Recenzje

• Anonim

  2018-03-20

  Super książeczka , wszystko spisane idealnie Bardzo Zalecam

• Katarzyna Chroń

  2018-03-20

  Lekka interesująca lektura dla spodziewających się dzidziusia albo młodych rodziców. To raczej książka ebook pozwalająca wrzucić na luz i nauczyć się śmiać z samych siebie niż klasyczny poradnik. Czytałam ją w ostatnich tygodniach ciąży i gorąco polecam, Czasem właśnie spuszczenie ciśnienia daje więcej niż następna porcja złotych, nieomylnych porad ;)

• ada

  2018-03-20

  Z rozczarowaniem muszę przyznać, że to była dla mnie strata czasu - mamy dwójki dzieciaków. Może dla spodziewających się dzidziusia lub pogubionych w pierwszych chwilach świeżo upieczonych mam to pozycja która doda im otuchy. W gąszczu blogów, serwisów parentingowych myśle że na papierze powinno być wydawane coś co cokolwiek wnosi nowego, świeżego. A ta pozycja to jakiś odgrzewany kotlet, napisana mową silącym się na wyluzowany. Dla mnie trója na szynach.

• wagabunda

  2018-03-20

  Dla każdej mamy, która nie chce się poddać terrorowi współczesnego pędu za byciem idealnym.

• Wszystko, czym jestem zauroczona...

  2018-03-20

  "Złe matki są najlepsze" Matyldy Kozakiewicz to książka ebook zaskoczenie :-) Nie spodziewałam się, że następny tutorial o macierzyństwie będzie aż tak fajną lekturą :-) Owszem poruszane w nim kwestie są mi już nieźle znane, lecz sposób ich przedstawiania już nie. Autorka "Poradnika szczęśliwej mamy" ma dystans do siebie, świata, innych osób i dzięki temu nie boi się mówić o tematach tabu. Łamie utrwalone schematy, nie wybiera utartych ścieżek i przełamuje stereotypy. Do tego wszystkiego ma fantastyczne poczucie humoru :-) :-) Szczerze i otwarcie opowiada o własnych doświadczeniach w byciu mamą. Uczy nas cierpliwości, dystansu i większej wiary w siebie. Uzmysławia, że wszystko czego potrzebujemy do bycia super mamą to tak naprawdę nasza intuicja :-) Tylko tyle i aż tyle ;-) :-) mufloneks.blogspot.com

• Viki K.

  2018-03-20

  Tutorial dla dziewczyn planujących ciąże, w ciąży, mające małe dziecko, a także moim zdaniem dla tatusiów, dziadków, cioć. A także dla mam, które maja już starsze dzieci (Dzięki tej książce pdf wyzbycie się poczucia winy). Zle matki... to rady pisane przez Matyldę Kozakiewicz  oparte na jej doświadczeniu. Został on napisany w humorystyczny lekki sposób. I czyta się go naprawdę szybko. Jeśli mielibyście czas przeczytacie w parę godzin. Wciąga jak nie jedna interesująca książka. Mogę podpisać się obiema rękami, że każdemu się ona spodoba. Autorka nam absolutnie niczego nie narzuca, doradza, omawia swoje doświadczenia. Czasem w bardzo prześmieszny sposób. Plusem książki są także znajdujcie się w niej ilustracje. Więcej o książce pdf na blogu: http://zaczytanav.blogspot.com/2017/06/ze-matki-sa-najlepsze.html

• Karolina Binkowska

  2018-03-20

  Książka ebook napisana z olbrzymią dozą humoru. Zawiera masę porad, lecz niczego nie narzuca. Nie ma jednego dobrego sposobu na wszystko. Zalecam nie tylko mamom, lecz także tatom i osobom, które mają styczność z małymi dziećmi. Lektura ta pozwala lepiej zrozumieć rodzicielki i pokazuje, że choć dzidziuś jest bardzo ważne, to przede wszystkim musimy dbać o siebie.

• Małgorzata Poznańska

  2018-03-20

  Do książki „Złe matki są najlepsze” podeszłam dość sceptycznie. Ponieważ co można jeszcze na temat macierzyństwa powiedzieć – lub go wy-lukrować lub z demonizować. A Matylda zszokowała mnie całkowicie. Oto, powstał świeży obraz Matki Polki. Matki Złej, która w tej własnej samolubności rozpuście, idzie na przekór wszystkiemu, czym rządzi obecny świat. Podąża za intuicją, maszerując ramię w ramię z Matką Naturą. Książka ebook mądra w własnej prostocie. Łamie wszelkie stereotypy. Uczy, że warto wsłuchać się w siebie. I tylko za głosem własnej intuicji podążać. Całość podzielona jest na dużo małych rozdziałów, dotyczących różnorakich zagadnień, które de facto się ze sobą łączą, w jeden spójny obraz macierzyństwa. Można czytać wspak, od środka, bądź na raty. Wszystko dostosowane na potrzeby Matek. Tych, co karmią piersią lat 7, i tych co od urodzenia podają dzidziusiowi mm. Autorka nikogo nie krytykuje, ponieważ jak wiadomo w życiu bywa różnie. Każdy ma wolny wybór. Amen. Kozakiewicz wciąga nas w własne osobiste życie, pokazując, że istnieje szczęśliwe i instynktowne macierzyństwo. Podrzuca nam też pomysł na niepowtarzalną i wielofunkcyjną zabawkę dla naszej pociechy. Oczywiście chodzi o… Tatę, lecz przyznam szczerze, że nie od razu załapałam, i zachodziła w głowę, jakaż to zabawka ma tyle opcji! Przytacza też mnóstwo interesujących zabobonów, o których nie miałam bladego pojęcia, a które krążą po naszych słowiańskich ziemiach. I które pewnie prędko nie wymrą, jak sławetna czerwona kokardka. Matylda rozbawiła mnie do łez, porównując dzidziuś do ziemniaka. Tfu! Raczej niemowlaka do ziemniaka. Lecz coś w tym jest… każda matka jest po uszy zakochana w swoim dziecku, które skrzętnie u hodowała, nawet jeśli nie jest urodziwe. Lecz bądźmy szczerzy, wszystkie dzieci są śliczne, to tylko kwestia oczu, które na nie spoglądają. Gorąco zalecam obecnym i przyszłym mamą! Nie znajdziecie lepszego poradnika szczęśliwej mamy!

• adeleide

  2018-03-20

  Kontrowersyjna autorka, która nie boi się powiedzieć "stop" temu, kto usiłuje podporządkować jej życie i wychowanie syna do ogólnych schematów. Daje porady, jak wychować nieźle dzidziuś i jak nie obawiać się swojego zdania. Interesujący poradnik, który na pewno zmieni myślenie niektórych matek. A przynajmniej powinien.