Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Każdy musi umrzeć. Szesnastoletniej Tessie zostało zaledwie kilka miesięcy życia, więc rozumie to lepiej niż inni. Przygotowała jednak listę dziesięciu rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią. Na pierwszym miejscu umieściła seks. Termin – tego wieczoru. "Książka, dzięki której poczujesz się szczęśliwy, że żyjesz." "Heat" "Nie wierzę, że można ją było przeczytać i nie zapłakać." "Daily Express" "Przypomina, byśmy doświadczali w pełni każdej chwili i nie obawiali się spełniać pragnień." "Guardian"
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zanim umrę |
Autor: | Downham Jenny |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Nasza Księgarnia |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Książka ebook jest bardzo wzruszającą historią o Szesnastoletniej Tessie której zostało zaledwie kilka miesięcy życia i która zakłada sobie 10 rzeczy które musi zrobić przed śmiercią. Jest to doskonały tragedia dla osób które lubią taki rodzaj ebooków lecz jest to także książka ebook dla nastolatków. Polecam.
Czytając ją płakałam jak dziecko. Mocno mnie poruszyła. Mądra, głęboka książka ebook poruszająca prawdopodobnie najcięższy temat w życiu. Zalecam każdemu.
Warta przeczytania..
Jak czuje się młoda osoba, kiedy dowiaduje się, że umiera? Do tej pory nie zdążyła jeszcze poznać życia, a słyszy informację, że już i tak nie zdąży? Jedni zwijają się w kłębek, odcinają się od świata i czekają na koniec. Inni czują w sobie wściekłość i bunt, które sprawiają, że zrywają się z łóżka i zaczynają żyć jak nigdy dotąd. Tak jak Tessa. Niesamowicie jest obserwować ją z boku, kiedy robi wszystko pierwszy raz. Cały czas łzy cisną się do oczu, lecz nie da się przestać czytać. Warto sięgnąć, to naprawdę niezwykły tytuł.
Jest to smutna książka ebook poruszająca niełatwy temat jakim jest ciężka choroba Tessy. Kobieta starała się jak najlepiej wykorzystać własne życie tworząc listę rzeczy, które chciałaby zrobić przed śmiercią. Pomagali jej w tym chłopak z sąsiedztwa a także najlepsza przyjaciółka. Według mnie oba wątki, zarówno miłości jak i przyjaźni były kluczowe w tej opowieści i tworzyły niezwykły nastrój. Dużą rolę odgrywała także rodzina dziewczyny, wszyscy wspierali ją jak tylko mogli. Historia może być kontrowersyjna, bo ukazuje, że chorej osobie można wszystko. Osobiście nie odebrałam tego w taki sposób. Przeżywałam razem z Tessą i jej bliskimi każdą jej przygodę, a nawet chwilami byłam najbliższa łez. Z czystym sumieniem zalecam tę książkę każdemu czytelnikowi. Mogę jeszcze dodać, że po jej przeczytaniu warto obejrzeć adaptację filmową, czyli "Niech będzie teraz".
Z opinii o książce, które miałam okazję czytać (wiele osób czytało ją w wydaniu pierwszym) wynikało, że to świetna, rewelacyjna, hitowa wręcz lektura. Dlatego nie zastanawiałam się długo, gdy tylko nadarzyła się okazja i pojawiło się wydanie drugie. Tylko czy jestem zadowolona? Czy potrzebowałam chusteczek? Nie... No właśnie nie! Książka ebook jest dobra, owszem, porusza bardzo kluczowy i smutny temat - chorobę dziecka. I to jaką chorobę! Lecz nie przemówiło do mnie zachowanie tego właśnie trudno chorego dziecka. Tessa zachowywała się jak rozpieszczona i nie mająca żadnych ograniczeń osoba. Sposób wykreowania głównej bohaterki, jej pomysły, do tego sposób ujmowania myśli przez autorkę sprawiły, że książka ebook mnie nie porwała... Nie uroniłam ani jednej łzy, choć zaczynając lekturę byłam przekonana, że będę płakać jak bóbr. To cudowna historia, poruszająca swym tematem, bólem, przerażeniem, koniecznością pogodzenia się z losem przez chorego i jego najbliższych. Lecz zabrakło mi tu przysłowiowej "kropki ponad i", która oddziaływałaby na moje emocje, wnikała do serca, duszy i umysłu... Może ludziom młodym książka ebook ta bardziej przypadnie do gustu, wszak została adresowana właśnie do młodzieży.Myślałam, że moją ocenę powieści uratuje ostatnia scena, ponieważ przecież jakoś się ta historia musi zakończyć - lub pozytywnie lub negatywnie... Lecz niestety nie podobał mi się sposób, w jaki autorka zamknęła historię Tessy. Dziwne porównania, nietypowe zwroty, niezrozumiałe skojarzenia... Nie zadziałało to na mnie ani odrobinę emocjonalnie czy uczuciowo... Szkoda.Podsumowując - to niełatwa tematycznie lektura, która mówi o chorobie, śmierci i pogodzeniu się z tym, co przyniósł los (lub nie). Niemoc rodziców, trudność lekarzy w przekazywaniu prawdy o stanie zdrowia, emocje i myśli samego pacjenta. Przygnębiająca i uzmysławiająca co jest w życiu ważne. Sami zdecydujcie czy to lektura dla Was.całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/07/jenny-downham-zanim-umre.html
Książkę Jenny Downham chciałam przeczytać już od bardzo długiego czasu. Cieszę się, że Wydawnictwo Nasza Księgarnia zdecydowało się ją wznowić. O śmierci wiele się ostatnio pisze, to jeden z bardziej „modnych” tematów w literaturze. Takie książki niosą w sobie silny ładunek emocjonalny, mają nas wzruszyć i czasami zaszokować. Sprawić, że będziemy wylewać łzy ponad dziejami bohaterów i niesprawiedliwością świata. Historia Tessy pod tym wobec nie różni się od innych ebooków tego typu. Mamy młodą osobę która zmaga się z trudnym schorzeniem. Brzmi to dość schematycznie, prawda? Jednak „Zanim umrę” to coś zupełnie innego. Od samego początku wiemy, że bohaterka umrze. I choć ma świadomość, że rak trawi jej organizm, to jednak nie zamierza własnych ostatnich dni spędzić w szpitalnym łóżku. Chce jeszcze przez chwilę żyć pełnią życia, tak by maksymalnie wykorzystać czas który jej pozostał.Tak naprawdę nikt z nas nie zastanawia się ponad śmiercią. Nie myślimy o umieraniu. Wiemy, że kiedyś przyjdzie ten czas, lecz nie zaprzątamy sobie tym głowy. Kluczowe jest tu i teraz. Kluczowe jest życie. Nie pragniemy myśleć o złych rzeczach, skoro nasze serce dalej bije i pompuje krew. Lecz może jednak czasami warto przystanąć w tym codziennym szaleńczym biegu i zastanowić się ponad tym co będzie kiedyś? W końcu nigdy nie przewidzimy kiedy wybije nasza ostatnia godzina. Życie mamy jedno, więc przeżyjmy je tak, żeby potem niczego nie żałować.Tessa już dzisiaj musi myśleć o śmierci. Choć ma szesnaście lat i tak naprawdę nie zdążyła nacieszyć się życiem, wie, że niedługo będzie musiała się z nim pożegnać. Jak pogodzić się z tym co nieuniknione? Jak dalej żyć ze świadomością, że zostało tak niewiele czasu? Jak pożegnać się z bliskimi? Czy można w ogóle przygotować się do śmierci? Tessa nie chce pogrążać się w cierpieniu, a tym bardziej pozwolić żeby choroba przejęła kontrolę ponad jej życiem. I choć z każdym dniem jest coraz słabsza, to jednak stara się spędzić ostatnie dni jak najlepiej. Z pomocą przyjaciółki odhacza kolejne punkty ze własnej listy. Kobieta nie zamierza się ograniczać, w końcu tak naprawdę nie ma nic do stracenia. Czas jednak ucieka nieubłaganie i bezlitośnie uzmysławia jej, że nie pozostało go zbyt wiele. Tessa musi się spieszyć, żeby przeżyć te ostatnie chwile tak jak sama pragnie. Czy jej się uda?Jenny Downham stworzyła bardzo barwną i energiczną bohaterkę. Można by powiedzieć, że jest typową nastolatką która miewa humory, przechodzi przez okres dojrzewania i przeżywa burzę hormonów. Trzeba jednak przyznać, że czasami zachowuje się dość lekkomyślne i nieracjonalnie. Ma mętlik w głowie, a jej myśli nierzadko są dość chaotyczne. Jednak zważywszy na jej stan, jest to jak najbardziej uzasadnione i zrozumiałe. Jednak Tessa nie jest typową nastolatką. Jest chora i to śmiertelnie, a to sprawia, że nie może w pełni cieszyć się młodością i życiem. Autorka w idealny i przemyślany sposób ukazała jej postać, dokładnie tak jak mogłaby ona wyglądać w rzeczywistości.Książka spisane jest lekkim i nieskomplikowanym językiem. To doskonała lektura dla nastolatków, choć myślę, że i dorosły czytelnik się nie zawiedzie. Skłania do głębszych refleksji i do zastanowienia się ponad ulotnością życia, ponad czasem jaki nam pozostał. I choć jest to w pewnym sensie lektura przygnębiająca, to jednak nie zabraknie tutaj humoru i momentów które wywołają prawdziwy uśmiech na twarzy. Czasami może być to uśmiech przez łzy, jednak prawda jest taka, że książka ebook Jenny Downham budzi emocje, porusza serce i daje prawdziwą nadzieję. Nie da się przejść obok niej obojętnie i tak po prostu wymazać jej z pamięci. Polecam, ponieważ warto.
ksiazkomaniacyrecenzje.blogspot.com"Zanim umrę" - intrygujący tytuł. Pytanie, które z pewnością zadaje sobie każdy z nas: co zrobiłabym zanim pożegnam się z tym światem, co chciałabym mieć, czego pragnęłabym doznać, wiedząc, że zostało mi tak niewiele czasu...Tessa Scott ma zaledwie szesnaście lat. Nastolatka jakich wiele. Jest jednak jedna różnica. Zostało jej zaledwie kilka miesięcy życia. Nowotwór niszczy ciało. Ból, strach i pragnienia. O czym marzy nastolatka przed śmiercią? Tess sporządza listę dziesięciu rzeczy, które pragnie zrobić zanim pożegna się z tym światem. Na pierwszym miejscu umieszcza SEKS. Dziewczyna, która nigdy nie miała nawet chłopaka chce poznać smak rozkoszy, pragnie stać się kobietą. Na pomoc przyjaciółce przychodzi Zoey. Razem wybierają się do klubu. Muzyka, taniec, skręt. Pierwsi poznani chłopcy, mały pokoik, obawy, lęki... rozczarowanie. Czy tak wyobrażała sobie ten pierwszy raz? Te kilka minut z nieznanym chłopakiem, bez przyjemności, radości i spełnienia. Czy Adam okaże się tylko małym epizodem? Książka ebook Jenny Downham to prześliczna opowiadanie o życiu, śmierci, przyjaźni, miłości i o tym co w życiu najważniejsze. Tess od paru lat zmaga się z nieuleczalną chorobą, białaczką limfoblastyczną. Mimo że jest dzielna, nie poddaje się, nadchodzi moment kiedy organizm odmawia posłuszeństwa. Koniec jest nieunikniony. Kobieta ponad wyraz dojrzała, zdaje sobie z tego sprawę i te ostatnie miesiące postanawia wykorzystać na spełnianie marzeń. Bierze życie za rogi! Na jej oryginalnej liście znajdują się rzeczy przedziwne - obok seksu - narkotyki, bunt, ryzyko, przestępstwa... Nie ma przecież nic do stracenia. Czy to sposób na odreagowanie choroby?"Mam go dosyć! Mam dosyć lekarzy, igieł, badań i transfuzji. Rzygać mi się chce na myśl, że jestem przykuta do łóżka i tak mija dzień za dniem, a wy macie własne życie. Nie mogę tego znieść. Nienawidzę was wszystkich!"Tess nie spodziewa się jednak jednego - dostaje od życia nieoczekiwany upominek - miłość, która wypełni jej dotychczasowe życie. Czytałam i płakałam. Nie dało się inaczej. Mówić o umieraniu nie jest łatwo, omawiać śmierć jeszcze trudniej. Autorka cudownie oddała towarzyszące chorobie i pożegnaniu emocje. Zrobiła to tak realistycznie, że z pewnością poruszy każde, nawet zatwardziałe serce. "Zanim umrę" to przede wszystkim książka ebook o życiu, jego wartości, o marzeniach, które warto spełniać i o ludziach, których spotykamy na własnej drodze. To nierzadko oni przecierają ścieżki, którymi podążamy. A miłość? Jest w życiu najważniejsza. Ta rodzicielska, braterska i ta bardziej intymna. Jakie byłoby życie Tess bez rodziców, Cala, Zoey i przede wszystkim Adama? To oni rozświetlali gromadzący się wokół kobiety mrok. Książkę z pewnością warto przeczytać. Niech nie przeraża was choroba i cierpienie. ŚMIERĆ NIE MOŻE BYĆ TEMATEM TABU. Powinno się o niej myśleć, mówić, musimy być na nią przygotowani. Tess udowadnia, że z chorobą można żyć, można się do niej przyzwyczaić, walczyć i z honorem się jej oddać...Izabela Nestioruk
Jak nierzadko narzekamy na nieudany naszym zdaniem dzień, że nie zrealizowaliśmy jakichś planów, czy po prostu przyniósł nam nie to co spodziewaliśmy się. I tak czekamy z nadzieją na jutro, co jakie będzie, czy poprawi humor? A co wówczas gdy następnego dnia może nie być, gdy żyjemy ze świadomością, że tu i teraz może być naszymi ostatnimi chwilami? Planowanie przyszłości nas już nie dotyczy, a tak bardzo chcielibyśmy doświadczyć wielu emocji? Szesnastoletnia Tessa choruje na białaczkę, na tę odmianę która nie daje szansy i nie pozwala na nadzieję. Kobieta żyje w kokonie zakazów i pewnych nakazów mających niby chronić ją przed szybszym postępowaniu choroby. W pewnym momencie Tessa ma takiej sytuacji dość, dociera do niej ogrom sytuacji w jakich nigdy może nie wziąć udziału, miejsc, których nie zobaczy, uczuć których nie doświadczy. Sporządza listę rzeczy, których w danym momencie najbardziej pragnie poznać, rozrywa własny kokon stworzony przez lekarzy, rodzinę i zaczyna realizacje własnego planu. Dla niej tu i teraz jest najważniejsze, ona nie ma czasu na kiedyś, za rok, jutro. Z pomocą dzielnej sojuszniczki Zoey stara się zrealizować punk po punkcie. Spodziewa się, że niestety prosto nie będzie, bo na samym początku umieściła seks. Czy ma szansę poznać kogoś, kto jej w tym pomoże, czy w takiej sytuacji, gdy czas coraz krótszy, znajdzie się jeszcze miejsce na prawdziwie uczucie?„Zanim umrę” to opowieść o za szybkim przemijaniu, tęsknocie za przyszłością, o codzienności, której chce się zupełnie innej. Autorka używając prostego, nie skomplikowanego języka, wprowadza czytelnika w świat młodej bohaterki, w którym pewne emocje, przygaszone chorobą zostają zmuszone przez nią do mobilizacji i swoistej reaktywacji. Ukazuje rodzinne relacje- małego brata, dla którego utrata siostry będzie jego osobistym końcem świata. Zmaga się też z retorycznymi zapytaniami dotyczącymi problematyki śmierci. Bez otoczki medycznej, bez wykładów dotyczących choroby, przypomina czytelnikowi o tym „dziś”, które jest tak ogromnie kluczowe i bez którego nasze jutro nie miałoby sensu. Tessa wie, czego chce, z racji choroby pragnie tego jak najszybciej, ale nie zapomina też o potrzebach najbliższych. „Zanim umrę” to fikcja literacka, ale nie mniej pozbawiona wzruszeń, emocji i autentyczności niż niejedna prawdziwa historia. Warto sięgać po tego typu literaturę, by choć na moment przystanąć i na nowo przemyśleć, co w naszym życiu jest najważniejsze, jakie mamy osobiste pragnienia. Zdecydowanie polecam.
Od początku zdawałam sobie sprawę z tego, że będę płakała. Wiedziałam również, że "Zanim umrę" przeczytam szybciej niż inne książki. Od czasu do czasu, sięgam po pozycje, które ze względu na swą tematykę, zalewają emocjami i spędzają sen z oczu. Trochę mi wstyd, lecz przyznam się: czytanie o ludzkich tragediach sprawia mi przyjemność - ponieważ przypominam sobie, o tym ile mam szczęścia. Przeczytałam. Oczy, aż zapuchły mi od łez, choć płakałam tylko przez ostatnich sto stron. Kłębiące się myśli nie pozwoliły mi spać, po mimo ogromnego zmęczenia. Niełatwo będzie te myśli i emocje zamknąć w słowach. "Zanim umrę" to historia szesnastoletniej Tessy, która po czteroletniej potyczce z białaczką i diagnozie nie dającej nadziei, postanowiła resztę życia przeżyć poza szpitalem. Własne ostatnie dni, Tessa spędziła w towarzystwie najbliższych, na zmianę odtrącając ich i żądając ich bliskości. Zmienne nastroje kobiety skupiły się głównie na jej ojcu. To On od początku walczył wraz z nią i to On do końca nie poddawał się. Mamę Tessy przerosła rola małżonki i matki, lecz w ostatnich chwilach życia własnej pierworodnej, ... starała się. Cal, młodszy brat Tessy, ponad podziw nieźle znosił tę trudną sytuację rodzinną i zainteresowanie rodziców skupiające się na siostrze. Potrafił szczerze się śmiać, żartując z siostry, by chwilę potem zapewniać ją o tym, jak bardzo będzie mu jej brakowało.Tessa początkowo załamana swoim losem nie chciała wstawać z łóżka. Jednak chęć życia, bunt, złość i świadomość tego jak dużo rzeczy ją ominie, skłoniły ją do podjęcia ostatniego wysiłku. Stworzyła listę, która z czasem zmieniała się i rozrastała, a Ona sama z pomocą przyjaciółki Zoey, starała się ją zrealizować. Na liście znalazły się marzenia i pragnienia nastolatki: seks, narkotyki, przestępstwo, umiejętność prowadzenia samochodu ... miłość? O tym, by się zakochać nie śmiała marzyć, wiedząc jak mało czasu jej zostało, a jednak w jej życiu pojawił się Adam ..."Zanim umrę" to książka ebook o chorobie, młodości, miłości i przyjaźni. Prezentuje ona przede wszystkim uczucia i emocje umierającej, lecz też różnorakie postawy względem choroby. Każdy musi umrzeć, lecz co czuje nastolatka, której zostało kilka miesięcy życia i coraz mniej sił? Czego pragnie? Czego żałuje? Co chciałaby zachować w swej świadomości? Jak złość, rozpacz, poczucie niesprawiedliwości wpływa na zachowanie dziewczyny? Jak zachowują się względem niej ludzie? Boją się jej towarzystwa, okazują litość, wycofują się, walczą nawet wtedy, kiedy prosi by przestali ... ?Nie sposób napisać wszystkiego, co przychodzi mi na myśl. Wspomnę więc jeszcze tylko o niepowtarzalnej formie zakończenia książki. "Zanim umrę", to napisane myśli chorej. Początkowo są one jasne i czytelne. Pod koniec książki słowa, ilustrują stopniową utratę świadomości Tessy, ukazując szczątki rozmów najbliższych docierające do jej uszu, a także ostatnie obrazy przesuwające się przed jej oczami, zarówno wspomnienia, jak i wyobrażenia przyszłości. Autorka idealnie przedstawiła powolne umieranie bohaterki, jednocześnie przygotowując czytelnika do zbliżającej się ostateczności."Zanim umrę" od początku niesie ciężar nieuchronności zbliżającego się końca, jednak nie wyciska łez każdym swym zdaniem. Zdarza się wręcz, że wywołuje uśmiech na twarzy. To świadomość zbliżającego się końca książki, a wraz z nim śmierci jej bohaterki sprawia, że łzy bez zahamowania spływają po policzkach. Boli człowieka fakt, że co dzień, umierają tak młodzi ludzi, jednocześnie książka ebook przypomina nam o tym, ile mamy szczęścia. Tessa zauważa, że nawet chodzenie jest przyjemnością - kto z nas, potrafi cieszyć się z możliwości chodzenia? A przecież to takie szczęście, pamiętajmy o tym.http://yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com/2016/06/zanim-umre-j-downham-recenzja-nasza.html
Wszyscy muszą umrzeć. Wbrew przez wieki snutym marzeniom o nieśmiertelności i ciągłym próbom ratowania choćby młodości, każdego z nas czeka śmierć. Taka jest smutna prawda. Frazes – można by było rzec. Każdy z nas musi się z tym jednak pogodzić, lecz o dużo trudniej jest, kiedy odejść z tego świata musi młoda osoba.Tessa Scott ma zaledwie szesnaście lat, a jednak musi zmierzyć się z faktem, że zostało jej kilka miesięcy życia. Nie choruje od dziś, nowotwór powoli wyniszcza jej zdrowie od pewnego czasu, a sytuacja rodzinna także nie jest najlepsza. Tessa mieszka z ojcem, matka opuściła ją dużo lat temu, by wrócić na wieść o chorobie, lecz nie wróciła do rodziny. Tessa chciałaby wiele, dużo ma marzeń i pragnień, lecz niewiele już na nie czasu. Dlatego wybiera dziesięć najistotniejszych rzeczy, jakie chciałaby zrobić zanim umrze. O pomoc prosi własną przyjaciółkę Zoey. Numerem jeden, najpilniejszym i najważniejszym, jest seks. Poznanie chłopaka, pierwszy pocałunek, pierwsze pieszczoty, wreszcie utrata dziewictwa. Najlepiej dzisiejszego wieczoru. Kiedy śmierć czai się za rogiem, a samopoczucie odbiera dużo okazji, nie można zwlekać, nie można wybrzydzać. Tylko czy takie podejście do tematu da jej szczęście? Da jej spełnienie? Odliczanie Tessy trwa, 10… 9… 8… 7… Kolejne życzenia, kolejne pragnienia. 6… 5… 4… Kolejne chwile uciekają. 3… 2… 1… Tess chciałaby znaleźć ratunek, znaleźć szczęście, lecz wie, że nie ma na to najmniejszych szans…Literatura young adult wielbi trudne tematy. I bardzo dobrze. Minęły czasy, kiedy nastoletnich czytelników traktowało się jakby można było serwować im tylko to, co łatwe, lekkie i przyjemne. Miłość i seks, życie i śmierć, codzienność z całą jej paletą barw trafiła na łamy ebooków dla młodych. I to właśnie znalazło się również w powieści Jenny Downham, „Zanim umrę”. W lekkim stylu, owszem, z pewną łagodnością także i bez epatowania niecenzuralnymi scenami, lecz z powagą i uszanowaniem tematu. Z porcją wzruszeń i przede wszystkim prawdą.Czy można tutaj liczyć na happy end? Są momenty, kiedy naprawdę by się chciało. Kiedy pragnęłoby się pozytywnego rozwiązania. Znalezienia leki na raka, cudu. Tessa mimo własnych błędów i czasem idiotycznych zachowań jest sympatyczną dziewczyną. Nie pragniemy by umierała, ma jeszcze tyle życia przed sobą. Lecz czy takie myślenie ma sens?„Zanim umrę” to literatura stricte młodzieżowa, lecz myślę, że nie jeden dorosły odnajdzie się w tej historii, jeśli tylko nie przeszkadza mu lekkość i prostota stylu reprezentowana przez ten gatunek. Dlatego polecam.