Złe serce okładka

Średnia Ocena:


Złe serce

Kiedy Cassie i Ethan odnajdują szczęście, na scenę wkracza świeża para. Elissa Holt, siostra Ethana, jest doskonałą inspicjentką. W pracę wkłada serce i nie chce się rozpraszać. Liam Quinn to gwiazda Hollywood. Razem z równie słynną narzeczoną Angel Bell otrzymał właśnie angaż do nowej sztuki wystawianej na Broadwayu. Godziny wspólnych przygotowań, duże napięcie i medialne zamieszanie zbliżają do siebie tych, którzy nie powinni być blisko. Ponieważ serca – wbrew wszelkim regułom – piszą swój scenariusz. „Od tej historii zakręci wam się w głowie”. Katy Evans „Ta książka ebook zachwyciła mnie od samego początku, a gdy skończyłam ją czytać, zachwyt trwał nadal. Zakochałam się w Leisie Rayven i reszta świata również powinna!” Colleen Hoover

Szczegóły
Tytuł Złe serce
Autor: Rayven Leisa
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2018
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Złe serce w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Złe serce PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Anonim

    doskonała książka. lekka w czytaniu i bardzo wciągająca. Mile zakończenie serii

  • sandra

    Zalecam z wielka przyjemnością wieczorem można sie przy tej książce pdf zapomnieć ...

  • Z książką u boku

    Jeśli czytaliście moje opinie odnośnie poprzednich tomów serii ,,Starcrrosed’’ autorstwa Leisy Rayven, to na pewno zdążyliście zauważyć jaką olbrzymią sympatią je darze. ,,Zły Romeo’’ i ,,Zła Julia’’ zaliczam to tych zdecydowanie najbliższych memu sercu książek. Teraz autorka wraca do nas z finałowym tomem ,,Złe serce’’. Co mnie najbardziej zaskoczyło, to fakt iż o głównych bohaterach wcześniejszych części jest zaledwie kilka stron. Jednak o dziwo, jestem z tego faktu bardzo, lecz to bardzo zadowolona. Głównie dlatego, że historia Cassie i Ethana skończyła się dla mnie już na drugim tomie. Zatem o kim jest ,,Złe serce’’? Uwaga, miłe zaskoczenie. Tym razem poznajemy dzieje siostry Ethana Liss, a także jej byłego kochanka, Liama Quinna, ówczesnego gwiazdora kina Hollywood. Rozwinięty wątek bitew miłosnych Liss i Liama, okazał się być strzałem w dziesiątkę. Nie tylko Ethan borykał się z miłosnymi rozterkami. Gdy Liss pocieszała go po stracie Cassie, a następnie kibicowała ich powrotowi, jej serce było pełne żalu i rozpaczy. Po sześciu latach siostra Ethana stale nie potrafi pogodzić się z utratą mężczyzny, którego mimo własnych zamierzchłych postanowień nie potrafiła nie obdarzyć głębokim uczuciem. Teraz gdy Liam powraca wraz ze własną cudowna i równie sławną narzeczoną, żeby zagrać w nowej sztuce wystawianej na Broadwayu, gdzie ich inspicjentką jest właśnie Liss, w jej głowie kłębi się mnóstwo myśli i pytań. Postanawia jednak trzymać mowa za zębami i udawać, że spotkanie po latach nie zrobiło na niej najmniejszego wrażenia. Stara się nie zwracać uwagi na przyszłe małżeństwo i zająć się pracą jaką ma do wykonania. Niestety nie ułatwia tego fakt, że Liam chce odnowić kontakt a Angel okazuje się być nie tylko urodziwa, lecz też zabawna, miła i sympatyczna. Jak w takim przypadku ma ich nienawidzić? Dlaczego Liam miałby porzucić ideał dziewczyny i powrócić ,,na stare śmieci’’? A może właśnie o tym marzy, a za związkiem sławnej pary kryją się szokujące tajemnice? Szykujcie się na pikantną, zabawną lecz i wzruszającą jazdę bez trzymanki. Po przeczytaniu całej książki było mi ogromnie smutno, że to już koniec przygód tych zakręconych osób. Pokochałam całym serduchem Ethana i Cassie, a tera do tej dwójki zdecydowanie dołącza Liss, Liam i Angel. Każda z tych postaci jest idealnie wykreowana, nie są irytujący, nie są nudni, po prostu są młodymi, wykształconymi ludźmi którzy przechodzą rozterki miłosne, do tego są zabawni, ciekawy i na własny sposób wyjątkowi. Są tacy jak my i to mnie w nich urzekło, ta prawdziwość. Autorka idealnie sobie poradziła z bohaterami, a jeśli chodzi o fabułę to i tutaj nie ma mowy o jakiejkolwiek rutynie. Wiele się dzieje, lecz z sensem i zrozumieniem dla odbiorcy. Szczerze wam powiem, że obawiałam się tego trzeciego tomu. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać i byłam przekonana, że okaże się być kompletną klapą. A tu proszę, takie zaskoczenie że aż miło. Uwielbiam gdy każda następna książka ebook jakiegoś autora jest o niebo lepsza od poprzedniej. A w przypadku Leisy Rayven to się sprawdza. Bardzo jestem interesująca jak wypadną kolejne jej historie i to najistotniejsze pytanie, kiedy one się pojawią?! Z niecierpliwością będę ich wyczekiwać, a serię ,,Starcrrosed’’ zaliczam do naprawdę udanych i jeszcze nie raz do nich wrócę.

  • Dobromira

    Idealne zakończenie całej trylogii. Jak dla mnie za mało Ethana i Cassie lecz to tak naprawdę nie o nich chodziło w tej części. Idealne opisanie prawdziwej i niekończącej się miłości

  • Anonim

    http://weronikarecenzuje.blogspot.com/2018/01/recenzja-leisa-rayven-ze-serce.html Utrata kogoś z kim wyobrażaliście sobie przyszłość, komu oddaliście całą własną duszę i serce, może zniszczyć. Lecz ponowne spotkanie i stanięcie twarzą w twarz z faktem, że ta osoba ruszyła dalej i miłuje kogoś innego? To może rozwalić serce na kawałki, tak, że nikt nie będzie w stanie poskładać ich do kupy. Kiedy tylko usłyszałam o premierze kolejnej części „Złej” trylogii Leisy Rayven, nie posiadałam się z radości. Należałam do tej grupy ludzi, którzy byli kompletnie oczarowani Złym Romeo i Złą Julią, chociaż wiem, jak różnorakie opinie były na temat historii Cassie i Ethana. Na początku myślałam, że to kontynuacja ich love story, ponieważ w końcu trylogie skupiają się na tej samej historii, lecz okazało się, że tym razem książka ebook skupi się na siostrze Ethana, Elisse. Co ucieszyło mnie jeszcze bardziej, ponieważ dla mnie historia Ethana i Cassie skończyła się na Złej Julii. Kiedy kilka dni temu wreszcie dostałam „Złe Serce” w własne łapki, od razu wzięłam się za czytanie. Byłam bardzo interesująca co takiego ma do opowiedzenia Elisse. Autorka idealnie nadaje charakter uczuciom bohaterów. Sprawia, że czytelnik czuje każdą emocję, szczęście, smutek, ból złamanego serca, czy nadzieję. Liam i Elissa zostali wykreowani wspaniale. Czytając jak Elissa została ze złamanym sercem, a później znowu stanęła twarzą w twarz z mężczyzną, który był tego powodem i na dodatek musiała codziennie oglądać jego i jego ukochaną, z którą planował wspólne życie? To rozwaliło mi serce, a byłam tu tylko czytelniczką. Prawdopodobnie każdy, kto chociaż raz miał złamane serce, może poświadczyć, że to okropne, brzydkie uczucie. "Miłość to kawał drania. Ma w nosie nasze plany. Nigdy nie przychodzi w komfortowym momencie. Zjawia się nieproszona i każe ci czuć, czy ci się to podoba czy nie. I nawet kiedy wiesz, że powinnaś przestać kogoś kochać, dalej cię trzyma." W jednym momencie śmiałam się do łez, w drugim płakałam, zupełnie rozdarta niesprawiedliwością losu, w innym ryczałam ze szczęścia, wachlowałam zarumienione policzki i coraz bardziej zakochiwałam się w tej historii. Pokochałam nie tylko Liama i Liss, lecz także bohaterów drugoplanowych, Josha, najlepszego przyjaciela Elissy, i Angel, narzeczoną Liama. Tak, nawet jego narzeczoną! Jeśli podchodzicie do książki z zamiarem znienawidzenia jej, przysięgam, nie uda wam się. Jest tak dużo rzeczy, które chciałabym tu poruszyć, lecz po prostu musicie przekonać się sami, że ta historia ma w sobie o wiele, dużo więcej niż spodziewany trójkąt miłosny i nieszczęśliwa miłość. To idealna opowieść o nadziei, przeznaczeniu i drugiej szansie.

  • Mika PG

    Cała trylogia godna polecenia. Naprawdę porządnie napisany współczesny romans.

  • Anonim

    Książka ebook super. Zalecam całą serię. Dynamiczna dostawa i mola obsługa.

  • Karolina Chrzan

    Interesująca książka. W wielkim skrócie jest to historia o dwójce ludzi, których połączyło przeznaczenie. Elissa to młoda, pracowita kobieta z poczuciem humoru, która nie dopuszcza bliższych relacji ze współpracownikami. Niespodziewanie okazuje się, że będzie musiała pracować z mężczyzną, który kilka lat temu zawrócił jej w głowie. Są to dwa przeciwstawne charaktery i dodatkowo przeszkoda, która stoi na ich drodze. Bardzo interesująca akcja, wciągająca. Tą pozycję na pewno mogę określić, jako zabawną i pochłaniająca. Z pewnością jest idealna, jako książka ebook na zimowe wieczory. Interesująca historia, łatwy język, nic więcej nie potrzeba :) Zalecam

  • Anonim

    Każdą z części ''Złego Romea'' przeczytałam jednym tchem. Choć z początku byłam odrobinę zawiedziona faktem, że trzecia element nie jest kontynuacją historii Cassie i Ethana, ''Złe serce'' absolutnie mnie nie rozczarowało. Autorka jak zawsze zaprezentowała mi wybitną kreację bohaterów i zagmatwaną, umiejącą przetrwać wszystko prawdziwą miłość obszytą namiętnością. Tym razem główną bohaterką książki jest Elisa (siostra Ethana), a jej ''miłość'' to przystojny,tajemniczy Liam Quinn. Ta historia jak i ta z poprzedniej części nie są standardowe. ''Szkic'' jak w każdej powieści romantycznej pozostaje taki sam, lecz mimo to książkę tę można zaliczyć do wyjątkowych. Wcześniej wspomniana kreacja bohaterów jest bardzo dokładnie opracowana, opowiadanie czytamy w dwóch czasach, dowiadując się wszystkich zdarzeń stopniowo z olbrzymią ciekawością. ''Złe serce'' trzyma w napięciu i owiewa tajemnicą, a jej rozwiązanie z pewnością cię zaskoczy. Mnie jak najbardziej książka ebook skradła serce.

  • Anonim

    Jeśli ktoś czytał Zły Romeo i Zła Julia, to wie czego się spodziewać w trzeciej części. Książkę przeczytałam w dwa dni i na pewno za jakiś czas do niej wrócę. W trzech słowach mogę napisać co mi towarzyszyło podczas czytania całej serii - śmiech, łzy, wzruszenie. Miłego czytania!

  • Izabelcia

    Super książka ebook warta polecenia .

  • AgnieszkaS

    Leisa Rayven nie po raz pierwszy mnie zaskoczyła. Wprawdzie zupełnie czego innego się spodziewałam, co nie zmienia faktu, że napisała naprawdę kawałek dobrej historii i to, że skończyłam ją czytać o 3 w nocy mówi samo za siebie. W trzecim tomie na tapetę bierzemy Elissę Holt i jej przyjaciela Josha. I chociaż po paru stronach to właśnie tej parze zaczynam kibicować, autorka zamierza mnie zaskoczyć przez najbliższe 200 stron. Ta opowieść nieco różni się od dwóch poprzednich części, lecz nie oznacza to, że jest gorsza. Widać po prostu, że skupia się na odrobinę innej tematyce - ona miłuje go, on miłuje ją, lecz nie mogą być razem. Lub również partaczą wszystko by ta było. Jakby tego ie nazwać książka ebook zniewala i sprawia, że chce się więcej. Przede wszystkim jednak kibicuje się zarówno Elissie jak i Liamowi - człowiekowi który z opis jest tak słodki, że aż mnam!! Pani Rayven ma coś w sposobie pisania, co sprawia, że nie prosto się od niej oderwać. Nie mogę się już doczekać kiedy będę mogła przeczytać jakieś kolejne jej dzieło!! Zdecydowanie zalecam wszystkim wielbicielom a także tym, którzy gdzieś tam głęboko, bardzo głęboko wierzą w szczęśliwą miłość, ponieważ szczerze... kto z nas o niej nie marzy?? Zalecam na 10000 % :)

  • Marza89

    Idealna książka, jak dla mnie najlepsza z całej serii, gorąco polecam!

  • Joanna C.

    Bycie profesjonalistką, kiedy musi się znowu pracować z miłością własnego życia, a jednocześnie draniem, który złamał ci serce, niekoniecznie jest proste. Zwłaszcza nie kiedy, ów facet wraca z nieprawdopodobnie piękną narzeczoną przy boku. Elissa Holt ma jednak zamiar zrobić wszystko co w jej mocy, by przeboleć obecność niedorzecznie przystojnego Liama Quinna - obecnie zajętego ulubieńca Hollywood - w końcu takiego podejścia wymaga się od inspicjentki na Broadwayu. Czy jednak po tych wszystkich latach, zamierzchłe uczucia faktycznie wygasły? I jak poradzić sobie z ciężkim, wiszącym w powietrzu napięciem seksualnym? Ile osób zostanie skrzywdzonych w zaistniałych warunkach? I jak dużo tajemnic skrywają kulisy przygotowywanej właśnie sztuki? Ostatni tom trylogii Starcrossed to nie tylko całkiem świeża historia z zupełnie innymi bohaterami grającymi pierwsze skrzypce, lecz również powieść, która, tym razem, bardziej skupi się na tym co się losy za kulisami, zostawiając blaski głównej sceny, parze poprzednich dwóch części serii. Czytelnicy ebooków Leisy Rayven wiedzą już jak zakończyły się dzieje Ethana Holta. Jeśli jesteście ciekawi jak się ma sprawa z jego siostrą, pewnie ucieszy was fakt, że w "Złym sercu" spędzimy czas z Elissą. Barwną postacią, z którą - jestem pewna, dużo osób będzie w stanie się zżyć. Wraz z nią, w pakiecie dostajemy też nie mniej ciekawego Josha w roli najlepszego przyjaciela, piękną-i-niestety-uroczą Angel, której ciężko nie lubić i oczywiście powodującego największe kłopoty - Liama. Ucieleśnienie piękna, seksowności i niesamowitości w jednym. Mężczyznę, który niegdyś był na dnie, a teraz pływa w luksusach. Jego historia być może w zamierzeniu miała być bardziej tragiczna, jednak z całym zapleczem plusów i ochów i achów, autorka prawdopodobnie zapomniała, że ludzie to nie tylko zestaw niezłych przymiotów, lecz też i złych. Nie muszę zatem mówić, że wyidealizowanie głównej postaci męskiej sprawiło, że wydawał się on niemożliwie irytujący, nieciekawy a także po prostu... nierealny? Gdy czytałam tę opowieść nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że każdy problem, z jakim mierzyli się Elissa i Liam, był przerysowany i wymyślony na siłę. Coś w dynamice między nimi wydawało mi się wymuszone, a większość problemów i dramatów, bohaterowie sami sobie wynajdywali co było strasznie denerwujące. Jeśli dodać do tego motyw zdrady, swatania wszystkich w dziwnie komfortowy dla autorki sposób i korzystanie ze śpiewki "przeznaczenie" a także "cóż za szczęśliwy zbieg okoliczności" dostajemy w efekcie twór, który... nie zapisze mi się w pamięci na długi czas, to na pewno. Nie zrozumcie mnie źle - "Złe serce" nie jest złą książką. Po prostu nie jest również lekturą, z którą spędziłam czas szczególnie przyjemnie czy powieścią, mogącą wylądować na liście ulubienic bądź tytułów, do których chętnie wróciłabym w przyszłości. Autorka ma dość przyjemy styl pisania, jednak zauważyłam, że też przejawia tendencję do bezsensownego przedłużania akcji i pisania w taki sposób, że po pewnym czasie, czytelnik jest po prostu zmęczony - jakkolwiek treść nie byłaby prosta w przyswajaniu. Czytanie "Złego serca" było jednak interesującym doświadczeniem. Biorąc pod uwagę całą trylogię, historię Elissy i Liama można uznać za świeżą i barwną, a dodając do tego chwilami kiczowate dramaty, dostajemy otoczkę powieści może nieambitnej, lecz takiej, która zaspokoi niewymagającego czytelnika spragnionego czystego romansu z dodatkiem dowcipu i seksualnego napięcia w tle. Klimat jest dość zwariowany i pełen skrzących w powietrzy emocji, tylko czekających na doskonały moment by wybuchnąć bohaterom łatwo w twarze. Jeśli pokochaliście trylogię Starcrossed, myślę, że pożegnanie jej w obecności Elissy i Liama uznacie za bardzo satysfakcjonujące. Z jej humorem a także jego czarem, dostaniecie historię nieco słodką, nieco seksowną, nieco szaloną i zdecydowanie mniej chaotyczną niż tą, z którą mierzyliście się w poprzedniczkach serii. "Złe serce" mogę polecić wielbicielkom romansów, nie szukających w lekturze niczego poza perspektywą ucieczki w świat liter i szalejących uczuć. sherry-stories.blogspot.com/

  • KobieceRecenzje365

    „Kiedy Cassie i Ethan odnajdują szczęście, na scenę wkracza świeża para.” Elissa Holt, czyli siostra Ethana, jest świetną inspicjentką. Praca jest dla niej ogromnie kluczowa i wkłada w nią całe własne serce. Liam Quinn to jedna z najgorętszych gwiazd Hollywood i miłość sprzed lat Elissy. Jednak teraz facet ma narzeczoną, która jest też olbrzymią gwiazdą jak on. Na nieszczęście oboje dostają angaż do sztuki wystawianej na Broadwayu, przy której także pracuje Elissa. Czy godziny wspólnych przygotowań, napięcie i medialny szum, następny raz zbliżą ich do siebie? Czy miłość, która połączyła ich przed laty, zwycięży? Przekonajcie się sami. „Jak dynamicznie można się zakochać? W sekundę? W tydzień? W rok? To jak pytać, ile czasu trwa zasypianie. Niektórzy chrapią, kiedy tylko przyłożą głowę do poduszki. Inni godzinami leżą w ciemnościach i dopiero gdy gonitwa myśli na moment ustaje, wkrada się sen i wciąga ich w własne odmęty. Tak właśnie wyobrażałam sobie proces zakochania. Niektórzy zakochują się łatwo, że sprawiają wrażenie nieustraszonych. Kochają dzielnie i bez ograniczeń. Tacy ludzie to idioci. Tak przynajmniej myślałam. Do teraz.” „Pisanie zawsze było pasją Leisy, chociaż na początku marzyła o karierze aktorki. Autorka w dzieciństwie wielbiła pisać sztuki, w których obsadzała własnych znajomych. I chociaż były kiepskie, wszyscy przyjaciele, biorący udział w przestawieniach, chwalili jej prace. Obecnie żyje w Australii wraz z mężem, dwoma synami, trzema kotami i kangurem o imieniu Howard.” Bardzo, lecz to naprawdę bardzo czekałam na tę część, ponieważ byłam niezmiernie interesująca historii miłosnej Elissy, którą polubiłam już we wcześniejszych częściach. Byłam ciekawa, czym teraz autorka mnie zaskoczy , lecz nie spodziewałam się, że ta element jak dla mnie okaże się lepsza niż poprzedniczki, że bardziej pochłonie mnie opowiadanie o Liamie i Elissie i że to oni zostaną moimi ulubieńcami. Autorka naprawdę wykonała kawał dobrej roboty i stworzyła historię, która złapała mnie w własne szpony już od samego początku. To historia, która może wydawać się banalna, lecz uwierzcie mi, że taka nie jest, ponieważ mimo tego, że momentami było cukierkowo, to częściej odczuwałam ból, jaki towarzyszył głównym bohaterom. Ich droga do szczęścia nie była usłana różami i na każdym kroku towarzyszył im ból, niemoc i rozgoryczenie tym, że już nigdy nie będą razem. Ta element też napisana jest prosto, lekko i z olbrzymią przyjemnością płynie się przez jej karty. Tym razem autorka także postawiła na humor, który jest olbrzymim plusem tej historii. Dialogi są naprawdę śmieszne i nie raz wywołują uśmiech na twarzy, a czasami nawet niekontrolowane wybuchy śmiechu. Opowieść ta aż iskrzy od tłumionej namiętności, skrywanego pożądania i ukrywanych uczuć. Sceny seksu są gorące, przepełnione tęsknotą i niesamowicie pobudzają wyobraźnię. Ja naprawdę przepadłam w tej historii pełnej sekretów i prawdziwej miłości. Myślę, że z Wami będzie podobnie. Jeżeli chodzi o bohaterów, to ich kreacja bardzo przypadła mi do gustu. Autorka stworzyła wyraziste postacie, które zapadają w pamięci i nie piszę teraz tylko o Liamie i Elisse, ponieważ i Angel a także Josh zostali przez nią także bardzo nieźle wykreowani. Polubiłam ich wszystkich i każdemu kibicowałam w drodze do szczęścia. "Oto, czego nauczyły mnie te wszystkie lata: można zrezygnować w życiu z wielu rzeczy i stale być szczęśliwym. Można uznać, że jogging to wymysł szatana. Stwierdzić, że słynny bestseller, którym zachwycają się wszyscy wokół, po prostu nie jest w twoim guście. Można kupić karnet na siłownię, a później ani razu nie przekroczyć jej progu. Lecz jedyna rzecz, z której nie wolno rezygnować, to prawdziwa miłość. Kiedy ją znajdziesz, łap ją obiema rękami i pod żadnym pozorem nie puszczaj, bo choć nie zawsze jest prosta i wygodna, prawdziwa miłość jest warta każdego wysiłku. Tego jednego jestem absolutnie pewna." Jeżeli pokochaliście historię Ethana i Cassie, to tym bardziej przepadniecie w gorącej opowieści i niełatwej miłości Liama i Elisse. Ja Wam tę opowieść gorąco zalecam i jestem przekonana, że się nie zawiedziecie. To namiętna i gorąca historia o sercach, które wbrew wszystkim i wszystkiemu postanowiły być razem i bić wspólnym rytmem. Gorąco polecam. Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte.

  • Sylwia N

    Nie jest to taka bezpośrednia kontynuacja Złej Julii. Owszem, akcja toczy się po zdarzeniach z poprzedniego tomu, a nie jakoś w międzyczasie, lecz ani widu, ani słychu tu o Ethanie czy Cassie. No, raz czy dwa się pojawiają gdzieś w tle, lecz generalnie, to śledzimy Elissę, co jest o niebo przyjemniejsze. Kobieta pracuje w teatrze jako inspicjentka, zdecydowanie lepiej czuje się na zapleczu niż w świetle reflektorów. Kiedy okazuje się, że w zbliżającej się sztuce, przy której będzie pracować, w głównej roli wystąpi facet, który przed sześcioma laty zniszczył ją kompletnie, odbiera jej mowę. Oczywiście, że by się nawet nie zbliżała do tej sztuki, gdyby wiedziała, że w centrum niej znajdzie się Liam. W dodatku partnerować mu będzie aktorka, dla której ją wcześniej zostawił. A najgorsze jest to, że Elissa nigdy nie przestała czuć do Liama tego, co wtedy, gdy zdawało się, że mimo wszystko im się uda. O tak, to zdecydowanie była najlepsza element trylogii! I wcale nie przez moją antypatię do brata Elissy (no może troszeczkę). Dobre książki mają to do siebie, że nie mogę się od nich oderwać, nawet gdy mam nawał obowiązków. To był jeden ze znaków, że Złe serce wyszło naprawdę genialnie. Ponieważ nie starczy wrzucić utalentowanego przystojniaka, aby powstała niezła powieść, tutaj znacznie bardziej liczą się emocje. A to, co autorka zafundowała Elissie? Przyznaję, chwilami samą bolało mnie serce, kiedy czytałam, jak bardzo życie dokopało dziewczynie, jak ją poturbowało emocjonalnie. Przez to każde jej spotkanie z Liamem, każdą interackję odczuwało się silniej, intensywniej. Oczywiście nie zawsze pozytywnie, a może nawet głównie negatywnie. całość na http://ravenstarkbooks.blogspot.com/2018/01/ze-serce-recenzja.html

  • zaczytanamarzycielka8

    Złe serce to pierwsza książka, jaką udało mi się przeczytać w 2018 roku. Otwarcie tego roku sądzę jak najbardziej za udane, gdyż książka ebook naprawdę mi się podobała, zresztą jak poprzednie tomy tej serii. Szkoda, że to już koniec, jednak przyjemnie spędziłam czas z bohaterami książek. W tej części nie spotkamy się tak naprawdę z Ethanem i Cassie. Główną bohaterką książki jest Elissa siostra Ethana, która jest z zawodu inspicjentką. Dziewczyna nie miała szczęścia w miłości, a gdy na jej drodze pojawił się Liam wcale, nie okazało się lepiej. Po paru latach drogi tej dwójki ponownie się krzyżują, a to, co wychodzi z tego ponownego spotkania, nie było wcale usłane różami. Seria Starcrossed zakończyła się naprawdę dobrze. Mocno zdziwiłam się, gdy przeczytałam, że to książka ebook o Elissie jednak bardzo miło mi się ją czytało. Uważam, że ta książka ebook była naprawdę niezła i idealnie sprawdziła się jako pierwsza książka ebook w roku 2018. Przede mną jeszcze dużo niezłych ebooków i mam nadzieje, że autorka Leisa Rayven też jeszcze coś wyda w tym roku.

  • BartoszCzyta

    "Miłość to kawał drania. Ma w nosie nasze plany. Nigdy nie przychodzi w komfortowym momencie. Zjawia się nieproszona i każe ci czuć, czy ci się to podoba czy nie. I nawet kiedy wiesz, że powinnaś przestać kogoś kochać, dalej cię trzyma”. Leisa Rayven to prawdopodobnie jedyna autorka z gatunku romans/erotyka, którą naprawdę lubię. Nie, tutaj bym skłamał. Kocham. W moim sercu kryminał, lecz przy Rayven naprawdę odpoczywam, a oto chodzi w takich książkach. Większość mogłaby się zdziwić, bo pisze bardzo lekko i przede wszystkim prosto. Nie jest to literackie arcydzieło, a zachwyca mnie prawdopodobnie jeszcze bardziej. Cóż to jest właśnie magia :) Kiedy skończyłem czytać Złego Romeo nie potrafiłem doczekać się premiery Złej Julii, która własną drogą była świetna. Jednak historia Ethanana i Cassie właśnie tam się zakończyła, lecz ja wiedziałem, że to trylogia. Bardzo dynamicznie sprawdziłem sobie na zagranicznych stronach o czym będzie ostatni tom serii Starcossed i muszę przyznać bardzo mnie zaintrygowało. Tym bardziej, że kojarzę zabieg rozwinięcia/kontynuowania w taki sposób bohatera drugoplanowego z poprzednich tomów chociażby w serii Hart's Boardwalk autorstwa Samanthy Young. Tylko, że tam Bailey była nierzadko w pierwszym tomie, natomiast Elissa, nasza główna bohaterka Złego serca pojawiała się bardzo rzadko w poprzednich częściach.Pomysł Leisy Rayven okazał się jak szóstka w totka! Pierwszy tom skupił się na erotyce, drugi na uczuciach, lecz trzeci? Tutaj jest wszystko plus ogromna dawka humoru. W znacznej mierze dzięki pewnemu bohaterowi, jakim jest najlepszy przyjaciel Elissy - Josh. Człowiek, którego teksty czasem kładą nas na kolana : " - Co ty wyprawiasz? - Organizuję ci randkę. - Nie chce żadnej randki. - Owszem chcesz. Tylko boisz się do tego przyznać. Kocham cię, lecz od miesięcy jestem jedynym mężczyzną, którego widziałaś nago, i to tylko dlatego, że niechcący wysłałem ci fotografie własnego fiuta przeznaczone dla kogoś innego". Nie potrafię zliczyć momentów kiedy usmiechałem się pod nosem. Jednak sama historia Elissy i Liama jest w pewien sposób ciężka. Jednak ich rozdzieliło zupełnie co innego niż Ethana I Cassie. Nie chodziło tutaj o charakter. Przegrali z geografią. A może jednak nie o to w tym wszystkich chodziło? Elissa pracuje jako inspicjentka. Sześć lat temu jej serce zostało złamane. Domyślacie się już przez kogo? Po sześciu latach Liam jako supergwiazda wraca wraz z narzeczoną, żeby zagrać w sztuce przy której własnie nasza Elissa sprawuje kontrolę. Czy wszystko się wyjaśni? Podczas wszystkich prób coś wróci. Czy ich serca są na to gotowe? Jego życie jest już doskonałe. Jej niczego nie brakuje, lecz nigdy nie zapomniała o nim. Ciekawostką jest fakt, że akurat po Złe serce można sięgnąć bez zapoznania się z poprzednimi tomami. W niczym wam to nie przeszkodzi :) "Złamane serce wcale nie uczy odporności. Uczy nas za to chronić własną kruchość. Uczy nas strachu przed miłością. Podkreślając grubą czerwoną linią nasze błędy i porażki, kpi z naszej rozpaczy." Jest to moja ulubiona seria z tego gatunku. Bardzo chciałbym spotkać kiedyś prywatnie autorkę. Mam nadzieję, że nas odwiedzi w Polsce. Każdy tom z tej serii jest inny.Każdy tom ma w sobie coś przez co nie odłożycie tej książki aż do ostatniej strony. W tym gatunku literackim to jest absolutny #mustread.

  • Diane Rose

    Opowiadanie związku Elissy i Liama w pewnym sensie jest lustrzanym odbiciem historii Cassie i Ethana. Mamy dwa przeciwstawne charaktery, przeszkodę która stoi na drodze ich miłości, świat teatru, pod tym kątem widać pewne analogie i podobieństwa, lecz jest coś co wyróżnia tę element od pozostałych. Moim zdaniem w trzecim tomie mamy do czynienia z lepszymi kreacjami głównych bohaterów. Są oni ciekawsi, bardziej realistyczni. Denerwują nas mniej niż Ethan i Cassie, ponieważ ich zachowanie wydaje się bardziej prawdopodobne. Autorka nie utraciła własnego lekkiego stylu, a więc połączenia humoru z pewną dozą pieprzu. W tej powieści naprawdę bywa zabawnie, a napięcie wyczuwalne między głównymi bohaterami napędza akcję.

  • Anna Wądołowska

    Mam mieszane uczucia, co do tej książki. Było mnóstwo rzeczy, które mi się w niej podobały, była zabawna, wciągająca, zakończenie w punkt-śmiałam się w głos, lecz z drugiej strony również momentami się nudziłam, a bohaterowie mnie irytowali 🤷🏻