Recenzje

• Beata Igielska

  2018-03-20

  Żabek i Ropuch to prawdziwi przyjaciele, których przygody i tylko pozornie normalna codzienność łapią za serca i najmłodszych, i dorosłych czytelników. Teraz wszystkie perypetie sympatycznych bohaterów znalazły się w kolekcjonerskim jednotomowym wydaniu. Arnold Lobel, amerykański pisarz i ilustrator, stworzył postacie sympatycznych żab kilkadziesiąt lat temu, lecz historyjki o nich do dzisiaj cieszą się olbrzymią popularnością na całym świecie. I nic dziwnego, gdyż Żabek i Ropuch wzbudzają ciepłe uczucia od pierwszych stron. Nie tylko się lubią, lecz i szanują, pomagają sobie, a czasem robią psikusy, z których później wspólnie się śmieją. Gdy jeden z bohaterów smuci się, ponieważ nigdy nie dostał listu, drugi natychmiastowo bierze się za pisanie i wkrótce marzenie się spełnia. Żabki wspólnie poszukują zagubionego guzika, pieką ciasteczka, po czym trenują silną wolę, by nie zjeść wszystkiego od razu, kąpią się w rzece, zakładają ogród, puszczają latawce, pielęgnują się w chorobie i opowiadają sobie budujące historie. Czasem przeżywają i niebezpieczne przygody, na przykład wówczas, gdy chcą sprawdzić, czy są odważni. Żabek i Ropuch potrafią również po prostu siedzieć i milczeć, ponieważ przecież przyjaciele nieraz rozumieją się bez słów. Opowieści o żabich perypetiach są ujmujące, wzruszające i jednocześnie zabawne. Udowadniają, że nie trzeba spektakularnych wydarzeń, by zaciekawić czytelnika. Interesujaca bowiem może być także codzienność, w której warto zwracać uwagę na drobne, cudowne rzeczy i zjawiska, takie jak zachód słońca, kropla rosy na liściu czy wiosnny wietrzyk. Czasem również nie trzeba wiele, by sprawić komuś przyjemność, starczy bowiem zwykły gest, dobre słowo czy spojrzenie. Bohaterowie czerpią radość ze normalnych czynności, pokazując, że nawet obowiązki mogą dawać zadowolenie, jeśli spełnia się je razem lub dla kogoś. Przygody Żabka i Ropucha to literacka lekcja przyjaźni, wrażliwości i afirmacji życia, cudowna i pouczająca, lecz bez nachalnego dydaktyzmu. Słowa współistnieją tu z barwnymi, oryginalnymi ilustracjami, które odnajdujemy niemalże na wszystkich tronach książki. Jest baśniowo, lecz jednocześnie realistycznie. Krótko mówiąc: klasyka w najlepszym wydaniu! Słowa uznania na pewno należą się również tłumaczowi, Wojciechowi Mannowi, który – podobnie jak w własnych innych przekładach literatury dla dzieci – kładzie nacisk na połączenie prostoty i wrażliwości na słowo, jego brzmienie a także wieloznaczność. Wszystko to sprawia, że lektura „Wszystkich przygód Żabka i Ropucha” pozostaje na długo w pamięci i chce się do niej wracać. BEATA IGIELSKA

• aoziebla

  2018-03-20

  Genialne opowieści dla każdego dziecka. Pozwalają poznać najwspanialsze wartości dzięki zabawnym sytuacjom, które przytrafiają się przyjaciołom. Jestem bardzo przyjemnie zaskoczona jakością tego wydania. Polecam.