Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Niektóre sprawy nigdy się nie przedawniają! Agata mimowolnie staje się uczestnikiem tragedii – młoda dziewczyna ginie pod kołami samochodu. Wszystko wskazuje na to, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, a dokładnie zaplanowane zabójstwo. Sprawa utrudnia się, kiedy na jaw wychodzą zamierzchłe powiązania chłopaka Agaty i jego rodziny z ofiarą. Czy to możliwe, żeby wydarzenia sprzed nad dwudziestu lat miały związek z morderstwem? Przed dziewczyną bardzo niełatwy weekend, pełen odkryć, nieoczekiwanych spotkań i niespodzianek zapowiadających duże zmiany w jej życiu.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zanim zapomnę |
Autor: | Wilmowska Iwona |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Replika |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. I mam nadzieję, że nie ostatnie. Pisarka dobrze namąciła mi w głowie, od początku do końca trzymała w ogromnej niewiedzy, uniosła ciśnienie, wzbudziła dużo emocji, które towarzyszą mi do teraz. Tajemnice, zagadki, które trzeba rozwiązać. To jest to, co najbardziej lubię. Narzuciłam na siebie rolę Herkulesa Poirota i zabawiłam się w detektywa! Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Przeważnie zagadki rozwiązywali policjanci, a tu otrzymałam bardzo sprytną, dociekliwą i mądrą Agatę, która zdecydowanie szybciej doszła do prawdy niż moja skromna osoba, a do tego zapałałam do niej olbrzymią sympatią. Na przejściu dla pieszych zostaje potrącona kobieta. Agata jest świadkiem tej okropnej tragedii. Miała okazję poznać Lidię jednak nie tak dostatecznie, by mogła dynamicznie rozwikłać zagadkę śmierci kobiety. I co ma wspólnego z morderstwem jej chłopak? Skąd zna Lidię? Książkę czyta się dynamicznie i bardzo płynnie. Fabuła jest nieźle przemyślana, spójna, dopracowana w najmniejszym szczególe. Nie dajcie się jednak zwieść opisowi! To nietypowy kryminał z jakim miałam dotychczas styczność. Morderstwo schodzi na dalszy plan na rzecz życia głównej bohaterki i jej chłopaka. Opowiadanie kręci się wokół nich, razem z nimi próbujemy odnaleźć rozwiązanie, dowiedzieć się dlaczego dziewczyna zginęła na pasach i kto ponosi winę za to zdarzenie. Jakich miała wrogów? Kto pragnął jej śmierci? W głowie włączają się trybiki, pobudzamy szare komórki do intensywnego myślenia, by znaleźć odpowiedź na zadane pytania. Niczego nie można być pewnym. Nasze domysły i spekulacje zostają obrócone wniwecz, zakończenia nie sposób przewidzieć, dlatego czytelnik otrzymuje interesujący fragment zaskoczenia. Nie sposób precyzyjnie wytypować mordercy. Autorka wodzi za nos, podrzuca mylne tropy. Przy powieści nie sposób się nudzić! Co chwilę coś się dzieje, niczego nie można być pewnym. Akcja toczy się w zawrotnym tempie, porywa czytelnika w ciekawie wykreowany świat pisarki gdzie teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Stopniowo odkrywa karty, kolejne puzzle trafiają na właściwe miejsce, by zaskoczyć na sam koniec! Dużo tropów, który to ten prawdziwy? Postacie są bardzo barwne, charakterystyczne, nie sposób ich nie polubić. Każdy z nich na własny sposób się wyróżnia, opowiadają własną historię. Tragedia, trudne relacje pomiędzy bliskimi, chęć zemsty. To tylko element rzeczy jakie porusza w własnej powieści autorka. Czy skusisz się zajrzeć do opowieści? Gorąco polecam.
Agata przez przypadek staje się świadkiem zbrodni. Nieopodal biura, w którym pracuje, dochodzi do tragedii. Na pasach ginie kobieta, która zmierzała do owej placówki. Wydarzenie to można by nazwać wypadkiem, lecz czy ktoś przez przypadek może zatrzymać się na pasach, potrącić pieszego, cofnąć się, przejechać po jego twarzy i zbiec z miejsca zajścia? Bohaterka zostaje wplątana w serię wydarzeń i mimowolnie bierze udział w śledztwie. Zagadkowa okładka i blurb na jej tyle zapowiadają wciągający kryminał, niestety książkę tę nazwałabym raczej obyczajówką z nutą sensacji. Więcej rzeczy kręci się wokół życia Agaty i jej chłopaka niż zmarłej kobiety. Tak naprawdę można by przeczytać tylko początek i końcówkę, a cały środek sobie darować. Kolejną rzeczą, która od zawsze w tego typu powieściach doprowadza mnie do szału są zdrobnienia: „Jacula”, „Lideczka” itd. Kiedy je czytam, nie biorę takiej pozycji zbyt poważnie, a jestem olbrzymią fanką kryminałów. Być może moim kłopotem jest to, że przeczytałam ich w swoim życiu zbyt dużo i trudno mnie zaskoczyć? Opowieść czyta się szybko, jest krótka, więc zdecydowanie można ją przeczytać w jeden wieczór. Mimo, że jako kryminał w moich oczach wypadła słabo, to w ogólnym rozrachunku całkiem mi się podobała. Na plus zasługuje zakończenie a także fragment zaskoczenia, nie wytypowałam odpowiedniego zabójcy i hipotezy. Cieszę się z tego bardzo, bo książka ebook nie jest przewidywalna. Plus za tytuł! Długo zastanawiałam się z czym jest związany. Główna bohaterka jest sympatyczna. Niektórzy mogli się już z nią spotkać podczas lektury „Tajemnic Leokadii”. Lubię takie wścibskie, inteligentne, nieprzesadzone postacie. Wprowadzają w fabułę ciekawą nutę, zawsze bardziej przychylnie patrzę na „prywatne” śledztwo niźli policyjne. Dobrze wypadł też jej chłopak „Kermit”. Razem stworzyli oddział detektywistyczny, któremu niedorównana nawet dochodzeniówka. Szkoda, że akcja nie potoczyła się bardziej ekspresyjnie, zabrakło mi napięcia towarzyszącego do ostatniej strony. Zamiast opisów wątków pobocznych można by bardziej skupić się na samej zbrodni, zabójcy i ofierze. Niemniej jednak zalecam tę pozycję, bo choć po jej lekturze nie byłam w stu procentach usatysfakcjonowana, to dałam się wciągnąć i zaskoczyć, a to już coś czego nie dokonało dużo innych książek. Iwona Wilmowska zadebiutowała w 2012 roku powieścią pod tytułem „Pogromcy Nudy”. Myślę, że w niedalekim okresie sięgnę i po te pozycję. Autorka musi być bardzo ciekawą osobą: gra na ukulele, jest matką dwóch córek a także skończyła psychologie społeczną.