Upload dokumentów - promocja książek - darmowy hosting pdf - czytaj fragmenty
Wstrząsający portret elit, które stanowią otoczenie Donalda Trumpa. Przejmująca kronika świata, który zmierza do szaleństwa. „The Daily Beast” Szokujący obraz elity amerykańskiej armii, której przyjrzał się jeden z najzdolniejszych dziennikarzy młodego pokolenia. Generał McChrystal przez współpracowników nazywany był Gwiazdą Rocka, Papieżem, Big Stanem. Kierował operacją wojskową w Afganistanie, prowadząc pełne ekscesów życie, a jego dużym marzeniem było zostanie celebrytą. Otoczył się ludźmi odjazdowymi, zuchwałymi i bezczelnymi, którzy nad wszystko miłowali władzę i dobrą zabawę. Michael Hastings jeździł z nimi na niebezpieczne patrole i chodził do hotelowych barów, gdzie przy jednym stole popijali wojskowi, szpiedzy i luksusowe prostytutki. Obraz drużyny generała, który Hastings przedstawił w tej książce, wstrząsnął Białym Domem i doprowadził do jednej z najbardziej spektakularnych dymisji w dziejach USA. Rzeczywistość dopisała do tej historii zaskakujące zakończenie: dzisiaj ludzie McChrystala są ludźmi prezydenta Donalda Trumpa. Dzięki tej książce pdf poznasz Mike’a Flynna, prezydenckiego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego zdymisjonowanego za podejrzane kontakty z Rosją. Sam Michael Hastings krótko po wydaniu książki zginął w wypadku, którego okoliczności budzą kontrowersje. Pośmiertnie uhonorowano go Norman Mailer Prize za „wybitne dziennikarstwo”. Na podstawie książki Netflix zrealizował film War Machine – w rolach głównych Brad Pitt i Tilda Swinton. Imponujący dziennikarski wyczyn „The New York Times”
Szczegóły | |
---|---|
Tytuł | Wszyscy ludzie generała |
Autor: | Hastings Michael |
Rozszerzenie: | brak |
Język wydania: | polski |
Ilość stron: | |
Wydawnictwo: | Społeczny Instytut Wydawniczy Znak |
Rok wydania: | 2017 |
Tytuł | Data Dodania | Rozmiar |
---|
PDF Upload - Zapytania o Książki - Dokumenty © 2018 - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Recenzje
Przeczytałem już wcześniej kilka ebooków o tematyce wojennej, militarnej, lecz „Wszyscy ludzie generała” pióra Michaela Hastingsa to paradokument, który spełnił całkowicie moje oczekiwania. Żołnierze, politycy są jak rozsypane różnobarwne kamienie, pomiędzy którym i można znaleźć rzadkie klejnoty, lecz tylko jeden kryształ. W Afganistanie wzięli udział w grze o najwyższą stawkę. Dla żołnierzy, reporterów wojna jest jak narkotyk – uzależnia, rozpala umysły. Kto raz wyjedzie na misje, wraca znów i znów – czasem aż do śmierci. Od facetów codziennie żyjących w stresie, nie należy oczekiwać wysokiej kultury osobistej, sztucznej dyplomacji. Twórca tej książki doprowadził do skandalu, ujawniając prywatne rozmowy i zachowania ludzi, którzy otworzyli się przed nim. Zatem pamiętajmy, że zawsze należy kontrolować własne słowa i czyny. Ciężko nam, Polakom, zapomnieć o ujawnionych rozmowach w jednej z warszawskich restauracji. Słowa rzucone na wiatr mogą polecieć w różnorakich kierunkach. Gorąco zalecam te mądrą i bardzo ciekawą książkę.
Idealna intrygująca warta przeczytania! Zalecam
„Wszyscy ludzie generała” to relacja dziennikarza Michael'a Hastings'a z wyprawy, jaką odbył z drużyną generała Stanley'a McChrystal'a („Team America” - jak sami siebie nazywali) w czasie od kwietnia do maja 2010 roku. Pierwotnie dziennikarz, piszący artykuł do „The Rolling Stone” o generale McChrystal'u, miał spędzić jedynie kilka tygodni w Paryżu i Normandii, gdzie generał miał odbyć własne „turnee” po krajach, zaangażowanych w konflikt w Afganistanie. Jednak dzięki zbiegom okoliczności, przychylności, a także lekkomyślności „Team America” i Duncan'a Boothby'ego, głównego doradcy prasowego McChrystal'a, Hastings odbywa nad miesięczną wyprawę do Paryża, Normandii, Berlina, żeby ostatecznie wyruszyć do Afganistanu. Boothby chce, choć nie mówi tego wprost, żeby Hastings spisał następny czczący generała artykuł. Po tym, jak generał David Petraeus odniósł dość dyskusyjne, lecz jednak, wygrana w Iraku, media starają się ukazać McChrystal'a w podobnym świetle, chcą w nim widzieć tego, któremu nareszcie uda się zwyciężyć wojnę w Afganistanie. Jednak Michael Hastings ma własny swój cel – pragnie ukazać generała w takim świetle, w jakim do tej pory nie ukazał go żaden dziennikarz, a ci którzy się na to odważyli, skończyli z łatką nieprawdopodobnych pismaków. Hastings uczestniczy w najbardziej poufnych rozmowach i naradach drużyny generała. Ma dostęp właściwie do wszystkich informacji. Może z nimi uczynić, co zechce. Ludzie McChrystal'a chcą wierzyć, że ukaże ich przywódcę jako kolejnego Napoleona, a ich samych jako nieugiętych bojowników o wolność i demokrację. Reporter chce to uczynić. Wszyscy wydają się być dla niego mili i, chcąc nie chcąc, zżywa się emocjonalnie z ludźmi, od których zależy przyszłość zarówno Afganistanu, jak i Ameryki. Koniec końców, nie potrafi tego zrobić. Musi być szczery z sobą samym i z czytelnikami. Czy ma przemilczeć fakt, że McChrystal i jego ludzie pomiędzy sobą niewybrednie nazywają Joe'go Biden'a „bidet”. Niby żart, a jednak pokazujący brak szacunku Pentagonu do Białego Domu. Czy którykolwiek reporter potrafiłby ulec takiej pokusie? Czy wreszcie ma pominąć scenę z Afganistanu, gdzie stacjonujący w jednej z placówek żołnierze omal nie wszczęli buntu, gdy składający im oficjalną wizytę McChrystal nie słuchał tego, co do niego mówią. Generał usilnie usiłuje im wmówić, że nie rozumieją strategii przeciwpartyzanckiej, kiedy jedyną osobą, która zdaje się jej nie rozumieć jest sam McChrystal. Nie, Hastings nie może tego uczynić. Nie umie fałszować rzeczywistości, gdyż jak sam mówi: „Tak więc wszystko, co tam widziałem, słyszałem i czego dowiedziałem się o wojnie, nie stawiało moich bohaterów w najlepszym świetle: byli oni zupełnie niekontrolowaną siłą, która wypinała się na cywilne dowództwo i za nic miała zwierzchność. Zrozumiałem, że to, co od nich usłyszałem, ukazywało kulisy jednego z najbardziej zuchwałych ataków na cywilną kontrolę ponad wojskiem, jakiego kiedykolwiek dopuścili się generałowie z Pentagonu.” Nieco dalej reporter zaczyna się zastanawiać, czy tekst, który wysłał do wydawnictwa był najlepszym pomysłem. Wiedział, że drużyna McChrystala potrafiła prowadzić skuteczną kampanię „hejtu” przeciwko niezdyscyplinowanym reporterom. Mimo tego, zdaje się nie żałować własnej decyzji. Uczciwość względem siebie i czytelnika stawia nad swoje obawy i strach. To prawdziwy, rzetelny dziennikarz. Z rodzaju tych, którzy coraz rzadziej się zdarzają. Nie pragnie się nikomu przypodobać, żeby zyskać z tego tytułu niewątpliwe profity. Pragnie jedynie napisać uczciwy artykuł. Szkoda, że to gatunek na wymarciu. Jak czytamy na końcu okładki: „Sam Michael Hastings krótko po wydaniu książki zginął w wypadku, którego okoliczności budzą kontrowersje”. To skłoniło mnie do pogłębienia tematu. W Internecie, a już zwłaszcza na YouTube, można znaleźć mnóstwo opinii na temat śmierci młodego dziennikarza. Większość z nich to teorie spiskowe, co typowe u Amerykanów, ale z każdej opinii można wyłuskać ziarnko prawdy. Czy Michael Hastings zginął, bo aż tak zalazł za skórę ekipie McChrystal'a i samego generała? Czy może prowadził inną, bardziej kontrowersyjną sprawę, której ujawnienie byłoby dużym skandalem (dziennikarz, zaraz przed śmiercią, zbierał podobno materiały na temat tajnych służb, w tym szczególnie CIA)? Czy może to zwykły wypadek? Ale, jeśli tak, to dlaczego koledzy dziennikarza twierdzą, że zaraz przed wypadkiem był kłębkiem nerwów i mówił o tym, że ktoś czyha na jego życie. Z zeznań sąsiadów dziennikarza wynika, że ten obawiał się kierować swóim samochodem i prosił, żeby pożyczyli mu własny swój pojazd. Jak widać, na sąsiadów nie zawsze można liczyć. „Na podstawie książki NETFLIX zrealizował film WAR MACHINE – w rolach głównych Brad Pitt i Tilda Swinton.” - głosi następny napis na tyle okładki. Oby tylko twórcy przedstawili rzetelny, szczery obraz dziennikarza i jego pracy. Oby tylko potrafili być dzielni i ukazać go takim, jakim był. Oby umieli zachować się jak sam Michael Hastings.
Michael Hastings i jego Wszyscy ludzie generała to idealna książka, piorunująca w swoim odbiorze. Twórca przytacza nam kulisy wojny w Afganistanie. Jako reporter ma okazję spędzić kilka dni z generałem McChrystalem, którego obserwuje w pracy, z którym przeprowadza wywiad i w końcu go publikuje. Wówczas wybucha skandal, a generał traci własne stanowisko. Twórca omawia stosunki panujące pomiędzy rządem a Pentagonem, pomiędzy żołnierzami stacjonującymi w Afganistanie, pomiędzy żołnierzami a Afganami. Niesamowicie mocny jest wniosek wysunięty na koniec tej książki - ta wojna dawno już nie miała na celu schwytania Bin Ladena. Niestety jak we wszystkim, liczy się głównie biznes. Szkoda tylko tysięcy ludzi, którzy oddali życie w imię tej sprawy.
"Wszyscy ludzie generała" przedstawia szokujący obraz elity amerykańskiej armii, której przyglądał się jeden z najwybitniejszych dziennikarzy młodego pokolenia. Twórca ukazuje dzieje generała McChrystal'a, który przez współpracowników określany był mianem gwiazdy rocka, Papieżem, Big Stanem. Jego marzeniem było stać się celebrytą. Kierował operacją w Afganistanie. Otaczał się ludźmi zuchwałymi, bezpośrednimi i bezczelnymi. Michael Hastings jeździł wraz z nimi na pełne niebezpieczeństw patrole i chadzał do barów. Pił przy jednym stole z wojskowymi, szpiegami i luksusowymi prostytutkami. Obraz, który przedstawił Hastings w książce pdf wstrząsnął Białym Domem i doprowadził do spektakularnej wprost dymisji. Rzeczywistość dopisała tej książce pdf zaskakujące zakończenie- ludzie generała-gwiazdora są obecnie ludźmi prezydenta Donalda Trumpa. Sam twórca krótko po wydaniu książki zginął w wypadku, którego okoliczności budzą dużo kontrowersji i niejasności. Na podstawie tej książki powstał film "War Machine", w którym odtwórcą głównej roli jest Brad Pitt. Gra w nim też niesamowita Tilda Swinton. Zalecam przeczytać tę książkę każdemu, kto interesuje się polityką zagraniczną a w szczególności klimatami wojskowymi krajów zachodnich. Historia jest porywająca, wstrząsająca a zarazem zaskakująca. Nie ma w tym miejsca na fikcję literacką. Twórca jest dziennikarzem, przez co książka ebook nie ocieka ozdobnikami i niepotrzebnymi opisami. Tekst kipi szczerością i odarty jest z fantazji. Jest czystym podsumowaniem wydarzeń, których świadkiem był Michael Hastings. Książka ebook napisana jest w formie reportażu. Krótkie acz interesujące i wyczerpujące temat epizody stanowią jej doskonały porządek. Dzięki takiemu rozegraniu akcji czytelnik jest w stanie nadążyć i uszeregować sobie w okresie owe wydarzenia opisywane w książce. Dodatkowym atutem książki jest stopniowe odkrywanie przed czytelnikiem tajemnic i wstrząsających historii związanych z toczącą się niemal 30 lat wojną domową w Afganistanie, którą żył cały świat. Kolejnym przyciągającym plusem książki jest jej okładka. Projekt Pawła Panczkiewicza przedstawia amerykańską flagę na szarym, restrykcyjnym tle. Okładka przyciąga wzrok i zapowiada czego możemy spodziewać się po jej przeczytaniu. Muszę przyznać, że po książkę sięgnęłam ze względu na film, o którym jest ostatnio głośno. Muszę również przyznać, że nie zawiodłam się na tej książce. Pomogła mi wniknąć w ten pogmatwany świat amerykańskiej "sztuki wojennej". Z czystym sumieniem zalecam lekturę. Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl
Książkę Michaela Hastingsa Wszyscy ludzie generała czyta się bardzo dobrze. To gotowy materiał na film, który zresztą niebawem trafi do naszych kin ( główną rolę ma zagrać Brad Pitt, film zaś ma nosić tytuł Warmachine). Czy ma ona jakieś wady? Prawdopodobnie tylko taką, że obok otwartego egzemplarza książki, trzeba było mieć włączoną wikpedię ( w odsłony angielskiej), aby sprawdzać kolejne nazwiska, miejsca, daty. Było to konieczne, żeby się nie pogubić w gąszczu informacji. Co mnie, Polaka uderzyło przy lekturze książki to fakt, że całość zdarzeń losy się w okresie katastrofy smoleńskiej. Twórca ani słowem nie zająknął się nawet o tym fakcie, choć wspomina o wizycie w Warszawie, o chmurze pyłu ponad Europą (wybuch wulkanu ponad Islandią). To pokazało mi, że każde państwo żyje swoim życiem, że Amerykanów interesuje przede wszystkim interes USA. Niezła lekcja czytelniczej pokory. Sam Michael Hastings zapłacił za własną książkę cenę najwyższą. Do dzisiaj bowiem niewielu ludzi w USA wierzy w przypadkowość wypadku samochodowego dziennikarza „The New York Times”, który zginął bardzo krótko po tym, jak jego książka ebook Wszyscy ludzie generała ukazała się na amerykańskim rynku wydawniczym. Dziś, postaci opisywane przez Hastingsa w książce, ludzie, których poprzedni prezydent USA zdymisjonował ( po artykule właśnie Hastingsa) pełnią wpływowe funkcje w otoczeniu nowego prezydenta Donalda Trumpa. Czy amerykański sen o potędze trwa dalej? Stale jesteśmy nim otumanieni
Amerykańska polityka i armia w obliczu wojny w Afganistanie W ostatnich dniach przeczytałem książkę amerykańskiego reportera Michaela Hastingsa – Wszyscy ludzie generała Książka ebook dotyczy relacji na styku amerykańskiej polityki i armii w kontekście wojny w Afganistanie a także nawiązaniu do wojny w Iraku. Twórca w tamtym okresie piszący dla magazynu "Rolling Stone" spędza wiele czasu wraz z najbliższą drużyną generała McChrystala w czasie kiedy ten był głównodowodzącym wojsk USA w Afganistanie. Za ich zgodą towarzyszy im w podróżach po Europie gdzie odbywają się spotkania z sojusznikami a także jest z nimi na terenie Afganistanu w tym podczas odwiedzin jednostek bojowych. Ciekawym aspektem tej książki jest to w jaki sposób autor, który ma możliwość przebywania w tej grupie ludzi, zbliżenia z nimi, obserwowania ich w sytuacjach formalnych, lecz i nie formalnych przedstawia to potem w książce. Pokazany jest tu kłopot przed jakim stoi reporter, którego wpuszczono do najbliższego kręgu generała, który wchodzi w bliską relację z jego współpracownikami, a jednocześnie stoi przed wyborem zachowania obiektywizmu oceny a swego rodzaju lojalnością względem grupy, do której został dopuszczony, co jest jednak w mojej ocenie świadomym działaniem tej grupy mającym na celu właśnie wzbudzenie w nim tej lojalności. Kolejną interesującą kwestią jest to co rzeczywiście myślą przedstawiciele amerykańskiej armii i polityki, a tym co mówione jest oficjalnie przed kamerami i mikrofonami. Prezentowane są różnice i konflikty interesów pomiędzy armią a cywilnymi przedstawicielami amerykańskiego establishmentu. Można z najbliższa się przyjrzeć amerykańskiej strategii dla Afganistanu i realiów jakie temu towarzyszą. Pokazany jest stosunek części dowództwa amerykańskiej armii do Baracka Obamy Inny kłopot pokazany w książce pdf to relacje między najwyższym dowództwem a żołnierzami biorącymi udział w bezpośredniej potyczce z talibami, w szczególności warto zapoznać się tą częścią mówiącą jak generał odwiedził jedną z jednostek i jaka była reakcja na tę wizytę. Ciekawą rzeczą jest też jakie wytyczne otrzymują żołnierze, np. zasady użycia broni. Z wielkim zainteresowaniem czytałem też o sytuacji wewnętrznej w Afganistanie, relacjach miedzy Afgańczykami a Amerykanami, korupcji wśród Afgańczyków, handlu narkotykami i roli lokalnych watażków. Michael Hastings w 2013 roku zginął w wypadku samochodowym, a przed śmiercią sugerował, że znajduje się na celowniku FBI. Jego śmierć wywołała liczne spekulacje.
Poznajemy życie prywatne i zawodowe generała McChrystala. Jest on uosobieniem amerykańskiego celebryty mającego bezpośredni wpływ na działania armii Stanów Zjednoczonych. Jego sztab to ludzie, którzy są totalnym przeciwieństwem odpowiedzialności i rozsądku. Cała grupa ceni sobie niekontrolowaną zabawę i absolutną władzę - a przecież dowodzą największą armią świata. Książka ebook ma charakter reportażu, skonkretyzowanego na wybiórczych zdarzeniach mających związek z wojną domową w Afganistanie. Została napisana przez dziennikarza, któremu udało się dotrzeć do zespołu generała. Jest to w pewnym stopniu relacja ze spotkań - mnie osobiście nie zachwyciła. Traktuję ją raczej jako lekturę prezentującą w rzetelny sposób fakty, niż książkę, przy której można się zrelaksować.
Autor, jako reporter czasopisma Rolling Stone, planuje przeprowadzenie wywiadu z generałem Stanley’em McChristalem – głównodowodzącym wojną w Afganistanie – dzięki czemu zyskuje nadzwyczajną przepustkę do hermetycznego światka wojskowej elity. Ma możliwość towarzyszenia generałowi i jego ludziom w podróży po świecie i w stu procentach wykorzystuje szansę obnażenia ich prawdziwych twarzy. Szczególnie, że generał kreowany jest raczej na gwiazdę rocka i „równego gościa”, niż na poważnego i szacownego męża stanu. I mimo niewątpliwych zasług na polu militarnym, luźne zachowanie jego zespołu uczciwie opisywane w artykule Hastingsa, doprowadza do dymisji generała. Prawdę mówiąc skandaliczne zachowanie ludzi u samego szczytu władzy nie zrobiło na mnie wielkiego wrażania. Czym jest w końcu brak zrozumienia dla ludności cywilnej, lekceważący stosunek do zwierzchników, skłonność do przekleństw, czy nadmierne imprezowanie wojskowych przy przewinieniach władzy cywilnej, która ową wojnę rozpoczęła i kontynuuje? „Wszyscy ludzie generała” to w moim odczuciu bardziej portret wojny, niż samego McChristala. „Wojna została zdemaskowana jako Gigantyczny Aparat Kłamstwa (…). Wojna wydawała się jednym dużym przekrętem.” Wspomnienia dziennikarza z podróży, którą odbył wraz ze sztabem generała McChristala przeplatają się z epizodami przybliżającymi historię i sytuację wojny. Podczas, gdy generał odbywa tournée po Europie, próbując przekonać natowskich sojuszników, że jednak wygrają tę wojnę, sama sytuacja w Afganistanie okazuje się być znacznie bardziej zagmatwana. Twórca przedstawia medialną wartość konfliktu zbrojnego i jego wykorzystanie podczas kampanii wyborczej, przy jednoczesnym braku realnego zainteresowania kłopotami Afganistanu. „Sytuacja w Afganistanie jest tak zagmatwana, że nawet sami Afgańczycy nie rozumieją Afganistanu.” – zaczyna jedno ze własnych wystąpień McChristal. Brak zrozumienia kultury, mentalności i ustroju politycznego Afgańczyków widoczny jest szczególnie w próbie wprowadzenia demokracji w kraju, który jej nie chce i nie rozumie. W jednym z najbiedniejszych krajów świata, gdzie gdzie zaledwie 28% ludności potrafi czytać i pisać, ogarniętym wojenną zawieruchą od nad 30 lat, gdzie „bojownik” jest oficjalnie wykonywanym zawodem. W państwie pełnym podziałów etnicznych, gdzie niechęć względem zmian wynika z głęboko zakorzenionego kulturowego konserwatyzmu. Jednak „wprowadzenie demokratycznych rządów” jest na tyle atrakcyjnym hasłem, że kompletnie zignorowana zostaje jawna korupcja i oszustwa wyborcze – Amerykanie ignorują głosy rozsądku byleby tylko nie musieć przyznawać się do sromotnej porażki, brnąc w zaparte, przemieniając wojnę w medialną szopkę. I tak właściwie wygląda cała wojna, której bezsensowność tchnie z każdej kolejnej przewracanej kartki – od nacisków politycznych podczas sprawowania władzy, przez wspieranie watażków, zbrodniarzy i baronów narkotykowych, aż po ograniczenie żołnierzom prawa do używania broni nawet w sytuacjach zagrażających życiu. Jak to się stało, że wojna z Al-Kaidą, która miała być odwetem za 11 września nieustanna się wojną z najechaną przez amerykanów ludnością, w której nikt tak naprawdę o terrorystach nie pamięta? Kiedy celem staje się narzucenie demokracji, cofnięcie sytuacji w państwie do lat 70., jeszcze sprzed najazdu sowietów, gdy panował w Afganistanie krótkotrwały pokój? Kiedy celem przestało być likwidowanie kilkudziesięcioosobowej organizacji terrorystycznej, a stało się umożliwienie niezliczonym rebeliantom powrót do społeczeństwa? Tekst Hastinga wymienia kolejne absurdy niemal w podpunktach. Wszyscy ludzie generała” to wreszcie opowiadanie o pracy korespondenta wojennego, która staje się bardziej uzależnieniem, niż zawodem. Twórca na swóim przykładzie pokazuje sylwetkę „wojennego ćpuna” przedkładającego możliwość uzyskania dobrego materiału nad swoje bezpieczeństwo, nie potrafiącego działać bez kontaktu z wojenną zawieruchą. Przygotowując materiał o McChristalu doświadcza typowego dziennikarskiego dylematu – polubił członków sztabu generała, został przez nich ciepło przyjemny i sympatycznie potraktowany. Jest wdzięczny za możliwość uczestnictwa w ich życiu zawodowym i rzadki przywilej obserwowania d kulis pracy jednego z najistotniejszych wojskowych sztabów dowodzenia. Z tego powodu odruchowo nie chce zawieść pokładanych w nim nadziei i musi walczyć z pokusą ukazania ich w jak najlepszym świetle. Szczególnie, że niepochlebną opinią ryzykuje utratę dostępu do dalszych materiałów, ewentualny proces albo oczerniającą go kampanię. Uznając dziennikarstwo za rodzaj uczciwej transakcji decyduje się napisać obiektywną diagnozę systemu dowodzenia wojną, nie spodziewając się jaki rozdźwięk uzyska jego artykuł. „… byli oni zupełnie niekontrolowaną siłą, która wypinała się na cywilne dowództwo i za nic miała zwierzchność. (…) kulisy jednego z najbardziej zuchwałych ataków na cywilną kontrolę ponad wojskiem, jakiego kiedykolwiek dopuścili się generałowie z Pentagonu…”
Książka ebook „Wszyscy ludzie generała” przedstawia otoczenie czterogwiazdkowego generała Stanleya McChrystala. Omawia sposób prowadzenia działań wojennych, lecz także huczne wieczory zakrapiane alkoholem, spędzane w towarzystwie luksusowych prostytutek. Wszystko toczy się wokół panującej w Afganistanie wojny. Przedstawione są też decyzje podejmowane podczas trwania wojny w Iraku, które służą jako punkt odniesienia dla McChrystala. Otacza się on sztabem ludzi, który przede wszystkim wykonuje jego polecenia i dba o niezły wizerunek szefa. W podejmowaniu decyzji generał zdaje się głównie na siebie. Stara się być stanowczy w własnych działaniach, jednak bardzo kluczowy jest dla niego PR. Jest to główny powód, dla którego zezwala dziennikarzowi na udział zarówno w życiu służbowym, jak i prywatnym. Jego decyzje nie zawsze cieszą się poparciem żołnierzy, Pentagonu, czy Białego Domu. Relacja pomiędzy Prezydentem Stanów Zjednoczonych a najwyższym generałem jest chłodna. Spotkania zorganizowane były na pokaz. Hastings omawia brak zainteresowania Obamy toczącą się wojną a także zażenowanie tym faktem McChrystala. Żołnierze przybici śmiercią kumpli buntują się przeciwko świeżym rozkazom ograniczającym użycie broni. Niechętnie przychodzą na spotkanie z generałem. Nie chcą już brać udziału w wojnie, która jest jedynie zagrywką polityczną, a nie służbą w obronie kraju. Stanowi nie udaje się przemienić ich punktu widzenia. Reporter omówił nie tylko dobre decyzje, lecz wyszczególnił także dużo błędów i nieprzemyślanych ruchów. Wkrótce po wydaniu książki ginie w wypadku samochodowym. Przypadek? Tego się już nie dowiemy. Element osób utraciła pozycje, lecz większość stale zajmuje wysokie pozycje u boku nowego prezydenta. Książka ebook warta uwagi, choć nagromadzone info wymagają skupienia. Twórca nieustannie przeskakuje pomiędzy państwami i sytuacjami, przez co prosto zgubić wątek. Poleciłabym jednak tę pozycję wszystkim interesującym się tematyką wojska albo polityką.
Sięgając po książkę „Wszyscy ludzie generała” spodziewałam się prawdopodobnie czegoś zupełnie innego. Dreszczyk emocji, nagłe zwroty akcji i duże sekrety – na to liczyłam, kiedy przeczytałam na okładce o „szokującym portrecie elit”. Niestety, lecz dostałam relację ze spotkań autora z generałem McChrystalem, z wizyt Hastingsa w bazach wojskowych, gdzie rozmawiał z żołnierzami, a także wywiadów z osobami z najbliższego otoczenia generała. Historia sama w sobie nie porwała mnie. Czytałam książkę, ponieważ nie lubię zostawiać rozpoczętej lektury. Lecz czy robiłam to z przyjemnością? Szczerze? Trochę się męczyłam… Może dla prawdziwych znawców polityki ta książka ebook będzie prawdziwym rarytasem… Prawdopodobnie w większości krajów były i będą osoby, które nigdy nie powinny decydować o losach własnego narodu… Czy to z powodu niekompetencji, czy również własnego zachowania (a czasami obie te rzeczy na raz)… To, że generał i najbliżsi mu współpracownicy biorą udział w libacjach alkoholowych, odwiedzają bary ze striptizem, jakoś szczególnie mnie nie zaskoczyło, a tym bardziej nie zaszokowało… Na okładce zamieszczona została informacja o zagadkowej śmierci autora w wypadku samochodowym. To też przyciągnęło moją uwagę… No ponieważ co ten twórca takiego odkrył, że ktoś chciał się go pozbyć? Brzmi to zupełnie jak scenariusz do jakiegoś filmu, prawda? No i film powstanie… Myślę, że tym razem może być lepszy od książki…
Politologiem niestety nie jest moją mocną stroną, więc merytorycznie książki oceniać nie zamierzam. Pozostawiam to już osobą znacznie mądrzejszym ode mnie :) Z punktu widzenia kompletnego laika powiem szczerze, że książka ebook bardzo przypadła mi do gustu a także wciągnęła na długie popołudnia. Historia została przedstawiona czytelnikowi w formie reportażu. Była to dość interesująca odmiana od tego, z czym spotykałam się do tej pory, lecz odnotowałam to znacznie na plus. „Wszyscy ludzie generała” skrywa informację dotyczące wojny w Afganistanie, w którą Stany Zjednoczone znacznie się zaangażowały. Autorowi udało się zaczerpnąć wiadomości od samych źródeł, mam tu na myśli czołówkę ludzi w amerykańskiej armii. Bazową postacią książki jest Generał McCrystal, który dowodził misją wojskową. Osoby z jego otoczenia nie do końca posiadały jasną historię swej przeszłości a także zapytania budziły ich powiązania ze służbami wywiadowczymi innych mocarstw. Książka ebook szokuje a także dotyka kluczowych punktów dotyczących przebiegu całej wojny. Jest naprawdę bardzo interesująca a także warta uwagi. Warto zaznaczyć, iż na podstawie książki powstał film „War maschine” w reżyserii Davida Michoda. Udział w nim biorą takie gwiazdy kina jak Brad Pitt a także Tilda Swinton. Premiera filmu zaplanowana jest na 27 maja 2017r. Zachęcam do sięgnięcia po tę książkę, zdecydowanie jest warta Waszej uwagi :)
Choć ani historia ani wojna nie są moimi ulubionymi tematami to muszę przyznać, że coraz częściej sięgam po książki o tejże tematyce i to z coraz pozytywniejszym wynikiem w czytaniu. robię to chętniej i z większą przyjemnością. To co tym razem przykuło moją uwagę to dopisek: "Wstrząsający portret elit, które stanowią otoczenie Donalda Trumpa". Trudno nie zwrócić na to uwagi i tym bardziej nie zgłębić tematu. Na wstępie zaznaczę jednak, że recenzja ta będzie zupełnie obiektywnym punktem widzenia. Czego my jako ludzie, jako społeczeństwo i jako naród ( nie kluczowe czy tu chodzi o Polaków, Amerykanów, Japończyków czy Rosjan) oczekujemy od głowy państwa a także armii? Ja mówiąc za siebie odpowiem tak: adekwatnie do własnej pozycji oczekuję: rozsądku w podejmowaniu decyzji a także odpowiedzialności za te już podjęte a także za państwo na czele którego stoją, które reprezentują i którego bronią. Z doświadczenia wiemy, że oczekiwania, a realia to dwie strony medalu, a raczej dwie różnorakie bajki. Coś jak oczekiwanie fantastycznej bajki, a otrzymanie tragedii pełnej grozy... Autor, który przy okazji jest ( a raczej był, lecz do tego wrócę*) reporterem dostaje się do elity armii amerykańskiej. Został przyjęty do grona generała Stanleya McChrystala zwanego Big Stanem, Papieżem czy Gwiazdą Rocka. Miał okazję usłyszeć i zobaczyć wszystko sam. A to czego miał możliwość doświadczyć i uświadczyć zszokuje i przerazi prawdopodobnie każdego - nawet tych wytrzymałych. Ja byłam pewna, że spodziewać się można wszystkiego, a co za tym idzie nic mnie nie zaskoczy. Jakże człowiek się może mylić... Stan miał niewiele czasu na zorganizowanie własnego sztabu bliskich ludzi, a jednak udało mu się to zrobić bez problemu. Chociaż nie. Kłopot był. W jego otoczeniu znaleźli się specyficzni ludzie. Zuchwali, odjazdowi i bezczelni. Bezprecedensowi miłowali władzę, lecz i dobrą zabawę. Czyli rzecz biorąc byli bardzo, lecz to bardzo podobni do McChrystala. Michael Hastings miał przewagę ponad innymi reporterami. Był, widział i słyszał. Mógł notować - z pojedynczymi zastrzeżeniami czego publikować mu nie wolno. Czego w takim układzie był świadkiem? Tego pomiędzy innymi tego jak w hotelowym barze generał ze swoja elitą pili w towarzystwie szpiegów i luksusowych prostytutek. Oczywiście to tylko maleńkie wydawało by się przewinienie z ich strony. To co ukrył na kartach tej książki reporter jest wiele bardziej szokujące. Niestety nie tylko. Ja czytając momentami idealnie się bawiłam i śmiałam - do pewnych momentów, mianowicie za każdym razem, gdy było coraz zabawniej uświadamiałam sobie - "Kobieto to nie jest komedia! To fakt! To losy się na prawdę!". I niezły humor pryskał jak bańki mydlane, a mnie dopadły wyrzuty sumienia, lecz i złość - Jak można kogoś takiego postawić jako dowódcę armii! Jak ktoś taki może mieć taką władzę... Generał Stanley McCrystal w pewnym sensie sam prosił się o tak spektakularną dymisję jakiej został poddany. No, ponieważ powiedzmy sobie szczerze kto genialny dopuszcza dziennikarza do takich rzeczy nawet jeśli "obiecuje" dochować tajemnicy w momentach, gdy rzekomo go o to się prosi? Kto zabiera reportera na spotkania i narady dotyczące spraw tajnych? Michael jak najbardziej przystał na nie pisanie tego o co prosili, lecz jeśli tyczyło się to tylko pojedynczych spraw to czemu nie mógł w takim układzie wykorzystać całej reszty? I choć dzisiaj Big Stan poddał się do dymisji, którą przyjął jeszcze prezydent Barack Obama to jego współpracownicy mi. Mike Flynn pracuje nadal. To dokładnie on był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta Donalda Trumpa. Jego kadencja była najkrótszą w historii biura - trwała zaledwie 24 dni. Podsumowując na tylnej okładce widzimy napis: "Przejmująca kronika świata, który zmierza do szaleństwa". Czy żeby na pewno? Czy do szaleństwa może zmierzać coś co jego granice już przekroczyło? Czy szaleństwo w ogóle może mieć granice? *Wspomniałam, że Michael Hastings jest, a raczej był dziennikarzem. Dlaczego zmieniłam na był? Bo on już nie żyje. Zginął w niewyjaśnionych okolicznościach w wypadku samochodowym dzień po tym jak skontaktował się z prawniczką demaskatorskiego portalu WikiLeaks. Mało tego kilka godzin wcześniej wysłał przyjaciołom i współpracownikom e-maila sugerującego, że jest na celowniku FBI. Do dzisiaj nie wiadomo co tak na prawdę się stało. Czy to był wypadek czy może jednak celowe działanie osób trzecich? Tak jak wspomniałam książka ebook czytała mi się dynamicznie i w pewien sposób przyjemnie. Najgorsze, że idealnie się przy niej bawiłam do czego dojść raczej nie powinno. Nie, gdy pozycja porusza tak kluczowe tematy i prawdziwe problemy. Nie zmienia to faktu, że Hastings miał fantastyczne pióro i cieszę się, że pozycja odnalazła się w moich rękach. Więcej na: www.swiatmiedzystronami.blogspot.com
Muszę przyznać, że tak troszkę kuszą mnie jeszcze napisy typu "Bestseller nr 1 New York Timesa", "Na podstawie książki powstał film" itd., a jeśli twórca pisze o czymś zdumiewającym i niedługo potem ginie, to już w ogóle jestem zaciekawiona i muszę mieć tę pozycję w własnych łapkach. Nie byłam również pewna czy teza, że nikczemni zbrodniarze są "ludźmi Donalda Trumpa" jest prawdziwa. Myślałam, że to troszkę taki chwyt marketingowy, więc czytanie tej powieści i odkrywanie kolejnych warstw otoczenia prezydenta było dla mnie szokujące. Czy facet rządzący jedną z potęg tego świata może współpracować z ludźmi, którzy ponad obowiązki przekładają prostytutki i alkohol? Według Hastingsa tak! Widocznie nasze istnienia faktycznie zmierzają do szaleństwa. Książka ebook w sama w sobie przypomina trochę dziennik autora, zapiski z wywiadów i rozmów. Chociaż czasem można się zgubić w nazwiskach i polityczno-wojennych opowieściach, to jest to lektura niemal obowiązkowa dla osób, które historią i politologią się interesują, lecz również dla takich, które mają niewielkie o niej pojęcie (trochę się pomęczycie, lecz będzie warto, obiecuję). Nie czytam wielu reportaży, więc nie mogę odwołać się do tego czy to niezła dziennikarska robota, lecz to niezła literacka robota, dla nas, czytelników, którzy o świecie chcą wiedzieć więcej, lecz nie odrywać się zbytnio od czytelniczej pasji.
Przede wszystkim, to nie jest książka ebook dla wszystkich. Jeżeli uwodzi hasło BESTSELLER NEW YORK TIMESA, serial z Bradem Pittem czy „Wstrząsający portret elit, które stanowią otoczenie Donalda Trampa”, dynamicznie można się rozczarować. Michael Hastings stworzył portret jednego z ważniejszych generałów, który kierował operacją w Afganistanie, a jednostki wojskowe znał jak swoją kieszeń, ponieważ nie tyle w nich służył lecz i dowodził. Książka ebook prezentuje prawdziwe oblicze otoczenia Stanleya McChrystala. Dzięki temu, że twórca jeździł z drużyną wojskowych na niebezpieczne akcje, chodził na rodzinne kolacje czy uczestniczył w męskich wieczorach z luksusowymi prostytutkami, cała opowiadanie nabiera realizmu. Pracujący dla Rolling Stones Hastings otrzymał zadanie przeprowadzenie wywiadu z McChrystalem. Razem z nim i całą drużyną trafia do Francji, potem Berlina, Kabulu. Na podstawie rozmów i obserwacji powstaje artykuł, który doprowadza do zwolnienia generała ze stanowiska i paru spektakularnych dymisji. Temat trudny. Nagromadzenie danych, zdarzeń i nazwisk komplikuje zrozumienie, wymusza wnikliwe czytanie. Całość przedstawiona w formie reportażu, na szczęście podzielona na rozdziały, każdy losy się w innej części świata, opowiada inny kawałek wojennej historii. Żadna z postaci nie przykuwa uwagi na dłużej, nie ma niezłych i złych, nikomu się nie kibicuje. Na plus zasługują na pewno opisy organizacji wojsk sprzymierzonych w Afganistanie, wojenne kulisy, relacje wojsko-prezydent czy samo znaczenie WOJNY dla USA. Rozczarowuje zajawka, że twórca ginie w wypadku, zaraz po wydaniu książki w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach – zabrakło wyjaśnienia, bądź słowa komentarza amerykańskiego wydawcy. Odniosłam wrażenie, że to okładkowa marchewka. Ani nie porywa, ani nie zapewnia wstrząsu. Ot, następna przeczytana pozycja.
Literatura faktu to dla mnie świeży gatunek. Do tej pory jakoś nie miałam okazji zapoznać się z jakąkolwiek pozycją, którą oscylowałaby w tych klimatach. Kiedy dostałam propozycję od wydawnictwa ZNAK odnośnie reportażu Michaela Hastingsa pomyślałam, że czemu by nie spróbować. Słowo „wstrząsający” na okładce a także wzmianka o dramatycznym wypadku autora, którego okoliczności nie zostały do końca wyjaśnione jeszcze bardziej wzbudziły mój czytelniczy apetyt. Jak już zacząć przygodę z literaturą faktu to od razu z grubej rury. Michael Hastings pracuje dla magazynu Rolling Stones. Zostaje wyznaczone przed nim „zadanie bojowe” – ma udać się do Francji i przeprowadzić tam wywiad z dowódcą wojsk Stanów Zjednoczonych stacjonujących w Afganistanie, generałem Stanem McChrystalem. Początkowo wydawało się, że to będzie tak zwana „szybka piłka” – umówiony wywiad i dynamiczny powrót do domy. Jednak, nie można przewidzieć wszystkiego. Wielka chmura pyłu po wybuchu wulkanu w Islandii sparaliżowała ruch lotniczy w całej Europie. Jednorazowe „zlecenie” przeciągnęło się do niemal miesięcznej wyprawy zaczynając od Paryża, przez Berlin na Kabulu kończąc. Przez kilka tygodni Michael Hastings przebywa w najbliższym otoczeniu generała. Towarzyszy mu podczas oficjalnych wizyt i towarzyskich spotkań. Przenika do świata McChrystala stając się jego częścią. Jako reporter skrupulatnie notuje wszystko, żeby przekazać wszystkim wstrząsający obraz elit USA. Prawdę mówiąc pierwsze dwie części książki były dla mnie dosyć ciężkie. Ciężko było mi wbić się w zasady panujące w literaturze faktu, lecz co gorsza czułam się oszukana – liczyłam na straszne kontrowersje, a tutaj nic takiego nie dostałam. Niemniej jednak dobrze, że się przełamałam i czytałam dalej, po kolejne strony były rzeczywiście wstrząsające. To co losy się „na górze” może przerażać. Zapoznając się z tak porażającymi informacjami człowiek przestaje w wierzyć w to, że w dzisiejszych czasach liczy się coś innego niż tylko pieniądze i władza. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że wojna na Dalekim Wschodzie jest traktowana jak jakaś chora gra planszowa. Wszystkie chwyty dozwolone, a wygrany zgarnie ogromne pieniądze. Po trupach do celu nabiera tutaj całkiem innego, zdecydowanie bardziej przerażającego wymiaru. Najgorsze jednak jest to, że dużo śmierci wydaje się być tam naprawdę bezcelowych i niepotrzebnych. Twórca z dokładnością szwajcarskiego zegarmistrza oddał całą otoczkę generalskiego świata. Nic nie ubarwiał, nic nie przypudrował i co najistotniejsze niczego nie ukrywał – oddał rzeczywistość taką jaką poznał w obozie McChrystala. Jego dzielny reportaż z pewnością nie przejednał do niego Waszyngtonu, lecz za to pokazał obłudę, zakłamanie i hipokryzję amerykańskich elit. Cała książka ebook składa się z czterech głównych części, a w każdej z nich znajdą się mniejsze objętościowo rozdziały. Taki schemat pozwalał na dosyć sprawne zapoznanie się z całą lekturą. Sam styl też można uznać za plus. Twórca pisze tak, że treść jest przystępna nawet dla kompletnego laika, jakim ja bez zwątpienia jestem. Wielkim błędem było dla mnie z kolei umieszczenie przypisów na końcu książki. Kiedy chciałam się dowiedzieć skąd Michael Hastings zaczerpnął informacji musiałam „skakać” na sam koniec i ponownie wracać do zaczętej strony. Po co na siłę komplikować sobie życie, skoro można było umieścić wyjaśnienia zaraz pod spodem? Moje pierwsze spotkanie z literaturą faktu było dosyć ciekawym przeżyciem. Być może trochę trudnym, lecz za to dającym do myślenia i wartościowym. Myślę, jednak, że „Wszyscy ludzie generała” nie jest książką dla wszystkich. Jeśli ktoś całkowicie nie interesuje się polityką może sobie odpuścić ten tytuł. Co do pozostałych uważam, że nie powinni czuć się zawiedzeni reportażem, a już z pewnością zostaną nim porażeni i wstrząśnięci.
Stare porzekadło mówi „Za mundurem panny sznurem”. Jednakże w dzisiejszych czasach, prócz panien, za mundurem idą wielkie pieniądze a także kariera, o której może pomarzyć niejedna gwiazda rocka. Nie wierzycie mi? Poznajcie Stana McChrystala. Stanley McChrystal to człowiek wielu talentów, a wojaczka to najjaśniejszy z nich. Pomimo iż w szkole oficerskiej nie był prymusem, a wręcz przeciwnie, nierzadko popadał w kłopoty przez własne wybryki, nie przeszkodziło mu to zbudować imponującej kariery w Amerykańskiej Armii. Uczestniczył w trzech konfliktach zbrojnych (w Zatoce Perskiej, Iraku a także Afganistanie), służył w jednostkach specjalnych a także dowodził nimi. Tam gdzie się pojawiał i widział niedociągnięcia, robił totalny przewrót, po to żeby usprawnić maszynę zwaną „Wojskiem”. Po za tym posiada szalenie ważną umiejętność balansowania po cienkiej linie między sztywnymi zasadami a luzackim zachowaniem. Dzięki temu zaskarbił sobie rzeszę oddanych ludzi a własną charyzmą, doświadczeniem a także buntowniczym charakterem otrzymał nominacje generalskie. Bohatera reportażu poznajemy, gdy otrzymuje kolejną, czwartą nominacje generalską przed misją stabilizacyjną w Afganistanie. Ma za zadanie „zaprowadzić” porządek w tym kraju. Aczkolwiek w odróżnieniu od innych ebooków ukazujących wojnę w tym rejonie, mamy okazję spojrzenia na nią w szerokiej perspektywie, z poziomu sztabów a także planowania. Ujrzymy świat elit a także bankietów u ambasadorów, bo wojny prowadzi się za pomocą układów a także układzików. Twórca Michael Hastings miał okazję przebywać w otoczeniu Stanleya w 2010 roku. W tym okresie poznajemy samego generała a także najbliższą ekipę. Adiutantów, szefów prasowych, generała dywizji a także szefa wywiadu. A to tylko wierzchołek. Cały zespół został skompletowany osobiście przez McChrystala, który to traktował ich jak prawą rękę. Byli to ludzie o tak samo oryginalni co sam generał, którzy też mieli niekonwencjonalne sposoby myślenia. I poznajemy ich nie tylko od tej oficjalnej strony. Sam twórca był zabierany na suto zakrapiane imprezy, które odbywały się w barach i hotelach. Książka ebook jest idealnym reportażem ukazującym nie tylko samego generała, a też machinę wojenną, która napędzana jest przez Pentagon a także Biały Dom. Twórca ukazuje błędne decyzje jakie były popełniane na przestrzeni lat w trakcie wojny w Afganistanie. Nawet sami najwyżsi dowódcy nie mieli pojęcia o co tak naprawdę walczą w tym kraju. Nie rozumieli podstawowych praw jakimi rządzą się poszczególne klany w tym państwie. Obnaża kult wojskowości i „strażnika narodów” za jakiego sądzą się Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Do takiego symbolicznego obnażenia dochodzi gdy twórca wchodząc do prowizorycznego centrum dowodzenia stworzonego w pokoju w hotelu, słyszy z ust najwyższych dowódców rynsztokowy język, taki sam jak w okopach gdzieś na wzgórzu w prowincji Kandahar. Ponadto twórca ukazuje, że w samej administracji wojskowej toczy się niezdrowa rywalizacja a także przywłaszczanie sobie czyiś zasług w celu zdobycia kolejnej rangi. Podsumowując Wszyscy ludzie generała to książka ebook ukazująca wojskowe elity a także nieudolność amerykańskiej armii. Twórca obnaża i przedstawia wojsko takim jakim jest. Generał i jego świta też są obdzierani z tej legendy. Na początku można dostrzec zachwyt autora, że odnalazł się pośród takich ludzi. Jednakże z każdym dalszym epizodem poznajemy prawdę. W pewnym momencie, w trakcie imprezy jeden człowiek z drużyny generała zapytał się autora czy napisze prawdę, ten odparł że napisze uczciwy tekst. Człowiek generała zażartował, że jeśli im się nie spodoba to znajdą go i zabiją. Michael Hastings po wydaniu książki zginął w niewyjaśnionym wypadku samochodowym. www.mowmikate.blogspot.com
Ciężko było nie sięgnąć po książkę z dopiskiem na okładce "Wstrząsający portret elit, które stanowią otoczenie Donalda Trumpa". Zaintrygowana rozpoczęłam trudną acz ciekawą lekturę "Wszyscy ludzie generała". Na ostatniej stronie (okładce) jest cytat "Przejmująca kronika świata, który zmierza do szaleństwa", nie mogę się z tym zgodzić. Po przeczytaniu jednoznacznie muszę stwierdzić, że ten świat szaleństwo już dawno przekroczył i ciężko powiedzieć dokąd teraz zmierza. Twórca Michael Hastings to reporter magazynu Rolling Stones, który to spotyka się we Francji celem przeprowadzenia wywiadu z generałem Stanem McChrystalem, pełniącym w latach 2009-2010 funkcję dowódcy wojsk USA w Afganistanie. Z kilkudniowego wywiadu robi się miesiąc, który obaj panowie spędzają odwiedzając Berlin i Kabul. Na podstawie tych spotkań powstaje książka, a obraz drużyny generała w niej przedstawiony, doprowadził do paru spektakularnych dymisji. Michael Hastings przedstawia szokujący obraz generała i drużyny z nim współpracującej. Libacje alkoholowe, bary ze striptizem, prostytutki. Czysta forma nieodpowiedzialności. Zagmatwany system, bezcelowość działań. Przyznam, że temat dla mnie dość trudny. Na niewiele się zdało codzienne oglądanie wiadomości. Dużo razy gubiłam się w natłoku postaci. Z pewnością jednak książka ebook wartościowa, choć po przeczytaniu jej naszła mnie refleksja, że prawdopodobnie czasem lepiej nie wiedzieć. Wracając do informacji z okładki, że element z tych kontrowersyjnych osób dołączyła do drużyny Donalda Trumpa, to moi Drodzy - strach się bać. Michael Hastings krótko po wydaniu książki zginął w wypadku, a jego okoliczności budzą kontrowersje. Na podstawie "Wszyscy ludzie generała" powstał film "War machine", w rolę generała McChrystala wcielił się Brad Pitt. Znalazłam krótką informację, że premiera 26 maja br. Nie wiem jednak, czy to informacja prawdziwa.
„Wszyscy ludzie generała” Michael Hastings Wydawnictwo: Znak litera nova Książka ebook w całości poświęcona elicie amerykańskiej armii. Ma formę reportaży. Obraz Generała McChrystala a także jego współpracowników, który wstrząsnął Białym Domem. Przeczytałam ją z wielkim zainteresowaniem i przyjemnością. Zalecam książkę ponieważ można przy niej się oderwać od codzienności.
Generał Stanley McChrystal to narodzony 14 sierpnia 1954 roku absolwent Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych. W latach 2009 -2010 pełnił funkcję dowódcy wojsk USA w Afganistanie. Jako głęboki zwolennik doktryny przeciwpartyzanckiej (COIN), został mianowany na stanowisko mimo niejasności w przebiegu kariery (podejrzewano go m. in. o tuszowanie przyczyn śmierci Pata Tillmana). Bezkompromisowy i charyzmatyczny generał zebrał wokół siebie grupę oddanych współpracowników, których prawdziwą twarz omówił Michael Hastings w książce pdf "Wszyscy ludzie generała". Michael Hastings, reporter magazynu "Rolling Stones", wybiera się do Francji na trzydniowy wywiad z generałem Stanem McChrystalem. Kilka czynników sprawia, że Hastings zostaje przy generale przez miesiąc, odwiedzając z jego drużyną Berlin a także Kabul. Dziennikarz jest świadkiem nagannych zachowań McChrystala a także jego otoczenia - przygląda się alkoholowej libacji i słyszy szydercze uwagi, kierowane pod adresem ludzi na najwyższych szczeblach władzy. Poznaje także prawdę o bezsensowności amerykańskiej wojny w Afganistanie. "Wszyscy ludzie generała" to idealny przykład wciągającej, emocjonującej i szokującej literatury faktu. Książka ebook w dzielny sposób ujawnia realne oblicze działań wojennych, ich ścisłe skondensowanie z polityką i potrzebą kreowania dobrego wizerunku. Z powieści dowiadujemy się, że ludzie stojący na straży bezpieczeństwa, ludzie, dla których priorytetem powinno być dbanie o dobro narodu, kierują się zgoła innymi pobudkami. Chociaż idealnie zdają sobie sprawę z bezcelowości własnych działań a także z ich negatywnego wpływu na państwo, nie dopuszczają do siebie logicznych argumentów i każdy krok planują pod kątem swoich korzyści. Najbardziej przerażający jest zaś fakt, że zasada ta tyczy się nie tylko głównych bohaterów książki, lecz większości urzędników Pentagonu czy Białego Domu. Drużyna Stana McChrystala początkowo rysuje się jako zestaw sympatycznych, bezkompromisowych postaci, którze naprawdę troszczą się o dzieje wojny i biorących w niej udział żołnierzy. Z czasem jednak czytelnik przekonuje się, że ekipa generała traktuje zagrożenia dość beztrosko, szukając w nich okazji do mocniejszego promowania własnego zwierzchnika. Są gotowi zamiatać pod dywan każde jego potknięcie, a ich oddanie graniczy z fanatycznym wręcz uwielbieniem. Generał zaś z maniakalnym uporem kontynuuje politykę przeciwpartyzancką, całkowicie ignorując gniewne i nieprzychylne nastroje wojska. Jak sam przyznaje, zdaje sobie sprawę z bezcelowości takiej formy prowadzenia misji a także samego stacjonowania na terenie Afganistanu, lecz nie robi nic, żeby wyplątać USA z błędnego koła doktryny COIN. Jak to się zatem stało, że tak dbająca o przełożonego drużyna dopuściła do wydania książki (a wcześniej artykułu) godzących w wizerunek generała? Winne było tu poważne zaniedbanie i nieustalenie warunków przeprowadzenia wywiadu, które Michael Hastings mądrze wykorzystał. Jego teksty wywołały burzę w Waszyngtonie i doprowadziły do paru spektakularnych dymisji. Odwaga dziennikarza nie przeszła jednak bez echa. W 2013 roku zginął on w budzącym kontrowersje wypadku samochodowym. Czy wypadek był przypadkowy i czy mogli w nim maczać palce ludzie McChrystala - tego nie wiemy. Wiadomo jednak, że ci sami skompromitowani ludzie stanowią obecnie otoczenie prezydenta Donalda Trumpa. "Wszyscy ludzie generała" to lektura mocna, wstrząsająca, brutalnie prawdziwa. Chociaż traktuje o wojnie amerykańskiej, chociaż nie jest bezpośrednio związana z Polską, to warto po nią sięgnąć. Warto mieć świadomość. Warto wiedzieć. Polityka w każdym państwie rządzi się podobnymi prawami i prosto wychwycić kilka analogii. Jeśli nie jesteście zwolennikami literatury faktu, jeśli przeraża Was ilość podawanych w tym gatunku informacji, to bez obaw - książka ebook podzielona jest na szereg krótkich, szybkich rozdziałów, które nie przytłaczają i które w przystępny sposób tłumaczą opisane wydarzenia. "Wszystkich ludzi generała" gorąco Wam polecam!