Średnia Ocena:
Zatrzymani w kadrze
Subiektywny portret dziewięciu wybitnych polskich operatorów: Jerzego Lipmana, Jerzego Wójcika, Witolda Sobocińskiego, Jana Laskowskiego, Mieczysława Jahody, Edwarda Kłosińskiego, Jacka Petryckiego, Piotra Sobocińskiego i Pawła Edelmana. Twórca prezentuje twórców, którzy sprawili, że pewne kadry zostaną Mu w głowie do końca życia: Zygmunt Malanowicz „biegnący” po jeziorze w „Nożu w wodzie" Jerzego Lipmana i Romana Polańskiego, płonące lampki spirytusu w „Popiele i diamencie" Jerzego Wójcika i Andrzeja Wajdy, wisielcy z „Rękopisu odnalezionego w Saragossie" Mieczysława Jahody i Wojciecha Jerzego Hasa, piękna, smutna twarz Lucyny Winnickiej w „Pociągu" Jana Laskowskiego i Jerzego Kawalerowicza, Elżbieta Czyżewska i rozpędzona karuzela we „Wszystko na sprzedaż" Witolda Sobocińskiego i Andrzeja Wajdy, Krystyna Janda i Bogusław Sobczuk na korytarzu telewizji w „Człowieku z marmuru" Edwarda Kłosińskiego i Andrzeja Wajdy, Jerzy Stuhr odwracający kamerę na siebie w „Amatorze" Jacka Petryckiego i Krzysztofa Kieślowskiego, Maja Komorowska i scena dziadów w „Lawie" Piotra Sobocińskiego i Krzysztofa Kieślowskiego czy Krystyna Janda ponad Wisłą i w pustym pokoju w „Tataraku" Pawła Edelmana i Andrzeja Wajdy.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zatrzymani w kadrze |
Autor: | Michalak Bartosz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mg |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
Zatrzymani w kadrze PDF Ebook podgląd:
Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby pdf był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.
Wgraj PDF
To Twoja książka? Dodaj kilka pierwszych stronswojego dzieła, aby zachęcić czytelników do zakupu!
Recenzje
Myślę, że książka ebook bardzo wartościowa i przeznaczona nie tylko dla osób, które interesują się polską kinematografią i biografiami świetnych reżyserów a także operatorów.Książka przede wszystkim składa się z indywidualnych wypowiedzi danych osób, dotyczących operatorów chociażby tak dużych jak Lipman, czy dużych reżyserów jak Wajda czy Polański. Mnie samej te wypowiedzi uświadomiły również jeden ważny szczegół, mianowicie taki, że sami nie zdajemy sobie sprawy, iż do przygotowania dzieła filmowego sam reżyser i aktorzy nie wystarczą. Dlaczego więc pomijamy operatorów? Czy to media i chłopczykowi publiczna umniejszają ich zasługi? A może uważamy, że idealny film to tylko zasługa talentu reżyserskiego?Otóż nie! Sam reżyser i świetni autorzy nie wystarczą, w ten sposób nie powstanie idealny film. O samym Lipmanie mówi się, co zresztą potwierdzają wypowiedzi choćby samego – nie żyjącego już – Wajdy, który mówił, że tylko Lipman potrafił robić ujęcia „z ręki”. Za przykład dużego jest tutaj także brany polski film, na pewno wielu z nas słynny pt. „Kanał”, gdzie jedni nie chcieli podjąć się realizacji tego filmu, ponieważ nie wierzyli, negowali, albo uważali, że ujęcia w kanale po prostu nie wyjdą. Okazało się jednak pomimo złych głosów, że wyszedł i był spektakularnym sukcesem Lipmana i Wajdy.Swoją drogą, w trakcie czytania sama uświadomiłam sobie, jak wielu filmów z polskiej klasyki nie widziałam i, że w końcu pora na to, aby zaległości nadrobić. Tym bardziej, że jest tu język nie tylko o debiutach słynnych reżyserów, lecz także o filmach, które zbierały same dobre recenzje i same nagrody. Naprawdę warto przeczytać i już dzisiaj rekomenduję zrobienie listy filmów, które musicie oglądnąć żeby nadrobić zaległości.Książka pomimo tego, że jest pisana trochę na kształt wywiadu z poszczególnymi osobami, nie męczy czytelnika, a wręcz zachęca do dalszego zagłębienia i poznania dziejów polskiej kinematografii. Znajdziecie tu trochę historii, trochę o biografiach słynnych osób, trochę o słynnych filmach i w rezultacie gwarantuję, że będziecie usatysfakcjonowani zdobytą tutaj wiedzą.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Kiedy myślimy o filmach, w głowie mamy przede wszystkim ich – aktorów, których widzimy na ekranie i reżyserów, którzy tym wszystkim zarządzają. Rzadziej w sferze naszych zainteresowań znajdują się scenarzyści, lecz na pewno bardziej są nam słynni niż reszta osób odpowiedzialnych za obraz. „Zatrzymani w kadrze” skupiają się na jednej z takich grup – polskich operatorach filmowych, przybliżając sylwetki dziewięciu największych przedstawicieli w swoim zawodzie.Kiedy o naszych rodzimych operatorach jest głośno? Kiedy zdobywają nagrody? Większość festiwali i przyznawanych w trakcie ich trwania wyróżnień sprawia wrażenie rzeczy tylko dla wtajemniczonych. Zresztą, jak myśli większość przeciętnych widzów, co właściwie ma za znaczenie jaki mężczyzna siedzi za kamerą, kiedy i tak o wszystkim decyduje reżyser. O polskich operatorach słyszy się najczęściej, kiedy zabłysną w hollywoodzkich hitach. Lecz rozpatrywanie ich tylko przez taki pryzmat to duży błąd. To im w końcu zawdzięczamy to, co i w jaki sposób widzimy na kinowym czy telewizyjnym ekranie, to dzięki nim (oczywiście we współpracy z reżyserami i scenarzystami) zapamiętujemy konkretne sceny. I chociaż są poza kadrem, chociaż nie zdobywają aż takiego rozgłosu, jak gwiazdy stąpające po czerwonym dywanie w blasku fleszy, warto ich poznać. a przynajmniej tych najważniejszych.Dziewięć osób. Dziewięć historii życia. Całe mnóstwo filmów i opowieści z nimi związanych.„Zatrzymani w kadrze” to próba – i to bardzo udana – przybliżenia sylwetek dziewięciu operatorów: Jerzego Lipmana, Jerzego Wójcika, Witolda Sobocińskiego, Jana Laskowskiego, Mieczysława Jahody, Edwarda Kłosińskiego, Jacka Petryckiego, Piotra Sobocińskiego i (mojego prywatnego ulubieńca) Pawła Edelmana. Autorów zdjęć do takich filmów, jak „Tatarak”, „Nóż w wodzie” czy „Rękopis odnaleziony w Saragossie”. Lecz na równi z nimi, przybliża kulisy powstawania poszczególnych obrazów i pracy na planie. Dzięki temu książka ebook pełna jest ciekawostek, a jej atmosferę przesyca bardzo sentymentalna nuta. W końcu każdy z nas zna chociaż element ze wspomnianych tu filmów, każdy z nas także kojarzy dużo scen, które przeszły do historii nie tylko kina, a szansa spojrzenia na nie nie przez obiektyw, a zza kamery to wyjątkowe przeżycie.Może się wydawać, że „Zatrzymani w kadrze” to pozycja głównie dla fanów kina, którzy znają się na tej branży, choćby teoretycznie, lecz nic bardziej mylnego. Bartosz Michalak, kolokwialnie mówiąc, odwalił kawał dobrej roboty przystępnej dla każdego, kto tylko zechce zaznajomić się z tematem. Nie trzeba tu znać specjalistycznej terminologii, nie trzeba być wtajemniczonym w kinowe tajniki. Książkę czyta się lekko i przyjemnie, nie brak w niej emocji a bogactwo czarno-białych ilustracji dopełnia całości. Na fanów kina natomiast czeka dużo smaczków. A więc: zalecam gorąco.