To twoja książka?

Recenzje

• Northman1984

  2018-03-20

  Każdą porażkę przekujmy w sukces ;) "Nie potrzeba nam magii, aby zmienić świat. My już mamy w sobie całą moc, która jest konieczna do zmiany świata na lepszy." Jedno zdanie z okładki, a tak dużo treści... Ta krótka książeczka to spisana przemowa Rowling skierowana lata temu do absolwentów Uniwersytetu Harvarda. Sprawa ciekawa, Rowling bowiem nie jest kojarzona (bynajmniej) z literaturą tego typu, jednak, jak się okazuje, nawet jej język skierowana do publiki może być czymś ciekawym w formie książkowej. Książeczka krótka, lecz... wciągająca. Czyta się raz dwa. Na upartego można by się o niej nie rozpisywać, sedno treści bowiem, w pigułce, zawarto już w tytule ;) , jednak treść jest o tyle ciekawa, że mówi trochę czytelnikowi o samej Rowling jako o człowieku. Autorka także doświadczyła tego, co nazywamy "porażką", i, jak się okazuje, miała w sobie na tyle siły, ażeby każdą z nich przekuć w coś dobrego i konstruktywnego. O tak, zgadza się, Wielka J.K. Rowling też zaznała w życiu goryczy porażki i smaku przegranej ;) ... Takie pozycje są czasem fajne, pokazuję bowiem, że pisarze to także ludzie z krwi i kości, nie tylko "byty żyjące w oderwaniu od rzeczywistości". Budujący wniosek ;) Jakież jeszcze wnioski można wyciągnąć z samej książeczki? Banalnie proste... szukajmy w sobie (zawsze) siły, aby złą kartę odwrócić w dobrą stronę. Szczypta fantazji przy tym wcale nie zaszkodzi ;) ... ... a cały dochód ze sprzedaży Rowling przeznaczy na cele charytatywne :) Cóż... następny budujący wniosek, nieprawdaż? ;) Polecam. Dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina za egzemplarz recenzencki. Recenzja znajduje się także na moim blogu: https://cosnapolce.blogspot.com/2018/01/zycie-jest-sztuka-o-korzysciach.html

• Agath88

  2018-03-20

  Co do treści merytorycznej, to cieżko jest oceniać - każdy wyciągnie z treści tyle ile - ja osobiście oczekiwałam więcej i odczuwam niedosyt. Natomiast jeśli chodzi o sposób wydania książki, to nastąpił w tym przypadku przerost formy ponad terścią, której jest stosunkowo mało (książkę przeczytałam w 15 min). Na wielu ze stron jest po kilka linijek tekstu (2-3 zdania) przez co treść i przekaz rozmywa się. W czytaniu nie pomagała mi też znaczna ilość ilustracji, która w przypadku tej książki przytłacza.

• kogellmogell

  2018-03-20

  "Życie jest sztuką" to maleńka, przepełniona rysunkami książeczka, która tak naprawdę jest zapisem przemowy, wygłoszonej przez J.K. Rowling w 2008 roku, podczas zakończenia roku akademickiego na Uniwersytecie Harvarda. Jest to przejmujący i przenikliwy zapis, w którym autorka zdecydowała się opowiedzieć o swoim życiu prywatnym, opierając własną mowę o korzyści płynące z poniesionych porażek, których sama doświadczyła, a także o siłę jaką niesie ze sobą fantazja i tym jak odpowiednią ją wykorzystać. Własną wypowiedź oparła też na rozważaniach dotyczących najistotniejszych wartości w życiu, a także na radach i dodaniu otuchy tym, którzy znaleźli się w przełomowym momencie życia. Każdy z nas ponosi porażki, lecz nie każdy z nas potrafi wyjść z nich z twarzą, a także podjąć ryzyko, żeby w końcu coś zmienić. Porażki są częścią człowieczeństwa, tak samo jak wyobraźnia, która niesie ze sobą niezwykłą siłę. Dzięki niej możemy w końcu zacząć żyć odważniej i spróbować być bardziej otwartym na szansę i możliwości, jakie proponuje nam życie. Ponieważ życiu, bardzo kluczowe jest zachowanie równowagi.  Mimo, że przemowa J.K. Rowling ma już 10 lat, to w dalszym ciągu jest aktualna i niezwykle trafna. Krótkie przemówienie pisarki stale daje nam powód do głębokiej refleksji i okazję do zastanowienia się ponad sensem życia. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądało kiedyś życie autorki i potrzebujecie motywacji do działania, to zalecam Wam sięgnąć po "Życie jest sztuką". Do mnie, ta niewielka gabarytowo książeczka trafiła, mam nadzieję, że przemówi też i do Was :)

• Angelina Rutkowska

  2018-03-20

  Kupiłam tę książkę na upominek dla niemal dorosłej osoby; szczególnie intrygował podtytuł. Zakup bardzo udany. Treść wystąpienia J.K. Rowling kierowanego do absolwentów Harvardu - cudowna w treści, wolna od moralizatorstwa i idealnie przetłumaczona na mowa polski. Kluczowe treści ujęte zostały w tak piękną szatę graficzną - i nie chodzi tylko o okładkę, lecz o wszystkie kilkadziesiąt stronic - że sądzę to za edytorską perełkę. Rozdzielenie niezbyt długiego tekstu na poszczególne strony i zharmonizowanie ich z motywami plastycznymi zachwyciło mnie. Pod każdym wobec jest to więc (w moim przypadku) idealny upominek. Szczerze zalecam nabycie do ozdoby swojej biblioteczki czy również na prezent.

• Magdalena Zeist

  2018-03-20

  "Życie jest sztuką" to język jaką J.K. Rowling wygłosiła podczas zakończenia roku na Uniwersytecie Harvarda. Jednak nie jest to zwykła przemowa, bowiem autorka opowiedziała własną historię. Opowiedziała o ubóstwie z jakim musiała się zmagać kilka lat, o rozpadzie jej małżeństwa i wielu innych osobistych i kluczowych dla niej sprawach. Nie myślcie, że się użalała ponad sobą. Wręcz przeciwnie! Ta przemowa z pewnością dała wielu osobom "kopa" do działania. Pokazuje, że upadki jakich doświadczamy w życiu nie oznaczają przegranej. Trzeba wstać, otrzepać kolana i iść dalej, walcząc o lepsze życie i spełnienie naszych marzeń. Gorąco zalecam :) http://www.maobmaze.pl/2017/12/zycie-jest-sztuka-jk-rowling.html

• Wkp

  2018-03-20

  ŻYCIE JEST PORAŻKĄ… KTÓRĄ MOŻNA PRZEKUĆ W SZTUKĘ J.K. Rowling nie jest kojarzona z dziełami typu non fiction. Autorka, która urzekła świat sagą o Harrym Potterze, a która potem, literaturą dla dorosłych, pokazała, że nie jest w stanie stworzyć nad to niczego naprawdę udanego, niczego nad przeciętność, w pomiędzy czasie, ponieważ w roku 2008 popełniła publikację nieświadomą. Pierwotnie tekst ten był niczym więcej, jak mową, którą wygłosiła z okazji zakończenia roku na Uniwersytecie Harvarda. Dlaczego więc ukazała się w odsłony książkowej? Ktoś kiedyś powiedział o Stephenie Kingu, że z jego nazwiskiem sprzedałyby się nawet jego paragony ze sklepu i poniekąd z taką sytuacją mamy do czynienia w tym przypadku. Co nie umniejsza wartości niniejszej publikacji. Zanim przejdę jednak do sedna, wypadałoby powiedzieć coś o treści. Pytanie, co można rzec, skoro już sam tytuł idealnie streszcza całą zawartość? Tekst jest przecież dość krótki, pisanie o nim mija się zatem z celem, jeśli nie chce się zdradzić czytelnikowi clou całości. Niemniej spróbuję. Co zatem Rowling proponuje w własnej mowie? Przede wszystkim opowieść, na jaką składają się sceny z jej życia. Wspomnienia z czasów, kiedy sama była studentką, lecz znajdziecie tutaj również coś o dużo bardziej istotnego: historię największej porażki, jaka ją spotkała. Przyszła autorka bestsellerów pozostała wtedy bez pracy, męża i pieniędzy, za to z malutkim dzieckiem, którym musiała się zająć. Jak to przeżyła, jak zdołała się podźwignąć i jakie wyciągnęła z tej lekcji wnioski, musicie przekonać się sami. Na tym oczywiście nie koniec. Wielbiciele jej twórczości znajdą tu nieco ciekawostek zza kulis tworzenia Harry’ego Pottera, ponieważ bez tego oczywiście podobna publikacja obejść się po prostu nie mogła. Najważniejszy, ponieważ jakże uniwersalny, staje się jednak bardzo poruszający element traktujący o okresie, kiedy to J.K. Rowling pracowała dla Amnesty International i wiążące się z nim opowieści, autentyczne historie o ludziach, którzy doświadczyli niewyobrażalnego okrucieństwa. Przyznam, że do „Życie jest sztuką” podchodziłem z dużymi obawami i jeszcze większą niepewnością. To w końcu tylko mowa, napisana poniekąd na zamówienie, ponieważ w końcu autorka została poproszona o jej wygłoszenie. Taki tekst nie płynie z serca sam z siebie, lecz w tym wypadku popłynął. Rowling stworzyła coś, co nie nudzi, nie jest naciągane, ani tanie. Coś, co zapada w pamięć i ma własną wartość. Książka ebook trochę może i przypomina lifestyle’owy poradnik, lecz nie przesadnie. Jest tu kilka tzw. „złotych myśli”, jest pewna zachęta, lecz pisarka przede wszystkim opowiada o doświadczeniach i przekonuje, że wprawdzie życie bywa porażką, lecz można ją przekuć w sztukę. Starczy tylko chcieć. A że podaje to w lekki, łatwy i przystępny sposób – absolutnie nie klasyczny dla uniwersyteckich przemów – jej bardzo ładnie wydana książka ebook ma szansę spodobać się każdemu. Fanom jej twórczości zalecać wprawdzie nie muszę, to poniekąd must-read dla tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o autorce ich ukochanej (albo jednej z ulubionych) sagi, lecz myślę, że „Życie jest sztuką” spodoba się także tym, którzy unikają jej dzieł, a lubią szczere historie z życia wzięte.