Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Doskonała rodzina jest największym kłamstwem. Przed salą rozpraw siedzi mężczyzna. Czeka na przesłuchanie. Teraz zeznaje jego żona. Na ławie oskarżonych – ich dziewiętnastoletnia córka. Adam i Ulrika boją się o własne dziecko. I ciągle nie wiedzą, co powiedzieć przed sądem. Są zupełnie normalną rodziną. Adam jest pastorem, jego małżonka prawniczką. Mieszkają w niewielkim Lund i wspólnie wychowują dziewiętnastoletnią Stellę. Piątkowe wieczory spędzają z pizzą przed telewizorem, soboty w centrum handlowym. Pewnego dnia ten świat obraca się w pył – Stella zostaje aresztowana. Jest oskarżona o zamordowanie młodego mężczyzny. Co widział ojciec, czego nie mówi matka, co ukrywa córka? Mistrzowsko skonstruowana, opowiedziana z trzech perspektyw, nieodkładalna historia, o tym, co zdarzyło się w pewnej zupełnie zwyczajnej rodzinie. Międzynarodowy bestseller – prawa zostały sprzedane do nad 30 krajów. Są sprawy, do których nikt nie ma prawa się mieszać. Załatwia się je w rodzinie. „Jakie tajemnice kryje pozornie normalna rodzina? Nawet najmroczniejsza prawda zależy od perspektywy, z której patrzysz. Idealnie napisana historia!” Katarzyna Puzyńska „Myli tropy, niebezpiecznie wciąga i zmusza, by zadać sobie pytanie: jak wielu rzeczy nie wiesz o własnych najbliższych?” Karin Slaughter Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zupełnie normalna rodzina |
Autor: | Edvardsson M. T. |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2019 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Adam jest pastorem, jego małżonka Ulrika prawniczką. Wspólnie wychowują 19-letnią córkę Stellę. Są zupełnie zwyczajną rodziną. Jednak pewnego dnia cały ich świat legnie w gruzach. Stella trafia do aresztu i zostaje oskarżona o zamordowanie młodego mężczyzny. Co widział ojciec ? Co ukrywa córka ? I oczym nie mowi matka ? Przekonajcie się sami. "Zupełnie zwyczajna rodzina" to książka, która zaciekawiła mnie już samym opisem. Spodziewałam się interesującej historii pełnej rodzinnych tajemnic i sekretów a także interesujących zwrotów akcji i zdecydowanie się nie zawiodłam. Jest to jedna z książek, którą zaliczę do kategorii "nieodkładalnych". Z pozoru łatwa sprawa okazuje się kopalnią fascynujących rodzinnych tajemnic i wyzwala dużo emocji. Akcja przedstawiona zostaje z perspetywy trójki głównych bohaterów: ojca, matki i córki. Stopniowo poznajemy kolejne elementu układanki i przekonujemy się, że nic nie jest tak łatwe jak wydawało się na początku. Dramat jaka spotkała rodzinę Sandellów wyzwala w jej członkach dużo uczuć i staje się prawdziwym sprawdzianem łączących ich więzi. To nie tylko opowiadanie o zbrodni lecz też o sile rodzicielskiej miłości, wyrzeczeniu się swoich zasad i ideałów dla niezła rodziny a także wytrzymałości ludzkiej psychiki. Książka ebook wywołała we mnie dużo skrajnych emocji i na długo pozostanie w mojej pamięci. Nie jest to książka, w której znajdziemy mnóstwo nagłych, szalonych zwrotów akcji lecz raczej historia, w której stopniowo budowane napięcie wrasta wraz z odkrywaniem kolejnych tajemnic by osiągnąć moment kulminacyjny i zafundować rozwiązanie, które zaskakuje i szokuje. A trakcie lektury ciągle towarzyszyła mi jedna myśl: jak dużo jesteśmy w stanie zrobić dla naszych bliskich ?
"Zupełnie zwyczajna rodzina"... czy żeby na pewno? Czy w ogóle istnieją zwyczajne rodziny? Co również ta normalność miałaby oznaczać? Według mnie każda rodzina jest wyjątkowa, ponieważ stworzona z niepowtarzalnej kombinacji osób, z których każda wnosi coś do całości. Jeżeli chodzi o książkę, to podobała mi się cała konstrukcja w jakiej została napisana książka, dzięki czemu książka ebook wciągała i czytało się ją dynamicznie i przyjemnie. Co do treści natomiast to można by pokusić się o stwierdzenie, że tak na prawdę wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono. Twórca skłania nas poniekąd do przemyśleń ponad tym, czy my również zrobilibyśmy tak jak bohaterowie. Czy bronilibyśmy swoje dzieci przed więzieniem za wszelką cenę? Czy za wszelką cenę bronilibyśmy harmonijny wizerunek rodziny, mimo iż bardzo to szkodzi jej członkom? Czy wybralibyśmy rodzinę, niezależnie od tego co by zrobiła, wbrew swojej wewnętrznej moralności? Co jest ważniejsze: wieloletnia przyjaźń czy rodząca się miłość? Niezła opowieść psychologiczna o zabarwieniu kryminalnym, chociaż to, kto dokonał zabójstwa wiedziałam już od połowy książki 😉 • Cytaty: ✒"Potrzeba dużo czasu, by ułożyć sobie życie, a potem starczy jedna chwila, by wszystko obróciło się w pył." ✒"[...] wiedza to władza. A świadomość czyjeś niewiedzy to władza jeszcze większa." ✒"Nie chodzi o to, że wszystko macie się podobać, lecz o to, żebyś się nauczyła analizować." ✒"Nikt z nas nie wie, co jest w stanie zrobić dla drugiego człowieka, póki nie znajdzie się w obliczu prawdziwego zagrożenia." ✒"Dwoje ludzi, którzy tyle razem przeszli, są ze sobą związani w sposób, który ciężko zrozumieć komuś postronnemu."
Stella wychowuje się w zwyczajnej rodzinie. Mało tego ojcem jej jest pastor. Życie rodzinne toczy się zwyczajnym torem, w świecie pozytywnych wartości. Do momentu zwrotnego. Stella zostaje aresztowana, postawiono jej zarzut zabójstwa. Przyjaciółka milczy, była kobieta ofiary opowiada dziwne rzeczy... 🔪 Historia opowiedziana z trzech perspektyw. Ojca-pastora, matki-adwokata i głównej bohaterki-oskarżonej. Zdziwicie się lecz nikt z nich nie ujawnia ani jednego faktu dotyczącego tego, kim jest zabójca. Próbowałam wyciągnąć swoje wnioski- jednak następny raz niestety to mi się nie udało. 🔪 Najistotniejszym dla mnie fragmentem akcji było kłamstwo. Przez przeszło trzysta stron zastanawiałam się jakie granice wytycza kłamstwo w dobrej wierze. Czy w ogóle są jakieś granice? Czy można to tłumaczyć miłością? Druga kwestia to przyjaźń. Czy naprawdę istnieje szczere oddanie drugiej osobie i takie uczucie względem pewnych wartości. Bulwersujące wydały mi się pewne wydarzenia, skrzętnie ukryte przez bohaterów, nikomu nie zgłaszane, ponieważ mogłyby zaszkodzić wizerunkowi najbliższych. Tutaj hasło przewodnie dla postaci brzmiało: "jak nas widzą..." 🔪 Jaka zatem jest owa książka? Dobra! Lubię książki, podczas czytania których zmuszona jestem zadawać sobie pytania. Co byłoby gdyby...co ja zrobiłabym gdyby...Prawdę mówiąc nigdy na nie nie znajduje jednoznacznej odpowiedzi. Zawsze mówię: nie wiem! "Zupełnie zwyczajna rodzina" wciąga, demaskuje ludzkie oblicze, rani obraz człowieczeństwa. Zwraca uwagę na sprawy, których czasem staramy się nie dostrzegać. Jej przekaz jest jednoznaczny: trzeba rozmawiać. A pytanie, z którym zostajemy brzmi: jak wielu rzeczy nie wiesz o własnych najbliższych...