Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wiktor Wolski, były policjant po przejściach, usiłuje ułożyć sobie życie. Kiedy jego ukochana, Lena, wprowadza się do niego, jest pewien, że przeszłość zostawił za sobą. Nie wie, jak bardzo się myli. W Polsce rozgrywane są mistrzostwa świata w siatkówce kobiet. W piwnicy jednego z domów, położonych na terenie dawnego getta warszawskiego zostają znalezione zwłoki kobiety. Kiedy okazuje się, że zabita jest siatkarką reprezentacji Izraela, na najwyższych szczeblach władzy zapada decyzja o wyciszeniu sprawy i szybkim umorzeniu śledztwa. Dawny przełożony Wolskiego nakłania go do rozwikłania tajemniczej śmierci siatkarki. Śledztwo wciąga Wolskiego w wir brudnych politycznych i biznesowych intryg. W sprawie pojawiają się oskarżenia o korupcję, wątki antysemickie, neonazistowskie, wraca temat niewyjaśnionej, lecz podobnej zbrodni sprzed lat. Nieugięty były glina decyduje, że ta gra będzie toczyć się na zasadach, które on sam ustanowi. Wolski będzie musiał ustalić, czy bohaterowie toczącej się w państwie kampanii wyborczej mają krew na rękach. Jeszcze nie wie, że czeka go rozgrywka z najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim kiedykolwiek przyszło mu się mierzyć - z najbardziej wpływowym i bezwzględnym politykiem w kraju, walczącym o reelekcję prezydentem RP. Praca Rafaela Santandreu bazuje na najwieższych trendach naukowych w psychologii i szeroko zakrojonych badaniach. Wartość jego ebooków polega na tym, że niełatwa problematyka zdrowia psychicznego przekazywana jest odbiorcom w taki sposób, by czytelnik mógł sam stosować w praktyce zasady higieny psychicznej.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Zabójczy tie-break |
Autor: | Pałasz Nikodem |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo MUZA S.A. |
Rok wydania: | 2016 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Twórca jak zwykle w formie. Wartka akcja i dobra intryga. Polecam.
Prześliczny i smakowity fresk sensacyjny! Właściwie nie powinno to zaskakiwać, bowiem książki z Wiktorem Wolskim w roli głównej to zawsze kawał dobrej literatury kryminalnej. Wolski to niezwykle twardy glina, obecnie poza policją i pracujący nieformalnie. Twardy, lecz i niezwykle bystry, zwykle przewidujący posunięcia przeciwników. Zarazem z zasadami, więc nie da się nikomu kupić. Niejeden kryminał przekonał nas, że tacy gliniarze mają w policji niełatwo, bowiem ta ogranicza ich - nierzadko niemądrymi - procedurami, a intrygi w komendzie również robią swoje. A więc tacy, jak Wolski mają nierzadko kłopoty. I właśnie dlatego właśnie on dostaje nieformalne śledztwo w sprawie zabójstwa izraelskiej siatkarki. Wolski z początku nie jest sprawą zainteresowany, lecz zmusza go do tego nadzorujący śledztwo, jego dany przełożony Jan Morawiec. Z tym, że śledztwo ma pomóc prezydentowi Kirszowi w reelekcji a zarazem omijać brudy zalegające na stuku polityki z mediami i sportem. Z początku strasznie mnie denerwowało, że prezydent nazywa się Egon Kirsz (a rzecz się losy w III RP) a jego główna rywalka to pani prezes Joanna Brodzickka. Przestało denerwować, gdy okazało się w jakim szambie Wolski musi zanurkować. Twórca nie uwolniłby się od procesów, gdyby użył nazwisk rzeczywistych. A szambo to pogłębiają takie osoby jak Adam Fiszer, który "odzyskuje" warszawskie kamienice fałszerstwami i Bóg wie czym jeszcze. Lub prawa ręka prezydenta, Serb Novak Koźmiński, o którym, aby nie spoilerować, tylko tyle. Jest również multimiliarder Grabek, który zdecydowanie stawia na Brodzicką i - tradycyjnie - wspomaga Wolskiego (lub raczej to Wolski z nim współpracuje). Są inni policjanci, złodzieje, sportowcy, stadionowi chuligani, dziennikarze, neonaziści, Interpol, izraelska policjantka i dużo innych postaci. Wszystko to splata się w jeden kłąb, który w zasadzie udaje się Wolskiemu rozplątać, tyle, że zarówno jego życie, jak i jego ukochanej Leny Nowickiej, dziennikarki, zawisa na bardzo cienkim włosku. A czy włosek wytrzyma dowiemy się dopiero z następnej książki Nikodema Pałasza. Twórca zaraził się tą manierą prawdopodobnie od Katarzyny Bondy (patrz "Okularnik") i nie ukrywam, że jako czytelnika rozwściecza mnie to trochę. No, lecz mam dodatkowy powód, by czekać na nasz ulubiony ciąg dalszy.