Zatraceni. Tom 3. Wstyd okładka

Średnia Ocena:


Zatraceni. Tom 3. Wstyd

Lisa stara się grać wesołą, bezproblemową studentkę z college’u, za jaką ją wszyscy uważają. Lecz mroczna przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Przepełniają ją lęk, wstyd i przeświadczenie, że jest zła i niewarta miłości. Tristan jest profesorem psychologii. Jest niezwykle poważny i zasadniczy, ceni dyscyplinę, a przy tym kryje dużo tajemnic. Między nimi jest mnóstwo ciemności… i to ona ich do siebie przyciąga. Łączy ich więcej, niż mogliby przypuszczać… Ostatni, najmroczniejszy tom trylogii Zatraceni. Tom, w którym dużo kobiet po niełatwych przeżyciach odnajdzie siebie.

Szczegóły
Tytuł Zatraceni. Tom 3. Wstyd
Autor: Van Dyken Rachel
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Feeria Young
Rok wydania: 2015
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Zatraceni. Tom 3. Wstyd w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Zatraceni. Tom 3. Wstyd PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Nikola Stasiak

    zdecydowanie moja ulubiona element serii zalecam ;)))

  • Nikola Stasiak

    Musze przyznać że wiedxiałam ze mnie dotknie ona mocno rmocjonalnie lecz nie że aż tak ;) jest to głęboka wciągająca opowieść skłaniająca do rozmyśleńPolecam i pozdrawiam 🙂

  • Monia

    Trzecia i prawdopodobnie najsłabsza element serii "Zatraceni". Dwie poprzednie czytało się z większym zainteresowaniem. Ta aż tak nie wciąga. Jednak pomysł na fabułę był całkiem niezły.

  • Isztar

    Nie mam zamiaru się rozpisywać, ponieważ zawsze mnie wkurzają długie recenzje. Tak, jest romans (i to po części zakazany *chichot*) i tak jak poprzednio niełatwy temat do przejścia i rozważenia. P.S. Książka ebook dla tych, którzy mają dość "czułościowych" romansów i chcą się trochę zastanowić. ^^

  • Yui Tamashi

    Po tym jak przeczytałam Fearless, czyli dodatkowy tom trylogii Zatraceni od razu zabrałam się za zakończenie tej trylogii, czyli Shame. Teraz ostatni tom już jest w Polsce i nosi tytuł Wstyd, lecz ja byłam zbyt niecierpliwa, żeby czekać aż wyjdzie w Polsce i zabrałam się za ebooka po angielsku. I powiem Wam, że miałam niezłe przygody przy czytaniu tej książki.Lisa od zawsze wspierała Gabe'a w niełatwych sytuacjach, pogodzeniu się z mroczną przeszłością, jednak mało kto wie, że i ona skrywa pewną tajemnicę, która nie daje jej żyć. Ta sekret i przeszłość coraz bardziej daje o sobie znać, bo ktoś zaczyna wysyłać jej dziwne wiadomości przez które kobieta zaczyna się bać.Dodatek do trylogii Zatraceni, Fearless ogromnie mi się podobał, co prawda opowiadał on głównie o innych bohaterach, lecz jednocześnie był to wstęp do Shame. Na kolejny dzień jak już nieco ochłonęłam z emocji to zabrałam się za ostatni tom. I już na samym początku lektury dostałam taką dawkę emocji, taką dawkę mocnej historii, że musiałam sobie dawkować w odpowiedniej ilości tę książkę.Tak jak w poprzednich tomach Utrata i Toxic, każdy epizod jest rozpoczęty cytatem, któregoś z bohaterów, lecz tutaj jest mała różnica, bo mamy elementy dziennika, osoby a dokładnie mężczyzny, który był związany z Lisą. Te elementy były dla mnie dewastacyjne. Właśnie one nadawały tej książkę takich emocji, ponieważ pokazywały jaką tragedię przeżyła wcześniej Lisa. Podczas czytania zapierało mi dech w piersiach i naprawdę trudno mi się czytało, ponieważ nie mieściło mi się w głowie jak niektórzy potrafią być okrutni, jak potrafią psychicznie niszczyć człowieka i tak jak większość innych czytelników zgodziłam się z tym, że ta książka ebook jest najmocniejsza.Jednak później, gdy dobrnęłam do połowy książki, to miałam mały kryzys, inne obowiązki odciągnęły mnie na jakiś tydzień od czytania i przez to całkowicie wybiłam się z rytmu, a co za tym idzie Shame przestał mi się tak bardzo podobać jak wcześniej. Oczywiście te elementy dziennika stale dawały mi dużo emocji, lecz historia teraźniejsza zaczynała się robić dla mnie nudna i oklepana. W tym co działo się teraz, Lisa poznała pewnego nauczyciela, a właściwie profesora o imieniu Tristan, który jest drugim narratorem, a pomiędzy nimi zaczęło iskrzyć. Nie powiem zawsze lubiłam takie klimaty, zakazany owoc, męski profesorowie w których studentki się zakochują itd. I jak to wszystko zaczęło się rozkręcać to aż piszczałam, jednak ciągłe powtarzanie obydwu bohaterów z jaką chęcią rzuciliby się na siebie zaczynało być nużące i ciągnąć się jak w flaki z olejem. Momentami zaczynało mi to wszystko przypominać Pięćdziesiąt twarzy Greya, lecz jedyny plus tego był taki, że tutaj mowa był wiele lepszy. Dlatego ten cały romans przestał mnie kręcić i starałam się jak najszybciej przebrnąć przez te strony.Skoro początek był rewelacyjny, a środek średni to już powoli tylko brnęłam do przodu, żeby skończyć i dowiedzieć się kto prześladuje Lisę, jak zakończy się romans pomiędzy studentką a nauczycielem. I zakończenie mi się spodobało, chociaż spodziewałam się, że może coś się takiego zdarzyć. Bardzo dynamicznie domyśliłam się, kto może być owym prześladowcą, ponieważ od początku miałam podejrzenia, Lecz zastanawiałam się właśnie czy autorka z zakończeniem postąpi schematycznie czy może mnie zaskoczy i wybierze to drugie zakończenie o którym myślałam. I co? Zaskoczyła mnie postępując bardzo schematycznie, lecz mimo to jakoś mi to nie przeszkadzało. Byłam zadowolona z tego jak wszystko się potoczyło i jak zakończona została trylogia Zatraceni.

  • monweg

    Bo niektóre wydawnictwa wydają serie od tyłu, czyli od ostatniego tomu, więc ja tym razem postanowiłam poznać historię Zatraconych autorstwa Rachel Van Dyken od ostatniej części. Zabieg ten okazał się dość udany, ponieważ nabrałam ochoty na to, żeby całą opowiadanie poznać od początku. Wstyd to trzeci, ostatni i podobno najmroczniejszy tom trylogii Zatraceni.Powieść porusza kluczowe aspekty życia, z którymi spotykamy się w życiu. Na pierwszy plan wysuwają się jednak miłość, zaufanie, choroba, przyjaźń i przemoc emocjonalna. Ta wstrętna przeszłość powraca do Lisy z siłą wodospadu. Na uczelni znajduje się ktoś, kto zna Lisę z tego wcielenia, z którego nie jest dumna. Zaczynają się niemiłe listy, niechciane zdjęcia, a osoba prześladująca Lisę posuwa się nawet do włamań i zamontowania kamer w jej mieszkanku. Lisa jest na skraju wyczerpania nerwowego. Do tego dochodzą niespodziewane kłopoty z świeżym wykładowcą.Wstyd jest to opowiadanie o tym, że każdy z nas popełnia błędy i ma do nich prawo, lecz najistotniejsze staje się zaakceptowanie ich i wyciągnięcie odpowiednich wniosków na przyszłość. To także opowieść o wielkiej, bezwarunkowej przyjaźni, a także o zmaganiu się z upiorami minionych lat. O zakazanej miłości, która legalnie nie ma prawa zaistnieć.Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić was do świata wykreowanego przez Rachel Van Dyken. Do świata Zatraconych składającego się z trzech tomów, w których niejedna osoba odnajdzie mnóstwo różnorakich emocji i bardzo niełatwych historii. Powieści kierowane są do młodzieży i sądzę, że właśnie młodzi ludzie znajdą w nich odpowiedzi na dużo nurtujących pytań. Życzę wam przyjemnej lektury i polecam.Całość - http://monweg.blog.onet.pl/2015/10/25/wstyd-rachel-van-dyken/

  • martad87

    Wstyd czytało mi się dobrze. Prosty w odbiorze język, krótkie epizody i zmienna narracja, która ukazuje punkt widzenia każdego z dwojga bohaterów - to wszystko sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Mogłoby być super, gdyby nie pewne zgrzyty, które sprawiały, że podczas lektury coś mi nie do końca pasowało.Rachel Van Dyken po raz następny zastosowała pewne schematy. Lisa jest piękna, lecz przez mroczną przeszłość, która odcisnęła na niej własne piętno, nie docenia się i brak jej pewności siebie. Tristan jest nieziemsko bogaty, a urodą sprawia, że kobietom miękną kolana. Obydwoje skrywają mniej albo bardziej mroczne tajemnice. Mimo bałaganu, jaki panuje w ich wnętrzach, bohaterowie, a szczególnie Tristan, prowadzą życie niemal idealne. Oczywiście, kiedy bohaterka odkrywa, jaki status materialny pokazuje sobą bohater, jak gdyby nigdy nic przechodzi ponad tym do porządku dziennego. To przecież takie zwyczajne - spotykać się z milionerem, tych ci dostatek. Niby można to zrozumieć, w końcu Lisa obraca się w takim, a nie innym towarzystwie, lecz doprawdy, czy każdy z męskich bohaterów Zatraconych musi przypominać księcia z bajki?Interesującym wątkiem w powieści mógłby być romans pomiędzy uczennicą a nauczycielem. Mógłby być, bo nie byłam w stanie uwierzyć w to, że wyjście na jaw tej relacji będzie miało jakiekolwiek restrykcyjne konsekwencje dla któregoś z nich. Zabrakło mi w tym realizmu i jakiegoś dreszczyku, bym mogła uwierzyć, że romans Lisy i Tristana jest naprawdę zakazanym owocem.W powieści, a w szczególności w intrydze, jakiej ofiarą padła Lisa, czasami brakowało mi logiki. Kto zakłada monitoring, by później nie sprawdzać nagrań? Kto zmienia własne życie, by poznać prawdę o najbliższej osobie, nie poznawszy wcześniej wszystkich faktów, których dostarczyłaby mu dokładne poznanie podarku od tej osoby? Niewiele rzeczy mnie w książce pdf zaskoczyło. Dynamicznie również odgadłam, kto odpowiada za dręczenie bohaterki. Znając styl Rachel Van Dyken, można prosto zgadnąć, jaki finał będzie miała cała historia. Przyznać muszę jednak, że nie wszystko udało mi się przewidzieć. Jedno zdarzenie mnie zaskoczyło. Autorka stara się budować napięcie, powoli odkrywając rąbka tajemnicy i ujawniając tajemnice bohaterów. Jednak przewidywalność jej poczynań i wspomniane błędy logiczne odebrały trochę przyjemności z lektury.Podobnie, jak w Utracie i Toxic, także i w tym tomie Van Dyken zwraca uwagę na pewne trudne tematy. We Wstydzie autorka porusza kłopot znęcania psychicznego, prześladowania i niszczenia komuś życia za pomocą internetu. To najlepsza element tej książki, ponieważ może uświadomić, jakie konsekwencje mogą wyniknąć z takiego zachowania. Ważne, by w dzisiejszych czasach, kiedy jedno nagranie i parę kliknięć potrafi kogoś popchnąć do targnięcia się na swoje życie, poruszać takie właśnie tematy. Wstyd to także książka, która zwraca uwagę na temat chorób psychicznych.Rachel Van Dyken tylko Utratą udało się wzbudzić we mnie silne emocje. Kolejne części Zatraconych nie zrobiły już na mnie takiego wrażenia. Wstyd, owszem, może trochę szokować, jednak przewidywalność i cukierkowość otoczki tej historii odebrały mi element przyjemności, jaka mogłaby płynąć z lektury. Zgrzyty, jakie w książce pdf mi przeszkadzały, nie pozwoliły mi zakochać się w tej historii. Sam pomysł na książkę był dobry, jednak wykonanie mogłoby być odrobinę lepsze.

  • Michalina Kulińska

    Prawdopodobnie nie potrafię omówić tej książki, tak by oddać wszystkie emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania, by ich doświadczyć po prostu trzeba po te opowieść sięgnąć i samemu przekonać się o jej fenomenie. Cała trylogia nie jest zwykłą historią o miłości, tutaj miłość nierzadko jest bardziej tłem niż głównym wątkiem. Bohaterowie odkrywają samych siebie, mierzą się z trudną przeszłością, lecz również tym co czeka ich w przyszłości. Napięcie trzyma i nie puszcza, aż do ostatniej strony, ponieważ cała ta seria opiera się głównie na emocjach. Jak najbardziej polecam, zarówno "Wstyd" jak i poprzednie części trylogii "Zatraceni"!Całość na : http://k-siazkowyswiat.blogspot.com/2015/10/rachel-van-dyken-wstyd.html

  • angelfire

    "Nigdy nie miałem zwierzaczka,za to miałem Mel.Cholera,ależ to był charakter.Uwielbiałem łamać w niej tego ducha,rozkoszowałem się złem,do którego ją zmuszałem,a wręcz śmiałem się gdy zaczynała się do mnie dostrajać" Z dziennika Taylora BTak właśnie wyglądało życie Mel.Okropne,pełne zła i kłamstwa.Aż do dnia gdy Taylor stanął za barierką i chciał odebrać sobie życie.Pragnął by przyznała,że go miłuje a przede wszystkim chciał jej zniszczyć życie,bo wiedział,że ona tego nie powie szczerze.I tak wraz z jego śmiercią odeszła Mel,a urodziła się Lisa.Lisa prowadzi spokojne życie akademickie.Spotyka się z przyjaciółmi,dobrze się uczy.Cóż więcej rzecz życie idealne.Ten spokój burzą jednak groźby przysyłane przez anonimową osobę.Znów powraca strach i poczucie winy.Do tego na uczelni zjawia się nowe ciacho, profesor Blake.Tristan Blake podjął się nowej pracy w collegu by poznać przyczynę śmierci jego przyrodniego brata.Z dziennika Taylora dowiedział się o tej dziewczynie.Nie spodziewał się jednak,że tak bardzo urzeknie go jej uroda i charakter.Stara się trzymać ją na dystans jednak jego myśli krążą wokół niej.Wie,że nie może jej mieć zwłaszcza,że jest jego studentką.Wszystko zmienia bal maskowy.Obydwoje nie rozpoznając się spędzają ten wieczór razem.To co tam przeżyli,jeszcze bardziej utrudni ich kontrakty.Zarówno on jak i ona w końcu dochodzą do wniosku,że nie da porady oprzeć się pożądaniu.A jednak najpierw muszą pokonać przeszkody związane z groźbami i tajemnicą,która zarówno ich łączy jak i dzieli.Zakończenia nikt się nie spodziewał.Myśleli,że to już się nie powtórzy,ale wrócił i znów namiesza w życiu obojga.Poprzednie części serii Zatraceni były niesamowite.Wstyd absolutnie im dorównuje.Historia Tristana i Lisy jest jednak o dużo bardziej mroczna,ale to tylko nadaje uroku tej książce.Opowieść tą czyta się błyskawicznie.Od razu wciąga czytelnika.

  • FunVirtualnaJa

    Czy kiedykolwiek w imię miłości zrobiłeś coś niewybaczalnego? Coś co ciągnie się za tobą mimo to,że pragniesz uciec od własnej przeszłości? Stałeś kiedyś plecami do własnego życia i kiedy zamknąłeś oczy słyszałeś szepty ludzi, których skrzywdziłeś czy może krzyki? Wierzysz w idee tego, że wszystko do Ciebie wraca, że za wszystko musisz kiedyś odpokutować? Zakochałeś się kiedyś w całkowitym szaleńcu, który zamienił Twoje życie w pobojowisko? Nie? A więc czas przeżyć najmroczniejszy tom trylogii Zatraceni."Prawdziwą miłość do kogoś poznaje się właśnie po tym, że pragnie się go na dobre i złe, że jest się gotowym przejść przez wszystko, co straszne i mroczne, by u schyłku dnia stale być z tą osobą."Lisa to z pozoru zwyczajna nastolatka. Jednakże za własną maską chowa własne sekrety. Chce uciec jak najdalej od własnej przeszłości. Jednak nie uda jej się to tak prędko bo jej profesor chce poznać kilka tych brudnych tajemnic. Ma z nimi dużo wspólnego, a zarazem mało. Dużo sprzeczności. Od jednego krańca do kolejnego. Jak rozwinie się ta historia? Co odkryjemy na światło? Czy faktycznie ta element jest tą najmroczniejsza?"Strach jest narzędziem, a nie słabością."Gdy zaczęłam czytać książkę trudno było mi się oderwać. Stale trzymała mnie ciekawość jak to wszystko się ułoży, co bohaterowie zrobią, jak na to wszystko zareagują. Sekret za tajemnicą, podobały mi się te wątki pojawiające się na początku rozdziałów- retrospekcje, rozmyślenia. To jest dużym plusem igrały one z moją ciekawością pobudzając ją jeszcze bardziej. Kolejnym plusem byli oczywiście słynni już nam z poprzednich części bohaterowie- zawsze przyjemnie się dowiedzieć jak u nich mija czas. Kolejnym plusem jest szata graficzna, pożółkłe strony, wielkie litery tylko okładka mogłaby być inna lecz przecież to nie ona definiuje wartość treści."Ciało człowieka to instrument. Trzeba wiedzieć jak na nim grać."Jeżeli chcecie się zagłębić w kolejną książkę z gatunku New Adult to jest to właśnie książka ebook dla was! Macie zagwarantowane skrajne emocje, mroczną atmosferę i gorące sceny. Zalecam wam kolejną książkę Rachel Van Dyken i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze jakieś książki tej autorki się ukażą!

  • Magnolia044

    „(…) Rzeczywiście mnie kochasz?- Kocham.- To chcę, żebyś coś dla mnie zrobiła...”Ponownie wkraczamy w świat Lisy, Gabe'a a także Westona. Jednak tym razem przedstawiona jest historia Lisy, czytelnik odkrywa jej demony z przeszłości. „Wstyd” jest trzecią, a jednocześnie ostatnią częścią serii „Zatraceni”.„Ale tak to już jest z wyborami, że żałuje się ich dopiero po powzięciu decyzji. Może w sekundę później, może po roku.Wstydu się nie uniknie.A teraz poznasz mój...”Lisa z pozoru wiedzie zwyczajne studenckie życie, w którym jest wesołą, bystrą i uroczą kobietą, a tylko nieliczni koledzy wiedzą jaka jest prawa. Lisa nie miała łatwego startu. W przeszłości była znaną modelką, która psychicznie i fizycznie była gnębiona przez własnego psychicznie chorego chłopaka Taylora. Kobieta kryje się za maską, dzięki której jest zawsze wesoła, kiedy jednak zamyka drzwi własnego pokoju, wszystkie demony z przeszłości odzywają się ze zdwojoną siłą. Jej na nowo zbudowany świat krok po kroczku zaczyna się sypać jak domek z kart. Lisa dostaje anonimowe pogróżki, jej pokój zostaje zdewastowany, ściany zapisane obraźliwymi napisami, jakby tego było mało w sieci krąży film, na którym dziewczyna jest gwałcona. W jej studenckie życie wkracza młody profesor, który zjawił się na uczelni nie bez powodu, bo ma w tym wszystkim własny cel. Ułożył plan na odkrycie prawdy. Być może chce zemsty? Do jakiej prawdy dojdzie Tristan? Dlaczego facet nienawidzi Lisy? Kim tak naprawdę jest mężczyzna? Kto prześladuje Lisę?„Tak już jest z przeszłością. Nigdy nie pozostaje tam, gdzie według nas jest jej miejsce. Zawsze przychodzi pora, że odsłania się w całej własnej krwawej i wstydliwej okazałości, i nie pozostaje już nic, absolutnie nic, jak tylko na to patrzeć.”Podobnie jak we wcześniejszych ebookach z serii, tak i tutaj autorka przy każdym rozpoczynającym się rozdziale dopisuje cytaty bohaterów własnej powieści. Jednakże tu w większości owe złote myśli tworzą odrębną historię, która jest urywkami z dziennika Taylora, byłego chłopaka Lisy. Dzięki tym fragmentom czytelnik otrzymuje odpowiedzi na pytania, co takiego przydarzyło się Lisie w przeszłości, że zmuszona była przemienić własne dane i ukrywać się na uniwersytecie. Bardzo ciekawie jest to wkomponowane w całą historię. Dwutorowa narracja została stale utrzymana, jak i w poprzednich tomach. Główni bohaterowie są bardzo nieźle wykreowani i przez to wzbudzają szereg emocji. Jeżeli mam wspomnieć o oprawie graficznej, to podoba mi się najbardziej z całej trylogii.Każda książka ebook czy to „Utrata”, „Toxic” i jak w tym przypadku „Wstyd” niosą ze sobą jakieś przesłanie. W każdej z nich podjęty jest wątek choroby, nadziei, prawdomówności, bólu, miłości, przyjaźni i śmierci, jak też łączy je sława, pieniądze a także to, że bardzo młodzi ludzie mają jakieś przykre zdarzenia z przeszłości, które nie dają im spokoju. Niby zwykłe książki, kierowane do młodszego odbiorcy, jednak zapadają na długo w pamięci, bowiem idealnie pamiętam każdą z przedstawionych przez autorkę historii. Przypominam sobie, jak pisałam recenzję „Utraty” i sądziłam, że całą historię zapomnę bardzo szybko, a jednak się myliłam. Są to pozycje bardzo emocjonalne i na własny sposób pokazują młodzieży, którędy powinni podążać i jakimi wartościami się kierować w życiu.„Uzdrowienie to coś więcej niż tylko wyjście z raka czy odnalezienie kogoś, kto jest z tobą dla ciebie samego. To również coś więcej niż przezwyciężenie przeszłości i otwarcie się na przeszłość. Uzdrowienie oznacza poranne wstawanie, gdy wolałoby się zostać w łóżku, oznacza uśmiech zamiast płaczu i to, że nosisz głowę wysoko, choć demony próbują przygiąć ci ją do ziemi. Życie jest tego pełne, pełne sytuacji, gdy bierzemy nogi za pas, podczas gdy powinniśmy stanąć i stawić czoło burzy.”Wydaje mi się, że „Wstyd” jest to najmocniejsza książka ebook z serii „Zatraceni”, jednak w moim przypadku największy sentyment pozostaje do pierwszego tomu i historii Westona. Epilog najbardziej mną poruszył, jest to taka kropka ponad „i”. Czasami zdarza mi się popłakać podczas lektury, nierzadko czuję pustkę i żal po rozstaniu z bohaterami. Lecz wiecie co? W żadnym wypadku nie wstydzę się tego, ponieważ lepiej jest mieć miękkie serce i być otwartym na uczucia, aniżeli być zimnym jak kamień i nie czuć zupełnie niczego. Dlatego zalecam Wam „Wstyd” jak też wcześniejsze części „Utratę” a także „Toxic”, bo te książki ukazują rozpacz młodych ludzi, którzy zdawałoby się powinni być szczęśliwi. Jestem w pełni usatysfakcjonowana i jedyne czego żałuję, to tego, że jest to koniec przygód z bohaterami a także ich życiowymi problemami. Zalecam całą trylogię.

  • Ksiazkomania

    Rachel Van Dyken stworzyła piękną serię o tematach kluczowych i niezbyt chętnie poruszanych w dzisiejszych czasach. Są to tematy trudne, a kłopoty jakie w nich są poruszane na pewno każdy chciałby omijać szerokim łukiem. Niestety nie każdy może sobie na to pozwolić, niestety niektórych dopada choroba, dręczące poczucie winy i wstyd. Nie każdy ma szansę schować się przed tym, lecz my mamy szansę o tym przeczytać i uświadomić sobie jak bardzo życie człowieka jest kruche i jak wiele zależy od nas, od naszej siły, by stawiać czoła wszystkim przeciwnościom losu. W „Utracie” zakochałam się bez pamięci. „Toxic” rzuciło moimi emocjami o ścianę sprawiając, że zabrakło mi tchu, że oddychanie stało się trudniejsze. A „Wstyd”? „Wstyd” przygwoździł mnie do ściany i nie pozwolił na najmniejszy ruch. To nawet śmieszne jak autorka potrafi manipulować emocjami czytelnika. Jak może doprowadzić go do łez, a w następnej chwili nie może on przestać się śmiać, czystym śmiechem pozbawionym trosk i zmartwień. Całość na http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/

  • Maja Marek

    Uwielbiam serię Zatraceni, od samego początku. Do sięgnięcia po Zatraconych przekonała mnie koleżanka i rzeczywiście, był to idealny wybór. Wstyd jest zamknięciem tej znakomitej, wciągającej trylogii i według mnie to bardzo udana część. Całość dała mi dużą przyjemność czytania, łącznie z zakończeniem. Historia Lisy i Tristana bardzo mnie wciągnęła, myślę nawet, że jest najlepsza ze wszystkich części. Opowiada o tym, jak bardzo przeszłość może mieć wpływ na teraźniejszość, jak czasami mocno nie daje o sobie zapomnieć.. W miarę czytania historia staje się coraz bardziej intrygująca i trzymająca w napięciu. Przyznam, że Wstyd przeczytałam niemal jednym tchem, w pewnym momencie zaczęłam sobie nawet dawkować lekturę, aby przedłużyć tą przyjemność czytania. Lubię to uczucie, kiedy nie mogę się doczekać powrotu do ulubionej lektury, kiedy przeżywam razem z bohaterami poszczególne sytuacje i wydarzenia - w tym przypadku dokładnie tak było. Całość warta polecenia, nie tak prosto zapomnieć o serii Zatraceni.

  • aleksnadra

    "Wstyd" jest promowana jako najbardziej mroczna element serii Zatraceni. Zgadzam się z tym. Ten tom obfituje w negatywne emocje, cień przeszłości zakradający się z nienacka i rzutujący na przyszłość młodej dziewczyny. To też historia o chorym umyśle knującym dotkliwe scenariusze i manipulacji rujnujące relacje, uczucia, życie. W książce, jakby inaczej, znajdziecie wątek miłosny. Jednak nie spodziewajcie się ckliwej, słodkiej, polukrowanej do granic możliwości opowieści o biednej kobiecie i rycerskim chłopaku. Wręcz odwrotnie. To spotkanie dwóch osób z niską samooceną, brakiem wiary w siebie, z trudną przeszłością, obawami, poszukujących wielu odpowiedzi. Początkowo ich relacja nie jest łatwa, muszą pokonać dużo przeszkód, ograniczeń, oceny. Czy skomplikowany początek może przemienić się w satysfakcjonujący związek? więcej na: http://aleksandrowemysli.blogspot.com/2015/10/wstyd-rachel-van-dyken.html

  • Agnieszka Trzesniewska

    Nie będę ukrywać, że Rachel Van Dyken skradła moje serce cyklem „Zatraceni”, w którym wikła bohaterów w skomplikowane relacje międzyludzkie i prowadzi krętą drogą by dać im szansę na szczęście. Historia Westona mnie oczarowała, Gabe'a poruszyła, lecz nie wiedziałam na jakie emocje narazi mnie sympatyczna Lisa drżąca na widok Myszki Miki. Sięgając po „Wstyd” wiedziałam, że ta opowiadanie będzie inna, lecz nie przypuszczałam, że autorka znów tak pozytywnie mnie zaskoczy.Po lekturze poprzednich tomów serii o Lisie możemy powiedzieć dużo. Wiemy, że była nastoletnią modelką i z Gabem oprócz przyjaźni łączy ją przeszłość. Lecz do tej pory nie znamy odpowiedzi dlaczego Melanie Faye została zastąpiona nową tożsamością. Domyślamy się, że kobieta przed czymś ucieka, lecz dopiero w książce pdf „Wstyd” odkrywa własne prawdziwe oblicze i ujawnia brzemię, jakie musi dźwigać. Przeszłość wywołuje w niej wstyd, poczucie winy i strach. A kiedy na zajęciach z psychologii pojawia się świeży wykładowca, Lisa nie wie, że to dopiero początek niespodzianek jakie szykuje jej los.Przed przyjazdem do Seattle Lisa była w toksycznym związku, który pozostawił dużo obrażeń w jej psychice. I choć Taylor nie jest już częścią jej życia, to strach przed ponownym skrzywdzeniem sprawia, że nie wchodzi w bardziej zażyłe relacje damsko-męskie. Jednak z świeżym profesorem jest inaczej. Lecz czy studentka z przeszłością i mężczyzna, którego na Uniwersytet przywiodła potrzeba rozwiązania zagadki związanej ze śmiercią najbliższej osoby znajdą w sobie siłę by zrzucić maski, za którymi kryją własne tajemnice i podejmą walkę z dręczącymi ich demonami?Podobnie jak w przypadku poprzednich tomów serii autorka nie oszczędza wykreowanych bohaterów i boleśnie ich doświadcza, daje szansę na szczęście, lecz jednocześnie zmusza do rozliczenia się z przeszłością. Dotyka bardzo delikatnej materii, lecz robi to w tak mądry i przemyślany sposób, że nie przytłacza czytelnika, a motywuje go do refleksji, stawiania pytań i poszukiwania odpowiedzi. Znów łatwa historia okazała się nasyconą emocjami, tajemnicami i rozterkami opowieścią o życiu, miłości, popełnianiu błędów, poświęceniu i skomplikowanych relacjach międzyludzkich. Jednak na tle pozostałych powieści wchodzących w skład cyklu, ta w moim odczuciu jest najmroczniejsza i podejmująca najtrudniejsze zagadnienie. Następny raz pisarka udowodniła, że starczy mieć interesujący pomysł na fabułę, odpowiednio połączyć składniki, wykreować postacie z charakterem i dopuścić do głosu ich serca, rozum i emocje by zrobić wrażenie na czytelniku. Podoba mi się, że autorka tworząc powieści dla młodzieży nie traktuje jej jak naiwnego i infantylnego dzidziusia i nie wylewa na nią morza lukru, nie słodzi, lecz dosadnie, acz delikatnie nazywa rzeczy po imieniu.Trochę mi przykro, że moja przygoda z cyklem „Zatraceni” dobiegła końca i uczuciowe perypetie paczki przyjaciół mam już za sobą. Jeżeli szukacie lektury lekkiej, lecz poruszającej i doskonałej na odpoczynek po trudnym dniu, to ta seria jest odpowiednia na takie okazje. Przypomni wam smak pierwszej miłości i narazi na morze różnorodnych doznań. Oderwie od rzeczywistości i dostarczy znacznej dawki wrażeń i emocji. Polecam.

  • lewuś

    "Dla dziewczyny brak pewności siebie jest ciężkim przeciwnikiem" - Lisa. Ma pięknych przyjaciół jest lubiana. Jednak przeszła w życiu na prawdę dużo. "Intrygowała mnie niczym zagadka, która usilnie starałem się rozwiązać" - Tristan. Profesor który ma bardzo wiele tajemnic.Książka skradła moje serce od pierwszych stron... Jest bardzo mądrą lekturą. Odnajdziesz w niej mnóstwo pięknych cytatów. Odpowiedzi na nurtujące pytania. Bohaterowie są tak nieźle wykreowani! Męska postać skradnie nie jednej dziewczynie serce, moje Tristan skradł. Można rzec iż książka ebook jest psychologiczna. To trzecia element serii Zatraceni i moim skromnym zdaniem - NAJLEPSZA <3

  • Kamila Idziaszek

    "Wstyd" to trzecia i równocześnie ostatnia element trylogii Zatraceni, prawdopodobnie najbardziej przeze mnie wyczekiwana. Osoby, które regularnie zaglądają na mojego bloga wiedzą doskonale, że dwa poprzednie tomy bardzo przypadły mi do gustu i nieustanny się jednymi z moich ulubionych powieści dla młodzieży. Rachel Van Dyken to autorka, która każdą kolejną książką coraz bardziej zachwyca czytelnika, dlatego tak ciężko było mi czekać na premierę "Wstydu". Muszę przyznać, że od samego początku miałam ogromne oczekiwania co do tej pozycji i liczyłam na emocjonującą przygodę z głównymi bohaterami. Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o moich wrażeniach z lektury, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią recenzji, z której z pewnością znajdziecie takie informacje.Lisa wiedzie z pozoru szczęśliwe życie akademickie, w gronie przyjaciół, którym stara się dotrzymywać kroku. Jednak pomimo usilnych starać przez cały czas ciągnie się za nią mroczny ciężar przeszłości, który powraca wraz z otrzymywanymi pogróżkami. Kiedy na jej drodze pojawia się świeży profesor - lekar Tristan Blake, budzą się w niej uczucia, o których istnieniu niemal zapomniała. Ona stara się wymazać przeszłość, on z kolei odkryć prawdę. Obydwoje mają tajemnicę, a Lisa nie zdaje sobie sprawy jak dużo zamieszania do jej codzienności wprowadzi Tristan. Pogróżki, które cały czas do niej docierają, stają się coraz bardziej niebezpieczne, tak samo jak uczucie rodzące się pomiędzy nią, a profesorem. Czy jej mroczna przeszłość, sekrety i nieprzewidziane pojawienie się osoby trzeciej wywrócą jej życie do góry nogami? Kim tak naprawdę jest Tristan i co ma wspólnego z Lisą?Cała recenzja: http://ksiazki-milki.blogspot.com/2015/09/wstyd-rachel-van-dyken.html

  • Nevermore

    Uwielbiam "Toxic" i uwielbiam "Utratę". Miałam przyjemność przeczytać (a może raczej pochłonąć) oba tomy na raz. Ze "Wstydem" nie miałam tyle szczęścia - dni do premiery niesamowicie się dłużyły. Na szczęście historia Lisy wpadła w moje ręce tuż przed pojawieniem się w księgarniach i... Rachel Van Dyken po raz następny kompletnie mnie zaskoczyła."Zatraceni" wyróżniali się w moich oczach spośród innych powieści New Adult przede wszystkim dlatego, że głównymi bohaterami dwóch pierwszych tomów byli mężczyźni. Obaj spisali się znakomicie, a mnie bardzo spodobał się zabieg autorki - w pewien sposób wręcz się do niego przyzwyczaiłam. Z góry założyłam, że bohaterem "Wstydu" też będzie facet, a nawet obstawiałam, kto może to być. Byłam więc ogromnie zaskoczona, kiedy w zapowiedziach ujrzałam, że będzie to historia Lisy..."Utrata" i "Toxic" bardzo wysoko ustawiły poprzeczkę. I nie chodzi tu tylko o styl autorki (bo to się raczej nie zmieni), ale też odmienność. Czytelnicy mają kłopot z wyborem ulubionego tomu przede wszystkim dlatego, że są one kompletnie różne. Choć obracamy się wokół tej samej grupy bohaterów, ich kłopoty nie mogły by się bardziej różnić. Ponieważ jak porównać historię chłopaka chorego na raka i nastoletniego gwiazdora ukrywającego własną tożsamość?! Najistotniejsze zapytanie jednak brzmi - czy autorka jest w stanie stworzyć przeszłość Lisy w taki sposób, żeby równie mocno oczarowała czytelnika?Już na wstępie wiemy, że Lisa, tak jak jej przyjaciel, ukrywa własną prawdziwą tożsamość. Nie wiemy jednak dlaczego. Mroczne sekrety kobiety wychodzą na światło dzienne stopniowo i okazują się... wiele bardziej mroczne niż podejrzewałam. Ostanie czego jej potrzeba to związek z wykładowcą, nawet tak przystojnym jak Tristan. On również ma coś do ukrycia, jednak jedno mogę Wam zdradzić - historia nie opowiada o dwójce ludzi z problemami, którzy przypadkiem się na siebie natykają. Tutaj nic nie losy się bez przyczyny.Udało się! Choć myślałam, że będzie to niemożliwe, historia Lisy okazała się też zaskakująca, co dwa poprzednie tomy "Zatraconych". To prawdopodobnie najbardziej mroczny i restrykcyjny tom. Tym razem bohaterka jest niejednoznaczna, świat który nam przedstawia nie jest czarno-biały. Wydawać by się mogło, że Lisę najtrudniej polubić, jednak to nie prawda - choć na początku serii miałam do niej neutralny stosunek, teraz zdobyła moją sympatię.Nie pozostaje mi więc nic innego, jak polecić Wam tę historię. "Wstyd" okazał się powieścią równie udaną jak "Utrata" i "Toxic" i... wstyd po nią nie sięgnąć :)

  • Sophie Salvatore

    Wstyd to fajna książka, z dużą dozą emocji czasami sprzecznych, przez którą bardzo dynamicznie przemkniemy. Osobiście spędziłam z nią kilka miłych chwil, a więc autorka mnie nie zawiodła. Zalecam osobom które chcą przeczytać coś prostego, lecz zawierającego wiele emocji i kluczowych tematów.

  • MyPaperParadise

    Nie jest to lektura ani ambitna, ani z porywającą fabułą czy błyskotliwymi dialogami. Rachel Van Dyken nazwałabym raczej przeciętną pisarką, a jednak ma w sobie coś, co sprawia, że jej książki pochłaniam bardzo dynamicznie i nie mogę się od nich oderwać. Niestety, zapominam o nich już po paru dniach, lecz dla tych paru godzin rozrywki mimo wszystko warto sięgnąć po "Wstyd". Chociaż to schematyczna i raczej przewidywalna powiastka, tym właśnie cechuje się gatunek New Adult. Nie wiem dlaczego ta seria tak bardzo mi się spodobała, lecz zdecydowanie zalecam ją każdemu. Można odpuścić sobie pierwszy tom i zacząć od Toxic, a na deser przeczytać "Wstyd". Jeśli obawiacie się, że autorce wyczerpią się pomysły - nie ma się czego bać, ponieważ seria Zatraceni robi się lepsza z każdym kolejnym tomem.