Zaczynam czytać okładka

Średnia Ocena:


Zaczynam czytać

Skuteczna metoda nauki czytania dla sześciolatków a także dzieci najmłodszych wykazujących chęć podjęcia nauki czytania.Książka przygotowuje do rozpoczęcia nauki w klasie pierwszej. Dzięki zawartym w niej różnorodnym i ciekawym ćwiczeniom dziecko:     poznaje litery,     rozróżnia samogłoski i spółgłoski,     uczy się dzielić wyrazy na głoski i sylaby,     zaczyna samodzielnie czytać łatwe teksty. Nauka czytania podczas przyjemnej zabawy - rozwiązywania rebusów, krzyżówek, zagadek i kolorowania obrazków - daje doskonałe rezultaty.Nawet w świecie komputerów i internetu umiejętność czytania jest niezbędna!

Szczegóły
Tytuł Zaczynam czytać
Autor: Opracowanie zbiorowe
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Siedmioróg
Rok wydania: 2012
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Zaczynam czytać w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Zaczynam czytać PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Marta mama Nikusia

    U nas w domu ostatnio szał na wszelkiego rodzaju książeczki z zadaniami. Jednak dzidziuś moje nie zadowala się już zwykłymi szlaczkami czy również kolorwankami, teraz najbardziej porządane są książki o cyferkach, o ich pisaniu, o dodawaniu, odejmowaniu. Szkoda, że Nikodem nie garnie się do literek tak bardzo jak do cyferek. Czas kiedy w zerówce zaczną uczyć się pisać i czytać jest coraz bliżej. Już teraz piszą różnorakie literki po śladzie, w domu także mamy różnorakie tego typu książeczki, lecz dzidziuś moje większości liter nie umie zapamiętać. Lecz to nic, wszystko przyjdzie z czasem ;) Nie będę się za bardzo rozpisywała, lecz powiem Wam, że warto chwytać po tego typu książeczki. W końcu edukacji nigdy za wiele, a przecież nauka wcale nie musi być taka nudna jakby się mogło wydawać. Nikodem z uśmiechem na twarzy chwycił po element z dodawaniem i odejmowaniem. Na kolejne dwie pokręcił nosem, lecz to nic, z pewnością wrócimy do nich kiedy dzidziuś będzie bardziej chętne do nauki literek :)