Recenzje

• MartaKin

  2018-03-22

  Bardzo ciekawa książka, dla mnie głównie z punktu widzenia psychologicznego. Bardzo wnikliwie i ciekawie został tu przedstawiony portret psychologiczny głównej bohaterki, Brygidy. Zabójstwo z urojenia to wielce pouczająca historia, która każe się także zastanowić ponad życiem.

• Joanna Rysiewicz

  2018-03-22

  Zabójstwo z urojenia to moja pierwsza książka ebook autorki. Miałam mnóstwo obaw, ponieważ wiadomo, własnego rodzaju zobowiązanie (pierwsza współpraca!), polska pisarka (jak to będzie?), tytuł intrygujący (czy to jakiś kryminał, czy psychoza?), okładka smutna... Lecz z zapałem zabrałam się za czytanie. "Połknęłam" książkę w (praktycznie) jeden dzień i świeżo po lekturze, śpieszę, by coś więcej o niej powiedzieć.Brygida zawsze marzyła o aktorstwie, wielkiej karierze i sławie, jednak apodyktyczna matka miała inne plany względem pięknej córki. Zmusiła ją do małżeństwa z podstarzałym, bogatym Austriakiem; była dumna, że jedynym zajęciem jej wspaniałego dzidziusia było leżenie, odpoczywanie i dbanie tylko o własny wygląd. Brygida, czując do męża tylko obrzydzenie, wyrywa się ze złotej klatki, gdy pewnego dnia poznaje Emila - Polaka, psychoterapeutę, w którym natychmiastowo się zakochuje. Postanawia rzucić dla niego dotychczasowe życie, lecz nie przewiduje jednego: że Emil wcale nie jest w niej nawet zadurzony, co więcej, traktuje ją jako jednonocną przygodę i nie rozumie dziwacznej fascynacji na swoim punkcie. A z tym jest coraz gorzej...Brygida popada w psychozę. Wmawia sobie, że musi zamordować męża, ponieważ uznaje, że to rozwiąże jej wszystkie problemy: będzie mogła być z Emilem i w Polsce układać sobie życie. Gdy Harald umiera na zawał, jego małżonka obwinia się o tę śmierć, jednak wraca do kraju, zmienia całkowicie własny wygląd i tożsamość, by znowu zdobyć Emila... Zaczyna się lawina zdarzeń, które kształtują światopogląd dziewczyny i dużo zmieniają w jej na pozór beznadziejnym życiu. Pobyt w szpitalu psychiatrycznym, obrzydliwy biznes i chęć dobrego spożytkowania majątku - to tylko niektóre wątki, pojawiające się w książce.Od książki nie można się oderwać. Jak tylko wpadnie się w jej sidła; średnią objętość, lekki, łatwy styl autorki, krótkie, treściwe zdania - nie można się od niej uwolnić. Naprawdę wciąga każde słowo. Szczerze mówiąc, na początku wydawało mi się, że ta publikacja jest właśnie za prosta, za dosadna, czasem wręcz obcesowa, jednak już pod sam koniec musiałam przemienić zdanie. Długa droga głównej bohaterki do znalezienia celu w swoim życiu, jej poświęcenie i chęć zmiany ukazują, jak dużo wartości niesie z sobą ta książka. Dla każdego jest już coś przewidziane w zaświatach, ważne, by tego szukać i dojść do wyznaczonego zamiaru. Jedynym minusem są tylko (moim zdaniem) przesadne odniesienia do wiary w diabła, modlitw do szatana (gdy Brygida chce zamordować męża), a potem zwrot o 180 stopni w stronę Boga, religii chrześcijańskiej itp. Mimo wszystko, zalecam ;).

• KlancyKin

  2018-03-22

  Zaskakująca historia, którą zaskakująco nieźle się czyta :-)Świetna książka, jedna z najlepszych, jakie wyszły spod pióra autorki - czytając nie mogłam się od lektury oderwać. Super pomysł na fabułę, która mogłaby stać się też scenariuszem do myślę bardzo fajnego filmu. Cieszę się, że kupiłam tę powieść, ponieważ już miałam z niej zrezygnować, a to byłby największy błąd czytelniczy. Przeczytajcie i oceńcie. Ja jestem zauroczona każdą stroną.

• Pola Solecka

  2018-03-22

  Zjawiskowo cudowna Brygida marzy o wielkiej miłości i karierze filmowej, jednak jej dominująca matka postanawia wybić jej to z głowy. „To kurewski zawód. Ciężka harówka. Pragniesz całymi dniami i wieczorami pracować? Z twoją urodą możesz sobie pozwolić na ‚nicnierobienie’. Musisz znaleźć bogatego męża, który zapewni ci luksusowe życie. Sprzątaczkę, kucharkę, niańkę do dzieci” – przekonuje ją. „A wówczas będziesz miała wiele czasu i pieniędzy na własne ulubione czytanie, na chodzenie do teatru, do opery, na koncerty, do kina.Kiedy zahukana kobieta poznaje starego austriackiego milionera, jej matka namawia ją do małżeństwa. Brygida waha się, czy nie należałoby poczekać na innego kandydata, na prawdziwą miłość. Jednak matka suszy jej głowę: „Myśl o tym, aby mieć pieniądze i wygodę. Ja wyszłam z miłości i co mi z tego przyszło? Uczucie dynamicznie wygasa, gdy żyje się w niedostatku i jest się przytłoczoną domowymi obowiązkami“. Po długim ociąganiu, Brygida ulega matce. Początkowo olśniona jest luksusem, idealnymi podróżami, obracaniem się w wytwornym towarzystwie. Poznaje wiedeński high life. Jednak mimo wybitnej urody jest zakompleksiona. Deprymuje ją brak wykształcenia i cudzoziemski akcent. Gnębi ją poczucie wyobcowania, a przede wszystkim obrzydzenie do grubego, łysego męża. Jest sfrustrowana i rozgoryczona.Nigdy do tej pory nie zaznała miłości, gdyż w Polsce pilnowała jej matka, a w Austrii mąż. W Wiedniu poznała wielu młodych, zamożnych, przystojnych mężczyzn, którzy by jej bardziej odpowiadali, ale jej zazdrosny małżonek otoczył ją personelem, szpiegującym każdy jej krok. Wystarczyło, by uśmiechnęła się do jakiegoś adoratora, a już czekała ją scena zazdrości. Ten człowiek wiecznie drżał z obawy, że ją straci, że ktoś mu ją zabierze. A ona czuła się jak ptak uwięziony w złotej klatce. Po latach zdarza się cud – spełnienie marzenia o wielkiej miłości. Brygida poznaje przypadkowo przystojnego, polskiego psychoterapeutę Emila, w którym zakochuje się nieprzytomnie. Pod pozorem odwiedzenia rodziny jedzie z nim do Warszawy. Niestety, facet jest wprawdzie pod wrażeniem przeżytego z nią wspaniałego seksu, ale stanowi ona dla niego tylko obiekt pożądania. Nie ma zaufania do cudownych kobiet, które zna w zasadzie tylko z praktyki psychoterapeutycznej, gdyż mimo powodzenia wśród nich, zawsze ich unikał. Uważa, że są egoistyczne, narcystyczne, przewrażliwione, bardzo wymagające względem partnerów. Nie wyobraża sobie współżycia z taką kobietą. Gdy wyznaje to Brygidzie, ta doznaje szoku. W jej mózgu odzywa się głos nieżyjącej matki, który ją od tego czasu prześladuje stałym strofowaniem. Po raz pierwszy daje znać o sobie psychoza. Dziewczyna nie jest w stanie przyjąć do wiadomości, że Emilł jej nie kocha. Przekonana jest, że on nie chce wiązać się z mężatką. Bo uwielbiający ją mąż nigdy nie zgodzi się na rozwód, przychodzi jej do głowy myśl, by go otruć. Odrzuca jednak ów niecny zamiar na rzecz pozbycia się go w inny sposób. Interesuje się ezoteryką, okultyzmem, nawet satanizmem. Wytęża „złą energię”, by ściągnąć śmierć na męża. Gdy ten umiera na zawał, psychoza całkowicie ogarnia jej świadomość. Przekonana jest, że zabiła człowieka, czego nie może sobie darować. A choć po leczeniu w klinice psychiatrycznej udaje się jej uwolnić od choroby, nie opuszcza jej urojenie, że jest zabójczynią, które będzie ją prześladowało do końca życia i w decydujący sposób wpłynie na jej tragiczne losy.Jest to fascynująca opowieść psychologiczna. Autorka tworzy doskonałe portrety osobowościowe występujących w niej postaci, dzięki czemu czytelnik może poznać ich wnętrze. Wprowadza czytelnika w świat schizofrenii, w najciemniejsze zakamarki opanowanego przez psychozę umysłu. Idealnie omawia siłę miłości i namiętności. Z pasją kreśli wciągającą i intrygującą opowieść, którą czyta się jednym tchem.