Recenzje

• keskese87

  2018-03-20

  „Wodnikowe Wzgórze” Richarda Adamsa to opowiadanie o grupie królików, które opuszczają królikarnię w przeczuciu niebezpieczeństwa i szukają bezpiecznego miejsca, w którym mogłyby osiąść. Mają przy tym po drodze ogrom niesamowitych przygód, czasem niebezpiecznych, innym znów razem zabawnych. Dlaczego w ogóle zabrałam się za książkę o grupie zwierząt, dla których najistotniejsze w życiu jest odnalezienie króliczek, mogących zapewnić przetrwanie gatunku? Zachęciła mnie nota z okładki mówiąca o tym, że książka ebook uważana jest za jedną z najistotniejszych pozycji literatury fantastycznej, a przy tym czerpali z niej Stephen King, J.K. Rowling czy Andrzej Sapkowski. Czytając „Wodnikowe Wzgórza” czujemy, że pobrzmiewają w niej echa „Władcy pierścieni” czy „Opowieści z Narnii”. To książka ebook niezwykła, rozgrywająca się w świecie zwierząt. Bohaterami są właśnie one: króliki, mające swoją hierarchię, osąd, a nawet system religijny. Królicze bóstwa? Dlaczego nie. Słuchanie ich opowieści jest jak odczytywanie króliczej Biblii, pełnej przypowieści. To niesamowite doznanie.Autor włożył dużo trudu w poznanie zwyczajów zwierząt, ich osobliwości i natury. Lecz dzięki temu książka ebook wydaje się tak realna i najbliższa nam, choć przed oczami mamy całkiem niewiarygodną opowieść. Przyjemnie było na chwilę zanurzyć się w tym leśnym świecie, gdy na co dzień otacza nas pęd za karierą i nowoczesnością. Książka ebook pozwala się na chwilę zatrzymać i zanurzyć w wyjątkowej krainie. A króliki będące głównymi bohaterami tej opowieści, stają się nam bliskie, kibicujemy im, czujemy się za nie odpowiedzialni. Silne charaktery są olbrzymią zaletą tej historii. Mamy tu olbrzymią różnorodność: króliki słabe, podporządkowane i te stworzone do wyższych celów, które chcą przewodzić. Odważne, sprytne i zupełnie wyjątkowe, obdarzone przeczuciami.Długo będę pamiętać mężnego Leszczynka, prowadzącego króliki do celu. W zwierzętach można odnaleźć cechy ludzkie, dostrzec drugie dno opowieści. Lektura jest gorzką alegorią nas samych.Czytając, zastanawiałam się do kogo twórca kierował własną książkę. Choć wydawałoby się na pierwszy rzut oka – na co wskazuje cudowne wydanie, barwne ilustracje i sama bajkowa tematyka – że mogłaby to być baśń dla dzieci, nie do końca tak jest. Książka ebook omawia zdarzenia brutalne, króliki też potrafią być okrutne, a ich świat pełen jest czyhających niebezpieczeństw. Jest to więc lektura dla starszych, którzy mogą się rozkoszować niesamowitą wizją autora, jego wiedzą, a także sile fantazji, która stworzyła tak niespotykaną historię.

• Paulina Frankiewicz

  2018-03-20

  Wodnikowe Wzgórze to opowieść fantastyczna, zarówno ze względu na przynależność gatunkową, jak i na moje wrażenia towarzyszące jej lekturze, autorstwa Richarda Adamsa z 1972 roku. W Polsce po raz pierwszy opublikowana została w roku 1982, a od października tego roku dzięki Wydawnictwu Literackiemu możemy czytać nowe wydanie dopełnione niesamowitymi ilustracjami Alda Gallego (z tego względu bardzo żałuję, że dysponuję tylko wersją elektroniczną, więc w tym przypadku zdecydowanie zalecam zakup książki papierowej). Wodnikowe Wzgórze nierzadko wrzucane jest do szufladki o nazwie „powieść dziecięca i młodzieżowa”, na co przystać nie mogę, bowiem dawno nie czytałam dzieła tak uniwersalnego. Generalnie nie lubię porównywać ebooków i autorów, lecz drugą powieścią, przy której miałam podobne odczucia była “Alicja w Krainie Czarów” Lewisa Carolla. Pewnie dlatego jest to lektura, do której najczęściej powracam, zawsze znajdując coś, co wcześniej umknęło mojej uwadze. (Może w takim razie jest coś na rzeczy z tymi królikami?). Na szczęście, jeśli sięgnie się po Wodnikowe Wzgórze, jego duch z łatwością ulatuje przez dziurkę od klucza ulatuje z tej zdecydowanie za ciasnej szufladki i pozwala czytelnikowi odnaleźć w niej takie treści, na jakie dany odbiorca jest gotowy. Trzeba tylko (a może aż?) być uważnym. Raczej aż, ponieważ nam tej uwagi w dzisiejszym świecie bardzo brakuje. (...)Wodnikowe Wzgórze Richarda Adamsa to cudownie opowiedziana, uniwersalna historia, która dowodzi siły literatury. Tego, że każdy może wyczytać z niej to, na co w danej chwili jest gotowy; to, czego szuka. I tego, że duże idee można znaleźć także w niepozornej, zamkniętej w szufladce “powieść dziecięca i młodzieżowa” książce pdf (choć nie od dzisiaj wiadomo, że mądre bajki mają moc filozoficznych traktatów). Moim zdaniem – doskonały upominek pod choinkę.PRZECZYTAJ CAŁĄ RECENZJĘ NA BLOGU: http://dodziela.com.pl/2016/12/04/wodnikowe-wzgorze-richard-adams/ .

• dobrerecenzje.pl

  2018-03-20

  Cudowna i wciągająca opowieść, o której nie zapomnicie zbyt szybko.Grupa królików wiedzie spokojne i sielskie życie w swej dotychczasowej królikarni, którą rządzi Duży Królik Jarząb. Ten spokój pewnego dnia zakłóca wizja małego królika – Piątka. Otóż Piątek ma niesamowicie rozwinięty zmysł intuicji, a niektórzy uważają nawet, że potrafi przepowiadać przyszłość. Tym razem czuje, że królikarnia jest w dużym niebezpieczeństwie i natychmiastowo wszystkie króliki powinny ją opuścić. Wraz ze swoim bratem Leszczynkiem postanawiają pójść zaalarmować Dużego Królika. Jarząb niestety nie traktuje ich poważnie i radzi odpoczynek Piątkowi. A szkoda…Kiedy nasze króliki spostrzegły, że nie mają co liczyć na zrozumienie i pomoc u Dużego Królika, postanawiają wyruszyć same. Zbiera się ich mała grupa, której przewodził będzie Leszczynek. Droga nie jawi się dla naszych małych bohaterów łatwo, gdyż nie są one przyzwyczajone do dalekich wędrówek, są różnorakie pod wobec wzrostu i wytrzymałości i w końcu decydujący czynnik – czyha na nie dużo niebezpieczeństwa w lesie i na otwartym terenie. Dzielne małe stworzenia zaczynają swą wędrówkę w nieznane, nie śpią tyle ile powinny, ponieważ obawiają się o własne życie i o niebezpieczeństwo ze strony drapieżców albo człowieka.Jak się potem okaże, Piątek miał rację co do niebezpieczeństwa, które zagraża królikarni i to bardzo dobrze, że zdołał namówić Leszczynka na odejście z domu.Dlaczego? Przekonajcie się sami. Ja powiem Wam tylko tyle, że w trakcie drogi, lecz i wtedy, gdy wszystkie króliki będą myślały, że znalazły w końcu odpowiedni dom, okaże się, że Piątek i jego intuicja nie zawodzą i znów czeka je wędrówka w inne, bezpieczniejsze miejsce.Książkę oceniam jako dzieło literackie. Zawiera w sobie wszystko czego tylko sobie życzycie. Świat królików pokazany jest pod każdym względem. Zobaczycie ich codzienne życie, poznacie legendy i wierzenia, a także przekonacie się, że ich życie wcale nie jest łatwe.To fantasy, które zasłużyło na wszelkie uznania. Świat dopracowany w stu procentach, pokazany tak jakby króliki były ludźmi. Zobaczycie tutaj także oddanie, przyjaźń i lojalność wobec siebie. Czasem zdarzają się chwile słabości, lecz i tak wszyscy polegają na wszystkich i praca zespołowa wychodzi im idealnie.Polecam każdemu czytelnikowi, zarówno temu starszemu jak i temu młodszemu.Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

• erka

  2018-03-20

  Richard Adams, bazując na historiach opowiadanych swoim córką w 1972 roku wydał"Wodnikowe Wzgórze".Książka w krótkim okresie zyskała wielką popularność, nie tylko w Wielkiej Brytanii, lecz i na całym świecie.Polskie wydanie ukazało się w 1982 roku.A cała ta opowiadanie rozpoczyna się na pewnych wzgórzach, kiedy to społeczność królików tam zamieszkująca, zmuszona narastającymi ekstremalnie ciężkimi warunkami, postanawia poszukać innego miejsca do życia.Po wielu trudach i znojach zwierzątka znajdują wymarzone miejsce, właśnie na tytułowych Wodnikowych Wzgórzach.Ale to nie koniec ich kłopotów...Autor tworząc własną historię, nie skupił się na samej opowieści, lecz i obdarzył własnych bohaterów imionami, stworzył im historię, obyczaje, wierzenia, a nawet przysłowia.Ukazując walkę mężnych królików o przetrwanie, stworzył uniwersalną powieść, przede wszystkim o potyczce niezła ze złem.Bowiem te zwierzątka obdarzone cechami typowo ludzkimi kochają, nienawidzą, knują intrygi, a nawet popełniają zbrodnie.Wspaniała historia, którą, mimo upływu lat czyta się doskonale.Polecać nie trzeba, obowiązkowo należy się zapoznać z całą tą opowieścią.Bo rzadko trafia się taka gratka.Jedynie"O czym szumią wierzby", mogą się z nią równać i co za niespodzianka, też autora pochodzącego z Wielkiej Brytanii.

• www.arabiasaudyjska-ksa.blogspot.com

  2018-03-20

  Przedstawianie ludzkich cech, słabości i kłopotów ubieranych w postać bajek o zwierzętach nie jest niczym nowym. Takie przypowieści nad 2600 lat temu pisał Ezop. Nie ma prawdopodobnie osoby pochodzącej z helleńsko-rzymskiego kręgu kulturowego, która by nie znała takich bajek jak „Żółw i zając” czy „Lew i mysz”. Ten sposób dystrybuowania wiedzy jest o tyle łatwiejszy i przyjemniejszy, że można przekazywać pewne mądrości dzieciom, samemu nie będąc znudzonym lekturą. Są też pozycje skierowane do czytelników dorosłych, jak np. ”Folwark zwierzęcy” Orwella czy komiks „Maus. Opowiadanie ocalałego” Arta Spiegelmana. Podobna koncepcja została wykorzystana także w filmie „Shrek 2” będącym krytyką stosunków panujących w Hollywood. W tym przypadku był to opis przeżyć ogra z prowincji i jego, delikatnie rzecz ujmując, upierdliwego towarzysza, a prywatnie przez mnie uwielbianego Osła (ale to prawdopodobnie głównie zasługa tłumaczenia niezrównanego Bartosza Wierzbięty i głosu profesora Jerzego Stuhra) :-D Dodatkową zaletą wprowadzania fragmentów baśniowych jest oszukanie cenzury, gdyż jaki poważny specjalista do wyszukiwania wrogich treści i uznawania pewnych ebooków za prohibity pochyli się ponad bajką o zwierzątkach. Opowieść Richarda Adamsa też powstała jako bajka dla córek Autora. Niewinna opowiadanie o królikach ma drugie dno. Jest to historia o podejmowaniu niełatwych wyborów, gdzie życie może uratować tylko to, że uwierzysz. W tym przypadku „prorokiem”, a właściwie prekognitą w kasandrycznym stylu jest młody królik Piątek, który wędrując po okolicy królikarni natyka się na tablicę pozostawioną przez ludzi. W tej opowieści króliki nie potrafią czytać, lecz Piątek wie, że tablica oznacza coś bardzo złego i wieści zagładę królikarni Sandleford. Do tego, że tylko natychmiastowa ucieczka jest szansą na przeżycie udaje się mu przekonać jedynie własnego starszego brata – Leszczynka. Razem udają się do Dużego Królika, ten jednak oczywiście w paniczne proroctwa niedorostka nie chce uwierzyć. Piątek i Leszczynek wraz z grupką paru przyjaciół postanawiają posłuchać przestróg Piątka i opuszczają komfortową królikarnię. Życie samotnych, pozbawionych nor królików jest nie do pozazdroszczenia, a podróż – pełna niebezpieczeństw. Trafiają do szalenie przyjemnej królikarni, gdzie żyją syte, zdrowe i wielkie króliki. Jak na tak olbrzymią norę jest ich zastanawiająco mało, jednak gospodarze wszelkie indagacje na ten temat zbywają albo pomijają milczeniem. Okazuje się, że te króliki bardzo mocno przypominają Elojów z niezrównanej powieści Herberta George’a Wellsa „Wehikuł czasu”. Żyją beztrosko, ludzie dostarczają im pożywienie, jednak w zamian za to, że co jakiś czas któryś z nich…. sam staje się pożywieniem (tak jak Elojowie dla Morloków). Tu też od zguby ocaliła naszych bohaterów intuicja lub, jak kto woli, proroctwo Piątka. Docierają na tytułowe Wodnikowe Wzgórze, gdzie dzięki zaradności całej grupy żyje się im całkiem znośnie, a nawet wygodnie. Kłopotem jest brak króliczek, a to grozi naturalnym zakończeniem istnienia nowej królikarni ze względów oczywistych. Dzięki pomocy, a właściwie - rewanżu za wcześniejszą pomoc mewa Kihar pomaga odnaleźć miejsca, w których żyją króliczki płci pięknej ponad wyraz. Jednym miejscem jest ludzka farma, drugim królikarnia Efrafa, zarządzana przez Olbrzymią Radę i generała Czyśćca. Królikarnia rządzona jest żelazną ręką, a właściwie króliczą łapą sposobami słynnymi z wszystkich występujących w świecie ludzi państw określanych jako totalitarne. W zamian za bezpieczeństwo i unikanie zagrożeń, jakie niesie życie na wolności czyli kotów, kun czy drapieżnych ptaków, króliki z tej nory są poddane iście obozowemu rygorowi. Czy nasi bohaterowie przetrwają, czy uda im się uwolnić króliki z farmy albo z Efrafy? Jakie będą dzieje tych, którzy wybrali wolność, mając pełną świadomość ryzyka, jakie niesie ona ze sobą? To już przeczytajcie sami, delektując się przy tym przepięknymi grafikami autorstwa Aldo Galli :-D http://niestatystycznypolak.blogspot.com/

• jeke5

  2018-03-20

  Angielski pisarz Richard Adams w trakcie podróży samochodem opowiadał swoim córkom fantastyczne historie o królikach z Wodnikowego Wzgórza. Dziewczynkom tak się podobały te opowieści, że nalegały, by je napisał i opublikował. Po początkowych trudnościach z wydawcą książka ebook ,,Wodnikowe Wzgórze" ukazała się w 1972 roku i w szybkim okresie nieustanna się międzynarodowym bestsellerem sprzedanym w milionach egzemplarzy. Obecnie należy już do klasyki literatury dziecięcej i młodzieżowej.Królikarni w Sandleford grozi zagłada. W miejscu, gdzie znajdują się nory i zielone pastwiska zaplanowano budowę osiedla mieszkaniowego. Królik o imieniu Piątek ma wyjątkową intuicję. Często, gdy ma się wydarzyć coś niedobrego przeczuwa to. Przewidział powódź, czasem odgadnie, gdzie są założone wnyki. Tym razem nos również go nie zawodzi. Wraz ze starszym bratem Leszczynkiem odwiedza przywódcę królikarni-Wielkiego Królika i ostrzega przed nadciągającym niebezpieczeństwem. Ten jednak nie wierzy małemu szarakowi i nie zarządza ewakuacji z komfortowych nor. Tylko bracia-Piątek i Leszczynek wraz z grupką kłapouchów, wyruszają na poszukiwania nowego, bezpiecznego domu. Po drodze przeżywają wspaniałe i niebezpieczne przygody, nawiązują nowe przyjaźnie i odkrywają nieznany świat.Richard Adams stworzył idealny świat królików, w którym przemieszał cechy zwierząt z ludzkimi. Większość królików jest impulsywna, strachliwa, lecz są również pośród nich króliki zrównoważone, zachowujące się chłodno, odważne, potrafiące stawić czoła niebezpieczeństwom i silnym zwierzętom dzięki pomysłowości. Pośród członków królikarni znajdują się również jednostki terroryzujące innych np. Kopytnik. W królikarni panuje hierarchia społeczna. Wokół przywódcy-Wielkiego Królika i jego małżonki mieszkają członkowie Ausli, czyli grupa silnych i mądrych królików. Auslą może być oddział wojowników zwiadowców, rabusiów ogrodowych dostarczających wodzowi smakołyków, lecz również gawędziarz, prorok albo królik z intuicją. Króliki przeciętne, niepochodzące z arystokracji, małe, słabsze żyją na skraju królikarni i nazywane są skrajniakami. Radzą sobie jak mogą, są pomiatane i jedzą tylko trawę.W zimowe noce i letnie wieczory króliki opowiadają legendy o stworzeniu świata przez Frysa, historie króliczych bohaterów z dawnych czasów, a także tworzą wiersze. Wszystko to przypomina świat ludzi. Twórca idealnie oddał uczucia towarzyszące królikom: lęk, zmartwienie, przerażenie, zmęczenie, zakłopotanie, bezradność, zniecierpliwienie, lecz również radość, przyjemność, wdzięczność.Urzekły mnie krótkie opisy związane z przyrodą-malownicze, wspaniałe, oddające nastrój chwili.,,Wodnikowe Wzgórze" w najwieższym wydaniu Wydawnictwa Literackiego zdobią cudowne kolorowe ilustracje włoskiego artysty Alda Gallego. Książka ebook zachwyca jakością wydania-kiedy ją wzięłam po raz pierwszy do ręki nie mogłam się nadziwić jaka jest piękna. Może być idealnym prezentem.,,Wodnikowe Wzgórze" to prześliczna opowiadanie o woli przetrwania, odwadze, braterstwie, przyjaźni, pokonywaniu trudności życiowych. Choć jej bohaterami są króliki, to można ich doświadczenia i odczucia przyrównać do tych przeżywanych przez ludzi. Książka ebook adresowana jest do dzieci i młodzieży, lecz dla mnie, osoby dorosłej, również była niesamowitym przeżyciem, gdyż jest to opowieść uniwersalna i ponadczasowa.Gorąco zachęcam do jej czytania:)http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/