Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Ostatnia element idealnie przyjętej zabawnej trylogii fantasy „Zły jednorożec”. Max Spencer i jego przyjaciele wreszcie wrócili do domu, lecz możliwe, że ich problemy dopiero się zaczynają. Max nie może przywyknąć do zwyczajnego życia w Madison. Uratował przecież świat – a tak naprawdę trzy światy – tymczasem ponownie jest w szkole, a w dodatku przeraża go myśl, że musi się wspiąć po linie, ponieważ inaczej trafi do grupy gimnastyki wyrównawczej. Kiedy jednak świeży uczeń ratuje go przed szkolnymi dręczycielami, Max dowiaduje się, że jest również inna możliwość. Wayne twierdzi, że przybył z Magrusu, świata magii, i że Max jest tam potrzebny. Może wrócić i stać się potężnym magiem, o czym marzy… Czyżby to rozwiązanie było zbyt piękne, by być prawdziwe?Kiedy Max otwiera portal pomiędzy światami, przekonuje się, że nie wszystko jest takie, jak sądził. Potężna burza zmienia mieszkańców Madison w potwory, a on i jego przyjaciele stają się postaciami z gry. Później dowiadują się, że Maelcień, istota czystego zła, zamierza wykorzystać portal do inwazji na planetę i zagarnięcia jej pod swą władzę. Czy Max i jego wyjątkowa ekipa zdołają przeszkodzić tym planom? Czy może jego szczęście w końcu się wyczerpało?
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zły jednorożec. Tom 3. Miły ogr |
Autor: | Platte F. Clark |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo CzyTam |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
http://intheheavenofbooks.blogspot.com/2017/06/54-recenzja-miy-ogr-platte-f-clark.html Co byś zrobił, gdybyś był zakałą własnego gatunku? A dokładniej, gdybyś był zupełnie niestrasznym ogrem? Powiem więcej - MIŁYM OGREM. Zwłaszcza, że ludzie oczekiwaliby, abyś niósł strach. Czy zaakceptowałbyś siebie? Szczerze w to wątpię. Możemy mówić, że musimy miłować siebie i nie przemieniać się dla innych, lecz tak naprawdę zawsze staramy się, żeby społeczeństwo i otaczający nas ludzie nie wyśmialiby nas, a nawet podziwiali. Pragniemy akceptacji. I takiej samej akceptacji pragnął Dwaine - ogr, którego nikt się nie bał. Był on wyśmiewany przez społeczeństwo, lecz nie potrafił się zmienić. "Chociaż trzeba przyznać, że nie był ogrem szczególnie udanym: uzyskał tylko siedem procent na MEZ (Magrusowym Egzaminie Zła). Siedem procent oznaczało, że jest raptem odrobinę zły niż zirytowany świstak..." Max Spencer myślał, że po powrocie do domu wszystko się zmieni. Nie wiedział co dokładnie - może jego podejście do życia, może podejście innych ludzi do niego, może stanie się bardziej popularny? Jednak, gdyby powiedział innym, że ocalił świat od Złego Jednorożca (a nawet trzy światy!), przecież zaczęliby się śmiać! Tak naprawdę nic nie zmieniło się po jego powrocie i stale był szykanowany. A chłopakowi zaczynało już czegoś brakować. Nie mógł przyzwyczaić się do nudy panującej w realnym świecie. Pragnął adrenaliny płynącej w jego żyłach, ratowania świata, przygód i magii, z której nie mógł korzystać w Techrusie. Wszystko pomagał mu przetrwać mały, ognisty kotek - Moki, a także jego przyjaciele - Dirk i Sara. Jednak pewnego dnia wszystko się zmienia... Do Techrusu dociera chłopak, który mówi, że jest z Magrusu, świata magii, i że Max jest tam potrzebny. Chłopak w każdej chwili mógłby wówczas wrócić z powrotem do domu. Jego przyjaciele odradzają mu, lecz nastolatek nie może przezwyciężyć ciekawości. No i ponownie wszystko się komplikuje... Nie mogłam doczekać się przeczytania trzeciej części "Złego Jednorożca". W każdej poprzedniej działy się rzeczy, których sama bym nie wymyśliła. W tej był to na przykład atak armii gadających wiewiórek. Każda element sprawiała, że się uśmiechałam, a niektóre sceny były aż tak dziwne, że absurdalne. Jednak o to prawdopodobnie chodzi w tej trylogii - o to aby znów poczuć się dzieckiem. Co mogę powiedzieć o trzeciej części? Na pewno to, że była równie niezła jak dwie pozostałe. Można byłoby nawet powiedzieć, że troszkę lepsza, ze względu za coraz lepsze pióro autora. Zapewne wrócę jeszcze do tych ebooków i będę je kiedyś czytała swoim dzieciom.
Wszystko co dobre kiedyś musi się skończyć… Tym metodą doszliśmy do finałowego tomu trylogii Zły jednorożec Platte F. Clarka. Serdecznie zapraszam do poznania kolejnego niezwykle oryginalnego indywiduum rodem ze świata fantasty, a tym samym zachęcam do lektury Miłego ogra! Choć Max i jego przyjaciele powrócili do domu, nie wszystkim taki stan rzeczy odpowiada. Nieco gapowaty chłopczyk jakim jest Max ma kłopoty z przyzwyczajeniem się do życia w świecie pozbawionym magii. W końcu, czy wydaje Wam się sprawiedliwym, że ktoś kto uratował świat musi chodzić do szkoły i martwić się czymś takim jak groźba uczęszczania na zajęcia z gimnastyki wyrównawczej? Toż to absurdalne! Na szczęście pojawia się szansa powrotu do Magrusu – świata magii, co więcej Max ma nadzieję zostać tam potężnym czarodziejem. Jednak, czy uda mu się spełnić własne marzenie i jakie będą tego konsekwencje? Zapraszam byście przekonali się o tym sami podczas lektury finałowego tomu. Twórca ani na chwile nie zwalnia, co widać chociażby po poziomie Miłego ogra, który stanowi fantastyczne zwieńczenie całej historii. Jest zabawnie i to w ten najbardziej zwariowany, z możliwych sposobów, nie brakuje licznych nawiązań do popkultury i naśmiewania się ze słynnych też starszym czytelnikom fragmentów charakterystycznych dla światów fantasy. Książka ebook stanowi dzięki temu fantastyczną lekturę niezależnie od wieku czytającego. Okładka utrzymana jest w charakterystycznym dla poprzednich tomów, nieco komiksowym stylu. Żywe kolory przyciągają wzrok, a cała trylogia ładnie komponuje się na półce. Miły ogr to fantastyczne zakończenie idealnej trylogii. Mimo iż dedykowana była ona najmłodszym czytelnikom idealnie się bawiłam podczas lektury, twórca co rusz zaskakiwał mnie wyjątkowymi pomysłami i nie raz rozbawił do łez pokazując słynne z innych ebooków rzeczy i istoty w zupełnie nowej zwariowanej odsłonie. Jeżeli szukacie lekkiej lektury, przy której będziecie się nieźle bawić, a przy tym nie straszny Wam absurdalny niekiedy humor, koniecznie sięgnijcie po trylogię Zły jednorożec. Ocena: 10/10
Oj długo mi zajęła lektura tego tomu. Złożyło się na to kilka problemów, których nie będę tu rozpatrywał, grunt że wreszcie przeczytana i odłożona na półkę. co ja piszę zresztą, jakie"wreszcie"? Szkoda, że to już koniec, ponieważ w sumie zżyłem się z bohaterami i ich zwariowanymi do cna przygodami. Z każdej strony atakowała mnie jakaś przygoda, a śmiech i uśmiech towarzyszyły mi cały czas. Książka ebook dla dzieci, lecz jaka! Max Spencer to trochę fajtłapowaty chłopak, który pewnego dnia dowiaduje się, że jest jedyną osobą, która bez wyraźnych konsekwencji może czytać pewną bardzo pożądaną księgę. A co za tym idzie z miejsce wplątuje się w niestworzone perypetie, które na zawsze odmienią jego, w gruncie rzeczy nudną egzystencję. Zła księżniczka która jest jednorożcem, w dodatku mięsożernym, czy puchaty smok. Aby wszystkie powieści dla dzieci miały taki wydźwięk. Niesamowicie bawią a i uczą bardzo wiele. Choćby tego, że przyjaźń to skarb niezbywalny, tak samo jak lojalność i dobroć, rzecz jasna. W gromadzie siła, można wówczas pokonać wszelkie nieprzyjemności. Tymczasem Max wraca do domu i oczywiście zaczynają się jego problemy w szkole. Z opresji ratuje go świeży uczeń, który okazuje się być... Lecz tego wam nie powiem. Spencer następny raz będzie musiał stawić czoła zagrożeniom, które tym razem są całkiem blisko, a uratowane światy także wymagają dalszej ochrony... Przekonajcie się sami. Znakomite zwieńczenie cudownej trylogii, którą każdy powinien przeczytać. Taki Pratchett z Monty Pythonem. A nawiązania do słynnych ikon popkultury niejednego dorosłego czytelnika wprowadzą w idealny humor. Zachęcam do lektury.