Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Po docenionym przez dziennik „New York Times” Za wiele słońca Toskanii, lekkim, ale szczerym spojrzeniu na zachodnich turystów przybywających do Włoch i wzruszającej Osterii w Chianti, Dario Castagno znowu zabiera czytelników na wycieczkę po toskańskim regionie – tym razem jednak motywem pamiętnika włoskiego autora jest vino rosso a także prześmieszne historie związane z jego... nadużywaniem.Za wiele wina Toskanii to jednak nie tylko książka ebook o rocznikach wina (choć tych przewija się w książce pdf sporo), a przede wszystkim pociągająca opowiadanie o paru miesiącach z życia autora, które obfitują w rozbuchaną miłość do wina, zawrotne jazdy po opłotkach Chianti zdezelowanymi samochodami i nieustający zachwyt autora ponad maleńką krainą zapomnianą przez Duży Świat.Opowieść rozpoczyna się od jednego e-maila wysłanego do Daria przez zagadkową Amerykankę...
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Za dużo wina Toskanii |
Autor: | Castagno Dario |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Pascal |
Rok wydania: | 2011 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
O ile "Za wiele słońca Toskanii" bardzo mi się podobała, napisana z humorem i ciekawie o tyle "Za wiele wina Toskanii" była już dla mnie nie do przebrnięcia.. Pisana na siłę, widać na fali popularności autora i tematu lecz niestety bardzo nieciekawie. Jeszcze "Dzień w Toskanii" jakoś udało mi się skończyć, choć i on był klasycznym "zleceniem" wydawnictwa i bardzo naciągany lecz kontynuacja jest już tak drętwa i sztuczna, że szanowny twórca powinien wrócić do zarobkowania jako przewodnik po regionie.
Następna opowieść Daria Castagno o ukochanej Toskanii. Twórca znowu zabiera nas w świat własnego życia w Chianti. Tym razem inspiracją do wspomnień jest email od „agentki literackiej” z propozycją współpracy. Następuje wymiana korespondencji, a książka ebook w zasadzie pisze się sama. Toskania- to słońce, jedzenie i znakomite wino. I to właśnie wino leje się strumieniami. Ma się wrażenie, że Dario idealnie się bawi, wyszukując w pamięci historie „tonące” w winie. Każda okazja jest bowiem niezła do wychylenia kieliszka Chianti, lampki Proseco, czy szklanki Meccacci. Czy Dario ukończy projekt i jak będą przebiegać jego relacje z Mią Lane- zagadkową agentką?Opowieść jest jak zawsze okraszona nie tylko humorem lecz i dużą dozą wrażliwości. Polecam.
Któż z nas nie marzył choć raz o upalnych wakacjach w Toskanii? Czy istnieją piękniejsze widoki niż toskańskie, smaczniejsze potrawy niż te toskańskie, a wreszcie pełniejsze wino od tego toskańskiego? Wątpię, lecz do wyliczanki dołączam jeszcze najbardziej uwodzicielską i temperamentną lekturę, właśnie prawdziwie toskańską, zwłaszcza w wykonaniu Dario Castagno. To moje kolejne spotkanie z tym pokręconym Angliko-Włochem, który po krainie wiecznego deszczu odziedziczył poczucie humoru błyskotliwie łącząc je z charakterystycznym dla państwie ojczystego ciepłem i pogodą ducha. Tym samym sprawił, że już nie mogę doczekać się następnej książki. Castagno, jak zwykle, precyzjyjnie punktuje wady, zarówno Europejczyków, Amerykanów, jak i samych Włochów wzbogacając opisy o codzienne życie Toskańczyków. Zabiera nas w podróż po dziewiczych rejonach Chianti, szalonej rywalizacji w Palio i pełnym zmysłowości świecie wina. Nie pozostaje nic innego, jak wziąć kieliszek do ręki i zacząć czytać. In vino veritas...