Recenzje

• Anna Nawrot

  2018-03-21

  Marta po śmierci matki i rozpadzie małżeństwa (mąż okazał się nałogowym hazardzistą) wyjechała do pracy do Niemiec. Udaje się jej osiągnąć pewną stabilizację, jednak nie na długo - następny partner zrywa z nią, a z powodu recesji traci pracę w butiku. Postanawia wracać do Polski, jednak na dworcu, wiedziona impulsem, wsiada do przypadkowego autokaru, którym dojeżdża do niewielkiego Tauburga. Miasteczko bardzo sie jej podoba, jednak dynamicznie okazuje się, że jest to miejsce gdzie nie przepadają za obcymi... I kiedy Marta zaczyna się zastanawiać ponad wyjazdem otrzymuje niespodziewaną propozycję - właścicielka zamku, pani Adela von Tauburg przeszła niedawno wylew i jej syn szuka kogoś do opieki ponad matką. Marta zostaje w Tauburgu, coraz lepiej poznaje jego mieszkańców, z niektórymi się zaprzyjaźnia, innych traktuje na dystans, dorabia się również paru zaciętych wrogów. I, co najważniejsze, dostrzega, że sielankowość, która tak ją ujęła na początku pobytu to tylko jedna strona medalu; fasada, za którą kryje się inna, niezbyt przyjemna twarz Tauburga i jego mieszkańców..."Za plecami anioła" to obraz z życia niemieckiej prowincji, lecz mam wrażenie, że historia Marty mogłaby się wydarzyć właściwie wszędzie. Takie małe, hermetycznie zamknięte społeczności nie są jakimś wyjątkiem, a niechęć względem obcych (w skrajnych wypadkach przechodząca w ksenofobię) to również nic nowego pod słońcem. Myślę (choć oczywiście mogę się mylić), że głównym powodem umieszczenia akcji powieści u naszych zachodnich sąsiadów była możliwość włączenia wątku neonazistów. Tak przy okazji: sława tej ideologii nieodmiennie mnie zdumiewa - może i minęło już dużo lat od zakończenia wojny, lecz mimo wszystko nie wierzę, że pamięć ludzka jest aż tak krótka!Przyznaję, że początkowo wydawało mi się, że książka ebook to następna odsłona baśni o Kopciuszku (bo gdzież tam jakiejś przypadkowej Polce do starej niemieckiej arystokracji) i pięknym księciu na białym koniu (no dobrze, czasy się zmieniły i Nicholas von Tauburg podróżuje na czarnym motocyklu). Na szczęście autorce udało się mnie zaskoczyć i dynamicznie dotarło do mnie, że Marta i Nicholas nie są klasycznymi bohaterami z romansu. W ogóle książka, chociaż zaliczana do tzw. literatury kobiecej, nie jest romansem, aczkolwiek o uczuciach jest w niej całkiem sporo.Tym co zasługuje w tej książce pdf na szczególne uznanie jest sposób kreowania bohaterów i to nie tylko tych pierwszoplanowych - właściwie aż do ostatnich kart dowiadujemy się o nich czegoś nowego. A ja lubię jak twórca ma szczegółową i spójną wizję tych o których pisze (ich charakter, przeszłość, motywy, które nimi kierują, itd.) i tą wizją dzieli się z nami czytelnikami. I nawet jeśli bohater nie jest za specjalnie sympatyczny to możemy mówić o nawiązaniu z nim najbliższych relacji ;)I na koniec jeszcze jedna rzecz, która ma wpływ na odbiór tej powieści, a mianowicie opisy przyrody. Już słyszę ten jęk (szczególnie u tych, dla których traumą nieustanna się lektura "Nad Niemnem" Orzeszkowej - ze względu na opisy właśnie), lecz uspokajam, że te opisy czyta się całkiem przyjemnie. Może czasem są nieco egzaltowane (takie w typie Pollyanny albo Ani z Zielonego Wzgórza), lecz zdecydowanie nie zanudzają.

• KoroGigli

  2018-03-21

  Nie odkryję tu Ameryki pisząc, że opowieść Renaty L. Górskiej mnie urzekła. Cudowna i przyciągająca uwagę atmosfera niemieckiego miasteczka urzekła mnie od razu, bardzo pozytywnie oceniam też przedstawienie postaci głównej bohaterki, Marty. Książka ebook w fajny sposób mówi o wierze w własne swoje siły i o tym że czasem warto rozpocząć życie na nowo.

• kobietatrzechbarw

  2018-03-21

  Renata L. Górska jest polską pisarką, znaną z pozycji takich jak: „Przyciąganie niebieskie”, „Cztery pory lata” czy „Błędne siostry”. Jest też autorką felietonów i opowiadań. Jej miłością są dzieci, koty i zabawa słowem. Motto życiowe którym się kieruje brzmi: „Wszystko móc, nic nie musieć”. Z bohaterami „Za plecami anioła” polubiłam się od pierwszej strony aczkolwiek irytował mnie nieco stereotypowy szlak opowieści przetarty już przez innych pisarzy: Ona – pochodząca z polski dziewczyna po nieudanym związku, bez pracy i perspektyw na dalszą przyszłość pod wpływem chwili postanawia zakończyć swą podróż w malowniczym miasteczku o nazwie Tauburg. Jest na tyle sympatyczna, że od razu zdobywa przychylność większości mieszkańców, łącznie z proboszczem i właścicielką miejscowego baru. Znajduje pracę u wytwornej arystokratki i powoli zaczyna żyć na nowo. On – szalony arystokrata, który powrócił w rodzinne strony po miesiącach spędzonych w niewoli. Żyje z dnia na dzien. i cieszy się chwilą. Ich znajomość nie jest łatwa. Jest raczej pełna niedomówień, domysłów i intryg.Powieść jest zbyt obszerna, posiada za wiele opisów, a za mało akcji. Czyta się ją długo i nie chodzi tu o liczbę stron. Możliwe, że ma na to wpływ mała interlinia. Warto jednak zasięgnąć do jej lektury bo to jedyne negatywne aspekty jakie dostrzegłam podczas czytania. Pomimo tego, iż na początku mojej recenzji wspomniałam, że przedstawiona historia jest stereotypowa to jest też ciekawa. Z zapartym tchem kibicowałam Marcie, próbując wczuć się w jej sytuację. Moją ulubioną postacią jest Greta Simon. Któż w swoim życiu nie spotkał natarczywej, ciekawskiej, zrzędliwej starszej kobiety? Prawdopodobnie nikt. Postać została wprowadzona w fabułę chyba dlatego by nie było zbyt kolorowo i sielankowo. Ktoś w końcu musi siać intrygę i podstęp. Podczas czytania byłam interesująca do czego jest w stanie posunąć się ta dziewczyna i nie zawiodłam się. „Za plecami anioła” nie jest tradycyjnym romansem, a raczej książką obyczajową. Jeśli chcecie przeczytać o miłosnych uniesieniach, musicie poczekać do mniej więcej jednej trzeciej książki, a i tam nie znajdziecie ich zbyt wiele. W pewnym momencie wkracza nawet wątek kryminalny. Zalecam głównie dorosłym kobietom. Myślę, że nie jedna z Was utożsami się z bohaterką i pomyśli, że chętnie wybrałaby się z nią na drinka.

• Agnieszka Kubicka

  2018-03-21

  Fajna książka ebook poruszająca nie tylko wątek miłosny w życiu bohaterki, lecz też aklimatyzację w obcym kraju, poszukiwanie przyjaźni i zrozumienia a także przezwyciężanie barier rodzinnych. mówi też, że warto czasem zdać się na impuls i zaufać intuicji.

• BrightWer

  2018-03-21

  Główna bohaterka postanawia przemienić własne życie i zacząć wszystko od początku. Pod wpływem impulsu podejmuje decyzję, w efekcie której trafia do górskiego niemieckiego miasteczka...To opowieść o poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi, o spełnianiu marzeń, podejmowaniu ryzyka po to by w końcu czuć się szczęśliwym.