Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Święta Wojna widziana oczami matki. Zaskakujący reportaż o palących problemach XXI wieku. Spotykają się w gruzińskim McDonaldzie, dziennikarz z Polski i była aktorka z Groznego. Życie Lary odzwierciedla wszystko, co na przestrzeni ostatnich lat zdarzyło się w Gruzji, Czeczenii i Syrii. Matka Mudżahedinów opowiada o tym, jak wojna wielokrotnie stawała u jej drzwi. I o własnej jedynej obsesji: jej synowie mają pamiętać o tym, by „żyć, nie umierać”. Szamil i Raszid dorastają w rajskiej dolinie na rubieżach Gruzji. Jako nastolatkowie emigrują do Polski, by zostać Europejczykami. Później wyjeżdżają dalej na Zachód, zakładają rodziny. Po latach europejski raj zaczyna ich przerażać własną obcością i duchową pustką. Wciąga ich święta wojna, wojna o wartości ich zdaniem największe – obietnica nowego raju. Tak trafiają do Syrii… Lara stale walczy o to, by wrócili do domu. Pozornie odległe od siebie „kontynent rosyjski” a także bliskowschodni kalifat okazują się ściśle związane. Na ich styku rodzi się fundamentalizm, a historia Lary pokazuje, że każdy raj może okazać się piekłem. To następna po Nocnych wędrowcach i Wypalaniu traw głęboka, aktualna i wciągająca opowiadanie Wojciecha Jagielskiego. Jej sens wykracza poza opisane wydarzenia i wytrąca nas z komfortu stereotypowego myślenia.
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wszystkie wojny Lary |
Autor: | Jagielski Wojciech |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2015 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Kolejna, wyśmienita książka ebook Wojciecha Jagielskiego. Zawsze z nieciepliwością czekam na kolejną pozycję.
Fantastyczna książka, myślę że każdy powinien ją przeczytac
To moje pierwsze literackie spotkanie z Wojciechem Jagielskim i od razu strzał w dziesiątkę. Twórca jest słynny z reportaży dotyczących kłopotów Afryki, Azji Środkowej, Kaukazu i Zakaukazia.Historia Lary to opowiadanie matki, która usiłuje ratować synów przed wojną w Gruzji, Czeczenii.Nie wiem, czy sama sięgnęłabym po tę książkę, lecz co rusz trafiałam w Internecie na pochlebne recenzje. Przeczytałam opis książki na okładce i zdecydowałam, że i ja mogłabym ją przeczytać.I się zaczęło... To mógłby być reportaż typowo wojenny, lecz prócz wojny ważną rolę odgrywają tutaj uczucia matki, która usiłuje zrobić wszystko, co w jej mocy, żeby tylko ocalić synów.Postawa klasyczna dla każdej matki. Lecz przed czym my w Polsce, w Europie musimy bronić naszych dzieci? Głównie dbamy o ich zdrowie, w poważnych chorobach staramy się zapewnić im najlepszą opiekę. Prócz tego edukacja, prezencja, nowinki technologiczne. Nie, to nie jest złe. Obyśmy mieli tylko takie problemy! Wszystkie wojny Lary pokazują nam zupełnie nową perspektywę. Lara żyje w dolinie Pankisi po południowej stronie Kaukazu, jest jedną z Kistów,czyli gruzińskich Czeczenów. Miłuje własne życie w wiosce, a z czasem zaczyna marzyć o tym,by zostać aktorką. Wychodzi za mąż i wraz z mężem przeprowadza się na drugą stronę gór,by mieszkać w Groznym wśród prawdziwych Czeczenów. Wiedzie tam idealne życie - ma dwóch synów, Szamila i Raszida. Są muzułmanami, lecz nieszczególnie przywiązują do tego wagę.Lara spełnia własne marzenie i pracuje w teatrze jako aktorka. Gdy w Groznym zaczyna się robić niespokojnie, Lara decyduje się na powrót do doliny. Tam dorastający chłopcy zaczynają pytaćo własną tożsamość. Gdy w Gruzji też nie jest bezpiecznie, odzywa się ojciec chłopców, który od dłuższego czasu żyje gdzieś w Europie. Chce zabrać ich do siebie. Lara zostaje,by opiekować się starzejącymi się rodzicami, lecz bez zastanowienia wysyła synów do raju zwanego Europą. I tutaj zaczyna się to, co najbardziej mnie zszokowało, choć to jedynie potwierdziło moje wcześniejsze przemyślenia... Europa, uważana jeszcze dzisiaj za chrześcijańską, powiedziała tym młodzieńcom, że tutaj Boga nie ma, nasz Bóg, Bóg Europejczyków umarł. Tak więc ci młodzi ludzie, próbując wypełnić pustkęw swoim życiu, zaczęli szukać Boga na swoją rękę i znaleźli Go w meczecie. Uważam,że to wyjątkowe - dwóch obojętnych muzułmanów przyjeżdża na chrześcijański kontynent i tam się radykalizują, aby w końcu zostać mudżahedinami i walczyć w świętej wojnie w Syrii. Co musiała czuć Lara, która próbując ratować synów przed wojną, nieświadomie wysłała ich na kolejną?Dziś, gdy Europa stoi w obliczu problemu nielegalnych imigrantów z krajów arabskich, wielu podnosi larum i przestrzega przed islamizacją Europy. Nie wiem, na ile jest to realne, lecz mam ochotę powiedzieć: "Europo, uderz się w piersi, sama jesteś sobie winna." Książka ebook porusza dzisiejszy kłopot imigrantów też w inny sposób. Na początku twórca opowiada, skąd Czeczeni wzięli się w Gruzji. Opowiada jak Czeczeni przeprawili się przez góry,jak Gruzini podarowali im ziemie - stąd właśnie wzięli się Kistowie, czyli gruzińscy Czeczeni. Opowiada jak Kistowie raz czuli się Czeczenami, raz Gruzinami w zależności od tego, co akurat bardziej im się opłacało. Tutaj niech wnioski każdy wyciągnie sam. Książka ebook mnie pochłonęła. Zabrała mnie w świat bezsensownych konfliktów i przyprowadziła do rozbitej rodziny. Rozbitej przez wojny, przez światopoglądy. Przeżycie niezwykłe. Twórca pisze lekko na temat, który do lekkich wcale nie należy. Jest dobrym słuchaczemi obserwatorem. Nie naciska, gdy Lara nie chce o czymś mówić. To wzbudza zaufanie nie tylkow Larze, lecz też w czytelniku. Nie wiem, czy to historia, której nie dało się źle opowiedzieć,czy taka sobie historia, którą twórca wybitnie nieźle opowiedział. To nieistotne - ważne, że po lekturze tej książki mam ochotę sięgnąć po inne pozycje Wojciecha Jagielskiego. A najistotniejsze jest to,że poznałam Larę.
Duży Mistrz spisał tym razem reportaż o zwykłej kobiecie. Kobiecie, która przez wojnę utraciła to co miała najcenniejsze... dzieci i miłość. Książka ebook jest to bólu autentyczna, a my jako czytelnicy czujemy się jakbyśmy wysłuchiwali opowieści Lary przy sąsiednim stoliku tbiliskiego mcdonald's. Takich dziewczyn na kaukazie jest mnóstwo. Kult facetów i duma kaukazczyków spycha na margines kobiece pragnienia i oczekiwania. Bezsens wojny po raz następny znajduje własne odzwierciedlenie, tym razem w słowach kaukazkiej kobiety. Ksiażka kluczowa i może choć trochę pozwoli nam zrozumieć największy kłopot z jakim obecnie się spotykamy... kłopot migracji i zderzenia kultur.
Reportaż Jagielskiego jest w istocie rozmową, wywiadem z Larą, przeprowadzonym w MacDonaldsie, to tak na marginesie. Sama Lara przeżyła w życiu dużo. Z małej wioski poszła do Groznego. Tam została aktorką, miała męża i 2 synów: Szamila i Raszida. Gdy wybuchła wojna, uciekła. Wróciła do doliny. Tam znów przywykłą do życia tradycyjnego, które tradycyjnym być przestało. Ponieważ młodzież odrzuciła przykazania starszyzny. Dla nich guru stali się mudżahedini, którzy nie wiadomo skąd zjechali się do tej bajkowej krainy, zaczęli tworzyć szkoły islamiczne i w ogóle przekonywać do 'nowego'. Początki nie wróżyły dla matki zagrożenia. Ponieważ zabraniano picia, palenia, narkotyków... Jedynie starszyzna miała ich dość. Po różnorakich kolejach losu Lara wysyła synów do męża do Europy, ażeby tam żyli normalnie. Tam chłopcy zdobyli jakieś wykształcenie, pracę, rodziny, aż pewnego dnia i jeden, i drugi uciekł do ISIS. Dziewczyna tego nie pochwala, ponieważ ona wojny się boi, przed wojną chciała synów strzec. Lecz oni zrobili po swojemu. Mamy więc zestawienie dwóch postaw islamskich. Pierwszą reprezentuje Lara i starszyzna w Dolinie. O religii w własnej dolinie Lara opowiada, że opierała się na tradycji, że nie nakładała ograniczeń typu zakaz spotykania się dziewczyn i mężczyzn, że nie przeszkadzało im wchodzenie do świątyń innych religii. O burkach i restrykcjach Lara dowiedziała się dopiero odwiedzając syna w Aleppo i wcale jej się to nie spodobało.... Podsumowując tę książkę. Jest ona inna niż dwa reportaże Jagielskiego, które czytałam. Ponieważ zawiera mniej rozmówców. Za to jak zawsze, w pełni i kwieciście oddaje obraz opisanych ludzi. Kistowie, których członkinią jest Lara, ukazani zostali jako ludzie tradycji, zdrowych zasad i pewnego skostnienia, które chroni przed wypaczeniami, ekstremizmem. Ciekawą uwagę powiedział ojciec Alego, emira z Aleppo, a w dzieciństwie pastuszka z doliny. Że syn w istocie zapragnął pieniędzy, ponieważ z doliny wyjechał 'bez kopiejki w kieszeni'. Bardzo sugestywnie pokazano też imigrantów kaukaskich w Europie. Dwa pokolenia. Mąż Lary trudno pracował na 3 etaty, aby synom żyło się dobrze. Synowie zapragnęli więcej - oni zapragnęli integracji, a jednocześnie poczucia tożsamości. I to znaleźli w meczetach. Jagielskiemu udało się pokazać trasę przejazdu do Syrii, też ochotników i ochotniczki. Wydaje się, że Wojciech Jagielski ukazał w pełni to bardzo groźne zjawisko islamizmu. Lecz i ukazał pokojowy islam - zwykłych ludzi. http://literackie-zamieszanie.blogspot.com/2015/12/wojciech-jagielski-wszystkie-wojny-lary.html
Wojciech Jagielski przedstawia świat takim jakim jest on naprawdę, jak zawsze u tego autora, idealny i przenikliwy ogląd na całą sprawę. Prócz tego bardzo ciekawe spojrzenie na kłopoty Gruzji w kontekście zwykłego człowieka. Bardzo kluczowy reportaż w kontekście obecnej sytuacji w Europie i kwestii tożsamości kulturowej i obyczajowej.
Dzięki takim książką utwierdzam się w przekonaniu, że wojna jest tak samo dziewczyną jak i mężczyzną. Nikt nie pozostaje względem niej obojętny, a dziewczyny podwójnie są jej ofiarami. Wyjątkowo szczera i smutna opowiadanie kobiety, której wojna zabrała zbyt wiele. Idealny wywiad Wojtka Jagielskiego, który na szczęście przede wszystkim słuchał...
Trzeba przeczytać dużo stron, zanim dotrze się do tematu Europy. Wydawać by się mogło, że książka ebook będzie umiejscowiona gdzieś między Czeczenią a Gruzją, lecz synowie Lary trafią z ojcem do Europy. Chłopcy urodzili się w Czeczeni, później matka zabrała ich do miejsca własnego urodzenia, a więc do względnie spokojnej gruzińskiej doliny przy górach Kaukazu. Lecz napięcia polityczne kazały jej wysłać synów dalej, do Europy, krainy mlekiem i miodem płynącej. Dla religijnych muzułmanów po paru latach nieustanna się rozczarowaniem. W ich oczach to kultura bez zasad, nie oddająca właściwej czci Bogu (obojętnie jakiemu). W człowieku-uchodźcy z europejskim paszportem wzmaga się wstręt. Matka, która jest główną bohaterką całej opowieści pragnie zaś z całego serca mieć (żywych) synów przy sobie… Idealny reportaż pokazujący jak skomplikowane jest budowanie tożsamości we współczesnym świecie pełnym migrujących ludzi.
dziwię się, że tak niezła książka ebook przechodzi niezauważona... bardzo dobre opracowanie, dające świeże spojrzenie na to, jak werbowani są kolejni wojownicy dżihadu. Interesujące wnioski dla nas wszystkim, na temat tego, że zawsze, gdy europa stara się proponować emigrantom z bliskiego wschodo, to co naszym kręgu cywilizacyjnym okazuje się dobre, to w ich nosi znamiona zła. Myślę, że przypadnie do gustu bardziej kobietom, dużo tam mowy o miłości do dzieci, lęku o rodzinę w okresie wojny, a także bólu po utracie najbliższych. Bardzo podobał mi się portret Groznego.
Idealny reportaż Wojciecha Jagielskiego. Czytając Wszystkie wojny Lary, byłam pod wrażeniem jego zmysłu obserwacji, przedstawiania tego co najbardziej istotne. Dzięki lekturze Wszystkich wojen Lary, lepiej zrozumiałam to wszystko co losy się w Gruzji, lecz przede wszystkich w umysłach i duszach samych Gruzinów..
Niezwykła, miejscami cudowna i urzekająca, lecz w większości straszna i smutna historia Lary. Wojna widziana oczami dziewczyny - matki, wojna której nie umie sprostać, nie może od niej uciec, wojna, która odcisnęła na jej życiu niezacieralne piętno. Doskonała rozmowa Jagielskiego z Larą. Reporter umiejętnie prowadzi rozmowę, prowokuje do zwierzeń lecz nie naciska. Dziennikarstw w najlepszym wydaniu!
twórca od dawna już pisze najlepsze jakościowo książki literatury faktu na rynku, tym razem nie jest inaczej - mądra