Zgorzelisko okładka

Średnia Ocena:


Zgorzelisko

Trzy historie. Dwa pokolenia. Jedno miejsce skrywające mroczą prawdę o nich wszystkich. Hotel Rysy położony głęboko w lesie, na polanie Zgorzelisko. Zamierzchły ośrodek wypoczynkowy dla partyjnych dygnitarzy. Od nad trzydziestu lat skrywa mroczne tajemnice. To właśnie tam Radek, Karolina i Gerard przyjeżdżają, by rozprawić się z przeszłością. Czy przyjdzie im zapłacić za winy rodziców? MARIA GĄSIENICA-ZAWADZKA narodziła się w Zakopanem, ukończyła arabistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, jest specjalistką do spraw PR i licencjonowaną pilotką wycieczek. Mieszka pod Giewontem z mężem i dwoma psami. Jej opowieść „Gniew halnego” została bardzo nieźle przyjęta przez czytelników. Maria Gąsienica-Zawadzka czuje ducha gór. Zna Podhale od podszewki i pisze o nim ze znawstwem, zmysłowo, z pazurem. Przeczytałam Zgorzelisko jednym tchem i polecam. Nie tylko na urlop w Zakopanem! MARTA MATYSZCZAK, autorka powieści „Zakończeniem jest Zakopane” Tylko prawda nas wyzwoli. Czy żeby na pewno? Mroczne sekrety z przeszłości mają to do siebie, że w końcu wychodzą na jaw. Radek bardzo nie chciał ich odkryć, Karolina wręcz przeciwnie – pragnęła tego. Na ich nieszczęście pewien nieznajomy potrzebował ich, aby przetrwać. Bardzo groźny i bezwzględny człowiek. Kapitalna opowieść, idealnie oddany górski klimat, rodzinne historie i emocje, które nie zgasły nawet po nad trzydziestu latach. KRYSTIAN STOLARZ / @policjant_czytaipisze Mroczne tajemnice, górski hotel i trzy osoby chcące zrealizować własny cel. Idealnie przemyślana fabuła, dzięki której nie da się odłożyć tej książki przed poznaniem zakończenia. Dzięki pomysłowości autorki wyruszymy w trzymającą w napięciu podróż, podczas której odkryjemy niejedną prawdę, lecz również nieraz zostaniemy zaskoczeni. OSKAR GRZĄŚ / @kryminal.ny Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Szczegóły
Tytuł Zgorzelisko
Autor: Maria Gąsienica-Zawadzka
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2024
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Zgorzelisko w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Zgorzelisko PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Urszula Azarewicz

    "Kłamstwo. Otacza nas ze wszystkich stron. Kłamiemy wszyscy i często. Kłamiemy werbalnie i niewerbalnie. Kłamiemy na wszystkie możliwe sposoby. Świadomie rozmijamy się z prawdą, przemilczamy niewygodne dla nas fakty i szczegóły, używamy półprawd, koloryzyjemy, wyolbrzymiamy." 🔥🔥🔥 Zakopane. Hotel Rysy - miejsce, które już niebawem przejdzie w ręce nowego właściciela, i które ma być zrównane z ziemią; miejsce pełne tajemnic; rodzinnych i politycznych sekretów. Miejce, w którym splata się przeszłość i teraźniejszość. Miejsce, w którym dochodzi do tragedii... Lata 1988 i 2022. Tak odległe, a mimo to mające ze sobą dużo wspólnego. To właśnie w tych dwóch okresach przebiega akcja powieści "Zgorzeliska" Marii Gąsienicy-Zawadzkiej. Okres świąteczno-noworoczny w pełni. Właśnie wówczas w hotelu Rysy pojawia się mnóstwo gości. Wierzą, że gdzieś tu jest ukryty prawdziwy skarb. Przybyli tu ludzie z całej Polski. Sieją zamęt. Robią zamieszanie. Każdy czegoś szuka, chociaż tak naprawdę nawet nie wie czego. Wśród tych ludzi są Radek i Karolina. Nie znają się, lecz oboje przybyli tu, by poznać historię własnych przodków. On niedawno utracił ojca. Chociaż nie miał z nim niezłych relacji, to spełnia jego ostatnią wolę, by dowiedzieć się prawdy o nim. Ona niedawno dowiedziała się, że mężczyzna, którego miała za ojca, wcale nim nie był. Wie jednak, że ten prawdziwy zginął niedaleko hotelu Rysy. Radek pragnie odnaleźć tajne teczki, które ukryte są w hotelowej piwnicy. Karolina pragnie poczuć więź ze zmarłym ojcem i górską naturę, która płynie w jej żyłach. Jednak wśród hotelowych gości jest ktoś, kto nie chce dopuścić do tego, by prawda ujrzała światło dzienne. Ktoś, kto robi wszystko, by przeszłość została tam, gdzie jej miejsce... Ten człowiek nie cofnie się przed niczym. Jest chytry i przebiegły. Jest brutalny i bezwzględny. Jest nieprzewidywalny. Mądry manipulator, który ma krew na rękach. Komu uda się odzyskać teczki i jakie sekrety w sobie skrywają? "Zgorzelisko" to moje drugie spotkanie z twórczością Marii Gąsienicy-Zawadzkiej. Jej debiut - "Gniew halnego" wyrył się w mojej pamięci, więc z olbrzymią przyjemnością sięgnęłam po następny tytuł spod pióra autorki. "Zgorzelisko" to niesamowicie mądry i skrojony na miarę thriller psychologiczny. Losy się tu naprawdę dużo. Wartka akcja nie zwalnia ani na chwilę, sprawiając, że kartki same się przewracają. Dopracowany w każdym calu. Z doskonale wykreowanymi bohaterami. Z gęstą i napiętą atmosferą. Z wieloma niewiadomomymi i tajemnicami, które sprawiają, że nie można oderwać się od lektury. Niesamowity pod każdym względem. Jestem zachwycona i z niecierpliwością czekam na kolejne powieści pani Marii. Zalecam 🖤

  • book_andtea

    ✨„Są takie dni,kiedy czas pędzi jak szalony,choć bardzo nam zależy,żeby zwolnił.Są również takie,kiedy porady zegara niemalże stoją w miejscu,a my tak bardzo chcielibyśmy pchnąć je do przodu(…).” ____ Polana Zgorzelisko-to na niej położony jest Hotel Rysy który kiedyś pełnił funkcje ośrodka wypoczynkowego dla partyjnych dygnitarzy.Od nad trzydziestu lat skrywa mroczne tajemnice.To tam Radek,Karolina i Gerard przyjeżdzają,żeby rozprawić się z przeszłością. Radek- były wojskowy chce dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu Ryszardzie Malickim,który dawno temu w czasach PRL-u był majorem.Prawda ta ukryta jest w teczkach które schowane są w piwnicach hotelu. Gerard-chce też odszukać teczki,zależy mu aby jej zawartość nie ujrzała światła dziennego. Karolina-psycholożka której celem jest poznanie prawdy o swoim biologicznym ojcu o którym opowiedziała jej matka na łożu śmierci.Romek był jednym z żołnierzy odbywającym służbę wojskową w ośrodku dla dygnitarzy partyjnych i zginął w wątpliwych okolicznościach. Czy sekrety z przeszłości wyjadą na jaw? Co łączy trójkę nieznanych sobie osób? „Zgorzelisko” to druga opowieść autorstwa Marii Gąsienicy-Zawadzkiej.Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Marii i już wiem,że muszę nadrobić jej debiutancką opowieść zatytuowaną „Gniew halnego”. Autorka zabiera nas w śnieżne Tatry a dokładniej na prawdziwie istniejącą polanę Zgorzelisko na której mieści się fikcyjny hotel Rysy.Akcja powieści biegnie dwutorowo.Książka napisana jest w dwóch liniach czasowych w której przeszłość przeplata się z teraźniejszością.Mamy tu grudzień 1988 roku i ten sam miesiąc trzydzieści cztery lata potem czyli rok 2022.Powieść rozwija się powoli gdyż na początku autorka daje nam możliwość bliższego poznania bohaterów.Poznanie psychologicznej strony postaci jest bardzo kluczowe w dalszym rozwoju historii.Kreacja bohaterów to majstersztyk.Bardzo podobała mi się kreacja Radka który mimo,że nie miał niezłych relacji z ojcem to postanowił spełnić jego ostatnią wolę i odnaleźć teczki.Ze strony na stronę akcja przyspiesza a atmosfera zagęszcza się co czyni książkę nieodkładalną.Na szczególną uwagę zasługuje scena w której jeden z bohaterów staje się ofiarą hipotermii.Mistrzostwo! Czytając książkę czułam mój ulubiony klimat gór który był doskonale oddany. „Zgorzelisko” to opowiadanie o rodzinnych tajemnicach a także o winach dziadków,rodziców za które konsekwencje ponoszą dzieci. Polecam!

  • Agnieszka W.

    Dzisiaj skończyłam czytać "Zgorzelisko" najnowszą opowieść Marii Gąsienica-Zawadzka. Akcja książki losy się w górach Każdy z bohaterów to odrębna historia, która później łączy ich wszystkich w Hotelu Rysy w Zakopanym. Radek Malicki- żołnierz, był na misji w Afganistanie.Syn majora Malickiego. Żołnierz z pokolenia na pokolenie. Po odejściu z wojska zakłada firmę z przyjacielem Tomkiem (również byłym żołnierzem) firmę survivalową. Jego relację z rodziną a konkretnie z ojcem są znikome. Jako taki kontakt ma z siostrą Basią. Po śmierci ojca nie czuje pustki a żal. Baśka, która była obecna przy śmierci ojca, daje Radkowi list, który dk Niego napisał. Chciał, że znalazł teczki w Hotelu Rysy. Odziedziczył również psa Atosa. Radek zastanawia się, czy chce wypełnić wolę ojca. Czy pojechał do Hotelu Rysy? Gerard Winter- zamierzchły pracownik Mariana Malickiego-wujka Radka. Obecnie biznesmen. Robi lewe interesy. Chcę zostać politykiem. Dostaje jednak odmowę. Postanawia się zemścić na władzy. Jedzie do Hotelu Rysy by odnaleźć teczkę z aktami. Karolina i Justyna to przyjaciółki. Karolina jest psychologiem a Justyna deweloperem. Karolina jedzie do Hotelu Rysy by poznać własną góralską rodzinę, o której istnieniu dowiedziała się nie dawno. Wyznała Jej to mama na łożu śmierci. Kobieta jest interesująca własnego biologicznego ojca Romka. Ma nadzieję, że się czegoś o Nim dowie. Czy pozna rozwiązanie tajemnicy? Oscar to młody początkujący youtuber, który mieszka z rodzicami. Nie stać Go na utrzymanie się samemu. Chłopak dostaje e-mail z wiadomością od Gerarda, że w Hotelu Rysy jest skarb. Od razu się pakuje i wyjeżdża. Myśli , że ta wiadomość zmieni Jego życie. I się nie myli. Tych czworo spotka się w Hotelu Rysy. Wykupilj pakiet świąteczno-noworoczny. Hotel w tym okresie na obłożenie gości. Każdy z Nich myśli, że może być anonimowy, lecz nic z tego. Każdy szuka własnych demonów , żeby uspokoić duszę. Co spotkało Radka, Gerarda i Karolinę? CK ich połączy? Czy każde z Nich będzie szczęśliwe? Dlaczego polana ma nazwę Zgorzelisko. Co zawierają teczki? Czy Radek i Karolina odkryją prawdę? Zalecam bardzo przeczytać. Książka ebook wciąga do ostatniej strony 😉

  • Katarzyna

    Dwa pokolenia, dwa światy, jedna tajemnica, która mimo upływu paru dziesięcioleci postawi na głowie życie wielu osób. Radek, były żołnierz, po odejściu ze służby znajduje nową zawodową drogę, która daje mu satysfakcję i pozwala wykorzystać zdobyte w armii umiejętności. Karolina, psycholożka, która niedawno pochowała matkę, przed dojmującym poczuciem samotności ucieka w pracę. Drogi obojga krzyżują się w zagadkowym hotelu Rysy pod Zakopanem. Istniejący od kilkudziesięciu lat, pamiętający najlepsze czasy komunistycznym władz, obiekt ma za chwilę przestać istnieć. Dla Radka i Karoliny to zatem ostatnia chwila, by otworzyć bramy do przeszłości, poznać kawałek historii własnej rodziny i raz na zawsze uwolnić się od demonów minionych czasów. Odkrycie prawdy nie będzie jednak tak łatwe, jak mogło się wydawać. Na drodze bohaterów staną bowiem wysoko postawione osobistości, które mają własny interes w tym, by kłamstwa zamierzchłych lat nie ujrzały światła dziennego. Historia zaczyna się niewinnie, zamiast wyraźnych kryminalnych symptomów dając nam najpierw dość szczegółowe profile psychologiczne postaci. Okazuje sie to jednak wyjątkowo ważne dla dalszego rozwoju sytuacji. "Zgorzelisko" to smutna dość historia o tym, jak grzechy przeszłych pokoleń mogą wpłynąć na dzieje kolejnych. Jak sekrety przeszłości są w stanie wyryć piętno na dużo dziesięcioleci. Sam rozwój sprawy i odsłaniane kolejno wątki wydają się dość przewidywalne. Całość czyta się jednak z przyjemnością, a zakończenie, muszę przyznać, wyrwało się poza ramy, jakie dla niego podczas lektury zbudowałam. Na docenienie zasługuje też sprawność, z jaką autorka porusza się po tematach związanych z życiem w górach. Widać, że pisze o nieźle znanym sobie miejscu i kulturze. To nadaje wiarygodności całej powieści, która okazuje się być naprawdę dobrym, choć bardzo lekkim, pozwalającym na relaks podczas lektury, kryminałem. Dość mocno rozbudowany obyczajowy poziom książki sprawia, że książka ebook ta przypadnie do gustu nie tylko fanom gatunku.

  • Zofia

    „Zgorzelisko” to książka ebook wręcz doskonała na zimę. Dlaczego? Ponieważ jej akcja rozgrywa się właśnie zimą, w okolicach świąt i nowego roku. Ja przeczytałam ją teraz i mogę wam powiedzieć, że była dobra…i tyle. Bez fajerwerków i pewnie długo ze mną nie zostanie. A dlaczego? Po pierwsze nawet nie potrafię określić gatunku w jakim mogłaby się znajdować. Coś na pograniczu kryminału i obyczaju. Mamy tu zagadkę do rozwiązania, która jest naprawdę interesująca lecz całość została ograna tak, że mimo, że powinna być ona pierwszoplanowa, ucieka nam w tło. Wiele tu rozterek miłosnych i rodzinnych, które były jak najbardziej angażujące (pochłonęłam książkę w 2 dni!) to jednak za dynamicznie się one działy. Relacja Radka i Karoliny popędziła w takim tempie, że aż trudno było mi uwierzyć, że dwójka dorosłych ludzi aż tak dynamicznie się w sobie zatraciła. Jeśli chodzi o te rodzinne dramaty to lekko parsknęłam śmiechem, gdy nieznajoma wręcz osoba oznajmia, że jest twoją rodziną a ta rodzina przyjmuje ją z otwartymi rękoma bez żadnych pytań czy to nie jakiś scam. Może to tylko moje wymysły i czepialstwo lecz cóż… Postać Gerarda… Oh, była interesująca. Nie wiem czy w niezły czy złym tego słowa znaczeniu. Była lekko przerysowana i denerwująca lecz koniec końców rozśmieszała mnie przez to (nawet nie wiem dlaczego). Coś jednak jest zabawnego w handlarzu bronią, bad boyu po 50-tce, który uważa się za nie wiadomo kogo. Kulminacyjny moment akcji rozgrywa się dosłownie na ostatni stronach książki, które w sumie nie wnosiły aż tak wiele do fabuły ponieważ nie dotyczyły bezpośrednio przedstawionych bohaterów. Ostatni epizod dużo również objaśnił jeśli chodzi o postępowania postaci. Jeśli interesują was zagadki, rodzinne dramaty, sekrety z przeszłości, odnajdywanie krewnych, klimaty wojskowe i potyczka z czasem to jak najbardziej polecę wam „Zgorzelisko”. Nie do końca były to moje klimaty lecz nie skreślam autorki i może sięgnę po jeszcze jakiś jej tytuł .

  • AgaZaczytana

    Szczerze się ucieszyłam na wiadomość o współpracy przy tym tytule. Szczególnie, że klimat książki ma być typowo górski, a raczej niewiele czytam kryminałów z tego obszaru. Czy było warto? 'Nawet jeśli niczego nie odnajdziesz lub to, co znajdziesz, niczego nie wyjaśni to i tak robisz dobrze.' Radek, Karolina i Gerard to trójka nieznanych sobie osób, które z różnorakich przyczyn decydują się na świąteczno-noworoczny wyjazd do hotelu Rysy, który po Świeżym Roku ma zostać wyburzony. Każde z trójki bohaterów ma własne powody i nierozwiązane sprawy z przeszłości, na których rozwiązanie liczą podczas tego pobytu. Czy im się to uda? Historia prowadzona jest w dwóch liniach czasowych: teraźniejszej i przeszłej. Wszystkie wydarzenia kręcą się jednak wokół hotelu z czasów PRL-u, którego dni są policzone. Krok po kroku poznajemy trójkę głównych bohaterów i jednocześnie ich tajemnice. Z jakimi konsekwencjami muszą się liczyć, żeby dojść do prawdy? Epizody są stosunkowo długie i momentami odrobinę rozwleczone. Książkę przez to czyta się zdecydowanie wolniej. Nie przeszkadza to jednak w płynnym poznawaniu historii. A zakończenie mimo iż szybkie, nie do końca jest tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać. 'Bała się konfrontacji z przeszłością, o której tak mało wiedziała, a o której miała nadzieję dowiedzieć się więcej od krewnych.' Liczyłam na górski kryminał, a otrzymałam połączenie historii obyczajowej, romansu i wątków z czasów PRL-u. Nie twierdzę, że to źle, lecz oczekiwałam czegoś innego. Niemniej sama historia mi się podobała i może nie była bardzo wciągająca, lecz mimo wszystko w kategorii innej niż oczekiwana była okej. Przekonajcie się sami, bez oczekiwań i z czystą głową może spodoba wam się wtedy jeszcze bardziej! 'Ludzie już od lat żyją w biegu, w ciągłej pościgu za pracą, pieniędzmi, sławą, lajkami, uznaniem. Więzi międzyludzkie ustąpiły miejsca wyścigowi szczurów.'

  • Kamila

    Leżący u podnóża Tatr hotel "Rysy" skrywa dużo sekretów. Owiany tajemnicami, niedyś służący partyjnym dygnitarzom kurort, lada moment zakończy własną działalność. To właśnie tutaj krzyżują się ścieżki Radka, Karoliny i Gerarda. Czego w ośrodku wypoczynkowym szuka ta trójka? Jakie tajemnice kryją się w zakamarkach owianego sławą hotelu? Czy dla wszystkich będzie to udany wypoczynek? O mojej decyzji dotyczącej współpracy z tym tytułem zadecydowały dwa hasła promujące książkę: góry i tajemnice. I choć dowiedziałam się, że autorka dopiero niedawno zadebiutowała na naszym rynku ("Gniew halnego"), to postanowiłam dać szansę Pani Marii i jak się okazało to był idealny wybór, ponieważ lektura spełniła moje wszystkie wymagania! Bardzo przyjemny styl autorki, w miarę krótkie rozdziały, niespieszność akcji tam gdzie trzeba i nieoczekiwane zwroty w momencie,  gdy akurat zapotrzebowanie na adrenalinę wzrasta! Podobał mi się wątek bushcraftingu a także takie poniekąd nawiązanie do niego w newralgicznym momencie jednego z głównych bohaterów. W "Zgorzelisku" sekrety z przeszłości intrygują, skupiają naszą uwagę, lecz nie powodują mętliku w głowie i nie przytłaczają ilością wydarzeń. Idealnym zabiegiem okazały się także epizody opisujące wydarzenia z przeszłości, które krok po kroku zbliżają czytelnika do rozwiązania zagadki. Dla fanów górskich klimatów nie zabraknie także paru przyjemnych opisów przyrody- i o ile zazwyczaj takie wstawki mnie irytują- o tyle tutaj stają się nieodzownym fragmentem lektury. No i oczywiście samo zakończenie, które nie tylko zaskakuje, lecz także cieszy, gdy każde zdarzenie, każdy wątek wskakuje na własne miejsce niczym wszystkie puzzle w układance! Jakby to poedzioł górol: łode mnie mocno dycha! 10⭐️

  • Czara

    Tytułowe miejsce to polana, na której znajduje się hotel Rysy, miejsce wypoczynku dygnitarzy w czasach PRL-u. Budynek skrywa własne mroczne sekrety, które sprowadzają tam Radka, Gerarda i Karolinę. Trzy różnorakie osoby, trzy różnorakie historie, lecz jeden cel. Uwielbiam góry, dlatego, kiedy zobaczyłam, że akcja rozgrywa się w tych rejonach, wiedziałam, że muszę poznać tę historię. To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki, które sądzę za bardzo udane. Pani Maria dostarczyła mi w tej książce pdf wszystko to, co uwielbiam. Wspomniane wcześniej górskie klimaty, niedługie rozdziały, dwie linie czasowe, mnóstwo sekretów i jeszcze więcej akcji i adrenaliny. Autorka poruszyła w tej historii całą masę ważnych, lecz również trudnych tematów. Wspomina pomiędzy innymi o zespole stresu pourazowego, niełatwych relacjach na linii ojciec syn, a także niechciana ciąża, machlojki na najwyższych szczeblach władzy itp. Prócz ciężkich tematów pani Maria przybliżyła mi tajniki bushcraftu. Na początku myślałam, że będą to męczące opisy. Jednak autorka mnie zaskoczyła i przedstawiła to w bardzo ciekawy sposób. Cała opowieść wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Byłam bardzo interesująca rozwinięciem tytułowego cytatu, Kiedy sekrety z przeszłości wyjdą na jaw, komu przyjdzie zapłacić za winy rodziców? Nie było tutaj cukierkowo, nie było żadnego lukru. Dużo zwrotów akcji powodowało, że serce biło jak szalone. Już miałam wyrobiony osąd, już psioczyłam, że jak tak można było i nadszedł ostatni rozdział. Całe moje bluzgi poszły w kąt. Dlaczego? O tym musicie przekonać się sami. zaczytana _kobitka

  • anonymous

    "Zgorzelisko" Maria Gąsienica - Zawadzka. "Zgorzelisko" to moje pierwsze spotkanie z jego autorką Marią Gąsienica - Zawadzką, lecz na pewno nie ostatnie. Autorka zabiera nas i bohaterów książki w zaśnieżone Tatry do hotelu Rysy gdzie w 1988 roku miały miejsca pewne wydarzenia które ujrzą światło dzienne po 34 latach. Radek Malicki żołnierz, syn żołnierza i wnuk krwawego prokuratora to główna postać tej historii. Po śmierci ojca siostra przekazuje mu list który spisała dla niego pod dyktando ojca. To właśnie z niego Radek dowiaduje się o zagadkowych teczkach ukrytych w wspomianym hotelu Rysy. Jego zadaniem jest je odnaleźć. Lecz czy te teczki będą tylko kluczowe dla niego? Może nie jest to książka ebook która własną akcją zmiecie Was z powierzchni,  na pewno "Zgorzelisko" to pozycja która zaspokoi wasze czytelnicze potrzeby niezależnie od gatunku jaki lubicie, da Wam przyjemność podczas poznawania sekretów z przeszłości. Mamy tu dwie linie czasowe które są wyraźnie oddzielone, książka ebook jest wielowątkowa, lecz autorka nie gubi nas w tych historiach, wszystko jest jasne i przejrzyste co bardzo mi się podoba. Podobnie jak styl Panii Marii który doskonale wpisał się w moje gusta. Nie ma tu jednak wartkiej akcji, są ofiary i przykre historie to ja czuje sią tą książką otulona. Doskonała lektura na jesienne czy zimowe wieczory. Cieszę się, że mogłam tą historię poznać przedpremierowo. Polecam.

  • Angelika

    "Zgorzelisko" to książka ebook bardzo daleka od ideału, a także daleka od kryminału. Z pewnością będzie niezła dla osób, które chcą dopiero rozpocząć swoja przygodę z tym gatunkiem, natomiast jeśli znamy ich już wiele, nie będzie niczym nowym, ani zaskakującym. Cała akcja rozwija się bardzo, bardzo wolno. Wiem jednak, że jest spore grono osób, lubiących kryminały kocykowe i wówczas będzie odpowiedni. Trzeba tylko sobie i autorce dać czas na to, aby zaczęło się coś dziać. Bardzo doceniam charakterystykę postaci w tej powieści, bo bohaterowie są bardzo wyraziści i barwni, możemy się o nich wiele dowiedzieć. Poza tym autorka musiała wykonać naprawdę spory research, żeby umieścić w książce pdf wszystkie info dotyczące survivalu, czy np. pracy w armii albo samego życia w górach. Podzielenie epizodów na dwie strefy czasowe to też idealny zabieg. Jeśli jednak chodzi o całokształt, to ja zupełnie nie potrafię sobie wyobrazić, że taka historia mogłaby mieć miejsce w rzeczywistości. Znalazło się tu dużo różnorakich sytuacji, które są nieprawdopodobne. Z pewnością znajdzie się spore grono odbiorców, które będzie potrafiło tę książkę docenić, ja jednak do niego nie dołączę. Nic nie sprawiło, że byłabym interesująca co będzie się działo w kolejnych rozdziałach. (Współpraca reklamowa) @bookandance

  • Zaczytana.Emilllia

    Dzisiaj przychodzę do Was z książką "Zgorzelisko" Marii Gąsienicy-Zawadzkiej. Szczerze muszę przyznać, że jest to moje pierwsze spotkanie z piórem Autorki, lecz na pewno nie ostatnie. Trzy historie... Radek, Karolina, Gerard - poszukują śladów przeszłości. Dwa pokolenia... Dokąd doprowadzą rodzinne tajemnice? Jedno miejsce... Hotel Rysy - zamierzchły ośrodek wypoczynkowy dla partyjnych dygnitarzy. "Zgorzelisko" to mroczna opowiadanie z doskonale poprowadzoną fabułą, ukazaną w dwóch strefach czasowych: przeszłości i teraźniejszości. Głowni bohaterowie są wyraziści, ich historie nakreślają nam przebieg wydarzeń, prowadzą łatwo do zakończenia i rozwikłania zagadki. Do czego doprowadzi bohaterów prawda? Jaka będzie ich przyszłość? Co łączy tę trójkę nieznanych sobie osób? Maria Gąsienica-Zawadzka przenosi czytelników do Tatr i dostarcza nam mnóstwo niesamowitych emocji. Doskonale żongluje informacjami a także opisami, idealnie posługuje się czasem. Czy dzieciakom (już dorosłym) przyjdzie zapłacić za winy rodziców? Ostatnio naprawdę mam szczęście do nieźle napisanych książek! Z tą historią miło spędziłam czas ❤️ Bardzo Wam zalecam tę pozycję.