Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc okładka

Średnia Ocena:


Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc

Pierwsza wersja serii "Żniwiarz"! Mówią, że demony, zabobony i czary odeszły już do przeszłości. Czy na pewno? Na pierwszy rzut oka Magda jest zwykłą dwudziestolatką. Czas wypełnia jej praca w małej księgarni a także obowiązki domowe. To jednak tylko pozory, gdyż w wolnych chwilach, zamiast spotykać się z rówieśnikami, Magda tropi upiory rodem ze słowiańskich wierzeń. Z krainy umarłych ucieka najpotężniejsza istota, z jaką Żniwiarze kiedykolwiek musieli się zmierzyć. Tymczasem pomiędzy Magdą a Mateuszem, zagadkowym chłopakiem, który niedawno wprowadził się do miasteczka, zawiązuje się nić sympatii. Kobieta prezentuje Mateuszowi świat słowiańskich wierzeń, nie mając pojęcia, że już wkrótce ona i jej przyjaciele znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Szczegóły
Tytuł Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc
Autor: Hendel Paulina
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Czwarta strona
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Żniwiarz. Tom 1. Pusta noc PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Dominika Stryszowska

    Czy wierzycie w demony, zabobony i zmory? Ponieważ ja nie, lecz z olbrzymią przyjemnością wziełam się za opowieść Pauliny Hendel "Żniwiarz. Pusta Noc." Prawdopodobnie trochę na fali fenomenalnego cyklu "Kwiat Paproci" i tego że Żniwiarza "spotykałam" wszędzie, od fejsbuka, instagrama po wszystkie (albo prawie) księgarnie internetowe. Czy to był niezły wybór? Prawdopodobnie nigdy nie słyszałam o autorce, mimo że już publikuje od 2014 roku. Widocznie nie trafiałam w odpowiednie miejsca w bibliotece i kobiecych pismach, bo Paulina Hendel pisze opowiadania do prasy. Niestety, internet o innych aspektach życia milczy co chyba wkrótce się zmieni. O czym jest Żniwiarz? W prostych słowach są to perypetie Magdy i jej wujka Feliksa. Lecz ten wujek nie jest takim zwykłym wujkiem, ponieważ jest właśnie żniwiarzem. Osobą, która ma za zadanie likwidować wszystkie szkodzące ludziom istoty. Wiąże się to z ryzykiem, lecz też z przywilejami, bo w razie śmierci umiera tylko ciało, a dusza szuka nowego, w którym może żyć dalej. I właśnie pewnej feralnej nocy Feliks chwilowo umiera, Magda bardzo mocno związana emocjonalnie z wujkiem, z którym prócz krwi łączą ją podobne umiejętności widzenia drugiego świata, jest rozpaczona. Wierzy że Feliks wróci, lecz czekanie się przedłuża, w dodatku chodzą za nią Cienie, istoty z dymu, które chcą jej coś przekazać. Mamy również postać Mateusza, chłopaka z zagadkową przeszłością, który przypadkiem został wplątany w łapanie demonów. Czy ze względu na Magdę pomoże, gdy w niespodziewanie żniwiarze zaczynają ginąć? Książkę czytało się dynamicznie i przyjemnie, mimo demonicznej atmosfery. Autorka zręcznie poprowadziła akcje, by po każdym rozdziale pozostawał niedosyt. Świat co prawda jest wykreowany prosto, dzięki temu prosto wchodzimy w wydarzenia, chociaż może wydawać się trochę płaski. Mimo to, opowieść bardzo mi się podobała i już na półce czeka drugi tom.

  • Anonim

    Nie byłam z początku przekonana co do tej książki jednak już po paru stronach zaczęła mnie ona ciekawić. Fascynujące przygody Feliksa i Magdy na zawsze zostaną w mojej pamięci. Bardzo spodobało mi się zakończenie 1 tomu i z chęcią sięgne po kolejny.

  • Izabela Andrzejak

    Magda widzi demony. Na co dzień jednak jest zupełnie zwykłą dwudziestolatką pracującą w księgarni własnej mamy, z którą z resztą mieszka. Z nią i ojcem w Wiatrołomie. Jednak kiedy jej wujek, który jest Żniwiarzem "umiera" w walce z nawim nocą na cmentarzu Magda wprowadza się do jego mrocznego domu, żeby dbać o porządek w okresie nieobecności wujka Feliksa (Dusza Żniwiarza ulatuje z jego ciała po śmierci, żeby później "odrodzić się w ciele osoby niedawno zmarłej i powrócić na ziemię). Tym razem jednak Feliks długo nie wraca, a w mieście zaczynają dziać się złe rzeczy, mianowicie ktoś podpala we wsi domy. Magda domyśla się, że nie stoi za tym zwykły piroman i kiedy w okolicy pali się drugi dom postanawia sama stawić czoło Spaleńcowi. Znajduje demona i unicestwia go, jednak on też zadaje jej cios. Kobieta gubi się w lesie, po okresie znajduje asfaltową drogę, jednak stale nie wie gdzie jest. Czuje się osłabiona po walce. Z opresji ratuje ją Mateusz, chłopak, który niedawno wprowadził się do wsi. Następnego dnia Magda zaprasza Mateusza na kolację. W tym okresie wraca Feliks pod postacią chudego nastolatka. Magda postanawia z nim zostać i pomagać mu, z czego on nie jest zadowolony. W pomiędzy okresie poznajemy Nadię, która też jest Żniwiarzem. Pojawia się również postać Pierwszego i Blanka (ale oni zostają dopóki co tajemnicą.). Magda z Mateuszem spotykają się coraz częściej, ale po fatalnym spotkaniu z bezkostem Mateusz... Łagodnie mówiąc zraża się do Magdy i Feliksa. Nadia zostaje brutalnie porwana i skatowana. Ostatkiem sił ostrzega Feliksa przed niebezpieczeństeem, ale ten uznaje, że kobieta bredzi w gorączce. Po fatalnych wydarzeniach, potyczce z bezkostem i złamanym sercu Magdy, w drzwiach domu kobiety pojawia się Mateusz, który-o dziwo- usiłuje zrozumieć niewyjaśnione dla niego wydarzenia i istoty z zaświatów. Magda wraz z Mateuszem stawia czoło duchowi, a po potyczce Mateusz zostaje porwany przez Dzikiego myśliwego, lecz wychodzi z tego cało. Dziki myśliwy ponoć nie porywa ludzi... Magda zaczyna zauważać, że w miasteczku i okolicach dzieją się dziwne rzeczy... Giną ludzie i Żniwiarze. Czy Magdzie uda się rozstrzygnąć tajemnicę tych śmierci? Żniwiarz pochłonął moją słowiańską duszę. Dałam się porwać wyobraźni, weszłam w świat słowiańskich wierzeń, po których miałam nocne koszmary.. Pierwszy raz od długiego czasu spotkałam się z inteligentną główną bohaterką, którą polubiłam i nie mogę doczekać się kolejnych przygód Magdy i Feliksa! Książka ebook warta uwagi czytelnika w każdym wieku. Zalecam z całego serca

  • verna

    Ta książka ebook przyciągnęła mnie już od pierwszego dnia kiedy ujrzałam ją na półce w księgarni... Bardzo zainteresowała mnie tematyka książki, gdyż autorka wybrała interesujący i orginalny temat na fabułę. Słowiańskie wierzenia w duchy i zjawy są bardzo interesujące. A właśnie łapaniem takich zmor zajmują się tytułowi żniwiarze. Mnie bardzo wciągnęła historia Magdy i Feliksa, może dla tego, że jest to książka ebook z gatunku fantastyki, którą tak bardzo lubię. A powieścii o takiej tematyce jeszcze nigdy nie czytałam. Słowiańskie wierzenia były bardzo spójnie wplecione w całą fabułę. Bardzo podobało mi się, że narratorami były różnorakie posatcie z książki i to nie zawsze te dobre. Bohaterowie są niepowtarzalni i nieprzewidywalni. Magda, młoda kobieta, zbuntowana, nie lubiąca ograniczeń i szukająca przygód, dzielna młoda dziewczyna a także Feliks, tytułowy żniwiarz, który nie tylko bardzo troszczy się o dziewczyne, lecz nie raz funkcjonuje jej na nerwy. Momentami nie mogłam przestać się śmiać przy ich dialogach. Klimat tej ksiżki równiez przypadł mi do gustu. Miałam z tą książką tylko jeden kłopot - za dynamicznie się zkończyła. "Żniwiarz" niesamowicie mi się podobał. Nie dość, że książka ebook bardzo mnie wciągnęła to zakończenie tak zaskoczyło, ze już nie mogę doczekać się, aż przeczytam kolejne tomy. Na dodatek książka ebook ta udowadnia, że warto sięgać po twórczość naszych rodaków, i że wcale się na tym nie zawiedziemy.

  • degustatorkaksiazek

    Książka, która pobiła mój życiowy rekord. Zaczynałam ją czytać 28 razy! Za każdym razem, ktoś mi w tym przeszkadzał. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo byłam sfrustrowana odkładaniem jej. Udało się po takim okresie przeczytać ją od początku do końca, beż żadnego "ale". "Nagle po cmentarzu rozniósł się przeraźliwy, nieziemski wrzask. Ciastko wpadło do szklanki, gdy gwałtowny wiatr otworzył drzwi i trzasnął nimi o ścianę. (...)Sięgnął drżącą ręką do szklanej miseczki pełnej suszonych ziół i nabrał całą garść mieszanki, którą wsypał do kieszeni spodni. W prawą dłoń pochwycił zaś żelazny pręt stojący za drzwiami i – zapominając o kurtce – wybiegł na zewnątrz, gdzie wiatr pędził kłęby mgły ponad grobami" Witajcie kochani, dzisiaj następny wywiad z bohaterem książki. Magda Wojna, jej historię jak i innych możecie przeczytać w książce pdf pod tytułem "Żniwiarz" Pauliny Hendel. Wywiad muszę przeprowadzić dość szybko, nasza Magda czeka na kluczowy telefon. W każdej chwili może opuścić mnie i was. OBIECAŁA, że to jest jeden jedyny wywiad ze mną. Żeby nie przedłużać wszystkiego, przechodzę do rzeczy. Magda ma 20 lat i pracuje w księgarni, w wolnych chwilach pomaga swojemu wujkowi, który jest Żniwiarzem. Magdo, możesz zdradzić jak wygląda Żniwiarz? Przed oczami ciągle staje mi obraz kościotrupa w czarnym, długim płaszczu z kosą. Czy tak właśnie wygląda twój wujek? M: nie skądże, Feliks wygląda normalnie. Jest "normalnym" człowiekiem i z wyglądu nie różni się od przeciętnego Kowalskiego. Czytając waszą historię, akcentuje waszą ponieważ poznajemy nie tylko ciebie i Feliksa, lecz są też inne postacie prawda? MAGDA: Tak, lecz uzgodniłyśmy coś. Nie będziemy mówić nic więcej na ten temat. Zdradź nam jak wygląda taka praca klasycznego żniwiarza i jaką rolę pełnisz ty w tym wszystkim? MAGDA: "Niczego się nie bał, nigdy nie krzyczał i nie okazywał zdenerwowania, a także rzadko się uśmiechał, nie wspominając o prawdziwym, szczerym śmiechu. Lecz Magda i tak go miłowała i podziwiała za to, co robił. Zawsze był gotów ratować innych, nawet ryzykując swóim życiem. I nie miał pretensji, że niemal nigdy nie dziękowano mu za nieźle wykonaną pracę. Jego zajęcie było niewdzięczne, lecz nie narzekał, tylko robił swoje" Szczerze, nigdy nie zwracałam uwagi na upiory. Dla mnie to był temat zamknięty, tylko w ebookach brałam je pod uwagę. MAGDA: Przytoczę ci myśl Feliksa "Drażniło go to, że ludzie przestali zwracać baczną uwagę na upiory. Dawniej po śmierci delikwenta, w oczekiwaniu na pogrzeb, podczas trzech pustych nocy, zbierali się w domu nieboszczyka, jedli, pili i –co najistotniejsze – szukali oznak, że po zakopaniu w ziemi zmarły stanie się upiorem. Teraz nie dawali już wiary tym „głupotom”, chcieli objaśniać wszystko naukowo i przestawali widzieć stwory, które stale miały się nieźle i nie przestawały gnębić żyjących" A ty? Jak widzisz to wszystko? Tajemnicą prawdopodobnie nie będzie to, że wspomnę o śmierci żniwiarza (Feliksa)? Już na początku dowiadujemy się tego. To prawda, że oni mają kilkanaście żyć? MAGDA: " Wiedziała, że ludowe wierzenia to nie tylko bajki do straszenia dzieci, ani próba racjonalizacji skomplikowanego świata. Demony istniały. O tym Magda przekonała się już w kołysce. Niektóre pochodziły z pradawnych czasów, inne miały chrześcijański rodowód, lecz wszystkie były prawdziwe. Zmory gnębiły ludzi w nocy, wysysając ze śpiących krew, upiory powstawały ze swych mogił, żeby zabijać, wisielce nawiedzały miejsca, w których zostały pochowane, a widy włóczyły się po świecie, nie mogąc zaznać spokoju" W takim razie żniwiarze są od tego, żeby chronić nas. Zwykłych śmiertelników? MAGDA: "Ktoś musiał chronić przed nimi żywych. Zabijać, bądź odsyłać te potwory do Nawii, świata umarłych, gdzie było ich miejsce. Tym właśnie zajmowali się żniwiarze. Nikt tak naprawdę nie wiedział, skąd się wzięli. Czy stworzył ich Bóg, wiara ludzi, a może należeli do tego samego świata, co istoty, które wypędzali? Kiedyś byli zwykłymi ludźmi, których dusze po śmierci nie odeszły w zaświaty, lecz również nie błąkały się po świecie niczym duchy. Miały za to rzadką zdolność zamieszkiwania w cudzych ciałach. Nie opętywali żywych, lecz wchodzili w ciała osób niedawno zmarłych, ożywiali je, przejmowali ponad nimi kontrolę, kiedy ich prawowity właściciel już odszedł. Każdy żniwiarz był szybszy i silniejszy niż zwykły człowiek, miał bardziej wyczulone zmysły i przede wszystkim potrafił wyczuć a także ujrzeć nawich" Reszta na blogu. www.degustujaca.blogspot.com

  • Maja

    Mitologia Słowiańska?Zabobony, upiory i czary?Akcja rozgrywająca się zaledwie 30 km od mojego domu?To tylko krótki opis książki "Żniwiarz.Pusta Noc"od Pauliny Hendel! Magda ma 20 lat, pracuje w księgarni i na pierwszy rzut oka jest całkiem zwyczajna.Jednak pozory mylą. Otóż Magda na co dzień zajmuje się "ratowaniem świata"(tyle mogę powiedzieć 😛)wraz ze swoim wujkiem Feliksem.Żeby się dowiedzieć o co chodzi koniecznie przeczytajcie książkę! Nie zawiedziecie się!

  • Anonim

    Od dłuższego czasu miałam ochotę sięgnąć po tę książkę, bo zachęciły mnie pozytywne recenzje na jej temat. Dodatkowo bardzo spodobała mi się okładka, przez co chciałam, żeby jak najszybciej pojawiła się na mojej półce. Opowieść wciągnęła mnie już od pierwszych rozdziałów. Została napisana lekkim, prostym w odbiorze językiem. Czyta się ją w morderczym tempie. Kartki płyną jedna za drugą. Jestem zachwycona tym jaki świat wykreowała autorka, bo w ten sposób udowodniła jaką świetną ma wyobraźnię. Lektura ma typowo baśniowy klimat, lecz trzyma w napięciu do samego końca. Bohaterowie są barwni i nieszablonowi. Można się w nich po prostu zakochać. Książka ebook "Żniwiarz" jest tak fascynująca, że można oderwać się przy niej od rzeczywistości. Czytanie jej to rozrywka. Spodoba się nie tylko młodszym, lecz i starszym czytelnikom. Już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po następny tom. Gorąco polecam!

  • Trishya

    Magda ma tylko 20 lat lecz w swoim życiu widziała już wiele. Ma bowiem umiejętność dostrzegania tego czego nie widzą inni. Duchy, zjawy, bezkosty i inne potwory z zaświatów to dla niej normalka. Wraz z wujkiem Feliksem stara się bronić ludzi przed tym czego sami nie są świadomi. Feliks nie tylko widzi mroczne istoty lecz jest również Żniwiarze, duszą wcielającą się w kolejne ciała po to by walczyć przeciwko ciemności. Niestety podczas jednej z takich akcji Żniwiarz ginie a Magda czuje się zobowiązana zająć jego miejsce. Niestety kobieta jest tylko... człowiekiem a potyczka z zaświatami bywa bardzo niebezpieczna, tym bardziej że istoty nieustanny się ostatnio bardziej aktywne. Na szczęście Feliks wraca w samą porę by pomóc dziewczynie. Sytuację pogarsza jednak fakt, że do domu Feliksa (teraz młodego chłopaka) przybywa Nadia. Dziewczyna sama jest żniwiarzem i od lat walczy z ciemnością, tuż po tym jak przekazuje Feliksowi ostrzeżenie umiera. Co czeka Magdę i Feliksa? Czy naprawdę ktoś poluje na żniwiarzy i jak może ich zamordować skoro są nieśmiertelni? Książka ebook Pauliny Hendel to całkiem przyjemna lektura, troszkę banalna, troszkę przewidywalna lecz przy okazji interesująca w własnej odmienności. Wampiry, zombie czy inne stwory, które znamy z innych ebooków zastąpiły nasze rodzime potwory łatwo ze słowiańskiej mitologii. Jak dla mnie to całkiem interesujący pomysł. Na pewno sięgnę po następny tom Żniwiarza.

  • Dominika

    Słowiańskie demony odeszły w niepamięć dużo lat temu, jednak czy to oznacza, że przestały istnieć? Nic bardziej mylnego. Po prostu to my nauczyliśmy się ich nie zauważać. Aczkolwiek stale żyją ludzie, którzy ich dostrzegają. Magda i jej rodzina do nich należą. Kobieta widzi nawich od młodszych lat i wie o nich niemal wszystko dzięki swojemu wujowi Feliksowi, który jest żniwiarzem. Kim są żniwiarze? To pokutujące susze, zajmujące się tropieniem upiorów i innych demonów, by odesłać ich tam skąd przybyli albo unicestwić na zawsze. Po śmierci poszukują ciała, które mogliby zająć i zaczynają kolejne życie. Nigdy nie wiadomo, która śmierć okaże się ostatnią, a także ile czasu zajmie im odnalezienie nowego ciała. Feliksowi nigdy nie zabiera to więcej niż 2-3 miesiące. Jednak minęło pół roku, a po nim nie ma ani śladu. Gdy w końcu wraca w świecie żniwiarzy zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Czy śmierć Feliksa to wszystko zapoczątkowała? września 18, 2017 SŁOWIAŃSKIE DEMONY POWRÓCIŁY! ŻNIWIARZ PUSTA NOC- PAULINA HENDEL Mitologię grecką i rzymską zna praktycznie każdy. Są omawiane w szkole, a ich motyw jest nierzadko wykorzystywany w książkach, czy również filmach. Lecz czy ktokolwiek zagłębiał się w naszą mitologię słowiańską? Podejrzewam że niewielu takich by się znalazło. Nie jest to zbyt słynny temat i zdaje się nieciekawy, ponieważ raczej nie może się równać z wierzeniami starożytnych Greków i Rzymian. Jednak Paulina Hendel postanowiła go wykorzystać w własnej najwieższej serii. Czy historia Magdy ma szanse z Percy'm Jacksonem? Słowiańskie demony odeszły w niepamięć dużo lat temu, jednak czy to oznacza, że przestały istnieć? Nic bardziej mylnego. Po prostu to my nauczyliśmy się ich nie zauważać. Aczkolwiek stale żyją ludzie, którzy ich dostrzegają. Magda i jej rodzina do nich należą. Kobieta widzi nawich od młodszych lat i wie o nich niemal wszystko dzięki swojemu wujowi Feliksowi, który jest żniwiarzem. Kim są żniwiarze? To pokutujące susze, zajmujące się tropieniem upiorów i innych demonów, by odesłać ich tam skąd przybyli albo unicestwić na zawsze. Po śmierci poszukują ciała, które mogliby zająć i zaczynają kolejne życie. Nigdy nie wiadomo, która śmierć okaże się ostatnią, a także ile czasu zajmie im odnalezienie nowego ciała. Feliksowi nigdy nie zabiera to więcej niż 2-3 miesiące. Jednak minęło pół roku, a po nim nie ma ani śladu. Gdy w końcu wraca w świecie żniwiarzy zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Czy śmierć Feliksa to wszystko zapoczątkowała? Powiem szczerze, że nie ciągnęło mnie mocno do tej książki. Chciałam ją przeczytać, lecz nie była to pozycja, która znajdowała się na początku mojej listy must read raczej gdzieś po środku, w stylu przeczytam, gdy już nie będę miała co czytać. Po otrzymaniu propozycji zrecenzowania tej powieści w ramach współpracy z wydawnictwem Czwarta Strona stwierdziłam, że czemu nie? To była jedna z lepszych decyzji jakie podjęłam. Po dwutygodniowym męczeniu Kronik Atopii postanowiłam wziąć się za Żniwiarza Pusta noc. Pochłonęłam ją w niecałe dwa dni, co było dla mnie olbrzymim zaskoczeniem. Jest to moja pierwsza książka ebook z motywem mitologii słowiańskiej i nie byłam do końca do niej przekonana, jednak okazała się być wyjątkowo wciągająca. Sam pomysł na wykorzystanie słowiańskich wierzeń sądzę za genialny. Fabuła jest pełna zwrotów akcji i niespodziewanych zdarzeń. Autorka ma idealny styl pisania i nie zanudza przesadzonymi opisami. Bohaterzy przypadli mi do gustu, są intrygujący i budzą sympatię. Główna bohaterka Magda to silna i dzielna dziewczyna. Nierzadko ryzykuje własne życie zbytnio się tym nie przejmując. Ma interesujący charakter, umie postawić na swoim i jest uparta. Lubi słuchać opowieści Feliksa o martwcach i chciałaby z nim jeździć na polowania, lecz on oczywiście się na to nie zgadza. Feliks jest bardzo interesującą postacią. Ma kilkaset lat i stale zdarza mu się używać archaizmów. Łączy go z Magdą więź, której nie potrafi wytłumaczyć. Martwi się o dziewczynę i pomiędzy innymi dlatego zakazuje jej udawać się z nim na polowania. Ma całkiem sympatyczny charakter, lecz bywa złośliwy. Jest nieufny w stosunku do wielu nowo poznanych ludzi i z tego powodu odstrasza wszystkich chłopaków Magdy. Polubiłam go i mam nadzieję, że nie bardzo zmieni się w kolejnym tomie. Czy warto sięgnąć po tę książkę? Moim zdaniem tak! Ma niesamowity mroczny klimat i jest dla mnie czymś zupełnie świeżym we współczesnej literaturze. Gorąco polecam! Recenzja też na blogu: http://ksiazkidusza.blogspot.com/2017/09/sowianskie-demony-powrociy-zniwiarz.html

  • Olaa95

    Recenzja też na moim blogu zaczytanaolaakochaczytac.blogspot.com. zapraszam!!! ;) Dzisiaj chcę Wam przedstawić naprawdę wartą przeczytania książkę: "Żniwiarz" Pauliny Hendel. Przedstawia ona dzieje młodej dziewczyny- Magdy, która pracuje w księgarni i wydaje się być zwykłą nastolatką. Niestety to tylko pozory, bo Magda ma wujka, który jest żniwiarzem i razem z nim tropi upiory i razem starają się odsyłać martwców tam, skąd przybyli. Pewnego dnia kobieta pomaga ocalić młodego chłopaka Aleksa i wówczas poznaje przystojnego chłopaka Mateusza, który od razu wpada jej w oko. Co się stanie gdy Mateusz odkryje czym zajmuję się Magda razem z wujkiem Feliksem? Jeżeli jesteście ciekawi to jak najszybciej przeczytajcie tą książkę ;) Na początku muszę pochwalić piękną okładkę, bo zakochałam się w niej już od początku, gdy ją tylko zobaczyłam. Nie musiałam czytać opisu z tyłu, aby mnie zaciekawiła ta książka. To była miłość od pierwszego wejrzenia i musiałam ją jak najszybciej zdobyć, a akurat udało mi się ją zamówić na portalu czytampierwszy.pl. Po przeczytaniu samych pozytywnych opinii innych czytelników, byłam spokojna i nie mogłam się doczekać, aż sięgnę po tą książkę. Po paru pierwszych stronach trochę się przestraszyłam, że może jednak to nie książka ebook dla mnie, może już jestem za stara na takie książki (a mam 22 lata), lecz im więcej czytałam tym bardziej zaciekawiła mnie ta książka. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło, nigdy nie spodziewałabym się takiego końca całej historii. Oczywiście sięgnę po kolejne tomy ;) Akcja książki płynie bardzo szybko, ciekawie i nie pozwala na chwilę nudy dla czytelnika. Autorka bardzo nieźle stworzyła bohaterów i naprawdę bardzo ich polubiłam. Styl autorki również bardzo mi się spodobał, a napięcie z każdą stroną coraz bardziej narasta i właśnie to jest najlepsze!! Podsumowując książka ebook Pauliny Hendel jest naprawdę wciągająca i trzymająca w napięciu. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i na pewno nie jest ostanie! Nigdy nie czytałam tak dobrej fantastycznej książki polskiej autorki!!! Jeżeli lubicie książki fantastyczne to naprawdę musicie przeczytać "Żniwiarza". A po takim zakończeniu pierwszej części wiem, że tom drugi będzie rewelacyjny!! Moja ocena to 9/10.

  • BartoszCzyta

    "Przecież Polska nie zaistniała ot tak w chwili, kiedy przyjęła chrzest. Na tych samych terenach działo się dużo interesujących rzeczy, żyli ludzie, którzy wierzyli w starych bogów a także najróżniejsze demony. Mieli własne święta, swoje tradycję. Chrześcijaństwo, nie mogąc tego wszystkiego wyplewić z umysłów ludzi, zaczęło przejmować niektóre ze starych zwyczajów." Nie ma prawdopodobnie osoby, która nie przeszłaby obojętnie obok tej książki. Oprawa graficzna robi ogromne wrażenie. Wycięte litery, przebijający się przez nie obraz tworzą naprawdę cudowną okładkę za którą odpowiada Anna Jamróz. Demonologia słowiańska i ludowa stanowi podstawy tej powieści. Feliks jest żniwiarzem. Na czym polega jego praca? Jest on w pewnym sensie strażnikiem. Pilnuje porządku w świecie ludzi. Pewnego razu Feliks zakańcza życie w danym ciele. Magda jednak wie, że jej wuj powróci. Jednak mijają tygodnie, a jego stale nie ma. Postanawia wprowadzić się do domu Feliksa pod pretekstem utrzymania czystości w domu. W końcu ktoś musi mieć oko na to miejsce. Pod nieobecność Żniwiarza wzrasta aktywność pojawiania się demonów, upiorów i innych istot. Jednak Magda już kilka razy pomagała Feliksowi w wypędzaniu ich. Teraz chce zrobić to sama. Jednak czy jest na tyle silna? Feliks nie jest jedynym Żniwiarzem. Okazuje się, że giną inni. Feliks powraca do świata żywych w innym ciele. W dwójkę są silniejsi. Jednak czy zdołają pokonać cale zło? Największym znakiem pytania jest powód dlaczego giną inni Żniwiarze? Pierwsze moje spotkanie z autorką i już taka fascynacja... Nie ma się jednak czemu dziwić. Sama historia jest bardzo inrygujące. Motywy demonologi pojawiające się w książce pdf są bardzo ciekawe. Jednak najciekawsze są opisy bohaterów. Szczegółowe, lecz nie przesadzone. I za to wielki plus. Jest wątek romansu, wątek demonów. Nie ma tak naprawdę momentu w książce pdf gdzie byś mógł się nudzić. Jeden mały minus to przewidywalność książki. Jednak jako całokształt książka ebook jest naprawdę warta uwagi. Post jest jak sami widzicie bardzo okrojony, bo Żniwiarz. Pusta noc czytałem kilkanaście tygodni temu. Pojawienie się tego postu spowodowane jest tym, że w ciągu paru dni pojawi się post o najwieższej książce pdf Pauliny Hendel Żniwiarz. Czerwone słońce, której naprawdę nie mogę się doczekać.

  • Books Harmony

    "Żniwiarz" to pierwsza książka ebook autorstwa Pauliny Hendel jaką miałam okazję przeczytać i zarazem pierwsza, w której poruszona została tematyka demonologii słowiańskiej. I to właśnie użycie tego motywu przyciąga uwagę i sprawia, że historia jest inna od tych, z którymi spotykałam się dotychczas. Główną bohaterką jest Magda z pozoru zwykła dwudziestolatka, mieszkająca w małej wsi z rodzicami i pracująca w rodzinnej księgarni. Jednak już na początku tej historii autorka odkrywa przed nami sekrety jaką skrywa Magda i jej rodzina, a mianowicie kobieta w wolnych chwilach zajmuje się tropieniem upiorów słynnych ze słowiańskich wierzeń. Gdyby tego było mało wuj Magdy - Feliks jest żniwiarzem zajmującym się chronieniem ludzi przed zjawami i wysyłaniem ich w zaświaty. Warto wspomnieć, że Feliks już na początku książki umiera, lecz czy żeby na pewno??? 😀 Żniwiarza czytało mi się na prawdę fantastycznie, niejednokrotnie w dialogi wkradał się humor, a z drugiej strony opisy upiorów wywoływały gęsią skórkę. Feliks, Magda i Mateusz, których poznamy są bohaterami, których bardzo polubiłam, idealnie wykreowani, jak każdy mający własne wady i zalety. Jedyną rzeczą, która troszeczkę mnie denerwowała to brak jakiegokolwiek odczuwania strachu przez Magdę, można powiedzieć, że była całkowicie nieustraszona i nie miała żadnych oporów przed samotnym wejściem w każde ciemne i niebezpieczne miejsce. Oczywiście rozumiem, że wychowywała się otoczona opowieściami o zjawach i upiorach, lecz mimo wszystko jej brak obaw względem samotnych nocnych wypadów był dla mnie nie do pojęcia ( lecz to pewnie dlatego, że sama boje się ciemności😂). Książkę Pauliny Hendel to polska fantastyka młodzieżowa, jednak z czystym sumieniem zalecam ją też osobom, które młodzieżą już nie są 😁 jest to idealna okazja do przeniesienia się w niesamowity świat Magdy i poznanie nieco mitologii słowiańskiej, która choć powinna nam być bliska, to tak mało znana.

  • Klaudia Grabowska

    Całość recenzji dostępna na blogu: www.zaczytanawniesamowitychksiazkach.blogspot.com! ,,Żniwiarz. Pusta Noc" to oryginalna, pełna sekretów powieść, która sprawia, że czytelnik zaczyna zastanawiać się ponad otaczającym nas światem i fascynuje się słowiańskimi wierzeniami. Trzymająca w napięciu, obezwładniająca, magiczna - historia Magdy bezgranicznie wciąga do świata upiorów, Żniwiarzy a także wszelkich istot słynnych tylko z ludowych legend. Paulina Hendel to autorka, która ma wizję własnej twórczości i nie boi się eksperymentować, co wychodzi jej na dobre. Nie spodziewajcie się, że co dwie strony będą was czekały opisy bitew z groźnymi stworami. Akcja zagęszcza się powoli, wszystko jest przemyślane. Każdy proces, jaki zachodzi w myślach bohaterów, został przedstawiony. Mamy okazję przyjrzeć się relacjom rodzącym się pomiędzy nimi, stajemy się świadkami ich potyczki z tym, co nadprzyrodzone, uczymy się o stworzeniach ze słowiańskich wierzeń i mamy okazję zobaczyć to, co schowane przed ludzkim wzrokiem. ,,Żniwiarz. Pusta noc" to powieść, która potrafi nadać klimat wieczornym, mroźnym nocom. Zagadkowa, tajemnicza, magiczna - czy macie ochotę się z nią zapoznać?

  • redgirlbooks

    Jestem jedną z tych osób, które bardzo rzadko sięgają po rodzimą literaturę. Jedynym wyjątkiem jaki robię to fantastyka, ponieważ wiem, że nasza polska również potrafi być świetna. Zachwyci, omami i wciągnie w własny świat. Czy tak było ze ''Żniwiarzem''? Magda jest (nie)zwykłą dwudziestolatką, która mieszka w niewielkiej miejscowości wraz z nadopiekuńczymi rodzicami. Pracuje w rodzinnej księgarni i pomaga im w domu. Jednak wbrew pozorom Magda nie ma zwyczajnego życia. Jej wujek jest Żniwiarzem, który ściga demony, upiory i zmory i wysyła ich do własnych światów. Ona też słyszy nawich i od czasu do czasu, wbrew wujkowi sama wyrusza na łowy. Pomaga wyszukiwać mu wyjątkowe zdarzenia, żeby ten mógł wykonać kolejną misję. Strach pada na wszystkich Żniwiarzy, którzy w dziwacznych okolicznościach zaczynają ginąć. Pojawia się Pierwszy, który wie jak ich zamordować pomimo ich nieśmiertelności. Życie Magdy też jest w niebezpieczeństwie gdyż wie on, o każdym jej kroku. Czy Feliksowi - jej wujkowi a także Magdzie uda się pokonać Pierwszego? Kim jest? Początek nie był obiecujący. Nie mogłam wciągnąć się w książkę i szło mi opornie. Potem było o dużo lepiej, lecz zdarzyły się mniej dynamiczne momenty. Książka ebook była też przewidywalna, ponieważ już po stu stronach domyśliłam się kim jest Pierwszy i trochę zepsuło mi to czytanie. Cała fabuła jest dosyć oryginalna i fascynująca. Paulina Hendel wplotła do swej książki wierzenia słowiańskie, co było dla mnie nowością. Uważam, że brakuje takich książek. Mamy takie, gdzie wplątane są mitologie greckie, rzymskie i nordyckie. Lecz słowiańskie? Zamiast wampirów i wilkołaków znajdziemy tu pomiędzy innymi spaleńców, bezkosty, zmory, upiory, demony i wiele, dużo innych. Są o dużo ciekawsze i nadają książce pdf mroczny klimat. Nie zabraknie tu scen walki, w których jest dużo możliwości zabicia danego potwora. Autorka nie ogranicza się tylko do jednego Co do samej postaci Magdy - polubiłam ją od razu! Jest silna, robi wszystko po swojemu i nie boi się niebezpieczeństw. W ''Żniwiarzu'' znajdzie się też wątek miłosny, lecz nie zdominuje on książki. Jest delikatnym tłem, a relacja między bohaterami rozwija się subtelnie. ''Żniwiarz. Pusta noc'' pomimo paru wad to książka, po którą warto sięgnąć chociażby z powodu przedstawionych wierzeń słowiańskich. Brakuje tu silnych emocji, lecz z kolejnymi stronami autorka się poprawia i jest tylko lepiej. Za to nie zabraknie przygód, niebezpieczeństwa i sekretów. Końcówka powieści jest obiecująca. Daje nadzieję na udaną kontynuację i rozwinięcie akcji w lepszą stronę. Myślę, że przy drugiej części będzie wszystkiego o dużo więcej! Akcji, niebezpieczeństwa, sekretów i momentów grozy.

  • adeleide

    Przyznam szczerze, że spodziewałam się więcej. Więcej pracy żniwiarza, więcej upiorów, strachów, duchów i zagadki. Dostałam tego zdecydowanie za mało, a wątek Pierwszego został troszkę potraktowany po macoszemu. A miał być główny! I trochę za prosto szło im z tymi upiorami. Wiedźmin się pocił, trudził i w ogóle, a Feliks i Magda nie mieli większych problemów z zabiciem żadnego z nic. Co więcej: na każdego funkcjonował niemal ten sam sposób: mieszkanka ziół i metalowy pręt

  • Marta

    Od kilku lat, co chwilę, spotykam się z ludźmi, którzy uważają, że polska literatura jest czymś zdecydowanie gorszym niż ta zagraniczna. Do pewnego czasu ja również, po części, byłam tego zdania, lecz całe szczęście, wyrosłam z tego. Pani Paulina Hendel własną książka ebook pokazała mi jak wiele tracą ludzie, którzy są uprzedzeni do polskich autorów. Magda, pomimo tego, że jest zwykłą dziewczyną, w własnej miejscowości, ona i jej rodzina, uważna jest za tą dziwną i inną niż wszyscy. Zresztą może i całkiem słusznie, bo Magda razem ze swoim wujkiem tropi i zabija słowiańskie demony. Jednak wszystko zaczyna się jeszcze bardziej komplikować, a życiu kobiety i Feliksa zagraża poważne niebezpieczeństwo. Kiedy pierwszy raz przeczytałam opis "Żniwiarza" stwierdziłam, że pod żadnym pozorem nie mogę przejść obok tej książki obojętnie. No ponieważ w końcu ile jest ebooków fabularnych z demonami ze słowiańskich wierzeń? Ja nigdy wcześnie nie słyszałam o żadnej powieści tego typu. Jednak niestety mam parę zastrzeżeń co do tego wątku. Sam pomysł jest naprawdę idealny i podeszłam do niego z wielkim entuzjazmem, jednak "Żniwiarz" nie do końca zaspokoił moje oczekiwania. Będąc już trochę obeznaną w wierzeniach naszych słowiańskich przodków, brakowało mi większego urozmaicenia w rodzajach demonów, które występowały w książce pdf (a jest w czym wybierać!). Te, które się znalazły na kartach powieści są dosłownie niewielkim ułamkiem tych demonów, które straszyły na polskich ziemiach. Jednak spoglądając na to, iż jest to dopiero pierwsza część, żywię olbrzymią nadzieję, że w kolejnych pojawi się ich o dużo więcej. Ale mimo tego, że czuję niedosyt związany z małą ilością słowiańskich stworów, to jestem zadowolona z kreacji bohaterów. Bardzo polubiłam Magdę, która nie jest głupia, a jej zachowanie jest całkowicie naturalne i zrozumiałe. Też romans jaki się pojawia jest całkiem sympatyczny, a przede wszystkim podobało mi się w nim to, że nie przysłaniał on reszty fabuły, był na uboczu i nie był nachalny. Akcja w "Żniwiarzu" zdecydowanie nie pędzi na łeb na szyję, lecz też nie mogę powiedzieć, że nudziłam się podczas czytania. Rozwój wydarzeń, został po prostu równomiernie rozłożony. Ale niestety końcówkę, która miała być dla mnie zaskoczeniem, przewidziałam dokładnie, jednak nie poczułam zawodu z tego powodu, lecz satysfakcję, że moje domysły były słuszne. Pomimo tego, że książka ebook ma własne mankamenty to bardzo miło i lekko się ją czytało, a końcówka możliwe, że kogoś innego zaskoczy. Więc jak najbardziej polecam, szczególnie, w czasie, kiedy niezbędna jest odskocznia od nudnej rzeczywistości.

  • Anna Rydzewska

    Już od jakiegoś czasu pozytywne recenzje zachęcały mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Dodatkowo znalazłam liczne porównania do serialu "Nie z tego świata", który po prostu uwielbiam, dlatego byłam przekonana, że historia omówiona przez Paulinę Hendel całkowicie mnie oczaruje. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? Zacznijmy od prześlicznej okładki, która nie tylko przyciąga wzrok, lecz i rozbudza wyobraźnię. Jest bardzo oryginalna i wręcz zapowiada, iż treść lektury też będzie niesamowita i nieszablonowa. Moim zdaniem doskonale oddaje to, co znajdziemy w środku. Opowieść bezgranicznie wciąga już od pierwszego rozdziału. Pisana jest lekkim i wyjątkowo przyjemnym stylem, co sprawia, że wręcz płyniemy po kolejnych stronach i z zapartym tchem śledzimy dzieje bohaterów. Jestem zachwycona światem wykreowanym przez autorkę. Wykazała się świetną wyobraźnią, lecz też umiejętnie wplotła do fabuły stare słowiańskie wierzenia. To nie tylko zupełnie porywa, ale także wywołuje dużo przemyśleń. Wielokrotnie zastanawiałam się, ile w tym prawdy, a ile fikcji. Czytelnik pochłaniając kolejne akapity, pomału traci zdrowy rozsądek, a cień rzucany na ścianę, zaczyna nabierać kompletnie innego znaczenia. Osobiście należę raczej do osób o bujnej wyobraźni, więc historia Magdy wielokrotnie przyprawiała mnie o gęsią skórkę, mimo iż to tylko lekka opowieść młodzieżowa, a nie horror. Ma ona naprawdę wyjątkowy, baśniowy, mroczny klimat, który dopełniają liczne tajemnice. Czytający nie ma pojęcia czego się spodziewać, jaka wyjątkowa postać czyha na naszych bohaterów tuż za rogiem. Trzymanie w napięciu a także niepewności są zdecydowanie olbrzymią zaletą tej książki. Nie sposób oderwać się od lektury, nawet jeśli pragniemy się nią nacieszyć i stopniować rozdziały, by pozostać z postaciami jak najdłużej. Czyta się ją błyskawicznie, kartki po prostu same przelatują przez palce. Akcja powieści jest bardzo dynamiczna. Magda i Feliks przy pomocy ziół i różnorakich egzorcyzmów wciąż walczą z pojawiającymi się mrocznymi stworzeniami, a dodatkowo żyją w świadomości, że ktoś zagraża im o dużo bardziej i próbują rozwikłać zagadkę zaginięcia innych żniwiarzy. Pomiędzy nimi dochodzi też do dość częstych spięć, co wywołuje masę emocji. Autorka wykreowała naprawdę nieszablonowych, barwnych bohaterów, których nie sposób nie polubić już od samego początku. Z jednej strony posiadają magiczne zdolności, lecz z drugiej są zwykłymi ludźmi z całą paleta zalet, jak i wad. Znajdziemy tu dużo naturalnych, żywiołowych, zabawnych dialogów, dzięki którym jeszcze bardziej poznamy ich charaktery a także motywy. Stali mi się niesamowicie najbliżsi i kibicowałam im z zapartym tchem. Bardzo spodobało mi się także, iż twórczyni idealnie przedstawiła jak wygląda życie w małym miasteczku. Tu każdy się zna, nie da się niczego ukryć. Zarówno rodzina Magdy, jak i Mateusz, który niedawno się przeprowadził do wujostwa po dramatycznej śmierci rodziców, stają się sensacją i okazją do obgadywania. W takim miejscu nie ma szans, by pozostać anonimowym. To właśnie również zbliży do siebie tę dwójkę. Oboje wiedzą, jak to jest być wytykanym palcami przez pozostałych i ocenianym przez pryzmat dziwacznych wydarzeń, dlatego od początku pojawia się miedzy nimi iskra zrozumienia i sympatii, która ma szansę przerodzić się w coś większego. Podsumowując, "Żniwiarz" to wyjątkowa, fascynująca, przyjemna powieść, która całkowicie odrywa od rzeczywistości, sprawia iż momentalnie zapominamy o wszelkich problach i po prostu oddajemy się magicznej, jedynej w swoim rodzaju przygodzie. Idealnie rozbudza wyobraźnię, trzyma w solidnym napięciu, gwarantując niesamowitą frajdę. Czytanie jej to czysty relaks i idealna rozrywka. To właśnie jedna z tych pozycji, której zakończenie pragnie się jak najprędzej poznać, lecz i zarazem nie chce się rozstawać z bohaterami. Jeśli lubicie magiczne historie o potyczce niezła ze złem, w której znajduje się mnóstwo mrocznych stworzeń i zaskakująca intryga, będziecie zachwyceni. Co najważniejsze, spodoba się ona zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Ja jestem totalnie oczarowana i z niecierpliwością czekam na chwilę, gdy zacznę czytać kolejny tom. Gorąco polem!

  • mojabooktopia

    Kocham naszą rodzimą fantastykę, ponieważ ilekroć sięgam po jakiś tytuł z tego gatunku, to mam do czynienia z oryginalnymi pomysłami, przeplatanymi naprawdę wartką akcją. Trudno mi z tego powodu zrozumieć, dlaczego tak dużo osób podchodzi do naszych twórców tak sceptycznie, woląc sięgać po dzieła zagranicznych pisarzy. Przecież mamy Kossakowską, Gołkowskiego, czy nawet właśnie samą Paulinę Hendel, na których książki warto zwrócić uwagę, ponieważ wręcz rozkładają na łopatki własną pomysłowością. Żniwiarz jest nową serią, oddzielającą grubą krechą dotychczasowy dorobek pisarki. Postapokaliptyczne kreacje zostały zastąpione przez świeżą formę w postaci młodzieżowego fantasy i to mocno zakorzenionego w polskim folklorze, dzięki czemu Pusta Noc pełna jest unikatowego klimatu, którego na krajowej scenie ewidentnie brakowało. Magda Wojna wiedzie z pozoru zupełnie zwyczajne życie - spędza dużo czasu w gronie rodziny i pomaga mamie w prowadzeniu księgarni. Po wsi krążą jednak pogłoski, że cała rodzina Wojnów jest mimo wszystko jakaś dziwaczna i podejrzana, a Magdzie lepiej nie wchodzić w drogę. Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że to wyssane z palca plotki, lecz prawda jest zgoła inna. Kiedy nadchodzi noc, kobieta wraz ze swym wujem Feliksem ściga upiory, które dla zdecydowanej większości ludzi są przestarzałym zabobonem. Jak się jednak okazuje, wszystkie mary z czasów pogańskich jak najbardziej istnieją, a pomiędzy nimi i bezbronnymi ludźmi stoją żniwiarze - osoby, których dusze po śmierci nie odchodzą w zaświaty, tylko w ramach pokuty migrują do innych ciał, by następnie trudnić się w ryzykownych łowach na nadnaturalne stworzenia. Można by nawet uznać, że w tej "zwykłej" codzienności owej osobliwej dwójki nic nie odbiegało od normy, do czasu, aż z dnia na dzień okolicę zaczęła zalewać niecodzienna fala potępionych, a pozostali żniwiarze zaczęli znikać jeden po drugim. Magda i Feliks pod wpływem tych zdarzeń postanawiają znaleźć winowajcę. Czy jednak są dostatecznie gotowi na to, by się z nim zmierzyć? Muszę przyznać, że choć w ostatnim okresie coraz więcej na naszym rynku wydawniczym ebooków o takiej tematyce, a sama nisza zdaje się w końcu powoli wypełniać, to Paulina Hendel stworzyła serię, która w pewien sposób wyróżnia się na tle pozostałych. Z jednej strony widać podobieństwa do Wiedźmina czy Szeptuchy, z drugiej jednak oprawa w postaci trudnej koncepcji na stworzenie interesującego profilu żniwiarzy i umiejscowienia go w bardzo prostej formie przekazu jest już zabiegiem zupełnie odróżniającym go od wspomnianych tytułów. W Pustej Nocy autorka zawarła olbrzymią liczbę bitew ze słowiańskimi bytami, siląc się na taką różnorodność, że ciężko o nudę. Pod wobec konstrukcji też nie mam niczego do zarzucenia, bo akcja jest nieźle rozłożona, a napięcie dawkowane jest stopniowo. Nie nazwałabym jednak tej pozycji specjalnie ambitną, bowiem jest to opowiadanie zdecydowanie łatwa i przedstawiająca wartości czysto rozrywkowe. Nie jest to oczywiście wadą, w szczególności dla tych, którzy od samego początku są świadomi tego, po co sięgają. Bohaterowie to następny atut tej książki. Prości, swojscy, z dobitnie zarysowanymi charakterami i brakiem jakichkolwiek wewnętrznych rozterek. Ot, mamy do czynienia z klasycznym przykładem sielskich wyobrażeń o życiu ludzi ze wsi. Ciężko mi określić, czy w ogóle trafiłam na kogoś, kogo jakoś specjalnie bym nie polubiła, bowiem nawet antagoniści dawali mi powody, dla których można by darzyć ich sympatią. Cieszy też fakt, że choć faktycznie pojawia się wątek romantyczny, to trudno o nazwanie go gorącym przeżyciem omówionym na kartkach. Jest to bardziej kwitnąca, stabilna przyjaźń, nie wywołująca w czytelniku uczucia zażenowania. Miło tak od czasu do czasu poczytać coś niezobowiązującego. Szczególnie, gdy człowiek wróci zmęczony po pracy i jedyne o czym marzy, to miękkie łóżko i gorąca herbata. To właśnie na takie wieczory Pusta Noc jest pozycją idealną i zalecam ją każdej osobie szukającej lekkiej przygody, chroniącej przed jesienną chandrą.

  • Kamila Orłowska

    Paulina Hendel stworzyła coś, czego jeszcze nie było wśród powieści dla młodzieży, ponieważ niestety bardzo rzadko możemy spotkać się z historiami dotyczącymi demonologii słowiańskiej a także ludowej, lecz nasza polska autorka tego dokonała i pokazała, że nawet opowieść młodzieżowa może poruszyć taki temat. Styl autorki okazał się lekki i przyjemny, co sprawiło, że bardzo dynamicznie pochłaniałam kolejne strony powieści. Sięgając po "Żniwiarza" nie wiedziałam czego tak dokładnie się spodziewać, lecz muszę przyznać, że od samego początku fabuła bardzo mnie wciągnęła. Autorka wrzuciła nas na głęboką wodę i sprawiła, że dzieje naszego Żniwiarza nieustanny się tymi najbardziej intrygującymi. Wartka akcja powieści bardzo pozytywnie wpłynęła na jej odbiór, gdyż nie pozwoliła nam na nudę, a zagadkowe postaci tylko podsycały naszą ciekawość. Natomiast liczne potwory takie jak zmory, strzygi, upiory i wąpierze staną się naszą codziennością i sprawią, że dynamicznie nie odłożycie tej powieści. Cała historia z pewnością broni się pomysłem na fabułę a także dynamicznymi i niespodziewanymi zwrotami akcji, jednak nieco inne zdanie mam na temat bohaterów. Naszymi głównymi bohaterami są dwudziestoletnia Magda i jej wujek Feliks, który trudzi się dość nietypowym zajęciem, jednak możecie być pewni, że wymaga ono wielkiego wysiłku i wyjątkowych umiejętności. Niestety przez większą element powieści miałam kłopot z Magdą, gdyż jak na dwudziestolatkę zachowywała się zbyt dziecinnie i niektóre jej zachowania bardzo nie przypadły mi do gustu. Na szczęście był Żniwiarz, a właściwie to wujek Magdy, który to nakręcał całą historię. Nasza bohaterka pracuje w małej księgarni, lecz zamiast spotykać się z przyjaciółmi woli iść śladem wuja Feliksa. I tak jej zajęciem okazało się tropienie upiorów a także pragnienie zostania prawdziwym Żniwiarzem jak jej wujek. Feliks okazał się być bardzo interesującą postacią, pełną niespodzianek i poczucia humoru, a jego natura staje się dla nas jednym z najistotniejszych elementów. Z pewnością jesteście ciekawi kim tak właściwie jest Żniwiarz? Istoty te są bardzo silne, szybkie i o dużo bardziej sprawne fizycznie niż zwykli ludzie. Dzięki swoim zdolnościom jak na przykład niesamowity wzrok mogą dostrzec to czego zwyczajny człowiek nie zobaczy. Żniwiarz jest duszą, która po śmierci obiera sobie nowe ciało niedawno zmarłej osoby i w nim zamieszkuje. Mimo wszystko bycie takim Żniwiarzem to też przekleństwo, gdyż Feliks ma ciągle ręce pełne roboty, bo własny dar wykorzystuje do tego, żeby bronić własnych najbliższych jak i innych ludzi przed groźnymi demonami. To jest cel jaki za wszelką cenę musi wypełnić. Pomimo chwilowego zastoju zdarzeń w środku powieści i dziecinnej postawy Magdy, historia Żniwiarza okazała się być bardzo dobrą powieścią dla młodzieży. Z pewnością autorka bardzo nieźle poradziła sobie z rozwinięciem całej historii, w której nie zabrakło wzmianek i opisów zabobonów czy słowiańskich wierzeń. Dzięki nim całość jest bardzo urozmaicona, co sprawi, że poznamy dużo ciekawostek poszerzających naszą wiedzę na temat demonologii słowiańskiej. Z pewnością zastanawiacie się, czy w powieści występuje jakiś wątek romantyczny, skoro to opowieść dla młodzieży, a w takich zazwyczaj mamy do czynienia z jakimś romansem. Zatem moja odpowiedź brzmi tak, lecz wątek ten nie odgrywa głównej roli w całej historii, jest tylko jej pewnym, delikatnym urozmaiceniem. Paulina Hendel stworzyła bardzo nietypową serię, która z pewnością zasługuje na poznanie. A zakończenie pierwszego tomu nie pozwala na nic innego jak tylko sięgnięcie po kontynuację :) @camilleshade camilleshade-books.blogspot.com

  • Anonim

    Pierwszą element "Żniwarza" miałam okazję przeczytać dzięki portalowi czytampierwszy.pl a także wydawnictwu Czwarta strona. Bo widziałam dużo pozytywnych recenzji na boostagramie, postanowiłam wybrać tę pozycję jako pierwszą do zrecenzowania za pośrednictwem wyżej wymienionej strony. Czy zastanawialiście się kiedyś skąd się biorą upiory, duchy i inne przerażające stwory? Feliks - tytułowy Żniwiarz od nad stu lat zajmuje się wypędzeniem tych stworów. Jego zawód nie jest prosty, jednak sprawia dużo satysfakcji i zapewnia stałą dawkę adrenaliny. Duchy, bezkosty czy inne potwory nie stanowią dla niego poważnego zagrożenia, gdyż jak każdy Żniwiarz, Feliks posiada nadludzkie zdolności. Jego zmysły są bardziej wyostrzone, posiada wiedzę, którą nie dysponuje przeciętny człowiek, ale przede wszystkim jego największym atutem jej umiejętność zmiany ciała po śmierci. Może brzmi to dosyć przerażająco, jednak na dłuższą metę, są to niezbędne zdolności w pracy Żniwiarza. Feliksowi w tej niełatwej i groźnej pracy pomaga jego dwudziestoletnia siostrzenica Magda. Kobieta prócz wspierania Żniwiarza zajmuje się pracą w księgarnii własnych rodziców a także spotykaniem się z świeżym chłopakiem. Magda mimo iż nie jest Żniwiarzem, stara się za wszelką cenę pomagać wujkowi i to właśnie ona pierwsza zauważa wzmożoną aktywność demoniczną w okolicy. Kiedy znikają kolejni Żniwiarze, tylko Feliks i Magda będą mogli rozszyfrować diabelski plan i zdemaskować tajmniczego i mrocznego Pierwszego. Czy uda im się to przedsięwzięcie? Czy wyjdą z tego cało? Muszę przyznać, że ta książka ebook bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Od pewnego czasu miałam zastój czytelniczy jeśli chodzi o fantastykę. Za jaką pozycję bym się nie zabrała, odczuwałam nudę i brak chęci do dalszego czytania. "Żniwiarz" zaskoczył mnie przede wszytkim własną fabułą. Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam książkę, w której akcja toczyła się na cmentarzu, a egzorcyzmy i upiory rodem z ludowych wierzeń były dla bohaterów chlebem powszednim. Uważam, że Paulina Hendel udowodniła, że też polscy autorzy potrafią tworzyć wspaniałe i innowacyjne historie, po które mogą sięgać zarówno fani fantastyki, jak i inni przedstawiciele wymierającej rasy bookworm'ów.