Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Norbert to humanista o artystycznej duszy, outsider, który nie pasuje do czasów ceniących sobie efektywność. On miłuje tworzyć to, co prawdziwe, wychodząc z założenia, że jeśli będzie usiłował to sprzedać, stanie się to automatycznie kłamstwem. Idealnie wie, jak działa otaczający go system, który chce umieścić go w koleinach schematu, dlatego ucieka do świata sztuki. Pisze powieść, która będzie dla niego możliwością ekspresji własnej inteligenckiej natury.To nie jest przyjemna opowieść, którą czyta się pod kocem przy herbatce. To nie jest banalna rozrywka, która zastąpi telenowelę. Nie potwierdza wygodnych, słynnych schematów – ona z nich jawnie kpi, wybija z rytmu dnia i nie daje o sobie zapomnieć. Obowiązkowa lektura dla tych, którzy, tak jak bohater, mają dość bycia życiową prostytutką. Nie wszystko bowiem jest na sprzedaż.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zapiski inteligenta |
Autor: | Buśkiewicz Bartosz |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Novae Res |
Rok wydania: |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Bartosz Buśkiewicz prowadzi dwa blogi. Ponadto jest autorem ebooków "Myśl i działaj jak najlepsi" a także "Pełnia zrozumienia". "Zapiski inteligenta" to jego debiutancka powieść. Współprowadzi też cykliczne spotkania klubu dyskusyjnego Sokrates Cafe Katowice.Norbert stara się być indywidualistą. Utarte schematy, którymi podążają ludzie uwierają jego duszę. Początkowo miałam nieodparte wrażenie, że widzę pewne podobieństwo do "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza. Pojawia się tam tzw. forma, czyli role, które narzuca nam społeczeństwo czy system a także gęba, którą przybieramy. Potem jednak to wrażenie się ulotniło, a lektura zaczęła być osobliwa. Jest to książka, którą ciężko oceniać pod wobec fabuły czy bohaterów, bo jest niedużej objętości, a większość tekstu zajmuje tzw. filozoficzne gadanie. Wszechwiedzący narrator pozwala na zagłębienie się w myślach głównego bohatera, która jawi się jako outsider, inteligent, jak sam siebie nazywa, lecz i nieprzenikniony umysł. Obserwujemy jego drogę do wydania swojej powieści, jego kłopoty zawodowe a także społeczne, głównie w relacjach międzyludzkich. Opowiadanie jest przede wszystkim wezwaniem do odrębnego, specyficznego zachowania, na które nie ma wpływu żaden system. Twórca pragnie, abyśmy odchodzili od schematów i nie nakładali masek na nasze prawdziwe twarze.To co mi najbardziej dokuczało to nazewnictwo poszczególnych rozdziałów. Przykładowo "Inteligent uczestniczy w szkoleniu i robi dobre wrażenie". Wiadomo, że wszystko objaśnia się w treści, więc wydawało mi się, że robiono z nas idiotów. Całość to forma przemyśleń, będąca reakcją na ogarniające nas sztuczne zachowanie społeczeństwa. Znajdziemy tam mnóstwo anegdot czy nawiązań do literatury. Niekiedy mamy wrażenie filozoficznego bełkotu, lecz koniec końców Bartosz Buśkiewicz ma naprawdę dużo do powiedzenia i jak najbardziej trafia własnymi rozważaniami w samo sedno, uderzając we współczesną prawdę.Powieść jest w pewnym sensie atakiem, rzucaniem rękawicy. Być może wydźwięk zbyt gwałtowny, lecz dosadny i pełen zrozumiałego rozżalenia.Recenzja znajduje się też na www.zksiazkadolozka.blogspot.com