Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Jak wyglądałoby życie ludzi współczesnych wyrwanych z bezpiecznych objęć cywilizacji? Czy sam umysł stanowi na tyle efektywną broń, by zapewnić przewagę w potyczce toczonej w środowisku pierwotnym, w czasach gdy największym i najgroźniejszym drapieżnikiem wcale nie był człowiek?„Yggdrasil. Struny czasu” to pierwszy tom sagi powieściowej spod znaku fantastyki, sf i powieści drogi. Główny wątek „Strun czasu” stanowią zmagania kilkudziesięcioosobowej średniowiecznej społeczności przeniesionej przypadkowo i bezpowrotnie w okres paleolitu środkowego. Słowiańscy wieśniacy trafiają w czasy, gdy po ośnieżonych równinach dzisiejszej Europy wędrowały wielkie stada reniferów, tabuny egzotycznych koni i ciągnące w ślad za nimi drapieżniki. Potężne i duże jak góra mamuty nie miały godnych siebie przeciwników – z wyjątkiem mrozu i prymitywnych słabo uzbrojonych łowców, dla których polowanie nie było sportem, lecz potyczką o przetrwanie i którzy równie nierzadko występowali w roli myśliwego co ofiary.Wraz z mieszkańcami wioski w przeszłość zostaje przeniesiony niewielki oddział wikingów, najemników, których Thor wystawił na najcięższą próbę w drodze do Walhalli. To głównie oczami ich wodza, Eryka, obserwujemy toczące się wydarzenia. A wraz z nami widzami są ludzie z przyszłości...Bowiem w tle tej pasjonującej historii toczy się inna i nie tylko ci temporalni podróżnicy, lecz cała ludzkość – co tam ludzkość – cały wszechświat „staje” na krawędzi zagłady.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Yggdrasil. Tom 1. Struny czasu |
Autor: | Lewandowski Radosław |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | RW2010 |
Rok wydania: | 2014 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Długo myślałem jak ocenić ten dwuksiąg, na pewno pozytywnie lecz w jakie słowa ubrać własne myśli? W ostatnich latach mamy zalew ebooków opartych na krasnoludkach i smokach albo najazdach obcych, gdzie wszystko jest przewidywalne i takie od linijki. Gdzie po przeczytaniu jednego tomu wiesz co będzie w drugim. Dlatego cenię twórców o takich otwartych (ja to się mówi) umysłach, twórców o zaskakujących pomysłach. Którzy jednym epizodem potrafią sprawić że szczęka opada lub ryjesz na głos klepiąc po udzie. Lewandowski ze swoim Yggdrasil właśnie taki jest. Z każdym epizodem coraz więcej wątków, coraz bardziej szalone pomysły. Oczywiście początek pierwszego tomu jak to zwykle w ebookach bywa trzeba przebrnąć, lecz za to dalej a także w drugim losy się! Ja takich twórców nazywam Pilipiuki, gdyż właśnie to Pan Andrzej jest dla mnie wzorem jak stworzyć coś nie klasycznego co nie nudzi. Oczywiście nie są to książki idealne, nudnawe elementy i zbyt szybkie zakończenie pierwszego tomu (ja bym to rozciągnął). Lecz sumując jestem bardzo zadowolony tak z tematyki jak i z treści. POLECAM
Pomysł na ebooka interesujący i do tego osadzony częściowo w początkach Polskiej historii to wielki plus. Prolog jest raczej klasyczny dla powieści SF lecz kolejne epizody są lepsze: Wikingowie bronią słowiańskiej wsi przed napadem a nie ją rabują,główny jeden z naratorów Eryk Erykson jest krewnym Bolesława Chrobrego jak wynika z jego słów,Język ebooka przypomina mi styl cyklu "Bolesław Chrobry" Antoniego Gołubiewa. Wydawca ebooka i Empik udowodniły że w Polsce można wydawać i sprzedawać tanio ebooki wbrew opiniom wielu malkontentów. Zalecam i Pozdrawiam.