Zjadanie zwierząt okładka

Średnia Ocena:


Zjadanie zwierząt

Zjadanie zwierząt sprawiło, że zmieniłam sposób, w jaki jem. Dałam tę książkę wszystkim, których kocham. Natalie Portman   Jeśli znajdą się osoby, których nie przekona sugestywny sposób, w jaki Foer omawia okropieństwa przemysłowej hodowli zwierząt, to znaczy, że są nieczułe lub głuche na głos rozsądku. Lub i jedno, i drugie. J.M. Coetzee   Gdy Jonathanowi Safranowi Foerowi narodził się syn, chciał się dowiedzieć, jak powinien go karmić i czym naprawdę jest mięso. Skąd pochodzi? Jak się je produkuje? Jak traktowane są zwierzątka i czy to ważne? Jak zjadanie zwierząt wpływa na gospodarkę, społeczeństwo i środowisko? Efekty tego śledztwa sprawiły, że stanął twarzą w twarz z rzeczywistością, której jako obywatel nie mógł zignorować, a jako pisarz nie mógł przemilczeć.

Szczegóły
Tytuł Zjadanie zwierząt
Autor: Foer Jonathan Safran
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Krytyka Polityczna
Rok wydania: 2013
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Zjadanie zwierząt w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Zjadanie zwierząt PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Bogdan Uscinau

    Idealna książka, każdy musi przeczytać, moja kobieta otrzymała jako prezent!

  • Anonim

    kiedy będzie dostępna ???

  • monqua

    Swietna ksiazka, kazdy powinien ja przeczytac. Zmienila mnie na lepsze.

  • Agnieszka F.

    Książka ebook przedstawiające okrutne fakty na temat hodowli przemysłowej. Uważam, że po przeczytaniu tej książki zmienia się pogląd dot. stwierdzenia: "mięso jest zdrowe, trzeba jeść mięso". Jest odwrotnie, mięso z dzisiejszych hodowli nie jest zdrowe, szkodzi człowiekowi i nie powinno się go jeść...!

  • luban1

    Twórca pokazuje własne poglądy na wegetarianizm a także od kuchni biznes zwiazany z produkcją miesa. Przedstawia sytuację przemysłu amerykańskiego, w którym pęd za popytem i maksymalizacją dochodów jest ważniejsza niekiedy i od jakości. Dużo szczegółów zawartych w tej książce pdf jest kluczowych i ciekawych. Dobra, mocna i dosadna miejscami lektura. Kto nie lubi wiedzieć jak się "produkuje" mięso, zwłaszcza drób, nie powinien czytać tej książki.

  • JT

    Chciałem dać 5 gwiazdek, lecz przez przypadek dałem 4 - naprawdę idealna ksiazka w które jesta bardzo cenne informacje.

  • Katarzyna

    Lektura obowiązkowa, niestety nie dla każdego, ponieważ większość ludzi woli nie wiedzieć, nie widzieć, udawać, że nic się nie dzieje, a szkoda, ponieważ książkę powinien przeczytać każdy, choć pewnie nawet wówczas nie każdy by się obudził i zrozumiał co je, lecz to już temat na zupełnie inną dyskusję. Wracając do książki, nabyłam przed urlopem, przeczytałam całą już w drodze na urlop, od tamtej pory mięsa już nie tknęłam. Książka ebook nie epatuje okrucieństwem, mam wrażenie, że twórca starał się ograniczyć drastyczne szczegóły do minimum, tak, aby każdy z nas, po jej przeczytaniu, mógł podjąć decyzję, nie chwilową, nie niesiony skrajnymi emocjami lecz w pełni świadomą, decyzję która tak naprawdę nie jest rezygnacją z czegoś tylko wyborem lepszej jakości życia przede wszystkim dla siebie a z korzyścią dla wszystkich istnień obecnych i przyszłych. Najbardziej dobijająca po lekturze tej książki nie jest jednak świadomość tego co ludzie zgotowali innym istnieniom na tym świecie lecz świadomość, że osoby, które po tej lekturze będą miały podobne do moich refleksje, które po nią w ogóle sięgną, są niestety w mniejszości.

  • Nat

    Daję 5/5, pomimo że system sam wcisnął mi 2 gwiazdki (?). Książka ebook jest niesamowicie rzetelnym źródłem informacji, dlatego jest tak dobra. Prócz tego nie narzuca, lecz pokazuje, dzięki czemu przekonuje. Ja ją czytałam będąc już wegetarianką, lecz i tak mnie wciągnęła.

  • Agnieszka Rodak

    To książka ebook dla wszystkich. Przede wszystkim uświadamia. Po jej przeczytaniu byłam nie tylko zaskoczona lecz i wstrząśnięta. Książka ebook Zjadanie zwierząt może przemienić nasze nastawienie do jedzenia mięsa, zwłaszcza jeśli pochodzi ono z masowych ubojni. To może szokować, a tym samym zmusić do przemyśleń.

  • Ignacy Krzemiński

    Uważam, żę książkę powinni przeczytać wszyscy fani potraw mięsnych, lecz też wegetarianie. Zdecydowanie dzięki tej książce pdf zacząłem zwracać uwagę na to co jem. Ciesze się, że coraz więcej pozycji powstaje na rynku, które poruszają temat mięsa i tego w jaki sposób traktuje się zwierzęta. Obowiązkowa lektura.

  • Iwona

    Ta książka ebook wpłynęła na mój stosunek do zjadania zwierząt o dużo bardziej niż drastyczne fotografie i filmiki z wielkoprzemysłowych hodowli zwierząt. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na weganizm, czy pozostaniemy przy jakiejś formie jedzenia produktów odzwierzęcych (np. jajek, masła), ciężko nam będzie przełknąć te pochodzące z hodowli masowych. 3 gwiazdki.

  • olejnik78

    Ostatnio w naszym państwie zawrzało. Powód – ubój rytualny. Były manifestacje, protesty zarówno zwolenników jak i przeciwników. Pojawiły się mocne słowa: mordowanie i antysemityzm. Jak dla mnie jedynym argumentem w tej całej sprawie była inwektywa i to z obydwu stron. Jak zwykle brak rzetelnej i pogłębionej debaty. Lecz stale się gotuje! Dlatego moja świeża recenzja będzie się wpisywać w tą tematykę idealnie. Zbieg okoliczności. „Zjadanie zwierząt” Jonathana Safrana Foer'a, autora takich bestsellerów jak choćby „Wszystko jest iluminacją” czy „Strasznie głośno, niesamowicie blisko”. Tym razem żadnej fikcji literackiej. Tym razem coś na kształt reportażu. Po narodzinach syna, twórca postanawia bardziej dbać o to jak żyje i co je. Poszukuje, zbiera materiały, czyta, przeprowadza wywiady i tak rodzi sie właśnie ta pozycja, pokłosie paru lat zgłebiania tematu przemysłowej hodowli zwierząt, nieodłącznego elementu naszej rzeczywistości. Choć Foer kilkakrotnie przymierzał się do przejścia na dietę wegetariańską, to szło mu różnie. Trochę był na tej diecie, trochę nie. Twórca analizuje siebie, własną rodzinę i jej sposób życia, jedzenia na przestrzeni czasu. Przypatruje się rynkowi amerykańskiemu i dużym korporacjom, które "zaopatrują" tamtejsze stoły. Jestu o cierpieniu, o patogenach, o gnoju, Nieźle się stało, że taka książka ebook jest, mną wstrząsnęło. Nie mogłam jeść dwa dni. Nie spodziewałam się tego. O wielu sprawach wiem lub, co najmniej zdaję sobie sprawę, że tak może być, lecz nie myślę o tym na co dzień, na pewno nie w okresie zakupów, obiadu, grilla. I to jest przerażające.„Stosowanie chowu przemysłowego to kwestia mentalności zorientowanej na maksymalna redukcje kosztów produkcji (…)” [38]„Każdego roku z hodowli świń wywozi się około 3,5 tysiąca ton gnoju, z kurzej fermy 3 tysiące, a z tuczarni bydła 150 tysięcy.” [198]„Przemysł hodowlany powoduje emisje 40 procent więcej gazów cieplarnianych niż transport. To najistotniejsza przyczyna zmiany klimatu.” [49]„(…) do wrzątku nierzadko wrzuca się jeszcze przytomne ptaki. (…) Bo do kotła z wrzącą woda trafiają umazane odchodami pióra, wśród ptaków dochodzi do zakażeń patogenami (…)”. [150]„Na potajemnym nagraniu jednej z hodowli świń w Karolinie Północnej widać, jak pracownicy biją zwierzęta, tłuką metalowymi pałkami ciężarne maciory i wpychają rozgrzane metalowe pręty w ich odbyty i pochwy” [205]„Ogłuszacz celuje dużym pistoletem pneumatycznym między oczy zwierzęcia. Stalowy pocisk przebija czaszkę i cofa się, zabijając albo pozbawiając zwierzę przytomności. Czasem pocisk jedynie oszałamia zwierzę, które lub pozostaje świadome, lub niespodziewanie budzi się podczas procesu „obróbki.” [260]Autor nie poucza, nie nakazuje, nie wyszydza. Nie brnie w utopijna wizję świata, który zamieszkują wyłącznie weganie. I to jest plus tej książki - bogate spectrum kulturowe, historyczne i faktograficzne. Nie ma tu żadnej agitacji. Są wypowiedzi hodowców bydła i drobiu, członków organizacji PETA, pracowników dużych ubojni przemysłowych, wegetarian, drobnych hodowców. Opisy metod hodowli, transportu i uboju przemysłowego są drastyczne, być może ludzie, którzy tam pracują, zobojętnieli już na cierpnie. Nie wiem. Wprowadzanie zmian w biologiczny rytm zwierząt, karmienie i faszerowanie ich lekami, hormonami, antybiotykami ma wpływ bezpośrednio na człowieka i losy się za jego przyzwoleniem (!). MY to w końcu ugotujemy, usmażymy, zapeklujemy, udusimy, ususzymy, przerobimy. H5N1, H1N1. Jesteśmy częścią tego procesu i procederu. Myślę, że warto wiedzieć w co się bawimy. Ile cierpnienia stoi za naszym grillowanym karczkiem, serem, miodem lub kalmarami.Co do stylu i struktury, to książka ebook na początku mnie drażniła - wspomnienia o babci, próba stworzenia glosariusza (?), trochę powtórzeń, jakoś nie spójnie. Momentami źle się czytało, wrażenie zbyt dosłownego tłumaczenia. Dodatkowo twórca miesza formuły, nadając książce pdf postmodernistyczny rys, może zbyt frywolnie jak na taki temat.

  • iwonka_sl

    Od lat nie czułam się najlepiej z jedzeniem mięsa. Rzadko, lecz jednak jadałam. Mam psy i ostatnio jak dla nich gotowałam mięso, robiło mi się niedobrze np. jak czułam aromat gotowanego schabu, jak oddzielałam mięso od kości kurczaka czy kroiłam ugotowane kurczęce serduszka, które moje psy uwielbiają. Ostatnio dostali dosłownie po kawałeczku, ponieważ miałam odruch wymiotny. Dlatego zdecydowałam się na kupienie książki. Książka ebook z kolei uświadomiła mi, że mam wybór. Od lat broniłam się przed obejrzeniem jakiegokolwiek filmu o tym, jak traktowane są zwierzątka na farmach korporacyjnych czy w rzeźniach, uważałam, że jestem na to zbyt wrażliwa i za bardzo kocham zwierzęta, że nie będę później mogła spać po nocach. Co za absurd! Po przeczytaniu książki zrozumiałam, że mój dyskomfort jest kompletnie nieporównywalny z tym, co codziennie, godzinami, latami przeżywają miliardy indyków, kurczaków, świń, ryb, krów, cieląt... Jak mogłam w ogóle tak myśleć. Odczuwam WSTYD i dobrze. Nieźle mi tak. Wcześniej byłam ignorantką, ponieważ nie dopuszczałam do siebie tych informacji w obawie, że mogę się z nimi źle poczuć. Co za obojętność, co za egoizm. WSTYD..... z tym uczuciem zostaję. Przeczytałam książkę w jeden dzień i w ten jeden dzień zmieniło się moje życie. Zmiany trzeba zaczynać od siebie i własną postawą zarażać innych, nie możemy przymykać oczu i udawać, że to, czego nie widzimy nie ma miejsca. Szokiem kompletnym było dla mnie rozpacz ryb i mordowanie dziesiątków innych gatunków zwierząt podczas połowów. W Internecie można znaleźć masę filmów na ten temat i TRZEBA je po prostu zobaczyć, choćbyśmy mieli przez to nie przespać paru nocy. Pomyślmy również o naszych dzieciach, które karmimy śmiercią.

  • Doma

    To, co najbardziej porażające w tej książce, to olbrzymi ładunek czystej prawdy, którą w sobie zawiera. Jonathan Safran Foer omawia przemysł mięsny, dociera do jego najskrytszych zakamarków, obnaża to, co nie miało wyjść na jaw, pokazuje całe okrucieństwo i zło, które w tym przemyśle dominują. "Zjadanie zwierząt", to lektura dla nas wszystkich: zarówno dla zagorzałych mięsożerców, jak i zadeklarowanych wegetarianów i weganów. Ci pierwsi, po przeczytaniu tej pozycji zastanowią się ponad własnymi wyborami żywieniowymi, chociażby przy kolejnej wizycie w supermarkecie. Dla drugich treści zawarte w książce pdf staną się silnym kontrargumentem, który wykorzystają w kolejnej dyskusji z "mięsożercą" albo na forum publicznym, aby uświadomić innych, jak naprawdę wygląda chów zwierząt, a "wolny wybieg" powoli staje się określeniem abstrakcyjnym. Po przeczytaniu "Zjadania zwierząt" stwierdziłam, że są dwa powody, dla których odbiorca może zdecydować o przejściu na wegetarianizm (bądź weganizm). Pierwszy, nieco egoistyczny, dotyczy naszego zdrowia, samopoczucia, zachowania jakiejś równowagi w naszym organizmie. Chcąc być zdrowszym, bardziej odpornym, należałoby odstawić sporą element produktów mięsnych. Ilość chemii, którą są karmione zwierzątka staje się zagrożeniem też dla konsumentów. Drugi powód jest czysto moralny i dotyczy wewnętrznej niezgody na krzywdzenie zwierząt. Nauka w swym rozwoju gna jak szalona, niemal codziennie można usłyszeć o świeżych odkryciach, np. o tym, że ryby posiadają nocyreceptory, zatem tak jak ludzie odczuwają ból. Zatem, pytam jako zwykły konsument i obserwator, czy nie mamy do czynienia z paradoksem? Naukowcy utwierdzają nas w przekonaniu, że zwierzątka też odczuwają, że tak jak ludzie cierpią, jednak my stale zabijamy, stale rozwijamy przemysł mięsny i rybny, jakby na siłę chcąc potwierdzić tezy naukowe. Nie o to w tym chodzi. Przemiana diety to pierwszy krok na drodze do zmiany życia zwierząt. A książka ebook Jonathana Safrana Foera to pierwszy krok na drodze do zmiany diety.

  • Marta Szałacińska

    Lektura dla każdego - bez względu na upodobania/przekonania kulinarne. Już-wegetarianie znajdą w niej dużo argumentów popartych rozsądnymi badaniami, którymi mogą śmiało posługiwać się w dyskusjach za/przeciw. Niezdecydowani-wegetarianie odnajdą motywację do podjęcia ostatecznej decyzji. Trzeba być zupełnie pozbawionym wrażliwości, aby po tej książce pdf nie zawahać się na kolejnym grillu - karkówka może nie być tak oczywistym wyborem.Autor nie namawia, nie stara się wywołać wyrzutów sumienia - kładzie twarde argumenty na stole i pozwala każdemu podjąć swoją decyzją.Zdecydowanie polecam.

  • Luiza Więckowska

    Gorąco zachęcam do przeczytania ksiązki. Czyta się ją jednym tchem. Twórca nikogo nie namawia do rezygnowania z jedzenia mięsa. Twórca jedynie zdradza tajniki przemysłu mięsnego, prezentuje jak działają korporacje "rolnicze", przytacza liczne, bardzo interesujące odkrycia nauki. Twórca czyni to w taki spoób, że nie sposób nudzić się. Warto wiedzieć, warto być świadomym, warto przemyśleć, a może w końcu przemienić zwoje wybory na lepsze.

  • anonymous

    Jestem niezdecydowana. Od lat zawieszona między niejedzeniem mięsa a podjadaniem. Ta książka ebook sprawiła, że wybór stał się jasny.Wstrząsająca. Bardzo nieźle napisana, czyta się ją świetnie, twórca nie jest nachalny, nie stara się nikogo na siłę przekonywać. Jak dla mnie nie ma w niej aktywistycznych zapędów, które zwykłych zjadaczy mięsa mogą zniechęcić, ponieważ "nawiedzone". Twórca przedstawia fakty, jest mnóstwo przypisów do każdego rozdziału, po prostu rzetelna robota. Oczywiście w takiej kwestii nie ma mowy o obiektywizmie i stanowisko autora jest jasne, lecz pozostawia wybór. Ja wybieram wegetarianizm. Lecz gdy moja rodzina będzie chciała zjeść kurczaka - na pewno ominę szerokim łukiem te z chowu fermowo-przemysłowego... a i na paru rodzimych producentów wieprzowiny nie spojrzę bo, prócz okrucieństwa, nie są rodzimi....

  • Ekspert Empiku

    Foer podejmuje tematykę trudną i kontrowersyjną. Czy wegetarianizm to fanaberia czy moralny nakaz? Czy jedząc mięso zastanawiamy się, jaką drogę przeszło zwierzę zanim znalazło się na naszym talerzu? Czy kilka chwil przyjemności warte jest ich cierpienia? Porządna, rzetelna dziennikarska praca. Twórca sięga po obiektywne fakty i nie usiłuje na siłę forsować własnych racji. Przedstawia raczej racjonalne argumenty i stawia pytania, które każą zastanowić się ponad podejmowanymi przez nas wyborami. Ta książka ebook z pewnością nie przekona każdego mięsożercy, lecz na pewno na każdym zrobi ogromne wrażenie.Adam Sieńko, Empik Kraków

  • Peleciak

    Jest to książka ebook o codziennym dokonywaniu wyborów i o tym jak wpływają one na środowisko, a co za tym idzie i na człowieka, który oddzielając się cywilizacyjną bańką odgradza się jednocześnie od swojego rozwoju i myślenia o ziemi jako o jednym żyjącym organizmie. Książka ebook jak dla mnie momentami wstrząsająca, otwierająca oczy na cierpienie, którego jesteśmy nieświadomymi prowodyrami.

  • blueheart

    Każdy powinien przeczytać tę książkę. Poza olbrzymią dawką wiedzy i otwarciem oczu chwilami doprowadza też do ataków śmiechu. Twórca zgrabnym słowem otacza to, czego na ogół wolimy nie widzieć i o czym wolimy nie myśleć. ARCYWAŻNA POZYCJA!