Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
"Wszystko, czego nie pamiętam" to wielogłosowa opowieść o pamięci i jej niedoskonałości, o miłości i przyjaźni. Młody facet o imieniu Samuel ginie w wypadku samochodowym. Jak to się stało? I dlaczego? Anonimowy twórca stara się odtworzyć ostatni dzień życia Samuela. Z rozmów z przyjaciółmi, rodziną i sąsiadami wyłania się jego portret – lecz komu możemy wierzyć? I co kryje się za tym, czego nie pamiętamy? Jonas Hassen Khemiri spisał niezwykłą opowieść o miłości, o naszych szaleńczo dynamicznych czasach i o cenie, jaką płacimy za to, by móc ze sobą żyć. Jonas Hassen Khemiri, ur. 1978 w Sztokholmie (matka Szwedka, ojciec Tunezyjczyk), jest jednym z najbardziej uznanych i poczytnych młodych szwedzkich pisarzy i dramaturgów. Jego dwie wcześniejsze powieści zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, a jego debiutancka sztuka Invasion! była wystawiana w USA, gdzie przyznano jej nagrodę Obie Award za najlepszy scenariusz. Khemiri był nominowany do szwedzkiej Augustpriset za opowieść Montecore, otrzymał nagrodę za najlepszy debiut przyznawaną przez dziennik „Borås Tidning”, nagrodę Szwedzkiego Radia za najlepszą opowieść roku, Aniarapriset a także nagrodę imienia P.P. Enquista dla młodych pisarzy. W 2015 roku otrzymał nagrodę literacką Augustpriset za opowieść Wszystko, czego nie pamiętam. Jego sztuka Pięć razy Bóg była publikowana w „Dialogu”.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wszystko, czego nie pamiętam |
Autor: | Khemiri Jonas Hassen |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Czarna Owca |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
"...cały czas usiłował znaleźć coś nowego, jakby nie potrafił czerpać przyjemności z tego, co miał. Im więcej mówił o wypełnianiu konta doświadczeń, tym bardziej wydawał się pusty." Nietuzinkowa przygoda czytelnicza, nowy powiew oryginalnej literatury, interesujący format snucia historii, zgrabny i lekki styl pisania. Zagłębiamy się w sugestywnie wytworzony klimat, poddajemy się mu z przyjemnością i zainteresowaniem. Przypatrujemy się migawkom z życia głównego bohatera, skrawkom toczącej się o nim opowieści, poszarpanym fragmentom retrospekcji, dowodom uczestnictwa w zdarzeniach, indywidualnie zapamiętanym i interpretowanym przez najbliższych i znajomych. Kolorystyka obrazów z życia Samuela zmienia się w zależności od tego, kto o nim opowiada. Natychmiastowo dostrzegamy również różnorodne ich formy i kształty. Lecz jak zbudować wiarygodny portret osoby, która zanika już powoli w pamięci innych, przesuwa się na dalszy plan, usuwa z wiodącej ścieżki, żeby zrobić miejsce dla kolejnych wspomnień? Nagła śmierć Samuela staje się w pewien sposób idealizować i gloryfikować wyrażane wcześniej względem niego odczucia miłości, przyjaźni czy zwykłej znajomości. Po niedowierzaniu, wyrzutach sumienia, poczuciu winy, straty i żalu, stopniowo słabnie ranga dramatyczneg zdarzenia, powiązania z ważnością łączących relacji i wrażeniem niezbędności obecności Samuela w życiu. Piękna, porywająca, refleksyjna opowieść o cenności życia, o miłości, przyjaźni, zaufaniu, potrzebie bliskości, zrozumienia i akceptacji. Konieczność poczucia sensu istnienia, częste zniekształcanie najistotniejszych wartości w życiu człowieka względem pospiesznego rytmu codzienności, niesprzyjającemu jego celebracji i dopieszczaniu. W mniejszym albo większym stopniu godzenie się na prowizoryczne rozwiązania czy mało satysfakcjonujące substytuty. Po spotkaniu z książką pojawia się dużo zagadnień do głębszych i szerszych przemyśleń, nasuwają się zapytania dopominające się uwagi, spokojnego rozważenia, aktywowania postawy wykraczającej poza zwykłe odnotowanie i przyjęcie do wiadomości. Idealna oferta czytelnicza, warto zdecydować się na sięgnięcie po nią, wywołuje intensywne i przenikliwe emocje. Obrazuje zderzenie tego, co sami o sobie sądzimy, z tym, jak postrzegają nas inni. Nasze umiejętności dostosowania się, niczym kameleon do środowiska społecznego, przybierania barw zależnych od tego, z kim właśnie żyjemy, pracujemy, rozmawiamy. Jak bardzo swoje doświadczenia życiowe rzutują na odbiór innych osób, mierzenie ich własnymi kategoriami, przypisywanie cech, które wydają się oczywiste, a jednak będące w zaprzeczeniu czynów i zachowań danego człowieka? Czy czyniąc dobro faktycznie myślimy o innych, czy również raczej o swóim komforcie psychicznym i dążeniu do spełnienia? bookendorfina.pl