niej i zapomnieć o całym świecie. Zawaliłam wszystkie prace domowe i kawałek nocy – czego i wam życzę. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, dynamicznie i wyjątkowo przyjemnie. Napisano, że jest to opowieść rozwojowa. Ciężko się z tym stwierdzeniem nie zgodzić. Co prawda bohaterka nie jest młoda, jak wskazuje definicja, lecz zostało w Życiu motyli przedstawione psychologiczne, moralne i społeczne kształtowanie się osobowości głównej bohaterki. Obserwujemy zmagania bohaterki z samą sobą i z tym, co powszechnie nazywa się demonami przeszłości. Trzymamy kciuki za Izydorę i za spełnienie jej marzeń i planów. Dla kogo Życie motyli? A jak sądzicie? Zdecydowanie dla fanów powieści obyczajowych. Dla dziewczyn i dla mężczyzn, dla najmłodszych i dojrzalszych czytelników. Dla mnie i dla Ciebie. Gorąco polecam.

  • Sandra Czarniecka

    Nie myślcie, że krytykuję tę książkę. Lubię, gdy bohaterowie wywołują we mnie emocje, nawet jeśli jest to złość. Książka ebook okrzyknięta jest „pierwszą kobiecą powieścią rozwojową”. Kto czytał lektury pamięta, że tak samo (bez przymiotnika „kobieca”) nazywano „Przedwiośnie” Żeromskiego. W myśl tego książka ebook powinna prezentować proces dojrzewania intelektualnego i społecznego. Czy tak jest w tym przypadku? Pozostawię to do osobistej oceny tym, którzy przeczytają. Głównie dlatego, że bohaterka ma pięćdziesiąt lat, a ja dwadzieścia jeden. Książkę poleciłabym raczej dziewczynom w średnim wieku. Jestem z tego pokolenia, które wszędzie widzi perspektywy i nie siedzi w jednym miejscu. Autorka chciała ukazać prawdziwe życie i ukazała, lecz nie w rzeczywistości znajomej dla nas, młodych. Przyzwyczaiłam się jednak do tych powieści, w których dziewczyny to silne jednostki, którym nic nie jest straszne, wszystko kończy się happy endem (ślubem czy czymś podobnym). http://www.dailyvibes.pl/single-post/zycie-motyli-recenzja/zycie-motyli-recenzja

  • Magnolia044

    Niektórzy myślą, że znajduje się przepis na udane i szczęśliwe życie, lecz prawdą jest, że nie potrzeba do tego specjalnej recepty, starczy robić to, co uważa się za słuszne. Zawsze jest czas, żeby zacząć wszystko od nowa, wyłącznie od nas zależy, kiedy postawimy ten pierwszy krok w nowe życie. Dlatego powinniśmy cieszyć się z tego, co mamy i myśleć o przyszłości, ponieważ w niej pokładamy nadzieję. Nie oglądać się za siebie, nie rozpamiętywać, ponieważ przeszłość nie wróci, należy stawić jej czoła i się z nią rozprawić. Izydora to pięćdziesięciolatka ze sporą nadwagą i debetem na koncie, świeżo po rozwodzie, zamknięta w sobie i nieco wycofana. Jednak to wszystko nie powstrzymało jej przed tym, żeby zacząć żyć od nowa, zacząć pisać własną historię od czystej kartki. Sprzedaje mieszkanie i wyjeżdża do ciotki żyjącej od lat na prowincji w małym urokliwym miasteczku. Cała recenzja na blogu Nowe Horyzonty.

  • Meggie

    Życie nie zawsze się układa tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Izydora niejednokrotnie się już o tym przekonała. Pięćdziesięcioletnia kobieta, świeżo po rozwodzie, z debetem na koncie i więcej niż paroma kilogramami nadprogramowo. Miała inne plany, po których nie został już żaden ślad. Były mąż odnalazł nową partnerkę, a syn Jerzy wyjechał i pamięta o matce tylko poprzez wysyłanie kartek od święta. Jakby tego było mało jej matka czuje się zawiedziona niemalże wszystkim, co Izydora zrobi, czy powie. No może poza małżeństwem, które i tak się rozpadło. Już z samym imieniem miało być inaczej. Gdyby nie pomyłka ojca, teraz nosiłaby imię upamiętniające słynną tancerkę Isadorę Duncan. Same pomyłki. Nie mając innego pomysłu i za dużo pieniędzy Izydora postanawia się przeprowadzić do ciotki mieszkającej w małym, normalnym miasteczku. Czy to niezły pomysł? Czy w wieku pięćdziesięciu lat można jeszcze odmienić własny los i zawalczyć o szczęście? Katarzyna Ryrych – pisarka, nauczycielka, poetka. W jej dorobku literackim znajduje się kilkanaście książek. Tworzy dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Zwyciężyła Konkurs Literacki im. Astrid Lingren. W wolnych chwilach podróżuje, maluje, gra na wiolonczeli i fortepianie a także czyta. Optymistyczna, cudownie skomponowana okładka od razu zwróciła moją uwagę, równie mocno jak sam tytuł. Muszę jednak przyznać, że z początku ciężko mi było powiązać tytuł i radosne kolory z opisem na okładce. Życie Izydory niewiele ma wspólnego z optymistycznymi barwami. Stopniowo w trakcie przekładania kolejnych kartek mogłam dowiedzieć się o bohaterce więcej i zrozumieć jego znaczenie. Tytuł skrywa pewną symbolikę, której znaczenie w pełni odkrywa zakończenie powieści. To, co było niezrozumiałe, staje się bardzo trafne. Pisarka jest niezła obserwatorką i precyzjyjnie wychwytuje a także omawia dużo problemów, z którymi borykają się kobiety. Jednym z nich jest nieudany związek i brak zrozumienia ze strony najbliższych. To dopiero wierzchołek góry, bo w powieści poruszonych jest znacznie więcej kluczowych tematów. Jest miejsce na trudne relacje z rodziną, poczucie winy, poświęcenie swojego szczęścia, wyniszczającą przyjaźń, samotność, wieczną krytykę i jej wpływ na kształtowanie się charakteru, brak wiary we swoje możliwości. Wszystko to razem tworzy skomplikowaną mozaikę przesiąkniętą różnorodnymi barwami. Miesza się radość ze smutkiem, uwidacznia dynamicznie upływający czas. Na takim rozstaju dróg jak Izydora może stanąć każdy, zupełnie się tego nie spodziewając. Ważne, żeby stanąć na nogi i odzyskać iskierkę nadziei na lepszą przyszłość. Miasteczko, do którego przeprowadza się Izydora ma własny klimat, nie jest przerysowane i przedstawione w samych pozytywach. Skrywa również własne mniej chwalebne tajemnice: ludzką zawiść, okrucieństwo, brak tolerancji. Nie jest to miejsce zupełnie otwarte na nowe osoby. Przeczy to pewnym utartym schematom, lecz jest bardziej prawdziwe. To miejsce, w którym każdy z mieszkańców ma własne kłopoty i sekrety, z którymi nie zawsze chce się dzielić z obcymi. Można tu również odnaleźć prostolinijność, zwykłą ludzką życzliwość nierzadko skrywaną pod osłoną szorstkości, lecz również twarde charaktery. Opowiadanie prowadzona jest plastycznym językiem, ciekawie. Główny nacisk położony jest na przemianę głównej bohaterki i wpływ tego na otoczenie. Wiara w siebie może dużo zmienić, więc warto ją zacząć budować nawet małymi kroczkami. Wśród bohaterów poza Izydorą w powieści można odnaleźć dużo innych, charakterystycznych postaci. Na uwagę zasługuje zwłaszcza kreacja postaci ciotki głównej bohaterki – Zofii, lecz także tajemniczego sąsiada Józefa. Niektórzy drugoplanowi bohaterowie zostali potraktowani dosyć powierzchownie i nie poznajemy nieźle ich historii, a szkoda. Mam na myśli chociażby Arka. Zakończenie jest otwarte i mimo pewnych sugestii nie objaśnia wszystkiego. Daje promyk nadziei i pokazuje, że nic nie jest przesądzone a tylko od Izydory będzie zależało, czy wykorzysta daną od losu szansę i będzie dalej pracowała ponad swóim szczęściem. „Życie motyli” to życiowa opowieść, ukazująca nieco inne oblicze małego miasteczka. Pisarka ciekawie i lekko snuje opowieść, poruszając dużo ważnych i aktualnych tematów. Czasem ciężko pogodzić się z porażką, przemienić nastawienie do otoczenia i spojrzeć z dystansu na swoje życie i to, co w nim najważniejsze. Życie ma się jedno i warto mieć swoje zdanie a także zawalczyć o szczęście, przerywając toksyczne relacje. W książce pdf nie znajdziecie odpowiedzi, jak tego dokonać, lecz z pewnością może Was zainspirować, niezależnie od wieku. http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2017/02/16/zycie-motyli-katarzyna-ryrych/

  • Wszystko, czym jestem zauroczona...

    ... Życie motyli to taka nieśpieszna opowiadanie o wszystkich aspektach życia ... znajdziemy w niej dygresję na temat przyjaźni, miłości, samotności, przemijania, rozpaczy ... nie jest to klasyczna literatura kobieca ... nie trzyma się ona żadnego schematu ... jest nowa i oryginalna ... na pewno nie kończy się hollywoodzkim happy endem tak jak spodziewamy się w tego typu literaturze ... lecz mimo to warto na nią zwrócić uwagę ... mnie zaintrygował opis tej książki, dlatego tak bardzo chciałam ją przeczytać ... zastanawiałam się czym jest ta opowieść rozwojowa ... i już wiem, że to książka, która zmusza czytelnika do pewnych podsumowań dotyczących jego życia ... to książka, która przypomina o tym, co w życiu kluczowe ... uzmysławia, że należy walczyć o swoje szczęście ... uświadamia, że to bardzo nierzadko jest potyczka długa i mozolna ... a do tego niezbędna jest odwaga, hart ducha i nadzieja na lepsze jutro ... to wszystko odnajduje w sobie główna bohaterka tej powieści - Izydora Zielińska ... dziewczyna dojrzała, która postanawia raz jeszcze zawalczyć o własne życie ... czuje się osobą przegraną, zapomnianą, niechcianą, niekochaną ... postanawia to przemienić ... przemyśleć dużo spraw ... i raz jeszcze spróbować znaleźć szczęście w życiu ... podejmuję bardzo odważną decyzję ... wyjeżdża na daleką prowincję do własnej dawno niewidzianej ciotki - również bardzo ciekawej postaci ... tam ma czas na przemyślenia ... może dlatego, że życie w małym miasteczku toczy się wiele wolniejszym rytmem niż w mieście ... co tu ukrywać jest nudne i monotonne, lecz właśnie to sprawia, że główna bohaterka powoli oswaja wszystkie demony przeszłości i duchowo się odradza ... dostrzega prawdziwe oblicze ludzi, którzy do tej pory pozornie byli blisko niej ... i już wie, że zdrowy egoizm nie jest niczym złym ... "Życie motyli to książka ebook mądra, dowcipna, nie sielankowa co prawda, lecz zdecydowanie optymistyczna." ... zalecam ... mufloneks.blogspot.com

  • jeke5

    Katarzyna Ryrych – pisarka, malarka, tłumaczka z języka angielskiego. Zadebiutowała w 1981 roku tomikiem poezji ,,Zapiski pewnej hipiski". Od tamtej pory wydała kilkanaście ebooków dla młodzieży i dorosłych. Książka ebook ,,Siedem sowich piór" była nominowana do tytułu Książki Roku 2009 polskiej sekcji IBBY. W 2011 roku książka ebook ,,Wyspa mojej siostry" zwyciężyła prestiżowy Konkurs Literacki im. Astrid Lindgren. Największy jednak rozgłos przyniosła jej książka ebook ,,Król". Książki Katarzyny Ryrych nie są ckliwymi historyjkami, lecz pogłębionymi psychologicznie opowieściami. Izydora Zielińska mając niemal pięćdziesiąt lat na karku postanowiła zacząć nowe życie. Wraz z niepotrzebnym tłuszczykiem na ciele, który uparcie usiłowała zrzucić, postanowiła również zakończyć rozwodem własne małżeństwo, które już od paru lat było fikcją. Były mąż Wiktor po rozwodzie przeprowadził się do nowej partnerki i wraz z nią wynajął apartament w nowoczesnej kamienicy, a Izydora po wyjeździe syna Jerzyka za granicę zamieszkała w starym mieszkaniu po własnych rodzicach. Samotna i zamknięta w czterech ścianach postanowiła zacząć działać. Metodą na nowe życie miał być wyjazd na prowincję, do siedemdziesięcioletniej ciotki Zofii, która mieszkała w wielkim drewnianym domu. Choć Zofia nie potrzebowała pomocy w prowadzeniu domu, to bez słowa przyjęła bratanicę pod własny dach. I tak jedna przemiana w życiu pociągnęła za sobą inne, jak kula śnieżna tocząca się z górki. Opowiadanie toczy się dwutorowo. Poznajemy życie Izydory i jej ciotki Zofii. Autorka zaprezentowała dwie odmienne postawy dziewczyn i ich sposób na życie. Małżeństwo Izydory i Wiktora było związkiem niedopasowanych ludzi, dwu przeciwnych charakterów. Ona zamknięta w sobie, pulchna i nieśmiała księgowa i on przystojny, słynny artysta bywający na salonach. Nie mieli ze sobą dużo wspólnego, a Izydora przymykała oczy na późne powroty męża i ślady świadczące, że ma inne kobiety. Kiedy syn dorósł i usamodzielnił się Izydora została sama. Kontakty z zapracowanym synem ograniczyły się do świątecznych kartek na Dzień Matki i sms-ów, na które i tak nie zawsze odpowiadał. Izydora wypłakała przed ciotką samotne noce spędzone bez męża, kulturalny, lecz jednak bolesny rozwód, chłód matki w dzieciństwie, obojętność syna, drwiący sposób bycia przyjaciółki i wszystkie inne bolesne sprawy, które tkwiły w jej wnętrzu. Przyjeżdżając na prowincję z wielkiego miasta zdała sobie sprawę, że padła ofiarą stereotypów. Ciotka Zofia mimo własnych lat nie potrzebowała pomocy Izydory. Małe miasteczko wcale nie było przyjazne i ciepłe, a rodzina nie zawsze była oparciem. Zofia była silną, inteligentną dziewczyną i umiała żyć w zgodzie ze sobą. Prowadziła satysfakcjonujące życie i miała w sobie odwagę, by dzielić je w prowincjonalnym miasteczku z ukochaną kobietą-Jesienną Zofią. Ciotka Zofia raz wydawała się Izydorze miła i otwarta, a innym razem chłodna i nieprzystępna. Irytacja, ciągłe umartwianie się, lęki, kompleksy i niezdecydowanie Izydory działały na nerwy Zofii, która starała się pomóc bratanicy i uświadomić jej, że w jej wnętrzu tkwi siła i to od niej zależy jak ją spożytkuje i na co ukierunkuje. W ,,Życiu motyli" Katarzyna Ryrych porusza temat samotności i braku zainteresowania w małżeństwie. Rozprawia się z toksyczną przyjaźnią między dziewczynami i brakiem akceptacji. Pokazuje, że życie dziewczyny i jego jakość zależy od jej wyborów. Czy warto podporządkować je tylko facetowi i dziecku? Co losy się w sytuacji, gdy facet odchodzi do innej kobiety, a dzidziuś nie potrzebuje już opieki i ma swoje życie? Katarzyna Ryrych omawia zwykłe życie, nie sielankę, nie hollywoodzki film, gdzie dziewczyna w średnim wieku wyjeżdża na prowincję, znajduje miłość własnego życia i żyje długo i szczęśliwie. Pokazuje, że zawsze jest odpowiedni czas na zmianę i to od nas zależy, czy zainwestujemy we swój rozwój. http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

  • Magdalena Matraszek

    Jeżeli zarwać noc, to tylko czytając dobrą książkę. Dobrą, ponieważ nieźle napisaną. Warsztat jest podstawą. Nie starczy interesująca historia, trzeba jeszcze umieć ją opowiedzieć tak, by nie zagadać czytelnika, nie zanudzić go banałami i przewidywalnym scenariuszem. Trzeba wiedzieć, jak zbudować wiarygodne postacie, którym czytelnik będzie szczerze kibicował i jak odrysować emocje, z którymi utożsami się z łatwością. Szczęśliwie, Katarzyna Ryrych to wszystko wie i dzięki jej najwieższej powieści "Życie motyli" znów przypomniałam sobie, czym jest prawdziwa przyjemność czytania. Znów zaczytałam się do tego stopnia, że nie zauważyłam, kiedy zrobiła się północ! Znów myślałam 'jeszcze tylko kilka stron', a czytałam dalej i dalej, nie mogąc przestać. To prawdziwa magia. Świat przedstawiony w "Życie motyli" Katarzyny Ryrych jest tak autentyczny, że wpadasz w niego po uszy i chcąc, nie chcąc, jesteś w samy środku wydarzeń. Musisz czytać dalej. To odgórny przymus, z którym nie da porady dyskutować. To ciekawość sięgająca zenitu, lecz również kompletna bezradność względem ładunku emocjonalnego, jaki ta opowieść ze sobą niesie. "Życie motyli" to opowieść obyczajowa, lecz nie daj zwieść etykietkom! Nie odnajdziesz tu tandetnego romansu, ani ckliwego happy-endu. Życie to nie bajka. Odnajdziesz za to prawdziwe, trudne relacje i wysoką wrażliwość autorki z jaką o nich opowiada. Główna bohaterka musi zawalczyć o siebie, własne nowe życie po rozwodzie, po pięćdziesiątce, po utracie domu i przeprowadzce do małego, zapyziałego miasteczka, gdzie kątem zamieszka u starej ciotki. Musi przeciwstawić się wszystkiemu, w co wierzyła dotychczas, odrzucić skostniałe skorupy, które skutecznie latami przysłaniały jej rzeczywistość. Musi w końcu zmierzyć się z sobą, zapragnąć zmian i uwierzyć, że klucz do szczęścia nosi w sobie. Od zawsze. Na próżno szukać go w innych. Jestem pod wrażeniem, jak autorka potrafiła stworzyć opowieść lekką, kobiecą, a zarazem tak niebanalną i nieszablonową. Literatura słynna nie musi być niska, co wiem od dawna, lecz równie od dawna brakowało mi polskiego potwierdzenia tej tezy. I w końcu znalazłam je w książce pdf Katarzyny Ryrych. Idealna proza, nieźle napisana, czysta przyjemność z lektury gwarantowana! Zalecam bardzo, ArtMagda.