Zapomnij patrząc na słońce okładka

Średnia Ocena:


Zapomnij patrząc na słońce

Śpij, kochanie, zapomnisz, jak spojrzysz na słońce… Małą Hankę, wychowującą się w biednej śląskiej rodzinie, od zawsze dręczą złe sny. W świetle dnia każdy koszmar wydaje się mniej straszny. Jest po prostu chaotyczną kombinacją porażających scen przemocy i śmierci, rozgrywających się w absurdalnych okolicznościach. Nikt nie wie, co to za miejsca. Nie zna ofiar. Ot, głupie sny. Nie warto ich rozpamiętywać. A jednak życie dziewczynki zmierza w szaleńczym pędzie ku niezrozumiałemu końcowi. Kolejne wydarzenia są coraz bardziej intensywne, każdy dzień coraz trudniejszy, każdy rok coraz dłuższy… Katarzyna Mlek - od lat zajmuje się malarstwem, fotografią, muzyką i pisaniem. Prowadzi internetową galerię sztuki. Jest autorką książki "Za firewallem" a także tomu poezji "Zawodowa królowa". Prywatnie szczęśliwa mama i małżonka a także właścicielka miniaturowego pinczera.

Szczegóły
Tytuł Zapomnij patrząc na słońce
Autor: Mlek Katarzyna
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Oficynka
Rok wydania: 2013
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Zapomnij patrząc na słońce w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Zapomnij patrząc na słońce PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Agnieszka K.

    Katarzyna Mlek młoda, ambitna i obiecująca pisarka popełniła bardzo specyficzną i nietuzinkową powieść, która wprowadza w umysł czytelnika swoistą psychozę, burzy wewnętrzny spokój wyzwalając wielkie emocje. Emocje, które ściskają serce i uderzają w nie niczym ciężki i złowieszczy młot. Przytłaczają, smucą, męczą i sieją w głowie zamęt. Dawno żadna książka ebook nie skłoniła mnie do tak wielu refleksji, minęło kilka dni, odkąd ją przeczytałam, a ja stale ponad nią rozmyślam, próbując wyłuskać kwintesencję. Mam wrażenie, że ciągle błądzę wokół Kruka, który w tej powieści jest istotnym i nieokreślonym symbolem. Tylko, czego? Olbrzymiej traumy, choroby, chorego i pokręconego umysłu? Czy normalnie ma za zadanie ukazać wewnętrzne bolączki, skrywane myśli, doznania małej, lękliwej dziewczynki, która w dorosłym życiu boryka się z konsekwencjami rodzicielskich zaniedbań, niebywałego okrucieństwa, samotności i braku poczucia bezpieczeństwa? Wciąż próbuję zdemaskować, postać Kruka, odkryć jego prawdziwe oblicze i ciągle nie wiem, czego dokładnie symbolem był Kruk. Dochodzę do wniosku, że Kruka można interpretować na różnorakie metody i tak naprawdę każdy czytelnik odbierze go zupełnie inaczej."Zapomnij spoglądając na słońce" Katarzyny Mlek, to bardzo oryginalna i trudna publikacja, która traktuje o niebywałym okrucieństwie wobec małego dziecka, o szeroko pojętej patologii, o konsekwencjach niewłaściwego traktowania i błędach wychowawczych, o samotności i braku poczucia bezpieczeństwa i wreszcie o olbrzymim smutku, bólu, strachu, który towarzyszy najpierw małej dziewczynce, a następnie dorosłej już kobiecie. Dziewczynie zagubionej w nadmiarze złych doświadczeń, która sama popada w swoisty obłęd i stagnację. Ta książka ebook wstrząsa i smuci, jest bardzo mroczna, nostalgiczna, nasycona dramatycznymi wydarzeniami. Jeżeli lubicie literaturę, która wywołuje w głowie swoistą psychozę, boli, dręczy, skłania do refleksji i zaburza wewnętrzny spokój, to jest to książka ebook dla Was. Chociaż pewnie, każdy czytelnik zinterpretuje ją po swojemu, wszystko zależy od usposobienia i wrażliwości, od oczekiwań i czytelniczych upodobań. "Zapomnij spoglądając na słońce" nieustanna się dla mnie powieścią, która zaburzyła mój spokój, poruszyła, wstrząsnęła, zasmuciła i mocno zapadła w pamięć bowiem w bardzo niesztampowy sposób ukazała problem, z którym zmaga się współczesne społeczeństwo, ukazała patologię, która od wieków szerzy się dookoła nas, odwieczną walkę niezła ze złem a także konsekwencje złych metod wychowawczych, które mają wpływ na dalsze życie. Polecam! Więcej na: http://nieterazwlasnieczytam.blogspot.com/2015/09/zapomnij-patrzac-na-sonce-katarzyna-mlek.html

  • Ewelina Wojciechowska

    Przeczytałam tę książkę już dwa razy w ciągu paru dni. Jestem nią niesamowicie poruszona. Historia wzięta łatwo z życia, może dlatego tak wciąga i wzrusza. Ukłony dla autorki! Zalecam bardzo gorąco.

  • MyBooks - Nasze recenzje

    Uczuć towarzyszących mi podczas czytania nie umiem opisać. Kiedy zapytałam QD - oczywiście demonstrując wdech, wstrzymanie powietrza w płucach i wypuszczenie z westchnieniem po chwili - odpowiedziała: "Książka chciała Cię udusić?!". Mam nadzieję, że po moim opisie zrozumiecie typ reakcji. Przy czytaniu o katastrofach myślałam: "Co jeszcze może się zdarzyć?", a autorka stale mnie zaskakiwała. Zakończenie w pewien sposób spaja klamrą całą książkę, ale niezbyt mogę Wam zdradzić jak. W sumie za ten pomysł (pewnego rodzaju happy end, ale nie do końca) autorce należą się brawa. Jeżeli szukacie lekkiej książki na wakacje to źle trafiliście. "Zapomnij spoglądając na słońce" przeraża. Jest napełniona smutkiem i brutalnością. Zalecam właściwie wszystkim, którzy nie boją się mocnych wrażeń.

  • Ivka

    "Zapomnij spoglądając na słońce" to jedna z najbardziej psychodelicznych, pokręconych i dziwacznych książek, jakie ostatnio miałam okazję czytać. Czytać to za wielkie słowo. Musiałam co jakiś czas przerywać lekturę, ponieważ emocje jakie mną targały nie pozwalały kontynuować lektury. Szok, bezsilność, niedowierzanie a zarazem poczucie realizmu mieszało się ze sobą. Ponieważ przecież to, co spotkało Hankę, nierzadko stykamy się z tym na co dzień. I ta świadomość prawdopodobnie była najgorsza. Brak miłości w rodzinie spotykamy na co dzień. Hanka wręcz błagała o szczyptę uczucia, które otrzymywała tylko od ojca. Katarzyna Mlek napisała bardzo dobrą książkę, która zarazem jest bardzo niełatwa w odbiorze. Jej pomysł, żeby wpleść nawiązania do wydarzeń, jakie miały miejsce w Polsce kilka lat wstecz był genialny. Zawalenie się hali podczas wystawy w Katowicach, wykolejenie pociągu i inne - to wręcz przyprawia o dreszcze. A postać kruka wręcz mnie przerażała.

  • markietanka

    Książka ebook Katarzyny Mlek to mocna pozycja z przesłaniem w tle. Na pewno nie jest to lekka i relaksująca książka, wręcz przeciwnie. Porusza kluczowe tematy, nierzadko skrywane w rodzinnym gronie. Koszmary senne u dzieci zawsze mają głębszą przyczynę i nie dzieją się z niczego. Dzidziuś bite i molestowane (zarówno fizycznie jak i psychicznie) nosi ślad w psychice już do końca własnego życia. Troskliwy ojciec nie był w stanie obronić własnych dzieci przez napastliwą matką-alkoholiczką. Czy musiało dojść do tylu tragedii? Co czuła Hania, kiedy żegnała po kolei wszystkich własnych domowników i przyjaciół? Takich zdarzeń się nie zapomina…. Przyznam, że biorąc do ręki książkę, z bardzo sugestywną okładką, myślałam, że okaże się ona thrillerem, lecz nie sądziłam, że trafię na tak głęboką opowieść psychologiczną. Książka ebook mnie zdołowała, lecz na pewno poruszyła dużo strun w moim umyśle i zmusiła do refleksji ponad sobą. Okazała się niebanalną lekturą, którą pochłonęłam w jeden wieczór.

  • saskia

    Rozpoczynając lekturę książki Katarzyny Mlek, ma się przed oczyma okładkę, wprowadzającą klimat niepokoju i tajemnicy. Dzidziuś i kruk z krwawym dziobem i oczyma, czego mogą być zapowiedzią? Kryminału, thrillera albo horroru? A może historii w jakiej jest miejsce na niezwykłą bohaterkę, tajemnicze wątki a także zakończenie jakie jest nieoczekiwane, lecz i doskonale pasujące do całości. Senny koszmar czy prawdziwa rzeczywistość, w jakiej codzienność spleciona jest z nocnymi marami? Pod maską tego co widoczne ukryta jest prawda, lecz czy faktycznie nią jest? Fakty i emocje nie zawsze idą z sobą w zgodzie, czasem ucieczka od tego co realne w własny swój świat wydaje się jedynym wyjściem, prosto oceniać, trudniej dotrzeć do sedna problemu, szczególnie gdy jest ukryty głęboko pod bliznami i marzeniami ...

  • JJ

    Książka ebook w niesamowity sposób łączy w sobie najlepsze cechy światowej prozy z gatunku thrillera psychologicznego (świetna narracja, systematycznie budowane napięcie, zaskakujące zwroty akcji, głębokie konflikty emocjonalne pomiędzy głównymi bohaterami) z opisem polskiej rzeczywistości, słynnych naszym czytelnikom realiów i współczesnych wydarzeń. Dzięki temu podczas lektury mamy nieodparte wrażenie, że te wszystkie straszne rzeczy opisywane w „Zapomnij spoglądając na słońce“ dzieją się naprawdę, co gorsza, mogły się przydarzyć każdemu z nas. Granica pomiędzy jawą a snem, normalnością a szaleństwem, materializmem i spirytualizmem jest bardzo cienka...Szczerze zalecam tę lekturę wszystkim, którzy po prostu lubią poczuć dreszczyk emocji, przy czym w książce pdf nie brakuje i głębszych warstw, czekających na odkrycie przez uważnych czytelników!

  • szczupak

    Ksiazka przeczytana jednym tchem. Mocne obrazy, mocne wydarzenia - zdecydowanie nie dla cierpiacych z powodu dziwnych snow. Niepokojace jest wrazenie, ze wszystko, o czym czytam, moglo sie wydarzyc, lub wrecz losy sie zaraz za sciana. Zakonczenie do konca pozostaje sekret i jest wyjatkowo zaskakujace. Z reszta w ksiazce nie brak zwrotow akcji. Polecam.

  • anonymous

    Nie lubię horrorów, boję się obsesyjnych snów lecz tej książki nie mogłam odłożyć. Weszła pod skórę, w myśli , stworzyła przed oczami obrazy. I za tę sugestywność, absolutne zassanie człowieka do czytania, przeniesienie w inny świat - maksymalna ilość gwiazdek. Bojąc się nadal, polecam. Agnieszka Meyer