Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Roiben, jako świeży władca Dworu Termitów, musi zmierzyć się z Królową Silarial – swą dawną ukochaną. Czy stanie do potyczki i pozostanie wierny swoim ideałom? Kaye stale jeszcze usiłuje nauczyć się poruszać między światem ludzi a krainą elfów. Jej życie nie jest łatwe, mimo że stara się działać jak zwyczajna nastolatka – urządza sobie pokój u babci, sama ozdabia ściany nie korzystając z magii. Szczur Armageddon i chochliczka Lutie-Loo są stale jej nieodłącznymi towarzyszami. Najciemniejszego dnia zimy w Pałacu Termitów odbywa się koronacja Roibena, której Kaye nie chce i nie może opuścić. Czy Silarial zechce odnowić rozejm pomiędzy tronami nocy i światłości? Czy rozpocznie się odwieczna wojna z Cnymi elfami? Pośród zamętu i niepewności Kaye stara się przywrócić siostrze życie, które jej skradła. Nieopatrznie składa też przysięgę, z której musi się wywiązać, choć tak naprawdę wolałaby o niej zapomnieć. Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Żelazna Kraina. Elfy ziemi i powietrza. Tom 3 |
Autor: | Black Holly |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Rok wydania: | 2021 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Recenzja powstała dla grupy Fantastyka na luzie Do tej pory Holly Black w cyklu Elfów Ziemi i Powietrza sprezentowała nam dwie książki z różnorodnymi bohaterami. W trzeci tomie powrócimy do słynnych nam już wcześniej postaci i poznamy ich dalsze losy, od miejsca w którym zostały przerwane. Pozornie może się wydawać, że skoro Roiben pokonał złą królową największe niebezpieczeństwo zostało zażegnane. Niestety, przed świeżym królem czeka jeszcze kilka wyzwań, w tym jego była-eks władczyni, która nie cofnie się przed niczym aby zdobyć władzę absolutną. Nie ukrywam, że pierwszy i drugi tom cyklu, choć bardzo mi się podobały, dalekie były do doskonałości i kilka wad mocno przykuwało mój wzrok. Natomiast tutaj... Tutaj jest prawdziwa Holly Black, którą znamy i kochamy! Bezdyskusyjnie jest to najlepsza element cyklu, na którą warto było czekać. Bardzo przyjemnie było po raz następny wrócić do świata Elfów i to w tak doborowym towarzystwie. W bohaterkach, które poznaliśmy wcześniej przeszła subtelna, aczkolwiek znacząca metamorfoza. Val i Kayle przekształciły się z młodych, zbuntowanych dziewcząt w inteligentne i zaradne kobiety. Zakończenie pozostawiło jak zawsze lekki niedosyt. Mam wrażenie, że to jedna z tych autorek, której nigdy nie mam dość. Idealnie zaplanowane intrygi, połączone z wartką akcją, zaskakującym zakończeniem. A wszystko to w stylu lekkim jak piórko, czego pragnąć więcej