Średnia Ocena:
Złudzenia, nerwice i sonaty
Intymny zapis zmagań trzydziestokilkuletniej dziewczyny umęczonej nerwicą i atakami paniki, nadużywaniem alkoholu, konsumpcjonizmem i zakupoholizmem. Kobiety, która dążyła do tego, żeby być doskonała – zgodnie ze współczesnymi trendami. Chciała być piękna, pielęgnować miłość, być dobrą matką, żoną, kochanką, odnosić sukcesy w pracy, piec ciasta, uprawiać sport, czytać, chodzić do teatru i odbywać dzikie podróże. Każdy następny krok w drodze do narzuconych przez siebie wymagań to kolejne pęknięcie niewidzialnej granicy, za którą rodzi się napięcie i frustracja.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Złudzenia, nerwice i sonaty |
Autor: | Zientek Sylwia |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Prozami |
Rok wydania: | 2012 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Złudzenia, nerwice i sonaty PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Nigdzie nie było tej publikacji.... więc jak zawsze TYLKO empik.com, i mam czego potrzebowałam. Lecz empik to nie tylko książki, uwielbiam również inne rzeczy .... polecam.
Andżelika – trzydziestokilkuletnia kobieta, która w pościgu za niedoścignionym szczęściem zmaga się z nerwicą, atakami paniki i kompulsywnym kupowaniem. Stale chce czegoś nowego, szuka kolejnych wrażeń, które w ostatecznym rozrachunku okazują się być następnym rozczarowaniem, które musi zapić drogim winem kupionym w drodze do przedszkola. Mimo tego, że ma wszystko – piękne dzieci, kochającego, choć zapracowanego męża, szafę pełną drogich ciuchów – stale nie potrafi docenić tego, co ma. Goni za nieokreślonym, marzy na jawie i stale popada w melancholię, gdy okazuje się, że jej życie nie odmieniło się w żaden piękny sposób. Skąd w Andżelice to wieczne niezadowolenie?