To twoja książka?

Recenzje

• czytatnik

  2018-03-21

  Panna Jollienesse Rożnowski jest prawdopodobnie najsłynniejszą osobistością spośród pirackiego bractwa. Nie dość, że sama jest dziewczyną i kapitanem parowca, to jeszcze jej załoga składa się z samych przedstawicielek płci pięknej i jedynego faceta urzędującego w kuchni. Choć dla władz stanowi duże niebezpieczeństwo i problem, który należy natychmiastowo rozwiązać, to chłopczykowi prostego ludu jest zgoła odmienna. To właśnie ci prości ludzie najlepiej znają dobre serce wyjątkowej pani kapitan i jej załogi. Czy więc próba uczynienia z niej symbolu władzy odniesie pożądany skutek? Całość recenzji dostępna pod adresem: http://zapach-ksiazek.pl/zatopic-niezatapialna/

• Klaudia Sowiak

  2018-03-21

  Pewnie każdy z nas zna uczucie trzymania w rękach nowonarodzonego dziecka. Czułam się bardzo podobnie, mogąc przeczytać historię „Niezatapialnej” zaledwie kilka dni po jej lutowej premierze! Wydanie książki poprzedziła fantastyczna akcja reklamowa wydawnictwa Genius Creations. Kilka dni przed premierą mogliśmy zobaczyć fotografie dziewczyn stylizowanych na główne bohaterki powieści. Jedni powiedzą, że to wyręczanie naszej wyobraźni. Dla mnie stanowiły niesamowity wstęp do świata przedstawionego w książce. Dzięki wcześniejszemu zapoznaniu się z wizerunkami bohaterek, miałam wrażenie, że znam je od zawsze. Premiera odbyła się tydzień przed Dniem Kobiet. Dużo osób przy okazji 8 marca wspominało, że rzadko główne bohaterki są dziewczynami – a jeżeli już tak się zdarzy, to one muszą być ratowane z opresji. Tutaj sytuacja ma się zupełnie inaczej… „Marita nie była głupia; żadna z dziewcząt na „Niezatapialnej” nie była.” Co więcej! Mamy do czynienia z jedyną damską załogą piracką… w historii? Stawiam dobre, hiszpańskie piwo, temu, kto zna opowiadanie o kobietach dokonujących abordażów. Ba! Jedynym facetem na pokładzie „Niezatapialnej” jest kucharz – tak nawiasem mówiąc, przesympatyczna postać. Wyobrażacie to sobie? Załoga dziewczyn i jeden facet. Czy jest ktoś, kto odważyłby się stawić im czoła? Nie powiem. Przeczytacie sami. Załoga na „Niezatapialnej” to jedna wielka rodzina. Czytając opowieść, ma się wrażenie, że każdą z kobiet zna się od wieków. Kass, Nes, Grację, Heile. Zresztą, fantazja podpowiada mi, że warto byłoby stać się częścią tej wariackiej ekipy. Książka ebook zawiera wszystko, czego moglibyśmy się spodziewać po typowej opowieści o piratach. Śpiewy, tańce, wiele alkoholu i… wątek miłosny? Czy bezwzględna kapitan pirackiego statku może niespodziewanie się zakochać? Książka ebook została napisana w przystępny sposób. Czyta się ją szybko, mowa jest zgrabny i płynny. Szczególne wrażenie wywarły na mnie opisy, które poruszają każdy zmysł czytelnika. Autorka przywiązała olbrzymią uwagę do szczegółów – wygląd karczmy, zapachy, dźwięki – wszystko opisywane z olbrzymią dbałością. Element opowieści stanowią także retrospekcje. Płynne operowanie czasem pozwala zachować dynamikę książki, mimo elementów o polityce i historii (jak dla mnie te wątki zawsze spowalniają opowieść). Na uwagę zasługują także opisy relacji i emocji. Stosunki między bohaterami są naturalne. Każda postać została dokładnie przemyślana i dopracowana przez autorkę. Musiało to być nie lada wyzwaniem, biorąc pod uwagę ilość bohaterów, którzy przewinęli się przez opowieść. Jednak za największy plus książki sądzę zgrabne ujęcie tematyki zmysłowości między postaciami. Dawno nie widziałam tak delikatnych i zgrabnych opisów najbardziej intymnych momentów życia bohaterów. „Niezatapialna” od tej pory będzie należeć do moich ulubionych książek. Zalecam każdemu – na naładowanie energii, przeżycie niesamowitych przygód a także emocji – przyszykujcie się na chwile wzruszenia, napięcia i śmiechu. Koniecznie musicie się dowiedzieć, czy komuś udało się „Zatopić Niezatapialną”.

• Anna Zagórowska

  2018-03-21

  Zalecam wszystkim.Czyta się błyskawicznie i na długo pozostaje w pamięci. Kiedy następne części?