Wymyśliłam Cię okładka

Średnia Ocena:


Wymyśliłam Cię

„Jeśli nawet miłość nie zawsze zwycięża, dzięki niej łatwiej znieść wszystkie bitwy.”Rzeczywistość, jak się okazuje, nierzadko nie jest tym, czym się wydaje. Oto Alex, maturzystka i absolutnie nieprawdopodobna narratorka, która czasami nie potrafi odróżnić prawdziwego życia od złudzenia. Codziennie walczy, by rozpoznać, co jest prawdą, a co nie. Uzbrojona w własny aparat fotograficzny, z najmłodszą siostrą u boku, Alex prowadzi codzienną wojnę ze własną chorobą – schizofrenią – starając się pozostać przy zdrowych zmysłach na tyle długo, by dostać się do college’u. I dobrze jej idzie: poznaje świeżych ludzi, chodzi na imprezy i… zakochuje się. Tylko co z tego jest prawdą?Alex przywykła do tego, że jest, jaka jest. Nikt nie przygotował jej na normalność… Nowa ulubiona książka ebook Johna Greena!

Szczegóły
Tytuł Wymyśliłam Cię
Autor: Zappia Francesca
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Wydawnictwo Feeria Young
Rok wydania: 2017
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Wymyśliłam Cię w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Wymyśliłam Cię PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • Natalia Butrowska

    Cudowna książka. Szczerze popłakałam się, trzyma w napięciu. Zalecam !

  • TheLazyDumpling

    Naprawdę wciągająca książka ebook - miejscami zabawna, miejscami trochę smutna, lecz ciągle bardzo oryginalna. Główna bohaterka jest bardzo ciekawą postacią, która próbuje zwyczajnie funkcjonować, mimo choroby i walczy o szczęśliwe życie. W historii kryje się dużo zagadek i zwrotów akcji. Bardzo polecam!

  • PaulinaD

    Świetna. Wciąga czytelnika i trzyma do samego końca

  • Dominika

    Nie wiem o co tyle szumu. Nie wiem co ludzie widzą w tej książce, ponieważ według mnie nie ma szału. Nie jest warta takiego rozgłosu. Widziałam wiele lepsze lektury, które nie doczekały się takiej fali „wspaniałości” jak ta. I nie sądzę, by tym razem zależało to od gustów. Ta książka ebook jest jednoznaczna, według mnie. Trudno zrozumieć ją na parę sposobów, ponieważ jest łatwa. To znaczy, że nie trzeba się ponad nią głowić. Alex była jedną z najbardziej irytujących bohaterek książkowych jakie miałam okazję poznać. Irytowało mnie jej zachowanie, jej podejście do życia i ludzi a także to, w jaki sposób rozwiązywała niektóre konflikty. Jeśli już przy bohaterach jesteśmy, sądzę, że niektórzy z nich ocalili tę książkę. I to nie główni, a drugoplanowi. Na przykład Tucker. Moim zdaniem nadał tej książce pdf kolorów, których, do jakiegoś momentu, nie miała. Więcej na moim blogu: http://historiezapisanenakartkach.blog.pl/2017/10/15/wymyslilam-cie-francesca-zappia/

  • Anonim

    Nie pamiętam kiedy ostatni raz tak wciągnęła mnie książka! "Wymyśliłam cię" jest jedną z tych ebooków przy których można naprawdę zrozumieć co usiłuje przekazać nam twórca przez co naprawdę można bardzo utożsamiać się z postaciami. Bardzo zalecam wszystkim!

  • Anonim

    Na początku książka ebook wydawała mi się nudna, jednak nie potrafiłam się od niej oderwać. Po jakimś okresie opowiadanie​ zaczęło się rozkręcać, odsłaniając świetną, wciągającą fabułę. Fantastyczna książka, godna polecenia.

  • Beata

    Jestem wielbicielką Johna Greena i dlatego skusiła mnie ta książka. Fantastyczna. Czarująca. Wzruszająca. Zaskakująca. Nie pamiętam kiedy czytałam coś jak dzisiejszej nocy od deski do deski...

  • Anonim

    Niesamowita książka! Muszę przyznać że kupując tę książkę nie spodziewałam się, że tak mnie zaskoczy. Historia momentalnie mnie pochłonęła na tyle że okropnie ciężko było mi się od niej oderwać. Kupiłam ,,Wymyśliłam cię" (choć moim zdaniem lepiej brzmi oryginalny tytuł ,,Made you up") w niedzielę (23.07) mając nadzieję czytać ją w trakcie mojego pobytu w Sopocie (wyjeżdżam 31.07). Niestety nie udało mi się. Za dynamicznie ją przeczytałam. Jeśli ktoś lubi romantyczne książki z powiewem t.z. schizy - bardzo polecam.

  • Aleksandra_B

    http://bluszczowe-recenzje.blogspot.com/ Schizofrenia to ciężka choroba i czasami niewiele trzeba, żeby pokierowała ona człowiekiem, by ten dokonał dramatycznej w skutkach czynności. Przekonała się o tym sama Alex, która przez jeden incydent została zmuszona do zmiany szkoły, i to jeszcze w ostatnim roku liceum! Ja sama pamiętam, jaki to był dla mnie koszmar, gdy w połowie trzeciej klasy szkoły podstawowe musiałam pożegnać starą klasę, by wejść do grona całkiem obcych, zżytych ludzi. Jednakże Alex nie przeszkadzał sam fakt „przeprowadzki”, a to, że bała się ujawnienia swego małego sekretu. Przecież idealnie wiemy, jak ludzie reagują na nieznane. Nawet ci, co krzyczą o tolerancji, prędzej czy potem zapominają o swoich słowach i dołączają do własnych przeciwników, żeby uprzykrzać życie odmieńcowi. I tak również zapewne by było, gdyby kobieta nie postanowiła jak najściślej trzymać własny tajemnica pod kluczem, co nie było aż tak łatwe. Sama widziałam, jaki miała problem z ukrywaniem swej inności. Zapętlając się w sieć tych wszelkich zdarzeń, sama podkładała sobie kłody pod nogi, przez co niemal na samym końcu już ja sama nie potrafiłam określić, co jest prawdą, a co złudzeniem. Misz-masz absurdalnych historii wytrącał z równowagi, a co dopiero zmierzenie się głównej bohaterki z dojrzewającym uczuciem... Nie zrozumcie mnie źle, lecz bałam się – okropnie się bałam – że to tylko fatamorgana i całość przekształci się w zbitą, niemal trudną do zaakceptowania masę sprzecznych faktów. A kiedy światło dzienne ujrzały skrywane do tej pory pod ciasną skorupą sekrety... Aż chciałam krzyczeć, żeby ktoś wskazał mi drogę powrotną, ponieważ zagubiona w fantazji autorki (i głównej bohaterki) zaczynałam popadać w obłęd. Lecz muszę przyznać, że mi się to podobało! Dzięki temu zżyłam się z Alex i odrobinę lepiej zrozumiałam jej drobny problem. Z główną bohaterką dużo mnie łączy. Nosimy takie samo imię, nasze włosy są identycznej barwy (tylko moja czerwień zaistniała dzięki magicznym zdolnościom farb), potrafimy wyrazić swoje zdanie w dosadny sposób a także mamy tendencję do wyobrażania sobie bicia kogoś patelniami. I może dzieli nas pewna drobnostka, to i tak uwielbiam własną imienniczkę! Na każdym kroku zarażała mnie swoim optymizmem, chociaż dziwiłam się, z jaką łatwością przychodziło jej akceptowanie swojej inności. Przypuszczam jednak, że byłoby zupełnie inaczej, gdyby na swej drodze nie spotkała Milesa czy Tuckera. Oni stanowili przysłowiową nić Ariadny pomagającą wydostać jej się z obłędu. Inaczej jednak było z samymi rodzicami dziewczyny. Nawet nie przypuszczacie jak klęłam pod nosem w ich kierunku. Ich przeklęta gra, w jaką wprowadzili dziewczynę... Nie jestem w stanie pojąć, kto zwyczajny robi coś takiemu własnemu dziecku! I to jeszcze w tak perfidny sposób! Moim zdaniem oni też powinni oddać się pod opiekę specjalisty, ponieważ to nie było normalne. To już więcej wsparcia otrzymywała od obcych osób! Francesca Zappia rzuciła się na głęboką wodę, decydując się na tak trudną tematykę, jaką jest schizofrenia. I chociaż spotkałam się z określeniami, że nie udało jej się utożsamić z osobą cierpiącą na tego typu zaburzenia, to ja jednak nie potrafię się z tym zgodzić. Idealnie wiemy, że bywają różnorakie odmiany tej choroby i każdy inaczej przez nie przechodzi, a wszystko to, co zostało przedstawione w [Wymyśliłam cię] jest dla mnie akceptowalne. Także autorka zasługuje na pochlebne słowa za wykreowanie tak idealnej bohaterki i umiejętne bawienie się słowami, dzięki czemu czytelnik nawet nie wie, kiedy lektura pochłonie go bez reszty. W pewnym momencie rzeczywiście weszłam w skórę samej Alex i odczułam, jak dokładnie wygląda jej potyczka o rzeczywisty obraz, co świadczy o umiejętnościach tej kobiety. Aż dziwne, że to dopiero debiut! Co będzie, kiedy Francesca Zappia jeszcze bardziej się rozkręci? Podsumowując: [Wymyśliłam cię] porusza niełatwy temat, którego jednak nie trzeba się obawiać. Autorka w dość przystępny sposób prezentuje nam, że nie powinniśmy bać się nieznanego, a wręcz przeciwnie – pozwólmy rozwinąć skrzydła ciekawości i dajmy szansę odkrywaniu. A pomoże w tym nadzwyczajna bohaterka i równie nadzwyczajna historia, gdzie trudno będzie wam uwierzyć w taki zbieg wydarzeń. Dajcie tej książce pdf szansę i sami oceńcie, czy potraficie oddzielić prawdę od fikcji!

  • dobrerecenzje.pl

    Wśród wielu środowisk na ziemi panuje przekonanie, że ludzie dotknięci chorobą nie nadają się do niczego i należy ich zamknąć w czterech ścianach poza zasięgiem świata. Tym bardziej choroba zwana schizofrenią jest prawdopodobnie najbardziej dla ludzi odpychająca. To właśnie przez przekonanie, które panuje pomiędzy nami, ludzie nierzadko chorzy boją się przyznać do objawów i ukrywają to, wykańczając tym samym siebie samych. Najczęściej kieruje nimi strach przed odrzuceniem przez rówieśników, albo również wstyd, ponieważ kiedy ty widzisz coś co inni nie widzą stajesz się dziwadłem. Alex z pozoru zwyczajna dziewczyna, chodząca do liceum usiłuje właśnie ukryć objawy schizofrenii. Udaje przed rodzicami, rówieśnikami i terapeutką aby po prostu poczuć się tak jak zwyczajna dziewczyna. Aby oddzielić prawdziwy świat od tego, który widzi cały czas trzyma przy sobie aparat, którym robi zdjęcia. Może się wydawać, że zwykła zdjęcie mostu jest niczym niezwykłym, jednak dla Alex jest wyznacznikiem tego, że postać która tam nieustanna była tylko jej wyznacznikiem choroby. Wraz z najmłodszą siostrą, która wręcz wielbi rzuć figury od szachów, w domu nastolatka czuje się bezpieczna. Ale świadomość, że kłamstwo zawsze wychodzi na jaw i z obawy oddania przez rodziców do ośrodka, kobieta zamyka się w sobie na świat zewnętrzny. Wszystko się zmienia, kiedy poznaje chłopaka, który podobnie jak Alex miłuje historię i w sumie jest bardzo śmieszny dla niej. Kobieta pomimo czasu z nim spędzonym nie może uwierzyć, że chłopak jest człowiekiem ze skóry i kości, a nie kolejnym objawem choroby. Książka ebook być może jest nieciekawa dla tych, którzy nie lubią czytać o chorobie, ale uwierzcie ta historia jest czymś pięknym. Ukazuje, jak człowiek zamknięty na świat, pod wpływem innej osoby zmienia się i otwiera na ludzi. Szczerze, to nie brakowało w tej powieści łez goryczy, lecz i też łez szczęścia. Według mnie autorka chciała nam przekazać poprzez tę książkę, że powinniśmy nauczyć się akceptować ludzi chorych i nie zamykać się na nich, bo czyni to nas ludźmi oziębłymi na los innego człowieka. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

  • Anonim

    Z opisu z tylu książki nie bardzo da się wyczytać o czym dokładnie będzie ksiazka. Zabierając się za czytanie książki miałam dosyć niskie oczekiwania, jednak po przeczytaniu sądzę że jest to idealna ksiazka. "Wymyśliłam cię" to napewno ksiazka dla młodzieży, napisana jest prostym mową jednak każdy opis jest doprecyzowany a przemyślenia głównej bohaterki dodają bardzo dużo do treści książki. Ksiazka opowiada o kobiecie o imieniu Alex która mieszka w stanie Indiana w Ameryce. Alex ma 17 lat,ma schizofrenie i idzie do ostatniej klasy liceum. Kobieta przemieniła szkołę bo jej "występku" w szkole. Udając się do nowej szkoły poznaje tajemniczego chłopaka milesa który przypomina jej chłopca z którym, kiedy miała 7 lat, usiłowała wypuścić homary w sklepie. Cała sytuacja spotkania tego chłopaka z którym możliwe że kiedyś niemal wypuściła homary wydaje się wręcz nie realna bo matka alex wmówiła córce że ta sytuacja tak naprawdę nie miła miejsca. Czy miles okaże się tym chłopakiem? Narracja w książce pdf była tak wykonana że można było się zbliżyć do głównej bohaterki, a jej przemyslenia były najzabewnejszą rzeczą w książce. W ksiazce było przedstawienie jak osoby z schizofrenią radzą sobie w zwyczajnym życiu. Zalecam te książkę każdemu kto szuka książki na chwile rozprężenia a także innego spojrzenia na świat Jest to ksiazka która napewno zasługuje na chwile uwagi.:)

  • natalia.stanisic

    Książka ebook wciąga. Jest bardzo fajnie napisana. Polecam!

  • Nataliaaa

    Alex jest maturzystką, która mimo wszelkich starań nie może żyć normalnie. Jest chora, a jej choroba sprawia, że cały świat wygląda inaczej. Ma schizofrenię. Stara się ona jednak stawić czoła światu każdego dnia, mimo, że jest to dla niej wiele trudniejsze niż dla nas. Pomaga jej w tym jej aparat i ukochana siostra. Alex nie ma lekko, ale wie, że nie może się poddać, musi sie dostać do dobrego collegu i dawać sobie jak najlepiej radę w szkole. Jak na razie idzie jej naprawdę nieźle. Mimo wojny, którą toczy ze własną chorobą ma przyjaciół, poznaje świeżych ludzi i chodzi na imprezy, mało tego zakochuje się. Tylko co z tego jej życia jest prawdą, a co tylko wymysłem schizofrenii? Czy Alex będzie mogła kiedyś przestać walczyć i po prostu żyć swoim życiem? Czy uda jej się pokonać wszystkie przeszkody? "Wymyśliła Cię" to bez dwóch zdań jedna z ciekawszych ebooków jakie przeczytałam w 2017 roku. Nie mogę powiedzieć, że podobała mi się bardzo i, że mnie zachwyciła, lecz muszę przyznać, że jest jedną z najciekawszych jakie można znaleźć w tym roku na rynku! W swoim odczuciu nie mogę niestety dać tej pozycji 10/10 czy choćby 9/10, bowiem nie do końca czuję, że bardzo mi się ona podobała. Momentami była pogmatwana i nawet ja jako czytelnik nie wiedziałam co się do końca dzieję. Wiem, że autorka chciała nam jak najlepiej przedstawić świat Alex, lecz czasem to co chciała nam przekazać przekazywała nie do końca wiarygodnie i po prostu czasem było to zbyt naciągane jak dla mnie, jednak i tak nie mogę dać mniej niż 8/10. Ta książka ebook naprawdę bardzo mi się podobała, była w pewien sposób wręcz magiczna. Cała recenzja na http://happy1forever.blogspot.com/2017/04/hej-hej-zapraszam-serdecznie-na.html

  • Ruda Recenzuje

    Alex walczy każdego dnia. O to, by żyć normalnie. By działać z chorobą, na którą nie ma rady. Raz idzie jej lepiej, raz gorzej. Schizofrenia nie należy do łatwych przeciwników. Bardzo cenię książki młodzieżowe, lecz nie wszystkie. Najbardziej te z mocnym tematem, wyraziste, zmuszające do refleksji i przełamujące barierę wieku. Zazwyczaj nie przeszkadza mi też wątek miłosny, byle nie zbyt banalny czy przesadnie namiętny. Zappia własną powieścią bardzo zgrabnie wpisała się w moje wymagania. Przede wszystkim temat. Schizofrenia to choroba, która wciąż porusza i zaskakuje. Stale na nowo. Niezależnie od płci czy wieku. W tym przypadku mamy do czynienia z przypadkiem choroby występującej u młodej kobiety, uczennicy liceum. Alex nigdy nie jest do końca pewna, co z tego, co widzi, ma miejsce naprawdę. Halucynacje i urojenia to jej codzienność. Autorka postawiła sobie wysoko poprzeczkę i nieźle poradziła sobie z realizacją tego tematu. Fabuła przybliża nam niełatwe życie osoby chorującej, wciąż pojawiające się w nim wyzwania, koszmary, dramaty. Udało mi się wczuć w ten klimat, nieco lepiej zrozumieć, kilka spraw przemyśleć. W fabułę swej książki Zappia wplotła kilka tragedii z rzeczywistości nastolatka. Mimo że naznaczone piętnem choroby, życie Alex nie odbiega szczególnie od codzienności innych młodych ludzi. Kłopoty w szkole, spory z rodzicami, miłosne oczarowania- tych fragmentów w powieści młodzieżowej zabraknąć nie mogło. Żaden z nich nie nuży, nie przeszkadza, nie jest przesadnie rozbudowany bądź zbyt krótki. Lubię przyczepić się do książkowych romansów, pomarudzić, że za dużo, że niepotrzebnie, jednak w tym przypadku ten wątek nie stanowił dla mnie problemu. Dużo w tym było uroku młodości i czaru pierwszej miłości. Podoba mi się w jaki sposób Zappia operuje słowem. Starannie, z dbałością o język, zachowując przy tym młodzieżowy styl. Pisze lekko, składnie, dosyć zabawnie. Opowieść pochłania się bardzo szybko, błyskawicznie przechodząc od jednego rozdziału do kolejnego. Wielkim plusem jest, że autorka zdecydowała się na narrację pierwszoosobową, pozwalającą nam lepiej zrozumieć emocje i uczucia bohaterki. Jej problemy, dylematy, samą chorobę. Czytało mi się naprawdę miło i pod tym wobec autorce też trudno cokolwiek zarzucić. Książkowi bohaterzy są wyraziści, emocjonalni i dość charyzmatyczni, jak na wiek nastoletni przystało. Nierzadko podejmują decyzje spontanicznie, pod wpływem rozsądku. Sądzą się za dorosłych i innych dorosłych słuchać nie chcą. Choć przyznać trzeba, że różnorakie okoliczności przybliżyły im smak dorosłości prędzej, niż było to konieczne. Tych bohaterów można lubić lub nie, trudno jednak przejść obok nich obojętnie. Czasami moje odczucia były mieszane, może to jednak kwestia tego, że ja do nastolatków (niestety) już się nie zaliczam i w związku z tym pokierowałabym sprawami w inny sposób. Cieszę się, że miałam okazje poznać tę powieść. Okazała się dobrym przerywnikiem pomiędzy innymi mocniejszymi lekturami, a jednocześnie była na tyle sympatyczna, że nie żałuję czasu, który z nią spędziłam.

  • Ujrzeć Słowa

    Odstawanie od tłumu nie jest wcale złe - taką właśnie lekcję uzyskałam po przeczytaniu tej książki. Tak samo można stwierdzić, że i ta pozycja jest takim odrzutkiem w księgarni, bo nie każdemu się ona spodoba, lecz starczy jej dać tylko szansę, przeczytać pierwszych parę stron i już się w niej zatopicie. Ponieważ musimy wszyscy przyznać to chórem - uwielbiamy dziwaczność, dwuznaczność i w tej pozycji, pomimo tego, że wydaje się być zwykłą, zwyczajną opowiastką dla młodzieży, to jednak wśród wersów można odnaleźć realność i dużo prawd życiowych. Po prostu takie książki są potrzebne na rynku i cieszę się, że mogłam ją przeczytać, bo na pewno nie był to czas stracony.

  • addictedtobooks

    Alex po ostatnim przykrym incydencie jest zmuszona przenieść się na ostatni rok do nowej szkoły. Kobieta już od młodszych lat znacznie różniła się od własnych rówieśników i dopiero z czasem odkryto przyczynę jej chwilami nieco niecodziennego zachowania. Alex rozpacza na schizofrenię i niejednokrotnie ma kłopot z odróżnieniem rzeczywistości od własnych przewidzeń. Od momentu diagnozy nieodłącznym przyjacielem kobiety stał się aparat fotograficzny, dzięki któremu Alex może sprawdzić, czy niektóre wyjątkowe zjawiska których była świadkiem wydarzyły się naprawdę, czy również może były tylko wytworem jej wyobraźni. Czy Alex uda się kiedykolwiek pozbyć wciąż ją nawiedzających halucynacji? Czy nastolatka ma jakąkolwiek szansę na prowadzenie normalnego życia? „Robiłam zdjęcia. W miarę upływu czasu to, co realne, pozostawało na fotce, a halucynacje znikały. Odkrywałam, jakiego rodzaju rzeczy lubi wymyślać mój umysł. Na przykład billboardy prezentujące ludzi w maskach przeciwgazowych, którzy ostrzegali przechodniów, że stale w bardzo realnym stopniu zagrażają nam trujące gazy hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy.” Pomimo upływu lat kobieta stale nie jest w stanie zapomnieć o pewnym wydarzeniu, które całkowicie wywróciło jej świat do góry nogami. Kiedy Alex była zaledwie małą dziewczynką na jej drodze stanął pewien niebieskooki chłopak, który został jej pierwszym prawdziwym przyjacielem a także stał się świadkiem jej niecodziennej akcji oswobadzającej homary ze sklepu. Jednak czy tamto zdarzenie naprawdę miało miejsce? A może chłopak był jedynie kolejną nic nie znaczącą halucynacją? Wszystko się zmienia, gdy dużo lat potem na drodze Alex znowu staje niebieskooki nieznajomy, który zaczyna wkrótce zajmować każdą, nawet najmniejszą jej myśl. Skąd kobieta może mieć jednak pewność, że jest on prawdziwy? „Ja nie mogłam sobie pozwolić na luksus traktowania rzeczywistości jak pewnika. I nie powiedziałabym, że nienawidziłam ludzi, którzy ją tak traktowali, ponieważ do tej grupy należeli właściwie wszyscy. Nie nienawidziłam ich. Nie żyli przecież w moim świecie. Lecz nie przeszkadzało mi to marzyć, że kiedyś w ich świecie znajdzie się również miejsce dla mnie.” Pójście do nowej szkoły stanowi dla Alex całkiem spore wyzwanie, któremu kobieta za wszelką cenę pragnie sprostać. Ukrywanie przed wszystkimi własnej choroby nie jest wcale prostym zadaniem, szczególnie kiedy musisz walczyć ze własną zbyt bujną wyobraźnią a także nieco osobliwymi nawykami, jak na przykład sprawdzanie jedzenia pod kątem tego, czy znajdują się w nim nadajniki GPS. Alex udaje się jednak odnaleźć równowagę a także doświadczyć rzeczy, o których wcześniej mogła tylko pomarzyć. Ponad kobietą zbierają się jednak burzowe chmury i to tylko kwestia czasu, kiedy Alex będzie musiała stawić czoła pewnym wyjątkowo ciężkim chwilom. Czy pomimo wszystkiego kobiecie uda się pozostać przy zdrowych zmysłach a także zwyciężyć trwającą od wielu lat walkę z chorobą? „Nie rozumiałam go – pochodził wprost z moich urojeń, a przecież istniał. Tkwił na granicy dzielącej mój świat od świata reszty ludzi – i nie podobało mi się to.” Książka ebook „Wymyśliłam Cię” to debiut literacki Francesci Zappi. Wyjątkowo intrygujący opis tej pozycji od razu ogromnie mnie zaciekawił a także spowodował, że nie mogłam doczekać się chwili, kiedy będę mogła poznać tą historię. Na początku miałam niewielkie obawy, że autorka skupi się za bardzo na historii miłosnej, spychając chorobę głównej bohaterki na dalszy plan. Nic bardziej mylnego! To, co Francesca Zappia zaserwowała swoim czytelnikom całkowicie przerosło wszelkie moje oczekiwania a także wprawiło mnie w olbrzymi zachwyt! Już dawno nie czytałam tak oryginalnej a także zarazem poruszającej książki i z czystym sumieniem mogę przyznać, że „Wymyśliłam Cię” to najlepsza książka, którą dopóki co przeczytałam w tym roku. Czemu książka ebook zawdzięcza tak olbrzymi sukces? Najbardziej zachwyciła mnie kreacja bohaterów, która stoi na bardzo wysokim poziomie. Alex niejednokrotnie całkowicie rozbrajała mnie swoim zachowaniem a także wciąż wywoływała na mojej twarzy szeroki uśmiech. Przy tej bohaterce naprawdę nie można się nudzić! Bardzo spodobało mi się też to, że autorka poświęciła dużo uwagi chorobie głównej bohaterki a także tym samym pozwoliła swoim czytelniom spojrzeć na świat z zupełnie innej perspektywy. To, co jednak najbardziej mnie zachwyciło to wydarzenia na niemal samym końcu książki, które wprawiły mnie w całkowite osłupienie. Obok tej książki naprawdę nie można przejść obojętnie. Gorąco polecam!

  • Moja Osobistosc

    „Wymyśliłam Cię” jest taką wybuchową mieszanką. To (co mogłoby się wydawać dziwne) bardzo dobre połączenie młodzieżowego świata nastolatki z silnymi lekarstwami i zakładami psychiatrycznymi. Alex z cały się stara się te dwa światy połączyć i żyć normalnie. Nie chce poddać się leczeniu, ponieważ to oznaczałoby rezygnację przez nią właśnie z tej normalności, o która tak bardzo walczy. Ze wszystkich sił stara się nie tyle walczyć z chorobą, a nauczyć się z nią żyć. Ponieważ choroba niestety nie zniknie samoistnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Na szczęście Alex jest w stanie w pewien sposób o niej zapomnieć i prawdopodobnie wie, w jaki sposób odróżniać halucynacje od rzeczywistości. https://goo.gl/vThJwh

  • Patrycja Kuchta

    „Wymyśliłam cię”, to szalenie oryginalny debiut, pełen niedomówień i luk na domysły, w którym specyficzny klimat skrzy się na każdej stronie. To opowiadanie o chorej na schizofrenię nastolatce, która pragnie żyć mimo własnej choroby. Chce skończyć liceum, pójść do college’u, zakochać się w kimś, komu nie będzie przeszkadzało, to że czasem widzi więcej niż inni ludzie. Nie chce być wytykana palcami, wyśmiewana i nad wszystko, nigdy nie chce trafić do wariatkowa. Czy będzie potrafiła stawić czoło podstępnej chorobie i wreszcie sięgnie, po wymarzone szczęście. Przekonajcie się sami! http://beauty-little-moment.blogspot.com/2017/04/wymysliam-cie-francesca-zappia.html

  • Natalia Zdziebłowska

    Alex jest maturzystką, która wkracza w świat dorosłych wraz ze własną chorobą. Kobieta od lat zmaga się z schizofrenią, przez którą nie potrafi odróżnić jawy od snu. Alex stara się zwalczyć własną chorobę pozostając przy zdrowych zmysłach na tyle długo, żeby skończyć szkołę. Nagle dla Alex, w jej życiu pojawia się Miles. Tylko czy chłopak nie jest jej kolejnym złudzeniem? Czy kobieta oddzieli rzeczywistość od złudzeń? Czy zdoła odkryć co w jej życiu jest prawda a co kłamstwem? „ – Ale… lecz co, jeśli całe to miejsce – ponownie musiałam gwałtownie wciągnąć oddech – jeśli wszystko to jest tylko w mojej głowie? East Schol i ten most, i ty… Co jeśli jesteś nierealny, ponieważ nic nie jest realne? - Skoro nic nie jest realne, to co za różnica? – zapytał. – Ty tutaj żyjesz. Czy dzięki temu nie jest to wystarczająco rzeczywiste miejsce?” Nie czytałam jeszcze takiej powieści. Z jednej strony mocno mnie urzekła ale z drugiej, nieco czułam przy niej znudzenie. Mimo jednak tego, lektura trafiła do mojego serca. Książka ebook ma w sobie nowy pomysł - mocno wstrząsający, a przy tym bardzo pouczający - a także wspaniałych bohaterów. Jedynymi wadami dla mojej osoby jest to, że opowieść się nieco dłuży, niektóre wątki chętnie bym usunęłam (ponieważ były dla mnie zbędne), ale mimo wszystko książkę będę wspominać bardzo miło. Chętnie do niej wrócę. Narracja w powieści jest pierwszoosobowa. Wszystkie wydarzenia ukazuje nam główna bohaterka, Alex. Kobieta prezentuje czytelnikowi jasne a także mroczne strony własnej choroby, jak i konsekwencje z jakimi musi zmierzyć się każda osoba z takimi problemami. Mnie ta opowiadanie szczerze zaintrygowała i przede wszystkim mocno ujęła. Przyznam się, że już dawno nie miałam do czynienia z tak naturalną i żywą historią. Dla mnie, najciekawsze jest to, że lektura nie skupia się wyłącznie na wątku miłosnym ale jest tu ukazana straszna choroba, o której nie mówi się zbyt nierzadko w tego typu powieściach. "Planowałam czerpać radość z dzisiejszej dawki adrenaliny, choćbym miała zdechnąć. Chciałam poczuć się nastolatką. Chciałam wymknąć się nocą z domu (bez wrażenia, że porywają mnie komuniści) i porobić trochę zakazanych rzeczy." Szczerze zalecam tę lekturę. bo jest warta poznania. Mnie niektóre wątki nieco irytowały, lecz mimo tego śmiało będę ją reklamować. Jest to nowa i przyjemna opowieść pokazująca dziki i nieznany umysł schizofreników. Gorąco polecam.

  • Jabłuszkooo

    Myślę, że autorka wykazała się nie lada odwagą, by napisać taką książkę. Z czego wynika ta odwaga? Z faktu, że postawiła sobie naprawdę niełatwy cel, ukazanie choroby, takiej jaka jest, nie przebarwiając, nie wymyślając, po prostu nie pokazując sztuczności. W pełni udało jej się osiągnąć ten cel. Poradziła sobie bardzo dobrze. Opowieść prowadzona w pierwszoosobowej narracji prezentuje jak bardzo bogaty i nieprzenikniony jest umysł głównej bohaterki, mającej schizofrenię. Czytelnik musi naprawdę mocno się skupić, by potrafić wyciągnąć z jej umysłu wiele więcej niż się wydaje czytając. Uważam, że czasami warto sięgnąć po coś ambitniejszego, nie koniecznie cięższego, coś co da nam trochę do myślenia i wciągnie do całkiem innej rzeczywistości, całkiem innego myślenia. Sądzę, że ta książka ebook jest do tego idealna. Myślę, że również warto wspomnieć, że w środku jest bardzo estetyczna. Ma uroczą okładkę, przykuwającą uwagę, a w środku ponad każdym epizodem jest jakiś bazgrołek, który umila proces czytania. Książka ebook na pewno przypadnie do gustu osobom poszukującym w ebookach wątków psychologicznych, a także takim, które oczekują od książki trochę więcej niż tylko rozrywki. Element tekstu pochodzi z mojego bloga, po ciąg dalszy zapraszam tutaj: https://jabluszkooo.blogspot.com/2017/04/80-francesca-zappia-wymysliam-cie.html