Recenzje

• Karolina MAREK

  2018-03-22

  Wciągający i intrygujący opis plus interesująca przyciągająca oko okładka to gratka zarówno dla wprawionych czytaczy, lecz również wzrokowców. Ja przyznam, że miewam dni gdy oceniam książkę właśnie po okładce i w tedy żałuję - staram się tego wystrzegać szczególnie jeśli fajną pozycję źle określę właśnie po niej. Ta przyciągnęła moją uwagę praktycznie od razu. Opis też zadziałał na korzyść książki. Zobaczmy czy pierwsze wizualne wrażenie się pokrywa z tym co nastąpiło po zakończeniu. W Los Angeles dochodzi do serii brutalnych zabójstw. Ludzie są przerażeni, szczególnie kobiety. A te w ciąży drżą o życie swoje i nienarodzonych maleństw. Detektyw Jack White był pewny, że w ciągu własnej wieloletniej kariery widział już wszystko, a na pewno wiele. Jednak na to co trafiło mu się w tym śledztwie nie byłby przygotowany nikt. Nawet doświadczony policjant z olbrzymim doświadczeniem. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że tropów jest znikoma ilość i bardzo dynamicznie wraz z partnerem znajdują się w ślepym zaułku, a ofiar przybywa. Jednak na drodze detektywa pojawia się ktoś kto być może uratuje śledztwo. Laura Kowalsky to wzięta agentka nieruchomości. Jej życie nie jest idealne, lecz spokojne i w miarę szczęśliwe. Jednak do czasu. Gdy w gazecie zauważa artykuł o bestialskim mordzie dokonanym na ciężarnej dziewczynie jest zszokowana. Lecz to nie to budzi w jej życiu niepokój. W tym samym okresie zaczyna dostawać głuche telefony a także listy z pogróżkami. Udaje się z tym na policję, gdzie tak na prawdę tylko dzięki samej sobie trafia na detektywa Jacka White'a. Jednak jak by mało było komplikacji w śledztwie a także w życiu Leny to ktoś jeszcze usiłuje na nią wpłynąć albo coś jej zakomunikować. Jest to mały chłopiec ze szpitala, który posiada zdolności paranormalne, a którego poznaje dzięki mężczyźnie, który pojawił się w jej biurze nieruchomości. Wszystko wydaje się mieć własny cel i losy się z jakiegoś powodu. Jednak powodu dla którego to co się losy w życiu Leny prawdopodobnie nie domyślił by się nikt, a na pewno ona sama. Przyznam, że nie czytałam jeszcze ebooków kryminalnych z wątkiem paranormalnym, lecz stwierdziłam, że zawsze musi być ten pierwszy raz. Ten niestety sądzę za nieudany. Próby wplecenia wątku paranormal sądzę za rozłożony na łopatki. Idealny pomysł na powieść, który został niestety całkowicie położony. Co mi się aż tak nie podobało? Wiarygodność. Wiem, że jeśli mamy do czynienia ze zjawiskami paranormalnymi to lub się w coś wierzy lub nie, lecz tu chodzi o coś innego. Choćby nie wiem jak człowiek wierzył w takie sprawy to tu nie ma opcji by to zrobić. Sceptycy nie mają tu czego szukać. Za to strona kryminalna była dla mnie jak najbardziej na plus. To co lubię czyli dynamicznie, krwawo i ciekawie, choć przewidywalnie. Nie wiem czy polecam, lecz jeśli się zdecydujecie to ostrzegam ludzi nie lubiących masakr. Nie przebrną przez tą pozycję. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

• KobieceRecenzje365

  2018-03-22

  Dzisiaj mam dla Was jeszcze jedną recenzję tym razem kryminału paranormalnego „Zabójcza podświadomość“ Mary Sue Ann. Książa zapowiadała się bardzo ciekawie, lecz jaka okazała się w rzeczywistości? Zapraszam na recenzję. "W Los Angeles dochodzi do serii brutalnych zabójstw. Śledztwo prowadzą doświadczeni detektywi i FBI. Wzięta agentka nieruchomości Laura Kowalsky pewnego dnia odbiera dziwaczny telefon, który zmienia jej ustabilizowany świat w gwałtowną burzę. Czy leżący w szpitalu mały chłopczyk ze zdolnościami paranormalnymi zdoła pomóc jej i detektywom?" „Mary Sue Ann to fanka podróży, interesuje się dobrą kuchnią i malarstwem. Do jej ulubionych lektur należą powieści z dreszczykiem.“ Nie lubię, nienawidzę pisać niepochlebnych recenzji, no lecz niestety czasami trzeba i taką napisać. Jak wiecie, uwielbiam kryminały, a jak jest w nich zawarty wątek paranormalny, to jestem wniebowzięta, lecz nie zawsze każda książka ebook musi trafić w mój gust i tak niestety było z „Zabójczą podświadomością“. Autorka miała bardzo fajny pomysł, lecz niestety coś poszło nie tak. Nie jestem kobietą, którą odrzucają okropności, brutalne sceny morderstw, lecz trzeba przedstawić to tak, by czytelnik podczas czytania czuł się z tym dobrze. Mary Sue Ann to nie wyszło i naprawdę nie raz miałam ochotę odłożyć książkę na półkę, gdyż była ona dla mnie po prostu obrzydliwa, a brutalne, a może lepiej jakbym napisała sadystyczne sceny, przesłoniły w tej książce pdf wszystko to co wartościowe. W tym wszystkim nawet bohaterowie się nie obronili, ponieważ jak dla mnie byli oni płytcy, bez charakteru i bez wyrazu. Nie poczułam z nimi żadnej więzi i po prostu byli mi obojętni. Autorka naprawdę zmarnowała coś, co mogło być idealnym i wciągającym kryminałem, gdyż potrafi pisać, a jej styl jest naprawdę przyjemny w odbiorze. Więc gdyby bardziej skupiła się na rozwiązaniu zagadki brutalnych morderstw, gdyby odpuściła sobie watek paranormalny, który według mnie był w ogóle w tej książce pdf niepotrzebny, to byłby to kawał fajnego kryminału. Niestety wyszło, jak wyszło i dla mnie książka ebook okazała się totalną klapą. Oczywiście nie zniechęcam Was do tej powieści, ponieważ to, co nie spodobało się mojej skromnej osobie, może przypaść do gustu komuś innemu. Mnie ta opowieść odrzuciła i wątpię, żebym jeszcze kiedykolwiek sięgnęła po inne książki autorki. Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Oficynka.

• Anonim

  2018-03-22

  W pierwszym zdaniu bardzo chciałbym wyrazić olbrzymi zachwyt ponad książką i pogratulować autorce wspaniałego pomysłu, a przy okazji podziękować, że mogłem to dzieło przeczytać. Nie wiem, czy do końca można uznać za zwyczajną książkę, w której pokazane są tak drastyczne sceny. Powiem szczerze, że czytałem z zapartym tchem, a kiedy miałem ochotę odłożyć Zabójczą Podświadomość, działo się coś, co podsycało moją ciekawość, no i cóż, kontynuowałem. Z początku miałem mieszane odczucia co do zabierania się za tę lekturę, lecz dziś wiem, że byłoby błędem nie zajrzeć do środka. Przechodząc jednak do treści, bardzo podobało mi się to, jak zostały połączone dzieje bohaterów i ubóstwiam fragment parapsychiczny w postaci… może nie będę wyjawiać. Zagadka jest tak zagmatwana, że do samego końca nie mogłem jej zrozumieć (oczywiście były momenty, kiedy przypuszczałam prawdziwego zabójcę), lecz po momencie działo się coś, co kierowało moje podejrzenia na kogoś innego. Moim ulubionym bohaterem był Jack White i bardzo ścisnęło mi się serducho na samym końcu. Dlaczego książka ebook musiała się tak skończyć? Nie wyobrażam sobie ile czasu musiało pochłonąć napisanie kryminału, ile detali trzeba było do siebie dopasować, lecz opłacało się. Nie żałuję ani minuty poświęconej na tą piękną, lecz masakryczną, łapiącą za serce i pozostawiającej coś cudnego w umyśle, historii. Morał, który wyciągnąłem dla siebie brzmi: „Nie żyjmy przeszłością i cieszmy się obecnością bliskich, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy ich stracimy”. Teraz to, co mi się nie podobało, a mianowicie pełno błędów. Przecinki zamiast kropek, kropki zamiast przecinków i literówki. Prawdopodobnie ktoś tu się bardzo śpieszył z pisaniem, a w redakcji po prostu przeleciało, nie zostało wyłapane. Opisy miejscami zawierały zbyt dużo niepotrzebnych informacji. Zalecam wszystkim, którzy kochają mocną, drastyczną, lecz emocjonalną kryminalistykę. Według mnie książka ebook jest klasy światowej.

• Anonim

  2018-03-22

  Wciągająca opowieść o ciemnych stronach naszej podświadomości. Dreszczyk emocji wieczorową porą jak znalazł.