Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Pewnego czerwcowego dnia 1901 roku dwóch młodych, eleganckich dżentelmenów przybywa do okazałego zamku w hrabstwie Wiltshire na południu Anglii. Jednym z nich jest lord Albert, który powraca ze studiów inżynierskich w Dreźnie, by zostać głową rodu i trzynastym earlem Manningham. Drugi z facetów ma na imię Sverre. Postanowili spędzić razem życie.Upłynęło dużo lat od czasu, gdy Sverre i jego bracia, Lauritz i Oscar, dorastali w biednej rybackiej rodzinie w Vestland w Norwegii. Dzięki wyjątkowym zdolnościom technicznym – a także pomocy pewnej organizacji dobroczynnej i stypendiom – zdobyli najlepsze na ówczesne czasy wykształcenie: dyplomy inżynierskie uniwersytetu w Dreźnie.Lauritz powrócił do Norwegii, Oscar zniknął w Niemieckiej Afryce Wschodniej - zaś Sverre ze swym ukochanym lordem wyjechał do Anglii.Jednak pierwsza wojna światowa burzy całe życie starszych braci, Lauritza i Oscara, a teraz dotyka też Sverrego i Alberta.Trzej bracia, podobnie jak miliony innych Europejczyków, muszą zacząć wszystko od początku i zbudować sobie nowe życie gdzieś indziej…
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Złoty wiek. Tom 2. Dandys |
Autor: | Guillou Jan |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Sonia Draga |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Co tu wiele pisać. Jeśli podobał Ci się poprzedni tom tej powieści to po ten możesz sięgać w ciemno. Twórca po raz następny nie zawodzi oczekiwań i oddaje w nasze ręce wartościową lekturę, która nawet przez moment nie nudzi. Bardzo sobie zacząłem cenić tego autora i myślę, że jeśli ktoś da mu szansę jak ja przyzna mi rację :) Pozdrawiam i polecam.
Jan Guillou stworzył obraz, który pochłonąl mnie bez reszty. Ta saga bardzo, lecz to bardzo mi się podobała. Uwielbiam Guillou za styl, lekkie piórko, fantastyczne pomysły, pełnię magii, oddanie ducha czasu i rzadką umiejętność zainfekowania czytelnika własną wizją. Po lekturze "Dandysa" czuję się uraczona i zaszczycona. Polecam!