Recenzje

• Roman M

  2018-03-23

  Parę dni temu została wydana książka ebook „ZATARTY ŚLAD o 10 kwietnia 2010 roku”. Autorem jest Roman Misiewicz swego czasu publikujący notki na S24 jako bloger xl4.pl.Chciałbym ją polecić osobom, które interesują się wyjaśnianiem tragedii, jak też tym, którzy sądzą ten temat za zamknięty.Autor porządkuje zdarzenia z 10.04.2010 na osi czasowej, osi jaką mamy dostępną z przekazu medialnego, czyli "taką a nie inną".Wykonał kawał solidnej dokumentacyjnej roboty i przedstawił ją w formie bardzo przyjemnej do czytania, lekko zbeletryzowanej, nie pozbawionej osobistych emocji. Książkę połknąłem za jednym posiedzeniem. Przeczytam ją znowu ponieważ jest tego warta.Przyjęcie przez autora wąskiego wycinka sprawy Warszawsko-Smoleńskiej jest dobre i prawdopodobnie warte naśladowania. Temat związany ze wydarzeniami od 7.10 do 13.04.2010 jest tak obszerny i wielowątkowy, że podanie wszystkiego w jednym opracowaniu może być trudne w odbiorze dla przeciętnego czytelnika.Uważam, że publikacje opisujące cząstkowo sprawę 10.04.2010 czyli np. relacje czasowe, zwłoki na wrakowisku, transport ciał, film Wiśniewskiego, relacje świadków, itd. mają wielki sens. W wycinkowy sposób odsłaniają inscenizację warszawsko-smoleńską i są łatwiejsze do samodzielnej analizy.pikohttp://piko.salon24.pl/695355,roman-misiewicz-i-jego-smolenski-zatarty-slad

• Bookendorfina Izabela Pycio

  2018-03-23

  Obraz katastrofy polskiego samolotu rządowego w Smoleńsku odmienny od powszechnie słynnych oficjalnych narracji w środkach masowego przekazu. Twórca z olbrzymią szczegółowością i wnikliwością dokonuje analizy prawdopodobnego scenariusza zdarzeń na podstawie kilkuletnich badań źródeł informacji z oficjalnie publikowanych materiałów i internetu, same przypisy zajmują nieco mniej niż połowę zawartości publikacji. Książkę można traktować jako swoisty reportaż albo literaturę political fiction. Stawia ona zapytania dotyczące spraw związanych z tragedią, usiłuje dotrzeć do prawdy wskazując rozbieżności odnośnie dokładnej godziny katastrofy, znaczące nieścisłości w wypowiedziach świadków zdarzenia, sprzeczne wersje oficjalnych i nieoficjalnych relacji przebiegu zdarzeń. Czy jedynymi przyczynami katastrofy były techniczne i organizacyjne błędy ludzkie? Czy żyjemy w kłamstwie podsuwanym opinii publicznej przez polityków i media? Ciężko jest mi ustosunkować się do tych pytań, nie dysponuję wystarczającą wiedzą, ani kompetencjami, żeby oceniać przytoczone przez autora tezy i przypuszczenia. Zresztą mam wrażenie, że i Roman Misiewicz stale poszukuje prawdy w zatartych śladach smoleńskiej historii. Pozostawiam w gestii czytelnika wypracowanie swojej opinii, rozwiana albo nabrania wątpliwości, co się faktycznie wydarzyło 10 kwietnia 2010 roku, czarnego dnia polskiego lotnictwa, podczas którego zginęło 96 osób.bookendorfina.blogspot.com