Recenzje

• Ania - Książki Moja.

  2018-03-21

  Autorka bardzo dobitnie i w bardzo przejmujący sposób opowiada o życiu trzech kobiet, bohaterek obydwu tomów. Są to historie smutne, nierzadko przerażające i pozostawiające w czytelniku swoiste piętno i brak zgody na takie traktowanie. Każdej z bohaterek nie obce jest poniżenie, brak szacunku, zrozumienia i po prostu brak miłości… Każda z nich musi sama borykać się z problemami, nie mając żadnego wsparcia ze strony bliskiej rodziny. Do tego jeszcze odwieczny nakaz przekazywany przez pokolenia: małżonka musi szanować męża, lecz mąż nie musi szanować żony. Podczas czytania książki niejednokrotnie zastanawiałam się, jak ja poradziłabym sobie w podobnej sytuacji? Czy znalazłabym tyle siły co Malwina, by znowu zaufać? Czy umiałabym się unieść po tym wszystkim, czego doświadczyła z rąk męża? I wreszcie, czy umiałabym odzyskać wiarę w siebie i nie czuć obrzydzenia do mężczyzn? Nie umiem sobie na te zapytania odpowiedzieć… Nie wiem, czy którakolwiek z czytelniczek będzie potrafiła na nie odpowiedzieć. Wiem natomiast, że książka ebook pozostaje w nas gdzieś głęboko, ma się ją w sobie cały czas. Nawet kilka tygodni po jej przeczytaniu. Myślę, że to o to chodziło autorce - żeby zmusić czytelnika do refleksji, przemyśleń i zastanowienia. „Znaki życia” to nie jest książka, którą się dynamicznie przeczyta i po przeczytaniu sięgnie po następną, natychmiastowo zapominając, co się przed chwilką czytało…. Dawno już żadna książka ebook nie wzbudziła we mnie tylu emocji.. Serdecznie zalecam oba tomy tym, którzy lubią czytać książki niekoniecznie szczęśliwe, piękne, lukrowane i pocukrzone. To opowieść dla tych, którzy doceniają literaturę, przy której trzeba myśleć, przy której raczej się nie odpoczywa, a po jej przeczytaniu czuje się człowiek, jak przemaglowany. Takie właśnie są „Znaki życia” . Zapadają w pamięć. Na długo. http://ksiazkimojaodskocznia.blogspot.com/2017/08/24-znaki-zycia-tom-drugi-wioletta.html

• justa21

  2018-03-21

  Brutalna rzeczywistość Człowiek jest zdumiewającym konstruktem, a jego fenomen potwierdzi niejeden psycholog. Jesteśmy zdolni do miłości i do nienawiści, potrafimy uszczęśliwiać, lecz również krzywdzić – w tym krzywdzić samego siebie. Bardzo nierzadko bowiem nasz mózg zadowala się wyborem życiowych ścieżek, które zostały nam wpojone, a są dla nas wyjątkowo krzywdzące. Mimowolnie idziemy na skróty, sięgając do utartych schematów zachowań, nawet wówczas, kiedy widzimy ich nieskuteczność. Najczęściej powtarzamy błędy, które zostały nam zakodowane już w dzieciństwie, nie dostrzegając nawet pułapek, jakie na siebie zastawiamy. Czy tak właśnie robią bohaterki książki „Znaki życia”, autorstwa Wioletty Milewskiej? Opublikowana nakładem Wydawnictwa Psychoskok książka ebook jest jedną z tych pozycji, które brutalnie sprowadzają nas na ziemię, które pokazują życie, o jakim nie pragniemy słyszeć i wybory, których sami nie pragniemy dokonywać. Lecz dokonujemy, dlatego lektura takich ebooków jest bolesna, bardzo nierzadko bowiem mamy wrażenie, że czytamy własną historię. Dwutomowa opowiadanie o Malwinie, Sylwii i Wiktorii to książka ebook w której nie ma tematów tabu – znajdziemy tu uzależnienie od seksu, zdradę, ciemiężenie, niesprawiedliwość, a także szereg stereotypów, które do dzisiaj są wpisane w atmosferę małych miejscowości. Przyjemność w lekturze drugiego tomu znajdą szczególnie te osoby, które spotkały już wcześniej owe bohaterki. Jednak ci czytelnicy, dla których będzie to pierwsze spotkanie z mieszkankami mazurskiej wsi, też bez problemu podążać będą za akcją, która u Milewskiej toczy się leniwie, a jednocześnie wyjątkowo emocjonalnie. Sylwia stale rozpacza na dokuczliwe bóle głowy, których nie uśmierzają już nawet tabletki. W tym cierpieniu jest sama, bowiem jej mąż wyjechał poza granice państwie i dziewczyna powoli traci z nim kontakt – małżonkowie oddalają się od siebie. Dlatego również Sylwia decyduje się odwiedzić męża w Sztokholmie, nie wyobrażając sobie nawet, jak daleko idące konsekwencje będzie miała ta wizyta. Jednak nic nie jest bardziej przerażające od diagnozy lekarskiej… Malwina stale usiłuje walczyć z uzależnieniem męża od seksu, lecz on nie chce nawet współpracować. Coraz częściej znika na długie godziny, coraz częściej również wraca wspomnieniami do przeszłości, do czasów, kiedy w rodzinnym domu sam przeszedł piekło na ziemi. Wydaje się, że Malwina cierpieć ma za zawiść Błażeja do matki, lecz też za przekonanie wyniesione z domu, że dziewczyna ma w domu status niewolnicy – nadaje się tylko do prac gospodarskich i do zaspokojenia chuci. Jednak dziewczyna ma coraz częściej dość takiego stanu i w akcie desperacji decyduje się na założenie sprawy o rozwód. Tyle tylko, że Błażej nie chce dobrowolnie zrezygnować z wiktu i opierunku, a także ze źródła utrzymania, jakim jest dla niego żona. Źle losy się również w małżeństwie Wiktorii, która od lat związana jest z leniem i egoistą. Teraz spadł na nią dodatkowy obowiązek niańczenia świeżych domowników, którzy panoszą się coraz bardziej i bez skrępowania wykorzystują kobietę. Czy będzie ona umiała zawalczyć o własne prawa? Przekonamy się o tym dzięki lekturze drugiego tomu powieści „Znaki życia”. Mimo wyjątkowo trafnej analizy zarówno wiejskich społeczności jak i destrukcyjnych współczesnych czasów, w których to stale facet nierzadko jest traktowany niczym pan i władca, można odnieść wrażenie, że stale poruszamy te same tematy, drobiazgowo roztrząsamy przeszłość bohaterek, wciąż doszukując się tam przykładów niesprawiedliwego traktowania i społecznych nierówności. I choć to właśnie z przeszłości biorą się modele zachowania pokazywane przez bohaterki, to można odnieść wrażenie, że tych opisów i analizy jest stanowczo zbyt dużo. Być może opowieść powinna ograniczyć się do jednego tomu, być może należało nadać jej wyrazu, być może powinno być w niej nieco więcej akcji. Niezależnie jednak od faktu, że drugi tom zawiera dużo nużących nas fragmentów, to nie da się ukryć, że autorce udało się uchwycić zaściankowy klimat panujący w małych społecznościach, podwójną moralność i osobliwe pojmowanie wartości. Chociażby z tego względu warto po tę pozycję sięgnąć. Justyna Gul Qultura słowa

• Ataga83

  2018-03-21

  Kto przeczyta element I z przyjemnością sięgnie po drugą. Naprawdę świetna, dwutomowa powieść. Akcja dynamicznie wciąga, a trzech bardzo charakterystycznych bohaterek nie można nie polubić.