Średnia Ocena:
Złodziejka książek
Światowy bestseller, na podstawie którego powstał film wytwórni Twentieth Century Fox. Liesel Meminger własną pierwszą książkę kradnie podczas pogrzebu młodszego brata. To dzięki „Podręcznikowi grabarza” uczy się czytać i odkrywa moc słów. Potem przyjdzie czas na kolejne książki: płonące na stosach nazistów, ukryte w biblioteczce małżonki burmistrza i wreszcie te własnoręcznie napisane… Lecz Liesel żyje w groźnych czasach. Kiedy jej przybrana rodzina udziela schronienia Żydowi, świat dziewczynki zmienia się na zawsze…Od wydawcy:"Kiedy narratorem czyni się Śmierć, a tematem Holokaust, można spodziewać się kłopotów. Markus Zusak radzi sobie jednak znakomicie. To nie są wspomnienia, «Złodziejka książek» nie rości pretensji do oddania historycznej prawdy, tylko raczej - historycznej sprawiedliwości. Wysiłek godzien zastanowienia".Jarosław Lipszyc, poeta i publicysta"Fascynująca opowiadanie o przyjaźni i człowieczeństwie w czasach Hitlera. Zalecam każdemu".Albert Stankowski, historyk
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Złodziejka książek |
Autor: | Zusak Markus |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Złodziejka książek PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Dzięki wydatnym namowom koleżanki, która przekonywała, że naprawdę warto przeczytać "Złodziejkę książek", wreszcie po nią sięgnęłam. I po zakończeniu lektury mogę powiedzieć tylko jedno: dlaczego wzięłam się za nią tak późno? Tytułowa złodziejka to Liesel Meminger, dziewczynka mieszkająca w nieistniejącym w rzeczywistości mieście Molching, znajdującym się niedaleko Monachium. Liesel przyszło żyć w czasach II wojny światowej, jednym z najtrudniejszych okresów w historii ludzkości. I mimo, że, teoretycznie, powinna czuć się bezpiecznie - wszak to jej kraj podbija sąsiednie państwa - życie bohaterki i jej najbliższych wcale nie jest usłane różami. Liesel kradnie własną pierwszą książkę po pogrzebie Wernera, własnego młodszego brata. Dzięki "Podręcznikowi grabarza" uczy się czytać i odkrywać magię słów, których moc zauważa za każdym razem, kiedy litery zaczynają układać się w zrozumiałe dla niej zdania. Później nie waha się ratować książki, którą naziści planowali spalić na stosie czy ukraść jakiś tom z biblioteki w domu burmistrza. Lecz nie tylko książki zmieniają życie dziewczynki. Kiedy jej rodzina decyduje się ukrywać w piwnicy Żyda, zdaje sobie sprawę, że już nic nie będzie takie samo. Długo zastanawiałam się ponad sensem tej powieści. "Złodziejka książek" nie skupia się na wojnie, choć wojna odgrywa w niej olbrzymią rolę. Stanowi tło dla zdarzeń opisanych przez narratora, któremu mam zamiar też poświęcić uwagę. Z każdym mijającym dniem wojna coraz bardziej wkracza w życie zwykłych mieszkańców Molching. Starają się się działać tak jak do tej pory, lecz nie jest to łatwe, kiedy wokół panoszy się bieda, głód, niesprawiedliwość i niepewność jutra. W roli narratora występuje Śmierć opowiadająca o własnej "pracy" w sposób jednocześnie przerażający i piękny. Stara się o niej mówić bez emocji, lecz pomiędzy słowami kryją się uczucia, jakie nie jest prosto ukryć. Śmierć wydaje się szczególnie interesować dziejami Molching, a zwłaszcza złodziejki i jej bliskich. Dzięki temu prezentuje tę niezwykłą historię z wielu perspektyw. Czytelnik poznaje charakter bohaterów, zarówno mocne jak i słabe strony, które uwidaczniają się przede wszystkim w skrajnych, wymagających sytuacjach. I nie ocenia, ponieważ biorąc pod uwagę okoliczności, to zadanie okazuje się niemożliwe do wykonania. Pokazanie wojny w inny, niż do tej pory sposób, nie było łatwym zadaniem, a twórca poradził sobie z tym znakomicie. Ta książka ebook pod każdym wobec jest zaskakująca, nie tylko ze względu na traktowanie trudnego tematu, lecz przede wszystkim pod kątem budowania opowieści, która z jednej strony wywołuje uśmiech, a zaraz później łzy. Nie brakuje bowiem w "Złodziejce..." sytuacji, które powodują szybsze bicie serca. Całkiem bezwiednie zorientowałam się, że wszyscy bohaterowie stali się mi bliscy. Liesel i jej rodzina, Max, Rudy, nawet denerwująca właścicielka sklepu, wszystkim im szczerze kibicowałam, by wojna nie zrobiła im krzywdy. Szczególnymi postaciami są Rosa i Hans, którzy przyjęli Liesel pod własny dach. Rosa od początku wydawała się zimna, nieprzystępna i dziwna. Traktowała Liesel z dystansem, który przelewał się na jej postrzeganie przez czytelnika. Lecz w miarę upływu czasu Rosa, mimo, że nie przechodzi wielkiej metamorfozy w jakiś spektakularny sposób, prezentuje całkiem nową twarz. A Hans? Hansa od początku nie da się nie lubić. To on rozbudza w Liesel głód słów, on podejmuje decyzję, nieodwracalnie zmieniającą życie Hubermnanów. I mimo konsekwencji, nie żałuje, co jeszcze bardziej zaimponowało mi w nim jako w człowieku. Więc o czym właściwie jest ta książka? O dorastaniu w niełatwych czasach? O byciu człowiekiem w nieludzkich czasach? O życiu w zgodzie z swóim sumieniem, nawet jeśli bywa to niebezpieczne? Właściwie o wszystkim po trochu, ponieważ przecież nic nie jest proste, kiedy szaleństwo wojny zatacza coraz szersze kręgi. "Złodziejka książek" nie jest krótką powiastką, gabarytowo to ogromne tomisko, lecz czyta się je bardzo szybko. Może to ze względu na tematykę, może chodzi o styl lub po prostu o historię, która wgniata w fotel, wywołuje duże wzruszenie i często wzbudza radość. Strasznie żałuje, że tak późno ją odkryłam, lecz z drugiej strony zazdroszczę tym, którym będzie dane odkrywać tę opowiadanie po raz pierwszy.
Zamówienie bezproblemowe, dynamiczna dostawa, bezproblemowy odbiór, najlepsza cena - cóż pragnąć więcej od zadowolenia czytelnika - zamawiać więcej w Empiku
Jestem w trakcie czytania. Im dalej tym bardziej chce się dowiedzieć czegoś więcej. Świetna. Polecam.
Książka ebook pokazująca los dziewczynki. Lisel w nazistowskich Niemczech.
Zalecam ją wszystkim i każdemu z osobna. Cudowna książka, która na długo pozostanie w mojej pamięci. Warto jest ją przeczytać, naprawdę.
Dawno tak dobrej literatury nie czytałam. Na pewno długo zostanie w mojej pamięci.
Poruszająca opowiadanie o historii młodej dziewczyny, książka ebook ładnie wydana
Cudowna i wzruszająca książka!
„Czasem przybywam zbyt wcześnie. Spieszę się, a ludzie czepiają się życia dłużej, niż przewidywałem.” Ciężko jest czytać o wojnie, szczególnie w okresie pokoju. Czytając opowieść Markusa Zusaka stwierdziłam, że można jedynie dywagować na temat: jak wygląda historyczna prawda. Sedno „Złodziejki książek” nie opiera się jednak tylko na historycznych realiach. Z jednej strony: śmierć, ból, cierpienie, a z drugiej: miłość, przyjaźń i chęć do życia. Te pozornie sprzeczne hasła pozwoliły mi odczytać spójną historię. Opowiadają o małej Liesel, która będąc dzieckiem została wystawiona na niezwykłą próbę zgotowaną jej przez los. Po śmierci brata i ucieczce do innego państwie usiłuje odnaleźć się w obcej rzeczywistości, „wpasować się” w nią. Liesel pierwszą książkę kradnie po pogrzebie brata. Z niedowierzaniem wpatruje się w strony, nieumiejąc jeszcze czytać. Poznaje, że słowa, to nie tylko wyrazy; mają one szczególną moc, dzięki której przenosimy się w inny wymiar. Czy „Podręcznik grabarza” okaże się jedynym źródłem informacji? Życie jest nieprzewidywalne. Jednego dnia akcji przyglądamy się swobodnym codziennym sytuacjom, drugiego zaś jesteśmy świadkami śmierci. Twórca w fascynujący sposób opowiada o tym w jaki sposób można pozostać człowiekiem w tak ciężkim okresie zagłady. Podobno w życiu niczego nie możemy być pewni. Markus Zusak pisze jednak: „Drobna uwaga. Na pewno umrzecie.” Zachęcam wszystkich do zakupu „Złodziejki książek”. Książka ebook sama prosi o to, by po nią sięgnąć, ze względu na wspaniałą szatę graficzną, i zagłębić się w wartościowej lekturze.
Od momentu przeczytania pierwszego zdania niemalże się z nią nie rozstawałam. Pochłonęłam "Złodziejkę książek" jednym tchem. Zazwyczaj takie tempo czytania wiąże się w moim przypadku z tym, że książka ebook jest ciekawa, nieźle napisana i przyjemna w odbiorze, lecz nieszczególnie ważna. Ta reguła nie sprawdza się jednak w tym przypadku. Słowo, które najlepiej oddaje istotę tej pozycji to "perspektywa". Interesująca ze względu na narratora a także wiek i narodowość głównej bohaterki. Książka ebook dla wszystkich, który nie chcą ograniczać się w życiu do banałów.
Na prawdę idealna książka! Zalecam jak najbardziej!
Zdecydowanie warto przeczytać tę książkę mimo że omawia tak trudne czasy. Zalecam z całego serca
Złodziejka ebooków okrada także z czasu!
Obecnie Złodziejka ebooków to moja ulubiona pozycja.Bardzo lubię książki,które poruszają wątek II wojny światowej,jednak tym,co urzeka mnie w tej historii jest to,że wojna stanowi jedynie tło,dla przedstawionych wydarzeń.Tak naprawdę w książce pdf odnajdziemy dużo motywów-przyjaźni,miłości,śmierci,cierpienia.Nie brakuje w niej także humoru.Niezwykłe jest to,że narratorem opowiadania jest śmierć,a czytelnik,mimo tego,że od początku wie,jak ta historia się kończy chcę przez nią przebrnąć.Złodziejka ebooków przedstawia dzieje zwykłych ludzi,uwikłanych w historię i jak najbardziej spełnia moje oczekiwania czytelnicze.
„Złodziejka książek" opowiada o wojnie widzianej oczami zwykłego człowieka, lecz też o dziewczynce, która utraciła brata i matkę, a zyskała miłość i prawdziwą rodzinę. Trudno mi powiedzieć cokolwiek o tej książce, bo w przeciwieństwie do innych jej czytelników, ani mnie ona nie zachwyciła ani nie zawiodła. Napisano ją w interesujący i łatwy sposób, a narracja pod postacią Śmierci okazała się być idealnym pomysłem, jednak historia ta przez 3/4 książki niemal wcale mnie nie wciągnęła. Dopiero ostatnie sto stron sprawiło, że zaciekawiłam się dalszymi dziejami naszych bohaterów. Szkoda tylko, że tak późno... Aleksandra https://www.instagram.com/p/BTwBnmcFg_T/?taken-by=tygrysicaa
Złodziejkę ebooków powinien przeczytać każdy. Poznać historię nie tylko dziewczynki, która czytała zakazane książki, lecz także bardzo odważnej rodziny, wdzięcznego Żyda, siły przyjaźni, miłości i przede wszystkim SŁOWA. Historia Liesel, dziewczynki, która kradła książki, opowiedziana jest z perspektywy Śmierci i jest to idealny zabieg, który nie raz przyprawił mnie o gęsią skórkę. Nieźle wykreowana narracja, która karmi nas wyniosłymi treściami, które pozostają w naszej głowie na dłuższą chwilę. Kostucha prezentuje nam, jak z jej perspektywy wygląda śmierć, a liczby zabranych podczas wojny dusz, które przytacza, ściskają serce. Nie raz zastanawia się na ludzkim życiem, a my chcąc nie chcąc, robimy to razem z nią. Naprawdę niesamowite uczucie. Kiedy Liesel trafia do rodziny zastępczej, jest zrozpaczona. Lecz z czasem ciągle krzycząca na nią matka i pocieszający ją po nocnych koszmarach papa stają się jej prawdziwą rodziną, którą darzy szczerym uczuciem. To samo dotyczy Rudego, z którym spędza każdą wolną chwilę czy Maxa, poznanego Żyda, którego historia wzruszyła mnie do łez. Lecz jest jeszcze coś, co staje się dla niej ważne, co pomaga przetrwać jej (i nie tylko) wojnę, powtarzające się bombardowania, które koniec końców zrujnowały jej życie. Są to książki, zakazane książki, które kradnie, jeśli tylko nadarzy się taka okazja. Zaczynają odgrywać w jej życiu ważną rolę - czyta je schorowanemu Żydowi, ludziom w schronie, starej sąsiadce, która potrzebuje towarzystwa. Słowa są jej wybawieniem i utrapieniem zarazem. Wciąż jej towarzyszą, aż w końcu zaczyna tworzyć własne własne. I to dzięki nim Śmierć może opowiedzieć nam historię pewnego niemieckiego miasteczka. Złodziejka ebooków porusza dużo tematów, ponad którymi człowiek zaczyna dłużej się zastanawiać. Moc słowa, przyjaźń, miłość, niesamowita odwaga, lecz również żal, cierpienie i śmierć - wszystko to towarzyszy okropnej wojnie, podczas której Śmierć zabrała tyle istnień. I chociaż przez większość powieści uważałam, że książka ebook nie zdoła poruszyć mnie w zbyt wielkim stopniu, pod koniec wylałam kilka łez i musiałam odłożyć ją na bok, by chociaż przez chwilę pomyśleć ponad tym, co się stało. Wzruszająca i dająca dużo do myślenia. Zalecam każdemu, kto jeszcze nie sięgnął po Złodziejkę książek.
Choć książka ebook umieszczona w tragicznych czasach i rzeczywistości która nigdy nie powinna mieć miejsca, napisana jest lekko i momentami wręcz zabawnie. Narrator jest idealny a główni bohaterowie bardzo wyraźni i nie sposób ich nie lubić. Książka ebook bardzo mi się podobała choć poruszyła we mnie delikatne struny i bardzo mnie wyruszyła.
to najpiekniejsza powiesc
Wybaczcie.. Czwarty raz do niej podchodzę. Został mi jeden rozdział. Jeszcze nigdy w życiu nie czytałam tak okropnie źle napisanej książki. Sama sytuacja jest jak tysiące innych w tym czasie i nie wnosi absolutnie nic nowego. Historia bez ładu i składu. Narrator .. proszę. Naiwna i cieńka. Nie polecam. Absolutnie przereklamowana.
Szczerze zalecam do przeczytania. Jest nieco specyficznie napisana lecz zarazem bardzo wzruszająca. Nadaje się jesienne zimne i deszczowe wieczory.