Wszystko, co mam okładka

Średnia Ocena:


Wszystko, co mam

Pięć i pół roku po ślubie Hanna zamierza wreszcie oświadczyć mężowi, że odchodzi. Tymczasem zastaje go leżącego na podłodze w sypialni, sparaliżowanego. Przeszedł udar.To dla niej szok. Tom ma przecież zaledwie 32 lata. Teraz Hanna musi odłożyć wszystkie plany, by zająć się mężem. Tom nie może chodzić, samodzielnie przygotować sobie posiłku ani pracować. Długa rehabilitacja oznacza jednak, że ma mnóstwo czasu, by na nowo przyjrzeć się swojemu życiu. To zaś prowadzi go do jednego wniosku: będzie usiłował uratować własne małżeństwo. Hanna jest miłością jego życia.Czy Tom jednak zdoła stać się tym samym mężczyzną, który niegdyś zauroczył Hannę? Czy Hanna zdoła zrezygnować ze własnych planów i nowego życia, by na nowo zakochać się w Tomie? "Jestem wprost zauroczona. Prześliczna historia. Podnosząca na duchu, napisana z poczuciem humoru i bardzo szczera."Carrie Hope Fletcher "Nieprzyzwoicie dobra. Pięknie ciepła, wzruszająco prawdziwa, niesamowicie budująca. Historia Hanny i Toma absolutnie mnie zauroczyła, a cudowna proza Katie przenosiła mnie do ich świata. Zalecam tę książkę każdemu!"Miranda Dickinson "Nie mogłam się oderwać od lektury. Postaci są naszkicowane cudownie i przenikliwie; wciąż zaskakują – od pierwszej strony aż po niespodziewane zakończenie."Jenny Agutter "Wzruszająca, głęboka opowiadanie o miłości i drugiej szansie."„Sunday Mirror” "Barwna, żywa narracja wiernie oddająca emocje towarzyszące Tomowi i Hannie. Autorka napisała wciągającą i rozbrajająco wzruszającą historię o cierpieniu, lecz także nadziei... Słodkogorzką opowiadanie o miłości, odkrywaniu się na nowo i uwalnianiu od przeszłości. Przejmująca, cudownie napisana książka. Przesmutna a zarazem pięknie romantyczna."„Heat” "Debiutancka opowieść skłaniająca do myślenia. Smutek przeplata się tu z inteligentnym poczuciem humoru." „Sun” "Poruszający, realistyczny obraz choroby, która zmienia życie. Ten błyskotliwy debiut porywająco prowadzi przez świat miłości, straty i odkrywania drugiej szansy."„Sunday Express”

Szczegóły
Tytuł Wszystko, co mam
Autor: Marsh Katie
Rozszerzenie: brak
Język wydania: polski
Ilość stron:
Wydawnictwo: Prószyński Media
Rok wydania:
Tytuł Data Dodania Rozmiar
Porównaj ceny książki Wszystko, co mam w internetowych sklepach i wybierz dla siebie najtańszą ofertę. Zobacz u nas podgląd ebooka lub w przypadku gdy jesteś jego autorem, wgraj skróconą wersję książki, aby zachęcić użytkowników do zakupu. Zanim zdecydujesz się na zakup, sprawdź szczegółowe informacje, opis i recenzje.

Wszystko, co mam PDF - podgląd:

Jesteś autorem/wydawcą tej książki i zauważyłeś że ktoś wgrał jej wstęp bez Twojej zgody? Nie życzysz sobie, aby podgląd był dostępny w naszym serwisie? Napisz na adres [email protected] a my odpowiemy na skargę i usuniemy zgłoszony dokument w ciągu 24 godzin.

 


Podgląd niedostępny.

 

promuj książkę

To twoja książka?

Wgraj kilka pierwszych stron swojego dzieła!
Zachęcisz w ten sposób czytelników do zakupu.

Recenzje

  • kasiek87

    Regularnie wzbraniam się przed czytaniem ebooków. To nie jest tak, że nie sądzę ich za książki, bynajmniej, po prostu nie odpowiada mi ten sposób czytania, sięgam po ebooka, gdy już naprawdę na książce pdf mi zależy. Tym razem było podobnie, lecz przypadkiem odkryłam, że ebooki nie są dla mnie takie złe, sprawdzają się w sytuacji, gdy tradycyjna książka ebook odpada, a przynajmniej nie jest wygodna. Otóż, gdy czekam na autobus, nie lubię czytać papieru, zwłaszcza w zimie, gdy na przystanku jest ciemno. No i do przewracania stron ebooka starczy jedna ręka, druga może tkwić w rękawiczce i w kieszeni. Katalizatorem tego odkrycia była następna książka ebook z fantastycznego cyklu Dziewczyny to czytają, właśnie powieści z tej serii sprawiają, że jakiegoś ebooka zawsze mam. W tej książce pdf zahipnotyzowała mnie najpierw okładka, nim się zorientowałam, byłam już zaczytana po uszy, nie mogłam się doczekać kolejnej podróży, doczytywałam w domu.Hanna i Tom są nad pięć lat po ślubie. Związek, który zaczął się olbrzymią fascynacją, porażającym pożądaniem, przechodzi kryzys. Tom, jest pochłonięty pracą, prosto wybucha gniewem, nie chodzi na kompromisy, jest po prostu irytującym bucem i coraz częściej zagląda do kieliszka. Hanna, powoli przestaje czerpać radość ze własnej pracy, w której szefowa ją wykorzystuje, poznaje mężczyznę, który zaczyna ją pociągać. Obustronne zauroczenie, wydaje się być miłą odmianą po wypalającym się małżeństwie. Dziewczyna chce opuścić własnego męża i w dzień w którym chce to oznajmić, znajduje go na podłodze, w dramatycznym stanie. Okazuje się, że pomimo zaledwie 32 lat Tom dostał udaru, jego lewa strona, może nigdy nie wrócić do pełnej sprawności. Hanna czuje, że opuszczenie męża nie byłoby fair i zostaje, robi co może by łączyć obowiązki zawodowe z opieką ponad mężem, lecz nie pomaga jej zbytnio szwagierka, słynna ze swego rozrywkowego trybu życia. Jak ułoży się związek Hanny i Toma, czy lojalność wygra, czy może zatryumfuje miłość?Po książki wydawane w serii Dziewczyny to czytają sięgam w ciemno. Ktoś kto odpowiada za dobór tych powieści, ma fantastyczny gust. Seria jest bardzo spójna, książki wywołują emocje, nie są banalne, niekiedy są kontrowersyjne. Super!! Oby więcej takich serii.Niniejsza książka, omawia sytuację trudną, dziewczyna niemal w chwili, w której planuje porzucić męża, musi zostać. No teoretycznie nie musi, lecz przyznacie, że gdyby odeszła w takiej chwili byłaby wyzwana od najgorszych. Małżeństwo to kontrakt, obliguje nas do pomocy w chorobie. Niestety coraz rzadziej mamy do czynienia z wytrwaniem, w takim gorszym czasie. Hanna jednak zostaje z mężem, chociaż już była jedną nogą za progiem. Wybiera obowiązek, chociaż nie jest to proste i nie oznacza automatycznej poprawy relacji z mężem. W książce pdf zastosowano moim zdaniem świetne rozwiązanie, polegające na retrospekcjach, pokazujących początki związku Hanny i Toma, kiedy iskrzyło od pożądania, powietrze drgało od wybuchów śmiechu – dowodów idealnej zabawy. Tymczasem teraźniejszość, jest o dużo bardziej ponura, przepełniona prozą codzienności. Nie ma w tej sytuacji rozwiązań oczywistych, właśnie to jest bardzo intrygujące i przyciąga czytelnika, do końca trzymając go w niepewności. Bardzo, bardzo zalecam i już nie mogę się doczekać premiery kolejnej powieści z tej serii, której premiera, już za miesiąc!!

  • Aneta Wiśniewska

    Gorąca premiera kolejnej powieści z cyklu “Kobiety to czytają”.Hannah ma już dosyć. Po pięciu latach małżeństwa chce w końcu odejść. Utraciła całą radość życia, nie realizuje własnych marzeń – poświęciła wszystko miłości, która gdzieś po drodze się wypaliła. Ma zamiar powiedzieć to mężowi wieczorem. Jednak jej plany muszą odsunąć się na bok, gdy znajduje męża leżącego obok łózka, sparaliżowanego. Tom miał udar.Z faceta w pełni sił nie zostaje nic. Tom jest załamany. Nie jest w stanie postawić samodzielnie kroku, nie może wrócić do pracy, na nowo uczy się podstawowych czynności. To olbrzymi cios dla niego, szczególnie, że ma zaledwie 32 lata. Hannah nie zastanawia się ani chwili i zostaje przy mężu, żeby pomóc mu w tych chwilach. W końcu właśnie to ślubowali sobie nawzajemDługi proces powrotu faceta do sprawności, ciągłe przebywanie w swoim towarzystwie, budzi dużo przemyśleń i refleksji. Tom przyglądając się kobiecie, którą niegdyś kochal, zaczyna rozumieć, że ją traci. I chce zrobić wszystko, aby na nowo obudzić w nich to uczucie co kiedyś. Tylko czy nie jest za późno?Ta para to klasyczny portret polskiej rodziny. Dziewczyna poświęca własne plany, marzenia po to, żeby być w domu, blisko męża, gdzie on robi karierę. Nie oszukujmy się, to stale aktualny temat nawet wśród młodego pokolenia. Kobiety wpatrzone w własnych facetów rezygnują z siebie łudząc się, że w ten sposób będą szczęśliwe. I zamiast cudownych i spełnionych kobiet, mamy (często też piękne) nieszczęśliwe kury domowe. Niektóre dziewczyny zadowala ta funkcja, lecz co z tymi co pragną więcej jak Hannah?Obserwując z boku jak potoczyło się jej życie nie jestem zaskoczona, że chciała odejść. Zawsze coś stawało na jej drodze, co nie pozwalało jej na pełne wyrażanie siebie. Sytuacje losowe, gdzie stawiała innych ponad siebie płacąc za to własnymi marzeniami. I teraz znów zostaje. Nie z miłości, lecz z poczucia obowiązku i przyzwoitości. Przeżyła z tym facet dużo lat i nie jest w stanie dodatkowo przytłoczyć go informacją o swoim planowanym odejściu. Więc trwa…To bardzo głęboka historia. Udowadnia słynny bardzo nieźle fakt, że najbardziej doceniamy to, co mamy, w momencie kiedy praktycznie to tracimy. Tom również zaczyna widzieć, że pomiędzy nim a Hannah nie ma już tego co wcześniej. Zauważa, że nie śmieje się jak kiedyś, jest zamyślona, zmęczona, zniechęcona. W niczym nie przypomina kobiety, którą pokochał. I idealnie zdaje siebie sprawę, że to jego wina. On, skupiony tylko i wyłącznie na pracy sprawił, że dom był miejscem tylko gdzie się mijali. I oddalali się od siebie coraz bardziej.Nie znacie tego? Gdy jedno w związku całe życie podporządkuje pracy kosztem drugiej osoby? Życie z kimś takim wcale nie jest łatwe. I choć na początku wydaje się, że jesteśmy sobie w stanie z tym wszystkim poradzić, prędzej czy potem przyjdzie moment zwątpienia. Co wtedy? Zostać i udawać, że nie ma problemu? Czy reagować, chociaż z góry wiadomo, że jedynym wyjściem jest odejść i zacząć od nowa?W tej historii nie ma niezłych czy złych decyzji. Każdy wybór niesie za sobą pewne konsekwencje i nie ma osób wygranych ani przegranych. Jak to w miłości.Podoba mi się to, że nie mam tutaj powiedzianego nic jednoznacznie. Nikt nikogo nie ocenił, co daje czytelnikom pole do swojej interpretacji. Książki, które zmuszają do myślenia, postawienia się w roli bohaterów i zastanawiania się jaką decyzję podjąłbym na ich miejscu, sprawiają, że nasze myślenie może się nie tyle zmienić, co otworzyć na pewne aspekty. A to ważne.Polecam każdemu, ponieważ to wyjątkowo wartościowa książka ebook i bardzo aktualna w obecnym świecie.

  • Pinko

    Hanna już od dawna nie jest szczęśliwa w swoim małżeństwie; to, co początkowo było istną sielanką, zamieniło się w piekło. A Tom okazał się zupełnie innym człowiekiem- człowiekiem pełnym nieracjonalnego gniewu, skierowanym przeciwko niej. Tej nocy dziewczyna podejmuje decyzję o porzuceniu męża i ruszeniu w świat. Widok leżącego obok łóżka Toma nie budzi w niej początkowo żadnych emocji; ponownie się upił. Jednak... tym razem jest inaczej. Facet miał udar, a wraz z tym wypadkiem Hanna zmuszona jest do weryfikacji własnych planów.Opis z tyłu książki obiecywał lekturę pełną emocji i... taką dostałam. Ciągle jeszcze jestem pod jej wrażeniem!W każdym małżeństwie zdarzają się lepsze czy gorsze chwile; grunt, by pokonywać przeszkody razem. I Hanna ze swej strony dawała wszystko, co tylko mogła. Przemieniła się, by miłować i być kochaną. Jednak... nie jest szczęśliwa. A mimo tak diametralnych zmian jej mąż zawsze widzi w niej to, co najgorsze. Dlatego również nie dziwiła mnie jej decyzja o odejściu. W końcu nie można kogoś przemieniać na siłę, ponieważ prędzej czy potem ta osoba pęknie, czyż nie?Autorka zaserwowała nam historię ich związku we właściwie trzech odsłonach- przed małżeństwem, w jego trakcie a także to, co działo się pomiędzy nimi już po udarze. Wielokrotnie podczas czytania nachodziła mnie jedna myśl- czy można odbudować związek po tak wielu przykrych słowach? Czy można znowu zaufać i uwierzyć, że już będzie dobrze? W tym postaciowym trójkącie (należy tu też dodać najmłodszą siostrę Toma, buntowniczą Jules) mimo wszystko nie ma tak naprawdę bohatera jednoznacznie negatywnego. Fakt, początkowo za takiego możemy uznać właśnie męża Hanny, lecz w jakimś procencie jego ataki nie były bezpodstawne. Jules z kolei kryje w sobie niechęć do małżonki brata, która urodziła się, gdy ten odrzucił ją, by cały własny czas spędzać z -wówczas- przyszłą żoną. Pomiędzy tą trójką panują naprawdę napięte relacje, które zmieniły się po wypadku Toma. Wreszcie zaczęli funkcjonować jako rodzina. Każde z nich musi zmierzyć się z swoimi demonami. Hanna obwiniała się o najdrobniejsze rzeczy, czekając tylko na wybuch złości męża. Tom krył się za świeżo wybudowanym murem, widząc ciekawskie spojrzenia, zatrzymujące się na jego wózku. Jules musiała odrzucić złość nagromadzoną przez lata obojętności brata.Rzekłabym, iż w najbardziej stresującej sytuacji znajduje się Hanna. Z każdej strony jest naciskana- jej przyjaciółka Steph chce, żeby ta rzuciła męża i ruszyła na podbój świata. Tom pragnie naprawić całe wyrządzone zło i mieć pewność, że małżonka go nie opuści, z kolei Radżab (mężczyzna zajmujący niewielkie pole myśli bohaterki) usilnie pragnie przekonać ją o swoich uczuciach. Nic dziwnego, że dziewczyna ma dość. Wszystko, co mam to książka ebook bardzo emocjonalna. Z jej stron bije na przemian złość, miłość, strach a także otucha. Marzenie, że kiedyś może być lepiej. I wiecie co? Nierzadko w naszym życiu zdarza się taki przełomowy moment, który jasno prezentuje nam, że już koniec. Koniec toksycznego związku, koniec milczenia- po prostu mówimy sobie dość. Przekraczamy pewną granicę swojej wytrzymałości, za którą nie ma już nic. Przepaść. Z drugiej strony są i takie wydarzenia, które na zawsze nas zmieniają. Tom -co trzeba mu przyznać- miał wiele czasu, żeby wreszcie dostrzec, jak dużo Hanna mu poświęca. Jak wygląda ich związek i kto jest temu winny. I chce, naprawdę chce się zmienić. Warto dać drugą szansę? Myślę, że tak. O ile znajdziemy w sobie tyle siły, by pogodzić się z przeszłością, jak też ewentualnym niepowodzeniem. Ale, jak to mówią, miłość Ci wszystko wybaczy...

  • aaagusiek

    Co, jeśli chwila, w której on najbardziej cię potrzebuje,okaże się chwilą, w której pragnąłaś od niego odejść? Hanna nie jest szczęśliwa w swoim małżeństwie. Prysnęła gdzieś towarzysząca zakochaniu magia, a na horyzoncie pojawił się inny mężczyzna. Po długiej potyczce z sama sobą, dziewczyna w końcu zbiera się na odwagę i zamierza oświadczyć mężowi, że odchodzi. Tymczasem zastaje go leżącego na podłodze w sypialni, sparaliżowanego. Tom przeszedł udar, choć ma zaledwie 32 lata. Nie może chodzić, samodzielnie przygotować sobie posiłku ani pracować. Hanna jest przerażona, lecz decyduje się odłożyć wszystkie plany na bok, by zająć się mężem. Dla Toma jest jednak jasne, że robi to tylko z litości. Długa rehabilitacja daje obojgu z małżonków mnóstwo czasu, by na nowo przyjrzeli się swojemu życiu. To prowadzi Toma tylko do jednego wniosku: będzie usiłował uratować własne małżeństwo. Hanna jest miłością jego życia i nie zamierza pozwolić jej odejść. Tylko czy zdoła stać się tym samym mężczyzną, który niegdyś zauroczył Hannę? I czy Hanna zrezygnuje z wyczekanego, nowego życia, by na nowo zakochać się w Tomie?Bardzo lubię książki klubu Dziewczyny to czytają. Każda z nich nie tylko porusza kluczowe społecznie tematy, lecz również skłania do refleksji i zmusza do zastanowienia się ponad sobą a także swóim życiem. Książki z tego klubu to powieści mądre, dojrzałe, czasem smutne i wyciskające łzy. Każda z nich jest jednak niezwykła - niesie ponadczasowe przesłanie, zwraca uwagę na sprawy, o których czasem zapominamy i odznacza się magią. To dlatego od lat sięgam w ciemno po utwory sygnowane klubową naklejką. Jest ona swego rodzaju gwarantem dobrej, kobiecej literatury. Tak jest także w przypadku "Wszystko co mam". To cudowny utwór o miłości nad wszystko, niesamowitym poświęceniu a także rezygnacji z siebie na rzecz szczęścia kogoś innego. Płynie z niego także refleksja, że czasami nasze życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni i to w momentach, w których w ogóle się tego nie spodziewamy. I to tylko od nas zależy to, czy uda nam się te zmiany wykorzystać do czegoś dobrego, czy wręcz przeciwnie - spuścimy głowę zaprzepaszczając wszystko, co najlepsze. Przyznam, że jestem oczarowana stworzoną przez autorkę fabułą i po skończeniu "Wszystko co mam" przez kilka dni nie mogłam wyrzucić jej z głowy, a to prawdopodobnie najlepsza z możliwych rekomendacji. Katie Marsh miała na tę książkę wspaniały, niesztampowy pomysł, który udało jej się wykorzystać w stu procentach - jej opowieść wciąga i trzyma w niepewności. Już przedstawione w pierwszym rozdziale wydarzenia sprawiły, że nie miałam zamiaru rozstawać się z tą książką, póki nie poznam zakończenia. Po drodze do celu również czekały na mnie niespodzianki - ta książka ebook to rollercoaster emocjonalny a także wspaniałe studium ludzkiej psychiki. Autorka prezentuje nam zarówno to, co losy się w głowie Hanny, jak i to, w jaki sposób postrzega rzeczywistość zmagający się z chorobą Tom, dzięki czemu mamy pełen ogląd sytuacji . Stawia własnych bohaterów przed szeregiem niełatwych wyborów i rzuca im kolejne kłody pod nogi. Testuje i sprawdza, na jak dużo wyrzeczeń zdecydują się w imię miłości. Jaki będzie finał? "Wszystko co mam" to jedna z piękniejszych opowieści o miłości, jakie czytałam. Nie jest to książka ebook o pełnym uniesień zakochaniu, motylach w brzuchu i szaleństwie. To dojrzały utwór o prawdziwym uczuciu i dwójce ludzi, którzy nagle muszą zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Gorąco wam go zalecam - doskonały na jesienne wieczory. Katie Marsh uświadamia nam, co tak naprawdę jest w życiu ważne. A przecież każdemu z nas przyda się czasem o tym przypomnieć.

  • imini

    Hanna w końcu dojrzała do decyzji żeby zostawić męża. Jest gotowa żeby mu to oświadczyć i zacząć życie od nowa. Ma dość ciągłych kłótni, awantur i życia pod dyktando męża.Gdy kładzie się do łóżka z postanowieniem, że rano poinformuje męża o własnej decyzji w nocy budzi ją jego dziwne zachowanie.Okazuje się, że Tom leży na ziemi obok łóżka i nie ma z nim kontaktu. W szpitalu dziewczyna dowiaduje się, że jej mąż miał udar. Hanna jest przerażona czuje się winna, że chciała zostawić mężczyznę, którego kiedyś kochała. Żeby odkupić własne winy postanawia zaopiekować się nim i pomagać mu w rehabilitacji. Rezygnuje z wyjazdu, o którym marzyła i do którego przygotowywała się od dawna i zostaje w domu.Tom widzi, że małżonka jest nieszczęśliwa. Wie, że w znacznej mierze to jego wina i chce jakoś temu zaradzić. Niestety ledwo się porusza, więc dopóki co nie ma co marzyć o tym, że jest w stanie odzyskać żonę.Czy da się naprawić wyrządzone krzywdy? Czy Tom odzyska sprawność po udarze? Czy Hanna będzie potrafiła pokochać męża na nowo?"Wszystko, co mam" to prześliczna opowiadanie o tym jak kluczowe w życiu jest oparcie w drugim człowieku. Hanna poświęciła wszystko dla męża. Własną karierę, własne pasje i chęć zwiedzania świata. Tom nie dostrzegał jak bardzo małżonka poświęca się dla niego, żeby mógł robić to co miłuje i być przy tym szczęśliwym.Gdy nadszarpnął zdrowie i przemienił perspektywę, zobaczył ile przez własne dążenie do celu stracił.Ta książka ebook to bardzo budująca opowieść, która na pewno wyciśnie Wam łzy z oczu.Polecam! www.zakurzonapolka.pl

  • Ruda Recenzuje

    Od dawna nie była tak nieszczęśliwa. U jego boku. Spoglądając mu w oczy i próbując znaleźć w nich cień dawnego uczucia. Próbowała, czekała, starała się być cierpliwa. Wszystko w imię świetnych momentów z przeszłości. Zrozumiała, że już nie wrócą. Postanowiła odejść. Tamten wieczór przemienił jednak wszystko. Musiała zostać.Każda książka ebook sygnowana logo „Kobiety to czytają” to dla mnie gwarancja satysfakcjonującej lektury. Klubowe autorki w genialny i przemyślany sposób łączą trudne tematy, duże emocje, życiowe zawirowania i decyzje zmieniające życie bohaterów. Marsh zaintrygowała mnie przede wszystkim chorobą, która wysunęła się na pierwszy plan i na zawsze przemieniła dzieje książkowych postaci.Niewiele wiedziałam wcześniej o udarze. Nikt z moich najbliższych na szczęście go nie przeżył. Prawdopodobnie tak naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo zmienia życie człowieka- jak odbiera nabyte umiejętności, tłamsi wiarę w siebie, wywabia z nas szczęście i nadzieję. Niewątpliwie nie ma wówczas nic cenniejszego od obecności najbliższej osoby. Hanna idealnie zdawała sobie z tego sprawę, dlatego wbrew swóim marzeniom postanowiła trwać przy boku męża. W własnej książce pdf Marsh porwała się na przedstawienie paru scen z prawdziwego życia. Tak- ponieważ to sytuacja wyjątkowo realistyczna i prawdopodobna. I tą naturalność, szczerość i prawdziwość czujemy na każdej stronie. To najbardziej mnie urzekło. Uwielbiam takie przenoszenie życiowych scen na karty powieści, zwłaszcza, kiedy za sprawą książki mogę dowiedzieć się na dany temat czegoś więcej.Choroba obezwładnia, wyciąga z nas nasze prawdziwe ja, obnaża najgorsze instynkty. Tym razem mamy szansę obserwować dwoje małżonków, będących niby po tej samej stronie, a tak naprawdę znajdujących się po przeciwnych stronach ringu. On- pogubiony, zrezygnowany, zależny od innych. I ona- pozostająca przy nim z poczucia obowiązku, skrywająca swoje pragnienia, silna, odważna, charakterna. Na kolejnych stronach ich relacje zmieniają się, ewoluują, uczucia zaskakują. Za sprawą autorki stajemy się uczestnikami prawdziwego ludzkiego dramatu, który może podzielić lub zjednoczyć. Wszystkie emocje są wyjątkowo silne, wybory mocno intrygujące, a podejmowane decyzje zmieniają nasze podejście do wielu ważnych spraw.Nie można pozostać obojętnym względem takich bohaterów. Trudno ich jednoznacznie ocenić, przez co stają się w mojej ocenie bardziej ciekawy i podobni do nas. Zwyczajni ludzie, z których życie zakpiło. Tacy, którzy muszą zmierzyć się z tym, co przygotował dla nich los. Bardzo polubiłam Hannę i gorąco jej kibicowałam. Nie zawsze zgadzałam się z jej decyzjami, lecz nie znalazłam się przecież na jej miejscu i nie musiałam podejmować tych decyzji, prawda?„Wszystko, co mam” to wyjątkowe stadium ludzkich zachowań. To kilka scen łatwo z życia i kilka elementów teraźniejszości, w której moglibyśmy funkcjonować. Napisana szczerze i prostolinijnie, bez niepotrzebnego patosu i porywów wyobraźni. To migawki z życia. Zwyczajne, codzienne, najpiękniejsze.

  • Bookendorfina Izabela Pycio

    "Nie dopuszcza myśli o przyszłości. Teraz liczy się tylko, by dodać mu otuchy. Bierze go za rękę, a on zaciska palce wokół jej dłoni. Razem trwają tak, czekając, co dalej."Czasami los potrafi tak mocno zaskoczyć, że w zasadzie wywraca na lewą stronę dotychczasowe życie, lub również przejmuje ster i wbrew woli prowadzi ścieżką, którą właśnie wykluczyliśmy z planów i zamierzeń. Zupełnie jakby nie był ślepy, a nieźle wiedział, co jest nam potrzebne, przypominał rzeczy, które staraliśmy się usilnie zapomnieć, ponieważ według niego stale mają znaczenie, prowokował do przedefiniowania poglądów, głębszego spojrzenia w uczucia i pragnienia. W takich przełomowych chwilach dotykamy najbardziej prawdziwego oblicza samego siebie, znowu poznajemy swoją osobowość, zaczynamy wyraźniej dostrzegać to, co nam dotychczas umykało, czemu nie poświęciliśmy należytej uwagi albo zbyt pochopnie odrzucaliśmy jako niepasujące do nas.Takie duże zawirowanie życiowe przeżywa właśnie Hanna, której mąż Tom, idealny prawnik, w wieku zaledwie trzydziestu dwóch lat, nagle dostaje udar mózgu, i to w dniu, w którym zamierzała mu wyznać, iż nie wiąże już z nim własnej przyszłości. Pragnęła na nowo ułożyć życie, otrzymać to, czego jej brakowało, za czym mocno tęskniła, co pozwoliłoby jej na samorealizację i spełnianie marzeń. Tragiczne zrządzenie losu powstrzymuje jej decyzję o odejściu, teraz najbardziej liczy się zdrowie męża, potrzebna pomoc, wyczekiwana bliskość, zachęta do potyczki z chorobą. Autorka bardzo ciekawie rozwija kolejne etapy powstawania świeżych relacji pomiędzy małżonkami, szok i niedowierzanie, wyrzuty sumienia i poczucie winy, całkowite poświęcenie i oddanie. Dużo w tym rezygnacji z obydwu stron, konieczności nauczenia się codziennego życia od nowa, budowania bardziej świadomych więzi, potrzeby wyjaśnienia niedopowiedzianych wcześniej kluczowych zagadnień, konieczności odniesienia się do przeszłych zdarzeń. Z zainteresowaniem i wzruszeniem zagłębiamy się w tę historię, czujemy, że staje się najbliższa naszym sercom i myślom. A jej zakończenie wcale nie musi okazać się takie oczywiste czy przewidywalne. Podoba mi się lekkie pióro autorki, umiejętność wytworzenia specyficznego klimatu, skłanianie nie do oceniania i kwalifikacji, lecz do przeżywania i odczuwania wspólnie z bohaterami.Doskonale wyczuwamy, jakie emocje targają bohaterami, z czym przychodzi im walczyć, w jakim stopniu są w stanie poświecić się jedno dla drugiego. Dostrzegamy różnorakie perspektywy spojrzenia na te same sytuacje, wypowiedziane słowa, zaskakujące zachowania czy znaczące drobne gesty. Śledząc ich postępowanie, stopniową przemianę, ponowne otwieranie się na otaczający ich świat, mocno angażujemy się w opowiadaną historię, zastanawiamy się, na ile jest ona prawdopodobna i dokąd zaprowadzi to bolesne doświadczenie życiowe. Czy można oczekiwać od najbliższej osoby, żeby dla naszego niezła i lepszego samopoczucia zrezygnowała z swoich marzeń? Porzuciła to, ponad czym pracowała tyle lat, co mocno wyznaczało kurs jej życia? Dlaczego tak ciężko było, jeszcze przed wypadkiem, doceniać i cieszyć się tym, co się miało, co było na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba było to dostrzec? Czy warto trwać w związku, który nie przynosi wystarczającej satysfakcji i spełnienia, a w większości poczucie odrzucenia i braku akceptacji? A jeśli sami jesteśmy kreatorami scenariusza życia, ponosimy pełną odpowiedzialność za to, co nas spotyka? Czyż to nie przyjęte postawy i dokonane czyny składają się na przyczynowo-skutkowy łańcuch sukcesów i niepowodzeń? I wydawałoby się najistotniejsze pytanie, czy naprawdę warto znowu wikłać się w coś, co wcześniej raniło i kaleczyło duszę, ożywiać radosne i pogodne wspomnienia, próbować dokładać nowe, żeby móc na nich zbudować nową i lepszą jakość związku?bookendorfina.blogspot.com